Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[Malpka]

hej
aleście naskrobały czas ponadrabiać

Napisane przez pani22ka

jestem jakąś lewą matką. No on nie śpi...
(

sobie tak nawet nie żartuj jak pisała Despa każde dziecko jest inne, mojej siostry synek był takim nieśpiącym egzemplarzem

Napisane przez Sorceresss

Ja mojego Filipa pod kloszem nie trzymam - niektóre rzeczy dziwią moją mamę, szwagierkę... a ja chyba z lenistwa olewam pewne święte zasady, które wprowadza się w życie przy niemowlaku.

no i dobrze
mój też bez klosza zresztą ciągle mi złazi z maty na dywan i ciągle coś z dywanu wyciąga

Napisane przez despa

( Moja Oli spała - tylko kilka miesięcy- w ciągu dnia, a potem nie i juz- była jedynym dzieckiem w złobku i w pierwszej grupie przedszkola nieśpiącym)

u mnie Julka przestała sypiać w dzien jak miała 1,8 lat byłam ciekawa jak to będzie w przedszkolu a jak poszła do przedszkola to okazało się ze zasypia jak pierwsza chyba tylko ze 2 razy nie spała tylko leżała

[Villga]

Napisane przez Moderna

Dziewczyny pomocy, na szyjce w faldkach mamy odparzenie (tak przynajmniej wyglada), i nie wiem czy to trzeba natluszczac czy wysuszac?
Jak natluszcze to robi sie bardziej czerwone i jest wilgotne a jak posypie pudrem to znowu robi sie sucha skorka i boje sie by nie porobily sie pekniecia, bo wtedy o zakazenie latwo. Hmm.. I co z tym robic?

Ja bym chyba często przemywała wodą i smarowała czymś nawilżającym. A co stosujesz na pupę? Może bepanthen?

[anika_s]

Napisane przez megi-megi

Dziękuję Wam za wsparcie.
No niestety - autyzm dziecięcy. Niby byłam przygotowana, a jakoś ciężko nie płakać. Ech...

Łeb mnie nawala.

[Villga]

Megi: bardzo mi przykro... Trzmam za Was kciuki

[Luna0]

Napisane przez ObserwujeCie

Tylko i wyłącznie na cycu. Ale możliwe że jest to związane z jego masą, bo gdzieś wyczytałam w jakiejś książce, że im większe dziecko tym więcej może przespać (i że często duże dzieci szybciej przesypiają noce hmm) , nie wiem z czym to niby miało by być związane bo nie wyjaśnili, a on już pewnie ma koło 7300 więc kawał chłopa, zapytam pediatrę jak masa ma się do tego, z drugiej strony Filip Sorce chyba taki wielki nie jest, a też przesypia, więc chyba to jednak indywidualne kwestie...Ale spoko, do 18 na pewno zacznie przesypiać noce - jak mawia moja Mama na każde moje jazdy pt " ile to jeszcze potrwa" albo "kiedy zacznie"

Mój dużo waży i śpi jak Twój

Napisane przez Tasia34

Skarbek


Rety, współczuję... A na raty znosisz/wnosisz ten wózek? W sensie co piętro i gondola/dół? Bo chyba nie naraz? A nie może ktoś Ci znieść na dół i tam zostawić gdzieś przypięty chociaż stelaż, jak u mnie? My mamy łańcuch rowerowy właśnie, bez tego ani rusz

Co pół piętra Lub jeśli np. mały głodny i wracamy ze spaceru to najpierw gondola z małym do domu i lece na dół po stelaż, z tym stelażem to się zabijam byle jak najszybciej, nienawidze zostawiać tak małego sama...
Własnie szukam tego łańcucha bo wtedy TŻ by mi znosił rano i brał wieczorem w rowerowym łańcuch kosztował 100 zł ale kiedyś kupiłam TŻ do roweru w chińskim za 4 zł, tylko do chińskiego mi nie po drodze

Napisane przez moni_ka.g

Luna - u nas skazy tez nie ma, zadnycj wysypek. Tradzik byl ale juz raczej sobie poszedl. Dieta tylko ze wzgledu na te bole brzuszka. Jak bedzie ok to za jakies 2 tyg mam zaczac nabial od jogurtow, ale jeszcze bedziemy u pediatry to dopytam. A na mm tak jak wtedy co tydzien dokarmialam...problemy z kupa. Drugi dzien mm i 2 doby juz nie bylo kupy. Wtedy byla co 2-3 dni. Juz sie dzis Jakub meczyl prezyl poplakiwal ale nic z tego nie wyszlo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas wysypka robi co chce, jeden dzień troszke szyjka, drugi szyjka znika a troche jest na policzku więc raczej to trądzik, bo bez znaczenia co jem. Też mam zamiar powoli wprowadzić nabiał.. żebym chociaż Inki sie napiła z kapką mleka z tego co wiem to dzieci wrazliwe na nabiał najlepiej tolerują kefir, więc może od tego zacznij
a lepiej Ci śpi po mm?

Napisane przez despa

A, Pani[/B]- ten altacet uzywałaś? Bo ja mam ale mnie w przychodni pielęgniara zrypała, jak zapytałam czy w razie opuchlizny po szczepieniu tym smarować?

U nas kazała kupić altacet i to ten dla dorosłych

Napisane przez Malpka

a tak z zafascynowaniem oglądamy rybki

ale fajny!

[Ptaszysko16]

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
Dziś byliśmy na szczepieniu, fajnie bo TŻ był z nami (miał na 9 do pracy) i mały waży 7700g troche marudził bo był śpiący ale jak go ukłuła to jęknął i spokój, wsadzony do wózka odrazu zasnął i śpał chyba z 2h.
Oprócz sztywniejszej rączki zwróciłam uwagę na to że bardzo często ma wysunięty jezyczek (uwielbiam go ) ale na google zobaczyłam coś o downie więc wyłączyłam od razu żeby się nie denerwować i lekarka powiedziała że raczej jest ok, ale jak i tak mam skierowanie do neurologa to żeby mu o tym powiedzieć...
Dziewczyny czy wasze łobuziaki też wysuwają jezyczek? Bo już świra dostaje...
Od początku tak lubił ale teraz jak się ślini to chyba jeszcze bardziej. Oczywiście dziś jak zwracam uwagę to mi się wydaje że bez przerwy ma wysunięty

Nadrabiam

Załączam zdjęcia:

tak i jest to jak najbardziej prawidlowe, siostra mi tlumaczyla ze Maluchy w ten sposob badaja i poznaja swiat.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Megi bardzo mi przykro. wierze ze mimo wszystko bedzie dobrze !

[Malpka]

Napisane przez Tasia34

W przedszkolu na leżakowaniu ja byłam jedynym nieśpiącym dzieckiem; z nudów tynk ze ściany wydłubałam

Napisane przez ObserwujeCie

B
I żeby było zabawniej, żadnego występu nie widziałam... na jednym negocjowałam cały występ z policją, bo przyjechała - bo laski tak się darły.... aaa żeby było zabawniej jak zadzwoniła policja 5 minut po tym jak wszedł pierwszy "policjant", to laski myślały że jeszcze więcej striptizerów i się na nich rzuciły...

Napisane przez oldzinx

Wczoraj skończyliśmy 2 miesiące,:

Napisane przez Tasia34

Właśnie teraz, dosłownie przed minutką, minęły nam 2 miesiące

I powoli zbieramy się z Tatusiem (w końcu dziś też jego święto ) do parku

Napisane przez moni_ka.g

Dziecko mi dzis samo usnelo w wozku jak wracalam od rodzicow, wg meza specjalnie go uspilam bo tesciowie juz czekali...
.

hehe no tak na pewno specjalnie

Napisane przez moni_ka.g

Ja tez. Albo jak sie odrywa od cyca wpatruje we mnie i nagle pojawia sie mega usmiech, po policzku leci nie polkniete mleko i za chwile zadowolony wraca do jedzenia
.

jakbym o moim czytała

Napisane przez megi-megi

My jutro jedziemy po diagnozę Igora do Instytutu Psychiatrii i Neurologii - obawiamy się, że będzie jednak autyzm (to druga, rozszerzona diagnoza). I tak analizuję wiele rzeczy od okresu wczesnego niemowlęctwa i aż mi się płakać chce, że późno dostrzegliśmy, że coś jest nie tak. A mogliśmy wprowadzić wczesną terapię i teraz wszystko byłoby właściwie ok. Takie ot gadanie. Ech....

[nestelle]

Napisane przez BYou

Nestelle to Roszek powinien mieć ksywkę Śpioszek zamiast (G)Roszek
Roszpunka też śpi ale nie spała od 8 po jedzeniu

bo to jest Roszek spioszek . musiałam go wybudzic o 10.40 bo kuba szkołe konczył o 11.20

Napisane przez kmagg81

Po piątkowym ważeniu mamy już 4850 czyli w końcu Maksio zaczął przybierać
Niestety nadal jesteśmy na najniższym 10 centylu bo 1940 w dwa miesiące to jednak niewiele, ale mam nadzieję, że już będzie coraz lepiej.
nestelle - pisałaś o tych opaskach przeciw komarom dla dzieci, masz jakieś wypróbowane że na pewno działają, bo na tej stronie co podałaś są przeróżne i cenowo również, jeśli możesz to poleć któreś.
A co do paracetamolu to można brać na bank, ja jak jeszcze karmiłam i miałam zastój w piersiach i gorączke prawie 40 stopni to cały czas na paracetamolu. Ale ciesze sie ze już lepiej sie czujesz.

kurcze własnie w tym problem ze nie wiem jakiej firmy bo kupuje od czasu do czasu tylko , za 12 zł w sklepie z zabawkami ,gadzetami dla dzieci .... a w tej chwili ich nie mam ....

za wage
no i widze ze masz tesciową specjalistke jak wszytkie zresztą
no ale te porady typu pij mleko będziesz miała wiecej mleka to mnie dogłębnie rozwalają . tak bo krowa tez pije mleko i z tego wytwarza -mleko ....

Napisane przez despa

Nestelle- bo może nie doszłaś do mojego pytania - z jakiej firmy masz te opaski, bo widziałam kilka, nie wiedziałam którą kupić ( a wolę sprawdzoną)
(aaa...kupilam raid do kontaktu- mam go w przedpokoju- zapachu żadnego nie czuć, włączam tylko wieczorem- mimo świateł, otwartych okien od dwóch dni ani jednej muszki ani komara)

doszłam ,doszłam - tylko nie zacytowało i własnie mi przypomniałas ..... wiec juz pisałam wyzej kmagg ,ze firmy nie pamietam nietety bo kupuje tylko czasami w sklepie z zabawkami ... ale mysle ze jesli raid stosujesz i nic nie ma to jest lepiej . przy opasce jednak komary są ale blisko nie podlatują ....

Napisane przez kasia86bgo

Hejj hejjj ja juz we domku - pozaznaczalam was na kompie, ale odpisze pozniej - Mlody dzis daje od rana a mnie tak wsio Napier.... ze Masakabra - gupi okres :-/

A kce jechac na drugi konkec miasta do sklepu za zakupy - bo taniej a tu no chyba dzis nie dam rady

Aaaaa pytanie - Zielona Wodnista Kupa - na razie sztuk 1 .. Mam juz zaczynac panikowac..??
.

, nie jesli jedna to jest ok .obserwuj ,jesli sie będzie powtarzac to idz na konsultacje .
współczuje bólu .

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
Dziś byliśmy na szczepieniu, fajnie bo TŻ był z nami (miał na 9 do pracy) i mały waży 7700g troche marudził bo był śpiący ale jak go ukłuła to jęknął i spokój, wsadzony do wózka odrazu zasnął i śpał chyba z 2h.
Oprócz sztywniejszej rączki zwróciłam uwagę na to że bardzo często ma wysunięty jezyczek (uwielbiam go ) ale na google zobaczyłam coś o downie więc wyłączyłam od razu żeby się nie denerwować i lekarka powiedziała że raczej jest ok, ale jak i tak mam skierowanie do neurologa to żeby mu o tym powiedzieć...
Dziewczyny czy wasze łobuziaki też wysuwają jezyczek? Bo już świra dostaje...
Od początku tak lubił ale teraz jak się ślini to chyba jeszcze bardziej. Oczywiście dziś jak zwracam uwagę to mi się wydaje że bez przerwy ma wysunięty
:

za wage -pokazna !
tak czasami Roch tez ma jęzorek na wierzchu ,czasami często a czasami w ogóle ...
fajne foty - jaki on duzy

Napisane przez ObserwujeCie

nestelle/despa - na Wasze bóle może kawa nie pomaga, jeśli są migrenowe, ale ja napisałam że moje wynikały zzaniskiego ciśnienia / bo ja nisko ciśnieniowiec jestem i nieraz się aż dziwią lekarze jak ja żyje z takim pulsem i ciśnieniem/ i na moje pomagała..nawet kiedyś chcieli mi wcisnać tabletki z kofeiną A co to to no angel ? A co do paracetamolu to na mnie też średnio działa, wolę ibuprofen choć mniej zdrowy, a ketonal boski no ale na szczęście ostatnio mnie nic nie boli

"no angel " despa napisała "no " jako potwierdzenie . czyli -tak angel jest migrenowy . chodzi o perfumy "angel" thiery muglera - u duzo osób wywołują ogromny ból głowy .
Na mnie nie wiem co działa bo ja z tych co nieczęsto cos boli a do tego jestem raczej antytabletkowa -staram sie przetrzymac jakby co no ale w sumie co -jak nic raczej nie boli . No ale teraz wzięłam i pomógł - choc znowu czuje takie delikatne "tlenie" i juz zaczynam sie bac ....

Napisane przez megi-megi

Dziękuję Wam za wsparcie.
No niestety - autyzm dziecięcy. Niby byłam przygotowana, a jakoś ciężko nie płakać. Ech...

Łeb mnie nawala.

jejku , .

Napisane przez Moderna

Dziewczyny pomocy, na szyjce w faldkach mamy odparzenie (tak przynajmniej wyglada), i nie wiem czy to trzeba natluszczac czy wysuszac?
Jak natluszcze to robi sie bardziej czerwone i jest wilgotne a jak posypie pudrem to znowu robi sie sucha skorka i boje sie by nie porobily sie pekniecia, bo wtedy o zakazenie latwo. Hmm.. I co z tym robic?

niestety nie pomoge -nie znam sie .

[Luna0]

Napisane przez megi-megi

Dziękuję Wam za wsparcie.
No niestety - autyzm dziecięcy. Niby byłam przygotowana, a jakoś ciężko nie płakać. Ech...

Łeb mnie nawala.

Ojej bidulko przykro mi

Napisane przez BYou

Megi


Luna, Roszpunka też wystawiawg pediatry to nie powód do niepokoju
Przystojnego masz Kawalera

A dużo? Bo mój wystawiał często a ostatnio a szczególnie dziś to praktycznie cały czas (pewnie wie że schizuje )

Napisane przez Villga

Wiesz, to łatwo mówić,że mozna się przemęczyć ale w praktyce wstawaj w nocy co godzinę to żyć się odechciewa.
No i zgadzam się, że są różne powody nocnego budzenia. Nad ranem koło 4-5 biorę ją do łóżka ale wcale wtedy lepiej nie śpi. Teraz to nawet się boję ją brać bo już mi się zdarzyło, że obudziły mnie jej nogi na mojej głowie strasznie wędruje po łóżku i boję się że jej krzywdę zrobie jak przysnę i nie będę wiedziała gdzie jest...albo ze się z łózka sturla choć robie fortyfikacje z poduszek
Co do odciągania i butli to próbowałam jak musiałam wyjśc na dłużej z domu- nic z tego. Kinga butli się nie tyka. Nawet mój Tż sam zproponował,że da jej butlę ale nic z tego. Musi być cyc i basta... Mała madrala
Dziwi mnie tez to że śpi gorzej zamiast lepiej, ech. W sumie teraz to może jest wina upałów. Sama nie mogę zasnąć wtaki zaduch. Mam nadzieję, że tylko to jest powodem.

Tak to jest.. człowiek nie chce dawać butli żeby nie odechciało się cyca, a później jak chce dac butle to dzieć ma go gdzieś
ja mojemu po kropelce wode na spacerach wlewam

Napisane przez Moderna

Dziewczyny pomocy, na szyjce w faldkach mamy odparzenie (tak przynajmniej wyglada), i nie wiem czy to trzeba natluszczac czy wysuszac?
Jak natluszcze to robi sie bardziej czerwone i jest wilgotne a jak posypie pudrem to znowu robi sie sucha skorka i boje sie by nie porobily sie pekniecia, bo wtedy o zakazenie latwo. Hmm.. I co z tym robic?

Ja bym smarowała maścią Linomag bo u mnie wszystko po niej schodzi albo tak jak Byou

[bmma]

Witam
Dzisiaj super pogoda, chłodniej

Napisane przez Ptaszysko16

jak bedzie starszy to spokojnie
zreszta Moja teraz kupy jak w zegarku robi co 2 dzien miedzy 8-9
jakby umiala siedziec to bym jej nocnik juz kupila

[monicca1989]

Napisane przez Moderna

Dziewczyny pomocy, na szyjce w faldkach mamy odparzenie (tak przynajmniej wyglada), i nie wiem czy to trzeba natluszczac czy wysuszac?
Jak natluszcze to robi sie bardziej czerwone i jest wilgotne a jak posypie pudrem to znowu robi sie sucha skorka i boje sie by nie porobily sie pekniecia, bo wtedy o zakazenie latwo. Hmm.. I co z tym robic?

Filip miał pod paszką, w sumie nie wiedziałam czym to smarować, wpadłam na Bepanthen i po kilku smarowaniach zniknęło.

[Luna0]

Napisane przez Ptaszysko16

tak i jest to jak najbardziej prawidlowe, siostra mi tlumaczyla ze Maluchy w ten sposob badaja i poznaja swiat.[COLOR="Silver"]

No własnie bo odkąd ma 3 miesiące to jakby więcej wyciągal

Napisane przez nestelle

za wage -pokazna !
tak czasami Roch tez ma jęzorek na wierzchu ,czasami często a czasami w ogóle ...
fajne foty - jaki on duzy

"no angel " despa napisała "no " jako potwierdzenie . czyli -tak angel jest migrenowy . chodzi o perfumy "angel" thiery muglera - u duzo osób wywołują ogromny ból głowy .
Na mnie nie wiem co działa bo ja z tych co nieczęsto cos boli a do tego jestem raczej antytabletkowa -staram sie przetrzymac jakby co no ale w sumie co -jak nic raczej nie boli . No ale teraz wzięłam i pomógł - choc znowu czuje takie delikatne "tlenie" i juz zaczynam sie bac ....

jejku , .

niestety nie pomoge -nie znam sie .

Kamilek własnie też raz więcej raz mniej, a dziś akurat cały czas
z tego co widziałam to Roszek też już pokaźny się robi
i mnie też często tli, jak już zaczyna to biorę połówkę apapu, bo ja też z tym upartych nietabletkowych ale jak nie wezmę od razu to boli cały dzień, aż ciężko się dzieckiem zająć...

[despa]

Napisane przez megi-megi

Dziękuję Wam za wsparcie.
No niestety - autyzm dziecięcy. Niby byłam przygotowana, a jakoś ciężko nie płakać. Ech...

Łeb mnie nawala.

Bardzo mi przykro, jestem z Wami całym sercem

Napisane przez nestelle

bo to jest Roszek spioszek . musiałam go wybudzic o 10.40 bo kuba szkołe konczył o 11.20

kurcze własnie w tym problem ze nie wiem jakiej firmy bo kupuje od czasu do czasu tylko , za 12 zł w sklepie z zabawkami ,gadzetami dla dzieci .... a w tej chwili ich nie mam ....

za wage
no i widze ze masz tesciową specjalistke jak wszytkie zresztą
no ale te porady typu pij mleko będziesz miała wiecej mleka to mnie dogłębnie rozwalają . tak bo krowa tez pije mleko i z tego wytwarza -mleko ....


doszłam ,doszłam - tylko nie zacytowało i własnie mi przypomniałas ..... wiec juz pisałam wyzej kmagg ,ze firmy nie pamietam nietety bo kupuje tylko czasami w sklepie z zabawkami ... ale mysle ze jesli raid stosujesz i nic nie ma to jest lepiej . przy opasce jednak komary są ale blisko nie podlatują ....

, nie jesli jedna to jest ok .obserwuj ,jesli sie będzie powtarzac to idz na konsultacje .
współczuje bólu .

za wage -pokazna !
tak czasami Roch tez ma jęzorek na wierzchu ,czasami często a czasami w ogóle ...
fajne foty - jaki on duzy

"no angel " despa napisała "no " jako potwierdzenie . czyli -tak angel jest migrenowy . chodzi o perfumy "angel" thiery muglera - u duzo osób wywołują ogromny ból głowy .
Na mnie nie wiem co działa bo ja z tych co nieczęsto cos boli a do tego jestem raczej antytabletkowa -staram sie przetrzymac jakby co no ale w sumie co -jak nic raczej nie boli . No ale teraz wzięłam i pomógł - choc znowu czuje takie delikatne "tlenie" i juz zaczynam sie bac ....

jejku , .

niestety nie pomoge -nie znam sie .

Ja o tej opasce myślałam -bo pisałaś że na wózku ja masz- właśnie w sensie wyjść na spacer- bo w parku czy na alejkach tych dziadów mnóstwo i spacer wygląda jak tańczący z komarami....

Piszę często na telefonie- tylko nie przez mobilny wizaż, więc starając się na szybko zeby mi słownik nie pozmieniał szyku wyrazów zapominam o interpunkcji

a jak ćmi- ja bym zażyła bojąc się powrotu bólu- ale ja się bólu migrenowego panicznie boję

[BYou]

Luna dużomoże więcej zwracasz na to uwagę i dlatego się martwiszale wg mnie nie ma powodów

[bmma]

Napisane przez misiulka06

dziś kończymy 2 miesiące, ale ten czas leci do przodu. niedawno co się Michaś urodził a tu już 2 miesiąc

Gratulacje

[myaja]

Bry mamuśki

przepraszam, że tak długo nie pisałam na forum - ale przysięgam ja nie wiem co Wy za dzieci - cuda macie- że znajdujecie czas
choć przyznaje się, że regularnie i stale Was podczytuję - despa - czuję się wywołana

przede wszystkim -
za WSZYSTKIE skończone msc, śliczne zdjęcia pociech i postępy maluchów

co u Nas...
- ALICJA-
nasza córa ma już skonczone magiczne 3 msc - i stwierdzam, że nie widzę żadnej róznicy ani metamorfoz pt "przed i po"
waży już 6100g, i ma 69 - 70 cm wzrostu, ubiera ciuszki na 6-9 msc, a mam jak jej przywiozła z usa śpiochy - takie super 100% bawełny na 12msc zakłada je już teraz może dlatego że mąż ma 200cm, ja 170cm więc Mała bd wysoka...

poza tym:
- mamy kryzys w spaniu nocnym - ale to nie nowość...
jak sapała chociaż te 5-6h ciagem tak teraz zasypia o 20:30 i pobudka o 1:00, potem o 3:00 potem o 5:00 potem przez 6sta i czasem zaśnie do 7 ale baaaardzo rzadko... ehhhh... jak były upały nie mogła spać wcale i budziła się min co 1,5h... mimo że przez cały czas była tylko w pampersie (ewent na noc bezrękawnik podkoszulka ale tylko raz) nadkryta pieluszką i to nie zawsze z włączonym wentylatorem (bo u nas w pokoju było nawet i +29st...)...
więc jak czytam Wasze posty, że dzieci Wam przesypiają całe noce to mnie załamujecie...
- w ciągu dnia spi po 15-20minut ok 15-20minut o 9tej, 12tej, 15tej i 18stej
- guga, wydaje dzięki, bawi się wydawaniem dźwięków na gardle
- Alicja nauczyła sie już pełzać do przodu, obracać o 360stopni i opanowała już przewroty z brzucha na plecy i z pleców na brzuch
- wie, że ma rączki / piąstki, pięknie nim koordynuje i pakuje do buzi, sprawdza jak daleko są jej migdałki
- kocha swoje stopy i przypatruje się im nawet i 15minut dziennie nie wierząc że są jej bo robi taaaakie oczy jak nimi ruszy i chyba zdaje sb sprawę że to jednak ona
- niestety 3msc nic nie zmieniły a nawet bym powiedziała, że jest gorzej np pod względem jedzenia sama nie wie czy chce jeśc czy nie, je łapczywie za chwilę nie je wcale, to znów marudzi, potem znów sytuacja się powtarza... nie wiem o co chodzi... pomoże to 3ci skok rozwojowy?
- puszcza bąbelki z sliny
- cmoka i sscie swoj jezyczek
- robi ruloniki z języka
- jest bardziej komunikatywna
- uwielbia czytać książki, szczególnie "groszki' z emipku (galaktyka)
- kocha oballa, gryzaczki, ksiązeki i najlepiej zeby cały czas z nią ktoś gadał
- pijamy herbatki HUMANA bez cukru - pomagają jej się wypurdziać
- niestety Ala robi kupki rzadko przez co pręży ją i boli ją brzuch... ja staram się zdrowo i na tyle by ona nie miała problemów z wypróżnianiem i masz ... nic nie działa
- itd itd
- obecnie z nadzieją czekamy na: przespane noce (albo chociaż jedno karmienie w nocy), głośnego śmiechu o którym tyle piszecie , całkowicie samodzielnego zasypiania... bo teraz t tak zalezy od dnia...

[myaja]

- MATKA Z OJCEM -
my nadal w Polsce i nie zanosi się co by miała się to zmienić... w usa mieliśmy być już na początku czerwca, ale im bliżej był wyjazd tym więcej rzeczy człowiek się dowiadywał i doczytywał...
mąż aby mógł pracować w usa jako fizjo musiałby zrobic tam - uwaga- doktorat bo od 2012 zrobili takie róznice programowe, że nie z żadnego kraju nie ma możliwości aby pokryły się program studiów...
poza tym fizjoteraputa jest swoistym lekarzem i np jak coś Ci eboli to nie idziesz jak w pl do ortopedy i ten Cię kieruje na zabiegi tylko prosto do fizjo i to on jest Twoim lekarzem...
takowy doktorat kosztuje tam ok 35 000 - 50 000 $ rocznie, Tż musiałby zrobić min 3-4 lata w pełnym wymiarze dziennych studiów zaocznie około 5 lat... więc nas nie stać, poza tym nie ma szans żebyśmy się wtedy utrzymali a kredytu nie dostaniemy, bo już się orientowaliśmy...
poza tym po ukończeniu tego dr musi zdać egzamin stanowy którego zdaje ok 20 osób na 150 rocznie... i tj egzamin na kazdy konkretny stan więc np jak zda w pensylwanii to w illinois juz pracowac nie moze (cos jak mazowieckie i malopolska)...
oczywiscie jak juz powiedzy zaliczyc ten dr i zda egzamin stanowy to NIKT nie zagwarantuje że dostanie wize pracowniczą i znajdzie sponsora (czyli firmę która go przyjmnie), rocznie usa wydaje 60tys pozwoleń na cały świat więc trzeba mieć mega szczeście biorąc pod uwagę że o tą wize skaładaja papiery TYLKO ludzie z grupy "0" czyli medycznych zawodow najbardziej potzrebnych... żeby było mało polska jest oczywiście w grupie 'podwyższonego' ryzyka podobnie jak inne kraje wschodnie europy i z tej częsci swiata tylko ok 3-max 5% przyznawanych jest wiz (z tej puli 60tys rocznie)
no ale USA t nasi mega przyjaciele

brat jak wiecie miał ślub w usa, obecnie są tam legalnie ale planują zostać na stałe ... więc pewnie już go nigdy nie zobaczę... bo nas na lot do stanów nie stac o oni nie mogą przylecieć bo ich z powrotem nie wpuszczą... tam chcą mnieć dzieci...
my się coraz bardziej zastanawiamy nad wyjazdem nielegalnie... ale sama nie wiem... nas to tam kij w oko ale Alicja... kurde tam np za wyrostek robaczkowy jak jesteś nielegalnie to raz że mogą Cię deportować z szpitala a dwa płacisz 24 000$!!! za np wycięcie zylaków 15 000$ kolezanka brata była 4h pod kroplówka na kamienie nerkowe - 7 000$ - bo tak tam wygląda ubezpieczenie... oczywiście może sz sb tez wykupić pakiet ale np ciocia szwagierki wykupiła pakiet za 500$ msc (na członka rodziny) a np nie ubezpieczyla się od udaru mózgu i to pokrywała prywatnie - 50 000$ więc ceny prywatnej słuzby zdrowia dramat... i tak wymieniac można bez konca...

mąż złożyła papiery do policji - miał pierwsze egzaminy (z małopolski dymali samochodem do słupska nad może )
i ma 75pkt na 80 możliwych z pierwszego etapu... ale teraz mu powiedzieli że kolejny etap dopiero w lutym 2014!!! masakra...
chce wyjechać do pracy na budowę do niemczech ale niczego nie może sie chwycić... liczymy, że jednak wysoki wynik testów przyśpieszy kolejny etap... tyle, że kolejny etap to tzw muliselec i rozmowa z psychologiem gdzie tu odrzucają co drugiego kandydata... więc przesiew dopiero się zacznie
oczywiście w między czasie cały czas szuka pracy... ale ofert które dostaje za np 3-5zł/h za masazystę wolają o pomstę do nieba... on więcej wyda na przejazdy bo tj miejsce na odludziu gdzie nie dojedzaja busy/autobusy takie spa w srodku lasu... ehhhhhh.... był na rozmowie jako przedstawicie handlowy sprzetu rehabilitacyjnego ale okazało się że wszystko było juz odgórnie ustawione ...

i tak sb tkwimy w polsce myśląc co dalej dzień za dniem
powoli już się poddajemy i śmiem twierdzić, że mąż popada w lekką depresję ... ja już chyba dawno takowej dostałam... siedzi w domu już przeszło rok i ani widoku na jakąś szybką zmianę sytuacji... i od razu zaznaczam że PRACY SZUKA, wysyła setki cv, chodzi z cv po mieście... hahaha w knajpie jak chciał się zatrudnic jako kelner to szef spytał czy ma rodzinę na co on, że tak żone i dziecko, w jakim wieku dziecko - 3msc, i podziękował bo nie bd dyspozycyjny.. na nic się zdało tłumaczenia że ja nie pracuję i mam prawo jazdy... nie i koniec on woli osoby bez 'bagazu rodzinnego' - ehhhhh.. kochana polityka proporodzinna...

szczerze, wysyłamy już cv po całym kraju, ja owszem mam fajną robotę ale może jak on znajdzie coś lepszego to ja gdzieś zawsze dorobię... ehhhh...
no chyba, że się uda z policja, choc tam tez cudów nie ma ...
choć osotnio jak byłam w pracy szefowa się mnie pyta czy my slimy o kolejnym dziecku, więc ja mówie ze pewnie, że tak... marzymy nawet o 3jce (nestelle utwierdziałs mnie w przekonaniu że trójka to skarb... ehhhh... tylko, żebyśmy jeszcze mieli choć zbliżone dochody do waszych ) ale wiadomo zycie, praca i dochod zweryfikuj ą plany, na co szefowa do mnie - że ma nadzieję, ze przez najbliższe 3-4 lata bd cisza bo ona nie ma zamiaru znow szukac zastepcy na moje miejsce

dziewczyny tak szczerze
- praca w pl za w sumie powiedzmy 4000zł jako małżeństwo z dziecmi na głowie ale możliwością jakiegos awansu i rozwoju , ale martiweniem się co dalej czy wyjazd za granicę nawet do usa ale nielegalnie gdzie nie możesz robić nic innego jak sprzatac wc, bawić dzieci lub zajmowac sie starszymi osobami a facet jest skazany na budowe - czyli popostu jak III kat człowieka ale np. zarobić 4000$ gdzie za mieszkanie plci się jakies 1000, na zycie ok 500 msc, reszta dla siebie i nie martiwc sie o kase - chyba raczej o zdrowie, no ale jak wszystko jest w porzadku to jest duuuzo latwiej, choć nie ma perspetywy na poprawę zycia w sensie pracy ...

(nie wiem czy wiecie ale wstrzymali wydawanie zielonych kart dla polakow od stycznia do lipca br ponoc ma wejsc ustawa o zniesieniu wiz i daniu gc wszystkim ktorzy wjechali przez 2011 ale juz w usa w izbach sa zadymy ze jak obcokrajowcy zaleja rynek to wszystkie lepsze prace wezmą oni w samym nyc jest 70% taksówkarzy z tytułem dr )

się naprodukowałam... przepraszam
ps przepraszam za literówki, ale tyle co Mala zasneła więc pisze pędzikiem

[bmma]

Napisane przez Sorceresss

Słuchajcie... popłakałam się ze wzruszenia! Bawiliśmy się na łóżku z Filipkiem jego nóżkami i zaczął się chichrać na głos! W końcu się doczekałam! Nie spodziewałam się, że tak na mnie to zadziała ale taki ludzki chichot był po prostu cudny!

[myaja]

co do bólu głowy -
ja nigdy nie mialam migren, bółow, pikania - nic... a w czasie ciązy i teraz - DRAMAT.... chce mi łeb rozerwać a tu nawet leków nie wezmę... ehhhh

co do prania z kupek-
polecam, zwykłe szare mydło - schodzi wszystko!


Alicja jakieś 3 tyg temu zrobila kupię po pachy (dosłownie) w lezaczku... jak sciągałam jej spodenki kupa była w nogawkach a jak sciagalam pajace kupa przeniosła się na szyje i włosy - wyobraźcie sob... więc wpakowałam ją do wanny i cieplym prysznic - ciuszki i lezaczek doczyściłam tylko szarym mydłem

[myaja]

aaaaaa... no i najważniejsze, nasza Dama w upalne dni (jeszcze nie bardzo upalne bo ma bluzeczke normalnie brykała w pampersie)

[Villga]

Napisane przez Luna0

Ojej bidulko przykro mi


A dużo? Bo mój wystawiał często a ostatnio a szczególnie dziś to praktycznie cały czas (pewnie wie że schizuje )


Tak to jest.. człowiek nie chce dawać butli żeby nie odechciało się cyca, a później jak chce dac butle to dzieć ma go gdzieś
ja mojemu po kropelce wode na spacerach wlewam

No dokładnie tak

Napisane przez BYou

Luna dużomoże więcej zwracasz na to uwagę i dlatego się martwiszale wg mnie nie ma powodów

Tez mi sie wydaje, że się nakręciłaś i przez to bardziej zwracasz uwagę.
Wydaje mi się, że wystawianie języka jest normalne.
Ja też ostatnio schizowałam bo Kinga tak jakby drapie się po głowie w tym samym miejscu ciągle. Wyoglądałam głowkę, wymacałam czy czegos tam nie ma, bo od razu sobie wyobraziłam że coś musi być na rzeczy... A może ona po prostu tak lubi... Z kolei po urodzeni ciągle ciągnęła się za prawe ucho. Tak lubiła i zostało jej to jeszcze z brzucha bo się z takim zawinietym urodziła, bo je w brzuchu ciągle miętosiła No ale ja od razu, że pewnie ja ucho boli. Nie bolałao. Lubiła i już.
W sobotę zrobiła kupę z nitka śluzu z krwią to juz nas w szpitalu widziałam. Na szczęscie więcej taka kupa się nien powtórzyła.
Kurcze, co tu zrobić,żeby nie byc taką przewrazliwioną panikarą???

[BYou]

Villga no tak już chyba będziebędziemy się martwić już zawsze

[bmma]

Napisane przez kmagg81

Witam,
ponieważ cały weekend byliśmy u rodziców bo u nas modernizowali siec i wodę na cały weekend wyłączyli, to wpadlam dzisiaj, żeby sie Wam pochwalić wagą Maksia.
Po piątkowym ważeniu mamy już 4850 czyli w końcu Maksio zaczął przybierać
Niestety nadal jesteśmy na najniższym 10 centylu bo 1940 w dwa miesiące to jednak niewiele, ale mam nadzieję, że już będzie coraz lepiej.
Tylko coś słabo synek główkę trzyma, ale będziemy ćwiczyć.


A wczoraj byliśmy u teściów i co od teściowej się dowiedziałam:
1. Maksiu na pewno ma coś z oskrzelami bo mu siurczą kozy w nosku.
2. Jak ma czkawkę to trzeba wszystko pozamykać i dziecko ubrać bo na pewno mu zimo ( dodam, że 26stopni w pomieszczeniu, na polu już nie wspomnę).
3. Jakbym ja od maleńkości krwie mleko piła to na pewno bym miała lepszy pokarm i bym Maksia wykarmiła swoim mlekiem a nie sztucznym (dodam, że Maksiu nie toleruje krowiego mleka).

Noż normalnie myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok jak tego słuchałam

za wagę i że nie wyszłaś z siebie. Co jest z tymi kobietami

Mój 16-to latek ostatnio przyszedł do domu w poplamionej koszulce, na brązowy kolor.. Zaśmiałam się z kim to się bił
Syn, że to czekolada...
Teściowa, żeby z nim porozmawiać, bo to krew, a on się nie przyzna

Plama pachniała nawet czekoladą, a SYN OPOWIADA MI O WSZYSTKIM

Taka, baba podejrzliwa.

[Malpka]

Napisane przez bmma

My wczoraj skończyliśmy 4 m-ce. Ważyliśmy małą w domu, waży 5800g (malutko).

Napisane przez nestelle

czesc ,
wróciłam do świata żywych !
Niestety za pomocą paracetamolu - w nocy tak strasznie bolało ze myslałam ze głowe mi rozsadzi ,pobeczałam sie i poddałam -wziełam 2 tabletki . Do teraz jestem obolała ale to nic w porównaniu do tego bólu co miałam ........
.

super ze już lepiej

Napisane przez Moderna

a dziewczyny, jak wy dopieracie zabrudzone ubranka z takich kupek, sa jakies specjalne metody?
U mnie idzie od razu odplamiacz w ruch, namaczam, pozniej dlugie pranie.. a i tak czesto nie dopiera aaaaaaaa... ja nie wiem, co w tych kupkach takiego zracego jest, ze tak ciezko je wyprac

u nas rzadko się zdarza żeby przeciekło jak przecieknie tzn ze pieluchy za małe ale u mnie dobrze dziła zapranie od razu szarym mydłem

Napisane przez nestelle

mi sie super sprawdza odplamiacz ariel w spreyu - dopieram wszystko - ubranka po kupach ale i plamy robione przez starszaków -po lodach czekoladowych i soku marchewkowym . Spryskuje jak najszybciej i zostawiam a potem na normalnym programie piore .i jest czysciutkie .
http://www.ariel.pl/Produkty/product_id,10.html

a próbowałaś uzywać go na plamy już ze tak powiem zaschnięte ? działa? bo Julka dostała ostatnio trochę ciuszków ale niektóre bluzeczki mają plamy próbowałąm odpierać ale nie chce zejść może spróbuje ten ariel

Napisane przez Sorceresss

Słuchajcie... popłakałam się ze wzruszenia! Bawiliśmy się na łóżku z Filipkiem jego nóżkami i zaczął się chichrać na głos! W końcu się doczekałam! Nie spodziewałam się, że tak na mnie to zadziała ale taki ludzki chichot był po prostu cudny!

super

Napisane przez kmagg81

Po piątkowym ważeniu mamy już 4850 czyli w końcu Maksio zaczął przybierać

z.

Napisane przez Villga

Cześć Mamcie!
Moja Kinga zamiast spać więcej to śpi coraz mniej! (w nocy oczywiście). Narzekałam, że budzi się na cyca co 2-3 godz... Teraz budzi się co 1-2 godz. Tylko po kąpieli śpi dluzej bo tak z 4 godz. Nie wiem ile tak pociągnę Mówi się, że nie istnieje mało wartościowy pokarm... Ale dlaczego ona nie może się najeść? Ostatnio czuje się jak chodząca mleczarnia, na nic innego nie mam czasu bo musze ciągle cyca dawać. Tak dobrze szło nam kp i myślałam przynamniej do roku karmić a teraz zaczynam się załamywać i juz mi świta w głowie myśl,żeby dać malutkiej butelke na noc... Na razie odganiam te myśli ale nie wiem ile jeszcze tak dam rady...
Przybiera ładnie ale ja nie jestem w stanie żyć jak autonomiczna istota tylko co chwila Kinia przy cycu...
Musiałam się wyżalić, przepraszam.
!

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
Dziś byliśmy na szczepieniu, fajnie bo TŻ był z nami (miał na 9 do pracy) i mały waży 7700g troche marudził bo był śpiący ale jak go ukłuła to jęknął i spokój, wsadzony do wózka odrazu zasnął i śpał chyba z 2h.
Oprócz sztywniejszej rączki zwróciłam uwagę na to że bardzo często ma wysunięty jezyczek (uwielbiam go ) ale na google zobaczyłam coś o downie więc wyłączyłam od razu żeby się nie denerwować i lekarka powiedziała że raczej jest ok, ale jak i tak mam skierowanie do neurologa to żeby mu o tym powiedzieć...
Dziewczyny czy wasze łobuziaki też wysuwają jezyczek? Bo już świra dostaje...
Od początku tak lubił ale teraz jak się ślini to chyba jeszcze bardziej. Oczywiście dziś jak zwracam uwagę to mi się wydaje że bez przerwy ma wysunięty

Nadrabiam

Załączam zdjęcia:

super fotki za szczepenie i wagę
a co do języczka to mój też ciągle nim miele ciągle mlaska i wysuwa

Napisane przez megi-megi

Dziękuję Wam za wsparcie.
No niestety - autyzm dziecięcy. Niby byłam przygotowana, a jakoś ciężko nie płakać. Ech...

Łeb mnie nawala.

--------------------
a co do spania to u nas dziś Karol obudził sie 0 4 i nie chciał ani jeść ani leżeć ani być na rękach i tak marusził z zamkniętymi oczami z 10 minut aż w końcu zjadł i poszedł spać do 6 później Julka go zagadała a ja przydrzemałam do 6,40 wybrałam Julkę uśpiłam Karola i sama się położyłam i obudził mnie telefon o 9

[nestelle]

Napisane przez Luna0

i mnie też często tli, jak już zaczyna to biorę połówkę apapu, bo ja też z tym upartych nietabletkowych ale jak nie wezmę od razu to boli cały dzień, aż ciężko się dzieckiem zająć...

no własnie zastanawiam sie czy wcześniej coś wziąść bo jak się rozkręci to juz naprawde umrę chyba ...

Napisane przez despa

Ja o tej opasce myślałam -bo pisałaś że na wózku ja masz- właśnie w sensie wyjść na spacer- bo w parku czy na alejkach tych dziadów mnóstwo i spacer wygląda jak tańczący z komarami....

Piszę często na telefonie- tylko nie przez mobilny wizaż, więc starając się na szybko zeby mi słownik nie pozmieniał szyku wyrazów zapominam o interpunkcji

a jak ćmi- ja bym zażyła bojąc się powrotu bólu- ale ja się bólu migrenowego panicznie boję

ja po 2,5 dobach ciągłego masakrycznego bólu -tez juz się boję ....
ale ile mogę tego paracetamolu aby Rochowi nie zaszkodzic ?

co do opaski -tak zawieszam na wózku -robiłam tak z Niną i teraz jakies 2 tyg.temu Rochowi zawiesiłam ale znalazłam ją u mamy w apteczce ... opakowanie z nazwą oczywiście w śmieciach . bo one są zamknięte w takim szczelnym plastiku - i jak juz nie uzywasz to trzeba w tym umiescic i szczelnie zamknąć aby zapach nie wywietrzał . więc bransoletki zostawiłam w tym opakowaniu na potem -bo u rodziców komary tną jak głupie (mają oczko wodne).wiem tylko ze są zielone -ale to wiele nie pomoze w rozpoznaniu ...

[bmma]

Napisane przez despa

(aaa...kupilam raid do kontaktu- mam go w przedpokoju- zapachu żadnego nie czuć, włączam tylko wieczorem- mimo świateł, otwartych okien od dwóch dni ani jednej muszki ani komara)

Miałam kiedyś płyn do kontaktu Raid, taka buteleczka. Nikt nic nie czuł, a ja miałam mdłości.
Tż dawał do kontaktu w nocy jak spałam, a ja się budziłam z bólem brzucha i mdłościami.

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
Dziś byliśmy na szczepieniu, fajnie bo TŻ był z nami (miał na 9 do pracy) i mały waży 7700g troche marudził bo był śpiący ale jak go ukłuła to jęknął i spokój, wsadzony do wózka odrazu zasnął i śpał chyba z 2h.
Oprócz sztywniejszej rączki zwróciłam uwagę na to że bardzo często ma wysunięty jezyczek (uwielbiam go ) ale na google zobaczyłam coś o downie więc wyłączyłam od razu żeby się nie denerwować i lekarka powiedziała że raczej jest ok, ale jak i tak mam skierowanie do neurologa to żeby mu o tym powiedzieć...
Dziewczyny czy wasze łobuziaki też wysuwają jezyczek? Bo już świra dostaje...
Od początku tak lubił ale teraz jak się ślini to chyba jeszcze bardziej. Oczywiście dziś jak zwracam uwagę to mi się wydaje że bez przerwy ma wysunięty

Nadrabiam

Załączam zdjęcia:

śliczny chłopak za wagę i szczepienie

języczek ok

myślę, że diagnoza o D. za daleko posunięta, kciuki za zdrówko

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

czesc ,
przepraszam ale nadrobie innym razem ....
ja sie zmagam 2 dobe z ogromnym bólem głowy - ale od dzisiejszej nocy i przez cały dzien to juz nawet nie ból ..nie wiem jak to nazwac ... nie moge sie schylac ,za szybko zmieniac pozycji bo jakby mozg nie nadąza i zostaje w tyle (mega efekt windy jakby) i to ostre kłucie .... czuje ze mam kosci w głowie ,bolą mnie nawet oczodoły ... masakra ...
mam mdłości ,zawroty głowy ...
światło mnie razi , o tv i kompie to juz nie wspomne .... postaram sie wytrzymac jeszcze ale mam takie pytanie - co mogę przeciwbólowego jak karmie?

Napisane przez ObserwujeCie

Raaaany chyba mi się zaczął jakiś skok/ albo kryzys laktacyjny albo ciul wie co... tak mi młody wieczorem zaczął wariować przy cycku, już usiłowałam go karmić w przyciemnionym pomieszczeniu, bez rozpraszaczy... ale gdzieś miał cycka... odmroziłam mu mleka trochę...też nie chciał jeść...nic nie chciał, po godzinie bujania przy dźwięku suszarki padł przed chwilą..hmm niech mi ktoś napisze czy miał tak i czy to mija i kiedy

moj dzisiaj sie nie wyspal i darł się aż do teraz aż w końcu bujany w ramionach babci padł

Napisane przez bmma

My wczoraj skończyliśmy 4 m-ce. Ważyliśmy małą w domu, waży 5800g (malutko).

Napisane przez Moderna

Pochwale sie tylko, ze sie dzisiaj nawet nawet wyspalam
Maluszek opuscil jedno nocne karmienie i tym sposbem przespalismy 5 godzin na jednym wdechu

Napisane przez LiwkaO

omijam wszystkie posty gdzie piszecie ile spałyscie w nocy dołuje mnie to!!!!!!!

ty to jesteś biedna
a kaszkę już Miśce dajesz?

[BYou]

Nestelle mi położna w szpitalu mówiła, że mogę do 4 tabletek na dobę wziąć jak boli przy karmieniu

Malpka, a to głupi telefon

[despa]

Napisane przez nestelle

no własnie zastanawiam sie czy wcześniej coś wziąść bo jak się rozkręci to juz naprawde umrę chyba ...

ja po 2,5 dobach ciągłego masakrycznego bólu -tez juz się boję ....
ale ile mogę tego paracetamolu aby Rochowi nie zaszkodzic ?

co do opaski -tak zawieszam na wózku -robiłam tak z Niną i teraz jakies 2 tyg.temu Rochowi zawiesiłam ale znalazłam ją u mamy w apteczce ... opakowanie z nazwą oczywiście w śmieciach . bo one są zamknięte w takim szczelnym plastiku - i jak juz nie uzywasz to trzeba w tym umiescic i szczelnie zamknąć aby zapach nie wywietrzał . więc bransoletki zostawiłam w tym opakowaniu na potem -bo u rodziców komary tną jak głupie (mają oczko wodne).wiem tylko ze są zielone -ale to wiele nie pomoze w rozpoznaniu ...

paracetamolu- gin mi mówiła że 4 na dobę, ale w szpitalu dawali więcej i częściej....

bede pytac o zielone, a co się bede

Napisane przez bmma

Miałam kiedyś płyn do kontaktu Raid, taka buteleczka. Nikt nic nie czuł, a ja miałam mdłości.
Tż dawał do kontaktu w nocy jak spałam, a ja się budziłam z bólem brzucha i mdłościami.

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------


śliczny chłopak za wagę i szczepienie

języczek ok

myślę, że diagnoza o D. za daleko posunięta, kciuki za zdrówko

nie, to jakiś wkład jest- Bmma ale mam wyjście takie, że albo to albo muszę pozamykać wszystkie okna bo do światła ciągną, siatek/moskitier sie nie dorobiłam....a ja mam bardzo gorąco w domu, więc dzięki temu możemy spac przy otawartych oknach, balkonie, mimo że mała nocna lampka się świeci cały czas....

[kmagg81]

Napisane przez nestelle

ja po 2,5 dobach ciągłego masakrycznego bólu -tez juz się boję ....
ale ile mogę tego paracetamolu aby Rochowi nie zaszkodzic ?

Można 1 tabletkę co 4 godziny, a na noc - jeśli jest dłuższa przerwa w karmieniu, możną wziąć 2 tabletki na raz.

Mi tak powiedziała położna, potem lekarka potwierdziła to samo.