Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz.12

[heroine86]

Napisane przez Kamikadze1706

Heroine86 co to za rozgoryczenie?!Bardzo tu pasujesz
Każda z nas ma jakieś kompleksy coś by chciała zmienić-nikt nie jest idealny.Ja ostatnio schudłam jakieś 3 kilo( z 54 do 51).Teraz jestem na urlopie i nie moge opanować apetytu na slodycze Wczoraj wieczór do czytania pożarłam całą paczkę 200g ciastek z ziarnami-coś pysznego!Zerknełam na kalorie -cała paczka 1000 kcal!I wiecie co zjadłabym jeszcze jedną! Matko Boska Dietetyczno!!
Ale wiecie co nie zamierzam sie uzalać nad sobą -tylko zakasać rękawy i ogarnać się

Dzięki wiesz, rozgoryczenie trochę... bo kurde ja już tu długo siedzę, a efekty są marne... czy ćwiczę czy nie ćwiczę jest jedna wielka w ogóle mam dziwny typ budowy górnej części ciała... wystarczy, że wypiję kawę, a już mi się robią wałeczki pod biustem... a gdzie tu coś zjeść wtedy wyglądam okropnie.. brzuch swoją drogą, ale tą część nad brzuchem strasznie mi wywala zawsze nie wiem, już czasem myślę, że nie powinnam chyba nic jeść żeby było okej nie mam siły co z tym zrobić przez to talii w ogóle nie mam bo ciągle jestem jak taka beczułka dlatego jak widzę zdjęcia Madzi, Moni, Pauli to ryczeć mi się chce nad swoją figurą i bezsilnością... bo naprawdę się nie obżeram, wystrzegam się tego, co na diecie zakazane, i co? Wiadomo, grzechy się zdarzają, ale nie jakieś wielkie i nie nagminnie ja nie jestem gruba, wiem o tym doskonale, w ubraniu wyglądam szczupło (jedyny dyskomfort to ten z tym tworzącym się wałkiem ), ale bez to tragedia jestem typem skinny fat
Dobra wyżaliłam się sorry, mam PMS

[Like_a_women]

Napisane przez heroine86

ryczeć mi się chce nad swoją figurą i bezsilnością... bo naprawdę się nie obżeram, wystrzegam się tego, co na diecie zakazane, i co? Wiadomo, grzechy się zdarzają, ale nie jakieś wielkie i nie nagminnie ja nie jestem gruba, wiem o tym doskonale, w ubraniu wyglądam szczupło (jedyny dyskomfort to ten z tym tworzącym się wałkiem ), ale bez to tragedia jestem typem skinny fat
Dobra wyżaliłam się sorry, mam PMS

Ja Cię bardzo dobrze rozumię u mnie jest to samo z dołem.U góry niby chuda jestem bardzo(kości wystają i łopatki) ale za to uda zawsze mam tłuste jak się odchudzam to i tak chudnę z rąk i brzucha,a z ud to już na końcu i tylko wtedy jak praktycznie nic nie jem.Nic nie pomagają ćwiczenia,z nimi już dawno dałam sobie spokój bo jak ćwiczyłam to waga rosła,a nogi nie chudły w sumie chudły łydki,a nie uda W zeszłym roku jak ważyłam 54kg.miałam 55cm.w udzie i 32cm.w łydce,a teraz mam 52cm.i 29cm.!Przy 48/49kg.I jest to normalne?Taka budowa i chyba już tego nie zmienię

[heroine86]

Napisane przez Like_a_women

Ja Cię bardzo dobrze rozumię u mnie jest to samo z dołem.U góry niby chuda jestem bardzo(kości wystają i łopatki) ale za to uda zawsze mam tłuste jak się odchudzam to i tak chudnę z rąk i brzucha,a z ud to już na końcu i tylko wtedy jak praktycznie nic nie jem.Nic nie pomagają ćwiczenia,z nimi już dawno dałam sobie spokój bo jak ćwiczyłam to waga rosła,a nogi nie chudły w sumie chudły łydki,a nie uda W zeszłym roku jak ważyłam 54kg.miałam 55cm.w udzie i 32cm.w łydce,a teraz mam 52cm.i 29cm.!Przy 48/49kg.I jest to normalne?Taka budowa i chyba już tego nie zmienię

przes.rane mamy
U mnie łydki to osobna para kaloszy... zawsze były i będą masywne po ćwiczeniach są jeszcze gorsze żadnych rurek nie mogę kupić, bo o ile w udzie bym weszła to nie wcisnę na łydki a jak wcisnę to wyglądam jak szynka... i potem mam problem je ściągnąć
Cała moja figura jest do bani

[Like_a_women]

Napisane przez heroine86

przes.rane mamy
U mnie łydki to osobna para kaloszy... zawsze były i będą masywne po ćwiczeniach są jeszcze gorsze żadnych rurek nie mogę kupić, bo o ile w udzie bym weszła to nie wcisnę na łydki a jak wcisnę to wyglądam jak szynka... i potem mam problem je ściągnąć
Cała moja figura jest do bani

A tam,no bez przesady.Do bani moim zdaniem są przypadki skrajnej otyłości,lub wychudzenia.Życie nie może polegać na ciągłym kontrolowaniu figury,choć chyba ja nie powinnam się w tej kwestii wypowiadać,bo sama tak robię Zawsze jednak patrze z drugiej strony.Mam kochającego męża,dzieci itp.itd.więc moje uda to nie jest tak duży problem,ludzie mają większe.

Co to skinny fat?Ja też tym/tą jestem?

[heroine86]

Napisane przez Like_a_women

A tam,no bez przesady.Do bani moim zdaniem są przypadki skrajnej otyłości,lub wychudzenia.Życie nie może polegać na ciągłym kontrolowaniu figury,choć chyba ja nie powinnam się w tej kwestii wypowiadać,bo sama tak robię Zawsze jednak patrze z drugiej strony.Mam kochającego męża,dzieci itp.itd.więc moje uda to nie jest tak duży problem,ludzie mają większe.

Co to skinny fat?Ja też tym/tą jestem?

Nie no wiem ja ogólnie nie narzekam, staram się doceniać to co mam i cieszyć się życiem, bo figura to nie jest cały świat. Ale przychodzą takie dni kiedy pękam, bo już nie mogę i z małego i banalnego w sumie "problemu" robię TRAGEDIĘ takie dni mam właśnie teraz, kumulacja PMS TŻ się zamknął w swojej pracowni, bo już zdążyłam dzisiaj rozedrzeć ryja, bo się mnie spytał czy chcę świeżą bagietkę bo co on się pyta o takie rzeczy, jak wie, że jestem na diecie zła i wredna kobieta jestem, wiem boszzzz, sama ze sobą nie mogę wytrzymać, no jestem nieznośna!
Ale wiem, że jak przyjdzie i pójdzie @ to będę znów radosnym i pełnym nadziei i wiary człowiekiem cóż, natura kobiety
Skinny fat to inaczej chudy tłuścioch, tu masz więcej:
http://paryska88.blogspot.com/2012/1...iochtusty.html

[pipson]

Napisane przez heroine86

Dzięki wiesz, rozgoryczenie trochę... bo kurde ja już tu długo siedzę, a efekty są marne... czy ćwiczę czy nie ćwiczę jest jedna wielka w ogóle mam dziwny typ budowy górnej części ciała... wystarczy, że wypiję kawę, a już mi się robią wałeczki pod biustem... a gdzie tu coś zjeść wtedy wyglądam okropnie.. brzuch swoją drogą, ale tą część nad brzuchem strasznie mi wywala zawsze nie wiem, już czasem myślę, że nie powinnam chyba nic jeść żeby było okej nie mam siły co z tym zrobić przez to talii w ogóle nie mam bo ciągle jestem jak taka beczułka dlatego jak widzę zdjęcia Madzi, Moni, Pauli to ryczeć mi się chce nad swoją figurą i bezsilnością... bo naprawdę się nie obżeram, wystrzegam się tego, co na diecie zakazane, i co? Wiadomo, grzechy się zdarzają, ale nie jakieś wielkie i nie nagminnie ja nie jestem gruba, wiem o tym doskonale, w ubraniu wyglądam szczupło (jedyny dyskomfort to ten z tym tworzącym się wałkiem ), ale bez to tragedia jestem typem skinny fat
Dobra wyżaliłam się sorry, mam PMS

kochaaana a co konkretnie w domu ćwiczysz? Bo to faktycznie wygląda jak "skinny fat", może powinnaś inny typ treningów wprowadzić? żeby umięśnić trochę ciałko?

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez Like_a_women

Ja Cię bardzo dobrze rozumię u mnie jest to samo z dołem.U góry niby chuda jestem bardzo(kości wystają i łopatki) ale za to uda zawsze mam tłuste jak się odchudzam to i tak chudnę z rąk i brzucha,a z ud to już na końcu i tylko wtedy jak praktycznie nic nie jem.Nic nie pomagają ćwiczenia,z nimi już dawno dałam sobie spokój bo jak ćwiczyłam to waga rosła,a nogi nie chudły w sumie chudły łydki,a nie uda W zeszłym roku jak ważyłam 54kg.miałam 55cm.w udzie i 32cm.w łydce,a teraz mam 52cm.i 29cm.!Przy 48/49kg.I jest to normalne?Taka budowa i chyba już tego nie zmienię

O matko, masz naprawdę szupłe łydki! Ale to jest genialny przykład, że z typem budowy mało co można zrobić- ja w tej chwili przy 51 mam 37 cm w łydce, w udzie 52- ważąc ok 48/9 miałam odpowiednio 35/4 w lydce i ok 50 w udzie.. także faktycznie, czasem genów i naturalnych predyspozycji się nie przeskoczy

[Like_a_women]

Napisane przez pipson

O matko, masz naprawdę szupłe łydki! Ale to jest genialny przykład, że z typem budowy mało co można zrobić- ja w tej chwili przy 51 mam 37 cm w łydce, w udzie 52- ważąc ok 48/9 miałam odpowiednio 35/4 w lydce i ok 50 w udzie.. także faktycznie, czasem genów i naturalnych predyspozycji się nie przeskoczy

Święte słowa

Ja to już pierdzielę,będę w kiecach chodzić-ud nie widać

A tak seerio,to odpuszczam bo jak spojrzałam na wyniki morfologii to

[pipson]

Napisane przez Like_a_women

Święte słowa

Ja to już pierdzielę,będę w kiecach chodzić-ud nie widać

A tak seerio,to odpuszczam bo jak spojrzałam na wyniki morfologii to

coś mocno nie tak? ja zawsze się tak łapię za głowę, jak idę cukier sprawdzać, ale ja na to dietą i tak mało mogę poradzić

[heroine86]

Napisane przez pipson

kochaaana a co konkretnie w domu ćwiczysz? Bo to faktycznie wygląda jak "skinny fat", może powinnaś inny typ treningów wprowadzić? żeby umięśnić trochę ciałko?

Teraz aktualnie nie ćwiczę nic, bo mam focha na ćwiczenia oprócz rowerka, który wpada okazyjnie waga mi szybciej spada (znaczy ubrania luźniejsze się robią) jak nie ćwiczę...
Ja już wszystko ćwiczyłam na tą partię ciała i jest jedna wielka w ogóle mam jakoś dziwnie żebra wysunięte pod biustem i do tego ta beczułka tłuszczu się tworzy strasznie to wkurzające i przykre

Napisane przez pipson

także faktycznie, czasem genów i naturalnych predyspozycji się nie przeskoczy

Chyba tak... z moimi łydkami raczej nic się nie da zrobić...

Napisane przez Like_a_women

A tak seerio,to odpuszczam bo jak spojrzałam na wyniki morfologii to

Aż tak źle? ja swoją drogą też powinnam się przebadać bo każdy mówi, że mam anemię

[Like_a_women]

Napisane przez pipson

coś mocno nie tak? ja zawsze się tak łapię za głowę, jak idę cukier sprawdzać, ale ja na to dietą i tak mało mogę poradzić

W sumie nic strasznego.Tylko muszę mieć bardziej zbilansowaną dietę.Lekarka powiedziała mi,że przy moim trybie powinnam ważyć 54-55kg.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez heroine86

Aż tak źle? ja swoją drogą też powinnam się przebadać bo każdy mówi, że mam anemię

Mogłoby być lepiej.Idź,pędź na morfologię,ale już!

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez heroine86

Teraz aktualnie nie ćwiczę nic, bo mam focha na ćwiczenia oprócz rowerka, który wpada okazyjnie waga mi szybciej spada (znaczy ubrania luźniejsze się robią) jak nie ćwiczę...

U mnie to samo

[heroine86]

Napisane przez Like_a_women

W sumie nic strasznego.Tylko muszę mieć bardziej zbilansowaną dietę.Lekarka powiedziała mi,że przy moim trybie powinnam ważyć 54-55kg.

przy jakim trybie?
Jedz buraki, wątróbkę, szpinak

Napisane przez Like_a_women

Mogłoby być lepiej.Idź,pędź na morfologię,ale już!

Ale jesteś poniżej normy, tak? Ja to się boję


Idę się wyżyć na sprzątaniu może się trochę rozładuję

[Like_a_women]

Dobra dziewczęta,ja uciekam bo dzieci ciągną mnie do sklepu.

dziś zrobię grilla,bo nie chce mi się stać w kuchni,a wieczorem ma wpaść kumpela i jak teście wezmą dzieci to obalę w końcu to winko,bo tak to nie mam z kim Czasem tak mi brakuje TŻ-ta,że czuje sie jakbym rozwódką była ani seksu,ani na kogo podrzeć ryja...

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez heroine86

przy jakim trybie?
Jedz buraki, wątróbkę, szpinak



Ale jesteś poniżej normy, tak? Ja to się boję

Ja tam sie na wynikach nie znam,ale widziałam ze większość jest w dół.Musze wykupić receptę i łykać prochy

[bialaczekoladka]

Napisane przez Kamikadze1706

Ja też chcę ten brzuch Dżagi zobaczyć!!

Siema ziooooooom

Kochana to musisz siedziec albo czegos mocno sie trzymac, ja prawie padlam z zachwytu!

Napisane przez heroine86

taaaa, zwalaj na pogodę! dzisiaj wolne?

Serio! Cos jest nie tak! Odczuwam kazda zmiane pogody, wcale pic nie musze Jestem jakas cholerna meteopatka
A jak popije to owszem swoja droga umieram, ale nie kryje sie z tym ze mam kaca z reguły obwieszczam to wszem i wobec zeby nie było

Taaaaaaaaaaaak! Dzisiaj mam wolne az do wtorku

Wlasnie wrocilam z Obi, zrobilismy male zakupy budowalne, płytki gladz, kleje, fugi farby 1500zł poszlo sie yyyyebac
Szykuje sie remont jak nic

[meeedzik]

Czekoladko dziękuję kochana Ty to mi zawsze komplementa strzelisz
Pipson cena bez promo naprawdę powala z nóg no ale jak często są promocje i do tego butla wielka to faktycznie bardzo się opłaca
Dzaga nie rozumiem na co narzekasz, brzuszek jak marzenie
Heroine haha ja też zawsze tak sobie wmawiam, że akurat te nowe buty nie będą obcierać i będą wygodne a najlepsze jest to, że te balteki o których kiedyś pisałam, kupione na targu za 15 zł właśnie takie są pierwsze moje baletki które nie obcierają
A co do tych wysuniętych żeber to ja tez tak mam i gdy więcej ważyłam to też taką bułkę pod cyckami miałam, teraz jak siedzę to też jest :/ no i chyba ja też zaliczam się do tego typu skinny fat

[heroine86]

Napisane przez bialaczekoladka

Serio! Cos jest nie tak! Odczuwam kazda zmiane pogody, wcale pic nie musze Jestem jakas cholerna meteopatka
A jak popije to owszem swoja droga umieram, ale nie kryje sie z tym ze mam kaca z reguły obwieszczam to wszem i wobec zeby nie było

Taaaaaaaaaaaak! Dzisiaj mam wolne az do wtorku

Wlasnie wrocilam z Obi, zrobilismy male zakupy budowalne, płytki gladz, kleje, fugi farby 1500zł poszlo sie yyyyebac
Szykuje sie remont jak nic

Dooobra wierzę Ci a propo pogody, zrypała się zimno jest
A ja kaca nigdy nie miałam

No to bajobongo pewnie w weekend będzie

Łooo, kolejna się remontuje nienawidzę tego stanu no ale warto się przemęczyć coby później było ładnie i przytulnie

Napisane przez meeedzik

Heroine haha ja też zawsze tak sobie wmawiam, że akurat te nowe buty nie będą obcierać i będą wygodne a najlepsze jest to, że te balteki o których kiedyś pisałam, kupione na targu za 15 zł właśnie takie są pierwsze moje baletki które nie obcierają
A co do tych wysuniętych żeber to ja tez tak mam i gdy więcej ważyłam to też taką bułkę pod cyckami miałam, teraz jak siedzę to też jest :/ no i chyba ja też zaliczam się do tego typu skinny fat

Nadzieja matką goopich podobno w sumie to dawno nie chodziłam w takich baletkach za 15 zł, bo zraziłam się, że zawsze mnie obcierały no ale może coś mi się na starość poprzestawiało
Kochana Ty jesteś takaaa chudziutka u Ciebie jest płaściutko wszędzie Ty skinny fat dobry żart


Posprzątałam trochę havirę i wzięłam dłuuuugą kąpiel z bąbelkami zrobiłam peeling całego ciała, umyłam włosy i nabalsamowałam się teraz piję winko wstęp do obiadu TŻ siedzi w kuchni i już czuję te zapachy

[meeedzik]

Heroine mnie to zawsze wszystkie buty obcierają ale ostatnio sprzedałam dwie pary baletek ( jedne takie a'la baletki na platformie ) a teraz jak mnie nowe nie obcierają to zastanawiam się, żeby nie dokupić jeszcze jakichś też na targu
Taa może i chuda, ale ciało takie jakieś, może to przez nadmiar skóry, nie jest już ona taka napięta jak powinna być, może dlatego że trochę tych kg kiedyś mieściła i się rozciągła w dodatku moje rozstępy i cell na udach i pupie zaczęłaś narzekać i mnie zaraziłaś, bo własnie dziś @ dostałam i cudaczę i jęczę

A wieczorkiem wybieramy się na imprezkę, potańczę troszkie i się wybawię

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Mmm widzę fajne spa sobie zrobiłaś ja tez zastanawiałam się nad myciem włosów, ale w sumie wczoraj myłam, a na imprezę zawsze w związanych chodzę, bo gorąco.

[heroine86]

Napisane przez meeedzik

Heroine mnie to zawsze wszystkie buty obcierają ale ostatnio sprzedałam dwie pary baletek ( jedne takie a'la baletki na platformie ) a teraz jak mnie nowe nie obcierają to zastanawiam się, żeby nie dokupić jeszcze jakichś też na targu
Taa może i chuda, ale ciało takie jakieś, może to przez nadmiar skóry, nie jest już ona taka napięta jak powinna być, może dlatego że trochę tych kg kiedyś mieściła i się rozciągła w dodatku moje rozstępy i cell na udach i pupie zaczęłaś narzekać i mnie zaraziłaś, bo własnie dziś @ dostałam i cudaczę i jęczę

A wieczorkiem wybieramy się na imprezkę, potańczę troszkie i się wybawię

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Mmm widzę fajne spa sobie zrobiłaś ja tez zastanawiałam się nad myciem włosów, ale w sumie wczoraj myłam, a na imprezę zawsze w związanych chodzę, bo gorąco.

Mnie na początku też wszystkie obcierają nawet skórzane noga się musi przyzwyczaić ale zazwyczaj do tych targowych moje nogi nie mogą przywyknąć ale może akurat się coś zmieniło?
No właśnie Ty masz super napięte ciało! jędrne, zbite gdzie Ty widzisz cellulit? chyba tylko w swojej głowie zwoje mózgowe Ci się pomarszczyły i pierdzielisz głupoty ale ponarzekać możesz, w końcu masz @ kobietami jesteśmy, kto nam zabroni

No fajnie się czuję po takim spa tylko brzuch mnie boli zwiastun @
Ja to myję kudły codziennie bo źle się czuję a Ty chyba nie musisz imprezka mówisz dziś? też bym poszła gdzieś potańczyć

[meeedzik]

Heroine haha ta napięte chyba napiętego ciała nie widziałaś albo nie widziałas mojego na żywo brzuch mam sflaczały, no i też pozostawia wiele do życzenia naleśnik splaszczony uda może i szczupłe, ale wewnętrzna część jest zwiotczała bleee...
noo i se mogę narzekać, a co wolno? wolno

A no impresska uwielbiam tańczyć mam nadzieję, że @ planów mi nie pokrzyżuje, na razie mam słabiutko i brzuch tylko rano bolał.

[bialaczekoladka]

Napisane przez meeedzik

Czekoladko dziękuję kochana Ty to mi zawsze komplementa strzelisz

Swoja droga Ty i skinny fat?

Nigdy w zyciu

Napisane przez heroine86

Dooobra wierzę Ci a propo pogody, zrypała się zimno jest
A ja kaca nigdy nie miałam

No to bajobongo pewnie w weekend będzie

Łooo, kolejna się remontuje nienawidzę tego stanu no ale warto się przemęczyć coby później było ładnie i przytulnie

Farciarzu TY Gdyby nie masakryczne kace to chyba musialabym teraz chodzic na meetingi AA

Bajobongo wlasnie raczej nie bedzie
Ilez mozna pic, starzeje sie juz Planuje to jakos rozsadniej spozytkowac Tym razem wole sie wyciszyc


Powiem ze ja tez nie przepadam za remontami, ale lato trzeba wykorzystac, zbieralam sie z tym juz kilka lat...

Tymbardziej ZE w tym roku nigdzie nie wyjezdzam na urlop z powodu tej glupiej nogi Wrr!!!! A mialam takie piekne plany!!!!
Wystarczy mi kłopotow, jeszcze kolejnego bym nie zniosla, wiec fundusze przeznacze na remont zamiast na Malediwy

[dzaga1989]

Napisane przez bialaczekoladka

Dzaga Twoj brzuch to szał !!!! Nic tylko odrazu pojsc sie pochlastac, nie wiem czy kiedys osiagne cos chociaz przyblizonego

I tak z innej beczki, nie wiesz moze czy ten chinol na zana jest w niedziele czynny?

Czekoladko, odpisałam Ci na "lubelskim" że tak, tylko nie wiem właśnie do której. Coś mi świta że do 18 ale nie na 100%. Jak coś chcesz stamtąd to lepiej koło 12-13 idź, bo może byc psikus i tylko do 14 może jest czynny
Ja się tam wybiorę po remoncie. Widziałam świetne ramki po 19zł i w ogóle parę fajnych gadżetów do domu. Ale na razie syf. TŻ dziś mówił że mój rowerek jest cały w gładzi bo go nie wyniosłam
A no i dziękuję Ja naprawdę tego tak nie postrzegam

Napisane przez Kamikadze1706

Wczoraj wieczór do czytania pożarłam całą paczkę 200g ciastek z ziarnami-coś pysznego!Zerknełam na kalorie -cała paczka 1000 kcal!I wiecie co zjadłabym jeszcze jedną! Matko Boska Dietetyczno!!

Ja też chcę ten brzuch Dżagi zobaczyć!!

Hahaha
Też bym wciągnęła takie ciastko Ale mama dla babki tylko pierniki kupuje non stop i już nie chcę prosic o inne. Jem wtedy loda i elegancko Ale dziś bez żadnych przyjemności. Cały dzień siedzę w domu, ewentualnie na balkonie.

[dzaga1989]

Napisane przez pipson

hahahaha, no ja mam zawssze krople beskidu 1,75 litra, to będę też miała czym mahać jak coś ale narazie absolutnie nic co by obciążało mięśnie brzucha mocno, dziś to chyba na rower się wybiorę albo roleczki zawsze jakaś aktywność, bo bieganie też nie bardzo. No ja Jillian uwielbiam A Ty chcesz robic cały 30 day shred? po 10 dni każdy level? Ja tak planuję z tym killer buns, też są trzy levele po 10 dni

Taaak, chyba tak! A co mi szkodzi Będę robić to, a potem dojadę jeszcze z 30min na rwr. I jak tam, byłaś w końcu na rolkach?

Napisane przez heroine86

Dzięki wiesz, rozgoryczenie trochę... bo kurde ja już tu długo siedzę, a efekty są marne... czy ćwiczę czy nie ćwiczę jest jedna wielka w ogóle mam dziwny typ budowy górnej części ciała... wystarczy, że wypiję kawę, a już mi się robią wałeczki pod biustem... a gdzie tu coś zjeść wtedy wyglądam okropnie.. brzuch swoją drogą, ale tą część nad brzuchem strasznie mi wywala zawsze nie wiem, już czasem myślę, że nie powinnam chyba nic jeść żeby było okej nie mam siły co z tym zrobić przez to talii w ogóle nie mam bo ciągle jestem jak taka beczułka dlatego jak widzę zdjęcia Madzi, Moni, Pauli to ryczeć mi się chce nad swoją figurą i bezsilnością... bo naprawdę się nie obżeram, wystrzegam się tego, co na diecie zakazane, i co? Wiadomo, grzechy się zdarzają, ale nie jakieś wielkie i nie nagminnie ja nie jestem gruba, wiem o tym doskonale, w ubraniu wyglądam szczupło (jedyny dyskomfort to ten z tym tworzącym się wałkiem ), ale bez to tragedia jestem typem skinny fat
Dobra wyżaliłam się sorry, mam PMS

A ja czuję się winna teraz

Napisane przez Like_a_women

Święte słowa

Ja to już pierdzielę,będę w kiecach chodzić-ud nie widać

A tak seerio,to odpuszczam bo jak spojrzałam na wyniki morfologii to

Ja tak robię W lecie spodnie zakładam raz na ruski rok. Najbardziej cierpię w zimie - zero kiecek chociaż bardzo chcę. Ale i zimno i nie mam własnego auta, więc odpada totalnie.
Wierz mi lub nie - też nienawidzę swoich ud.

Napisane przez meeedzik

Dzaga nie rozumiem na co narzekasz, brzuszek jak marzenie

Ależ Medzik, ja nie narzekam absolutnie. Ale nie uważam też że mam jakiś super idealny brzuch. Dla mnie ideał to to: KLIK
A z profilu mam mniej więcej to KLIK po prawej, ale zaczynałam dawno temu od tego po lewej Więc i tak nie ma lipy. Może ja już po prostu mam taki brzuch...nie wiem


Ja już po obiadku (coleslaw + pół gałki ryżu (nie dałam rady więcej, ale surówki miałam bardzo dużo) + kiełbaska). Mamuśkę na ślub kuzyna odprawiłam, a sama oglądam PLL Potem z Jill pocwiczę a wieczorkiem nie wiem. Może na spacerek pójdziemy, chociaż mama pół dnia pomagała przy cięciu drewna więc pewnie zmęczona. No ale zobaczymy.

[bialaczekoladka]

Napisane przez dzaga1989

Czekoladko, odpisałam Ci na "lubelskim" że tak, tylko nie wiem właśnie do której. Coś mi świta że do 18 ale nie na 100%. Jak coś chcesz stamtąd to lepiej koło 12-13 idź, bo może byc psikus i tylko do 14 może jest czynny
Ja się tam wybiorę po remoncie. Widziałam świetne ramki po 19zł i w ogóle parę fajnych gadżetów do domu. Ale na razie syf. TŻ dziś mówił że mój rowerek jest cały w gładzi bo go nie wyniosłam
A no i dziękuję Ja naprawdę tego tak nie postrzegam
.

Wiem, dziekuje Ale do 14 w niedziele?

Jezu jak mozesz nie doceniac tego swojego brzuszkaaaaa! Marzenie

[pipson]

Napisane przez heroine86

Teraz aktualnie nie ćwiczę nic, bo mam focha na ćwiczenia oprócz rowerka, który wpada okazyjnie waga mi szybciej spada (znaczy ubrania luźniejsze się robią) jak nie ćwiczę...
Ja już wszystko ćwiczyłam na tą partię ciała i jest jedna wielka w ogóle mam jakoś dziwnie żebra wysunięte pod biustem i do tego ta beczułka tłuszczu się tworzy strasznie to wkurzające i przykre
Chyba tak... z moimi łydkami raczej nic się nie da zrobić...

Kochana, ale ćwiczyłas długo? Ja przy początku ćwiczeń np jak zaczynam po dluższej rpzerwie, to też mi momentalnie mięśnie puchną, te uda to masakra. Ja myślę, ze mimo wszystko nie warto się poddawać- rower czasem u niektórych może budowac mięśnie, z tego co widzę, to Ty tak jak i ja masz do tego tendencje. Może połącz ok 20 minut rozgrzewki na rowerku i dodaj do tego ćwiczenia z youtube? Ablo Jillian, albo chociażby po 4-5 6ciominutówek Chodakowskiej, tez z yt. Daj sobie miesiąc w takim trybie, ćwicząc 5-6 razyw tyg, bez obijania się i zobaczysz,że w końcu cm pójdą w dół Trzymam kciuki, mój Ty promyczku wątkowy

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez meeedzik

Pipson cena bez promo naprawdę powala z nóg no ale jak często są promocje i do tego butla wielka to faktycznie bardzo się opłaca

A co do tych wysuniętych żeber to ja tez tak mam i gdy więcej ważyłam to też taką bułkę pod cyckami miałam, teraz jak siedzę to też jest :/ no i chyba ja też zaliczam się do tego typu skinny fat

No kochana, ale ja teraz w ogóle mam problemz wlosami, bardzo się puszą i nie wiem co robić, mam w ogóle dziwne wrażenie, że olejowanie nic mi nie daje, a lekko z pół roku regularnie 1/2 razy na tydzien wceiram więc mam nadzieję, że ta naturalna odżywka coś je podratuje.
Ty i skinny fat a idź bo jak Ci przywale w ty.łek to sie nie pozbierasz Ty masz ładne jędrne ciało, a skinny fat są obwisłe.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

A ja się dziś najadłam jak bąk, aż wstyd do drugiego śniadania było ok, ale potem wpadlo ciut paluszkó, no i się obżarstwo zaczęło... dzis oprócz jajka wieczorem już nic nie jem

[heroine86]

Napisane przez meeedzik

Heroine haha ta napięte chyba napiętego ciała nie widziałaś albo nie widziałas mojego na żywo brzuch mam sflaczały, no i też pozostawia wiele do życzenia naleśnik splaszczony uda może i szczupłe, ale wewnętrzna część jest zwiotczała bleee...
noo i se mogę narzekać, a co wolno? wolno

A no impresska uwielbiam tańczyć mam nadzieję, że @ planów mi nie pokrzyżuje, na razie mam słabiutko i brzuch tylko rano bolał.

No trzymajcie mnie bo nie wytrzymam Ty nie widziałaś mojego naleśnika ale dobra, .uj z du.pą ten tłuszcz niech sper.dziela z mojego ciała
Narzekajmy, teraz możemy ryczeć też możemy ale nie, Ty nie możesz ryczeć, bo na imprezie będziesz niekorzystnie wyglądać

Napisane przez bialaczekoladka

Farciarzu TY Gdyby nie masakryczne kace to chyba musialabym teraz chodzic na meetingi AA

Bajobongo wlasnie raczej nie bedzie
Ilez mozna pic, starzeje sie juz Planuje to jakos rozsadniej spozytkowac Tym razem wole sie wyciszyc


Powiem ze ja tez nie przepadam za remontami, ale lato trzeba wykorzystac, zbieralam sie z tym juz kilka lat...

Tymbardziej ZE w tym roku nigdzie nie wyjezdzam na urlop z powodu tej glupiej nogi Wrr!!!! A mialam takie piekne plany!!!!
Wystarczy mi kłopotow, jeszcze kolejnego bym nie zniosla, wiec fundusze przeznacze na remont zamiast na Malediwy

Hahaha może nie byłoby z Tobą tak źle ile trwał Twój najdłuższy melanż?

No co Ty, nie wierzę tyyyle czasu wolnego, a ta w domu będzie koniec świata

No chyba każdy tego nie lubi tak człowiek to odkłada i odkłada, a dom dziadzieje na każdego przyjdzie pora

Malediwy nie uciekną, a nóżka musi dojść do sprawności za rok sobie odbijesz

[heroine86]

Napisane przez dzaga1989

A ja czuję się winna teraz

Ale czemu winna? Absolutnie nie powinnaś być to tylko i wyłącznie Twoja zasługa, że masz taki brzuch. Twoja praca- Twoje efekty. Tylko przykro mi, że u mnie pomimo starań jest tylko to jest w tym wszystkim smutne

Napisane przez dzaga1989

A z profilu mam mniej więcej to KLIK po prawej, ale zaczynałam dawno temu od tego po lewej Więc i tak nie ma lipy. Może ja już po prostu mam taki brzuch...nie wiem

No weź nie gadaj, że masz taki brzuch tego nie zdzierżę przecież u Ciebie nic nie wystaje! Żadnego wałka nie ma!

Napisane przez pipson

Kochana, ale ćwiczyłas długo? Ja przy początku ćwiczeń np jak zaczynam po dluższej rpzerwie, to też mi momentalnie mięśnie puchną, te uda to masakra. Ja myślę, ze mimo wszystko nie warto się poddawać- rower czasem u niektórych może budowac mięśnie, z tego co widzę, to Ty tak jak i ja masz do tego tendencje. Może połącz ok 20 minut rozgrzewki na rowerku i dodaj do tego ćwiczenia z youtube? Ablo Jillian, albo chociażby po 4-5 6ciominutówek Chodakowskiej, tez z yt. Daj sobie miesiąc w takim trybie, ćwicząc 5-6 razyw tyg, bez obijania się i zobaczysz,że w końcu cm pójdą w dół Trzymam kciuki, mój Ty promyczku wątkowy

Tak, długo... różne ćwiczenia na tą górną część brzucha ćwiczyłam co drugi dzień gdzieś przez pół roku... po czym się wkurzyłam, bo efekty były zerowe no ale co? Nie zniechęciłby się człowiek? teraz naprawdę w mam ćwiczenia... wiem, że to może głupie myślenie, no ale ja już nie mam sił zresztą nie słuchajcie mnie dzisiaj bo mam kryzys staram się nie narzekać, nie jojczyć, ale dzisiaj mam gorszy dzień i wszystko jest na nie na TŻ dzisiaj ciągle się wQurfffiam i drę ryja a przygotował mi taki pyyyyszny obiad to nie, musiałam Mu powiedzieć, że tej ostrej papryczki mógł nie dodawać wiedząc, że ja nie lubię boszzz, jaka ja jestem okropna

Niech mnie ktoś przytuli ewentualnie opier.doli

Napisane przez pipson

Ty i skinny fat a idź bo jak Ci przywale w ty.łek to sie nie pozbierasz Ty masz ładne jędrne ciało, a skinny fat są obwisłe.

Napisane przez pipson

A ja się dziś najadłam jak bąk, aż wstyd do drugiego śniadania było ok, ale potem wpadlo ciut paluszkó, no i się obżarstwo zaczęło... dzis oprócz jajka wieczorem już nic nie jem

Ja też zjadłam kaloryczny obiad no ale TŻ gotował a to rzadkość jednak faceci to najlepsi kucharze mój się nie przyznaje, że umie kucharzyć chyba się boi żebym Go przypadkiem częściej nie goniła do garów a to wcale Mu nie grozi bo ja kocham gotować

[dzaga1989]

Napisane przez bialaczekoladka

Wiem, dziekuje Ale do 14 w niedziele?

Jezu jak mozesz nie doceniac tego swojego brzuszkaaaaa! Marzenie

Napisane przez heroine86

Ale czemu winna? Absolutnie nie powinnaś być to tylko i wyłącznie Twoja zasługa, że masz taki brzuch. Twoja praca- Twoje efekty. Tylko przykro mi, że u mnie pomimo starań jest tylko to jest w tym wszystkim smutne

No weź nie gadaj, że masz taki brzuch tego nie zdzierżę przecież u Ciebie nic nie wystaje! Żadnego wałka nie ma!

Kochana, nie będę się kłócić ale naprawdę to tylko takie ujęcie na foto. Jutro strzelę foto z boku to zobaczysz że nie mam takiego jak myślisz
Ale ja przez eksa i tak będę miała wiecznie kompleks na punkcie brzucha. W ogóle ostatnio zaczął ostro podbijać do mnie po tym jak się kilka razy widzieliśmy, ale domyślasz się gdzie teraz mam jego zainteresowanie mną

Nie wiem co mam Ci poradzic z cwiczeniami. U mnie gdyby nie było efektów to pewnie straciłabym motywację. No i powiem Ci że nie było dopóki nie połączyłam cwiczeń z tym low carbem. Od kiedy nie jem tyle węgli i regulanie cwiczę to poprawa na brzuchu jest, nie powiem. Może jednak z jakimiś "dywanówkami" warto się zaprzyjaźnic tak na stałe albo na zasadzie: daję sobie miesiąc. Mogę zacząc z Tobą Bo chcę właśnie tego shreda Jillian robić W kupie siła

Przytulam Bo ja z takich co opier... nie umieją


Aaa...Czekoladko - o niedzielę mi chodziło, tak. Bo w sobotę chyba normalnie jest otwarty czyli jakoś do 20 chyba. A w niedzielę na bank krócej ale nie wiem do której.

[meeedzik]

Paula no coś Ty, w życiu nie masz takiego brzucha pamiętam jak kiedyś fotki wstawiałaś od boku i był idealny marzenie
Czeko, Pipson wszyscy mogą być skinny fat tylko nie ja a ciało moje nie jest naprawdę napięte, wiem że mogłoby być lepiej bo kiedyś było
Heroine włacha, płakac nie mogę, bo jak pójdę na impreskę

[heroine86]

Napisane przez dzaga1989

Kochana, nie będę się kłócić ale naprawdę to tylko takie ujęcie na foto. Jutro strzelę foto z boku to zobaczysz że nie mam takiego jak myślisz
Ale ja przez eksa i tak będę miała wiecznie kompleks na punkcie brzucha. W ogóle ostatnio zaczął ostro podbijać do mnie po tym jak się kilka razy widzieliśmy, ale domyślasz się gdzie teraz mam jego zainteresowanie mną

Nie wiem co mam Ci poradzic z cwiczeniami. U mnie gdyby nie było efektów to pewnie straciłabym motywację. No i powiem Ci że nie było dopóki nie połączyłam cwiczeń z tym low carbem. Od kiedy nie jem tyle węgli i regulanie cwiczę to poprawa na brzuchu jest, nie powiem. Może jednak z jakimiś "dywanówkami" warto się zaprzyjaźnic tak na stałe albo na zasadzie: daję sobie miesiąc. Mogę zacząc z Tobą Bo chcę właśnie tego shreda Jillian robić W kupie siła

Przytulam Bo ja z takich co opier... nie umieją

No to czekam na to foto, bo ja niewierny Tomasz jestem nie zobaczę- nie uwierzę ale też pamiętam jakieś Twoje zdjęcie z boku i był idealnie płaski
Ja na szczęście z eksami nie mam takich przejść, bo u mnie eksów brak także współczuję takich jełopów to tylko powybijać raczej to ja sama siebie wpędzam w kompleksy i tworzy się błędne koło i jeszcze naoglądam się różnych lasek i kompleksy rosną ale prawda jest taka, że nie ma się co porównywać do kogoś, bo każdy jest inny.

Poczytam sobie dzisiaj o tym low carb a co Ty jesz zazwyczaj na kolację?
Z ćwiczeniami na razie stopuję... jedynie rowerek będę praktykować, bo na nim przyjemnie mija czas za jakiś czas pomyślę o czymś innym
Dzięki

Napisane przez meeedzik

Heroine włacha, płakac nie mogę, bo jak pójdę na impreskę

Wypiękniona już?

[dzaga1989]

Medzik, Heroine, chyba w tamte wakacje wstawiałam foto A od tamtego czasu się sporo zmieniło

Napisane przez heroine86

No to czekam na to foto, bo ja niewierny Tomasz jestem nie zobaczę- nie uwierzę ale też pamiętam jakieś Twoje zdjęcie z boku i był idealnie płaski
Ja na szczęście z eksami nie mam takich przejść, bo u mnie eksów brak także współczuję takich jełopów to tylko powybijać raczej to ja sama siebie wpędzam w kompleksy i tworzy się błędne koło i jeszcze naoglądam się różnych lasek i kompleksy rosną ale prawda jest taka, że nie ma się co porównywać do kogoś, bo każdy jest inny.

Poczytam sobie dzisiaj o tym low carb a co Ty jesz zazwyczaj na kolację?
Z ćwiczeniami na razie stopuję... jedynie rowerek będę praktykować, bo na nim przyjemnie mija czas za jakiś czas pomyślę o czymś innym
Dzięki

To Twój pierwszy TŻ i już mąż - ryliii? Jeju jak fajnie Ja jednak za sobą mam dużo podbojów ale żaden z nich nawet do pięt mojemu przyszłemu ślubnemu nie dorastał - nawet grzech porównywać!
Tak jak Madzi napisałam - brzuch w tamtym roku był względny ale w tym szału ni ma, naprawdę! Na pewno nie taki jak laski na fotkach a na tym jakby nie było mi zależy. Ale wydaje mi się że ja nigdy nie dobiję do tego ale serio nie wiem czemu. Jakoś nie mogę tego spalić
Ja z kolacjami ostatnio d... daję bo częściej piję piwo niż coś jem (co w ogóle z low carbem się kłóci ), ale najczęściej jest to wieśniak kupny lub robiony, do tego łyżeczka miodu lub dżemu, czasem jakiś owoc wkrojony. Czasami jem też loda zamiast kolacji (na ogół takiego bez czekolady np. Big Milka lub rożka).

[heroine86]

Napisane przez dzaga1989

To Twój pierwszy TŻ i już mąż - ryliii? Jeju jak fajnie Ja jednak za sobą mam dużo podbojów ale żaden z nich nawet do pięt mojemu przyszłemu ślubnemu nie dorastał - nawet grzech porównywać!
Tak jak Madzi napisałam - brzuch w tamtym roku był względny ale w tym szału ni ma, naprawdę! Na pewno nie taki jak laski na fotkach a na tym jakby nie było mi zależy. Ale wydaje mi się że ja nigdy nie dobiję do tego ale serio nie wiem czemu. Jakoś nie mogę tego spalić
Ja z kolacjami ostatnio d... daję bo częściej piję piwo niż coś jem (co w ogóle z low carbem się kłóci ), ale najczęściej jest to wieśniak kupny lub robiony, do tego łyżeczka miodu lub dżemu, czasem jakiś owoc wkrojony. Czasami jem też loda zamiast kolacji (na ogół takiego bez czekolady np. Big Milka lub rożka).

Ryli ryli przed mężem miałam jedną krótkotrwałą przygodę z jednym gościem, ale ja nawet tego za związek nie uważam niby byliśmy ze sobą, ale nie do końca w ogóle on był młodszy i jeszcze tylko imprezy miał w głowach, chlanie i w ogóle fiubździu gówniarz jednym słowem poznaliśmy się swoją drogą w Lbl bo on tam pracował w barze
Ja i tak uważam, że masz brzuch perfecto może nie jest umięśniony (bo żeby taki był to trzeba jednak lata wysiłku w to włożyć, ale co nie znaczy, że jest nie do wykonania), ale jest płaski i nie ma żadnej fałdki! Boczków zero
No to fajne te Twoje kolacje