Wrześniowo - październikowe mamusie 2013 :)

[inwersja]

Napisane przez maharet1092

Znalazłam artykułhttp://www.ekorodzice.pl/herbata-w-c...40,93,998.html
Jednak chyba nie o teinę i kofeinę tu chodzi najbarziej.
Ale tylko pierwszy trymestr

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

A tak wogóle my tu o herbacie i śledziach, a na mnie się patrzy flaszka absyntu zza szyby Oczywiście jej nie wypije, ale smaka mam.

Boziu, swego czasu z Hiszpanii przywieźliśmy absynt. Mój małżonek zobaczył w barze jak barman przelewa go przez kostkę cukru i odpala. No i raz na imprezie chciał taki szoł zrobić. I tak narobił, że stół podpalił i cały kieliczek, sam się też trochę poparzył

a bez herbaty to ja nie dam rady. czarna tylko z cytryną, ale też szybko wyjmuje torebkę i cytrynę tez jak złapie kwaśnawy smak.

jakoś nigdy nie byłam kawoszem, piłam max 2 razy w tyg, a teraz w ogóle nie mam ochoty. za to bardziej wchodzi mi kawa zbożowa z mlekiem, a wcześniej w ogóle jej nie lubiłam

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez maharet1092

Poczytałam jeszcze o czerwonej i ponoć jest nawet wskazana, oczywiście w niewielkiej ilosci.I chyba to najlepsza z herbat którą mozna pić.

czerwona ma specyficzny smak, jest b. mocna i ostra. ale dobra na trawienie. nie wiem jak w ciąży, mowie o ogólnych właściwościach.

[maharet1092]

Ja w poprzedniej ciąży odstawiłam kawę na jakis czas, ale jak u lekarza zmierzyłam ciśnienie to wróciłam do kawy, bo miałam za niskie.Gin już myślała o przepisaniu mi jakiś lekarstw bo to może zaszkodzić dzidzi.

[inwersja]

Napisane przez 83monia

tak jak ja na jakis likier...

a ja wino bym wypiła. zwłaszcza, że 2 buletki stoją w szafce...

[maharet1092]

Ale przed chwilą zjadłam udeczko z indyka...Może jednaj będę żyć...

[bojatoja]

Ale się opisałyście

Byłam dzisiaj u gina, zrobił mi usg i moja dzidzia ma już 2.15 cm serduszko pięknie bije. A jeszcze 2 i pół tygodnia temu miało tylko 4 mm. Cieszę się przeogromnie bo jakoś ostatnio miałam złe przeczucia.
Za 3 tygodnie idę na usg genetyczne.

Ach a tak się stresowałam...

[ladanseuse14]

oddałabym wszystko za pierogi z jagodami, śmietaną i cukrem!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! skąd je wziąć?

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez bojatoja

Ale się opisałyście

Byłam dzisiaj u gina, zrobił mi usg i moja dzidzia ma już 2.15 cm serduszko pięknie bije. A jeszcze 2 i pół tygodnia temu miało tylko 4 mm. Cieszę się przeogromnie bo jakoś ostatnio miałam złe przeczucia.
Za 3 tygodnie idę na usg genetyczne.

Ach a tak się stresowałam...

no to gratulacje!

[maharet1092]

Napisane przez ladanseuse14

oddałabym wszystko za pierogi z jagodami, śmietaną i cukrem!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! skąd je wziąć? [COLOR="Silver"]

:

Wybacz, ale
A tak na poważnie to mogą być np. w Tesco, albo kupić mrożone jagody i ulepić, albo jagody ze słoiczka jak masz.

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez bojatoja

Ale się opisałyście

Byłam dzisiaj u gina, zrobił mi usg i moja dzidzia ma już 2.15 cm serduszko pięknie bije. A jeszcze 2 i pół tygodnia temu miało tylko 4 mm. Cieszę się przeogromnie bo jakoś ostatnio miałam złe przeczucia.
Za 3 tygodnie idę na usg genetyczne.

Ach a tak się stresowałam...

super gratuluje ktory to juz tydzien ze dzidzia taka "duza"?

[Lolaaaaaaa88]

Cześć dopiero co wczoraj wieczorem pisałam Wam o moich mdłoścach a już dzisiaj leżę na L4.... wieczorkiem zjadlam sałatkę owocowa, pyszna , zdrowa, ae za to pół nocy rano wstałam i znowu, do tego straszny ból głowy... poszłam do pracy i się zwolniłam, strasznie głupio mi było bo dopiero niecały miesiac w pracy a tu już zwolnienie. eh

Napisane przez __Paulinka__

hej Dziewczyny

I ja nieśmiało do Was dołączam Mam nadzieje, że mnie przyjmiecie

Może napiszę coś o sobie:P
Nazywam się Paulina, mam rocznikowo 25 lat To bedzie nasz pierwszy dzieciaczek Dalej nie mogę w to uwierzyć
OM - 25.12.2012
Dwie kreseczki zobaczyłam 31.01 Powtorzylam test następnego dnia i to samo U lekarza nie byłam jeszcze, bo u mnie to bardziej skomplikowane niż u Was, bo mieszkam w Norwegii, gdzie ciąża do 12t.c nie jest uważana za ciąże i na pierwszą wizytę można się umówić w 12tc.. ale sprobuję wcześniej oczywiście Choć myślę, że i tak pierwsze usg zrobię sobie w PL jak będę pod koniec marca Także teraz codziennie myślę czy wszystko jest ok z orzeszkiem.. trzeba być dobrej myśli

Jestem zupełnie zielona jeśli chodzi o to co mogę, czego nie mogę w ciąży dlatego teraz każdą wolną chwilę spędzam na roznych forach i czytam wszystko co zwiiązane z ciążą

Mdłości nie mam Tylko strasznie nadęty brzuch, jak się najem to wogóle jem coś i zaraz jestem znowu głodna, burczy mi w brzuchu Jestem senna i chce mi się ciągle pić czasami troszke pobolewa mnie brzuch To moje jedyne objawy.. więc chyba nie jest tak źle

Mąż szaleje ze szczęścia

Rodzince nie powiedzieliśmy jeszcze o ciąży właściwie nikomu:P I nie zamierzamy nikomu mówić, dopoki nie będę miec potwierdzenia u lekarza, wiec zamierzamy wszystkim oznajmić na świeta wielkanocne Mam nadzieje, ze do tego czasu wszystko będzie OK

No to się rozpisałam

pozdrawiam

GRATULACJE:ju pi:

[Diorisha]

Witam serdecznie nowe mamusie

Dziewczyny a za mną chodzi piwo.Nigdy nie byłam wielką piwoszką ale teraz to normalnie czuje jego zapach i smak mąż ostatnio uciekł ze swoją świeżo otwartą butelką do kuchni co by nie robić smaku

Odnośnie imienia dla maluszka to chyba się już zdecydowaliśmy.Jeśli urodzi się dziewczynka to będzie Ewa a chłopczyk Jędruś.Natalka oczywiście wolałaby siostrzyczkę i już opowiada Ewuni bajeczki do brzuszka
Przeczuć odnośnie płci nie mam żadnych -tż tylko powiedział,że mogłaby być druga dziewczynka bo wyszłoby ekonomiczne-po małej mam chyba z 6 ogromnych worów ciuchów. Dla mnie płeć nie ma żadnego znaczenia aby tylko maluszek był zdrowy.A wczoraj nie mogłam się powstrzymać i kupiłam śpiworek do spania

Napisane przez bojatoja

Ale się opisałyście

Byłam dzisiaj u gina, zrobił mi usg i moja dzidzia ma już 2.15 cm serduszko pięknie bije. A jeszcze 2 i pół tygodnia temu miało tylko 4 mm. Cieszę się przeogromnie bo jakoś ostatnio miałam złe przeczucia.
Za 3 tygodnie idę na usg genetyczne.

Ach a tak się stresowałam...

Całkiem spora Fasolka Gratki

Napisane przez ladanseuse14

oddałabym wszystko za pierogi z jagodami, śmietaną i cukrem!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! skąd je wziąć?

O mrożone jagody ciężko-może znajdziesz gdzieś pierogi gotowce.Ja na jutro zaplanowałam pierogi z truskawkami,śmietaną i cukrem

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez inwersja

a ja tak z innej beczki, mam potworny problem z suchością w nosie i krwią. często próbuję wydmuchać i niestety wychodzi z krwią. męczy mnie to, bo przez suchy, zatkany nos ciężko się oddycha.
ma tak któraś?

ja 4 tyg temu miałam ostre zapalenie nosa, też używałam sól morską i super pomogła ale dalej jak dmucham nos to z kriwnkami

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez pannamad

hej dziewczyny, jestem w 6 tygodniu ciąży i mam nadzieję, że mogę się do Was przyłączyć

razem raźniej, a niestety tak w realnym świecie nie mam żadnej koleżanki, która miałaby już dzidzię lub była w ciąży i raczej się na to nie zanosi..

witamy gratulacje
też nie mam w realnym świecie takiej koleżanki ale za to tu dużo fajnych

[bojatoja]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

super gratuluje ktory to juz tydzien ze dzidzia taka "duza"?

Jest już 9t1d tp mam wyznaczony na mniej więcej 9 wrzesień.
I teraz znowu muszę czekać te 3 tygodnie na następne usg.

Ale jestem szczęśliwa tym bardziej, że pierwszą ciąże 'donosiłam' tylko do 8tc.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez pannamad

dla mnie ta ciąża to kompletny szok i zaskoczenie... na wizycie u lekarza dowiedziałam się tylko że to ciąża wewnątrzmaciczna i za dwa tygodnie mam przyjść zobaczyć czy się dzidziuś dobrze rozwija

powoli zaczynam się przyzwyczajać do myśli, że będę mamą... niektórzy pragną, starają się tyle czasu, a tu rach ciach raz się poślizgnęliśmy z TŻ i jest!! ojjj ten los..

hehe jakbym o sobie czytała;p

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez milili

Hej dziewczyny pozwólcie że i ja do Was dołączę... jestem według moich obliczeń w 5 tygodniu ciąży...

CZeeeeść gratulacje:P

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez maharet1092

Można.
Jest parę produktów, które nie można wątróbka, surowe mięso, mleko niepasteryzowane, szałwia, alkohol.Reszta jest ok.

wątróbki nie można? o jeju a ja mam taka wielką ochotę.....

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez Natala84

cześć dziewczyny
podczytuje Was od samego początku, a nawet czekałam aż ktoś założy ten wątek pierwszy raz dwie blade kreseczki zobaczyłam 24.12 a test był załącznikiem do prezentu mojego męża. Potem w dzień spodziewanej @ kreseczki były już grubiutkie
nie pisałam wcześniej, bo moja poprzednia ciąża zakończyła się poronieniem, groszek nie rozwijał się, serduszko nie ruszyło to było we wrześniu... wiec obiecałam sobie że następnym razem wpiszę się na wątek jak już będę miała pewność że jest ok
tym razem też przeżyłam chwile grozy, 2 tygodnie temu zaczęłam krwawić, od razu pojechałam do szpitala i tam znaleźli małego krwiaka. z groszkiem było wszystko ok, dostałam duphaston i po 2 dniach wrociłam do domu. wczoraj znów miałam usg, krwiaka już nie ma a groszek ma 3 cm i ślicznie sie wierci w brzuchu
termin porodu wg OM - 05.09 a wg USG - 03.09

Witam gratulacje

[ewuszkaaa]

Napisane przez bojatoja

Ale się opisałyście

Byłam dzisiaj u gina, zrobił mi usg i moja dzidzia ma już 2.15 cm serduszko pięknie bije. A jeszcze 2 i pół tygodnia temu miało tylko 4 mm. Cieszę się przeogromnie bo jakoś ostatnio miałam złe przeczucia.
Za 3 tygodnie idę na usg genetyczne.

Ach a tak się stresowałam...

Super

[bojatoja]

Napisane przez Diorisha

Dziewczyny a za mną chodzi piwo.Nigdy nie byłam wielką piwoszką ale teraz to normalnie czuje jego zapach i smak mąż ostatnio uciekł ze swoją świeżo otwartą butelką do kuchni co by nie robić smaku

Ja lubiłam sobie wypić piwo ale teraz to nie mogę patrzeć na żaden alkohol.
I to mnie cieszy. Gorzej pewnie będzie w lecie kiedy ciepło i bardzo chce się pić

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

Cześć dopiero co wczoraj wieczorem pisałam Wam o moich mdłoścach a już dzisiaj leżę na L4.... wieczorkiem zjadlam sałatkę owocowa, pyszna , zdrowa, ae za to pół nocy rano wstałam i znowu, do tego straszny ból głowy... poszłam do pracy i się zwolniłam, strasznie głupio mi było bo dopiero niecały miesiac w pracy a tu już zwolnienie. eh



GRATULACJE:ju pi:

ojoj a powiedzialas w pracy co jest przyczyna l4?

Napisane przez bojatoja

Jest już 9t1d tp mam wyznaczony na mniej więcej 9 wrzesień.
I teraz znowu muszę czekać te 3 tygodnie na następne usg.

Ale jestem szczęśliwa tym bardziej, że pierwszą ciąże 'donosiłam' tylko do 8tc.

ooo to u mnie dzisiaj 9 tydz to jest szansa ze moje malenstwo tez juz takie "duze"... rozumiem co czujesz, bo ja tez moja ostatnia ciaze zakonczylam w 9 tc... za to ponoc nie rozwijala sie dluzej... wiec teraz tez mam obawy czy wszystko jest w porzadku...


robie lasagne na jutro (moj maz bierze obiad do pracy wiec dlatego gotuje dzien wczesniej zawsze) i z chwila wrzucenia mielonego na patelnie juz wiem ze jutro najprawdopodobniej nie przelkne obiadu... a jeszcze musialam to mielone pokosztowac...a feee....

[inwersja]

ja i tak uważam, że mamy szczęście, bo przed nami wiosna i lato, czyli wysyp najpierw nowalijek a potem owoców sezonowych. jedynie ubolewam, że pewnie śliwek nie doczekam, bo zaczną się pewnie jakoś w połowie września, a tak kocham knedle i ciasto ze śliwkami

a dziś w menu spagetii wymiotowałam tylko 1,5tygodnia , więc zjem bez strachu

[Lolaaaaaaa88]

SAMBAdiJANEIRO powiem w nastepnym tygodniu..

mam pytanie czy orientujecie się jak jest z L4 na umowie o prace na 3 msce, prace zaczelam 14go stycznia, juz mma L4, czy jesli mam zwolnienie w 1 mscu pracy to nie dostane za te dni wynagrodzenie? dodam, że już pierwszą wypłatę dostałam 28go stycznia....

[87czarna]

Napisane przez beatryszja4

Hej Mamuśki
Muszę wam powiedzieć że ja mam dosć specyficzną ciażę Bo nie przytyłam a wręcz schudłam z 44,5 na 42,1kg Ale czuje że mi ciasno się w spodniach już robi może to przez wzdęcia Ja jem cytrusy cytrynki same jem kiwi miam ... mam wstęt tylko do soków pomarańczowych a każda zupka staje się dla mnie słona w smaku Mam ochotę na kebab dziś no i na słodycze patrzec nie mogę i ta pierwsza mysl kiedy sie budze.... mam ochotę na truskawki Mój TŻ powiedział ze będzie wybredna i marudna dziewucha więc jeśli Bóg ją już nam da To będzie Alicja lub Martynka

Ale chudzinka z Ciebie

Napisane przez Natala84

cześć dziewczyny
podczytuje Was od samego początku, a nawet czekałam aż ktoś założy ten wątek pierwszy raz dwie blade kreseczki zobaczyłam 24.12 a test był załącznikiem do prezentu mojego męża. Potem w dzień spodziewanej @ kreseczki były już grubiutkie
nie pisałam wcześniej, bo moja poprzednia ciąża zakończyła się poronieniem, groszek nie rozwijał się, serduszko nie ruszyło to było we wrześniu... wiec obiecałam sobie że następnym razem wpiszę się na wątek jak już będę miała pewność że jest ok
tym razem też przeżyłam chwile grozy, 2 tygodnie temu zaczęłam krwawić, od razu pojechałam do szpitala i tam znaleźli małego krwiaka. z groszkiem było wszystko ok, dostałam duphaston i po 2 dniach wrociłam do domu. wczoraj znów miałam usg, krwiaka już nie ma a groszek ma 3 cm i ślicznie sie wierci w brzuchu
termin porodu wg OM - 05.09 a wg USG - 03.09

Podobna historia do mojej... zyczę duuuużo zdrówka!

Napisane przez bojatoja

Ale się opisałyście

Byłam dzisiaj u gina, zrobił mi usg i moja dzidzia ma już 2.15 cm serduszko pięknie bije. A jeszcze 2 i pół tygodnia temu miało tylko 4 mm. Cieszę się przeogromnie bo jakoś ostatnio miałam złe przeczucia.
Za 3 tygodnie idę na usg genetyczne.

Ach a tak się stresowałam...

PIĘKNIE!!!


Tak mi narobiłyście smaka na zupę,że wzięłam się za pomidorową z ryżem

[ewuszkaaa]

Napisane przez inwersja

ja i tak uważam, że mamy szczęście, bo przed nami wiosna i lato, czyli wysyp najpierw nowalijek a potem owoców sezonowych. jedynie ubolewam, że pewnie śliwek nie doczekam, bo zaczną się pewnie jakoś w połowie września, a tak kocham knedle i ciasto ze śliwkami

a dziś w menu spagetii wymiotowałam tylko 1,5tygodnia , więc zjem bez strachu

Tez sie z tego bardzo ciesze

Juz nie moge sie doczekac truskawek i borowek, mniam

[t_89]

Przestancie narobiłyście mi smaka na pierogi z jagodami :P zabije :P skad je wziasc teraz?
Caly dzien cos za mna chodzi i nie wiem co. Wiecznie jestem glodna tż mowi, ze jestm okragla na buzi waze 60 kg a wczesniej wazylam 56 chyba ze waga sie roznila ta u lekarza i moja :|.


A ja mam imiona jak dla dziewczynki Lenka, a dla chlopczyka Julek lub Mikołaj. Podoba mi sie jeszcze Ignas

[ladanseuse14]

Napisane przez t_89

Przestancie narobiłyście mi smaka na pierogi z jagodami :P zabije :P skad je wziasc teraz?
Caly dzien cos za mna chodzi i nie wiem co. Wiecznie jestem glodna tż mowi, ze jestm okragla na buzi waze 60 kg a wczesniej wazylam 56 chyba ze waga sie roznila ta u lekarza i moja :|.


A ja mam imiona jak dla dziewczynki Lenka, a dla chlopczyka Julek lub Mikołaj. Podoba mi sie jeszcze Ignas

od 2 h rozkminiam skad je wziac..

[Diorisha]

Napisane przez bojatoja

Ja lubiłam sobie wypić piwo ale teraz to nie mogę patrzeć na żaden alkohol.
I to mnie cieszy. Gorzej pewnie będzie w lecie kiedy ciepło i bardzo chce się pić

Oj latem to może być różnie.Jakoś przed Nowym Rokiem piłam Perłę Winter-bardzo mi posmakowała i to konkretnie ona teraz za mną chodzi

Napisane przez 87czarna

Tak mi narobiłyście smaka na zupę,że wzięłam się za pomidorową z ryżem

I ja się teraz wybitnie zupowa zrobiłam.Wczoraj pieczarkowa,dziś rosół a jutro resztki tego dzisiejszego rosołu przerobię na pomidorową.A chodzi jeszcze za mną żurek Pewnie w czwartek będzie
Teraz w całym domu przepięknie pachną pieczone ziemniaczki-lecę podawać sama już nieźle zgłodniałam a zapach tak kuuuuusi

[badzia987]

Dziewczyny a co z mrożonymi warzywami na patelnie?

Pół dnia myślałam co by tu zrobić i to wymyśliłam.
Można, nie można?

Na przedobiedzie wpierniczyłam paczkę chrupek kukurydzianych i zapiłam sokiem z pomidorów

[kaska87]

hejo

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Kaska87 a Ty w banku zajmujesz sie obsluga klientow?? jak sobie radzisz z mdlosciami? bo nie mozesz chyba powiedziec "przepraszam musze zwymiotowac"

jeszcze mi się nie zdarzyło przy kliencie na szczęście ja ogólnie po jedzeniu wymiotuję, także 2x w ciągu tych 8h przeważnie

Napisane przez 87czarna

Ach tam, ja objadałam się całą ciążę mandarynkami i pomarańczami, piłam dziennie herbatę malinową i nic mi nie było :P Jedynie 25 + kg

niby można jedną pomarańczę dziennie, ja tam uważam, że wszystko z umiarem, ja jak zjem jedną pomarańczę to już nic więcej nie wejdzie-jem malutkie porcje

Napisane przez maharet1092

A jak u Was z toksoplazmozą?Badałyście? Jakie wyniki?

ja byłam na badaniu, wyniki będą u gina na następnej wizycie czyli 12.02
mamy kotkę więc różnie może być

Napisane przez beatryszja4

Hej Mamuśki
Muszę wam powiedzieć że ja mam dosć specyficzną ciażę Bo nie przytyłam a wręcz schudłam

ja też schudłam 1kg

Napisane przez Natala84

cześć dziewczyny
podczytuje Was od samego początku, a nawet czekałam aż ktoś założy ten wątek

cześć

[maharet1092]

Napisane przez badzia987

Dziewczyny a co z mrożonymi warzywami na patelnie?

Pół dnia myślałam co by tu zrobić i to wymyśliłam.
Można, nie można?

Na przedobiedzie wpierniczyłam paczkę chrupek kukurydzianych i zapiłam sokiem z pomidorów

No chyba można...

[t_89]

a jak jest z chipsami?
mozna jesc np ziemniaczane albo kukurydziane?
nie mowie ze codziennie, ale chodzi za mno ostatnio cos takiego ostrzejszego. Moj tz kupil pomidorki cherry chipsy i nie moge jak on je nie wiem czy ja tez moge

[ladanseuse14]

dziewczyny, ciaza to nie choroba! rozumiem, nie wolno spozywac surowych mies, surowych jajek, alkoholu, ograniczyc (lub wyeliminowac) kawe i rzeczy wzbogacone w kofeine i teine ale bez przesady z innymi produktami! jesli masz ochote na chipsy to zjedz je. moze nie cala paczke i nie codziennie ale jak zjesz ich troche to nic sie nie stanie.. warzywa na patelnie? jak najbardziej! jedzmy roznorodnie, zdrowo i pamietajmy o witaminach

[daohar]

hej
ja wczoraj wieczorem walczyłam z pokusą na "makczikena"...chipsy chipsami, ale to co oni tam mielą to moje małe nie potrzebuje tost z serem żółtym i serkiem z ziołami załatwił sprawę

[SAMBAdiJANEIRO]

no wlasnie ja jem warzywa na patelnie i nie widze w nich nic co mialoby zaszkodzic? wrecz przeciwnie twierdze ze sa zdrowe... nawet czytalam ze lepiej w zimie kupowac produkty mrozone niz jakies niewiadomo skad ktore dojrzewaly na ciezarowkach...

a na chipsy tez moim zdaniem mozna sobie pozwolic od czasu do czasu...

gotuje wlasnie rosol