Maluszki w brzuszkach fikają, mamy wyprawki wybierają, mamy IX-X 2013, cz. VIII

[maharet1092]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

larysa jestem w najzwyklejszym panstwowym szpitalu ale tutaj jest tak ze chory doplaca do pobytu 10 euro za dobe...dopiero jakbym lezala powyzej 28 dni w roku to nic nie place...

Ale jak pójdziesz rodzić to też trzeba płacić?
Chociaż z drugiej srony za takie żarcie w domu plus rachunki to też nie wyjdzie mniej

[LaLoca]

Napisane przez matallewar

Ja się wkurzam na tż
Źle się czułam i zasnęłam, a ten zamiast wziąć się za obiad czy pranie nastawić to hyc do łóżka i śpi No i w ten sposób jest 17, nic nie zrobione, ja się źle czuję i wstaję, żeby się tym wszystkim zająć, bo szanowny Pan mówi, że jeszcze nie wstaje

Masz z tym facetem...dzień dziecka sobie zrobił

[your Angel]

Napisane przez tancerka212

no właśnie najbardziej mi się nie spodobało że to ty pierwsza postanowiłaś sobie poszukać innego noclegu... tak nie można... w przedszkolu tylko można zabrać swoje zabawki z piaskownicy i iść gdzie indziej się bawić więc nie ucz swojego faceta robić tak samo jak ty... wasze problemy musicie sami rozwiązywać i nie można łazić ani do mamy ani do babci ani do koleżanki spać tylko trzeba stawiać czoła i uczyć się dogadywać we własnym domu. amen.

Ok, przy czym zauważ, że to ja chciałam rozmawiać a on nie (miałam parę prób, ale dla niego "nie ma o czym gadać"). Po całej akcji poczułam, że na tym etapie jestem bezsilna, potrzebuję dystansu na przemyślenie tego co się stało. No i niestety wtedy niezbędne było żeby się rozdzielić, bo za moment byśmy się pozabijali. Ja uważam, że zrobiłam słusznie, bo przy nim nie byłabym się w stanie uspokoić a to byłoby szkodliwe nie tylko dla mnie.

Okazało się, że wtedy polazł spać do auta Teraz będzie przemyśliwać swoje zachowanie a podczas rozmowy nie będę już rozgrzebywać powodów kłótni (nie ma to jak dyskusje na temat zjedzonych kanapek i braku chleba w domu), tylko sporządzimy listę zachowań zakazanych i wypracujemy jakiś model komunikacji.

Humor mam już dużo lepszy, wracam z pogaduch ze znajomymi. Jedna para wspomniała, że początki wspólnego zamieszkiwania to było istne tornado Uważam, że dobrze, że pocisnęłam teżetowi (bo akurat tylko to na niego działa), nie zamierzam powielać modelu jego rodziny gdzie to matka zasuwa w pracy, wszystkich karmi, sprząta i opiera - a panicz tylko ewentualnie pomarudzi, że coś nie gra. Niech się nawet na mnie obraża, ale ja się nie będę uginać przed jego brudnymi skarpetkami rozpieprzonymi po całym posprzątanym pokoju i tekstami z cyklu "zamknij się". Sorry, ale do pewnych zasad trzeba się stosować. Za nami trzy tygodnie wspólnego mieszkania Plan jest taki, że jestem od teraz totalną oazą spokoju.

Zaraz uciekam zobaczyć się z koleżanką. Będzie dobrze

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

przecież Ty MASZ LEŻEĆ!

No, ale jak on śpi, to co?

Już go ruszyłam, ale czy ja muszę o wszystko walczyć, palcem pokazać? Posprzątałam już na raty cały dom, a ten tylko robi bałagan i odpoczywa Edi zaraz wstanie głodny trzeba coś do jedzenia zrobić

[ladanseuse14]

Napisane przez LaLoca

Masz z tym facetem...dzień dziecka sobie zrobił

ja mu dam dzień dziecka żeby biedną matall i Elenkę nadwyrężać

[kropla_deszczu]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

dla mnie tez ten obiad przychodzi za wczesnie ale co zrobic staram sie nie jesc za duzo na sniadanie bo jak widze te deserki obiadowe to nie moge sie opanowac mam juz cala kolekcje jogurtow i owockow na stoliku bo nie jestem w stanie tego wszystkiego przyjac karmie nimi tz jak jest w odwiedzinach

larysa jestem w najzwyklejszym panstwowym szpitalu ale tutaj jest tak ze chory doplaca do pobytu 10 euro za dobe...dopiero jakbym lezala powyzej 28 dni w roku to nic nie place....ale bez ubezpieczenia ponoc doba kosztuje 130 euro...

Wlasnie przyniesli mi rozpiske co sobie zycze w przyszlym tyg

Bossssssz! Ja byłam w szpitalu tylko 3 dni, ale napisze Ci co było do jedzenia...Ty to się tam plawisz w luksusach

Śniadanie:
Kromka chleba + bułka mała + łyżka margaryny roślinnej + kawa z mlekiem - to codziennie jest

+ małe opakowanie dzemu lub miodu (taka porcja na 2kanapki) lub pół opakowania pasztetu takiego jak kogucik w tym miękkim opakowaniu [ zamiennie - jedna rzecz dziennie] + zupa mleczna ale też nie codziennie

Obiad:
Ziemniaki, które wyglądają jakby w ogóle nie były obrane tylko ledwie umyte + pieczeń z jakiegoś mięsa + sos i do tego kapusta biala + zupa jarzynowa


Kopytka + sałata + zupa szpinakowa

Kolacja:

Kromka chleba + mała bułka + łyżka margaryny roślinnej + 6 plasterkow najtańszej drobiowej szynki

Napisane przez passion80

mama zabrała mnie, siosrtę i swoją wnuczkę do mcdonalda z okazji dnia dziecka chociaż ja wybrałam kfc
i mama kupiła wnuczce, Mai kocyk, ten ostatni, w smyku za 35zł ale w sumie ten z przesyłką drożej by wyszedł, śliczny jest http://allegro.pl/cieply-wlochaty-dw...224181387.html
dla mojego ciężko pracującego męża 2 piwa od teściowej

Śliczny a to w smyku są tak? Chyba też taki kupię do wózka bo na prawdę śliczny a i nie taki drogi a jakościowo jak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Larysa88]

Napisane przez policzanka

Hej kochane.Ja chciałam sie przywitac.Juz wczoraj wypuscili mnie do domkuZaraz bede Was dzielnie nadraabiac moje kochane

Musze powiedziec ze jestem naprawde zadowolona z opieki w tym moim szpitalu.Lekarki za☠☠☠iste,przemile polozne i kochany Pan Ordynator-naprawde takich ludzi to ze swieca szukac
Z moja mała Lili tez wszystko w porzadku.Skurczy dostałam prawdopodobnie przez stres-pisałam ze tam akurat dwie Panie rodzily i chyba mi sie udzieliłoCale szczescie juz wszystko w porzadku.Skurcze calkowicie ucichły.Nawet zadnych tabletek nie musze przyjmowac.Co do wód to jak pisała-prawdopodobnie to byl mocz-czasem kobiety w ciazy bezwiednie go puszczaja nawet we wiekszych ilosciach.Miałam dwa razy robiony pomiar moich wód i ich jest bardzo duzo.Wpierw 12 a pozniej nawet przybylo bo okazalo sie ze 15 wiec kamien mi z serca spadłPrzepraszam ze tak chaotycznie.


Acha .Witam sie ja w 28 tygodniu

dobrze że jesteś i wszystko w porządku !

Napisane przez butterfly20

W życiu bym sobie nie zrobiła takiej sesji,ale ryczę rzy tym jak głupia może przez tę piosenkę, przez którą też zawsze ryczę

widzę że przeglądałaś też majowo czerwcowe ja też i te filmiki oglądałam

jakby ktoś chciał więcej -> http://vimeo.com/fotosister

[matallewar]

Idę sobie, bo mam tak wisielczy humor, że tylko smęcić Wam i się wściekać mogę

[kropla_deszczu]

Napisane przez matallewar

Ja się wkurzam na tż
Źle się czułam i zasnęłam, a ten zamiast wziąć się za obiad czy pranie nastawić to hyc do łóżka i śpi No i w ten sposób jest 17, nic nie zrobione, ja się źle czuję i wstaję, żeby się tym wszystkim zająć, bo szanowny Pan mówi, że jeszcze nie wstaje

Masakra jakaś! Mi mój TŻ powiedział, ze On się wszystkim zajmie skoro ja się źle czuje i o nic nie muszę prosić, jedyne co muszę to powiedziec Mu, że np jutro by musiał łazienkę posprzątać - i On na drugi dzień to robi bez gadania i chociaż widzę, że Mu się nieraz nie chce to zaciska zęby i sprząta i cieszę się, że tak jest bo On teraz sobie uświadomił jak dużo trzeba w domu zrobić, chociaż nie należy do osób które kompletnie nic nie pomagają sprzątać - tyle że teraz ma dużo więcej obowiązków, bo musiał przejać część moich a jak okna umył ostatnio - to teraz chodzi i mówi, że patrzeć nie może na te nasze parapety i szyby, że dopiero co sprzatal a tu znowu syf widzę, że teraz bardziej docenia maja ciężka pracę

A ma Twoim miejscu bym nie tknela nic i dopiero jak się syf zrobi mega to może Twojego TZ tknie i ogarnie chatę?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

Napisane przez passion80

co jest na liście?

Napisane przez ladanseuse14

a co to za zakupy

o to chodzi, że właśnie nic to zakupy żarciowe jakiś cukier, mleko, mąka, mięso,, warzywa, nabiał+chemia czemu to wszystko takie drogie

Napisane przez passion80

mama zabrała mnie, siosrtę i swoją wnuczkę do mcdonalda z okazji dnia dziecka chociaż ja wybrałam kfc
i mama kupiła wnuczce, Mai kocyk, ten ostatni, w smyku za 35zł ale w sumie ten z przesyłką drożej by wyszedł, śliczny jest http://allegro.pl/cieply-wlochaty-dw...224181387.html
dla mojego ciężko pracującego męża 2 piwa od teściowej

zjadłabym chesburgera, ale mogę pomarzyć aż mały się urodzi i jeszcze zamierzam karmić cycem także nieprędko
piękny kocyk ja dokupię jeszcze ten minky i wystarczy bo mam ju 3

Napisane przez matallewar

Ja się wkurzam na tż
Źle się czułam i zasnęłam, a ten zamiast wziąć się za obiad czy pranie nastawić to hyc do łóżka i śpi No i w ten sposób jest 17, nic nie zrobione, ja się źle czuję i wstaję, żeby się tym wszystkim zająć, bo szanowny Pan mówi, że jeszcze nie wstaje

sam nie może się domyślić, że się obiad robi czy sprząta nie zniesłabym go

Napisane przez kropla_deszczu

Bossssssz! Ja byłam w szpitalu tylko 3 dni, ale napisze Ci co było do jedzenia...Ty to się tam plawisz w luksusach

Śniadanie:
Kromka chleba + bułka mała + łyżka margaryny roślinnej + kawa z mlekiem - to codziennie jest

+ małe opakowanie dzemu lub miodu (taka porcja na 2kanapki) lub pół opakowania pasztetu takiego jak kogucik w tym miękkim opakowaniu [ zamiennie - jedna rzecz dziennie] + zupa mleczna ale też nie codziennie

Obiad:
Ziemniaki, które wyglądają jakby w ogóle nie były obrane tylko ledwie umyte + pieczeń z jakiegoś mięsa + sos i do tego kapusta biala + zupa jarzynowa


Kopytka + sałata + zupa szpinakowa

Kolacja:

Kromka chleba + mała bułka + łyżka margaryny roślinnej + 6 plasterkow najtańszej drobiowej szynki

u nas w szpitalu jest catering, i jak byłam to babeczki dostawały fajne obiadki i ładnie pachniały ale ja musiałam się zadowolić gorzką herbatą i batonem z masłem

ja tylko pamiętam jak wyszłam ze szpitala i mój wziął chorobowe żeby w domu wszystko robić, obiadki, sprzątanie, pranie ja chodziłam tylko siusiu i się umyć i nie musiałam mu o tym mówić sam wiedział

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Idę sobie, bo mam tak wisielczy humor, że tylko smęcić Wam i się wściekać mogę

ej no od tego też jesteśmy

[kaska87]

Matal ja też mam wisielczy humor, bo u nas leje od rana akurat małżowizna ma week wolny pewnie w poniedziałek będzie piękie, ale ma do 14:00 to w sumie ja wstanę zjem i już będzie

[ladanseuse14]

Napisane przez kaska87

Matal ja też mam wisielczy humor, bo u nas leje od rana akurat małżowizna ma week wolny pewnie w poniedziałek będzie piękie, ale ma do 14:00 to w sumie ja wstanę zjem i już będzie

ja też jestem taka z d.py dzisiaj

[matallewar]

U mnie za to słońce, a humor nie lepszy

[kaska87]

Napisane przez ladanseuse14

ja też jestem taka z d.py dzisiaj

też u Was taka piękna aura?

zaraz będzie obiadek ziemniaczki z piekarnika+ piersi z kurczaka w ziołach i do tego pomidorki ze śmietaną i szczypiorkiem

Matal pomyśl sobie, że masz słonko, kochanego synka i córeczkę w brzuszku i męża, który na pewno ma dużo zalet i będzie Ci lepiej

[ladanseuse14]

Napisane przez kaska87

też u Was taka piękna aura?

cudooooooooowna

[matallewar]

Macie trochę słonka ode mnie

[kaska87]

Napisane przez matallewar

Macie trochę słonka ode mnie

zazdraszczam

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Macie trochę słonka ode mnie

wow!
u nas leje, jest szaro, buro, ponuro, ciemno...

[passion80]

Napisane przez your Angel

Humor mam już dużo lepszy, wracam z pogaduch ze znajomymi. Jedna para wspomniała, że początki wspólnego zamieszkiwania to było istne tornado Uważam, że dobrze, że pocisnęłam teżetowi (bo akurat tylko to na niego działa), nie zamierzam powielać modelu jego rodziny gdzie to matka zasuwa w pracy, wszystkich karmi, sprząta i opiera - a panicz tylko ewentualnie pomarudzi, że coś nie gra. Niech się nawet na mnie obraża, ale ja się nie będę uginać przed jego brudnymi skarpetkami rozpieprzonymi po całym posprzątanym pokoju i tekstami z cyklu "zamknij się". Sorry, ale do pewnych zasad trzeba się stosować. Za nami trzy tygodnie wspólnego mieszkania Plan jest taki, że jestem od teraz totalną oazą spokoju.

Zaraz uciekam zobaczyć się z koleżanką. Będzie dobrze

aaa to krócituko mieszkacie razem
a model rodziny u Twojego TŻ mi też się wcale nei podoba u moich teściów to samo
ale nei wiem jak mój, normalny, chłop tam się wychował

Napisane przez matallewar

Już go ruszyłam, ale czy ja muszę o wszystko walczyć, palcem pokazać? Posprzątałam już na raty cały dom, a ten tylko robi bałagan i odpoczywa Edi zaraz wstanie głodny trzeba coś do jedzenia zrobić

zrób sobie jedzenie, dziecku i tyle, może podziała

Napisane przez kropla_deszczu

Bossssssz! Ja byłam w szpitalu tylko 3 dni, ale napisze Ci co było do jedzenia...Ty to się tam plawisz w luksusach

Śliczny a to w smyku są tak? Chyba też taki kupię do wózka bo na prawdę śliczny a i nie taki drogi a jakościowo jak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja miałam swoje masło, wędlinę, warzywa

jakościowo wydaje się bez zastrzeżeń, jest milutki i naprawdę śliczny nie mogę się napatrzeć

Napisane przez kaska87

o to chodzi, że właśnie nic to zakupy żarciowe jakiś cukier, mleko, mąka, mięso,, warzywa, nabiał+chemia czemu to wszystko takie drogie

ja tylko pamiętam jak wyszłam ze szpitala i mój wziął chorobowe żeby w domu wszystko robić, obiadki, sprzątanie, pranie ja chodziłam tylko siusiu i się umyć i nie musiałam mu o tym mówić sam wiedział

niestety, ale żywnośc cholernie droga
szczegónie, jak się chce coś trochę lepszego

coraz bardziej lubię Twojego męża

chociaż na swojego też nei mogę narzekać
wczoraj u rodziców siedziałam a nie leżałam i już brzuch twardy, kazał mi szybko wysiadać z auta i się kłaść, sam auto rozpakował, zamknął bramę, jak jest w domu jedzenie mi robi, ogarnia chałupę, w zeszłym tyg ściągnął i założył czyste firanki, porządnie poodkurzał, umył podłogi

[papalinka83]

Pogoda dzisiaj beznadziejna znowu, więc się z mężem wzięliśmy do roboty w domu, a było co robić i w sumie nadal jest, ale ostatnie dni bardzo poszliśmy do przodu z rozpakowywaniem kartonów z ksiązkami i papierami i lokowaniu ich w naszym salonie Mieli wieczorem przyjść znajomi, ale jednak będą jutro, więc teraz czas się pobyczyć

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

aaa zapomnialam...papalinka mam nadzieje ze oczko szybko dojdzie do siebie...tez masz co chwila jakies przygody jak ja....

Pozdrowienia z ktg

No ja też mam taką nadzieję, chociaż jak na razie nic nie schodzi tylko mniej boli, ale w sumie to dopiero 1 dzień. Jakoś schizuje mnie myś.ł o nakłuwaniu oka...

Napisane przez kaska87

Matal, ale jak się malutka będzie budziła co 2h i płaczem budziła Edzika to wiesz będzie pogrom

wow! to ja mieszkałam z rodzicami na chyba 72m (4 pokoje) więc dla mnie to abstrakcja, ale pewnie się da!

Ja mieszkałam w rodzicami i siostrą na 44 m i dało się jak najbardziej Chociaż teraz mamy z mężem 80 m i muszę poiwiedzieć, że szybko się człowiek do dobrego przyzwyczaja

Napisane przez inwersja

ja byłam w I trym., w lutym dokładnie
2x wypełnienie bez znieczulenia
i było całkiem, całkiem. tyle, że ja ma sprawdzoną dentystkę, b. miła, dobra i delikatna przy tym. aż po wyjściu pomyślałam, że przez tyle lat bez sensu te znieczulenia brałam, bo ten zastrzyk to chyba bardziej bolał niż to borowanie. tylko takie dziwne uczucie było jak jedno wiertło wzięła, jakby ktoś młotem pneumatycznym mnie trzepał

Dziewczyny, ja wam polecam spróbować bez znieczulenia, no chyba, że coś dużego jest typu leczenie kanałowe. Przy normalnie leczonym zębie boli naprawdę chwilkę, dużo gorsze są zastrzyki do zmieczulenia i i to spuchnięcie. Dodam, że nie jestem osobą specjalnie odporną na ból

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

snow u nas 'niestety' dobrze karmia mozesz sobie zamowic co chcesz dostac na sniadanie i kolacje...ile plasterkow czego, jaki owoc i jogurcik maja ci przyniesc a na obiad wybierasz jedna z 3 potraw...przewaznie jest zupa, drugie danko i deserek sniadanie przychodzi przed 9 a juz kolo 11.30 obiad takze nie zdarze nawet zglodniec a o 18 jeest kolacja...takze nie narzekam

OMG aż się wierzyć nie chce Wiesz już, kiedy wychodzisz?

Napisane przez kaska87

mamo w życiu takiej zgagi nie miałam to jest jakaś masakr, czy n to można coś brać?

To ja ponownie napiszę, że jak ci się ta zgaga częściej zdarza, to spróbuj zapobiegać - na noc przed snem siemię lniane a w ciągu dnia popijać staropolankę 2000 albo inną wodę z wysoką zawartością minerałów

Napisane przez misia332

Dziewczyny jakie macie tętno w ciąży?

Bo ja jak leżę mam około 95 ud/min.
Aha i nie wiem dlaczego ale od zeszłego tygodnia schudłam 1,5 kg. Diety nie zmieniłam, no nie jem słodyczy, bo nie mam ochoty. Ale raczej jem tak jak jadłam.

Ja mam tętno ok 70, ale przed ciążą miałam ok 50, więc mi wzrosło sporo

Napisane przez kaska87

posprzątane

kurcze to faktycznie trochę stresu było, ale ważne, że się udało
super

ja o 12:00 to czasem śniadanie jem

wyżerka, ale ja tam bym sobie na pewno coś upolowała

Do 12:00 to ja bym zemdlała z głodu 5 razy

Napisane przez kaska87

o to chodzi, że właśnie nic to zakupy żarciowe jakiś cukier, mleko, mąka, mięso,, warzywa, nabiał+chemia czemu to wszystko takie drogie


zjadłabym chesburgera, ale mogę pomarzyć aż mały się urodzi i jeszcze zamierzam karmić cycem także nieprędko

Kasia, myślę, że 1 cheesburger ci naprawdę nie zaszkodzi

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Aha, jeszcze zapomniałam dodać, że ponieważ w ostatnich dniach brzuch mi rośnie jak na drożdżach, postanowiłam się zmierzyć i mam 95 cm w pępku, a przed ciążą miałam naprawdę wąską talię

[kaska87]

Napisane przez ladanseuse14

wow!
u nas leje, jest szaro, buro, ponuro, ciemno...

u mnie to samo

Napisane przez passion80

coraz bardziej lubię Twojego męża

chociaż na swojego też nei mogę narzekać
wczoraj u rodziców siedziałam a nie leżałam i już brzuch twardy, kazał mi szybko wysiadać z auta i się kłaść, sam auto rozpakował, zamknął bramę, jak jest w domu jedzenie mi robi, ogarnia chałupę, w zeszłym tyg ściągnął i założył czyste firanki, porządnie poodkurzał, umył podłogi

też go lubię i dla Twojego też że o Was dba

Napisane przez papalinka83

Ja mieszkałam w rodzicami i siostrą na 44 m i dało się jak najbardziej Chociaż teraz mamy z mężem 80 m i muszę poiwiedzieć, że szybko się człowiek do dobrego przyzwyczaja

ja się do luksusu zwanego domem chyba nie przyzwyczaję nikt mnie nie rozumie a jak mówię, że wolałabym mieszkanie to dziwak ze mnie

Napisane przez papalinka83

To ja ponownie napiszę, że jak ci się ta zgaga częściej zdarza, to spróbuj zapobiegać - na noc przed snem siemię lniane a w ciągu dnia popijać staropolankę 2000 albo inną wodę z wysoką zawartością minerałów

piję niegazowaną nałęczowiankę i dupsko

Napisane przez papalinka83

Kasia, myślę, że 1 cheesburger ci naprawdę nie zaszkodzi

nie mogę się przemóc- wytrzymam

po mnie z tyłu ie widać bo dalej mam talię- TZ tak twierdzi

[matallewar]

Napisane przez papalinka83

Aha, jeszcze zapomniałam dodać, że ponieważ w ostatnich dniach brzuch mi rośnie jak na drożdżach, postanowiłam się zmierzyć i mam 95 cm w pępku, a przed ciążą miałam naprawdę wąską talię

Mi 30 cm przybyło już
72 cm miałam przed ciążą, w styczniu mierzone

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez kaska87

ja się do luksusu zwanego domem chyba nie przyzwyczaję nikt mnie nie rozumie a jak mówię, że wolałabym mieszkanie to dziwak ze mnie

Mogę się zamienić

[kaska87]

Napisane przez matallewar

Mogę się zamienić

ja mówię TZ-owi, że sprzedam i kupię mieszkanie a on

[papalinka83]

Napisane przez kaska87

u mnie to samo
też go lubię i dla Twojego też że o Was dba

ja się do luksusu zwanego domem chyba nie przyzwyczaję nikt mnie nie rozumie a jak mówię, że wolałabym mieszkanie to dziwak ze mnie

piję niegazowaną nałęczowiankę i dupsko

nie mogę się przemóc- wytrzymam

po mnie z tyłu ie widać bo dalej mam talię- TZ tak twierdzi

Właśnie w tym sęk, że niegazowane nie mogą być, bo tylko gazowane albo chociaż lekko gazowane mają odpowiednią zawartość węglowodorów, że pomagają na zgagę - zmniejszają kwas żołądkowy. Ja też wolę niegazowaną w smaku o wiele, ale mimo to się przemogłam i mam żołądek w lepszym stanie niż przed ciążą na lekach

[kaska87]

Napisane przez papalinka83

Właśnie w tym sęk, że niegazowane nie mogą być, bo tylko gazowane albo chociaż lekko gazowane mają odpowiednią zawartość węglowodorów, że pomagają na zgagę - zmniejszają kwas żołądkowy. Ja też wolę niegazowaną w smaku o wiele, ale mimo to się przemogłam i mam żołądek w lepszym stanie niż przed ciążą na lekach

ojej a mi gazowane wody śmierdzą ale trudno spróbuję dzięki

[ladanseuse14]

zmotywowałyście mnie do zmierzenia się w pępku i mam 92 cm

[matallewar]

Napisane przez kaska87

ja mówię TZ-owi, że sprzedam i kupię mieszkanie a on

Wiesz, ja się za drugim razem dziewczyna nie uda i będziecie do oporu próbować, to się dom przyda

[kaska87]

Napisane przez ladanseuse14

zmotywowałyście mnie do zmierzenia się w pępku i mam 92 cm

niemożliwe Ty jesteś chudzina to ja orka mam 88, a wzrost 173

Matal nie kracz wyobraziłam sobie 9 syniów i 10 córkę

[ladanseuse14]

Napisane przez kaska87

niemożliwe Ty jesteś chudzina to ja orka mam 88, a wzrost 173

Matal nie kracz wyobraziłam sobie 9 syniów i 10 córkę

teraz to się powinnam obrazić i popłakać, bo jak mówisz o sobie orka gdy masz 88 cm to co ja mam powiedzieć mając 92 cm?

poza tym ja się cieszę z brzusia, młoda ma dużo miejsca do fikania

a chudzina to ja byłam jakoś w listopadzie przed kontuzją i ciążą.. ale spoko spoko, w lutym będę sexy