Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013, cz.21! - Strona 81 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-19, 13:10   #2401
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacy

Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
Mały się do mnie uśmiecha świadomie!
Super widok nie?
Nasza pierwszy uśmiech poslala mężowi
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 13:15   #2402
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany

Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
Super widok nie?
Nasza pierwszy uśmiech poslala mężowi
Pewnie pęka z dumy

Od paru dni wydawało mi się, że uśmiecha się do mnie a nie do siebie, ale dopiero dziś nabrałam pewności
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 13:21   #2403
Ewusia709
Zadomowienie
 
Avatar Ewusia709
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 195
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Dzień dobry!!!

My dzis w domku, spacerek poranny zaliczony, Tymuś usnął i już powoli będzie się zapewne budził na karmienie, a ja mam chwilkę dla siebie.

Plan na dziś - prasowanie, obiad prawie zrealizowany - w wolnym czasie ugotowałam sobie warzywka z indykiem dogotuję tylko kaszę do tego i obiad będzie Niedawno jedliśmy 2 śniadanie, więc obiad odkładamy na później.

Spróbuję doczytać jeszcze co tam u Was, bo dopiero udało mi się komputer uruchomić, wczoraj bylismy u teściów więc czytałam tylko z telefonu.

A nasz Tymuś też już potrafi się usmiechać, narazie do mnie się nie śmieje, natomiast babcię i TŻ często darzy uśmiechami
__________________
od 27.06.2013 g. 13.10 Tymoteuszek jest już z nami


Moja Słodka Fabryka => www.slodkafabryka.blox.pl
Ewusia709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 13:26   #2404
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,


Siemaaa

a my od rana dzis pranie ogarniamy,jutro bedzie co prasowac

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
Tak sobie w tym momencie siedzimy

Cytat:
Napisane przez Sofina Pokaż wiadomość
Dziewczyny Wasze magiczne kciuki zadziałały- wczoraj o 15.14 urodziłam sn córeczkę3510 g, 51 cm. Jak będę miała chwilę to zdam relację z porodu.
Gratulacje
Cytat:
Napisane przez Sofina Pokaż wiadomość
Dziękuję za wszystkie kciuki i gratulacje

Mój opis:

Jak Wam pisałam we 13.08 trzy dni po terminie zgłosiłam się do szpitala. Przyjmowała mnie jakaś niemiła położna (co jest wyjątkiem bo poza tym wszyscy są bardzo mili, troskliwi i bardzo pomocni), która na moją prośbę żeby wpisać, że nie chcę być nacinana bez koniecznej potrzeby odburknęła, że ona tam była nacinana, teraz to każda myśli tylko o swoich prawach itd. Zignorowałam ją, zwłaszcza, że potem badała mnie miła pani doktor, z którą ucięłam sobie pogawędkę i przyznała mi rację biorąc pod uwagę to, że piłam herbatę z liści malin, ćwiczyłam kegla, masowałam się olejkiem i łykałam wiesiołka.
Zrobili mi badania, usg z przepływami i następnego dnia próbę oct która nic nie dała, skurczy brak. Kazali mi czekać, to wtedy do Was napisałam, miałam chwilę załamania. W pt 18.08. dowiedziałam się, że 19.08 spróbują zrobić indukcję a jak nie to zostaje tylko cc.
Miałam jakieś dobre przeczucia, zwłaszcza, że dyżur miała moja położna i ordynator a wieczorem na ktg pojawiły się delikatne skurcze.
W sobotę o 6.30 wzięli mnie na indukcję, na szczęście oksytocyna zadziałała i około 9 zadzwoniłam po tż żeby przyjeżdżał. Wtedy jeszcze nie bolało, śmiałam się i czytałam gazetę. Dostaliśmy super salę rodzinną z piłkami, gazem itd. O 9.30 odeszły mi wody i odtąd już było gorzej- skurcze się nasiliły ale za to szyjka zaczęła się ładnie skracać i rozwierać. Od 5 do 10 cm niewiele pamiętam- spałam pomiędzy skurczami, ogólnie spodziewałam się większego bólu więc nie było tak źle. W pewnym momencie powiedzieli mi że jest już 10 cm i mam przeć- po 30 minutach wyskoczyła Mała. Nie nacięli mnie ani nie pękłam, pod tym względem miałam super położną i właśnie tą panią doktor z pierwszego dnia. Niestety musimy zostać dłużej w szpitalu bo Mała była 2 razy owinięta pępowiną więc chcą ją poobserwować.

A i chciałam Wam napisać, że dużo mi dała szkoła rodzenia, dzięki temu, że oddychałam prawidłowo poszło sprawnie. Wydaje mi się, że gdyby nie wcześniejsze ćwiczenia to byłoby mi ciężko załapać o co w tym chodzi i pewnie musieliby mnie naciąć (tak mówiła "po" pani doktor).
To tyle, wracam do mojego cuda i trzymam kciuki za nierozpakowane, już niedługo!
Fajnieee,szybko ,sprawnie,express Fajny opis,az chce sie rodzic
Cytat:
Napisane przez surka Pokaż wiadomość
A my jutro idziemy do okulisty Strasznie się boję tego badania

Cytat:
Napisane przez iwona335 Pokaż wiadomość
nie używałam i nie uzywam,a mała jest ciagle podrapana, mimo że czesto obcinam jej paznokcie.Naszproblem teraz to brud za paznokciami- jak to wymyc ja sie pytam!?




bardzo prosze jutro o kciuki za Zuzie bo na 15 idziemy na usg główki i mam andzieje, że wizyta u neurologa będzie zbedna!
Tuż przed 15 -proszeee

Zaciskam tez kciuki za porodziki kobitek z poczekalni.


Iwonka
brud za pazurkami to tez moja udręka.Jutro mamy szczepienie,wlasnie Laura kima i bd jej paznokcie obcinac ...mam nadzieje ze jej jakos łapki domyje z tego brudku...strasznie to wyglada jakbym o nią nie dbała
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 13:37   #2405
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Rockyyy brud to zmoa moja tez ;p ale tz obcina pazurki i juz nie ma tego
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 13:47   #2406
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Ha ha ha co do brudu pod pazurkami to... Myjcie się dziewczyny
Jak mi to moja rodzicielka powiedziała, Mały Glut pazurkami drapie tylko siebie albo cycusie
Więc albo/albo

Ech chyba spadam bo kolega z lusterka mojego dziecka nie jest taki fajny jak Gluciątko I biedak nie może z nim porozmawiać na poziomie
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 13:50   #2407
sammi24
Zadomowienie
 
Avatar sammi24
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Mały pospał niecałą godz..wisiał na jednym cycu..denerwował się i płakał..powisiał na drugim i po chwili znowu nerw... czy to jest właśnie słynny kryzys laktacyjny 3-ego tygodnia Teraz zasnął na mnie i znowu nic nie mogę zrobić
W ogóle to również proszę o kciuki.. jedziemy dziś do przychodni, w której dyżuruje nasza położna...zważy nam Małego czy właściwie przybiera..
za wagę

Cytat:
Napisane przez elaine-blath Pokaż wiadomość
Próbuj probuj. 3mam kciuki!
My się wybieramy prawdopodobnie pod koniec września na weekend - może mąż dodatkowo jakiś dzień wolny weźmie. Daj znać, może uda się spotkać.
W tym czasie to my juz na pewno z małym będziemy wojażować w tamte strony no to będziemy się zgadywać, fajnie by było, gdyby się udało

Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
Surka no to super!

Mały się do mnie uśmiecha świadomie!
Surka za okulistę

Mela za kikutka. I jeszcze chciałam Ci napisać, że Madurowicz wymiata, zaliczyłam 3 oddziały przez 2 tygodnie pobytu i na każdym super opieka. Jak sklece opis to będzie dokładnie widać co i jak. Ale ja na pewno tam wrócę z kolejną ciążą moja koleżanka bedzie rodzić za 2 tygodnie w Pabianicach i się zastanawia jak będzie.

Oli ja też bym w tej sytuacji dyskretnie poprawiła książeczkę u nas w szpitalu tak się rozjeżdżali z moimi terminami, że widać było, że to nie jest informacja wagi państwowej

Miałyście rację, baba przez tel powieidziała, że do miesiąca trzeba czekać, a Tż przywiózł akt i odpisy dzisiaj

Neni ja sie modlę już o włosy, bo moje nie dość, że zawsze cienkie, to w okresie wrzesień-październik wypadały jak norce
za usmieszek Kubusiowy

Nasz syn ciągle woła jeść, można piersią przekarmić? powinnam się zdrzemnąć ale szkoda mi czasu, mogę porobić tyyyle rzeczy, tv, wizaż, pranie
sammi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 13:51   #2408
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Odp: Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Ha ha ha co do brudu pod pazurkami to... Myjcie się dziewczyny
Jak mi to moja rodzicielka powiedziała, Mały Glut pazurkami drapie tylko siebie albo cycusie
Więc albo/albo

Ech chyba spadam bo kolega z lusterka mojego dziecka nie jest taki fajny jak Gluciątko I biedak nie może z nim porozmawiać na poziomie
No tak tylko ze ja pod prysznicem jestem ze 4 razy dziennie wiec po czyich cyckach on drapie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 13:51   #2409
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

U nas też brud za paznokciami I skąd to się bierze?! U nas też dziś akcja obcinania pazurków. Michaś śpi otulony, więc zrobimy to podczas karmienia. Ostatnio akcja się powiodła przy cycu, więc mam nadzieję, że i tym razem się uda.
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 13:53   #2410
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Odp: Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Ha ha ha co do brudu pod pazurkami to... Myjcie się dziewczyny
Jak mi to moja rodzicielka powiedziała, Mały Glut pazurkami drapie tylko siebie albo cycusie
No tak, tutaj wiele opcji innych nie ma
Czyli jestem czysta

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 13:53   #2411
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Odp: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013, c

PROSIMY O KCIUKI - USG BIODEREK O 17:00



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 13:56   #2412
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Odp: Dot.: Odp: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych

Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość
PROSIMY O KCIUKI - USG BIODEREK O 17:00



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Kciuki za biodra

Ja też tracę włosy, jakoś od tygodnia w strasznym tempie. Jem witaminy dla ciężarnych, ale jak widać jak mają wypaść to wypadną

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:00   #2413
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość
PROSIMY O KCIUKI - USG BIODEREK O 17:00
Nie ma sprawą. Są
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:09   #2414
sammi24
Zadomowienie
 
Avatar sammi24
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Dżejkop uważamy z Tz, że zrobi międzynarodową karierę, dlatego przyzwyczajamy go już do imieniu w takiej odmianie


Czarowniczka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN1517.jpg (99,6 KB, 60 załadowań)
sammi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:10   #2415
shestiger
Rozeznanie
 
Avatar shestiger
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 699
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Ja tez niczym nie smaruje kikuta.
Moj maly juz 2tyg dzis ma i kikut wciaz jest. Mowila polozna ze od wody zarazki sie zalegaja latwiej bo wilgoc.
Narazie jakos wole sie stosowac bo u nas sluzba zdrowia droga.
Moje cc bedzie ok. $17tys.

Chyba mi @ poporodowa sie skonczyla

Kiedy po cc mozna miec pierwsze dziabanko ?
U mnie dziabanie bylo po 2 tygodniach hehe ale mna sie nie wzoruj

Cytat:
Napisane przez sammi24 Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki
U]Dziewczyny po cc[/U] - ile krwawiłyście po cięciu? bo u nas jutro minie tydzień a ja jadę na podpaskach zwykłych i widzę, że już coraz mniej tego. No i jak dbacie o bliznę?
/QUOTE]
mi teraz czasem cos poleci ale wkladka wystarcza.ja z blizna nic nie robie
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42327693]Mały śpi, na brzusiu oczywiście.

Dziewczyny macie jakieś sposoby na ulewanie? Bo mój Mały przy odbijaniu - odbijamy w trakcie jedzenia 2-3 razy - ulewa tyle, że mam brudną bluzkę, spodenki i stanik... (jak mi wleci za dekolt). A i podłogę....

A i muszę pochwalić TŻa! Bardzo dużo robi w domu, a wczoraj zrobił karpatkę :O:O:O Wprawdzie z kartonika, ale zważywszy, że 2 miechy temu jego największym kulinarnym osiągnięciem było posmarowanie chleba nutellą, to naprawdę duża rzecz. I nie powiem, dobra ta karpatka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Do odbijania kladz pieluche tetrowa na ramie bo szkoda bluzek . Brawa dla tz
Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Aha wczoraj odpadł nam kikut! Prawie 3 tyg. Ale pepowina była podobno grubą.

Elaine kupcie lepiej nawilzacz powietrza bo zimą przy grzejnikach będzie gorzej, a mokre ręczniki niewiele dają wtedy.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Brawo za kikut
Cytat:
Napisane przez malaczarnakejt Pokaż wiadomość
Filip ma koszmary-szlocha przez sen
Biedny Filipek. Moj znowu nie spal od 9 teraz od godziny spi
Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość
PROSIMY O KCIUKI - USG BIODEREK O 17:00



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
,

My po kolejnej wizycie srodowiskowej. Pytalam ja o skok bo Igor dzis zaczyna 4 tydzien a w weekend plakal z lzami , srodowiskowa mowi ze sie zdarza ze wczesniej maja wiec jestem spokojniejsza. Przepraszam ze bez pl liter ale tz kupil tablet i nie rozgryzlam jak tu pl wlaczyc hehehe.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1376830964729.jpg (44,0 KB, 36 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 1376830946305.jpg (43,8 KB, 42 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 1376827478180.jpg (59,0 KB, 50 załadowań)
shestiger jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:17   #2416
elaine-blath
Zakorzenienie
 
Avatar elaine-blath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 9 904
GG do elaine-blath
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Elaine kupcie lepiej nawilzacz powietrza bo zimą przy grzejnikach będzie gorzej, a mokre ręczniki niewiele dają wtedy.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mamy taki zamiar, bo tak jak piszesz zimą z pieluchami to nie damy rady. dzięki

Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość
PROSIMY O KCIUKI - USG BIODEREK O 17:00



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kciuki zaciśnięte

Cytat:
Napisane przez sammi24 Pokaż wiadomość
Dżejkop uważamy z Tz, że zrobi międzynarodową karierę, dlatego przyzwyczajamy go już do imieniu w takiej odmianie


Czarowniczka
Dżejkob śliczny)
Będziemy się umawiać, na 90% będzie to ostatni weekend września. Jakimś cudem mężowi tak pasuje, że trafimy na Kasztelana.. ciekawe

Cytat:
Napisane przez shestiger Pokaż wiadomość
,

My po kolejnej wizycie srodowiskowej. Pytalam ja o skok bo Igor dzis zaczyna 4 tydzien a w weekend plakal z lzami , srodowiskowa mowi ze sie zdarza ze wczesniej maja wiec jestem spokojniejsza. Przepraszam ze bez pl liter ale tz kupil tablet i nie rozgryzlam jak tu pl wlaczyc hehehe.
słodziak) te Igorki to takie fajne facety:P
__________________
Zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto

https://instagram.com/rudymspojrzeniem
http://www.rudymspojrzeniem.pl

Galeria pazurkowa:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1692
elaine-blath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:21   #2417
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013, c

Sammi niech koleżanka nie rodzi w Pabianicach. Tu pracują konowaly. Namawiaj ją na Madurowicza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:26   #2418
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Odp: Dot.: Odp: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Neni co do Chodakowskiej to jak skończę polog to mi siostra podrzuci linki bo ona w tym zorientowana.

Co do włosów to wiem że tak będą wypadac, przy Malgosi też leciały, aż płakać się chciało.
Aha wczoraj odpadł nam kikut! Prawie 3 tyg. Ale pepowina była podobno grubą.

Elaine kupcie lepiej nawilzacz powietrza bo zimą przy grzejnikach będzie gorzej, a mokre ręczniki niewiele dają wtedy.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

brawa za brak kikuta




Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość
PROSIMY O KCIUKI - USG BIODEREK O 17:00



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:27   #2419
shestiger
Rozeznanie
 
Avatar shestiger
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 699
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

A jak tu macie moj brzuch i ciecie, wyszlo ciemne i pofalowane bo ciezko mi sie bylo z tabletem ulozyc i cyknac
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20130819_152042.jpg (69,8 KB, 40 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_20130819_152139.jpg (17,4 KB, 32 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_20130819_152154.jpg (20,2 KB, 38 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_20130819_152208.jpg (17,9 KB, 48 załadowań)
shestiger jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-19, 14:28   #2420
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Odp: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013, c

A tak sobie zwiedzamy Wrocław

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1376918870523.jpg (91,7 KB, 68 załadowań)
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:31   #2421
elaine-blath
Zakorzenienie
 
Avatar elaine-blath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 9 904
GG do elaine-blath
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez surka Pokaż wiadomość
A tak sobie zwiedzamy Wrocław

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jaka maleńka! Brawo za wizytę!

Mela: brawa za kikuta!
__________________
Zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto

https://instagram.com/rudymspojrzeniem
http://www.rudymspojrzeniem.pl

Galeria pazurkowa:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1692
elaine-blath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:34   #2422
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Sammi, She, Surka - słodkie dzieciaki !
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:44   #2423
malaczarnakejt
Zakorzenienie
 
Avatar malaczarnakejt
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
Dot.: Odp: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2

Opis porodu


30 lipca o 2 w nocy obudziły mnie skurcze. Na początku delikatne napinania, z których nic sobie nie robiłam, ale były dość częste.
Po godzinie się wzmocniły, więc zapaliła mi się czerwona lampka, poszłam pod prysznic przegonić skurcze przepowiadające, ale one cały czas były silniejsze.
Zaczęłam je liczyć, były co 5-6 minut. Obudziłam męża, powiedziałam, że chyba się zaczyna. Dopakowaliśmy moją walizkę szpitalną i ok. 5:00 ruszyliśmy do szpitala.
W drodze modliłam się „oby to nie był fałszywy alarm, bo wstyd, żeby położna porodu nie rozpoznała”. No ale skurcze regularne, więc to raczej to!


Po 5:00 w szpitalu pustki na izbie przyjęć, myślę – dobrze, nie trzeba czekać.
Położna zaprosiła mnie na zapis KTG, faktycznie skurcze się pisały, odczuwałam je boleśnie w dolnej części brzucha, kręgosłupa i w biodrach.
Następnie badanie przez lekarza – szyjka długa, przepuszcza palec, głowa nad wchodem miednicy.
Początkowa faza porodu.


Żeby nie było kolorowo – okazało się, że na sali porodowej nie ma miejsca, nie ma miejsca też na noworodkach i położnictwie Szpital przepełniony i p. dr powiedziała, że będzie dzwonić po szpitalach szukać mi miejsca.


Znalazło się w szpitalu w centrum Warszawy, chciała załatwić mi transport karetką, ale podziękowałam, wolałam jechać z mężem.


Dojechaliśmy do szpitala, kolejna izba przyjęć, kolejne KTG i badanie. Cały czas tak samo. Skurcze trochę słabsze na zapisie, ale w odczuciu wcale! W badaniu nic się nie zmieniło. Lekarz stwierdził ironicznie, że nie wyglądam jakbym rodziła. Odesłali mnie do poczekalni, podając wcześniej no-spę i po pół godzinie zawołali jeszcze raz na badanie.
Była zmiana lekarzy i zajęła się mną miła pani doktor. Zbadała jeszcze raz – ciągle bez postępu.
Stwierdziła, że lepiej jak pojadę do domu, wezmę kąpiel, zjem coś i jak już nie będę mogła wytrzymać, to żebym przyjechała. Powiedziała, że nie ma sensu, żebym leżała na łóżku porodowym, skoro to jeszcze potrwa.


Popłakałam się tam, bo było mi zwyczajnie głupio, że sobie wmawiam skurcze i cały poród. Że może podświadomość tak działa, bo chciałam urodzić troszkę wcześniej?


Wracając do domu zadzwoniłam do położnej, która zajmowała się mną jak przyjeżdżałam do pierwszego szpitala na KTG. Powiedziała, że mam przyjechać teraz.
Przyjechałam, zrobiła mi zapis, zbadała (ciągle to samo), ale tym razem przyjęto mnie na oddział patologii ciąży.


Zostałam skierowana na USG, w celu oceny masy płodu, okazało się, że Filip waży 3800-4100g. W tym momencie pożegnałam się z myślą o porodzie naturalnym. Wiedziałam, że przez jego wielkość mimo skurczów poród nie postępuje. Podczas skurczu główka uciska na szyjkę macicy powodując rozwarcie. Mój synek nie schodził niżej, główka za duża względem mojej miednicy. Nie ma szans.


Po południu skurcze się rozeszły.

Następnego dnia poranny zapis KTG, znów regularne i odczuwalne skurcze. Kolejne badanie – przez lekarza - rzeźnika. Myślałam, że wylecę w kosmos z bólu. Ale ciągle brak postępu. Chcieli indukować poród, ale jako, że szyjka bez rozwarcia, to nie mogli założyć cewnika Foleya, czekałam na kolejny dzień.


W czwartek powtórka z rozrywki, ale lekarz połasił się na zmierzenie mi miednicy. Alleluja! W końcu na to wpadli (widząc mnie na sali, jako, że do wielkich nie należę, patrząc na brzuch pytali, czy na pewno noszę jedno dziecko). Ja od początku wiedziałam, że już siłami natury nie mam szans rodzić.


Lekarz wziął w ręce miednicomierz i zaczął mi tłumaczyć co będzie robił. Powiedziałam, że wiem doskonale, bo jestem położną. Dr zrobił wielkie oczy, po czym zaczął mnie badać pytając w międzyczasie o moją karierę zawodową.
Oczywiście wszystkie moje wymiary były zawężone a ten najważniejszy – sprzężna zewnętrzna okazała się sporo za mała – 16 cm. Zaproponowano mi wtedy cięcie cesarskie uprzednio wymieniwszy wszelkie komplikacje, które mogą nastąpić wskutek operacji. Wyraziłam zgodę czując, że i tak poród zakończyłby się cięciem, a wolałam już nie męczyć się ze skurczami.
Cięcie cesarskie umówiono na następny dzień, czyli 2.08.2013 – termin porodu. Wyszło na to, że nasz syn będzie terminowy do bólu.


2 sierpnia 2013


Na śniadanie dostałam dwie kroplówki grzecznie czekałam na moją kolej – tego dnia były trzy planowe cięcia cesarskie.
Siedzieliśmy z mężem na sali i próbowaliśmy zachować spokój. Już niebawem czekała nas ogromna zmiana w życiu. Będziemy rodzicami!
Po 10:00 przyszła po mnie położna. Zebraliśmy rzeczy i ruszyliśmy w stronę bloku porodowego. Kamil został na korytarzu, a ja usiadłam na stole operacyjnym i czekając na anestezjologa zaczęłam się trząść ze strachu. Nie mogłam opanować drżenia ciała. Przyszedł bardzo miły doktor, uspokoił mnie słowami „za moment wbiję pani igłę w kręgosłup!” Atmosfera podczas znieczulania była miła, lekarze i położne/pielęgniarki żartowali. Jak położyli mnie na stole i „czułam”, że nóg nie czuję, przyszło dwóch lekarzy, poszarpali mną, poszarpali i o 11:20 usłyszałam pierwszy krzyk, a wręcz wrzask mojego syna! Oj nie był zadowolony, że go wyciągnęli z brzucha.
Przez chwilę poczułam się jakbym była po prostu położną przy cięciu cesarskim. Nie dochodziło do mnie, że wszystko dzieje się naprawdę. Że to moje dziecko pokazują mi zza zasłonki.
Lekarze stwierdzili, że raczej urodzić naturalnie by mi się nie udało.
Wzięli zaraz Filipa do badania, a ja patrzyłam na mojego maluszka ze łzami w oczach. Anestezjolog wyszedł do mojego męża i wpuścił go do takiego pomieszczenia przy sali operacyjnej, gdzie przez szybę mógł nas zobaczyć. W jego oczach widziałam zachwyt, uśmiech nie znikał z jego ust!


Po badaniu pediatrycznym dowiedziałam się, że Filip ważył 4080 g, mierzył 58 cm i dostał 10 pkt. W skali Apgar, czyli wszystko było w porządku.

Mnie zszywali, a Filip zawinięty w kilka pieluszek z pomocą położnej został przytulony do mojego policzka. Łzy ciekły mi z oczu. Później pojechał do szczęśliwego taty na zapoznanie i krótką sesję zdjęciową.


Na skutek znieczulenia miałam straszne bóle w barkach. Byłam zdziwiona – nigdy się z tym nie spotkałam. Miałam wrażenie, że coś miażdży mi kości i mięśnie. Pomasowałam się troszkę, dostałam ketonal. To chyba było najgorsze podczas całej operacji.


Później przewieziono mnie na salę pooperacyjną, gdzie do godziny 7 następnego dnia leżałam szprycowana lekami przeciwbólowymi, które w pewnym momencie przestały już działać.
Po kilku minutach(?) po porodzie Kamil przywiózł mi w wózeczku szpitalnym Filipa, poprzytulaliśmy się, byliśmy bardzo szczęśliwi i ciągle nie mogliśmy wyjść z szoku po tym, co się właśnie wydarzyło. Jest Filip po tej stronie brzucha. Nasz mały skarb!


Czas na sali pooperacyjnej płynął bardzo szybko i sen przerywany był pomiarem ciśnienia i pytaniem położnej, czy chcę coś przeciwbólowego. Dostawałam morfinę, po której ból nie zelżał, ale miałam odpływy, oczy mi gdzieś uciekały i zasypiałam.
Rano rzucono mi wyzwanie – trzeba było wstać. Tylko jak to zrobić nie napinając mięśni brzucha? Powolutku, zaciskając zęby opuściłam nogi z łóżka, usiadłam.. Jak to strasznie bolało!
W nagrodę dostałam na śniadanie kleik i suchary
Później kolejne wyzwanie – wstać. Z tym było gorzej, ciężko się wyprostować, ale walczyłam, bo musiałam być silna dla syna. Kilka kroków do parapetu po wodę... Byle się nie poddać. Motywowałam również koleżankę z łóżka obok, której ciężej było się zebrać w garść.
Łatwo nie było, ale udało się. Z każdą godziną było coraz lepiej, tylko w ramionach miałam straszne zakwasy po tym znieczuleniu...
__________________
http://280dni.com/

Filipiśko

malaczarnakejt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:51   #2424
Asiunia1230
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 467
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cześć Kochane.
Odkąd urodziła się Zosia już wcale do Was nie zaglądam. Nie wiem jak Wy znajdujecie czas na wizaż?!

Chce się poradzić, bo nie wiem co dolega mojej córci.
Nie spała od 4:00 do 11:00, prężyła się robiła czerwona. Wczoraj myślałam, że to wzdęcia, bo przez poprzednią całą noc nie zrobiła kupki. Ale dzisiaj robiła już normalnie. Z tym, że rzadszą i śmierdzącą jakby kwasem.
Nie płacze rozpaczliwie, ale denerwuje się. Masowałam jej brzuszek, wykonywałam okrężne ruchy nóżkami i trochę pomagało. Najlepiej jej było na rękach i na brzuszku. Ale boje się ją zbyt długo w ten sposób trzymać.
Czy to kolki?
Jem rzeczy lekkostrawne, czekolady ani typowo wzdymających czy uczulających rzeczy nie jadam. Głównie gotowane posiłki ewentualnie z pieczone w folii.

Mama mówi, że powinnam jeść częściej niż 3 razy dziennie, ale ja nie mieszczę tyle!
Jak wasze maleństwa śpią w nocy?
Zosia budzi się średnio co godzinę. Nie wiem czy ona się nie najada? Może powinnam ja jeść w nocy?
Asiunia1230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:55   #2425
malaczarnakejt
Zakorzenienie
 
Avatar malaczarnakejt
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
Cześć Kochane.
Odkąd urodziła się Zosia już wcale do Was nie zaglądam. Nie wiem jak Wy znajdujecie czas na wizaż?!

Chce się poradzić, bo nie wiem co dolega mojej córci.
Nie spała od 4:00 do 11:00, prężyła się robiła czerwona. Wczoraj myślałam, że to wzdęcia, bo przez poprzednią całą noc nie zrobiła kupki. Ale dzisiaj robiła już normalnie. Z tym, że rzadszą i śmierdzącą jakby kwasem.
Nie płacze rozpaczliwie, ale denerwuje się. Masowałam jej brzuszek, wykonywałam okrężne ruchy nóżkami i trochę pomagało. Najlepiej jej było na rękach i na brzuszku. Ale boje się ją zbyt długo w ten sposób trzymać.
Czy to kolki?
Jem rzeczy lekkostrawne, czekolady ani typowo wzdymających czy uczulających rzeczy nie jadam. Głównie gotowane posiłki ewentualnie z pieczone w folii.

Mama mówi, że powinnam jeść częściej niż 3 razy dziennie, ale ja nie mieszczę tyle!
Jak wasze maleństwa śpią w nocy?
Zosia budzi się średnio co godzinę. Nie wiem czy ona się nie najada? Może powinnam ja jeść w nocy?
Asiu, myślę, że to kolki, kładź Zosię na brzuszku. Jeżeli chodzi o posiłki, to próbuj chociaż owoce w ciągu dnia, jakiś banan, czy jabłko. Faktycznie matka karmiąca powinna jeść ok. 5 posiłków. Ja jem 3 główne + właśnie owoce, jogurty.
A jak długo ona ciągnie pierś? Mi położna laktacyjna mówiła, że co godzinę jest ok. Później czas się wydłuży, więc może się najada. A może budzi się bo potrzebuje bliskości?
__________________
http://280dni.com/

Filipiśko

malaczarnakejt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 14:59   #2426
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013, c

O 17 mam dentystę. Proszę o kciuki żeby było wszystko dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 15:00   #2427
Ewusia709
Zadomowienie
 
Avatar Ewusia709
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 195
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
Gratulacje!


Ale słodko

A my po spacerze i:
- popsułam okulary przeciwsłoneczne
- obtarły mnie buty
- złamał mi się obcas

No i wracaliśmy na syrenie

Ahh ale nieszczęscia chodzą trójkami, a nie parami

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
A tak dziś spalismy na dworze. Niby ciepło ale wiało okrutnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Super !!! Słodziactwo

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
Mój nawet jednego dnia urlopu nie miał. Inna kwestia ze go nie zgłaszał bo kasy potrzebujemy, a u niego każdy dzień poza biurem to mniej potencjalnych klientów= kasy..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Dzisiaj młody ciągle płacze w zasadzie z krótkimi przerwami.. Byłyśmy ze skylie na spacerze to oba maluchy spały pięknie, a ledwie wróciliśmy to ryk..
Obsral mnie dziś mój syn od stóp do głów, a do tego melduje ze dostałam okres
Mój TŻ wziął zwolnienie lekarskie na opiekę nad młodym, bo ja jestem jeszcze nie na siłach aby sama się nim opiekować i narazie mam super bo jestem cały czas z pomocą

Mój mnie obsikał 2 razy przy jednym przewijaniu

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
to tylko ja taka ambitna albo głopia z tym prasowaniem, jeszcze niedawno z dwóch stron prasowałam
Ja nadal prasuję z 2 stron, codzien wstawiam pranie po kąpieli Tymusia, TZ wiesza bo on później spać chodzi, rano zbieram pranie i prasuję To mój codzienny obowiązek

Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
Neni, ja bałam się powrotu męża do pracy, ale wcale nie jest źle. Radzę sobie z moją terrorystka całkiem nieźle. Najważniejsze by jedzenie było na czas

Jutro teściowa wraca do siebie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Pocieszające co napisałaś bo ja bardzo się boję znikania TZ do pracy.

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
ranę codziennie myje woda z mydłem i dobrze osuszam, wietrze.

a jutro będzie 3 tygodnie od porodu, a ja nadal brudze wkładki. to już nie krew, raczej zółto brunatny śluz czasami

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------


ja tez nie stosowalam na kikit i UWAGA
dzis w nocy odpadł nam kikut)) (prawie 3 tygodnie po porodzie)
super
za kikuta

ja znów juz mam 8 tygodni po CC i nadal mam jakiś dziwny żółto brązowy śluz, gin mówił że wszystko ok jak byłam tydzień temu na wizycie.
Na bliznę smaruję zel contratubex czy jakoś tak, w niektórych miejscach blizna juz jest nawet koloru skóry a |Gin powiedział że mnie to mało z tej blizny zostanie i brzuszek będzie ładny, a cięcie mam niziutko, na szczęscie w bieliźnie nie widać.

Tylko jeszcze muszę coś zrobić z tym obwisłym brzuchem i 6kg nadwagi i mogę na plażę się wybrać
Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość
PROSIMY O KCIUKI - USG BIODEREK O 17:00



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
od 27.06.2013 g. 13.10 Tymoteuszek jest już z nami


Moja Słodka Fabryka => www.slodkafabryka.blox.pl
Ewusia709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 15:02   #2428
Asiunia1230
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 467
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez malaczarnakejt Pokaż wiadomość
Asiu, myślę, że to kolki, kładź Zosię na brzuszku. Jeżeli chodzi o posiłki, to próbuj chociaż owoce w ciągu dnia, jakiś banan, czy jabłko. Faktycznie matka karmiąca powinna jeść ok. 5 posiłków. Ja jem 3 główne + właśnie owoce, jogurty.
A jak długo ona ciągnie pierś? Mi położna laktacyjna mówiła, że co godzinę jest ok. Później czas się wydłuży, więc może się najada. A może budzi się bo potrzebuje bliskości?
Na ogół je około 5-10 minut, wydaje mi się, że to trochę mało. Staram się ją przekładać na drugą pierś jak je zbyt krótko.
A propo bliskości to prawie całe noce spędza z nami w łóżku. W swoim łóżeczku się budzi i gramoli, wydaje różne dziwne dźwięki nawet przez pół godziny zanim całkowicie się obudzi.
Trochę boimy się z nią spać. Śpimy "na baczność" przez co wstajemy obalali.
Asiunia1230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 15:04   #2429
Katerine2
Raczkowanie
 
Avatar Katerine2
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: woj. mazowieckie
Wiadomości: 286
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Hej słoneczka ja tak na szybko bo wlasnie skonczylam ogarniać kuchnie podczas popołudniowego snu Justynki, ale zaraz czas na budzenie się niuni wiec gotowa do startu jestem

Podczytuje co wieczor ale nadarzyc nie mogę a jak już zbieram się żeby poodpisywac na posty to pozna godzina i oczy się kleja.

Trzymam kciuki za potrzebujące co do kp. Powiem tak ze wydaje mi się ze u mnie się unormowalo i jest ok, niunia pięknie przybiera, czasem gozej z zassaniem bo jakos tak cmoka czasem jakby zle zlapala ale wtedy podtrzymuje cycocha jedna reka i jest ok bo jak probowalam niunie "nastawic" to cmokanie było dalej Wieczorami także mam wrazenie ze nie mam pokarmu patrząc na wygląd moich dojarni ale jednak cos tam jest bo ostatnie karmienie wychodzi na 21:30-22:00 i potem malutka spi ok. 4-6 godzin

Po krotce pochwale mojego meza bo dziś zrobil swojemu ojcu awanture i nareszcie ja i Mati jesteśmy zameldowani tu gdzie mieszkamy a minelo prawie 7 lat już...
Wogole z☠☠☠al go bo ciagle traktuje Mateuszka jak powietrze albo się czepia a ze meza prawie nie ma w domu a ja już nie wytrzymałam jak synek po raz setny przyszedł do mnie z placzem bo dziadek powiedział ze sprzeda jego psy bo sa nic nie warte i wyzwal go od leniuchów, dupkow, glabow i wszystko powtorzylam najpierw mojej teściowej a potem mezowi i dziś mu wszystko wygarnal.

Justysia dzisiaj konczy 3 tygodnie ale powiem wam ze dużo osob mowi ze wygląda jakby miała co najmniej 2 miesiące. Nie mogę się doczekać jak zacznie się swiadomie usmiechac
Mialam jeden dzień podlamki i cierpiwosc mi siadla ale na szczęście po prostu jak niunia krzyczała nie wiem czemu to wyszłam z pokoju i poszlam na podwórko i po paru minutach wrocilam....przeczekałam zbierający się wybuch emocji chociaż trudne to było jak cholera.

A wczoraj wybraliśmy się cala czworka na zakupy do miejscowości oddalonej od nas 25 km i w domu trochę się martwiam jak to będzie ale powiem wam ze w zyciu nie spodziwalam się ze tak lajtowo się obejdzie. Byliśmy w Tesco potem w Biedronce a laleczka nasza caly ten czas spala wiec jeszcze wybraliśmy się na pizze i to tak ponad 3 godziny wszystko trwalo az niedowierzalam ze taka grzeczniutka jest.

Trzymam kciuki za lekkie porody naszych dwupaczkow

Uciekam bo alarm się zaczyna
Katerine2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-19, 15:05   #2430
Asiunia1230
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 467
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Położna powiedziała by nie kłaść na brzuszku nim kikut nie odpadnie...
Asiunia1230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.