Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 31 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-04, 14:02   #901
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Ojej dziewczyny,nie strasznie mnie. Ja mam dopiero przed sobą i pierwsze przywitanie po taaak długiej rozłące (), ale zastanawiam się czy każde kolejne pożegnanie nie jest gorsze. Pocieszcie, że później jest coraz łatwiej.
Ja sobie to przeanalizowałam i pomyślałam że nie chce kolejnych pożegnań. Więc albo będziemy wszędzie razem jeździć albo zastanowię się nad naszym związkiem. Ja po prostu czuje na odległość ze sie od niego oddalam, a przecież mówi sie ze dziewczyny są bardziej uczuciowe, facet już w ogóle się oddala, na dodatek ciągle myślę czy 'nie przybliża' się do kogoś innego. Ja mu nie ufam na odległość, muszę mieć go ciągle na oku. Nie wiem co poczuje jak go zobaczę, ale jeśli nie wymyślimy sposobu żeby ciągle być razem, może już nie długo powiemy sobie sajonara.
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam.

Too much of nothing so why don't we give it try
Too much of something we're gonna be living a lie...
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 14:48   #902
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny, nie umiem znaleźć sobie miejsca. To były cztery najcudowniejsze dni od dwóch miesięcy. Jest mi trudniej niż za pierwszym razem, bo czuję, że w ciągu tej dwumiesięcznej rozłąki jeszcze bardziej go pokochałam. Powiedzcie, że to uczucie pustki minie za kilka dni i znowu przyzwyczaję się do tego, że go nie ma. Na razie mam łzy w oczach ilekroć myślę o tym, że już dzisiaj nie zaśniemy razem. Znowu chciałabym, żeby minął już tydzień, a najlepiej dwa. To co czuję jak o nim myślę jest nie do opisania. Tak mi z nim szczęśliwie.
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 16:26   #903
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny wróciłam
tydzień temu przyjechał moj Tż na 4 dni i mielismy je spedzic razem,wszystko było ustalone itd...
dzień po przyjeździe złapała mnie gorączka,pozniej kaszel,problemy z żołądkiem... i zamiast fajnie sie bawić,ja leżałam w łóżku a mój Tż biegał między mną a rodziną... a ze rozchorowalam sie na weekend to do lekarza poszłam dopiero w poniedziałek i sie okazało ze dostałam zapalenia oskrzeli... do tego dostalam taki antybiotyk ze mija juz tydzien a ja dalej sie chusteczkowo czuje na szczęscie poki co Tż nie choruje,wiec chyba go nie zaraziłam
dostałam nauczkę by nie planować za wiele
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 19:26   #904
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
Ojej dziewczyny,nie strasznie mnie. Ja mam dopiero przed sobą i pierwsze przywitanie po taaak długiej rozłące (), ale zastanawiam się czy każde kolejne pożegnanie nie jest gorsze. Pocieszcie, że później jest coraz łatwiej.
Ja teeeż.. Bardzo bardzo długiej. Będzie łatwiej!
Najważniejsze to się zobaczyć, przytulić się, pocałować i porozmawiać..
Jak go zobaczę wysiadającego z autobusu to chyba umrę ze szcześcia.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 20:06   #905
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Czasem sobie mysle, ze po co ma ktos przyjechac jak zaraz ma znow zniknac na dlugo. Ale czuje, ze co jakis czas ukochany musi dac nam takiego kopa, naladowac energia bysmy mogli dalej zyc bez niego. Ja to czuje teraz gdy minelo juz 9 dni od jego telefonu i czuje ze potrzebuje takiego kopa do dalszego dzialania a musze jeszcze czekac 2-3 dni az bedzie mial telefon.

A co do zmiany, to zalezy pewnie, ale ja akurat widze pozytywna zmiane, mysle, ze akurat to rozstanie nas przyblizy, ujrzalam w koncu bledy jakie popelnialam, jakie popelnialismy, ktore mogly sie przyczynic, ze wyjechac, bo mogl chciec dodatkowo odpoczac...

Ale powiedzcie mi, nikt nie wierzy w nas, kazdy mowil, ze nie bedzie dzwonil, takie tam. wiem ze przed wyjazdem , nie zaraz ale tak w przeciagu miesiaca bylo zle, mowil jasno, ze znajdzie lepsza ode mnie, ze nie chce ze mna mieszkac, zyc itp, a teraz sam mowil, ze po swietach chce juz calkiem razem zamieszkac, ze zabierze mnie tam i tam, ze bedzie lepiej, ze tez teskni (co szczerze nigdy nie uslyszalam, ze teskni ) mysle, ze sie czuje zmiane w glosie w sposobie mowienia gdy cos jest nie tak, a na pewno zaden nie bedzie ciagle dzwonil mowil, ze teskni, ze chce razem zamieszkac gdyby tak nie bylo, tymbardziej , ze jesli serio nie chcial, mowil to wprost
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 20:20   #906
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
Czasem sobie mysle, ze po co ma ktos przyjechac jak zaraz ma znow zniknac na dlugo. Ale czuje, ze co jakis czas ukochany musi dac nam takiego kopa, naladowac energia bysmy mogli dalej zyc bez niego. Ja to czuje teraz gdy minelo juz 9 dni od jego telefonu i czuje ze potrzebuje takiego kopa do dalszego dzialania a musze jeszcze czekac 2-3 dni az bedzie mial telefon.

A co do zmiany, to zalezy pewnie, ale ja akurat widze pozytywna zmiane, mysle, ze akurat to rozstanie nas przyblizy, ujrzalam w koncu bledy jakie popelnialam, jakie popelnialismy, ktore mogly sie przyczynic, ze wyjechac, bo mogl chciec dodatkowo odpoczac...

Ale powiedzcie mi, nikt nie wierzy w nas, kazdy mowil, ze nie bedzie dzwonil, takie tam. wiem ze przed wyjazdem , nie zaraz ale tak w przeciagu miesiaca bylo zle, mowil jasno, ze znajdzie lepsza ode mnie, ze nie chce ze mna mieszkac, zyc itp, a teraz sam mowil, ze po swietach chce juz calkiem razem zamieszkac, ze zabierze mnie tam i tam, ze bedzie lepiej, ze tez teskni (co szczerze nigdy nie uslyszalam, ze teskni ) mysle, ze sie czuje zmiane w glosie w sposobie mowienia gdy cos jest nie tak, a na pewno zaden nie bedzie ciagle dzwonil mowil, ze teskni, ze chce razem zamieszkac gdyby tak nie bylo, tymbardziej , ze jesli serio nie chcial, mowil to wprost
Twój TŻ mówił, że znajdzie sobie lepszą od Ciebie i że nie chce z Tobą żyć i mieszkać ?
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 20:59   #907
ToTyLkoJa2
Zadomowienie
 
Avatar ToTyLkoJa2
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 509
GG do ToTyLkoJa2
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie umiem znaleźć sobie miejsca. To były cztery najcudowniejsze dni od dwóch miesięcy. Jest mi trudniej niż za pierwszym razem, bo czuję, że w ciągu tej dwumiesięcznej rozłąki jeszcze bardziej go pokochałam. Powiedzcie, że to uczucie pustki minie za kilka dni i znowu przyzwyczaję się do tego, że go nie ma. Na razie mam łzy w oczach ilekroć myślę o tym, że już dzisiaj nie zaśniemy razem. Znowu chciałabym, żeby minął już tydzień, a najlepiej dwa. To co czuję jak o nim myślę jest nie do opisania. Tak mi z nim szczęśliwie.
Kochana no pewnie, że minie Wiem doskonale co czujesz pamiętam swój pierwszy post tutaj jak pisałam, że kilka minut temu TŻ siedział u mnie w kuchni, a teraz jest w drodze... przeraża mnie perspektywa soboty.
__________________
fight
ToTyLkoJa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-04, 21:04   #908
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Twój TŻ mówił, że znajdzie sobie lepszą od Ciebie i że nie chce z Tobą żyć i mieszkać ?
tak , byl taki moment w naszym zyciu , ze ja mu mowilam, ze nie chce go znac i on mi to samo. Jednak jego wyjazd udowodnil mi, ze sie mylilam i zaluje tych slow. Czlowiek uczy sie na bledach, docenia gdy straci Kazdy popelnia bledy. teraz jest inaczej i doloze wszelkich staran by nam sie cudownie wiodlo
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 22:33   #909
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

dziewczyny, przyłączam się do was!
w sumie to nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć (o mojej sytuacji w jakiej się znajduję, o której pisałam tutaj już), ale jednak się przyłączę.
Różnicą jest to, że to ja przebywam za granicą i to ja odwiedzam go w kraju, ale przeżywam to chyba jeszcze bardziej niż wy. Fajnie tak popatrzeć jak się wspieracie nawzajem.
Jesteśmy razem, ale nie jesteśmy, dziwne wiem, ale nie wiem czy widzę w tym jakąś przyszłość. Znamy się już więcej niż rok, cudowne wakacje spędziliśmy razem, przyjechałam tutaj do szkoły którą zaczęłam we wrześniu. Kilka dni temu odwiedziłam Polskę, spędziłam z nim cudowne chwile, a teraz siedzę i ryczę jak głupia. Ciężko mi się z tym oswoić że już mnie nie przytuli i nie pocałuje
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 22:46   #910
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
dziewczyny, przyłączam się do was!
w sumie to nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć (o mojej sytuacji w jakiej się znajduję, o której pisałam tutaj już), ale jednak się przyłączę.
Różnicą jest to, że to ja przebywam za granicą i to ja odwiedzam go w kraju, ale przeżywam to chyba jeszcze bardziej niż wy. Fajnie tak popatrzeć jak się wspieracie nawzajem.
Jesteśmy razem, ale nie jesteśmy, dziwne wiem, ale nie wiem czy widzę w tym jakąś przyszłość. Znamy się już więcej niż rok, cudowne wakacje spędziliśmy razem, przyjechałam tutaj do szkoły którą zaczęłam we wrześniu. Kilka dni temu odwiedziłam Polskę, spędziłam z nim cudowne chwile, a teraz siedzę i ryczę jak głupia. Ciężko mi się z tym oswoić że już mnie nie przytuli i nie pocałuje
A kiedy znów się zobaczycie?
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 22:50   #911
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

na święta Bożego Narodzenia planuję odwiedzić kraj pewnie na 2 tygodnie. Strasznie mi ciężko z tym wszystkim, to dopiero początki,a szkołę skończę dopiero za 2 lata
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-04, 23:04   #912
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
na święta Bożego Narodzenia planuję odwiedzić kraj pewnie na 2 tygodnie. Strasznie mi ciężko z tym wszystkim, to dopiero początki,a szkołę skończę dopiero za 2 lata
Boże Narodzenie za pasem przecież, raptem 1,5 miesiąca czekania. Nie załamuj się, tylko szykuj dla niego jakąś niespodziankę albo planuj, jak fajnie spędzicie czas W związku na odległość bardziej docenia się takie "pierdoły" jak przebywanie ze sobą, każde spotkanie to prezent. A na prezent się czeka z radością i ciekawością
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 23:13   #913
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Boże Narodzenie za pasem przecież, raptem 1,5 miesiąca czekania. Nie załamuj się, tylko szykuj dla niego jakąś niespodziankę albo planuj, jak fajnie spędzicie czas W związku na odległość bardziej docenia się takie "pierdoły" jak przebywanie ze sobą, każde spotkanie to prezent. A na prezent się czeka z radością i ciekawością
właśnie jedną niespodziankę mamy już za sobą. Kilka dni temu pojechałam do Polski, on o tym nie wiedział. Cudowną miał minę jak mnie zobaczył w drzwiach dzisiaj w sumie dopiero wróciłam a tak tęsknię. Dziękuję Ci za wsparcie fajnie jest planować sobie kolejne takie wyjazdy. Pociesza mnie fakt, że praktycznie co 1,5/2 miesiące jest szansa, że się zobaczymy.
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 08:10   #914
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Jak już zacznie się grudzień to zleci tak, że nawet się nie obejrzymy. Ale jeszcze ten listopad,blehh.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 08:24   #915
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

oj oby to szybko zleciało, bo jak nie to nie wiem jak ja wytrzymam i jeszcze ten listopad, długi, dobijający
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-05, 08:29   #916
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
Jak już zacznie się grudzień to zleci tak, że nawet się nie obejrzymy. Ale jeszcze ten listopad,blehh.
Ciężki miesiąc, ale szybko minie. Mnie chyba najszybciej chyba leci czas jak skupiam się na nauce, więc doszłam do wniosku, że zmotywuję się i będę przygotowana na każde zajęcia Ostatnio miałam cięższy okres i gorsze samopoczucie, nie jeździłam na zajęcia, ale już jest lepiej, więc zabieram się za ogarnianie opuszczonych zajęć i czekam cierpliwie
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 08:39   #917
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Ciężki miesiąc, ale szybko minie. Mnie chyba najszybciej chyba leci czas jak skupiam się na nauce, więc doszłam do wniosku, że zmotywuję się i będę przygotowana na każde zajęcia Ostatnio miałam cięższy okres i gorsze samopoczucie, nie jeździłam na zajęcia, ale już jest lepiej, więc zabieram się za ogarnianie opuszczonych zajęć i czekam cierpliwie
a ja jestem chyba za leniwa, zeby az tak skupic sie na nauce co prawda szkola zajmuje mi duzo czasu, od rana do wieczora. Srody i Piatki mam wolne, i wtedy wlasnie dobija mnie ta samotnosc tutaj, ehh.. tez musze chyba sie skupic bardziej na nauce, moze i mi to na dobre wyjdzie
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 08:41   #918
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
a ja jestem chyba za leniwa, zeby az tak skupic sie na nauce co prawda szkola zajmuje mi duzo czasu, od rana do wieczora. Srody i Piatki mam wolne, i wtedy wlasnie dobija mnie ta samotnosc tutaj, ehh.. tez musze chyba sie skupic bardziej na nauce, moze i mi to na dobre wyjdzie
Zawsze możesz się zająć czymś innym - dorywcza praca, nowe hobby, nauka języka, sprzątanie?
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 08:44   #919
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Zawsze możesz się zająć czymś innym - dorywcza praca, nowe hobby, nauka języka, sprzątanie?
Sprzatanie? no wez przestan w sumie jest w tym troche racji. Coz jakos trzeba sobie radzic, pomimo ze jest czasami zle psychicznie to jakos sobie poradzimy
a Ty ze swoim tztem ile jestes juz w rozlace? (byc moze pisalas, ale nie przejrzalam wszystkich 30stu-paru stron )
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-05, 08:47   #920
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
Sprzatanie? no wez przestan w sumie jest w tym troche racji. Coz jakos trzeba sobie radzic, pomimo ze jest czasami zle psychicznie to jakos sobie poradzimy
a Ty ze swoim tztem ile jestes juz w rozlace? (byc moze pisalas, ale nie przejrzalam wszystkich 30stu-paru stron )
Sprzątanie wbrew pozorom doskonale zajmuje czas Dresik, muzyka na full i ogarnianie całego domu - efekt jest super, a czas leci jak szalony

Jesteśmy w rozłące od zawsze - znajomość internetowa Może dlatego łatwiej mi czekać. Ostatnio widzieliśmy się w lipcu, teraz będzie u mnie w grudniu.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 08:50   #921
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Sprzątanie wbrew pozorom doskonale zajmuje czas Dresik, muzyka na full i ogarnianie całego domu - efekt jest super, a czas leci jak szalony

Jesteśmy w rozłące od zawsze - znajomość internetowa Może dlatego łatwiej mi czekać. Ostatnio widzieliśmy się w lipcu, teraz będzie u mnie w grudniu.
ja to jestem chyba z tych co lubia sprzatac chyba tylko wtedy kiedy maja na to ochote, a ochota przychodzi bardzo rzadko, ale wyprobuje

kurcze, to wspolczuje ze widujecie sie tak rzadko, ja to chyba jednak jeszcze nie mam tak najgorzej ale zycze wam wytrwalosci
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 10:10   #922
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyyyyyny! Nie ma marudzenia. Listopad najgorszy ale nie pozwalam Wam marudzić i się dołować

A powiedzcie mi moje kochane, na jak długo te rozłąki wasze? Nasza (przynajmniej póki co, bo wiadomo jak to jest - chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach) będzie trwała jeszcze 2,5 roku.

Póki co - biorę się za dokończenie pracy. A potem zaplanowałam mega dezynfekcję w domu. Tzn podłogi, klamki, wc, łazienka cała, kuchnia Nic mnie nie odstresuje tak, jak zabijanie bakterii
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 10:16   #923
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

a ja po skonczeniu szkoly mam zamiar wrocic do Polski, czyli za jakies 1,5 roku, takze nie jest tak zle. Po dluzszej rozmowie z nim na skype wczoraj, stwierdzilismy, ze bedziemy sie odwiedzac jak najczesciej sie da, wiec moze jakos przetrwamy.

Oj i latwo mowic, listopad jest tak dobijajacym miesiacem ze trudno nie marudzic, ale napewno szybko zleci, bo dopiero byly wakacje, pozniej poczatek wrzesnia a teraz juz listopad. Niedlugo grudzien, koniec swiata ktory przezyjemy () i nowy rok. Zleci szybciutko
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-05, 12:59   #924
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Nasza trwa do czerwca tylko więc nie jest tak źle.
W grudniu jak przyjedzie na świeta to może zostanie przez prawie miesiąc ale później będzie ciężko... nie będzie mógł opuścic uczelni,nie mają tam też swiat tak by mogl przyjechac na wiecej dni,więc zostanie moje dojezdzanie do Holandii,a jak chcemy widziec sie co miesiąc to nie wiem czy mi kasy starczy nadzieje mam jeszcze w tym,ze tak jak ostatnio po egzaminach mieli kilka dni wolnego i przyleciał,tak po kolejnych też będą mieć bo mają sesje 6 razy w roku - tzn. egzaminy mają po kazdym bloku a blok trwa od miesiąca do dwóch
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 14:12   #925
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
Nasza trwa do czerwca tylko więc nie jest tak źle.
W grudniu jak przyjedzie na świeta to może zostanie przez prawie miesiąc ale później będzie ciężko... nie będzie mógł opuścic uczelni,nie mają tam też swiat tak by mogl przyjechac na wiecej dni,więc zostanie moje dojezdzanie do Holandii,a jak chcemy widziec sie co miesiąc to nie wiem czy mi kasy starczy nadzieje mam jeszcze w tym,ze tak jak ostatnio po egzaminach mieli kilka dni wolnego i przyleciał,tak po kolejnych też będą mieć bo mają sesje 6 razy w roku - tzn. egzaminy mają po kazdym bloku a blok trwa od miesiąca do dwóch
ale do grudnia juz na szczescie nie daleko, a jak mowisz ze zostanie na miesiac to bedziesz mogla sie nim nacieszyc!
dlugo mu jeszcze zostalo?
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 15:06   #926
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Do czerwca mu zostało

Ale sama mam zamiar do niego jechac pod koniec listopada - mamy plan widziec sie co miesiac,wiec teraz moja kolej na wyjazd do niego na kilka dni tylko musi się dowiedziec jak bedzie mial z mieszkaniem bo ma sie z niego wyprowadzic przed grudniem
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 15:20   #927
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
Do czerwca mu zostało

Ale sama mam zamiar do niego jechac pod koniec listopada - mamy plan widziec sie co miesiac,wiec teraz moja kolej na wyjazd do niego na kilka dni tylko musi się dowiedziec jak bedzie mial z mieszkaniem bo ma sie z niego wyprowadzic przed grudniem
No to nie jest tak zle! niedlugo swieta, a pozniej juz tylko pol roku i bedziecie razem, ah jak zazdroszcze!
My niestety mozemy widywac sie co 1,5/2 miesiace, ale i tak jest ciezko...

wszystkie damy rade, bo my bysmy nie daly, takie dzielne kobietki?!
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 15:27   #928
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
No to nie jest tak zle! niedlugo swieta, a pozniej juz tylko pol roku i bedziecie razem, ah jak zazdroszcze!
My niestety mozemy widywac sie co 1,5/2 miesiace, ale i tak jest ciezko...

wszystkie damy rade, bo my bysmy nie daly, takie dzielne kobietki?!
Ja czekam od maja, marzyłabym sobie o takiej 1,5 miesięcznej rozłące. Dasz radę, jeżeli się kochacie, to taki okres czasu to nic, dacie radę. Ja już niedługo, niedługo go zobaczę, nie mogę się doczekać.
A póki co, do boju ze studiami, praca czeka..
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 16:03   #929
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Hej, Dziewczyny...Wczoraj wróciłam po długim weekendzie, który spędziłam u TŻ. W dniu wyjazdu bardzo się pokłóciliśmy, padły słowa, które paść nie powinny. Wyszłam i poszłam sama na dworzec...On mnie chciał odwieźć, ale zostałam nieugięta. Stoję w kolejce po bilet, a tu nagle wbija mój TŻ i zaczyna przepraszać, ma róże i próbuje wszystko ratować, prosi bym została. Pozostałam nieugięta po raz enty, choć też bez winy nie byłam. Źle Go potraktowałam, zwyzywałam i potem jeszcze groziłam w smsach, gdy troszeczkę wypiłam...Jestem taka GŁUPIA, wiem, że przesadziłam, że zachowałam się jak idiotka. Wszystkie swoje problemy w życiu przelałam na Niego. Bardzo Go skrzywdziłam. On nie chce ze mną rozmawiać. Dziś cały dzień cisza...Boję się, że On więcej nie zadzwoni...nie napisze...najgorsze jest to czekanie... Jakoś nie mam odwagi, by zadzwonić, napisać i tak cały dzień siedzę przy tym telefonie i płaczę. Najgorsze jest to, że nie mogę do Niego pójść, pogadać na żywo...Jestem zdana na ten głupi telefon! Po tylu latach straciłam Go...czy mam czekać aż ochłonie...? Pogubiłam się...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 16:11   #930
zadbana212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 32
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Rozstania zawsze są trudne i jeśli chce się je przetrwać, to trzeba mnie podczas nich stały kontakt.
Mam kolegę, które jest żołnierzem, obecnie na swojej 5 misji w Afganie. Kiedyś był kimś więcej, ale ile można żyć na odległość. Z przerwami, w Afganie spędził już 2 lata i 1 miesiąc. Zostało mu jeszcze 5 miecha...
Robi to dla kasy, buduje dom itd., ustawi się do końca życia. Nie umiałam czekać... żyć bez niego... Rozstaliśmy się przed jego wyjazdem na 3 i 4 misję, rok z dwutygodniową przerwą w Polsce.
Ale znam kobiety, które czekają na swoich żołnierzy i mówią, że podstawą jest codzienny kontakt. Tylko to takie trudne, jak zadzwoni wieczorem, a po 4 minutach przerwie Ci połączenie... i do następnego dnia nie ma prawa do kontaktu. Zostaje fejs i gg, ale to nie to samo.
zadbana212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.