MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[pani22ka]

Napisane przez Malpka

a mój mały śpi dziś strasznie dużo ciekawe co nas w nocy czeka, ale próbuję go potrzymać na nieśpiąco i się nie da

a moj na odwrot. CALY dzien nie spi... chyba ze przy cycu sie liczy...
choc i tak nie pyskuje. mialam wychodne bylam 1,5 godziny w sklepie, ktorego zwykle nie znosze i bylo... bosko wydalam kupe kasy na ciasteczka maslane, maliny itp i gites

[monicca1989]

Napisane przez Dragusia88

a kiedy masz wizyte u pediatry? to sprawdzicie wage

U pediatry to za ok tydzień - dwa mamy się umówić ale we wtorek mamy wizytę u neonatologa to tam poproszę o zważenie.

[Sorceresss]

Napisane przez kasia86bgo

moj we wtorek mial 184 ...
i kazali sie nie martwic bo zeszlo od niedzieli z 262.

o rety! to duży poziom miał Emilianek... nie naświetlali go? Może dlatego, że szybko spadała...
U naszego łobuza widać było, że jest przyżółcony bo ma dość jasną karnację....
A teraz patrzę na jego włoski blond i myślę czy to tylko futerko i się wytrze czy będzie z tego burza blond włosów

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez monicca1989

Ja już nie wiem co mam robić dzisiaj od południa jadł co godzine po 10-15min potem była dłuższa przerwa i zjadł o 18 z cycka tak łapczywie jak nigdy jak bym go pół dnia głodziła. Usnął to go odstawiłam, przebudził się po chwili i dalej smoka tak ssał łapczywie, że zrobiłam butlę, którą wypił za jednym zamachem... moze on nie ciągnie tylko mi się tak wydaję chociaż nakładka cała w mleku, bo karmię przez nakładki, naprawdę dzisiaj to już doła złapałam

spokojniutko... a siusia? kupki robi? Podobno siusianie to wyznacznik lepszy niż kupki
położna mówiła, że widać też po brzuszkach, bywają zapadnięte a nie rozlane na boczki...
Ja też karmiłam nakładką z jednej piersi (miałam zmasakrowaną) ale zauważyłam, że jakby słabiej się najada więc zacisnęłam zęby i lecimy "toples"...
Z butlą byłabym ostrożna... bo jak waga pójdzie w górę to nie wiadomo czy od butelki czy od piersi i nadal będziesz się schizowała...

[Anies06]

Ja dziś średni nastrój mam, ale też zaraz babkę cytrynową robię. Byłam na pierwszym ktg dziś, zapis ładny, ale szyjka zamknięta, twarda (a ponoć była miękka, ehh), zero skurczy. Drugiego kwietnia więc pewnie idę na patologię ciąży i tam wywoływanie, albo ze względu na dużą wagę cesarka..A jak tam Megi i Maria?

[eluśka87]

moj brzucho obecnie 37 tc i 5d, taki tam pulpecik

[IMG=http://img10.imageshack.us/img10/8691/zdjcie2903001.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us


[IMG=http://img838.imageshack.us/img838/4867/zdjcie29032013.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us

[strippi]

Napisane przez eluśka87

Przyszły mi dziś ciuszki z szafu z fb, faajne

u mnie sniezyca, bialo, wieje i wogole... i raczej na minusie bedzie.. brrrr

pochwal się ciuszkami

Napisane przez nestelle

cześć ,
witamy się z 3 tygodniowym Roszkiem dzisiaj .
Juz po sesji .... wykańczające to było
zostałam 2 razy "okupkana",2 razy osikana i raz na mnie ulał ,tż raz okupkany i raz na niego ulał i raz osikał Jakuba , tylko Nina wyszła z tego na czysto ...........

ide nadrabiać .........

hihi to dzień pełen wrażeń
nie mogę się doczekać waszych fotek
ja jeszcze swoich nie dostałam, już 3 tyg ehh

Napisane przez monicca1989

Dziewczyny pomóżcie mi w sprawie laktatora mam Avent ręczny ale za nic nie udaję mi się odciągnąć nic, jedynie kilka ml. Naciskam tą rączkę i wciąga sutek ale nic nie leci nie wiem co jest grane.
Mam możliwość kupić używany Medela mini electronic za 150zł ma ktoś? Bo nie wiem czy warto kolejny kupować?

jak masz okazję na Medele to warto,
ja mam avent ręczny i jest ok
czasami źle zaciąga i nic nie leci
no i na początku odciągałam po 10ml bo nic nie leciało, dopiero później się rozkręciło

Napisane przez eluśka87

nie wiem kiedy sie skonczy, ale jest dziwnie.. mozemy sie rzucac sniezkami a woda to sie kapac a nie oblewac.. ehh zdrowka dla dzieciakow

zamiast lać się wodą, będziemy rzucać się śnieżkami tego jeszzcze nie było

[eluśka87]

Napisane przez Anies06

Ja dziś średni nastrój mam, ale też zaraz babkę cytrynową robię. Byłam na pierwszym ktg dziś, zapis ładny, ale szyjka zamknięta, twarda (a ponoć była miękka, ehh), zero skurczy. Drugiego kwietnia więc pewnie idę na patologię ciąży i tam wywoływanie, albo ze względu na dużą wagę cesarka..A jak tam Megi i Maria?

Kciukasy bedzie dobrze

Napisane przez pani22ka

a moj na odwrot. CALY dzien nie spi... chyba ze przy cycu sie liczy...
choc i tak nie pyskuje. mialam wychodne bylam 1,5 godziny w sklepie, ktorego zwykle nie znosze i bylo... bosko wydalam kupe kasy na ciasteczka maslane, maliny itp i gites

maliny mniammmmm

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez strippi

pochwal się ciuszkami

https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.n...83708161_n .jpg

zielona rybka bedzie moja

https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.n...25161348_n .jpg

ten zestaw moj

https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.n...63666339_n .jpg

tygrysek

wszystko w linkach, mam jeszcze skarpetki gratis

Dragusia, te wentylki w wózkach są takie same jak w kołach samochodu, może jak nie macie jak to na jakiejś stacji benzynowej dopompujcie.. chyba ze sie myle ??? :/

[Sorceresss]

Oj widzę, że wszystkie babki cytrynowe robicie... to ja jutro dla odmiany zrobię drożdżową!!! Mąż coś pojękuje o szarlotkę (on jadłby je tonami)....

[eluśka87]

A mój lubi sernik i karpatkę..ale bedzie sernik... a szarlotkę tez bym zjadla mmmm taką z cynamonem... mniam mniam, aż mi ślina cieknie...

[kasia86bgo]

Napisane przez monicca1989

Ja już nie wiem co mam robić dzisiaj od południa jadł co godzine po 10-15min potem była dłuższa przerwa i zjadł o 18 z cycka tak łapczywie jak nigdy jak bym go pół dnia głodziła. Usnął to go odstawiłam, przebudził się po chwili i dalej smoka tak ssał łapczywie, że zrobiłam butlę, którą wypił za jednym zamachem... moze on nie ciągnie tylko mi się tak wydaję chociaż nakładka cała w mleku, bo karmię przez nakładki, naprawdę dzisiaj to już doła złapałam

moj ma tak samo np dzis o 18 po powrocie odciagnelam 60 dalam w butli 7min i bylo PO. odbilo sie do lozeczka - i co za 30 min Placz jakby go darli ze skory ... mamcia na szybko uszykowala kolejna 60 Nana .... 10 minut i wypil wszytsko .... kolejne 30 ''lulania'' bo nadal Plakusial ...

i jak na razie od 15mi grzecznie spi w lozeczku

Napisane przez Sorceresss

o rety! to duży poziom miał Emilianek... nie naświetlali go? Może dlatego, że szybko spadała...
U naszego łobuza widać było, że jest przyżółcony bo ma dość jasną karnację....

no duzo tez mi sie tak wydawalo ... ale po porodzie w srode o 18 mu mierzyli ... mowili ze w normie ... nast dnia tez i ze OK ... jak wypisywali tez mu mierzyli takim urzadzeniem ... pozniej w niedziele bylam na kontli .. i we wtorek .... co do naswietlania nic mu nie robili
no ale mowilam ze kraj cywilizowany a czasmi jak w sredniowieczu

no u malego nie bylo po skorze widac ze jest AZ tak zolty ... w koncu ciut ciemniejsza karnacja po tatusiu ... ale po oczkach bylo widac - na szczescie juz galki sa sliczne biale

Napisane przez eluśka87

moj brzucho obecnie

sliczny i jaki ksztaltny


no i ja lece spac .... babcia niezastapiona
Mama przejmie warte od 23 hihi



.

[eluśka87]

Napisane przez kasia86bgo

moj ma tak samo np dzis o 18 po powrocie odciagnelam 60 dalam w butli 7min i bylo PO. odbilo sie do lozeczka - i co za 30 min Placz jakby go darli ze skory ... mamcia na szybko uszykowala kolejna 60 Nana .... 10 minut i wypil wszytsko .... kolejne 30 ''lulania'' bo nadal Plakusial ...

i jak na razie od 15mi grzecznie spi w lozeczku




no duzo tez mi sie tak wydawalo ... ale po porodzie w srode o 18 mu mierzyli ... mowili ze w normie ... nast dnia tez i ze OK ... jak wypisywali tez mu mierzyli takim urzadzeniem ... pozniej w niedziele bylam na kontli .. i we wtorek .... co do naswietlania nic mu nie robili
no ale mowilam ze kraj cywilizowany a czasmi jak w sredniowieczu

no u malego nie bylo po skorze widac ze jest AZ tak zolty ... w koncu ciut ciemniejsza karnacja po tatusiu ... ale po oczkach bylo widac - na szczescie juz galki sa sliczne biale




sliczny i jaki ksztaltny


no i ja lece spac .... babcia niezastapiona
Mama przejmie warte od 23 hihi



.

Kasia fajna babcia i mama brawo odpoczywaj

Ja idę zrobić kolację i oglądam incepcję.. tż z pracy padnięty wrocil wiec ogladam sama

[strippi]

Napisane przez eluśka87

moj brzucho obecnie 37 tc i 5d, taki tam pulpecik

[IMG=http://img10.imageshack.us/img10/8691/zdjcie2903001.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us


[IMG=http://img838.imageshack.us/img838/4867/zdjcie29032013.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us

prześliczna piłeczka

Napisane przez Leonikowa

u nas wczoraj piękna wiosenna pogoda a dzisiaj też śnieg
Wiossssnoo gdzie jesteś :conf used:


dużo zdrówka dla Was

no ja nie wiem co z tą wiosną
w ogóle wydaje mi się, że są święta bożego narodzenia

Napisane przez Malpka

ja dziś sprzątałam łazienka, kibelek, sypialnia, Julki pokój salon, kuchnia została na jutro podłoga w kuchni


ja rano mam piec babkę cytrynową z jakiegio przep[isu babkę tą robiłaś?

zdrówka dla was

za sprzątanie
ja rozłożyłam sobie na kilka dni i już tylko łazienka mi została na jutro
plus odkurzanie i kurze (ale to robię codziennie)
no i pieczenie

Napisane przez pani22ka

trzymaj sie!

dałam radę, choć nie powiem że nie padam

jutro masakra cz2

bo pieczenie na święta i dodatkowo na chrzciny

Napisane przez eluśka87

wszystko w linkach, mam jeszcze skarpetki gratis

aaa to te ciuszki, widziałam wcześniej jak dodawałaś
bardzo fajne!

Napisane przez Sorceresss

Oj widzę, że wszystkie babki cytrynowe robicie... to ja jutro dla odmiany zrobię drożdżową!!! Mąż coś pojękuje o szarlotkę (on jadłby je tonami)....

ja jutro robię szarlotki 2 blachy ale to na chrzciny
no i murzynka
babkę jogurtową
i tort na chrzciny na 18 osób

[czarny flamaster]

Dziś mieliśmy pierwszą kąpiel bez płaczu- szok. Posłuchaliśmy rad położnej i myliśmy małego w pieluszce tetrowej, Udało się! Jesteśmy w szoku. (Tutaj teoria teściowej- dziecko nie może płakać podczas kąpieli, bo będzie miał przepuklinę)
Odpaliłam także laktator elektryczny i...ściągnęłam w parę chwil więcej pokarmu niż z ręcznym przez pół godziny zabawy. No, ale teraz mam dylemat- pójść na łatwiznę z laktatorem czy karmić piersią chociaż strasznie boli. Położna namawia by przystawiać, ja sama chciałabym to robić, ale chwilami po prostu nie mam już siły. Brodawki są już bardzo obolałe. Z drugiej strony szkoda nowego laktatora nie używać...
Chyba zrobię tak, że będę się starała jak najczęściej do piersi przystawiać, a jak nie będzie nam szło, albo będę chciała odespać- wtedy laktator.

[eluśka87]

Napisane przez strippi

prześliczna piłeczka





no ja nie wiem co z tą wiosną
w ogóle wydaje mi się, że są święta bożego narodzenia

ja jutro robię szarlotki 2 blachy ale to na chrzciny
no i murzynka
babkę jogurtową
i tort na chrzciny na 18 osób

Piłeczka, aż sama się dziwnie, jakbym piłkę połknęła hihi

Jejku pieczesz wszysrko co lubie... tylko nie wiem jaki tort na chrzciny ale pewnie tez dobry a szarlotke to moze i ja zrobie macie jakies 'inne' przepisy na szarlotke, czy taka podstawowa na kruchym ciescie..
Ah objem się na swieta i moje kg i waga mnie przerazi:brzyda l:

[Sorceresss]

Napisane przez eluśka87

A mój lubi sernik i karpatkę..ale bedzie sernik... a szarlotkę tez bym zjadla mmmm taką z cynamonem... mniam mniam, aż mi ślina cieknie...

o tak! karpatka też jest ulubiona... ale dla mnie za trudna (tylko raz robiłam i to z pudełka)...

Napisane przez eluśka87

Ja idę zrobić kolację i oglądam incepcję.. tż z pracy padnięty wrocil wiec ogladam sama

przeczytałam LAKTACJĘ

Napisane przez strippi

ja jutro robię szarlotki 2 blachy ale to na chrzciny
no i murzynka
babkę jogurtową
i tort na chrzciny na 18 osób

uuu... piekarnik Ci wydoli takie ilości? Zapas jajek i mąki jest?

[pani22ka]

Napisane przez eluśka87

moj brzucho obecnie 37 tc i 5d, taki tam pulpecik

oj tam, oj tam... sliczny brzuch, piekna TY.

Napisane przez kasia86bgo

Mama przejmie warte od 23 hihi

kochana

[eluśka87]

Napisane przez czarny flamaster

Dziś mieliśmy pierwszą kąpiel bez płaczu- szok. Posłuchaliśmy rad położnej i myliśmy małego w pieluszce tetrowej, Udało się! Jesteśmy w szoku. (Tutaj teoria teściowej- dziecko nie może płakać podczas kąpieli, bo będzie miał przepuklinę)
Odpaliłam także laktator elektryczny i...ściągnęłam w parę chwil więcej pokarmu niż z ręcznym przez pół godziny zabawy. No, ale teraz mam dylemat- pójść na łatwiznę z laktatorem czy karmić piersią chociaż strasznie boli. Położna namawia by przystawiać, ja sama chciałabym to robić, ale chwilami po prostu nie mam już siły. Brodawki są już bardzo obolałe. Z drugiej strony szkoda nowego laktatora nie używać...
Chyba zrobię tak, że będę się starała jak najczęściej do piersi przystawiać, a jak nie będzie nam szło, albo będę chciała odespać- wtedy laktator.

Owinęłaś maluszka w pieluszkę, czy połozyłaś go na pieluszcze w wanience?? fajna sprawa i brawo za kapiel

Mam pytanie male dziecko cale kapie sie co kilka dni, a pupke buzke i susiaka w moim przypadku to codzienna pielegnacja oczywiscie no i pepuszek..te wiaderka do kapieli tez sa super ma ktos??? jak to u Was wyglada, pewnie powiedza ale... poslucham (poczytam ) chetnie
O wlasnie zapomnialam o oczkach, sol fizjologiczna lub woda przegotowana do przemywania jest ok i do tego gaziki, waciki??

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez Sorceresss

o tak! karpatka też jest ulubiona... ale dla mnie za trudna (tylko raz robiłam i to z pudełka)...

przeczytałam LAKTACJĘ

Mam przepis na tzw. puchacze..i ja z niego robie karpatke, mogę podesłać jutro..ja z niego robiłam.. ale chyba nie dam na swieta rady.. do polowy dnia rece mi sie prostuja, tzn. dlonie, opuchniete jak cholercia.. ciezko kanapke zrobic i w ogole, a co dopiero mieszanke taka jak ciacho...

hihi laktacje to ja musze jeszcze miec, a pozniej bedziemy ja ogladac jak postepuje hihi

Napisane przez pani22ka

oj tam, oj tam... sliczny brzuch, piekna TY.

kochana

Nio ujdzie w tłumie... już chyba + 18 na plusie ale dziekuje
duzo nie jem.. czasami jakas kanapke albo cos mieszy posilkami..mam nadzieje, ze troche choc spada po porodzie .. kurtke/plaszczyk i buty musze zakupic jak juz URODZĘ....

[trolla2405]

Napisane przez Dragusia88

GRATULACJE pobiłaś rekord SN. jaką wagę usg wskazywalo?

4200gr

chciałam cos wiecej napisać jak siedziałam w szpitalu ale mój telefon jest beznadziejny(wiesza się, wyłacza, nie ładuje stron) a ma dopiero pół roku

[Maluda2112]

Eluśka ale ty śliczna kobietka jesteś a brzuszek śliczny

[Tasia34]

Napisane przez Dragusia88

o tez o tej masci slyszalam, a od kiedy ja uzywasz?

Najpierw używałam Octeniseptu, ale jak zdjęli mi szwy i blizna przestała być taką raną, tylko już bardziej kreską,wtedy tylko Contractubexem smarowałam. Nie pamiętam, ile dokładnie po operacji, z tydzień czy dwa... To było z półtora roku temu

Napisane przez eluśka87

moj brzucho obecnie 37 tc i 5d, taki tam pulpecik

[IMG=http://img10.imageshack.us/img10/8691/zdjcie2903001.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us


[IMG=http://img838.imageshack.us/img838/4867/zdjcie29032013.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us

Śliczny brzusio!


Ja jutro porobię fotki, mniej więcej co miesiąc TŻ mi robi "na pamiątkę"

Upiekłam ciasto, babeczki, zrobiłam sałatkę, ugotowałam 30 jajek na twardo. Oczy mi się zamykają.

Dobrej nocy, Mamuśki!

[nestelle]

Napisane przez eluśka87

moj brzucho obecnie 37 tc i 5d, taki tam pulpecik

za piłeczkę !!!

Napisane przez eluśka87

Mam pytanie male dziecko cale kapie sie co kilka dni, a pupke buzke i susiaka w moim przypadku to codzienna pielegnacja oczywiscie no i pepuszek..te wiaderka do kapieli tez sa super ma ktos??? jak to u Was wyglada, pewnie powiedza ale... poslucham (poczytam ) chetnie
O wlasnie zapomnialam o oczkach, sol fizjologiczna lub woda przegotowana do przemywania jest ok i do tego gaziki, waciki??

ja kąpie codziennie i nie wyobrażam sobie inaczej .... po pierwsze - dziecko się poci , skóra się czasem łuszczy , poza tym często się obsika np.nózki, uleje na siebie i takie tam ..... poza tym jako rytuał - po kąpieli dziecko ma wiedzieć ,że mleczko i szykujemy się do spania

[Luna0]

Ja dziś zrobiłam szarlotke

Monicca mój też tak je, nawet nie wiem czy jest 10 min konkretnego ssania za to godzina bawienia bo zasypia i nijak idzie go obudzić...
Aktywny jest od 14 do 17 dziś się werandowalismy 5 minut

Co do kąpieli to mój uwielbia potrafi całą przespać, za to ciężki jest moment jak go wyjmuje bo tego już nie lubi

A godzinę temu zwymiotowal (nie ulał) z przejedzenia

[maria28]

Też się dziś wzięłam za sprzątanie i nieźle się zmęczyłam.
Ale nic nie piekę. Dostaliśmy wałówkę świąteczną od mamy Tylko jajka w majonezie zrobię
Pierwsze takie dziwne święta, bez rodziców, w obcym mieście... TŻ kupił koszyczek i ozdoby do święconki (zaskoczył mnie ).

Napisane przez nati_85

Hej dziewczyny!

My od wczoraj jesteśmy w domku.

eluśka, piękna okrągła piłeczka

Napisane przez Anies06

Ja dziś średni nastrój mam, ale też zaraz babkę cytrynową robię. Byłam na pierwszym ktg dziś, zapis ładny, ale szyjka zamknięta, twarda (a ponoć była miękka, ehh), zero skurczy. Drugiego kwietnia więc pewnie idę na patologię ciąży i tam wywoływanie, albo ze względu na dużą wagę cesarka..A jak tam Megi i Maria?

A przypomnij, na kiedy mialaś termin? I juz 2 kwietnia na patologię? To mniej niż 10 dni po tp w Twoim przypadku chyba? Ile wazy?
Też się obawiam, że wyhoduję klocuszka. Brzuch mi popękał na dole (a do tp nie miałam żadnych rozstępów), ledwo go dźwigam. Nie dopinam się w ciążowej kurtce.
Mnie wczoraj na ktg wyszły pojedyncze skurcze, ale malutkie.

[Dragusia88]

Napisane przez pani22ka

a moj na odwrot. CALY dzien nie spi... chyba ze przy cycu sie liczy...

podajmy sobie rece

Napisane przez Sorceresss

spokojniutko... a siusia? kupki robi? Podobno siusianie to wyznacznik lepszy niż kupki
położna mówiła, że widać też po brzuszkach, bywają zapadnięte a nie rozlane na boczki...

tzn ze nie dojada jak brzuch rozlany?

Napisane przez Anies06

Ja dziś średni nastrój mam, ale też zaraz babkę cytrynową robię. Byłam na pierwszym ktg dziś, zapis ładny, ale szyjka zamknięta, twarda (a ponoć była miękka, ehh), zero skurczy. Drugiego kwietnia więc pewnie idę na patologię ciąży i tam wywoływanie, albo ze względu na dużą wagę cesarka..A jak tam Megi i Maria?

Napisane przez eluśka87

O wlasnie zapomnialam o oczkach, sol fizjologiczna lub woda przegotowana do przemywania jest ok i do tego gaziki, waciki??

ja woda przegotowana i wacikiem tym kosmetycznym

Napisane przez Tasia34

Najpierw używałam Octeniseptu, ale jak zdjęli mi szwy i blizna przestała być taką raną, tylko już bardziej kreską,wtedy tylko Contractubexem smarowałam. Nie pamiętam, ile dokładnie po operacji, z tydzień czy dwa... To było z półtora roku temu

dzieki

dobranoc

[achna79]

Wieczór dobry )


Liwka 3maj się mocno i się nie puszczaj

Ja po wizycie. Ktg ok, szyja ok, nadal rozwarcie na 1 cm ale długa ponoć.
Zważył mi dziecię i w 37 tygodniu wyszło mu 3 kg.

Mam pytanko co do przewijaków. Posiadam taki regał i potrzebuję do tego przewijak miękki. I tak sobie patrzę na to allegro i widzę, że niektóre mają 2 cm grubości, a inne 5 cm. Który lepszy? Te 3 cm różnicy ma duże znaczenie dla dzidziusia czy nie? Kompletnie zielona jestem w tym temacie (w ogóle w dzieciowym temacie jestem zielona ale to taki mały nieistotny szczegół )

[megi-megi]

Napisane przez maria28

A przypomnij, na kiedy mialaś termin? I juz 2 kwietnia na patologię? To mniej niż 10 dni po tp w Twoim przypadku chyba? Ile wazy?
Też się obawiam, że wyhoduję klocuszka. Brzuch mi popękał na dole (a do tp nie miałam żadnych rozstępów), ledwo go dźwigam. Nie dopinam się w ciążowej kurtce.
Mnie wczoraj na ktg wyszły pojedyncze skurcze, ale malutkie.

Maria, u mnie teraz codziennie ktg i jutro na czczo, bo może już zostanę na wywołaniu. Ale szczerze jakoś wątpię. A to przecież 7 dni. Ale dzisiaj sprawdzili mi przepływy i ilość wód i kto wie. Niby wszystko w normie, ale zdaje się, ze wolą się zabezpieczyć.

Ja cały dzień na nogach - rano szpital, później ostatnie zakupy, odebrać małego, gotowanie, gotowanie i gotowanie. Mam jeszcze prasować, ale weny już brak. Chyba sobie daruję.

[despa]

witamy się z domu, trochę podvzytywałam w szpitalu ale pisanie to masakra, i tak:

wielkie, wielkie dzięki za gratulacje- Emilka jest cudna chłop i siostra zakochani...tyle ,że bardzo malutka- co dziwne bo na żadnym usg nawet tym robionym przed cc takiej wagi i wzrostu nie pokazywało- tylko wagę ponad 3 kg a ważyła 2750 ( napisałam chyba więcej- bo tak mi chłop podał po rozmowie z położną)

bałam się bo mówili, ze ma syndrom wcześniaka w sensie- tej mazi na skórze, która jest po porodzie i że ogólnie malutka, ale pani doktór powiedziala, ze ja tez z tych małych brzuszek był niewielki- a to że Oliwka była większa to ma znaczenie o tyle,że Oliwka się urodziła w 42 tc a Emilka w 38 i 5 d.

Dziecinka jest grzeczna pokwękuje tylko, płacze jak głodna- problem z karmieniem jest - bo w sumie ssie ładnie, często ja przystawiam, tyle że po moim pokarmie nie przybiera na wadze, więc od wczoraj po rozmowach z położnymi, daję cyca na każde zawołanie , a co trzy godziny po cycu ciut mieszanki- tak żeby przybierała wagowo, Mam nadzieję, ze się to unormuje. No i ma tendencję do utraty temperatury ciała, wiec ja okrywam ubieram ciepło...

Sam poród przez cc- czad- opiszę go później, gorzej po wstaniu, o nie ukrywam że boli jak szlag i łażę jak paralityk, ale leżąc i słysząc krzyki na porodówce, nie zamieniłabym go na sn.

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie. Nie nadrobie tych 17stron ale na pierwdzej stronie widzialam, ze mamy nowe Maluszki. Gratuluje wszystkim swiezo upieczonym rodzicom

Ja tylko na chwie bo nie mam glowy do internetu ostatnio. Moje mysli zaprzata tylko Leosiek i obawa o jego zdrowie W skrócie opowiem co i jak. No wiec w poniedzialek nie wyszlismy bo pediatra w związku z mała wagą synka i tą wadą stópki zalecił usg głowy i brzuszka. Mieli to zrobic we wtorek. Jednak w miedzyczasie Leo zaczął mi strasznie ulewać pokarm. Wręcz chlustać wszystkim co zjadł Pediatra zalecił badanie laryngologa, ktore mialo byc dzis. Wczoraj te oba usg na szczescie wyszly ok, ale gdy inny pediatra zobaczyl ile maly ulewa, to na ubiegłą noc zalecił by go nie karmic piersia- tylko kroplowke na wzmocnienie zeby sie nie odwodnil no i niestety wenfkon w główkę... Przeryczalam cala noc stojąc nad jego łóżeczkiem miziając go po najpiękniejszym na świecie pysiu Dzis rano porobili mu wszystkie podstawowe wyniki ktore wyszly ok. Jednak pediatra wysłał go jeszcz na rtg płuc i brzuszka. No i tu klops... masywne zapalenie płuc po stronie prawej... Nie musze Wam chyba pisac co przezywam odkąd to uslyszalam. Twarz mam juz spuchnietą od łez. Leosiek pojechal na neonatologie, jest w inkubatorze, dostaje tlen i jakies kroplowki. Odciagam i zanosze mu pokarm. Przez 10 dni będzie dostawał antybiotyk wiec przynajmniej tyle czasu spedzimy jeszcze w szpitalu. Ale to nie waezne... najwazniejsze by nasz najwiekszy skarb wyzdrowial Prosze Was, trzymajcie kciuki a kto wierzy niech sie modli...
Dodam tylko, ze juz wiem czym jest miłość macierzyńska... już w drugiej dobie po porodzie po prostu wsiąkłam gdy patrzyłam na twarz mojego synka... i w jego cudne oczy gdy chwytał nieporadnie cyca. Strasznie mi tego teraz brakuje. Mamy w pokoju mają dzidzusie przy sobia a ja moge tylko chodzic i zagladac przez szybke Jednak jak sobie pomysle co by moglo byc gdyby nas wypisali w poniedzialek...
Ściskam Was mocno i dziekuje za wszystkie dobre mysli

Kochana ściskam Was mocno i trzymam kciuki

Napisane przez ObserwujeCie

Hej
Dziedzic na swiecie i jego 62 cm i 4,5 kg....

Cisłam ile wlezie, ale nie złaził w dół i w końcu cc więc zaznałam i tego i tamtego..... Polecam ZZO współczuje wszystkim bez opcji, buziaki...

Gratulacje

Napisane przez Tajgusia

Zzo stosuje się przy porodzie naturalnym i powoduje to zniesienie bólu ale nie tzw. odczuć. Podczas tego znieczulenia czuje się skurcze i parcie ale bez bólu. Nie możesz chodzić ale możesz poruszać nogami. Przy podpajęczynowym jesteś jakby sparaliżowana od pasa w dół i nic nie czujesz łącznie z tym, że nie czujesz nóg. 12 godzin trzeba leżeć płasko ponieważ w tym czasie wyrównuje się płyn mózgowo rdzeniowy. Jeżeli nie będziesz leżeć to z bólu głowy nie wytrzymasz bo podobno aż czaszkę rozsadza.

Nie leżałam tyle

Napisane przez LiwkaO

eh...po wizycie u gin masakra=( okazało się ze moja niby @ to nie @...na usg widać "coś" niewiadomego pochodzenia najprawdopodobniej pozostałości po lyzeczkowaniu po porodzie!! A wiec co mnie czeka? Ponownie szpital i czyszczenie!!! Dostałam juz skierowanie...po świętach jadę...ale do innego szpitala bo w tym moim za dużo spieprzyli! A cycek też będzie do cięcia prawdopodobnie. Wg. Gin. formułuje się ropien=( taka gulka się robi widoczna nawet gołym okiem. Załamka!!!...

oż ☠☠☠☠a

Napisane przez pani22ka

sliczny Cud


piękny opis



Pogłaski dla Turboodkurzacza vel Dziedzica vel Stanisława
Piękne imię (ale muszę się przestawić z innego )
Jak chłop mi zafunduje CC, to też będę mieć Stasinka lub Olę

czekam na ten opis, bo wymiary dziecia imponujące...

u Was też mi trudno z Torresiątka na Michasia


---

Napisane przez wolanin1

Jakie bierzecie przybory toaletowe, i czy brać ubranka i pieluszki dla małego ? Nie mogę się spakować, nie mogę się skupić na niczym - te hormony!!!

żel pod prysznic, szampon, płyn do hig intymnej szczoteczkę pastę. brałam pampersy i chusteczki tylko

Napisane przez strippi

pochwal się ciuszkami



hihi to dzień pełen wrażeń
nie mogę się doczekać waszych fotek
ja jeszcze swoich nie dostałam, już 3 tyg ehh



jak masz okazję na Medele to warto,
ja mam avent ręczny i jest ok
czasami źle zaciąga i nic nie leci
no i na początku odciągałam po 10ml bo nic nie leciało, dopiero później się rozkręciło



zamiast lać się wodą, będziemy rzucać się śnieżkami tego jeszzcze nie było

u nas rok temu tak było

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Sorce- dziękuję za wskazówki, wszystko co napisałaś się przydało

[Chanel_Coco]

Napisane przez pani22ka

a moj na odwrot. CALY dzien nie spi... chyba ze przy cycu sie liczy...
choc i tak nie pyskuje. mialam wychodne bylam 1,5 godziny w sklepie, ktorego zwykle nie znosze i bylo... bosko wydalam kupe kasy na ciasteczka maslane, maliny itp i gites

Napisane przez Dragusia88

podajmy sobie rece

No to dołączam i ja do Was, mój książe cały dzisiejszy dzień krzyczał w niebo głosy, nie wiem co mu było, po kąpieli i nakarmieniu nie chciał nawet odrazu zasnąć, tylko bujałam się z nim jeszcze z godzinę. Teraz na szczęście ładnie śpi.
Boję się że to kolki, bo jeśli chodzi o pokarm to mam, więc głodny nie jest (chyba że to moje mleczko jakiejś kiepskiej jakości ). Mały ciągnie cyca po czym nagle go wypluwa i w ryk....macie jakieś pomysły co to może być??

[eluśka87]

Napisane przez nestelle

za piłeczkę !!!

ja kąpie codziennie i nie wyobrażam sobie inaczej .... po pierwsze - dziecko się poci , skóra się czasem łuszczy , poza tym często się obsika np.nózki, uleje na siebie i takie tam ..... poza tym jako rytuał - po kąpieli dziecko ma wiedzieć ,że mleczko i szykujemy się do spania

ja tez sobie nie wyobrazam.. bede kapala i czyscila ale bez przesady hihi

piłka jest, ze ho ho

Napisane przez maria28

Też się dziś wzięłam za sprzątanie i nieźle się zmęczyłam.
Ale nic nie piekę. Dostaliśmy wałówkę świąteczną od mamy Tylko jajka w majonezie zrobię
Pierwsze takie dziwne święta, bez rodziców, w obcym mieście... TŻ kupił koszyczek i ozdoby do święconki (zaskoczył mnie ).






eluśka, piękna okrągła piłeczka


.

fajnie, ze tz pomyslal i super ze macie gotowce na swwieta, mozesz odpoczywac
dzieki

Napisane przez Dragusia88

podajmy sobie rece

ja woda przegotowana i wacikiem tym kosmetycznym

wlasnie ja tak tez mam zamiar robic


Despa dobrze, ze juz w domku jestescie i zdrowka dla malej, jak tak czytam o cc to mam juz mieszane uczucia bo nie wiem co mnie czeka.. i wyobrazam sobie jak kobiety rodza naturalnie... moze mi sie cos dzis przysni takiego

Megi, Maria kciukasy aby sie rozwinelo...

Uciekam juz, dobrej nocki, jutro swieconka. Sniegu napadalo moze sie przedre do kociolka ) dziwna ta nasza wiosna taka nie ciepla

[Demeter]

Cześć!!

Dzisiaj zaliczyliśmy zakupy przedświąteczne - matko, wiedziałam, że tak będzie, spędziliśmy w sklepie ponad 2h Już miałam serdecznie dosyć, całe szczęście skorzystałam z kasy pierwszeństwa.
Musiałam po zakupach się przespać, ogarnę jeszcze dziś kuchnię i wezmę się za gotowanie. A miałam leżakować po 4,5h- kiedy? Ale święta będą spokojniejsze, nie mamy tu rodziny, także spędzimy sobie je we dwójkę.
Jutro pierwszy raz w życiu będę robić szarlotkę, mam smaka na nią, obiecałam TŻ, on mi pomoże ją zrobić

Kupiłam dziś w końcu tasiemkę na sesję brzuszkową, wzięłam dla
pewności 1,5m - okazuje się, że ta kokardka będzie malutka. Muszę chyba ją przeciąć i przykleić na taśmę z tyłu brzucha

Napisane przez Tasia34

Oj, dziewczyny "ciuszkowe" - przez Was siedzę na Allegro i przeglądam, wybieram, siłą powstrzymuję się przed kupnem...
I tak coś kupię Krzysiowi! Ale dziś idę spać już; spokojnej nocy!!!

Sorki

Napisane przez LiwkaO

eh...po wizycie u gin masakra=( okazało się ze moja niby @ to nie @...na usg widać "coś" niewiadomego pochodzenia najprawdopodobniej pozostałości po lyzeczkowaniu po porodzie!! A wiec co mnie czeka? Ponownie szpital i czyszczenie!!! Dostałam juz skierowanie...po świętach jadę...ale do innego szpitala bo w tym moim za dużo spieprzyli! A cycek też będzie do cięcia prawdopodobnie. Wg. Gin. formułuje się ropien=( taka gulka się robi widoczna nawet gołym okiem. Załamka!!!...

Współczuję tych ciągłych "przygód" Trzymaj się tam!

Napisane przez Nyaa

Zdjęcia robione przedwczoraj. Takie mało twarzowe, ale w sumie co mi tam - dodaję

za brzunio!

Napisane przez Sunshine833

oj spanie na brzuchu też mi się marzy ostatnio...szczególne jak kręgosłup boli

Też już mam dosyć spania na bokach, uwielbiam spać na brzuchu, ale jeszcze niedługo

Napisane przez Nyaa

Ostatnio przy kolacji żaliłam się do męża, że już niedługo się skończy takie bezkarne objadanie się po pierwsze ze względu na karmienie, a po drugie - na samopoczucie. A już się przyzwyczaiłam do codziennej porcji lodów, coli i innych frykasów

Dokładnie, skończą się nasze zachcianki kulinarne Dwa dni temu mój TŻ jechał do Maca ok. 1 w nocy po zestaw dla mnie
Ale co do rezygnacji z jedzenia różnych rzeczy to czego nie robi się dla naszych wyczekiwanych kruszynek Poza tym ja zamierzam karmić pół roku, no może do Świąt Bożego Narodzenia, chyba że coś mi się jeszcze pozmienia, zobaczymy.

Napisane przez strippi

aaaa
super D świetne pajace

Ja już poodkurzałam, pościerałam kurze w całym domu, umyłam lodówkę i okap, oraz upiekłam babkę cytrynową ))

Thx
Masz sporo roboty, ale później chyba sobie będziesz mogła odpocząć

Napisane przez Luna0

Wiec wczoraj odpadł małemu pepek!

Wogóle Tz zakochany wszystko przy nim robi aż mi głupio że ja mniej zakochana, albo mniej okazuje a zakochana jestem bardzo. Po poronieniu nigdy do końca nie uwierzylam że będę mieć dziecko.. A że całe i zdrowe to mi się nie śniło. Nie możemy uwierzyć z Tz że naprawdę mamy takie cudo

za pępek!
Piękne zdanie! Cieszę się, że Wam się udało i macie swoje szczęście

Napisane przez Nyaa

Też sobie wyobrażam, że moj tż będzie się tak czule opiekował naszym synkiem i coś czuję, że to będzie wzruszający widok

Dziś w "O matko" mówili, że u facetów instynkt ojcowski pojawia się nieco później, dokładnie jak dziecko się urodzi, a u kobiety już jak jest w ciąży. Rzeczywiście coś w tym jest, bo mój TŻ na razie nie jest jakiś wylewny i wzruszony wszystkim tak jak ja. Ale jestem przekonana, że jak maluszek będzie na świecie to będziemy w nim oboje za zabój zakochani