|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2671 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
A do którego chodzisz ?? Jest na pewno w Galerii Łódzkiej i Manufakturze. Kupowałam tam swego czasu ubrania nawet 54/56. W Galerii jest dwupoziomowy i duże rozmiary są na wyższym poziomie o ile dobrze pamiętam.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 Edytowane przez Marina__ Czas edycji: 2013-02-02 o 19:32 |
|
|
|
#2672 |
|
królikoholiczka
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Wiesz.... Do Łodzi to mam daleko - ja z pomorza
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY NIE KUPUJ ADOTUJ Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
|
|
|
|
#2673 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Hehe to ja nie wiem dlaczego cały czas myślałam, że w Łodzi mieszkasz
A Ty masz bliżej ale do tej podwodnej
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#2674 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
http://nowadebata.pl/2011/10/13/buszujacy-w-pszenicy/
Może kogoś zainteresuje temat glutenu. Jest tam nawet zdanie: WD: To, co zaobserwowałem u ludzi, którzy wyeliminowali pszenicę ze swojej diety, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. W ciągu 6 miesięcy zrzucali ok. 30 kg wagi, poprawiał się u nich nastrój, wracała chęć do życia, ustępowały schorzenia związane ze stanami zapalnymi np. wrzodziejące zapalenie jelita grubego lub reumatoidalne zapalenie stawów, znikały przewlekłe wysypki. Efekty te powtarzały się raz po raz. Uznałem wtedy, że nie mogę przemilczeć tej kwestii i ukryć jej w zaciszu swojego gabinetu. Spróbuję wyeliminować ten gluten z mojej diety, dziś mi się udało. Zrobiłam zakupy w sklepie ze zdrową żywnością. Myslę że mi to nie zaszkodzi. |
|
|
|
#2675 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Asia powiem Ci tak... mojego dalekiego kuzyna córka jest chora i od urodzenia jest na diecie bezglutenowej (ma już 23 lata). Mimo, że jest na takiej diecie to jest osobą dość pulchną więc to może raczej kwestia reagowania organizmu.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#2676 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Marina... A chociaż sprobuję, o ile na wagę nie wpłynie to może na inne dolegliwości.
|
|
|
|
#2677 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Asia równie dobrze możesz schudnąć
Trza próbować wszystkiego co może pomóc, w każdym razie na pewno nie zaszkodzi. Ta dziewczyna o której mówię też może jest już genetycznie obciążona ciałkiem bo obydwoje rodzice do chudzielców nie należą
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#2678 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Ja myślę, że trzeba zachować zdrowy rozsądek. Wiadomo jesteśmy grube, taki jest fakt i ni tego nie zmieni. A bycie grubym nie jest zdrowe, dlatego powinno się zrobić wszystko, aby się z otyłości wyleczyć.
Natomiast moim zdaniem nie może być tak, że odchudzanie zdominuje nasze życie, że pojawi się myślenie pt. dopóki nie schudne nie zrobię tego czy tamtego. Zjadłam kolację. Jajka na miękko z piersią z kurczaka zamiast chleba, nie lubię jajek bez chleba
|
|
|
|
#2679 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
Obsesja na punkcie diety to coś innego niż chęć pozbycia się zbędnego balastu. To, że chcemy schudnąć nie oznacza, że nie jesteśmy zadowolone z życia !!
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
|
#2680 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Czytając Was, mam nieodparte wrażenie, że ja już popadłam w obłęd...
"Postanowiłam sobie", że dopóki nie schudnę odpowiednio dużo, nie umówię się z żadnym facetem. Głupie założenie, może i trochę obsesyjne, ale jakoś w głowie siedzi mi takie coś, co niemądrze podpowiada, że jak będę szczupła to dopiero będę szczęśliwa. Nie wiem dlaczego włącza mi się takie myślenie. Chciałabym z przyjemnością iść na zakupy, wracać obładowana torbami za nieduże pieniążki. Nie wiem dlaczego moja głowa definiuje szczęście jako "szczupłość" Poza tym postanowienie i tak wzięło w łeb. Ech, aż mi się smutno zrobiło
|
|
|
|
#2681 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
Nic nigdy znikąd się nie bierze. Zawsze jest jakieś podłoże emocjonalne.Poza tym ogólnie Ty masz taką szczuplutką górę, ładną szyję więc też nie możesz mówić, że jest tak źle
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2682 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
lasubmersion
Witaj, powodzenia ![]() Ja rok temu na diecie jadłam ziemniaki. Mój dietetyczny przepis to 2-3 średnie ziemniaki ponacinać kilka razy nożem, posmaroważ małą ilością oliwy, przyprawic fajnie i zapiekać w piekarniku. Można dać odtłuszczony ser żółty na górę. Jami jami Czasami można!Strasznie dużo napisałyście i dyskusja widzę burzliwa. Nie będę się odnosić do nikogo konkretnie, chciałam tylko swoje 3 grosze wrzucić. Jasne, że można być otyłą i szczęśliwą. Jeżeli ktoś ma takie podejście do siebie i swojego ciała nic mi do tego. Z jednej strony zazdroszczę a z drugie strony zupełnie nie - bo co by nie mówić, otyłość po prostu nie jest fajna. I zdrowotnie i wizualnie. Nie i już. Ja już kiedyś pisałam na forum, że nie uzależniam swojego szczęścia od wagi. Mam cudownego chłopaka, udany związek mam dużo powodów do radości. Noo ale ![]() Wiem, że jak schudnę, będę szczęśliwsza. Co z tego, że dalej będę uważała, że mam za małe cycki? Z listy zmartwień odpadnie mi chociaż ich część z nich typu: moje dupsko nie mieści się w spodnie w normalnym sklepie, zbliża się wiosna jak tu założyć krótką sukienkę. Ja się nie będę oszukiwać, że mogę być gruba i zadowolona z siebie - bo nie mogę. Mój chłopak też nigdy mi nie powiedział złego słowa - wręcz przeciwnie, zawsze chwalił. Ale ja wiem, że jak schudnę będę pewniejsza siebie, będę się ładniej ubierać i dla naszego związku też to wyjdzie na lepsze. Dzisiaj spałam jak zabita do 12 ![]() Pojechaliśmy na szoping i skusiły nas lody - zjadłam 2 gałki. Bez wyrzutów sumienia, bo to właściwie pierwszy taki "wybryk" od początku diety. Jutro oficjalne ważenie, nooo ciekawe ciekawe
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch. ![]() |
|
|
|
#2683 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
cokolwiek pisałam prywatnie , była to rozmowa prywatna i nei zapominaj że pisałas i nadawałas tym samym rytmem , a teraz taka świetą z siebie robisz. nie jestem obłudna i fałszywa bo jesli mi coś nei odpowiada pisze wprost i nie słodze jak Ty , jak mi sie podoba też pisze , stosownei do danej sytuacji. w tej chwili jak głupia cipa sie zachowałas ale będe madrzejsza i nie wkleje tego co ty pisałaś bo nie widze w tym sensu. i nie rób z siebie takiej matrony że laski przepraszasz za ten tekst bo to śmieszne i dziecinne, zreszta sama napisałas mi że ci zwiewa i powiewa co inni pisza do ciebei wiec teraz takiej super koleżanki nie zgrywaj bo jestes zwykła świnia w tym momencie
__________________
Edytowane przez karolinadobra Czas edycji: 2013-02-02 o 20:55 |
|
|
|
|
#2684 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Karolina czekałam tylko jaką formę Twe słowa przybiorą
![]() Też mogłabym wiele wkleić ale po co... Właśnie szkoda, że nie pisałaś tego co naprawdę myślisz... nie raz chciałaś odejść z forum bo za słabo byłaś wielbiona, chwalona... na początku mówiłam zostań itp.... później jak .nie chcesz nie pisz.. ponajeżdzałaś a za chwilę słodziutki post... i po co...?? Czy ja którąś dziewczynę nazwałam głupią pi... ą czy ku... ą tak jak Ty ?? Nie kochana.... nie jestem taka perfidna a TY leciałaś po całości a jak Ci powiedziałam, że przeginasz to się obruszyłaś.. jak to ?? Tyle w temacie ![]() Wiadomo... trza się jakoś bronić, prawda ?? JA temat zamykam a każdy Sobie Sam oceni sprawę, każdy ma Swój rozum ![]() Tłumaczyłam też... nie jesteśmy na forum od oceniania siebie nawzajem bo każda jest inna, mamy inny cel i tego się powinniśmy trzymać Nie z każdą osobą musimy mieć podobne zdania czy zainteresowania.---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ---------- Cytat:
Dobrze wiesz, że chodziło o to, że jak ktoś chwali za jakieś osiągnięcia to ja napisałam, że jak paw dumna nie jestem bo wiem jak dużą mam wagę i to co gubię to jest kropla w morzu Nie mogłaś zrozumieć, że nie przepadam za częstym chwaleniem bo dla Ciebie to priorytet. Pisałam też, że chętnie z rad korzystam co kto napisze... ale tonący brzytwy się chwyta Bądź dorosła ![]() Poza tym ja już z Tobą wszystko wyjaśniłam i dajmy spokój bo niepotrzebnie niemiło się robi. Traktujmy się jak do tej pory i jak dla mnie będzie super gitesowo, nie szukam zaczepek. Czujesz się urażona bo zakończyłam poza forumową znajomość i teraz się czepiasz co jakiś czas.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 Edytowane przez Marina__ Czas edycji: 2013-02-02 o 21:12 |
|
|
|
|
#2685 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Tyszka ja też wiem, że jak schudnę będę szczęśliwsza. Moim marzeniem są szorty. Ale teraz też czuję się szczęśliwa. Mam fajnego męża, super dziecko, jeszcze jakbym pracę miała to cud miód. Myślę, że zrzucenie tych 10-15 kg da mi też więcej pewności siebie
|
|
|
|
#2686 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
nie czuję sie urażona ,nie dopowiadaj sobie, fakt gdybym wiedziała że okażesz sie taka dwulicowa żmijką.. to bym ta znajomośc zakończyła kilka miesiecy temu. bo wyrwałas kilka zdan z kontekstu i robisz ze mnie niewiadomo kogo , a pisz tez o sobie jak komentowałas posty i laski , zapomniałaś już? do rozmowy potrzeba dwóch osób. a Ty sie teraz wybielasz bez sensu moim kosztem a przeciez laski głupie nie są. zreszta niewazne o czym były nasze rozmowy ważne że były one prywatne , wiec ja moge byc świnią ale Ty jesteś podwójną świną i to w dodatku bez twarzy. to że uzywam *łaciny , używam i tyle, . wiesz żal mi ciebie i nie dopowiadaj sobie że pisze ze jestes gruba i nie masz meża. odnosnikami do ciebei pisze? żałosne i głupie. dla mnie rodzina jest najwazniejsza a Ty mozesz byc stara panna , co mnie to obchodzi . chociaż w sumie i tak nikt z toba na dłuższą metę nie wytrzyma pani złośliwa mądralińska. i ni e musze siebei przekonywac że jestem za☠☠☠ista , znam swoją wartośc i to jest najwazniejsze , a juz napewno nie jestem zakompleksiona jak ty. i przyznje lubię jak mnei ktoś pochwali , to mnei motywuje,kazdy ma jakies motywatory a krytyki nikt nie lubi ale u Ciebei to jakos masakrycznie się odbija i widac twoje prawdziwe oblicze. trzeba miec choc troszke kultury i przyzwoitości marinka , bo brudów prywatnych sie publicznei nie pierze. ja o Tobie nic nei napisze , i nie bede cytowac twoich słów ani pluc jadem jak ty i życze Ci wszystkiego dobrego i szybkiego schudniecia ,żebyś w końcu spojrzałą na świat inaczej i była zadowolona z siebie i może tez szczęsliwa
__________________
Edytowane przez karolinadobra Czas edycji: 2013-02-03 o 01:48 |
|
|
|
|
#2687 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Tak... mam takie cele, że hoho
![]() Nie czepiaj się cytowania słów bo ja nie wyzywałam nikogo a swoje zdanie nawet negatywne wyrażałam na forum, więc daj spokój. Powiedziałam swoje zdanie, TY Swoje i finito ![]() A prać nic nie piorę, to TY mi zarzucasz, że nie jestem szczęśliwa bo jestem gruba, nie mam męża odnośnikami dajesz do zrozumienia A myślisz, że szczęście to tylko mąż, dzieci ?? Ja jestem innego zdania Cieszę się ze wszystkiego co mam.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 Edytowane przez Marina__ Czas edycji: 2013-02-02 o 21:23 |
|
|
|
#2688 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Hej laseczki,
Trochę tu do Was nie zaglądałam bo pracować musiałam ale nadrobiłam zaległości,ostro się zrobiło i tematów przybyło...kurcze, sory za te rymowanki,to nie specjalnie...Udało mi się zacząć .Okres minął i się wzięłam w garść!3kg wody w cztery dni poszło...a ja tylko przestałam wpierdzielać wieczorem po pracy!Natenczas jestem zmotywowana!! Czytałam Wasze posty od ostatniej mojej wizyty / co zajęło mi chyba ze 2h! / i muszę wyrzucić trochę swoich doświadczeń... 1.Jak wychodziłam za mąz to miałam na sobie sukienkę w rozmiarze 46 poszerzaną w biuście /HH/ i wyglądałam za☠☠☠iście!/skromność to moja cecha wrodzona/ .ale teraz już jestem po rozwodzie![]() 2.Mojego obecnego,drugiego,/ostatniego 3.Dietkuje co jakiś czas dla siebie,bo mam za☠☠☠iste tendencje do tycia /czytaj:nie żałuję sobie/. 4.Ciuszki kupuję takie,że "laski" nie raz pytają gdzie coś kupiłam. 5.Nie użalam się nad sobą i ludzie dookoła mnie akceptują taka jaką jestem mimo nadwagi. Najważniejsze moje drogie to nie zwariować.Ja np nie mam zamiaru być szczupła bo chyba to dla mnie nieosiągalne.Pogodziłam się z myślą,że nawet jak będzie mnie mniej to będę puszysta. Najważniejsze,żebym dobrze się czuła, bo latka lecą i dolegliwości przybywa.... Mój mąż mnie kocha taką grubaskę i troszkę chudszą też.W sumie to myślę,że mam szczęście bo mam koleżanki w normie,które wiecznie od swoich partnerów słyszą,że mogłybu zrzucić tu i tam....a ja nigdy nie usłyszałam czegoś takiego.Ja słyszę,że jestem piękna już ósmy rok Ale się wygadałam. Buziaki. A dietkę zdrową trzymam! |
|
|
|
#2689 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Epoka.....życiorys podobny do mojego
![]() ---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ---------- ......i to o mężu też
|
|
|
|
#2690 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
mam nadzieję,że mąż nie ten sam
))))
|
|
|
|
#2691 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
Jak dojdę kiedyś do 80, jak dojdę to będę zadowolona i mi starczy. Nie byłam nigdy szczupła i nie wiem jak to jest ale ja lubię być okrągła, wiadomo nie tak jak teraz ale kilka kilogramów nadwagi mi zostanie. No i wiadomo, że jeszcze skóra musi jakoś wyglądać a nie wisieć. Jak odchudziłam się do 93 kg już był niezły efekt, więc jeszcze 10 mniej to będzie fenomen Może do przyszłego roku mi się uda.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 Edytowane przez Marina__ Czas edycji: 2013-02-02 o 21:39 |
|
|
|
|
#2692 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
|
|
|
|
#2693 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Cytat:
![]() Ale co zrobić...Ech. Góra może i ok, ale dół to góra x2
|
|
|
|
|
#2694 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
mi narazie wystarczy 89 do sierpnia o ile się uda , a pożniej sie zobaczy , ale taki był cel pierwotny i tego sie trzymam
__________________
|
|
|
|
#2695 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Wagę docenia się najczęściej dopiero wtedy jak się nadrobi + 20 czy więcej
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#2696 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
|
|
|
|
#2697 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Marinka, uda Ci się napewno,mi też...
Ja to tylko muszę popracować nad tym,żeby nie wracać zimą szczególnie " do pierwotnych kształtów". Marzenie moje jedyne to zrzucić troszkę i sie trzymać a nie jak ten bumerang... Ale starsza już jestem,mądrzejsza, to może tym razem będzie dopsz... |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2698 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
Hehehe nie no może półtora
Niby ważysz więcej ode mnie ale i tak jesteś w tyłku i udach szczuplejsza Figura figurze nie równa, jak kilogram kilogramowi.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#2699 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
ja się w sumie 2 raz na poważnie odchudzam ...co nie znaczy że ostatni
![]()
__________________
|
|
|
|
#2700 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:34.




wszystko razem , tzn ciuchy do rozmiaru 46
A Ty masz bliżej ale do tej podwodnej 





Nic nigdy znikąd się nie bierze. Zawsze jest jakieś podłoże emocjonalne.
, a teraz taka świetą z siebie robisz. nie jestem obłudna i fałszywa bo jesli mi coś nei odpowiada pisze wprost i nie słodze jak Ty , jak mi sie podoba też pisze , stosownei do danej sytuacji. w tej chwili jak głupia cipa sie zachowałas ale będe madrzejsza i nie wkleje tego co ty pisałaś bo nie widze w tym sensu. i nie rób z siebie takiej matrony że laski przepraszasz za ten tekst bo to śmieszne i dziecinne, zreszta sama napisałas mi że ci zwiewa i powiewa co inni pisza do ciebei wiec teraz takiej super koleżanki nie zgrywaj bo jestes zwykła świnia w tym momencie
