Każdego dnia będę piękniejsza - cz. IV

[IzzieSt]

Napisane przez natalkaa7522

Kiedyś znałam faceta który powiedział że on gumek nie używa bo ich nie lubi i jego dziewczyna musi brać tabletki anty, bo on nie ma zamiaru używać prezerwatywy.

Mojej koleżanki chłopak nie lubi gumek więc się nie zabezpieczają w ogóle

Napisane przez Vinnga

Wiem jak wyglądają, ponieważ moja babcia nadal hoduje kury. Zresztą mięso zawsze moja mama bierze ze sprawdzonego miejsca Pomijając kwestię drobiu, bo to nieistotne w tej chwili...
To co piszesz o antykoncepcji jest dla mnie co najmniej dziwne! Biorę tabletki antykoncepcyjne z własnej woli, a nie pod jakimś naciskiem mojego TŻ Nie jestem kobietą uciemiężoną, która nie wie, że panuje równouprawnienie i nie zna innych form antykoncepcji. Zapewne są kobiety, które decydują się na tabsy, ponieważ ich facet nie lubi gumki, ale sądzę, że zdecydowana większość jest świadoma swojej decyzji. Nie umniejszajmy kobietom świadomości i umiejętności wyrażania swojego zdania. Ponadto sugerowanie wazektomii jest jeszcze bardziej kontrowersyjne niż tabletki Skoro mamy takie równouprawnienie to może od razu kobiety niech sobie podwiążą jajowody Najlepiej para, a jak później przyjdzie chęć na dzieci, to mogą pojawić się problemy. Nie do końca wiadomo czy zabieg wazektomii jest odwracalny i raczej jest duże ryzyko późniejszej niepłodności. Dla mnie zasugerowanie swojemu facetowi takiego zabiegu jest bardzo nie na miejscu, no chyba że para jest małżeństwem i nie planują mieć dzieci na 100%

Zgadzam się w 100%

[@na]

Napisane przez Aysell

Tak, ale właśnie masa kobiet, które zabezpieczały się pigułkami i to zawiodło, nie chce się za nic na świecie przyznać, że zapomniała/że zaniedbała/że nie doczytała i się okazało, że np. coś obniżyło skuteczność. I potem wychodzi, że tabletki zawiodły w sumie nie wiadomo czemu.

dokładnie, a później jest zwalanie bo tabletki zawiodły wiadomo, że są sytuacje w których one nie działają . Ja znam takie przypadki dziewczyn, które brały tabletki, że to normalnie jakieś nieporozumienie. Jedne wyciągały recepty od znajomych lekarzy, brały sobie takie dianki po rok, 2 lata gdzie te tabletki np max powinno się pół roku brać, inne brały tabletki wtedy kiedy wiedziały, że pójdą do łóżka, inne nie chodziły do ginekologów i kupowały w internecie różne jak się ktoś oferował, że chce sprzedać ale to też tylko świadczy o braku odpowiedzialności

Napisane przez Vinnga

Dorośli ludzie razem ustalają kwestię antykoncepcji i razem odpowiadają za konsekwencje ewentualnej wpadki.

no wiesz, jak chłopak wierzy, że dziewczyna bierze, a ona coś wywinie to on już ma wtedy mało do powiedzenia

[Aysell]

Napisane przez Vinnga

Dorośli ludzie razem ustalają kwestię antykoncepcji i razem odpowiadają za konsekwencje ewentualnej wpadki.

Prawda. Ale chodziło mi raczej o ewentualne późniejsze błędy wszędzie i złą o czymś opinię, kiedy ktoś głosi, że "koleżanka brała tabletki i nie zadziałały kompletnie". A koleżanka zapewne dobrze wie, czemu nie zadziałały. Zresztą, dotyczy to wszystkiego, ktoś czegoś używa nie tak jak powinien i potem robi problem, że to wina tego czegoś. O wpadkach, kiedy wszystko było zgodnie z ulotką/itp, nie mówię, bo wiadomo.

Napisane przez natalkaa7522

I tak też zrobiłam. facet starszy ode mnie, stwierdziłam że będzie odpowiedzialny a tu się okazało że on nie wyobraża sobie użycia prezerwatywy nigdy, bo on nie ma wtedy pełnej przyjemności.

Taki całe życie będzie pewnie myślał tylko o sobie...

[Vinnga]

Napisane przez IzzieSt

Mojej koleżanki chłopak nie lubi gumek więc się nie zabezpieczają w ogóle

Zgadzam się w 100%

Najlepiej tak

Napisane przez @na

dokładnie, a później jest zwalanie bo tabletki zawiodły wiadomo, że są sytuacje w których one nie działają . Ja znam takie przypadki dziewczyn, które brały tabletki, że to normalnie jakieś nieporozumienie. Jedne wyciągały recepty od znajomych lekarzy, brały sobie takie dianki po rok, 2 lata gdzie te tabletki np max powinno się pół roku brać, inne brały tabletki wtedy kiedy wiedziały, że pójdą do łóżka, inne nie chodziły do ginekologów i kupowały w internecie różne jak się ktoś oferował, że chce sprzedać ale to też tylko świadczy o braku odpowiedzialności

no wiesz, jak chłopak wierzy, że dziewczyna bierze, a ona coś wywinie to on już ma wtedy mało do powiedzenia

Oczywiście, nic na to nie poradzi, ale nadal musi mieć świadomość ewentualnej wpadki. Przecież idąc do łózka za każdym razem trzeba liczyć się z tym, że od seksu może powstać dziecko... Skoro się decydują na tabletki, to mężczyzna musi kobiecie zaufać. A jeśli ona zawodzi, to cóż, rzeczywiście, w dużej mierze jej wina, ale seksu sama nie uprawia przecież i sama się nie zapłodniła, więc nie można też wszystkiego zwalać na nią. Chłopak, facet, mąż, zwał jak zwał, powinien mieć na uwadze, że dziewczyna może zapomnieć. Mój TŻ czasami spogląda na mój blister (zawsze leży na wierzchu) i jeśli zdarza mi się zapomnieć, to mi przypomina. Od razu zaznaczę, że nie widzę w tym niczego uwłaczającego dla mojej kobiecości

A branie tabletek bez wiedzy lekarza jest po prostu chore...

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez Aysell

Prawda. Ale chodziło mi raczej o ewentualne późniejsze błędy wszędzie i złą o czymś opinię, kiedy ktoś głosi, że "koleżanka brała tabletki i nie zadziałały kompletnie". A koleżanka zapewne dobrze wie, czemu nie zadziałały. Zresztą, dotyczy to wszystkiego, ktoś czegoś używa nie tak jak powinien i potem robi problem, że to wina tego czegoś. O wpadkach, kiedy wszystko było zgodnie z ulotką/itp, nie mówię, bo wiadomo.

Taki całe życie będzie pewnie myślał tylko o sobie...

Pewnie, że nie można zwalać winy na tabletki, jeśli się nie stosuje do zaleceń ulotki

[@na]

Napisane przez Vinnga

Najlepiej tak

Oczywiście, nic na to nie poradzi, ale nadal musi mieć świadomość ewentualnej wpadki. Przecież idąc do łózka za każdym razem trzeba liczyć się z tym, że od seksu może powstać dziecko... Skoro się decydują na tabletki, to mężczyzna musi kobiecie zaufać. A jeśli ona zawodzi, to cóż, rzeczywiście, w dużej mierze jej wina, ale seksu sama nie uprawia przecież i sama się nie zapłodniła, więc nie można też wszystkiego zwalać na nią. Chłopak, facet, mąż, zwał jak zwał, powinien mieć na uwadze, że dziewczyna może zapomnieć. Mój TŻ czasami spogląda na mój blister (zawsze leży na wierzchu) i jeśli zdarza mi się zapomnieć, to mi przypomina. Od razu zaznaczę, że nie widzę w tym niczego uwłaczającego dla mojej kobiecości

A branie tabletek bez wiedzy lekarza jest po prostu chore...

rozumiem o co Ci chodzi

i bardzo dobrze jak ja brałam to miałam budzik wieczorem ustawiony i zawsze jak siedzieliśmy razem to o 21,30 Tż wiedział, że sięga po moją torebkę i mi ją podaje chyba, że mu mówiłam, dzisiaj nie musisz

[Cindy28]

Dyskusja się rozkręciła.

Napisane przez Kanula

Słyszałam o jakiś przypadkach, że jest to odwracalne, ale po pierwsze nie w Pl, po drugie, że nie zawsze się da, a po trzecie że to dość skomplikowana sprawa a nie zabieg którego skutki można łatwo i z całą pewnością cofnąć.

Branie tabletek hormonalnych, to na pewno nie jest skomplikowana sprawa [jeśli chodzi o dostępność i przyjmowanie], kwestia tego, że również spustoszenia jakie sieją w organizmie nie można cofnąć - jeśli już jesteśmy na etapie porównywania.

Napisane przez @na

no i o to też się rozchodzi do pewnych spraw trzeba dorosnąć , a jak laska bierze tabletki dlatego, że jej facet powiedział, że musi (tak jak np. Natalka napisała) no to widać, że swojego zdania nie ma i rozumu też. To jest decyzja obustronna no ale bez przesady - nie chcę nie biorę proste .

Jeśli oboje tak ustalą to owszem. Ale tak jak pisze Natala - nie zawsze [niestety] tak jest .

Napisane przez Aysell

Rozumiem ale jako masło na pewno spróbuję, żeby się chociaż przekonać, jak smakuje
o rety. Niestety z chcenia dobrze czasem wychodzi coś złego...

Spróbuj, spróbuj .
U mnie wychodzi tak bardzo często.

Wazektomia z Cioci Wikipedii : rozumiem, że jest to proces odwracalny. Ale ryzyko jest, prawda? Zawsze jest. Czy, wiedząc, że kiedyś, w przyszłości, będziesz na pewno chciała mieć dzieci, zdecydowałabyś się na coś takiego [czy raczej pozwoliła facetowi na coś takiego, albo czy zdecydowalibyście się wspólnie]? Później już byłoby za późno powiedzieć "ale ALE ALE było napisane i lekarze mówili, że jest odwracalne, to co się, do licha ciężkiego, stało???" . Wtedy za późno, dziecko chciałaś, dziecka nie masz i nie będziesz miała. Ja, jak pewnie przeczytałaś już wcześniej, nie za bardzo chcę mieć dzieci, ale teraz bym czegoś takiego nie poparła. Bo dopuszczam myśl, że mi się odmieni. Co by wtedy było? Tak, teraz nie chcę, ale nie chcę również później płakać [teraz wydaje mi się to nierealne, ale próbuję sobie wyobrazić, co czują takie osoby].

Każdy medal ma dwie strony. Wiadomo, że łatwiej łykać prochy - nie neguję tego. Czy zdrowiej inna kwestia.
Ze swojej strony : nie planuję mieć dzieci, dla mnie więc metoda antykoncepcyjna jaką stosowałby facet mogłaby być dowolna .

Napisane przez Vinnga

Wiem jak wyglądają, ponieważ moja babcia nadal hoduje kury. Zresztą mięso zawsze moja mama bierze ze sprawdzonego miejsca

Jeśli masz dostęp do 'swoich' kur, to nie było tematu . Domowe są super .

To co piszesz o antykoncepcji jest dla mnie co najmniej dziwne! Biorę tabletki antykoncepcyjne z własnej woli, a nie pod jakimś naciskiem mojego TŻ Nie jestem kobietą uciemiężoną, która nie wie, że panuje równouprawnienie i nie zna innych form antykoncepcji. Zapewne są kobiety, które decydują się na tabsy, ponieważ ich facet nie lubi gumki, ale sądzę, że zdecydowana większość jest świadoma swojej decyzji. Nie umniejszajmy kobietom świadomości i umiejętności wyrażania swojego zdania. Ponadto sugerowanie wazektomii jest jeszcze bardziej kontrowersyjne niż tabletki Skoro mamy takie równouprawnienie to może od razu kobiety niech sobie podwiążą jajowody Najlepiej para, a jak później przyjdzie chęć na dzieci, to mogą pojawić się problemy. Nie do końca wiadomo czy zabieg wazektomii jest odwracalny i raczej jest duże ryzyko późniejszej niepłodności. Dla mnie zasugerowanie swojemu facetowi takiego zabiegu jest bardzo nie na miejscu, no chyba że para jest małżeństwem i nie planują mieć dzieci na 100%

Każdy ma swoje zdanie .

A tutaj bym się kłóciła . Gdyby miały większą świadomość, wiedziałyby, że prócz - tak [okazuje się] kontrowersyjnej - wazektomii - jest chociażby metoda cieplna czy żel antykoncepcyjny dla mężczyzn [ z zawartością testosteronu].
Najgorsze jest z kolei to, że mężczyźni [jak napisała Aysell] mimo alternatywnych form nie chcą się zabezpieczać. Bo hormony są be, a czy to nie będzie powodowało nowotworów etc. Wolą, by zajmowały się tym partnerki i mają w nosie, jakie skutki uboczne niesie to właśnie dla kobiet.

[Aysell]

Napisane przez IzzieSt

Mojej koleżanki chłopak nie lubi gumek więc się nie zabezpieczają w ogóle

Zgadzam się w 100%

Acha,to fajnie, że się starają o dziecko

Napisane przez @na

dokładnie, a później jest zwalanie bo tabletki zawiodły wiadomo, że są sytuacje w których one nie działają . Ja znam takie przypadki dziewczyn, które brały tabletki, że to normalnie jakieś nieporozumienie. Jedne wyciągały recepty od znajomych lekarzy, brały sobie takie dianki po rok, 2 lata gdzie te tabletki np max powinno się pół roku brać, inne brały tabletki wtedy kiedy wiedziały, że pójdą do łóżka, inne nie chodziły do ginekologów i kupowały w internecie różne jak się ktoś oferował, że chce sprzedać ale to też tylko świadczy o braku odpowiedzialności

no wiesz, jak chłopak wierzy, że dziewczyna bierze, a ona coś wywinie to on już ma wtedy mało do powiedzenia

Właśnie, o tym mówię. A opisywane sytuacje znam, miałam koleżankę, która raz brała, raz nie [dzisiaj nie, jutro nie, żeby mi na dłużej wystarczyły, bo wypłata dopiero za dwa tygodnie, a tabletki na tydzień, to sprytnie nimi będę rozporządzać ] i to nie ona jedna jedyna
Haha, też prawda chociaż taki związek jest do nosa, kiedy ona robi coś takiego, żeby go np. złapać na stałe - śmieszne, nie mówiąc o tym, że to jest bardzo, ale to bardzo nie w porządku.

[@na]

Napisane przez Cindy28

Dyskusja się rozkręciła.



A tutaj bym się kłóciła . Gdyby miały większą świadomość, wiedziałyby, że prócz - tak [okazuje się] kontrowersyjnej - wazektomii - jest chociażby metoda cieplna czy żel antykoncepcyjny dla mężczyzn [ z zawartością testosteronu].
Najgorsze jest z kolei to, że mężczyźni [jak napisała Aysell] mimo alternatywnych form nie chcą się zabezpieczać. Bo hormony są be, a czy to nie będzie powodowało nowotworów etc. Wolą, by zajmowały się tym partnerki i mają w nosie, jakie skutki uboczne niesie to właśnie dla kobiet.

jak zawsze przy takich tematach

A tak szczerze, chciałabyś , żeby Twój facet poddał się wazektomii, czy innych metod które tu wymieniłaś ? albo tego żelu antykoncepcyjnego używał i byłabyś spokojna, że w ciąże nie zajdziesz? bo ja bym jednak w takie coś nie uwierzyła no nawet tego nie mogę sobie wyobrazić " kochanie wysmarujemy Ci co nieco i nie będzie wpadki " ?! w życiu bym na to nie poszła

Napisane przez Aysell

Acha,to fajnie, że się starają o dziecko

Właśnie, o tym mówię. A opisywane sytuacje znam, miałam koleżankę, która raz brała, raz nie [dzisiaj nie, jutro nie, żeby mi na dłużej wystarczyły, bo wypłata dopiero za dwa tygodnie, a tabletki na tydzień, to sprytnie nimi będę rozporządzać ] i to nie ona jedna jedyna
Haha, też prawda chociaż taki związek jest do nosa, kiedy ona robi coś takiego, żeby go np. złapać na stałe - śmieszne, nie mówiąc o tym, że to jest bardzo, ale to bardzo nie w porządku.

pięknie to ujęłaś

[Vinnga]

Napisane przez @na

rozumiem o co Ci chodzi

i bardzo dobrze jak ja brałam to miałam budzik wieczorem ustawiony i zawsze jak siedzieliśmy razem to o 21,30 Tż wiedział, że sięga po moją torebkę i mi ją podaje chyba, że mu mówiłam, dzisiaj nie musisz

Haha, wyuczony już

Napisane przez Cindy28

Dyskusja się rozkręciła.



Branie tabletek hormonalnych, to na pewno nie jest skomplikowana sprawa [jeśli chodzi o dostępność i przyjmowanie], kwestia tego, że również spustoszenia jakie sieją w organizmie nie można cofnąć - jeśli już jesteśmy na etapie porównywania.



Jeśli oboje tak ustalą to owszem. Ale tak jak pisze Natala - nie zawsze [niestety] tak jest .



Spróbuj, spróbuj .
U mnie wychodzi tak bardzo często.



Każdy medal ma dwie strony. Wiadomo, że łatwiej łykać prochy - nie neguję tego. Czy zdrowiej inna kwestia.
Ze swojej strony : nie planuję mieć dzieci, dla mnie więc metoda antykoncepcyjna jaką stosowałby facet mogłaby być dowolna .



Jeśli masz dostęp do 'swoich' kur, to nie było tematu . Domowe są super .



Każdy ma swoje zdanie .

A tutaj bym się kłóciła . Gdyby miały większą świadomość, wiedziałyby, że prócz - tak [okazuje się] kontrowersyjnej - wazektomii - jest chociażby metoda cieplna czy żel antykoncepcyjny dla mężczyzn [ z zawartością testosteronu].
Najgorsze jest z kolei to, że mężczyźni [jak napisała Aysell] mimo alternatywnych form nie chcą się zabezpieczać. Bo hormony są be, a czy to nie będzie powodowało nowotworów etc. Wolą, by zajmowały się tym partnerki i mają w nosie, jakie skutki uboczne niesie to właśnie dla kobiet.

Lubię takie dyskusje Mam grupę koleżanek, bardzo się lubimy, ale na tematy polityczne oraz te dotyczące aborcji, legalizacji związków homoseksualnych itp. każda z nas ma inne zdanie i zawsze się kłócimy
Oczywiście, tabletki antykoncepcyjne sieją spustoszenie, ale jednak są legalne, prawda ? Natomiast wazektomia nie jest legalna, więc coś widocznie jest na rzeczy. Nie zagłębiałam się dogłębnie w tę tematykę, więc nie znam żadnych statystyk itp., ale jednak to mikrochirurgiczna operacja, a tabletki to cóż, tylko tabletki i hormony (fakt, że ich odstawianie ma różne nieprzyjemne konsekwencje, ale to już inna kwestia...).
Akurat żadnym żelom, piankom, globulkom nie ufam, poza tym trzeba się tym smarować jakis czas przed stosunkiem, co psuje raczej atmosferę...
Jeśli ma się takiego mężczyznę, to naprawdę współczuję. Jak powiedziałam mojemu TŻ, że chcę odstawić tabletki, to stwierdził, że nie ma problemu i rozumie, ale muszę liczyć się z tym, że w takim razie nie będzie seksu bez prezerwatywy

[Aysell]

Napisane przez Vinnga

Najlepiej tak

Oczywiście, nic na to nie poradzi, ale nadal musi mieć świadomość ewentualnej wpadki. Przecież idąc do łózka za każdym razem trzeba liczyć się z tym, że od seksu może powstać dziecko... Skoro się decydują na tabletki, to mężczyzna musi kobiecie zaufać. A jeśli ona zawodzi, to cóż, rzeczywiście, w dużej mierze jej wina, ale seksu sama nie uprawia przecież i sama się nie zapłodniła, więc nie można też wszystkiego zwalać na nią. Chłopak, facet, mąż, zwał jak zwał, powinien mieć na uwadze, że dziewczyna może zapomnieć. Mój TŻ czasami spogląda na mój blister (zawsze leży na wierzchu) i jeśli zdarza mi się zapomnieć, to mi przypomina. Od razu zaznaczę, że nie widzę w tym niczego uwłaczającego dla mojej kobiecości
[...]

Oczywiście, ale wiesz, Ty sobie zapomnisz nie w złej wierze, po prostu sobie zapomnisz, różnie się może stać, ale niektóre to robią z premedytacją... A to nie jest fair. To jakby facet nie miał pojęcia, że w prezerwatywie jest mini dziurka wielkości igiełki, a inny by ją sam przekłuł. Kolosalna różnica

Napisane przez Cindy28

Dyskusja się rozkręciła.



Branie tabletek hormonalnych, to na pewno nie jest skomplikowana sprawa [jeśli chodzi o dostępność i przyjmowanie], kwestia tego, że również spustoszenia jakie sieją w organizmie nie można cofnąć - jeśli już jesteśmy na etapie porównywania.
[...]
Każdy medal ma dwie strony. Wiadomo, że łatwiej łykać prochy - nie neguję tego. Czy zdrowiej inna kwestia.
Ze swojej strony : nie planuję mieć dzieci, dla mnie więc metoda antykoncepcyjna jaką stosowałby facet mogłaby być dowolna .
[...]

Temat wyszedł na chwytliwy

Masz rację, o tym nawet nie pomyślałam. A przecież jest podobnie, ryzyko też jakieś jest. Ale tabletki to takie zwyczajne pigułeczki i często nikt nie myśli o nich tak, jak np. o specjalnym zabiegu. Tak jakby ludzie tej ingerencji nie widzą, zostawiają ją gdzieś obok.

[Vinnga]

Napisane przez Aysell

Oczywiście, ale wiesz, Ty sobie zapomnisz nie w złej wierze, po prostu sobie zapomnisz, różnie się może stać, ale niektóre to robią z premedytacją... A to nie jest fair. To jakby facet nie miał pojęcia, że w prezerwatywie jest mini dziurka wielkości igiełki, a inny by ją sam przekłuł. Kolosalna różnica

Temat wyszedł na chwytliwy

Masz rację, o tym nawet nie pomyślałam. A przecież jest podobnie, ryzyko też jakieś jest. Ale tabletki to takie zwyczajne pigułeczki i często nikt nie myśli o nich tak, jak np. o specjalnym zabiegu. Tak jakby ludzie tej ingerencji nie widzą, zostawiają ją gdzieś obok.

Zachodzenie w ciążę z premedytacją, czyli jak rozumiem po to, by zatrzymać faceta przy sobie, to zupełnie inna sprawa, której najzupełniej w świecie nie popieram

[Cindy28]

Napisane przez @na

no dokładnie i tak będzie, bo nie ma 100% zabezpieczenia , zawsze jest ten jakiś odsetek "wpadek" bo zapomniała wziąć, bo leki brała, bo na imprezie za dużo wypiła, pełno jest takich przypadków. Trzeba mieć tego świadomość jak się już z kimś do łóżka idzie

Przypadek, który opisywałam nie należał do powyższych. Wszystko było na czas, badania, wizyty kontrolne - okazało się, że puścili wadliwą partię tabsów. Nie dopytywałam się na czym to dokładnie polegało, bo było mi głupio , tym bardziej, że dzieciak miał się urodzić chory.

Napisane przez IzzieSt

Nie wiem, nigdy nie miałam w tym kierunku robionych badań

Jeśli waga będzie dalej lecieć w dół, to zrób przynajmniej podstawowe TSH - na to badanie rodzinny da Ci normalnie skierowanie.

Napisane przez Aysell

Haha, też prawda chociaż taki związek jest do nosa, kiedy ona robi coś takiego, żeby go np. złapać na stałe - śmieszne, nie mówiąc o tym, że to jest bardzo, ale to bardzo nie w porządku.

Myślałam, że łapanie faceta 'na dziecko' przestało już funkcjonować.

Napisane przez @na

jak zawsze przy takich tematach

Raczej .

A tak szczerze, chciałabyś , żeby Twój facet poddał się wazektomii, czy innych metod które tu wymieniłaś ? albo tego żelu antykoncepcyjnego używał i byłabyś spokojna, że w ciąże nie zajdziesz? bo ja bym jednak w takie coś nie uwierzyła no nawet tego nie mogę sobie wyobrazić " kochanie wysmarujemy Ci co nieco i nie będzie wpadki " ?! w życiu bym na to nie poszła

Owszem, nie miałabym nic przeciwko.
A co do żelu - składa się z dwóch hormonów i można powiedzieć, że to analogia do kobiecego plastra hormonalnego - powoduje on spadek liczebności plemników. Zapewne jak większość metod - jest w pewnych przypadkach zawodna. Aczkolwiek w połączeniu z prezerwatywą byłoby to miła odskocznia od tabletek hormonalnych, które miałabym przyjmować zapewne ja .

[@na]

Napisane przez Vinnga

Zachodzenie w ciążę z premedytacją, czyli jak rozumiem po to, by zatrzymać faceta przy sobie, to zupełnie inna sprawa, której najzupełniej w świecie nie popieram

Mojej koleżanki, byłego siostra ( nie lubie tak ludziom tłumaczyć ) jak zobaczyła konto swojego chłopaka to po 3 miesiącach była w ciąży a po pół roku przed ołtarzem

Napisane przez Vinnga

Haha, wyuczony już

jak małpeczka

[Aysell]

Napisane przez @na

[...]
pięknie to ujęłaś

Napisane przez Vinnga

Haha, wyuczony już


Lubię takie dyskusje Mam grupę koleżanek, bardzo się lubimy, ale na tematy polityczne oraz te dotyczące aborcji, legalizacji związków homoseksualnych itp. każda z nas ma inne zdanie i zawsze się kłócimy
Oczywiście, tabletki antykoncepcyjne sieją spustoszenie, ale jednak są legalne, prawda ? Natomiast wazektomia nie jest legalna, więc coś widocznie jest na rzeczy. Nie zagłębiałam się dogłębnie w tę tematykę, więc nie znam żadnych statystyk itp., ale jednak to mikrochirurgiczna operacja, a tabletki to cóż, tylko tabletki i hormony (fakt, że ich odstawianie ma różne nieprzyjemne konsekwencje, ale to już inna kwestia...).
[...]

Ja też lubię rozmawiać przy czym jestem otwarta na nowe argumenty, które nie przyszły mi dotychczas do głowy
Nie do końca rozumiem i popieram nielegalność wazektomii. Ludzie powinni mieć prawo do decyzji. Własnych, nieskrępowanych. Powinni móc sami decydować o sobie. Nie wiem czemu stawia się płodność na swego rodzaju piedestale, a przynajmniej mam takie dziwne wrażenie. Poza tym jako podstawę prawną braku legalności podaje się jeden z artykułów kodeksu karnego, który, według mnie powinno się rozumieć jako pozbawienie kogoś płodności i innych wymienionych w art, wbrew jego woli. Po co natomiast się wpychać w osobiste decyzje i uczucia każdego człowieka? Krzywdzi tym kogoś? Nie. A jeśli już, to sam siebie. I co z tego? Jego decyzje.

[Vinnga]

Napisane przez @na

Mojej koleżanki, byłego siostra ( nie lubie tak ludziom tłumaczyć ) jak zobaczyła konto swojego chłopaka to po 3 miesiącach była w ciąży a po pół roku przed ołtarzem

jak małpeczka

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez Aysell

Ja też lubię rozmawiać przy czym jestem otwarta na nowe argumenty, które nie przyszły mi dotychczas do głowy
Nie do końca rozumiem i popieram nielegalność wazektomii. Ludzie powinni mieć prawo do decyzji. Własnych, nieskrępowanych. Powinni móc sami decydować o sobie. Nie wiem czemu stawia się płodność na swego rodzaju piedestale, a przynajmniej mam takie dziwne wrażenie. Poza tym jako podstawę prawną braku legalności podaje się jeden z artykułów kodeksu karnego, który, według mnie powinno się rozumieć jako pozbawienie kogoś płodności i innych wymienionych w art, wbrew jego woli. Po co natomiast się wpychać w osobiste decyzje i uczucia każdego człowieka? Krzywdzi tym kogoś? Nie. A jeśli już, to sam siebie. I co z tego? Jego decyzje.

Masz trochę racji, każdy powinien decydować o sobie. Podejrzewam, że jest to na tyle kontrowersyjna kwestia, że dlatego jest zabroniona.

[Cindy28]

Napisane przez Vinnga

Lubię takie dyskusje Mam grupę koleżanek, bardzo się lubimy, ale na tematy polityczne oraz te dotyczące aborcji, legalizacji związków homoseksualnych itp. każda z nas ma inne zdanie i zawsze się kłócimy
Oczywiście, tabletki antykoncepcyjne sieją spustoszenie, ale jednak są legalne, prawda ? Natomiast wazektomia nie jest legalna, więc coś widocznie jest na rzeczy. Nie zagłębiałam się dogłębnie w tę tematykę, więc nie znam żadnych statystyk itp., ale jednak to mikrochirurgiczna operacja, a tabletki to cóż, tylko tabletki i hormony (fakt, że ich odstawianie ma różne nieprzyjemne konsekwencje, ale to już inna kwestia...).
Akurat żadnym żelom, piankom, globulkom nie ufam, poza tym trzeba się tym smarować jakis czas przed stosunkiem, co psuje raczej atmosferę...
Jeśli ma się takiego mężczyznę, to naprawdę współczuję. Jak powiedziałam mojemu TŻ, że chcę odstawić tabletki, to stwierdził, że nie ma problemu i rozumie, ale muszę liczyć się z tym, że w takim razie nie będzie seksu bez prezerwatywy

Też lubię, tym bardziej takie na poziomie .
Chociaż mam koleżanki, które myślą, że "ich prawda" jest jedyna i święta.

Nie jest to do końca określone w polskim prawie.
Wikipedia mówi jedno, firmy, które oferują takie usługi - co innego.
Inna kwestia - gdyby było to nielegalne, firmy nie mogłyby otwarcie reklamować się w tej kwestii.

W dobie dzisiejszych ulepszeń mowa o zabiegu - tak jak w przypadku korekty wzorku.
I nie uważam wcale, że hormony, to TYLKO hormony. Gdyby świadomość była inna, kobiety nie dawałaby wpisywać sobie 'na pałę' tego, co schodzi lepiej lekarzom i za większą sprzedaż czego mają konkretne profity.
Jeśli "nieprzyjemną konsekwencją" nazywasz nowotwory [nierzadko złośliwe], to nie mam więcej pytań.

Żel smaruje się codziennie, a nie tylko przed stosunkiem - tak chyba właśnie powstają mity.

Ano zdarzają się różni amanci, na to wychodzi.

Napisane przez Aysell

Temat wyszedł na chwytliwy

To dobrze, coś się dzieje .

Masz rację, o tym nawet nie pomyślałam. A przecież jest podobnie, ryzyko też jakieś jest. Ale tabletki to takie zwyczajne pigułeczki i często nikt nie myśli o nich tak, jak np. o specjalnym zabiegu. Tak jakby ludzie tej ingerencji nie widzą, zostawiają ją gdzieś obok.

Otóż to.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

jestem, nie utopiłam się w wannie

Napisane przez Kanula

Jeśli farbujesz na ciemniejszy to nie ma problemu. Problem zaczyna się jak chcesz mieć włosy jaśniejsze niż odrost, bo henna nie rozjaśnia. Wtedy faktycznie odradzam. A może zrobisz sobie tą casie bezbarwną z Khadi? nada objętośći i połysku

robiłam i szału u mnie nie było

Napisane przez Vinnga

Co do bezbarwnej henny Cassia to od roku mam na nią chętkę, ale boję się efektu zieleni na włosach. Producent ostrzega, że na rozjaśnianych włosach takowy efekt może się pojawić, a ja niestety część włosów rozjaśniłam w wakacje farbą

zielone mogą być, jeśli do 3mcy wcześniej się ingerowało w kolor włosów, z tego co pamiętam

[@na]

Napisane przez Aysell

Ja też lubię rozmawiać przy czym jestem otwarta na nowe argumenty, które nie przyszły mi dotychczas do głowy
Nie do końca rozumiem i popieram nielegalność wazektomii. Ludzie powinni mieć prawo do decyzji. Własnych, nieskrępowanych. Powinni móc sami decydować o sobie. Nie wiem czemu stawia się płodność na swego rodzaju piedestale, a przynajmniej mam takie dziwne wrażenie. Poza tym jako podstawę prawną braku legalności podaje się jeden z artykułów kodeksu karnego, który, według mnie powinno się rozumieć jako pozbawienie kogoś płodności i innych wymienionych w art, wbrew jego woli. Po co natomiast się wpychać w osobiste decyzje i uczucia każdego człowieka? Krzywdzi tym kogoś? Nie. A jeśli już, to sam siebie. I co z tego? Jego decyzje.

wiesz jakby to było legalne, to ludzi domagali by się też legalnej aborcji - to jest ogólnie temat rzeka, kontrowersyjny i każdy ma swoje zdanie - pewnie mnie zaraz zjecie, ale ja akurat uważam, że i to i to powinno być legalne i ludzie powinni mieć wybór . Wiadomo często młode dziewczyny wpadają przez własną głupotę i można powiedzieć, że mają to co chciały, ale jak później żyją tak jak żyją, zostają same, czy nawet osoby które już mają dzieci oczekują kolejnego nieplanowanego, czy też wiadomo, że dziecko urodzi się poważnie chore i będzie ciężarem dla rodziców, a później kto się nim zajmie, czy też coraz częściej słyszy się o dzieciobójstwie albo sytuacjach gdy zgwałconej dziewczynie nie udzielono pomocy w takiej sytuacji to ja właśnie tym bardziej jestem za

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Aysell

Ja też lubię rozmawiać przy czym jestem otwarta na nowe argumenty, które nie przyszły mi dotychczas do głowy
Nie do końca rozumiem i popieram nielegalność wazektomii. Ludzie powinni mieć prawo do decyzji. Własnych, nieskrępowanych. Powinni móc sami decydować o sobie. Nie wiem czemu stawia się płodność na swego rodzaju piedestale, a przynajmniej mam takie dziwne wrażenie. Poza tym jako podstawę prawną braku legalności podaje się jeden z artykułów kodeksu karnego, który, według mnie powinno się rozumieć jako pozbawienie kogoś płodności i innych wymienionych w art, wbrew jego woli. Po co natomiast się wpychać w osobiste decyzje i uczucia każdego człowieka? Krzywdzi tym kogoś? Nie. A jeśli już, to sam siebie. I co z tego? Jego decyzje.

Zgadzam się. Ogólnie z dostaniem tabletek antykoncepcyjnych problemu nie ma, ale jak już chcesz zdobyć tabletkę "po" to wielkie halo robią... Przecież to dla mnie jedno i to samo -.- Zapobieganie ciąży

[Aysell]

Napisane przez Cindy28

[...]
Myślałam, że łapanie faceta 'na dziecko' przestało już funkcjonować.
[...]

Niestety. Wiem np. o dziewczynie, która widząc, że związek zaczyna się sypać, a facet interesować koleżanką z pracy, próbowała z całych sił w ten właśnie sposób go zatrzymać. I wychodzi na to, że facet miał masę szczęścia, bo jej się nie powiodło.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez @na

wiesz jakby to było legalne, to ludzi domagali by się też legalnej aborcji - to jest ogólnie temat rzeka, kontrowersyjny i każdy ma swoje zdanie - pewnie mnie zaraz zjecie, ale ja akurat uważam, że i to i to powinno być legalne i ludzie powinni mieć wybór . Wiadomo często młode dziewczyny wpadają przez własną głupotę i można powiedzieć, że mają to co chciały, ale jak później żyją tak jak żyją, zostają same, czy nawet osoby które już mają dzieci oczekują kolejnego nieplanowanego, czy też wiadomo, że dziecko urodzi się poważnie chore i będzie ciężarem dla rodziców, a później kto się nim zajmie, czy też coraz częściej słyszy się o dzieciobójstwie albo sytuacjach gdy zgwałconej dziewczynie nie udzielono pomocy w takiej sytuacji to ja właśnie tym bardziej jestem za

ja też uważam, że powinno być legalne, ale przed zabiegiem osoba powinna przejśc testy psychologiczne i psychiatryczne , powinna być brana pod uwagę ich sytuacja zdrowotna, materialna, ot takie moje zdanie.

[natalkaa7522]

Co do aborcji - piszecie że ludzie powinni mieć wybór. Dziecko to też człowiek a prawa ma odbierane. W kwestii aborcji i in vitro - z jednej strony zgadzam się z tym a z drugiej nie zgadzam Kurcze, czasami bronie tego a czasami atakuje. Sama nie wiem jak się do tego odnieść.

[Vinnga]

Napisane przez Cindy28

Też lubię, tym bardziej takie na poziomie .
Chociaż mam koleżanki, które myślą, że "ich prawda" jest jedyna i święta.

Nie jest to do końca określone w polskim prawie.
Wikipedia mówi jedno, firmy, które oferują takie usługi - co innego.
Inna kwestia - gdyby było to nielegalne, firmy nie mogłyby otwarcie reklamować się w tej kwestii.

W dobie dzisiejszych ulepszeń mowa o zabiegu - tak jak w przypadku korekty wzorku.
I nie uważam wcale, że hormony, to TYLKO hormony. Gdyby świadomość była inna, kobiety nie dawałaby wpisywać sobie 'na pałę' tego, co schodzi lepiej lekarzom i za większą sprzedaż czego mają konkretne profity.
Jeśli "nieprzyjemną konsekwencją" nazywasz nowotwory [nierzadko złośliwe], to nie mam więcej pytań.

Żel smaruje się codziennie, a nie tylko przed stosunkiem - tak chyba właśnie powstają mity.

Ano zdarzają się różni amanci, na to wychodzi.



To dobrze, coś się dzieje .

Otóż to.

KAŻDY lek niesie ze sobą różne poważne konsekwencje, ale czy to jest powód, dla którego np. nie powinniśmy używać aspiryny?

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez natalkaa7522

Co do aborcji - piszecie że ludzie powinni mieć wybór. Dziecko to też człowiek a prawa ma odbierane. W kwestii aborcji i in vitro - z jednej strony zgadzam się z tym a z drugiej nie zgadzam Kurcze, czasami bronie tego a czasami atakuje. Sama nie wiem jak się do tego odnieść.

Akurat ja się zgadzam z tym, co jest w polskim prawie. Są wyodrębnione trzy przypadki, w których legalna jest aborcja i w pełni to popieram. Aborcja na życzenie jest moim zdaniem okrutnym wyborem. Jeśli ktoś uprawia z własnej woli seks, to musi liczyć się z konsekwencjami. Już nawet nie mówię tym, że aborcja sama w sobie na pewno też będzie trudna dla kobiety...

A co do in vitro, to jestem za

[@na]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4026489 6]ja też uważam, że powinno być legalne, ale przed zabiegiem osoba powinna przejśc testy psychologiczne i psychiatryczne , powinna być brana pod uwagę ich sytuacja zdrowotna, materialna, ot takie moje zdanie.[/QUOTE]
dokładnie tak

Napisane przez natalkaa7522

Co do aborcji - piszecie że ludzie powinni mieć wybór. Dziecko to też człowiek a prawa ma odbierane. W kwestii aborcji i in vitro - z jednej strony zgadzam się z tym a z drugiej nie zgadzam Kurcze, czasami bronie tego a czasami atakuje. Sama nie wiem jak się do tego odnieść.

bo to kontrowersyjna sprawa, ja uważam, że in vitro to jest na prawdę szansa dla osób które nie mogą mieć dzieci więc co w tym złego

zmieniając temat ( pewnie na chwilę ) znalazłam ciekawe spostrzeżenie na temat trenowania pośladków :
obrazek i opis : Aby wyrzeźbić pośladki trzeba pracować nad konkretnymi mięśniami.
A więc najlepsze ćwiczenie aby wymodelować mięsień pośladkowy wielki (maximus) to głębokie wypady nóg.
Na mięsień pośladkowy średni (medius) najlepsze są pajacyki. A na mięsień pośladkowy mały (minimus) świetnie działają przysiady

[Cindy28]

Napisane przez @na

wiesz jakby to było legalne, to ludzi domagali by się też legalnej aborcji - to jest ogólnie temat rzeka, kontrowersyjny i każdy ma swoje zdanie - pewnie mnie zaraz zjecie, ale ja akurat uważam, że i to i to powinno być legalne i ludzie powinni mieć wybór . Wiadomo często młode dziewczyny wpadają przez własną głupotę i można powiedzieć, że mają to co chciały, ale jak później żyją tak jak żyją, zostają same, czy nawet osoby które już mają dzieci oczekują kolejnego nieplanowanego, czy też wiadomo, że dziecko urodzi się poważnie chore i będzie ciężarem dla rodziców, a później kto się nim zajmie, czy też coraz częściej słyszy się o dzieciobójstwie albo sytuacjach gdy zgwałconej dziewczynie nie udzielono pomocy w takiej sytuacji to ja właśnie tym bardziej jestem za

Ja nie , chociażbym miała inne zdanie .
A mam - w sumie podobne. Z tym, że jestem za aborcją w konkretnych przypadkach : gwałtów i mających się urodzić chorych dzieci. Reszta powinna odpowiadać za siebie i patrzeć kiedy dupczy.

Napisane przez Aysell

Niestety. Wiem np. o dziewczynie, która widząc, że związek zaczyna się sypać, a facet interesować koleżanką z pracy, próbowała z całych sił w ten właśnie sposób go zatrzymać. I wychodzi na to, że facet miał masę szczęścia, bo jej się nie powiodło.

Żal.

[natalkaa7522]

Napisane przez Vinnga

Akurat ja się zgadzam z tym, co jest w polskim prawie. Są wyodrębnione trzy przypadki, w których legalna jest aborcja i w pełni to popieram. Aborcja na życzenie jest moim zdaniem okrutnym wyborem. Jeśli ktoś uprawia z własnej woli seks, to musi liczyć się z konsekwencjami. Już nawet nie mówię tym, że aborcja sama w sobie na pewno też będzie trudna dla kobiety...

A co do in vitro, to jestem za

Dokładnie.

Napisane przez @na

dokładnie tak

bo to kontrowersyjna sprawa, ja uważam, że in vitro to jest na prawdę szansa dla osób które nie mogą mieć dzieci więc co w tym złego

Dobra. Ale ile plemników w wielkich beczkach siedzi, zamknięte szelnie których już nie można użyć? Pozostałości po każdym in vitro. I to jest tworzenie dziecka. I sam fakt że ktoś wybiera sobie z którego plemnika ZROBI dziecko.

A co do aborcji dzieci chorych - kiedyś uważałam ze to dobry pomysł ale teraz nie wiem. Dlaczego ktoś ma decydować o tym kto może żyć? Będziemy wybierać że osoba z taką i taką chorobą może żyć ale już z chorobą inną nie? Zabijano murzynów dawniej, Żydów i innych - bo komuś nie pasowali. Komuś nie pasuje chore dziecko więc też je zabija. Tylko różnica polega na metodzie.

[Cindy28]

Napisane przez Vinnga

KAŻDY lek niesie ze sobą różne poważne konsekwencje, ale czy to jest powód, dla którego np. nie powinniśmy używać aspiryny?

Aspiryna i hormony to tak nieporównywalna kategoria leku, jak niebo i ziemia.
Skutki uboczne można znaleźć nawet dla rumianku - kwestia, żeby wyodrębnić z tego shitowego natłoku informacji, to co jest istotne.
Mydli się oczy, że tabsy anty to remedium na wszystko : brak niechcianej ciąży, piękna cera etc.etc.etc., a jak przychodzi co do czego, to lekarze rozkładają ręce i stawiają na rakowcu krzyżyk.

[Aysell]

Napisane przez Cindy28

Też lubię, tym bardziej takie na poziomie .
Chociaż mam koleżanki, które myślą, że "ich prawda" jest jedyna i święta.
[...]

Nooo, najgorsze, jak ktoś się upiera do nieprzytomności nie słuchając argumentów rozmówcy

Napisane przez @na

wiesz jakby to było legalne, to ludzi domagali by się też legalnej aborcji - to jest ogólnie temat rzeka, kontrowersyjny i każdy ma swoje zdanie - pewnie mnie zaraz zjecie, ale ja akurat uważam, że i to i to powinno być legalne i ludzie powinni mieć wybór . Wiadomo często młode dziewczyny wpadają przez własną głupotę i można powiedzieć, że mają to co chciały, ale jak później żyją tak jak żyją, zostają same, czy nawet osoby które już mają dzieci oczekują kolejnego nieplanowanego, czy też wiadomo, że dziecko urodzi się poważnie chore i będzie ciężarem dla rodziców, a później kto się nim zajmie, czy też coraz częściej słyszy się o dzieciobójstwie albo sytuacjach gdy zgwałconej dziewczynie nie udzielono pomocy w takiej sytuacji to ja właśnie tym bardziej jestem za

Nie zjemy, każdy ma prawo do swojej opinii Argumentem przeciwko aborcji mogłoby być jednak to, że w tej sytuacji już się kogoś krzywdzi - to nienarodzone dziecko. Przy wazektomii natomiast można rzec, jeśli już, że mężczyzna krzywdzi siebie.
Uważam podobnie do Ciebie, ale należy wziąć pod uwagę to, że gdyby aborcja była legalna, nagle mogłoby się okazać, że wszyscy ją wykonują bez opamiętania i nagminnie. Z drugiej strony, zakaz w pewnym sensie nie ma nic do rzeczy, bo kto chce, i tak znajdzie, zapłaci i zrobi, prawda? W przypadku choroby dziecka/gwałtu, jestem jak najbardziej za. Na szczęście prawo również to przewiduje i dopuszcza. Nie znoszę, zwyczajnie nie znoszę, argumentów np. katolików - i Kościoła ogólnie - że dziewczynę, powiedzmy, zgwałcono i nieszczęśliwie w wyniku tego zaszła w ciążę. I co mówi Kościół? Dziecko nie jest winne, dziecko nie jest winne. No pewnie, że nie jest, ale czemu nikt nie raczy się postawić w sytuacji tej dziewczyny, która będzie codziennie na nie patrzeć, kiedy go urodzi i będzie sobie zapewne przypominać, jaka straszna krzywda ją spotkała? Okropność. Dzieciobójstwo - robią to osoby z pewnością chore, nie rozumiem, jak tak można. Istnieją np. okna życia, po co od razu dziecko zabijać i, idąc krok dalej, później zmagać się z problemem odpowiedzialności karnej za przestępstwo? Zupełnie bezmyślne.

[natalkaa7522]

Z drugiej strony, zakaz w pewnym sensie nie ma nic do rzeczy, bo kto chce, i tak znajdzie, zapłaci i zrobi, prawda?

Nienawidzę tego argumentu. Zezwólmy na gwałty - przecież i tak mężczyźni gwałcą, prawda?
Niech narkotyki będą legalne - i tak je ludzie biorą.

A to że ktoś znajdzie i zapłaci, to wiadomo. Wg mnie zgwałcona powinna mieć takie prawo, bo jej prawo też zostało naruszone i stawiałabym ją na pierwszym miejscu.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Aysell

Uważam podobnie do Ciebie, ale należy wziąć pod uwagę to, że gdyby aborcja była legalna, nagle mogłoby się okazać, że wszyscy ją wykonują bez opamiętania i nagminnie. Z drugiej strony, zakaz w pewnym sensie nie ma nic do rzeczy, bo kto chce, i tak znajdzie, zapłaci i zrobi, prawda? W przypadku choroby dziecka/gwałtu, jestem jak najbardziej za. Na szczęście prawo również to przewiduje i dopuszcza. Nie znoszę, zwyczajnie nie znoszę, argumentów np. katolików - i Kościoła ogólnie - że dziewczynę, powiedzmy, zgwałcono i nieszczęśliwie w wyniku tego zaszła w ciążę. I co mówi Kościół? Dziecko nie jest winne, dziecko nie jest winne. No pewnie, że nie jest, ale czemu nikt nie raczy się postawić w sytuacji tej dziewczyny, która będzie codziennie na nie patrzeć, kiedy go urodzi i będzie sobie zapewne przypominać, jaka straszna krzywda ją spotkała? Okropność. Dzieciobójstwo - robią to osoby z pewnością chore, nie rozumiem, jak tak można. Istnieją np. okna życia, po co od razu dziecko zabijać i, idąc krok dalej, później zmagać się z problemem odpowiedzialności karnej za przestępstwo? Zupełnie bezmyślne.

A co dziewczyna jest winna? Ja tego nie rozumiem... Zgadzam się z Tobą tutaj