|
|
#1141 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
tyle pięknych słów padło z jego ust, a tu dup.a, ot tak mnie po prostu zostawił... i to chyba normalne, że jesteśmy złe, bo kto by na naszym miejscu nie był? chyba każda kobieta byłaby zła.. ja też dzisiaj ryczę jak głupia, ale najchętniej bym mu karczek ukręciła za to wszystko.. |
|
|
|
|
|
#1142 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
no ja się swojego prosić nie zamierzam.
![]() a jutro idę na rozmowę w sprawie stażu pani przez tel mnie zaprosiła już na rozmowę ze starszym inżynierem i z liderem teamu ![]() i może mojemu o to chodzi - że ja nie będę miała czasu w tygodniu do niego wpaść i tylko w weekendy się będziemy widzieć. |
|
|
|
|
#1143 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
ja mojego chyba też nie.
![]() a to powodzenia na tej rozmowie ![]() a ja mam zwolnienie na tydzień, jutro mi sie kończy a dziś pani z collegu już dzwoniła za mną, bo nie dotarło zwolnienie z recepcji na górę budynku od poniedziałku i nikt nie wie co się ze mną dzieje.
|
|
|
|
|
#1144 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 625
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
Wiec wiem jak się czujesz, to jest okropne uczucie Trzymaj sie |
|
|
|
|
|
#1145 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
kurcze. ja to chyba oddałabym wszystko byleby do mnie wrócił, seryjnie.. rozpacz mnie dopadła i nie chce puścić, koszmar. gdyby mi jeszcze to wyjaśnił, dlaczego..
|
|
|
|
|
#1146 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
hej. z gory za bledy przepraszam ale jestem u rodzicow i pisze z tel. widze same kryzysy. to jakis koszmar normalnie. ja pol nocy ryczalam bo musial mnie wkurzyc oczywiscie.. faceci to ciemne masy normalnie!!
|
|
|
|
|
#1147 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
nie wiem co Ci napisać bąbelku
ja nie płaczę bo nie warto. i po obronie chyba wyjadę z kraju jak tak sprawy mają wyglądać i mam cholerną ochotę postawić jaśnie pana przed faktem dokonanym - tak samo jak on mnie
Edytowane przez Pia Gizela Czas edycji: 2012-11-15 o 14:33 |
|
|
|
|
#1148 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
dziewczyny nie rozpaczajmy!
widzę że nie dajemy sobie w kaszę dmuchać i dobrze, kiedyś zrozumieją! |
|
|
|
|
#1149 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
no ja doskonale wiem, że mojego rozbestwiłam ale koniec z tym
nie chce mu się wysłać głupiego sms w ciągu dnia - luuuz, ja też się nie odzywam. ciekawe jak się dzisiaj zdziwi bo nie wracam prosto po kursie do domu tylko idziemy w parę osób na piwko albo 4 i jaśnie pan o tym nie wie w ogóle muszę się bardziej na sobie skupić |
|
|
|
|
#1150 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
wiesz, jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom..
![]() ja np jak mój się nie odzywa też nie proszę się o to, żeby łaskawie napisał mi sms'a, oj co to to nie. też zawsze mu meldowałam co robię, co się ze mną dzieje, gdzie jestem itp, ale z tego co on robił (nic mi nie mówił) też już przestanę się tym przejomować, to się wypala i on pomaga jeszcze żeby to się rozpadło. |
|
|
|
|
#1151 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
no właśnie ja też widzę od jakiegoś czasu że u nas się wypala (zwłaszcza jak jaśnie pan jest sam w mieszkaniu przez kilka dni bo jak jesteśmy razem to jest super)
i dzisiaj przeprowadzić muszę 2 poważne rozmowy - jedna z ojcem czy będę mogła jeździć autem na staż a druga z rodzeństwem czy mogę po nowym roku przyjechać do niego za pracą |
|
|
|
|
#1152 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
a w jakim kraju masz rodzeństwo?
|
|
|
|
|
#1153 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
mart, booombelek, gizela
. Nie było mnie parę dni, bo musiałam sobie parę spraw w głowie ułożyć. Niestety do większych wniosków nie doszłam, wręcz przeciwnie, tylko bardziej sobie namieszałam. Ale widzę, że u was nienajlepiej... Gizela muszę pochwalić Twoje zachowanie . Nie ma co dać się stłamsić paniczowi, to oni niech się starają o swoje kobiety, a nie odwrotnie. Ja też powoli zaczynam żyć swoim życiem, nie czuję się już aż tak samotna w obcym mieście, poznałam trochę ludzi i nie czuję się sama jak palec.mart wyobrażam sobie, że kolejne rozstanie będzie dla Ciebie cholernie trudne, te parę dni to zapewne za mało żeby się sobą nacieszyć, zwierzyć, porozmawiać itp., tym bardziej że macie dziecko i wiele innych problemów. Ale postaraj się maksymalnie wykorzystać ten czas . Powiedziałam mu, że ma stanąć na rzęsach żeby przyjechać, bo zaczyna mnie to wszystko męczyć.booombelku
|
|
|
|
|
#1154 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
w jednym ze skandynawskich
ale własnie znalazłam praktyki w Holandii dla siebie, po obronie złożę podanie ooo Rarezka nie będę się cackać z paniczem
Edytowane przez Pia Gizela Czas edycji: 2012-11-15 o 15:22 |
|
|
|
|
#1155 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
No proszę.. U mnie też się wali i pali, solidaryzuje się.
Wczoraj zamiast trochę mnie chociaż podtrzymać na duchu, bo wie że jestem podłamana brakiem czasu i natłokiem projektów, pracy dyplomowej, egzaminów, życiem (mogłabym wymieniać w nieskończoność), to sobie poszedł pooglądać ligę mistrzów z przyjaciółmi, grr..
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#1156 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Jakiś taki kryzys znowu się posypał... Ehh dziewczyny
No i jak przyjedzie to musi mi obiecać że na swięta i sylwestra przyjedzie choćby nie wiem co!!! W sobote za tydz mieliśmy iść na ślub no ale wiadomo, że Tż nie pójdzie a ja jednak sama isć nie chce bo po tych dwóch dniach pewnie zaś będe tydzień łazić rozbita a jeszcze patrzeć na miłość, na Parę Młodą... ![]()
|
|
|
|
|
#1157 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
.
__________________
ostatecznie jestem kobietą.. i bardzo mnie to cieszy! ![]() 17/09/2011 jestem mężatką. Edytowane przez juustine Czas edycji: 2012-11-15 o 20:45 |
|
|
|
|
#1158 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
a ja tak sobie myślę dziewczyny, że to życie jest takie głupie i dziwne. Nie dość że żyjemy/pochodzimy w/z kraju w którym bieda aż piszczy to musimy jeszcze szukać lepszego życia za granicą. To takie niesprawiedliwe.. przecież gdyby się nam żyło dobrze w kraju nikt by z niego nie wyjeżdżał.. paranoja w tej Polsce.
|
|
|
|
|
#1159 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#1160 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Zdecydowanie podpinam się pod wątek. Jak to dobrze, że nie jestem sama
Mój pojechał około 2 miesięcy temu i już nie mogę wysiedzieć. Czasami mam takie momenty, że mam ochotę usiąść, rozryczeć się i stwierdzam, że chyba nie dam rady... ale zaraz gdzieś tam biję się po głowie, że za bardzo go kocham, żeby sobie odpuścić. No i 2 miechy to jeszcze nie tragedia ... przed nami jeszcze dwa lata okazjonalnego spotykania ![]()
__________________
|
|
|
|
|
#1161 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
A daleko macie do siebie? Co jaki czas będziecie się spotykać?
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#1162 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
Widywać się będziemy faktycznie od święta. Teraz na Boże Narodzenie będę u Nniego. Później może w lutym zrobię mu niespodziankę i dosłownie na 3 dni wpadę bo mamy WalenieTynków i Jego urodziny. Później On na Wielkanoc wróci. Później dopiero chyba wakacje. Generalnie chcemy się tam przeprowadzić i juz przeciera szlaki. Mi niestety zostały 2 lata uczelni. ---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ---------- ps. "złote rady" olewam jeszcze bardziej mnie motywują, coś w tym jest... zasada- "a ja Wam pokażę, że jednak się da, na złość"
__________________
|
|
|
|
|
|
#1163 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 11 023
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
dokładnie co mi po 3 kierunkach jak mnie nigdzie nie chca ![]() ![]() Cytat:
__________________
Mia i Tosia <3 |
||
|
|
|
|
#1164 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
W ogóle mam teraz dylemat, wysyłać na Mikołajki Tżtow prezent czy czekać na do świąt? Wysyłacie coś swoim Ukochanym ?
__________________
|
|
|
|
|
#1165 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
Cytat:
Tylko dzieciakom - u mnie w rodzinie jakaś pierdołka symboliczna u Tż w rodzinie słodycze ![]() No ja mieszkanie ogarniam, tylko duży pokój mi został i pomyć podłogi ale to z wieczora. No i idem do kuchni.. Babeczki upiec, farsz do pierogów na jutro naszykować żeby jak Tż bedzie spał po podroży to tylko mu je nakulać. I barszczyk do picia Nie chce mi się nic i tak średnio sie cieszę z jego przyjazdu bo na tak krótko to tylko się rozbiję
|
||
|
|
|
|
#1166 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Powodzenia w porządkach
Widzę pełną parą idą ![]() Ja sprzątanie mam już za sobą mimo, że nie spodziewam się tż'ta
__________________
|
|
|
|
|
#1167 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
Czyli takie sprzątanie jak co chwile Tyle że w kuchni dziś spedze wiecej czasu
|
|
|
|
|
|
#1168 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 29
|
hej, jestem tutaj nowa i postanowiłam podzielić się z wami moją sytuacją, jeśli oczywiście mogę?! właśnie spotykam się ze swoim facetem, to druga nasza rozłąka. Pierwsza trwała 4 tygodnie,a teraz będzie trwać 5 tygodni. Spotkamy się dopiero na święta. Ja mieszkam w Polsce, a on w Niemczech. Ostatni raz widzieliśmy się w poniedziałek( przyjechał na 5 dni) , minęło to jak kilka godzin.Nie potrafię sobie poradzić z tęsknotą, znaleźć sobie miejsca
To wszystko mnie przytłacza. Niby wszystko jest okej, mamy ze sobą stały kontakt( fb, skype),ale do głowy ciągle napływają mnie czarne myśli. że nie dam rady, on zrezygnuje bo stwierdzi że to nie ma sensu. Dołuje się,że to jeszcze aż 5 tyg, wiem że pewnie nie jedna chciałaby się zobaczyć ze swoim już za 5 tyg,ale no kurdę...Chodzę przybita, ciągle smutna... Napływają mnie fale radości,że jak się zobaczymy to będzie super,ale zaraz potem wkręca mi się " hola hola, jeszcze czas". co mam robić? Dodam,że na święta jadę do niego. help ! |
|
|
|
|
#1169 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Hej paula
Ehhh w sumie to nie wiem co Ci poradzić. Wiadomo, zajmij się sobą, spotykaj się ze znajomymi, nie zamykaj się w domu bla bla bla bla. Ale np. w moim przypadku to i tak nie pomaga za dużo. Wręcz przeciwnie. Przykładowo jestem zajęta sprawami studenckimi i gorzej to znoszę niż gdyby mój facet był przy mnie. Wpadam w panikę, że nie uda mi się tego wszystkiego ogarnąć, że wylecę ze studiów itp. Wiem, że gdyby po prostu on mnie przytulił to byłoby mi łatwiej. A tak to nawet nie ma mnie kto uspokoić i powiedzieć, że będzie dobrze. Mimo wszystko życzę Ci wytrwania |
|
|
|
|
#1170 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
z jakieś 2 lata. No wiesz zajmuje się sobą, studiami ale co z tego jak myslami jestem gdzie indziej. To nie fair. Jeszcze kilka dni temu był ze mną, całował, przytulał, po prostu był tutaj. a teraz nawet nie mogę go dotknąć. Wiem,że z czasem wszystko wróci do "normalności" tzn będzie czas uplywał i coraz bliżej spotkania,ale jakoś żyję teraźniejszością i źle mi z tym.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:15.




tyle pięknych słów padło z jego ust, a tu dup.a, ot tak mnie po prostu zostawił... 


pani przez tel mnie zaprosiła już na rozmowę ze starszym inżynierem i z liderem teamu 





i jaśnie pan o tym nie wie 

nie będę się cackać z paniczem 

