|
|
#121 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
skoro tak wyliczasz wszystko, to podobne odczucia może mieć partner zarabiający więcej od drugiego partnera.czy on tez powinien miec większe przywileje? ---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ---------- Cytat:
dlaczego zakładacie,że kasjerka nie jest żoną człowieka,który dobrze zarabia? dlaczego odbierać jej gonodść i ambicje? w moim otoczeniu jest osopba,która ukończyła szkoły medyczne.mogłaby pracowac jako pielęgnierka i położna,jednak ona woli prace w sklepie.czy ekspedientka jest pracą uwłaczająca w godność?
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
||
|
|
|
|
#122 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981381]Pisano na pierwszej stronie jakie to trudny czekaja przed homemakerem. Nic sobie nie zmyslilam, wiec wypraszam sobie takie uwagi.
Kurcze, to tym bardziej nie rozumiem teraz juz nic. Malo pracowalas, wysylalas dzieci do przedszkola i niani. Myslalam, ze siedzenie w domu mialo byc przeznaczone na zajmowanie sie domem i dziecmi. Nie na bieganie i lektury. Z tego, co widzie to siedzialas w domu, aby miec czas dla siebie. Gdzie tu homemaking?[/QUOTE] Jak siedzisz w domu, dzieci rosną, to po ich okresie niemowlęcym, masz duzoczasu. o ile sie zorganizujesz. No ile można sprzątać?? Mnie to zajmowało około 40 minut dziennie. Obiad z zakupami. No godzina, jak juz jakies wymyślne frykasy to moze troche dłuzej. dzieci chodziły do niani na 3-4 godziny dziennie przez 2-4 dni w tygodniu, zalezy ile potrzebowałam je upłynnić z domu. Potem przedszkole- były tam 5 max 6 godzin. Potem przychodzi etap zerówki- MASAKRA logistyczna. Absurdalne godziny działąnia, zero zrozuminia że rodzice niektórzy pracują i nie są w stanie odebrać dziecka o 12.30. :/ uprzednio zaprowadziwszy je na 8. :/ Potem etap wczesnych las postawówki = dodatkoa szkoął muzyczna. Wozenie dziecka po zajęciach szkolnych, 3 rzy w tygodiu do doatkowej szkoły- IMO nie do ogarniecia przy 2ce pracujących rodziców i braku babci czy nnej dyspozycyjnej osoby. Co ciekawe, jak je zawoziłam na 9tą, to jeszcze nie wszytkie dzieci były. Jak je odbierałam koło14 tej, to były jednymi z ostatnich. To ze byłam w domu, pozwoliło nam nie korzystać z pomocy babć . Zresztą, nie mielismy takiej mozliwości bo babcie były czynne zawodowo i daleko na dokładkę. W całym tym gadaniu o dzieciach, nie bierze się pod uwagę, ze dzieci rodzą sie malutkie i jest to zupełnie inne wyzanie i ilosc oraz jakosc czasu którą trzeba im poświęcić, a potem rosną. Jak dzieci były malutkie, a mam je w odstępie 23 miesięcy, to tak do ich drugiego roku (młodszej) no to faktycznie lekko nie jest i czasu na konie itp nie miałam. Ale im starsze, tym łatwiej, co nie zmienia faktu, ze moim zdaniem, mamy potrzebują, nawet jesli głownie w roli... kierowcy na zawołanie. :/
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#123 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#124 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
- u mnie częściowo praca nas obojga to ekonomia czysta i tyle ( plus lata całe moje obsesja, ze zostanę wdową z 2 dzieci jak moja mama) ; poza tym i Cava, i Luba miały komfort, ze ich mężowie dbali też o to, aby nie były zależne (te składki ) - taki model wybrali razem i jakoś gdy czytam Lubę czy Cavę nie mam wrażenia, ze czytam posty kobiet nieszczęśliwych- przeciwnie: raczej kobiet spełnionych, szczęśliwych, poukładanych ze szczęśliwą rodziną, co jest duuuużą wartością. Nie każda taka zależność kończy się wymianą na młodszy model, rozwodem po 40, głupawką pana na tle młodego ciała i biedą pani, która była w domu.I naprawdę nie ma to nic z gęsiego zaklinania: "a mój mąż to nigdy..." Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-07-27 o 18:24 |
|
|
|
|
|
#125 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
Jesli zostane homemakerem to tylko tak jak Ty . Powaznie mowie . Widze, zes byla housewife w takim amerykanskim stylu rodem z Gotowych na wszystko. Zdecydowanie wizja homemakingu z pierwszego postu mnie nie powala. Godzinke gotowana i sprzatania przezyje. Zarzuce dziecmi do niani i zajme sie soba. Powtorze, nie ma w tym zlosliwosci. Naprawde mi sie to podoba. Fajnie, ze mialas tyle czasu dla siebie. Jednak to fakt, zyjemy w Polsce i nie kazda rodzina moze sobie na to pozwolic. ---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ---------- Cytat:
Ja tez nie odbieram ich jako zaniedbanych kobiet. Niemniej wizja Cavy a wizja rodem z pierwszego postu to dwie rozne sytuacje. |
||
|
|
|
|
#126 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
Było to moją DRUGĄ pracą dorywczą w pewnym momencie. Zlecenia jakie miałm, związane z zawodem wyuczonym były z DTP. Jak zaczęłam jeżdzić konno (tak jakoś jak dzieciaki miały po 3-5 lat) to po jakims czasie jak juz sama nieźle jeżdziłam, właściciel pierwszej stajni zaczął mi dawać młodsze dzieciaki na tzw "oprowadzanki" . Juz za kasę- nędzna to kasa, ale kasa. potem "awansowałam" do dzieci trochę starszych i uczyłam je podstaw jazdy. A potem było coraz bardziej powaznie i wiek "uczniów" coraz bardziej posunięty, oraz dostawałam od właścicieli koni, ich konie do jezdzenia i edukowania . To juz lepsza kasa, całkiem spoko była.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#127 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
Gdyby natomiast skoncentrować się nad odgenderowieniu ról w związku, prościej byłoby dyskutować o różnym ich podziale. O tym, co zrobić, żeby osoba decydująca się na zostanie w domu, była zabezpieczona na przyszłość. O tym, jak w ogóle ma wyglądać sprawiedliwy podział. Bo dla mnie podział taki, o jakim pisze cava (mąż zarabia na niepracującą regularnie żonę, na nianię dla dzieci i na czas, w którym żona "się rozwija"), jest niesprawiedliwy. Owszem, na moment, kiedy akurat tak się ułoży, jest ok. Ale nie na lata. Dla mnie bardzo nieklawe jest to, że tak czy owak, w tej dyskusji ustawiane są przeciwko sobie kobiety. Najbardziej cierpią na tym te kobiety, które są pozbawione wyboru - tak jak pisze _ema_, te panie z kasy z supermarketu albo w biurze na mopach jeżdżące, które nie lubią swojej pracy, nie spełniają się w niej, ale muszą robić, bo inaczej one i dzieci będą głodne chodzić. Z wątku takiego, jak ten, i z innych dyskusji, dowiedzą się, że są gorszymi matkami, gorzej zajmują się rodziną, bo na pracach domowych spędzają trzy godziny dziennie, bo tyle im po powrocie z pracy zostaje, a przecież powinny być na cały etat w domu, bo wtedy dom jest "zajęty". Robią na dwa etaty, i nijak dyskusja o tym, że zostanie w domu powinno być możliwym wyborem nie wspiera ich w dążeniu, żeby etat domowy zredukować do połowy, sprawiedliwie go dzieląc z mężem. Zauważ, że bez przepracowania tradycyjnego podziału ról, nie da się tej dyskusji odbyć. Tak samo, jak nie da się odbyć dyskusji, jak karmić dziecko - jeśli z dyskusji o tym, czy piersią czy butelką znika kobieta, bo jest zredukowana do roli matki, która kieruje się wyłącznie dobrem dziecka. Ta dyskusja po prostu "znika" kobietę, realną kobietę. |
|
|
|
|
|
#128 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
I uważa, że to bardziej szkodliwe, niż fakt, że kobiety decydują się zostać w domu. I ja uważam, że cześć z nich decyduje się na to świadomie, wiedzą, że w obecnej sytuacji na rynku pracy nie mają szans się zrealizować, a zarobki męża pozwolą na utrzymanie rodziny (właśnie z powodu tego, ze rynek pracy dyskryminuje kobiety) I te kobiety są i tak w lepszej sytuacji, niż te pracujące na dwa etaty. Bo sam fakt podjęcia pracy, nie zmienia pozycji kobiety w danym związku. Jeśli mężczyzna jest chamem, a ona została wychowana w duchu usługiwania i tak to będzie robiła. Praca jej nie wyzwoli. Taki model był normalny w PRL-u, wtedy istniał obowiązek pracy, więc niewiele kobiet mogło "wybrać" model rodziny, a mimo to ówczesna Polska nie była feministycznym rajem. Zmiany trzeba wprowadzać na wszystkich płaszczyznach, a szczególnie ważne jest wychowanie. I owszem czasami matka w domu zajmująca się wszystkim i usługująca ojcu, źle wpływa na postrzeganie roli mężczyzny i kobiety przez dziecko. Jednak wg mnie to i tak nic, w porównaniu z tym, jak ta rola przedstawiana jest np. w szkole. Załamałam sie gdy przeczytałam podręcznik mojej młodszej siostry do Wychowania do życia w rodzinie. Tam promowany jest skrajnie patriarchalny model związku. Już nie mówiąc o promowaniu od przedszkola kobiecych i chłopięcych zabaw i zabawek. |
|
|
|
|
|
#130 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
Rozmawiamy jaką łaską uświęcającą jest praca zawodowa. I jak kolorowe staje się życie dla kobiety, która ją podejmie. Dalej nie rozumiem, w czym piękniejsze jest życie kobiety na kasie od kobiety wychowującej w domu dzieci i dalej czekam na odpowiedź ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#131 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
jeśli dwie strony tak się ugadają i im to odpowiada - spoko.
natomiast ja bałabym się takiego układu. Po pierwsze - różnie w życiu bywa, związek załóżmy po 10 latach może się rozpaść i co wtedy? 10letnia luka w życiorysie, ciężko się będzie wbić w rynek pracy, zwłaszcza gdy ktoś marzy o pracy w swoim zawodzie. No i druga sprawa - siedząc ciągle w domu zwyczajnie bym zdziczała ileż można sprzątać, gotować. Przy niemowlaku siedzenie w domu ma jakiś sens, ale później dziecko można posłać do przedszkola.
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#132 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
- matko, ile fajnych rzeczy mogłabym porobić, nie musząc pracować! Ba, będąc wtedy w domu, spokojnie zatrudniałabym panią do gotowania czy sprzątania.
Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-07-27 o 18:35 |
|
|
|
|
|
#133 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
Zauważ zreszta, że i Luba, i cava nie piszą z pozycji zależnych od męża kobiet - równie dobrze mogłyby opisywać wesołe życie rentierek, które hobbistycznie gotują i robią przetwory jako wzór dla wszystkich gospodyń domowych. To w ogóle jest dyskusja wykształconych pań z klasy mniej więcej średniej, które mogą sobie pozwolić na różne fanaberie. W tym robienie dżemu z ekologicznych owoców, co ostatnio namiętnie praktykuję. ---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- moim też! ![]() Eh, te feministki
|
|
|
|
|
|
#134 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981518]A to Ty nie widzisz, ze to ironia? W tym zdaniu wlasnie to zawarlam: dzieci pracujacych matek nie sa gorsze. Zreszta zerknij na post, ktorego moj post dotyczyl.[/QUOTE]
Wystarczy przeczytać to, co napisałam, a nie od razu mieć pretensje. Wyraźnie zaznaczyłam, że było to wykłócanie się i uwaga: ironizowanie (=wiem, że to była ironia).
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
|
|
|
|
|
#135 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
Bo chyba cała ta sytuacja, Tylko Tobie nie jest w smak.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#136 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
nie chciałabym być tylko gospodynią w z kilku powodów,o których napisałam w pierwszym poście w tym wątku. nie uważam się za heroskę,ktora może urodzić dziecko i iśc do pracy,ale nie wybrażam sobie być na cudzym utrzymaniu.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. Edytowane przez Shira Yuki Czas edycji: 2013-07-27 o 18:49 |
|
|
|
|
|
#137 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
A jaki zwiazek ma z calym tematem fakt, ze maz Cie nie zostawil? Nie powiesz chyba, ze to, ze zostawalas w domu i jezdzilas na koniach mialo na to wplyw?
|
|
|
|
|
#138 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
W dobrym zwiazku, w ogóle nie ma miejsca na jakąkolwiek zależność. Bez względu, ile osób akurat pracuje. Był czas, ze w wyniku zawirowań , mąz nie pracował spory czas i były tylko moje dochody. W zyciu by mi nie przyszło uważać ze jest ode mnie zależny. Na dodatek ile mogłąm, tyle starałam sie go wtedy odciążać- wiecej niz kiedykolwiek nawet w czasie kiedy to on tylko pracował, bo widziałąm jak ciezka jest to dla niego sytuacja. Nie było to zwykłe zwolnienie z parcy, musiał "wyjść" a własciwie "wyszarpać się" z bycia współwłaaścielem spółki. Tez wtedy poszedł w sport. i dzieki Bogu, bo kłopoty przeszły a sportowy styl zycia pozostał. Nigdy w życiu bym nie wymyśliła że on wtedy się "sportuje", "za moje pieniądze czy moim kosztem" a drogi sport sobie znalazł.:/ raczej sie cieszyłąm, ze neutralizuje olbrzymi stres w ruchu i przynajmniej serca stresem nie zajedzie. zwiazek to powinno byc dążenie, do wspólnie określonego celu, a nie liczenie się jak za przeproszeniem żyd z żydem. tak wiem, nie jest poprawna politycznie, ale tak brzmi to powiedzenie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#139 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
One piszę ze swojego punktu widzenia: wykształconych kobiet, które dokonały świadomych wyborów, one piszą "jako one, pojedyncze", a nie "wszystkie kobiety". Są kobiety, dla których taki układ będzie kanałem totalnym, a są kobiety, które będą szczęśliwe; I powiem tak: naprawdę dużo zależy od tego, z kim się zwiążemy- podam przykład, chociaż zakończony rozwodem: był pan, który zarabiał mnóstwo, mnóstwo kasy, żona zajmowała się domem (mimo że była osobą wykształconą),dbała, aby pan mógł spokojnie w firmie funkcjonować + pełniła funkcje reprezentacyjne i zajmowała się dzieckiem- po kilkunastu latach rozwiedli się (a mimo że są już 3 lata po rozwodzie, młodej dupy przy nim nie ma), pan , wiedząc, co pani poświęciła, kupił zarówno samochód, mieszkanie niedaleko Pałacu Kultury w W-wie, pomógł w uruchomieniu własnej praktyki, gdy po latach pani wróciła do zawodu- bo (mimo rozwodu) był po prostu przyzwoitym facetem. |
|
|
|
|
|
#140 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981721]A jaki zwiazek ma z calym tematem fakt, ze maz Cie nie zostawil? Nie powiesz chyba, ze to, ze zostawalas w domu i jezdzilas na koniach mialo na to wplyw?[/QUOTE]
A bo tu było pisane, ze jak się zdecyduje być kurą domową, to mąz 40to letni, wymienia taką kurę na młodszy model.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#141 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981721]A jaki zwiazek ma z calym tematem fakt, ze maz Cie nie zostawil? Nie powiesz chyba, ze to, ze zostawalas w domu i jezdzilas na koniach mialo na to wplyw?[/QUOTE]
- ja tam związek widzę , ona po prostu opisuje dobry związek.
Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-07-27 o 18:52 |
|
|
|
|
#142 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
![]() Musialam przeoczyc. Nie widze powodu do chwalenia sie. Raczej to wstydu. Jak mozna w ogole tak napisac. Siedzenie w domu nie jest rownoznacze, ze szczesliwym malzenstwem. Swietna teoria zreszta. Nie chcesz, aby zostawil Cie facet? Rzuc prace :facepalm:. |
|
|
|
|
|
#143 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981797]
![]() Musialam przeoczyc. Nie widze powodu do chwalenia sie. Raczej to wstydu. Jak mozna w ogole tak napisac. Siedzenie w domu nie jest rownoznacze, ze szczesliwym malzenstwem Swietna teoria zreszta. Nie chcesz, aby zostawil Cie facet? Rzuc prace :facepalm:.[/QUOTE] - kochana moja i TO właśnie wywnioskowałaś z tego , co napisałam ? Nie, szczęśliwy związek to tworzenie wspólnoty na wielu płaszczyznach, to nie życie w lęku (matko, tyle młodych dup na świecie, ani chybi mnie zostawi , no bo tylko młoda dupa i młode ciało szczęście i poczucie sensu życia nada) .I Luba, i Cava to po prostu szczęśliwe ze swoich wyborów życiowych kobiety, mimo że sama nigdy takiego czegoś bym nie wybrała. Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-07-27 o 19:07 |
|
|
|
|
#144 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
Pytanie nie brzmialo czy widzisz zwiazek miedzy mezem Cavy a tym, ze jej nie zostawil. Teraz, w zacytowanym przeze mnie poscie dorabiasz nagle teorie i odwracasz kota ogonem. Moje pytanie bylo proste. Odpowiedzialas na nie twierdzaco pare postow wyzej. Niestety nie jestes jedyna. Juz czytalam podobne madrosci na Wizazu. Tam jakas dziewoja pisala, ze siedzenie w domu jest dla kobiety dobre, bo nie pracuje zawodowo i maz nigdy dzieki temu nie poczuje sie gorszy od zony. Ona tez widziala zwiazek miedzy siedzeniem a malzenstwem. Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2013-07-27 o 19:16 |
|
|
|
|
|
#145 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
rozwijania zainteresowań i spotkań towarzyskich nie nazwałabym ''zajmowaniem się domem, homemakingiem'', a o tym jest temat.
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
|
#146 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41981939]Zapytalam o zwiazek z tematem i o korelacje miedzy domem, koniami a mezem. Ty napisalas, ze zwiazek widzisz. I tego wlasnie dotyczyl moj post. Ja zwiazku nie widze. To jak sie potoczy nasze zycie malzenskie nie ma zwiazku z tym czy siedzimy w domu, czy nie. Nie wiem jak moglas napisac, ze widzisz jakikolwiek zwiazek.
Pytanie nie brzmialo czy widzisz zwiazek miedzy mezem Cavy a tym, ze jej nie zostawil. Teraz, w zacytowanym przeze mnie poscie dorabiasz nagle teorie i odwracasz kota ogonem. Moje pytanie bylo proste. Odpowiedzialas na nie twierdzaco pare postow wyzej. Niestety nie jestes jedyna. Juz czytalam podobne madrosci na Wizazu. Tam jakas dziewoja pisala, ze siedzenie w domu jest dla kobiety dobre, bo nie pracuje zawodowo i maz nigdy dzieki temu nie poczuje sie gorszy od zony. Ona tez widziala zwiazek miedzy siedzeniem a malzenstwem.[/QUOTE] - ale napisałam, że sama takich wyborów bym nie dokonała; tyle ze widzę, jak różnie ludzie życie sobie układają- to że ja w czymś sensu nie widzę (a nie widzę w tzw. samodzielnym ogarnianiu domu + zajmowaniu się dzieckiem) nie znaczy, ze ktoś inny nie widzi. I ludzie naprawdę różne definiują szczęście, ważne jest jedno: by w miarę świadomie dokonywać wyborów, na które wpływ mamy i ewentualne konsekwencje brać na klatę. Był tu wątek, który dziś przejrzałam, o "złej teściowej" i pani, która "Olusia- Synusia" (koniecznie o synu z wielkiej litery ) powiła - tam widzę totalne udupienie kobiety + brak refleksji na własnym życiem, za to roszczeniowość przeokrutną ; zakładam jednak, że są kobiety, które na taki układ idą świadomie i nie na całe życie.
|
|
|
|
|
#147 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
. Ja pytalam konkretnie o zaleznosc miedzy siedzenie a mezem. Prawie na zawal padlam jak zobaczylam, ze zaleznosc widzisz .
|
|
|
|
|
|
#148 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
jest jeszcze jedna kwestia, której do tej pory nie poruszyłyśmy - bo przecież, żeby ktoś mógł zostać w domu, ktoś inny musi na ten dom zarobić. To też jest ważna perspektywa - jak wielka odpowiedzialność zostaje złożona na barki osoby, która zarabia. Bo ok, jeśli to jest macierzyński plus wychowawczy, to mamy jakąś perspektywę czasową, można coś wcześniej jako zabezpieczenie odłożyć i tak dalej. Ale jako sposób na życie? Dla mnie układ, w którym tylko jedna osoba zarabia, i od jej pracy zależny jest byt całej rodziny, nijak nie jest partnerski - dla mnie byłoby to do zaakceptowania przejściowo, nie wyobrażam sobie natomiast takiej odpowiedzialności na stałe. Zwłaszcza, że ona zwiększa się z czasem - bo dopóki w domu zostaje osoba świeżo po szkole, w miarę na bieżąco z wymaganiami rynku, to dość łatwo jest do pracy wrócić. Po dziesięciu latach możliwość, że partner niepracujący odciąży pracującego, jest znacznie mniejsza, zwłaszcza w sytuacji nagłej - co innego, jak można przedsięwziąć powrót do pracy, pójść do szkoły, wymyślić biznes, cokolwiek. Ale jeśli trzeba pracy szukać nagle? Co, jeśli pracujący partner traci pracę? Co, jeśli traci zdolność zarabiania pieniędzy? Co, jeśli nagle zaczyna zarabiać połowę i nie starcza na życie?
Sorry, nijak nie wydaje mi się możliwe utrzymanie partnerskiego związku w momencie, w którym tak nierówno rozkłada się odpowiedzialność. Tu zresztą wpadamy idealnie w tradycyjny podział ról, w którym to mężczyzna jest od utrzymywania rodziny - jeśli nie jest w stanie tego zrobić, nie jest mężczyzną. Owszem, możemy uznać, że zarabiać ma kobieta, ale nadal, mamy zupełnie niepartnerski układ. Bo obciążanie jednej strony całkowitą odpowiedzialnością za zarobienie na dom jest zwyczajnie niesprawiedliwe. |
|
|
|
|
#149 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Ale z takiego ukladu moga byc tez ekonomiczne korzysci. Np. mozliwosc zapewnienia dziecku lepszej edukacji. Sa miejsca na swiecie, gdzie opieka nad dziecmi i szkola ZAWSZE kosztuja, jezeli maja byc na poziomie. Mozliwosc braku pracy zarobkowej jednej osoby pozwala na zmniejszenie kosztow (nierzadko wiekszych) opieki nad dziecmi, zajec dodatkowych etc. Ostatnio czytalam ciekawy kawalek o tym, dlaczego jeden rodzic niepracujacy nie musi byc ekonomicznie niekorzystny, chociaz to tez prywatne decyzje.
I pomysl o rodzinach nie 2+1, ale 2+3 lub 2+4 i wyzej.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
#150 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Zajmowanie sie domem i homemaking (brak pracy zawodowej)
Cytat:
---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ---------- Cytat:
Edukacja domowa także kosztuje. Pomijając moje zastrzeżenia do instytucji edukacji domowej w ogóle, to nie jest też tak, że znika Ci nagle w magiczny sposób instytucja "zajęć dodatkowych". Chyba, że masz w domu basen, salę gimnastyczną, boisko piłkarskie i drużynę, której płacisz za granie z Twoim dzieckiem. Rezygnacja z pracy zarobkowej przez jedną z osób to także jest koszt. Owszem, w określonych przypadkach można rozpatrzyć poniesienie go. Niemniej, nijak nie zmienia to ogromnego poczucia odpowiedzialności, które zrzuca się na barki osoby zarabiającej - którym nie podzieli się przeciez z nikim, bo z kim? To nie jest partnerskie, w ogóle. |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:53.








. Widze, zes byla housewife w takim amerykanskim stylu rodem z Gotowych na wszystko. Zdecydowanie wizja homemakingu z pierwszego postu mnie nie powala. 






Wyraźnie zaznaczyłam, że było to wykłócanie się i uwaga: ironizowanie (=wiem, że to była ironia).

