Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej) - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-27, 18:16   #121
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
hm. Ale to chyba się nie nazywa homemaking, tylko bycie utrzymanką? Bo jak rozumiem, rozmawiamy o tym, że jedno z partnerów zarabia, a drugie zajmuje się domem - uprawianie hobby za pieniądze partnera w tym modelu się nie mieści. Jasne, to może być przyjemne. Ale nie wiem, jak można uczciwie uznać, że partner jest od zarabiania na moje przyjemności i na nianię dla dzieci, żebym ja nie musiała pracować.
uuu,ostro,ale skoro taki model obrali to chyba partner nie powinien mieć pretensji z tego tytułu?
skoro tak wyliczasz wszystko, to podobne odczucia może mieć partner zarabiający więcej od drugiego partnera.czy on tez powinien miec większe przywileje?

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
ma się tak, że na ogół pani na kasie pracuje nie dlatego, że akurat prowadzi badania do bestsellerowej książki, ale dlatego, że musi, bo pan mąż nie jest w stanie utrzymać rodziny. Skoro zatem pan mąż nie jest w stanie zostać jedynym żywicielem rodziny, to nie ma powodu, by pani z kasy wypełniała wszystkie domowe obowiązki - tak, jak oboje pracują, tak oboje powinni latać na mopie w domu.
a może dlatego,że chce mieć swoje pieniędze?
dlaczego zakładacie,że kasjerka nie jest żoną człowieka,który dobrze zarabia?
dlaczego odbierać jej gonodść i ambicje?

w moim otoczeniu jest osopba,która ukończyła szkoły medyczne.mogłaby pracowac jako pielęgnierka i położna,jednak ona woli prace w sklepie.czy ekspedientka jest pracą uwłaczająca w godność?
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:17   #122
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981381]Pisano na pierwszej stronie jakie to trudny czekaja przed homemakerem. Nic sobie nie zmyslilam, wiec wypraszam sobie takie uwagi.

Kurcze, to tym bardziej nie rozumiem teraz juz nic. Malo pracowalas, wysylalas dzieci do przedszkola i niani. Myslalam, ze siedzenie w domu mialo byc przeznaczone na zajmowanie sie domem i dziecmi. Nie na bieganie i lektury. Z tego, co widzie to siedzialas w domu, aby miec czas dla siebie. Gdzie tu homemaking?[/QUOTE]

Jak siedzisz w domu, dzieci rosną, to po ich okresie niemowlęcym, masz duzoczasu.
o ile sie zorganizujesz.
No ile można sprzątać??
Mnie to zajmowało około 40 minut dziennie. Obiad z zakupami. No godzina, jak juz jakies wymyślne frykasy to moze troche dłuzej.
dzieci chodziły do niani na 3-4 godziny dziennie przez 2-4 dni w tygodniu, zalezy ile potrzebowałam je upłynnić z domu.
Potem przedszkole- były tam 5 max 6 godzin.
Potem przychodzi etap zerówki- MASAKRA logistyczna. Absurdalne godziny działąnia, zero zrozuminia że rodzice niektórzy pracują i nie są w stanie odebrać dziecka o 12.30. :/ uprzednio zaprowadziwszy je na 8. :/
Potem etap wczesnych las postawówki = dodatkoa szkoął muzyczna. Wozenie dziecka po zajęciach szkolnych, 3 rzy w tygodiu do doatkowej szkoły- IMO nie do ogarniecia przy 2ce pracujących rodziców i braku babci czy nnej dyspozycyjnej osoby.

Co ciekawe, jak je zawoziłam na 9tą, to jeszcze nie wszytkie dzieci były.
Jak je odbierałam koło14 tej, to były jednymi z ostatnich.

To ze byłam w domu, pozwoliło nam nie korzystać z pomocy babć . Zresztą, nie mielismy takiej mozliwości bo babcie były czynne zawodowo i daleko na dokładkę.

W całym tym gadaniu o dzieciach, nie bierze się pod uwagę, ze dzieci rodzą sie malutkie i jest to zupełnie inne wyzanie i ilosc oraz jakosc czasu którą trzeba im poświęcić, a potem rosną.

Jak dzieci były malutkie, a mam je w odstępie 23 miesięcy, to tak do ich drugiego roku (młodszej) no to faktycznie lekko nie jest i czasu na konie itp nie miałam. Ale im starsze, tym łatwiej, co nie zmienia faktu, ze moim zdaniem, mamy potrzebują, nawet jesli głownie w roli... kierowcy na zawołanie. :/
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:18   #123
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez ferryboat Pokaż wiadomość
To było wspomniane gdzieś na pierwszych stronach. Wykłócano się i ironizowano, że osoby, które pracują zawodowo mają mniej czasu dla dzieci, a te które oddają się w pełni domowi świetnie wychowują, coś takiego. Nie pisałam tego w złej wierze.

O tu, chociażby post jamestown:
A to Ty nie widzisz, ze to ironia? W tym zdaniu wlasnie to zawarlam: dzieci pracujacych matek nie sa gorsze. Zreszta zerknij na post, ktorego moj post dotyczyl.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:19   #124
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
hm. Ale to chyba się nie nazywa homemaking, tylko bycie utrzymanką? Bo jak rozumiem, rozmawiamy o tym, że jedno z partnerów zarabia, a drugie zajmuje się domem - uprawianie hobby za pieniądze partnera w tym modelu się nie mieści. Jasne, to może być przyjemne. Ale nie wiem, jak można uczciwie uznać, że partner jest od zarabiania na moje przyjemności i na nianię dla dzieci, żebym ja nie musiała pracować.
- nie za ostro? NIE MA jednego modelu związku- w sumie jak czytam, co spokojnie mogła sobie robić Cava, gdy była w domu, to aż "zazdraszczam" - u mnie częściowo praca nas obojga to ekonomia czysta i tyle ( plus lata całe moje obsesja, ze zostanę wdową z 2 dzieci jak moja mama) ; poza tym i Cava, i Luba miały komfort, ze ich mężowie dbali też o to, aby nie były zależne (te składki ) - taki model wybrali razem i jakoś gdy czytam Lubę czy Cavę nie mam wrażenia, ze czytam posty kobiet nieszczęśliwych- przeciwnie: raczej kobiet spełnionych, szczęśliwych, poukładanych ze szczęśliwą rodziną, co jest duuuużą wartością.
Nie każda taka zależność kończy się wymianą na młodszy model, rozwodem po 40, głupawką pana na tle młodego ciała i biedą pani, która była w domu.I naprawdę nie ma to nic z gęsiego zaklinania: "a mój mąż to nigdy..."

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2013-07-27 o 18:24
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:24   #125
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jak siedzisz w domu, dzieci rosną, to po ich okresie niemowlęcym, masz duzoczasu.
o ile sie zorganizujesz.
No ile można sprzątać??
Mnie to zajmowało około 40 minut dziennie. Obiad z zakupami. No godzina, jak juz jakies wymyślne frykasy to moze troche dłuzej.
dzieci chodziły do niani na 3-4 godziny dziennie przez 2-4 dni w tygodniu, zalezy ile potrzebowałam je upłynnić z domu.
Potem przedszkole- były tam 5 max 6 godzin.

Jesli zostane homemakerem to tylko tak jak Ty . Powaznie mowie . Widze, zes byla housewife w takim amerykanskim stylu rodem z Gotowych na wszystko. Zdecydowanie wizja homemakingu z pierwszego postu mnie nie powala.

Godzinke gotowana i sprzatania przezyje. Zarzuce dziecmi do niani i zajme sie soba. Powtorze, nie ma w tym zlosliwosci. Naprawde mi sie to podoba. Fajnie, ze mialas tyle czasu dla siebie. Jednak to fakt, zyjemy w Polsce i nie kazda rodzina moze sobie na to pozwolic.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
poza tym i Cava, i Luba miały komfort, ze ich mężowie dbali też o to, aby nie były zależne (te składki ) - taki model wybrali razem i jakoś gdy czytam Lubę czy Cavę nie mam wrażenia, ze czytam posty kobiet nieszczęśliwych- przeciwnie: raczej kobiet spełnionych, szczęśliwych, poukładanych ze szczęśliwą rodziną, co jest duuuużą wartością.

Ja tez nie odbieram ich jako zaniedbanych kobiet. Niemniej wizja Cavy a wizja rodem z pierwszego postu to dwie rozne sytuacje.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:26   #126
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Specjalnie to napisalas co?
Lepiej od razu zaznacz, ze to co robilas bylo wlasnie Twoja sezonowa praca, bo mniej kumate istoty stwierdza, zes sie wiecznie relaksowala za pieniadze meza
Poniekąd.
Było to moją DRUGĄ pracą dorywczą w pewnym momencie.

Zlecenia jakie miałm, związane z zawodem wyuczonym były z DTP.
Jak zaczęłam jeżdzić konno (tak jakoś jak dzieciaki miały po 3-5 lat) to po jakims czasie jak juz sama nieźle jeżdziłam, właściciel pierwszej stajni zaczął mi dawać młodsze dzieciaki na tzw "oprowadzanki" .
Juz za kasę- nędzna to kasa, ale kasa. potem "awansowałam" do dzieci trochę starszych i uczyłam je podstaw jazdy.
A potem było coraz bardziej powaznie i wiek "uczniów" coraz bardziej posunięty, oraz dostawałam od właścicieli koni, ich konie do jezdzenia i edukowania . To juz lepsza kasa, całkiem spoko była.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:27   #127
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Ja w ogole nie wiem, dlaczego musi byc spor pomiedzy homemakerka a kobieta aktywna zawodowo.

Zwlaszcza, ze niejednokrotnie to ta sama kobieta - tylko na roznych etapie swojego zycia. Niewiele znam kobiet, ktore NIGDY nie pracowaly zawodowo, znam za to takie, ktore po zalozeniu rodziny zdecydowaly sie na rezygnacje z pracy zawodowej.
no ale ta opozycja wynika z nieprzepracowania tradycyjnego podziału ról. Bo on ciągle działa, nieprzepracowany, i myślę, że jeszcze jakiś czas podziała.

Gdyby natomiast skoncentrować się nad odgenderowieniu ról w związku, prościej byłoby dyskutować o różnym ich podziale. O tym, co zrobić, żeby osoba decydująca się na zostanie w domu, była zabezpieczona na przyszłość. O tym, jak w ogóle ma wyglądać sprawiedliwy podział. Bo dla mnie podział taki, o jakim pisze cava (mąż zarabia na niepracującą regularnie żonę, na nianię dla dzieci i na czas, w którym żona "się rozwija"), jest niesprawiedliwy. Owszem, na moment, kiedy akurat tak się ułoży, jest ok. Ale nie na lata.

Dla mnie bardzo nieklawe jest to, że tak czy owak, w tej dyskusji ustawiane są przeciwko sobie kobiety. Najbardziej cierpią na tym te kobiety, które są pozbawione wyboru - tak jak pisze _ema_, te panie z kasy z supermarketu albo w biurze na mopach jeżdżące, które nie lubią swojej pracy, nie spełniają się w niej, ale muszą robić, bo inaczej one i dzieci będą głodne chodzić. Z wątku takiego, jak ten, i z innych dyskusji, dowiedzą się, że są gorszymi matkami, gorzej zajmują się rodziną, bo na pracach domowych spędzają trzy godziny dziennie, bo tyle im po powrocie z pracy zostaje, a przecież powinny być na cały etat w domu, bo wtedy dom jest "zajęty". Robią na dwa etaty, i nijak dyskusja o tym, że zostanie w domu powinno być możliwym wyborem nie wspiera ich w dążeniu, żeby etat domowy zredukować do połowy, sprawiedliwie go dzieląc z mężem.

Zauważ, że bez przepracowania tradycyjnego podziału ról, nie da się tej dyskusji odbyć. Tak samo, jak nie da się odbyć dyskusji, jak karmić dziecko - jeśli z dyskusji o tym, czy piersią czy butelką znika kobieta, bo jest zredukowana do roli matki, która kieruje się wyłącznie dobrem dziecka. Ta dyskusja po prostu "znika" kobietę, realną kobietę.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:27   #128
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Ja tez nie odbieram ich jako zaniedbanych kobiet. Niemniej wizja Cavy a wizja rodem z pierwszego postu to dwie rozne sytuacje.
- ale ja piszę ogólnie, nie tylko w odniesieniu do tego wątku: gdy obie czytam (a trochę na wizazu jestem) , to widzę fajne i szczęśliwe kobiety, które były świadome swoich wyborów.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:27   #129
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
po pierwsze, nie żyjemy w feministyczny raju, tylko w świecie silnie naznaczonym patriarchatem, w którym role są rozpisane zgodnie z tradycyjnym podziałem. Jest tu po sąsiedzku wątasek, w którym panna nam ładnie opisała, że kobiety już tak mają, że lepiej myją klopy, i w myśl tej prawdy została samobieżnym mopem, jak tylko przyjechała z wizytą do swojego lowelasa, który tym samym przestał cokolwiek w swoim mieszkaniu robić. Po drugie, nie wiem, czy dylematem gender studies jest szacunek czy jego brak do pracy domowej. Bo to jest źle postawione pytanie. Bo to jest źle postawiona opozycja, w ogóle, bo źle jest i patriarchalnie, jak się ustawia opozycje między kobietami. Zobacz - jak przestaniesz myśleć o pracach domowych jako przynależnych kobiecie, a zarabianiu poza domem jako przynależnym mężczyźnie, to łatwiej będzie uznać, że i jedno i drugie trzeba wykonać. Można je wykonywać w dowolnym układzie, jaki satysfakcjonuje wszystkich uczestniczących w tej akcji, pamiętając jednak, że w rzeczywistości, w której żyjemy, wypadnięcie na dwadzieścia lat z rynku pracy w większości zawodów oznacza co najwyżej możliwość powrotu do pracy na kasie. Nie da się w tej dyskusji abstrahować od reala - który jest taki, jaki jest, i który ukształtowany jest na patriarchalną modłę. To nie feminizm jest winien temu, że w przeważającej liczbie przypadkówo pozostawanie w domu jest na dłuższą metę złym pomysłem. To nie feminizm zdefiniował prowadzenie domu jako mało wartościowe i kobiece. Feminizm natomiast - przynajmniej z mojej perspektywy - chce odrzeć cały ten asortyment zajęć z przymiotnika "kobiece". Naprawdę, myć klopy może nauczyć się każdy. Nie jest moim zdaniem receptą "dowartościowanie" domowej pracy kobiet - bo to jest upychanie ich w domach, kiedy są zależne od zarabiających mężczyzn. Receptą jest równy podział obowiązków, wszelakich. Jeśli przeważającym modelem związku będzie model partnerski, w którym kobieta i mężczyzna sprawiedliwie dzielą się obowiązkami domowymi, to możemy wrócić do dyskusji, czy nie można podzielić obowiązków inaczej - w sensie, jedno zarabia, drugie zajmuje się domem.

Na razie dyskusja o domowej pracy kobiet toczy się w atmosferze takich pomysłów politycznych, jak pomysł sprzed ośmiu lat, Macieja Giertycha z kampanii prezydenckiej, bo wypchnąć z rynku pracy kobiety, to zmniejszy się bezrobocie wśród mężczyzn i będą mogli oni utrzymywać rodziny. W atmosferze przyzwolenia na ograniczanie dostępu do żłobków i przedszkoli - sorry, ale gadanie o zostawianiu w domu jako wyborze w sytuacji, w której państwo aktywnie ogranicza możliwość skorzystania z publicznego przedszkola jest wspieraniem przerzucania obowiązków opiekuńczych na kobiety, a nie dyskusją o wolnym wyborze.

No to najpierw skupmy się na tym, żeby zaprowadzić równouprawnienie i pozbawić frazę "nieodpłatna praca w domu" epitetu: "kobiet".

I jeszcze. Ta dyskusja jest zła także dlatego, że tak samo jak aktywność eko-mamuś, mamuś bliskości, chustowych i innych podobnych, stygmatyzuje kobiety, które chcą bądź muszą iść do pracy. I to jest złe, bo dzieli kobiety.
Zgadzam się z większością tego co napisałaś. Tylko, że rynek pracy też jest patriarchalny. Kobiety pracują zazwyczaj w zawodach związanych z opieką, obsługą itp. a w neutralnych zawodach zazwyczaj są podwładnymi, a nawet jeśli zajmą to samo stanowisko, zarabiają mniej od mężczyzny.
I uważa, że to bardziej szkodliwe, niż fakt, że kobiety decydują się zostać w domu. I ja uważam, że cześć z nich decyduje się na to świadomie, wiedzą, że w obecnej sytuacji na rynku pracy nie mają szans się zrealizować, a zarobki męża pozwolą na utrzymanie rodziny (właśnie z powodu tego, ze rynek pracy dyskryminuje kobiety)
I te kobiety są i tak w lepszej sytuacji, niż te pracujące na dwa etaty. Bo sam fakt podjęcia pracy, nie zmienia pozycji kobiety w danym związku. Jeśli mężczyzna jest chamem, a ona została wychowana w duchu usługiwania i tak to będzie robiła. Praca jej nie wyzwoli. Taki model był normalny w PRL-u, wtedy istniał obowiązek pracy, więc niewiele kobiet mogło "wybrać" model rodziny, a mimo to ówczesna Polska nie była feministycznym rajem.
Zmiany trzeba wprowadzać na wszystkich płaszczyznach, a szczególnie ważne jest wychowanie. I owszem czasami matka w domu zajmująca się wszystkim i usługująca ojcu, źle wpływa na postrzeganie roli mężczyzny i kobiety przez dziecko. Jednak wg mnie to i tak nic, w porównaniu z tym, jak ta rola przedstawiana jest np. w szkole. Załamałam sie gdy przeczytałam podręcznik mojej młodszej siostry do Wychowania do życia w rodzinie. Tam promowany jest skrajnie patriarchalny model związku. Już nie mówiąc o promowaniu od przedszkola kobiecych i chłopięcych zabaw i zabawek.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:27   #130
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
pani pracująca na kasie nie musi być popychadłem w domu.mogą wspólnie z mężem prowadzic gospodarstwo domowe.
pani kasjerka ma wybór,ma pracę,przyszłą emeryture ,swoje pieniądze i jest potrzebna w społeczeństwie tak samo jak pani prawnik,sprzątaczka,czy pani z WC
Owszem, jest potrzebna. Ale przecież nie o tym rozmawiamy, prawda?
Rozmawiamy jaką łaską uświęcającą jest praca zawodowa. I jak kolorowe staje się życie dla kobiety, która ją podejmie. Dalej nie rozumiem, w czym piękniejsze jest życie kobiety na kasie od kobiety wychowującej w domu dzieci i dalej czekam na odpowiedź

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
ma się tak, że na ogół pani na kasie pracuje nie dlatego, że akurat prowadzi badania do bestsellerowej książki, ale dlatego, że musi, bo pan mąż nie jest w stanie utrzymać rodziny. Skoro zatem pan mąż nie jest w stanie zostać jedynym żywicielem rodziny, to nie ma powodu, by pani z kasy wypełniała wszystkie domowe obowiązki - tak, jak oboje pracują, tak oboje powinni latać na mopie w domu.
Jesli musi to musi. Rozmawiamy o tym, że praca na kasie jest lepsza, niż zajmowanie się domem, bo życie wtedy jest piękniejsze. I tego nie rozumiem.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:30   #131
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

jeśli dwie strony tak się ugadają i im to odpowiada - spoko.
natomiast ja bałabym się takiego układu. Po pierwsze - różnie w życiu bywa, związek załóżmy po 10 latach może się rozpaść i co wtedy? 10letnia luka w życiorysie, ciężko się będzie wbić w rynek pracy, zwłaszcza gdy ktoś marzy o pracy w swoim zawodzie. No i druga sprawa - siedząc ciągle w domu zwyczajnie bym zdziczała ileż można sprzątać, gotować. Przy niemowlaku siedzenie w domu ma jakiś sens, ale później dziecko można posłać do przedszkola.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:33   #132
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
jeśli dwie strony tak się ugadają i im to odpowiada - spoko.
natomiast ja bałabym się takiego układu. Po pierwsze - różnie w życiu bywa, związek załóżmy po 10 latach może się rozpaść i co wtedy? 10letnia luka w życiorysie, ciężko się będzie wbić w rynek pracy, zwłaszcza gdy ktoś marzy o pracy w swoim zawodzie. No i druga sprawa - siedząc ciągle w domu zwyczajnie bym zdziczała ileż można sprzątać, gotować. Przy niemowlaku siedzenie w domu ma jakiś sens, ale później dziecko można posłać do przedszkola.
- no ale chyba to już przerabialiśmy, że wcale a wcale nie musi oznaczać tylko tych rzeczy; ja tam nie ukrywam, że moim marzeniem jest żywot rentiera - matko, ile fajnych rzeczy mogłabym porobić, nie musząc pracować! Ba, będąc wtedy w domu, spokojnie zatrudniałabym panią do gotowania czy sprzątania.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2013-07-27 o 18:35
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:36   #133
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- nie za ostro? NIE MA jednego modelu związku- w sumie jak czytam, co spokojnie mogła sobie robić Cava, gdy była w domu, to aż "zazdraszczam" - u mnie częściowo praca nas obojga to ekonomia czysta i tyle ( plus lata całe moje obsesja, ze zostanę wdową z 2 dzieci jak moja mama) ; poza tym i Cava, i Luba miały komfort, ze ich mężowie dbali też o to, aby nie były zależne (te składki ) - taki model wybrali razem i jakoś gdy czytam Lubę czy Cavę nie mam wrażenia, ze czytam posty kobiet nieszczęśliwych- przeciwnie: raczej kobiet spełnionych, szczęśliwych, poukładanych ze szczęśliwą rodziną, co jest duuuużą wartością.
Nie każda taka zależność kończy się wymianą na młodszy model, rozwodem po 40, głupawką pana na tle młodego ciała i biedą pani, która była w domu.I naprawdę nie ma to nic z gęsiego zaklinania: "a mój mąż to nigdy..."
nie za ostro. Sorry, dla mnie to nie jest równy podział obowiązków i tyle. Nie ma to wiele wspólnego z homemakingiem, o jakim mamy tu niby rozmawiać, a zarzucanie, że żłobek i sztuczne mleko to ersatz uważam za argument mniej więcej tego samego autoramentu, co zaklasyfikowanie uprawianie jeździectwa w czasie, kiedy mąż zarabia na nianię dla dzieci, jako bycia utrzymanką.

Zauważ zreszta, że i Luba, i cava nie piszą z pozycji zależnych od męża kobiet - równie dobrze mogłyby opisywać wesołe życie rentierek, które hobbistycznie gotują i robią przetwory jako wzór dla wszystkich gospodyń domowych. To w ogóle jest dyskusja wykształconych pań z klasy mniej więcej średniej, które mogą sobie pozwolić na różne fanaberie. W tym robienie dżemu z ekologicznych owoców, co ostatnio namiętnie praktykuję.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
ja tam nie ukrywam, że moim marzeniem jest żywot rentiera
moim też!

Eh, te feministki
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:38   #134
ferryboat
Zadomowienie
 
Avatar ferryboat
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 365
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981518]A to Ty nie widzisz, ze to ironia? W tym zdaniu wlasnie to zawarlam: dzieci pracujacych matek nie sa gorsze. Zreszta zerknij na post, ktorego moj post dotyczyl.[/QUOTE]

Wystarczy przeczytać to, co napisałam, a nie od razu mieć pretensje. Wyraźnie zaznaczyłam, że było to wykłócanie się i uwaga: ironizowanie (=wiem, że to była ironia).
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
ferryboat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:39   #135
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
hm. Ale to chyba się nie nazywa homemaking, tylko bycie utrzymanką? Bo jak rozumiem, rozmawiamy o tym, że jedno z partnerów zarabia, a drugie zajmuje się domem - uprawianie hobby za pieniądze partnera w tym modelu się nie mieści. Jasne, to może być przyjemne. Ale nie wiem, jak można uczciwie uznać, że partner jest od zarabiania na moje przyjemności i na nianię dla dzieci, żebym ja nie musiała pracować.
Nawet jesli, to skoro nie przeszkadzało to _mojemu_ mężowi bo miał z tego konkretne korzyści o których pisałam, nie przeszkadzalo mnie, ani naszym dzieciom, a w efekcie dało mocną, zdrową rodzinę i męża po 40 tce który "nie uciekł do młodszej" to... co z tego??
Bo chyba cała ta sytuacja, Tylko Tobie nie jest w smak.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:42   #136
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Owszem, jest potrzebna. Ale przecież nie o tym rozmawiamy, prawda?
Rozmawiamy jaką łaską uświęcającą jest praca zawodowa. I jak kolorowe staje się życie dla kobiety, która ją podejmie. Dalej nie rozumiem, w czym piękniejsze jest życie kobiety na kasie od kobiety wychowującej w domu dzieci i dalej czekam na odpowiedź


.
moja wypowiedź jest poparta moimi potrzebami,a nie jakimś zarysem,czy ogólnym modelem.
nie chciałabym być tylko gospodynią w z kilku powodów,o których napisałam w pierwszym poście w tym wątku.
nie uważam się za heroskę,ktora może urodzić dziecko i iśc do pracy,ale nie wybrażam sobie być na cudzym utrzymaniu.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.

Edytowane przez Shira Yuki
Czas edycji: 2013-07-27 o 18:49
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:44   #137
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Nawet jesli, to skoro nie przeszkadzało to _mojemu_ mężowi bo miał z tego konkretne korzyści o których pisałam, nie przeszkadzalo mnie, ani naszym dzieciom, a w efekcie dało mocną, zdrową rodzinę i męża po 40 tce który "nie uciekł do młodszej" to... co z tego??
A jaki zwiazek ma z calym tematem fakt, ze maz Cie nie zostawil? Nie powiesz chyba, ze to, ze zostawalas w domu i jezdzilas na koniach mialo na to wplyw?
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:48   #138
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
nie za ostro. Sorry, dla mnie to nie jest równy podział obowiązków i tyle. Nie ma to wiele wspólnego z homemakingiem, o jakim mamy tu niby rozmawiać, a zarzucanie, że żłobek i sztuczne mleko to ersatz uważam za argument mniej więcej tego samego autoramentu, co zaklasyfikowanie uprawianie jeździectwa w czasie, kiedy mąż zarabia na nianię dla dzieci, jako bycia utrzymanką.

Zauważ zreszta, że i Luba, i cava nie piszą z pozycji zależnych od męża kobiet - równie dobrze mogłyby opisywać wesołe życie rentierek, które hobbistycznie gotują i robią przetwory jako wzór dla wszystkich gospodyń domowych. To w ogóle jest dyskusja wykształconych pań z klasy mniej więcej średniej, które mogą sobie pozwolić na różne fanaberie. W tym robienie dżemu z ekologicznych owoców, co ostatnio namiętnie praktykuję.

W dobrym zwiazku, w ogóle nie ma miejsca na jakąkolwiek zależność.
Bez względu, ile osób akurat pracuje.
Był czas, ze w wyniku zawirowań , mąz nie pracował spory czas i były tylko moje dochody.
W zyciu by mi nie przyszło uważać ze jest ode mnie zależny.
Na dodatek ile mogłąm, tyle starałam sie go wtedy odciążać- wiecej niz kiedykolwiek nawet w czasie kiedy to on tylko pracował, bo widziałąm jak ciezka jest to dla niego sytuacja.
Nie było to zwykłe zwolnienie z parcy, musiał "wyjść" a własciwie "wyszarpać się" z bycia współwłaaścielem spółki.
Tez wtedy poszedł w sport. i dzieki Bogu, bo kłopoty przeszły a sportowy styl zycia pozostał.
Nigdy w życiu bym nie wymyśliła że on wtedy się "sportuje", "za moje pieniądze czy moim kosztem" a drogi sport sobie znalazł.:/
raczej sie cieszyłąm, ze neutralizuje olbrzymi stres w ruchu i przynajmniej serca stresem nie zajedzie.

zwiazek to powinno byc dążenie, do wspólnie określonego celu, a nie liczenie się jak za przeproszeniem żyd z żydem.

tak wiem, nie jest poprawna politycznie, ale tak brzmi to powiedzenie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:49   #139
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Zauważ zreszta, że i Luba, i cava nie piszą z pozycji zależnych od męża kobiet
- bo nie były, nawet nie pracując, bo miały szczęście wybrać na mężów przyzwoitych facetów; bo umówiły się ze swoimi mężami tak, a nie inaczej , bo dzięki takim wyborom, mają szczęśliwą rodzinę?
One piszę ze swojego punktu widzenia: wykształconych kobiet, które dokonały świadomych wyborów, one piszą "jako one, pojedyncze", a nie "wszystkie kobiety".
Są kobiety, dla których taki układ będzie kanałem totalnym, a są kobiety, które będą szczęśliwe;
I powiem tak: naprawdę dużo zależy od tego, z kim się zwiążemy- podam przykład, chociaż zakończony rozwodem: był pan, który zarabiał mnóstwo, mnóstwo kasy, żona zajmowała się domem (mimo że była osobą wykształconą),dbała, aby pan mógł spokojnie w firmie funkcjonować + pełniła funkcje reprezentacyjne i zajmowała się dzieckiem- po kilkunastu latach rozwiedli się (a mimo że są już 3 lata po rozwodzie, młodej dupy przy nim nie ma), pan , wiedząc, co pani poświęciła, kupił zarówno samochód, mieszkanie niedaleko Pałacu Kultury w W-wie, pomógł w uruchomieniu własnej praktyki, gdy po latach pani wróciła do zawodu- bo (mimo rozwodu) był po prostu przyzwoitym facetem.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:50   #140
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981721]A jaki zwiazek ma z calym tematem fakt, ze maz Cie nie zostawil? Nie powiesz chyba, ze to, ze zostawalas w domu i jezdzilas na koniach mialo na to wplyw?[/QUOTE]

A bo tu było pisane, ze jak się zdecyduje być kurą domową, to mąz 40to letni, wymienia taką kurę na młodszy model.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:50   #141
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981721]A jaki zwiazek ma z calym tematem fakt, ze maz Cie nie zostawil? Nie powiesz chyba, ze to, ze zostawalas w domu i jezdzilas na koniach mialo na to wplyw?[/QUOTE]

- ja tam związek widzę , ona po prostu opisuje dobry związek.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2013-07-27 o 18:52
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:54   #142
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
A bo tu było pisane, ze jak się zdecyduje być kurą domową, to mąz 40to letni, wymienia taką kurę na młodszy model.


Musialam przeoczyc.

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- ja tam związek widzę
Nie widze powodu do chwalenia sie. Raczej to wstydu. Jak mozna w ogole tak napisac. Siedzenie w domu nie jest rownoznacze, ze szczesliwym malzenstwem. Swietna teoria zreszta. Nie chcesz, aby zostawil Cie facet? Rzuc prace :facepalm:.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 18:58   #143
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981797]

Musialam przeoczyc.



Nie widze powodu do chwalenia sie. Raczej to wstydu. Jak mozna w ogole tak napisac. Siedzenie w domu nie jest rownoznacze, ze szczesliwym malzenstwem Swietna teoria zreszta. Nie chcesz, aby zostawil Cie facet? Rzuc prace :facepalm:.[/QUOTE]

- kochana moja i TO właśnie wywnioskowałaś z tego , co napisałam ? Nie, szczęśliwy związek to tworzenie wspólnoty na wielu płaszczyznach, to nie życie w lęku (matko, tyle młodych dup na świecie, ani chybi mnie zostawi , no bo tylko młoda dupa i młode ciało szczęście i poczucie sensu życia nada) .
I Luba, i Cava to po prostu szczęśliwe ze swoich wyborów życiowych kobiety, mimo że sama nigdy takiego czegoś bym nie wybrała.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2013-07-27 o 19:07
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 19:15   #144
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- kochana moja i TO właśnie wywnioskowałaś z tego , co napisałam ? Nie, szczęśliwy związek to tworzenie wspólnoty na wielu płaszczyznach, to nie życie w lęku (matko, tyle młodych dup na świecie, ani chybi mnie zostawi , no bo tylko młoda dupa i młode ciało szczęście i poczucie sensu życia nada) .
I Luba, i Cava to po prostu szczęśliwe ze swoich wyborów życiowych kobiety, mimo że sama nigdy takiego czegoś bym nie wybrała.
Zapytalam o zwiazek z tematem i o korelacje miedzy domem, koniami a mezem. Ty napisalas, ze zwiazek widzisz. I tego wlasnie dotyczyl moj post. Ja zwiazku nie widze. To jak sie potoczy nasze zycie malzenskie nie ma zwiazku z tym czy siedzimy w domu, czy nie. Nie wiem jak moglas napisac, ze widzisz jakikolwiek zwiazek.
Pytanie nie brzmialo czy widzisz zwiazek miedzy mezem Cavy a tym, ze jej nie zostawil.

Teraz, w zacytowanym przeze mnie poscie dorabiasz nagle teorie i odwracasz kota ogonem. Moje pytanie bylo proste. Odpowiedzialas na nie twierdzaco pare postow wyzej. Niestety nie jestes jedyna. Juz czytalam podobne madrosci na Wizazu. Tam jakas dziewoja pisala, ze siedzenie w domu jest dla kobiety dobre, bo nie pracuje zawodowo i maz nigdy dzieki temu nie poczuje sie gorszy od zony. Ona tez widziala zwiazek miedzy siedzeniem a malzenstwem.

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2013-07-27 o 19:16
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 19:15   #145
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- no ale chyba to już przerabialiśmy, że wcale a wcale nie musi oznaczać tylko tych rzeczy; ja tam nie ukrywam, że moim marzeniem jest żywot rentiera - matko, ile fajnych rzeczy mogłabym porobić, nie musząc pracować! Ba, będąc wtedy w domu, spokojnie zatrudniałabym panią do gotowania czy sprzątania.
temat jest o układzie, w którym jedna strona zarabia na dom, a druga strona w tym czasie ten dom ogarnia, uprawia homemaking rozwijania zainteresowań i spotkań towarzyskich nie nazwałabym ''zajmowaniem się domem, homemakingiem'', a o tym jest temat.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 19:23   #146
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981939]Zapytalam o zwiazek z tematem i o korelacje miedzy domem, koniami a mezem. Ty napisalas, ze zwiazek widzisz. I tego wlasnie dotyczyl moj post. Ja zwiazku nie widze. To jak sie potoczy nasze zycie malzenskie nie ma zwiazku z tym czy siedzimy w domu, czy nie. Nie wiem jak moglas napisac, ze widzisz jakikolwiek zwiazek.
Pytanie nie brzmialo czy widzisz zwiazek miedzy mezem Cavy a tym, ze jej nie zostawil.

Teraz, w zacytowanym przeze mnie poscie dorabiasz nagle teorie i odwracasz kota ogonem. Moje pytanie bylo proste. Odpowiedzialas na nie twierdzaco pare postow wyzej. Niestety nie jestes jedyna. Juz czytalam podobne madrosci na Wizazu. Tam jakas dziewoja pisala, ze siedzenie w domu jest dla kobiety dobre, bo nie pracuje zawodowo i maz nigdy dzieki temu nie poczuje sie gorszy od zony. Ona tez widziala zwiazek miedzy siedzeniem a malzenstwem.[/QUOTE]

- ale napisałam, że sama takich wyborów bym nie dokonała; tyle ze widzę, jak różnie ludzie życie sobie układają- to że ja w czymś sensu nie widzę (a nie widzę w tzw. samodzielnym ogarnianiu domu + zajmowaniu się dzieckiem) nie znaczy, ze ktoś inny nie widzi. I ludzie naprawdę różne definiują szczęście, ważne jest jedno: by w miarę świadomie dokonywać wyborów, na które wpływ mamy i ewentualne konsekwencje brać na klatę.
Był tu wątek, który dziś przejrzałam, o "złej teściowej" i pani, która "Olusia- Synusia" (koniecznie o synu z wielkiej litery ) powiła - tam widzę totalne udupienie kobiety + brak refleksji na własnym życiem, za to roszczeniowość przeokrutną ; zakładam jednak, że są kobiety, które na taki układ idą świadomie i nie na całe życie.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 19:28   #147
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- ale napisałam, że sama takich wyborów bym nie dokonała; tyle ze widzę, jak różnie ludzie życie sobie układają- to że ja w czymś sensu nie widzę (a nie widzę w tzw. samodzielnym ogarnianiu domu + zajmowaniu się dzieckiem) nie znaczy, ze ktoś inny nie widzi. I ludzie naprawdę różne definiują szczęście, ważne jest jedno: by w miarę świadomie dokonywać wyborów, na które wpływ mamy i ewentualne konsekwencje brać na klatę.
Był tu wątek, który dziś przejrzałam, o "złej teściowej" i pani, która "Olusia- Synusia" (koniecznie o synu z wielkiej litery ) powiła - tam widzę totalne udupienie kobiety + brak refleksji na własnym życiem, za to roszczeniowość przeokrutną ; zakładam jednak, że są kobiety, które na taki układ idą świadomie i nie na całe życie.
No, mam nadzieje w takim razie, ze powyzej piszac, ze sie zgadasz to odpowiedzialas na pytanie, ale nie moje . Ja pytalam konkretnie o zaleznosc miedzy siedzenie a mezem. Prawie na zawal padlam jak zobaczylam, ze zaleznosc widzisz .
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 19:56   #148
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

jest jeszcze jedna kwestia, której do tej pory nie poruszyłyśmy - bo przecież, żeby ktoś mógł zostać w domu, ktoś inny musi na ten dom zarobić. To też jest ważna perspektywa - jak wielka odpowiedzialność zostaje złożona na barki osoby, która zarabia. Bo ok, jeśli to jest macierzyński plus wychowawczy, to mamy jakąś perspektywę czasową, można coś wcześniej jako zabezpieczenie odłożyć i tak dalej. Ale jako sposób na życie? Dla mnie układ, w którym tylko jedna osoba zarabia, i od jej pracy zależny jest byt całej rodziny, nijak nie jest partnerski - dla mnie byłoby to do zaakceptowania przejściowo, nie wyobrażam sobie natomiast takiej odpowiedzialności na stałe. Zwłaszcza, że ona zwiększa się z czasem - bo dopóki w domu zostaje osoba świeżo po szkole, w miarę na bieżąco z wymaganiami rynku, to dość łatwo jest do pracy wrócić. Po dziesięciu latach możliwość, że partner niepracujący odciąży pracującego, jest znacznie mniejsza, zwłaszcza w sytuacji nagłej - co innego, jak można przedsięwziąć powrót do pracy, pójść do szkoły, wymyślić biznes, cokolwiek. Ale jeśli trzeba pracy szukać nagle? Co, jeśli pracujący partner traci pracę? Co, jeśli traci zdolność zarabiania pieniędzy? Co, jeśli nagle zaczyna zarabiać połowę i nie starcza na życie?

Sorry, nijak nie wydaje mi się możliwe utrzymanie partnerskiego związku w momencie, w którym tak nierówno rozkłada się odpowiedzialność. Tu zresztą wpadamy idealnie w tradycyjny podział ról, w którym to mężczyzna jest od utrzymywania rodziny - jeśli nie jest w stanie tego zrobić, nie jest mężczyzną. Owszem, możemy uznać, że zarabiać ma kobieta, ale nadal, mamy zupełnie niepartnerski układ. Bo obciążanie jednej strony całkowitą odpowiedzialnością za zarobienie na dom jest zwyczajnie niesprawiedliwe.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 20:04   #149
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Ale z takiego ukladu moga byc tez ekonomiczne korzysci. Np. mozliwosc zapewnienia dziecku lepszej edukacji. Sa miejsca na swiecie, gdzie opieka nad dziecmi i szkola ZAWSZE kosztuja, jezeli maja byc na poziomie. Mozliwosc braku pracy zarobkowej jednej osoby pozwala na zmniejszenie kosztow (nierzadko wiekszych) opieki nad dziecmi, zajec dodatkowych etc. Ostatnio czytalam ciekawy kawalek o tym, dlaczego jeden rodzic niepracujacy nie musi byc ekonomicznie niekorzystny, chociaz to tez prywatne decyzje.

I pomysl o rodzinach nie 2+1, ale 2+3 lub 2+4 i wyzej.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 20:13   #150
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Rozmawiamy o tym, że praca na kasie jest lepsza, niż zajmowanie się domem, bo życie wtedy jest piękniejsze. I tego nie rozumiem.
dla mnie życie może nie byłoby piękniejsze - bo, jak madana, marzę o byciu rentierką, żeby siedzieć w kuchni na zadzie, gotując i robiąc przetwory - ale stabilniejsze. Dla mnie ważne jest poczucie sprawczości - to, że z sytuacji, w której jestem, mam jakieś wyjście, które zależy ode mnie, nie od czynników zewnętrznych. Elementem poczucia sprawczości jest możliwość zarabiania pieniędzy - i jakkolwiek nie uważam, żeby praca na kasie dla pracy na kasie była czymś szczególnie wartościowym, podjęłabym pracę zawodową nawet, gdybym nie musiała - może w niepełnym wymiarze, może dorywczo tu i ówdzie, wokół zawodu. Nie skazałabym się na łaskę i niełaskę losu, bo zwyczajnie zwariowałabym myśląc, co będzie, jak partner straci pracę, albo możliwość zarobkowania. Jak też, dramatycznie źle bym się czuła myślac, że jestem zależna - dla mnie związek ma sens tylko między dwoma niezależnymi osobami, które w każdej chwili mogą odejść. Zależność ekonomiczna byłaby dla mnie nie do zniesienia, tak samo jak trudno by mi było znieść odpowiedzialność wyłącznego utrzymania domu (choć to już chyba łatwiej).

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Ale z takiego ukladu moga byc tez ekonomiczne korzysci. Np. mozliwosc zapewnienia dziecku lepszej edukacji. Sa miejsca na swiecie, gdzie opieka nad dziecmi i szkola ZAWSZE kosztuja, jezeli maja byc na poziomie. Mozliwosc braku pracy zarobkowej jednej osoby pozwala na zmniejszenie kosztow (nierzadko wiekszych) opieki nad dziecmi, zajec dodatkowych etc. Ostatnio czytalam ciekawy kawalek o tym, dlaczego jeden rodzic niepracujacy nie musi byc ekonomicznie niekorzystny, chociaz to tez prywatne decyzje.

I pomysl o rodzinach nie 2+1, ale 2+3 lub 2+4 i wyzej.
no to ja widziałam ostatnio taką rodzinę "i wyżej" i to, jak wesoło jest nie mieć na wyżywienie dzieci w liczbie "i wyżej", bo kryzys, branża padła, kredyty wypowiedziane, i nie ma co jeść. Dosłownie - nie ma co jeść. Z jednej strony partner, który zadeklarował odpowiedzialność za utrzymanie rodziny, i nie jest w stanie tego zrobić, z drugiej - partner, który nawet gdyby poszedł do pracy, nie jest w stanie zarobić na potrzeby rodziny "i więcej", bo przez kilkanaście lat nie było specjalnie potrzeby, by robił karierę i choć możliwości zarobku ma niezłe, to jednak na rodzinę "i więcej" plus długi z lepszych czasów nijak to nie wystarczy.

Edukacja domowa także kosztuje. Pomijając moje zastrzeżenia do instytucji edukacji domowej w ogóle, to nie jest też tak, że znika Ci nagle w magiczny sposób instytucja "zajęć dodatkowych". Chyba, że masz w domu basen, salę gimnastyczną, boisko piłkarskie i drużynę, której płacisz za granie z Twoim dzieckiem. Rezygnacja z pracy zarobkowej przez jedną z osób to także jest koszt. Owszem, w określonych przypadkach można rozpatrzyć poniesienie go. Niemniej, nijak nie zmienia to ogromnego poczucia odpowiedzialności, które zrzuca się na barki osoby zarabiającej - którym nie podzieli się przeciez z nikim, bo z kim? To nie jest partnerskie, w ogóle.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-15 15:13:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.