Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[selena85]

A słyszycie czasaaaami z brzucha takie jakby odgłosy żaby?
Nie wiem czy to jelita czy też odgłos ruchów malucha

[ejani]

Napisane przez Hosenka*

Miałam dzisiaj wizytę i wszystko ok

USG miałam krótko - gin sprawdził serduszko (bije miarowo), narządy wewnętrzne. Nie chciał zbyt nagrzewać dziecka, bo miałam w tamten wtorek USG na IP i za 2 tyg wybieram się na połówkowe.
Jak tylko zaczął powiedział: śliczny płodzik

Szyjka długa, zamknięta, twarda. Prawie odrobiłam początkowy spadek wagi - zostało mi jeszcze 0.5 kg na minusie, czyli przybył mi 1 kg w 3,5 tyg.

Zwiększył mi dawkę magnezu (chyba faktycznie ten Blumag kiepsko się wchłania, bo mam niewiele ponad dolną granicę, muszę kupić coś innego) - mam brać 3 x po 2 tabletki. Ok 25 tyg. wprowadzi acard, ok 27-28 tyg badanie układu krzepnięcia i powtórka glukozy.

Co do norm glukozy to od razu powiedział, że norma po 2 godz jest ponad 7 mmol/l więc mam prawidłowo.


A no i jeszcze jedna dobra wiadomość: łożysko się podniosło. Nie jest już w dnie, a na tylnej ścianie i wysoko

i kolejne gratulacje

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez magnusia

o masz- szacun...
ja to sobie nawet lusterka nie dam do gęby włożyć

mam podobnie)

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez SunShineDoll

Byłam na konsultacji u kogoś innego, tym razem pani mi tam zaglądnęła i ku mojemu zdziwieniu powiedziała, ze dziura jest malutka i wyczyszczona, że chyba przesadzam, że tak bolało, że w przypadku takiego małego ubytku nie ma sensu dawać znieczulenie bo to kilka sekund przebicia mazi czy czegoś i jestem rozczarowana bo mnie to bolało, chwile bo chwile ale bolało może to jakiś pakt dentystów i powiedziała, że nie zamknie bo mogłabym spuchnąć. No i co jestem lżejsza o 50 zł i w sumie nic mi nie poradziła i powiedziała, jeśli chcę to w sobotę ona mi zamknie zęba i dodatkowo mam jeszcze obok wody utlenionej używać meridiolu - płynu do płukania. Był przy tym TŻ i teraz uważa, że przesadzam z bólem i już do 3 dentysty ze mną nie jedzie. I chyba ja sobie dam spokój. Ja jestem przyzwyczajona, że zawsze mam znieczulenie i nigdy mnie nic nie bolało a tu nagle ktoś mi robi i boli. Teraz mnie już nic nie boli i nic z się nie sączy. Mam weekend na przemyślenie czy wrócę tam do tej drugiej nie pójdę bo nie zaznałam współczucia a może jednak ktoś 3 ja pierdu kobieta w ciąży jest niemożliwa !

powinna się spytać, czy chcesz znieczulenie, szczególnie jak zawsze bierzesz.
a co do przesadzania, to ból jest odczuciem subiektywnym, a na dodatek mógł dojść szok (ja bym jeszcze panikowała przez dziecko) i pewnie rzeczywiście poszukałabym trzeciej

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez lidkaa82

[/COLOR]Kurde dziewczyny jakoś nisko czuje ruchy tego mojego berbecia. Tak kojaże że powinny być na wysokości pępka teraz a ja wciąż czuje tak na wysokości gumki od gatek, lub odrobine powyżej. Jak to jest u was???

ja w ogóle czuję niektóre jeszcze niżej, niż się biodrówki zaczynają, niektóre tuż nad pępkiem i nie wiem, czy moje dziecko takie ruchliwe, czy ośmiornicę może chowam... co prawda na zdjęciu z 12 tygodnia było wszystkiego po parze, ale nie wiem. chyba że dzieciak już ustawiony do wylotu (???) i po prostu cztery kończyny czuję? ja już chcę usg, to skontroluję sytuację

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez selena85

Pytanie do mamuś, które poczuły już pierwsze ruchy:
Czy Wasze szkraby "fikają" o stałych porach w ciągu dnia?
I jak często w ciągu dnia czujecie ruchy?

Bo ja jak narazie 3 dni pod rząd jak w zegarku godz. 20:40 czuję najwyraźniej jak mi tam ten mój bąk buszuje hmmm...

***

I jeszcze jedno pytanko do wszystkich: Czy któraś z Was trafiła może na artykuł/link na necie o tym jakich wad płodu nie da się wykryć podczas ciąży...?

moje raczej nie rusza się w nocy, rano przy śniadaniu/drzemce trochę, wieczorami często, w ciągu dnia różnie. i co dzień to intensywniej. i raczej mu słodkie nie przeszkadza, częściej po słonym się poruszy (moja krew )

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez forester

Śpie na lewym boku, bo na prawym mi strasznie nie wygodnie. No i śpię na plecach. A zresztą do dupy śpię.

magnusia toś Ty człowiek z mojej branży ogrodowej. Znam wielu architektów krajobrazu. Fajni ludzie

mama_5raz
My już po wizycie. Tż w lekkim szoku, bo okazało się, że nie ma siusiaczka, więc będzie córeczka.
Dzisiaj mieliśmy takie szybkie usg, za 3 tyg zrobimy takie z prawdziwego zdarzenia, ale powiem Wam, że trochę zgłupiałam, ponieważ wg OM jestem w 19 tc, wg usg 20-21 tc (przełom), a wg dzisiejszych oględzin Pani Doktor wiek ciąży to coś ok 24 tc
A co na to wskazuje? Młoda jest na tyle duża i jest wysoko, ruchy czuje od 2 tygodni i to tak solidnie (Tż normalnie je ręką czuje)- serio chyba wszyscy zgłupieliśmy i pozostawiliśmy sobie więcej atrakcji na 19.09.

może masz (miałaś) krótsze cykle, słyszałam, że to ma trochę wpływ (to tak, jakby dzieciak miał krótsze tygodnie )

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Napisane przez SunShineDoll

Cała rodzina się ze mnie śmieje, że rodziłam na fotelu dentystycznym w okropnych bólach . Oczywiście TŻ nie omieszkał pochwalić się tą historią,

ej ale jak tu dziewczyny zareagowały? Tak jak ja, że uciekać trzeba i że babka jakaś niepoważna ja już chciałam ją obsmarować na znanylekarz.pl a to się okazuje, że takiej wielkiej krzywdy to ona mi nie zrobiła i z perspektywy kilku godzin myślę, że dalej by mnie to znieczulenie trzmało i bym pewnie juz połowę wargi obgryzła jak to zwykłam robić "bo nie czuję" aż mi wstyd .

nie powinno Ci być wstyd, tylko jej. powiedziałaś chyba, że jesteś w ciąży, więc powinna wiedzieć, że z Tobą teraz się trzeba obchodzi jak z jajkiem, a nie tak obcesowo

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez selena85

A słyszycie czasaaaami z brzucha takie jakby odgłosy żaby?
Nie wiem czy to jelita czy też odgłos ruchów malucha

czasem mi tam jelita burkną, ale tak normalnie, nie jak żaba choć jak się zastanowić, to teraz rzadziej niż przed ciążą (ale i rzadziej jem ciężkostrawne i smażone)

[_Shiloh_]

Napisane przez selena85

Pytanie do mamuś, które poczuły już pierwsze ruchy:
Czy Wasze szkraby "fikają" o stałych porach w ciągu dnia?
I jak często w ciągu dnia czujecie ruchy?

Bo ja jak narazie 3 dni pod rząd jak w zegarku godz. 20:40 czuję najwyraźniej jak mi tam ten mój bąk buszuje hmmm...

U mnie rano ok.5 i wieczorami 21-22

gosia: gratulacje

To i ja się pochwalę. Marcelek ssie kciuka - 21 tc (troszkę niewyraźne)

[kukurydzianaa]

Ten Mały Potworek przechodzi dzisiaj samego siebie! Ale mamy ubaw z mężem, bo nie dość że wyraźnie czuć, to jeszcze widać przez brzuch. Nie wiem, czy ono jest takie silne czy tylko agresywne Ale niesamowite uczucie. Jeszcze kilka dni temu zastanawiałam się czy to przypadkiem nie jelita, a w tym momencie mam pewność, że dziecię energicznie fika

Zrobiłam sobie pierwszą brzuszkową fotę - a "wybrzuszyło" mnie jakiś tydzień temu dopiero... Dumna mama w Rzymie

[malaMigotkAaa]

Witam was bardzo wcześnie

gosia gratuluje chłopaka

kukurydziana, wybrzuszyło, teraz zacznie rooooosnąć.

Usłyszałam od teściowej przed wczoraj "Klaudia z każdym dniem jesteś coraz grubsza..." padłam.. i pytam grubsza czy brzuch mam większy "no brzuch brzuch" chyba różnica jest znacząca nie...?

kurcze jak ja uwielbiam taką pogodę jest chłodno, wieczorem kocyk rano rześko. Jak wspominam te upały to aż się wzdrygam!

Napisane przez selena85
Pytanie do mamuś, które poczuły już pierwsze ruchy:
Czy Wasze szkraby "fikają" o stałych porach w ciągu dnia?
I jak często w ciągu dnia czujecie ruchy?

Kiedyś mogłam poczuć właściwie rano lub najczęściej późnym popołudniem i/lub wieczorem. Bywały dni ciszy. Teraz młody fika często, mocniej czuję jak leżę i np. czytam. od kilku dni chyba czuję nie tylko kopniaczki, ale też jak się przemieszcza.


Niewiem czy też tak macie, ale rano jak się ubudzę to sprawdzam czy dalej mam tą kulkę na brzuchu, jest bardzo wystająca taka śmieszna troszkę ;P

[lejdi_aga13]

Napisane przez perfuzja

Po raz pierwszy przepuscili mnie dzisiaj w kolejce
Co prawda pan sie asekurowal dodając "bo ja będę kupował duzo rzeczy", ale tak czy siak - ciąże zaczyna byc widac

mnie wczoraj babka ustąpiła miejsca w autobusie a dokładnie siedziała taka z 25lat i obok młody chłopak a ona do niego "wez wstan a nie Pani w ciazy musi stać" co się okazało...sama jest w ciaży

co do rodzin-nas była 2 ale zawsze ja się dobrze uczyłam, dodatkowe zajęcia...NIDGY nie wrociłam do domu pijana itp. Moj brat za to dośc "lajtowo" zycie traktował. Zdal mautrę i koniec. Tez założył rodzinę mając 20lat. Tyle,że on ma dużo łatwiej z rodzicami niz ja. To ja kułam itp kiedy on się bawił ale to on miał łatwiej. Przykład?auto 40km od mojej miejscowości mu staneło... tata o 2 w nocy pojechał pomoc. Ja prosiłam o 23 aby 10km po mnie przyjechał bo uciekł mi autobus to 3 dni słuchałam ,ze jestem nieodpowiedzialna bo musiał w nocy wstawać....najbardziej mnie bolało,że nie mogłam realizowac marzeń.Tanczyłam profesjonalnie od 3roku zycia na scenie ale rodzice zawsze,że to bez przyszlości itp. Moja przyjaciołka ma szkole tanca i robi co kocha a ja mam wykształcenie i robie to co musze w pracy ale coż. Teraz wyjezdzamy a ja mimo wszystko wracam na egzaminy w maju i czerwcu. Wazne jest to,że będą mamą slicznej coreczki i juz jestem super synka i jestem zadowolona z życia i zawdzięczam to sobie, nie im

[isia4891]

Napisane przez _Shiloh_

U mnie rano ok.5 i wieczorami 21-22

gosia: gratulacje

To i ja się pochwalę. Marcelek ssie kciuka - 21 tc (troszkę niewyraźne)

Ja chyba też zostanę przy Marcelku , chyba że mąż się uprze to będzie kompromis i Oliwier

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez gosia261282

A to moj maluszek:

Gratuluje synka. Sliczny nosek ma

[senira666]

dzień dobry.
Gratuluje udanych wizyt, nowo poznanych/potwierdzonych płci
zdjęcia usg piękne aż ciężko wzrok oderwać

ja zjadam śniadanko i idę po wyniki badań, mam nadzieję że będzie dobrze i żadnego hiv mi nie znajdą ...

[isia4891]

Napisane przez maruda80

Lidkaa mam podobne zdanie.
Maż ma 4 rodzeństwa, ja 3 siostry. Wychowaliśmy się w skromnych warunkach, na wiele rzeczy rodzice nie mogli sobie i nam pozwolić mimo to miło wspominam dzieciństwo. U męża były trudniejsze warunki - wręcz bieda a każde z rodzeństwa wyszło na swoje- dorobiło się, założyło rodziny.
Mężowi została oszczędność - czasami aż za bardzo...
Znamy wartość pieniądza, szanujemy pracę, czasem 10 razy zastanawiam się czy dana rzecz jest mi do życia naprawdę konieczna....

Zgadzam się z wami. Ja mam tylko brata, nic nam nie brakowało, ale nie raz rodzice cczegoś odmawiali, ale nauczyli nas szacunku do pieniądza siebie przed wszystkim. Sami rodzice się dorobili domu działki, aut. Mimo, że twarz nam ułatwiają życie,to ja z mezemibrat z żona też ciężko pracujemy, zeby coś osiągnąć. Mój mąż mimo że nie ma mgr to ma cechy ważne dla mnie miłość, szacunek, pracowitość, a i bez papierka ma ogromną wiedzę.

[ejani]

Napisane przez lejdi_aga13

mnie wczoraj babka ustąpiła miejsca w autobusie a dokładnie siedziała taka z 25lat i obok młody chłopak a ona do niego "wez wstan a nie Pani w ciazy musi stać" co się okazało...sama jest w ciaży

co do rodzin-nas była 2 ale zawsze ja się dobrze uczyłam, dodatkowe zajęcia...NIDGY nie wrociłam do domu pijana itp. Moj brat za to dośc "lajtowo" zycie traktował. Zdal mautrę i koniec. Tez założył rodzinę mając 20lat. Tyle,że on ma dużo łatwiej z rodzicami niz ja. To ja kułam itp kiedy on się bawił ale to on miał łatwiej. Przykład?auto 40km od mojej miejscowości mu staneło... tata o 2 w nocy pojechał pomoc. Ja prosiłam o 23 aby 10km po mnie przyjechał bo uciekł mi autobus to 3 dni słuchałam ,ze jestem nieodpowiedzialna bo musiał w nocy wstawać....najbardziej mnie bolało,że nie mogłam realizowac marzeń.Tanczyłam profesjonalnie od 3roku zycia na scenie ale rodzice zawsze,że to bez przyszlości itp. Moja przyjaciołka ma szkole tanca i robi co kocha a ja mam wykształcenie i robie to co musze w pracy ale coż. Teraz wyjezdzamy a ja mimo wszystko wracam na egzaminy w maju i czerwcu. Wazne jest to,że będą mamą slicznej coreczki i juz jestem super synka i jestem zadowolona z życia i zawdzięczam to sobie, nie im

No niestety, nie są fajne takie historie rodzinne . Ale też trudno powiedzieć, jakby było, gdybyś była jedynaczką...

O takich rzeczach pisałam- teraz już wiemy czego unikać przy naszych dzieciom, żeby dać im dobry start.

Trzymajcie kciuki, zaraz mam wizytę...

[SunShineDoll]

Witam was poranne u mnie dziś dzień dużego brzucha

Muszę iść na badania krwi i moczu ale tak mi się nie chce jakoś tak chłodem wieje, chyba w poniedziałek pójdę

[magnusia]

Witam Was w ten słoneczny poranek

Napisane przez AgatkaL

A ja właśnie wróciłam z IP. Od rana męczy mnie kaszel i od tego wszystkiego rozbolał mnie brzuch, więc spanikowałam i pojechaliśmy do szpitala. Przebadali mnie na fotelu i zrobili USG.
Wszystko niby OK. Szyjka długa 48 mm. Maluch machał rączką przy nosku i otwierał i zamykał buźkę. Strasznie był zwinięty i nie można było dokładnie zmierzyć długości, ale zwinięty miał 10 cm.

a co Ci na ten kaszel powiedzieli? Przeziębienia czy jakaś alergia? Dali coś?
Dobrze że z małym OK i duży już jest

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez forester

My już po wizycie. Tż w lekkim szoku, bo okazało się, że nie ma siusiaczka, więc będzie córeczka.
Dzisiaj mieliśmy takie szybkie usg, za 3 tyg zrobimy takie z prawdziwego zdarzenia, ale powiem Wam, że trochę zgłupiałam, ponieważ wg OM jestem w 19 tc, wg usg 20-21 tc (przełom), a wg dzisiejszych oględzin Pani Doktor wiek ciąży to coś ok 24 tc
A co na to wskazuje? Młoda jest na tyle duża i jest wysoko, ruchy czuje od 2 tygodni i to tak solidnie (Tż normalnie je ręką czuje)- serio chyba wszyscy zgłupieliśmy i pozostawiliśmy sobie więcej atrakcji na 19.09.

ale niespodzianka- kolejna babeczka się ujawnia- super
co do wieku ciąży- hmmm nie znam się ale może po prostu mała będzie duża i stąd te przekłamania w liczeniu. Tak czy inaczej najważniejsze, że jest zdrowa i się prawidłowo rozwija a kiedy się wykluje to tylko ona wie

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez selena85

I jeszcze jedno pytanko do wszystkich: Czy któraś z Was trafiła może na artykuł/link na necie o tym jakich wad płodu nie da się wykryć podczas ciąży...?

oj nie szukaj takich rzeczy bo tylko się zdenerwujesz. Trzeba myśleć ze wszystko jest OK

[isia4891]

Napisane przez yummi_mummy

Moje Drogie, ja dopiero co odkryłam sklep www Nexta Yuppie jakie boskie ciuszki dla maluszków . Się zakochałam http://pl.nextdirect.com/pl/boys/newborn-boys i dostawa do Polski Gratis w ciągu 3 dni

Ja też się zakochała nawet już znajomych poprosiłam bo 16będą w pl że wybiorę coś a oni mi kupią. O tej str nie wiedziałam. Dostawą cały czas gratis jest do Polski?? Na allegro też dużo tego sprzedają to trzeba ceny porównać. Widzę ceny w zł ale ogólnie po ang? Ja będę biała sporo ubranek bratankach,ale chce nowe takie super rzeczy właśnie kupić

[magnusia]

Napisane przez selena85

A słyszycie czasaaaami z brzucha takie jakby odgłosy żaby?
Nie wiem czy to jelita czy też odgłos ruchów malucha

ha ha ha- może to mały głód?

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez _Shiloh_

To i ja się pochwalę. Marcelek ssie kciuka - 21 tc (troszkę niewyraźne)

łaaaa ale fajne

kurde do mojego jeszcze nie cały miesiąc...

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez kukurydzianaa

Zrobiłam sobie pierwszą brzuszkową fotę - a "wybrzuszyło" mnie jakiś tydzień temu dopiero... Dumna mama w Rzymie

o jaki piękny brzuszek- wcale nie taki duży

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

Usłyszałam od teściowej przed wczoraj "Klaudia z każdym dniem jesteś coraz grubsza..." padłam.. i pytam grubsza czy brzuch mam większy "no brzuch brzuch" chyba różnica jest znacząca nie...?

no tak- na teściowe zawsze można liczyć- subtelne komplementy

[isia4891]

Napisane przez guapissima

Moim zdaniem ludzie, ktorzy nie chca miec dzieci nie powinni ich miec, bez wzg na to jak silna jest presja spoleczna. Ja do chwili, kiedy nie zaszlam w ciaze, a raczej w nia nie wpadlam, bylam swiecie przekonana, ze dzieci miec nie chce. Moje zycie do tej pory bylo na walizkach, kazdy rok w innym kraju Teraz sie to zmienilo i mimo, ze nie mamy jeszcze pierwszego, moj tz juz mowi o nastepnym Ja przekonana nie jestem, ale zgadzam sie, ze fajnie miec rodzenstwo. Zobaczymy jak to wszytko sie pouklada. Prawda jest, ze po urodzeniu bardzo szybko bede chciala isc do pracy, ale tu we Francji taki model zycia jest norma. Dzieci chodza do przedszkola bez wzg na to, czy mamy pracuja, czy nie, a do zlobka male trzeba zapisac jeszcze przed jego narodzinami, Ja np nie potrafilabym spedzic kilku lat w domu skupiajac sie tylko na wychowywaniu dzieci. Sa kobiety, ktorym daje to szczescie, ja takim typem nie jestem i nie widze sensu w robieniu czegos na sile, tylko dlatego, ze ciocia, czy babcia tego nie popiera

Jeczcze nie raz cie życie zaskoczy i jeszcze nie wiesz czy macierzyństwo to nie twoja pasja

[magnusia]

Napisane przez senira666

ja zjadam śniadanko i idę po wyniki badań, mam nadzieję że będzie dobrze i żadnego hiv mi nie znajdą ...

spoko- nic Ci nie znajdą

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez SunShineDoll

Witam was poranne u mnie dziś dzień dużego brzucha

Muszę iść na badania krwi i moczu ale tak mi się nie chce jakoś tak chłodem wieje, chyba w poniedziałek pójdę

o jaki brzusio- no, no
uwielbiam Twojego psiaka- jest świetny

[senira666]

dobra idę im szybciej pójdę tym szybciej przestanę a tym myśleć i wymyślać niestworzone historie ...

[krolowa_nilu]

Napisane przez SunShineDoll

Witam was poranne u mnie dziś dzień dużego brzucha

Muszę iść na badania krwi i moczu ale tak mi się nie chce jakoś tak chłodem wieje, chyba w poniedziałek pójdę

No i to jest ciążowe pierdyknięcie! Piękne!
P.S. Widzę, że u ciebie to samo, co u mnie - kości i gumowe oponki Ciekawe jak psiaki zareagują na dzieciaka

[isia4891]

Napisane przez _Shiloh_

U nas w Kielcach też duże bezrobocie jest. Moja przyjaciółka jest rok po ślubie, maja kredyt na mieszkanie, jej mąż pracuje za marne grosze, a ona na umowe zlecenie w galerii i też za marne pieniążki. Tyra dziewczyna jak wół po 12 godzin. Co miesiąc rata, rachunki, samochód, telefon, kablówka, internet, zakupy - a gdzie tu jeszcze jakby o dziecko chcieli się starać? Bez szans
Jej siostra szuka ciągle pracy, za dwa lata ślub bierze i nawet na staż nie może się dostać, dobrze że jej narzeczony w miarę zarabia. Ale chcą dom postawić i też nie łatwo będzie. Z kolei 3 z moich dobry koleżanek pracuje jako trener w pewnej firmie call center, tj. szkoli konsultantów, i od 3 lat tyra na umowę zlecenie, bo tam chcą tylko studentów. Więc teraz po mgr. zapisała się do jakiejś policealnej i nie wie co zrobi jak skończy 26 lat, bo wtedy już ten status jej się nie należy.
Ja też pracowałam 2 lata na um.zlec. i też mnie nieźle potraktowano. Tutaj też nie jest nam łatwo z jednej pensji, ale cóż musimy dać radę, liczę na początek na benefity jak synek będzie malutki i nie będę mogła pracować.

Niestety wiem o czym mówisz, ja mimo że mam pracę, to szukałam w swoim kierunku pracy poltorej roku,w między czasie skończyłam kurs z księgowości i dupa , 400 osób na 1 miejsce, 200 osób, nie wspomnę o testach na stanowiska państwowe.... jednym słowem umowy smieciowe , albo praca bez umowy...w galerii pracowałam dawno temu na studiach było to inne czasy lepsze. Niedawno też pracowałam 3 tyg bo myślałam , że pogodzie dwa pół etaty...ale nie dało się zmieniali grafik z dnia na dzień...zero organizacji...nieplatne zebrania przed praca....tak wygląda zielona wyspa

[SunShineDoll]

Napisane przez krolowa_nilu

No i to jest ciążowe pierdyknięcie! Piękne!
P.S. Widzę, że u ciebie to samo, co u mnie - kości i gumowe oponki Ciekawe jak psiaki zareagują na dzieciaka

Królowa nilu ciągle się z TŻem nad typ zastanawiamy u nas o ile dziecko nie wydaje dziwnych dźwięków pies jest spokojny ale jak zaczyna to on dziwny niepokój ma i sapie Nie wyobrażam sobie wyjącego dziecka w środku nocy i sapiącego psa . Czy będzicie się jakoś specjalnie przygotowywać na nowego członka? Bo my planujemy zapoznać go z osiuranymi pieluchami ze szpitala no i jak przyjedziemy z Różą to ktoś wyjdzie z psem, żeby zastał już dziecko w domu. Ja zastanawiam się nad poradą behawiorysty ale TŻ twierdzi, że nie potrzebne nam to.

[gosia261282]

Napisane przez _Shiloh_

To i ja się pochwalę. Marcelek ssie kciuka - 21 tc (troszkę niewyraźne)

O jak ślicznie!

Napisane przez kukurydzianaa

Zrobiłam sobie pierwszą brzuszkową fotę - a "wybrzuszyło" mnie jakiś tydzień temu dopiero... Dumna mama w Rzymie

Faktycznie "wybrzuszyło"
Jaki on malusi,zgrabniusi. Fajnie. I ty jaka zgrabna!

Napisane przez malaMigotkAaa

Niewiem czy też tak macie, ale rano jak się ubudzę to sprawdzam czy dalej mam tą kulkę na brzuchu, jest bardzo wystająca taka śmieszna troszkę ;P

Noo,ja pierwsze co się obudzę to macam brzuch.
A najlepsze akcje miałam po porodzie,gdy przebudzałam się w środku nocy i z paniką gdzie jest mój brzuch?? A zawartość brzucha spała sobie obok

Napisane przez isia4891

a i bez papierka ma ogromną wiedzę.

A no właśnie... Niektórzy uważają,że po studiach są ludzie mądrzy,z wiedzą,inteligentni. A bez nich nie. Spotkałam się z takimi opiniami. A często jest tak,że wykształcenie i inteligencja w parze nie idą. Teraz papier jest tak łatwo zdobyć (oczywiście nie wszystkie dziedziny,są też dobre uczelnie które trzymają poziom).

Napisane przez SunShineDoll

Witam was poranne u mnie dziś dzień dużego brzucha

O,no spory jest faktycznie! Nie da się go ukryć.
Jakie te nasze brzuszki różne są,ale wszystkie fajne

[em ma]

Napisane przez selena85

A słyszycie czasaaaami z brzucha takie jakby odgłosy żaby?
Nie wiem czy to jelita czy też odgłos ruchów malucha

Myślę, że to jelita Zmieniają nieco swoje ułożenie i mogą wydawać inne dźwięki niż do tej pory.

Napisane przez SunShineDoll

em ma uwierz mi, że jakby mnie ta baba uprzedziła co zamierza to bym od razu wołała o znieczulenie. Ale ona mnie wzięła "na ostro".

Znienawidziłabym za coś takiego...

Napisane przez AgatkaL

A ja właśnie wróciłam z IP. Od rana męczy mnie kaszel i od tego wszystkiego rozbolał mnie brzuch, więc spanikowałam i pojechaliśmy do szpitala. Przebadali mnie na fotelu i zrobili USG.
Wszystko niby OK. Szyjka długa 48 mm. Maluch machał rączką przy nosku i otwierał i zamykał buźkę. Strasznie był zwinięty i nie można było dokładnie zmierzyć długości, ale zwinięty miał 10 cm.

Zdrowiej! Najważniejsze, że wszystko z maluszkiem ok

Napisane przez forester

My już po wizycie. Tż w lekkim szoku, bo okazało się, że nie ma siusiaczka, więc będzie córeczka.
Dzisiaj mieliśmy takie szybkie usg, za 3 tyg zrobimy takie z prawdziwego zdarzenia, ale powiem Wam, że trochę zgłupiałam, ponieważ wg OM jestem w 19 tc, wg usg 20-21 tc (przełom), a wg dzisiejszych oględzin Pani Doktor wiek ciąży to coś ok 24 tc
A co na to wskazuje? Młoda jest na tyle duża i jest wysoko, ruchy czuje od 2 tygodni i to tak solidnie (Tż normalnie je ręką czuje)- serio chyba wszyscy zgłupieliśmy i pozostawiliśmy sobie więcej atrakcji na 19.09.

Gratuluję córci!!!
Mój gin twierdzi, że tygodnie ciąży i termin porodu ustala się tylko i wyłącznie na początku ciąży-maks do 13 tygodnia, bo potem dziecko może już rosnąć w swoim tempie. Dlatego mimo że na ostatnim usg wyszła mi spora różnica między usg a om to i tak tygodnie ciąży liczymy wg pierwszych usg.

Napisane przez _Shiloh_

To i ja się pochwalę. Marcelek ssie kciuka - 21 tc (troszkę niewyraźne)

Super fotka!

Napisane przez kukurydzianaa

Zrobiłam sobie pierwszą brzuszkową fotę - a "wybrzuszyło" mnie jakiś tydzień temu dopiero... Dumna mama w Rzymie

Ano Cię wybrzuszyło Super brzuszek

Napisane przez malaMigotkAaa

Usłyszałam od teściowej przed wczoraj "Klaudia z każdym dniem jesteś coraz grubsza..." padłam.. i pytam grubsza czy brzuch mam większy "no brzuch brzuch" chyba różnica jest znacząca nie...?

Teściowa prawdę ci powie...

Napisane przez lejdi_aga13

co do rodzin-nas była 2 ale zawsze ja się dobrze uczyłam, dodatkowe zajęcia...NIDGY nie wrociłam do domu pijana itp. Moj brat za to dośc "lajtowo" zycie traktował. Zdal mautrę i koniec. Tez założył rodzinę mając 20lat. Tyle,że on ma dużo łatwiej z rodzicami niz ja. To ja kułam itp kiedy on się bawił ale to on miał łatwiej. Przykład?auto 40km od mojej miejscowości mu staneło... tata o 2 w nocy pojechał pomoc. Ja prosiłam o 23 aby 10km po mnie przyjechał bo uciekł mi autobus to 3 dni słuchałam ,ze jestem nieodpowiedzialna bo musiał w nocy wstawać....najbardziej mnie bolało,że nie mogłam realizowac marzeń.Tanczyłam profesjonalnie od 3roku zycia na scenie ale rodzice zawsze,że to bez przyszlości itp. Moja przyjaciołka ma szkole tanca i robi co kocha a ja mam wykształcenie i robie to co musze w pracy ale coż. Teraz wyjezdzamy a ja mimo wszystko wracam na egzaminy w maju i czerwcu. Wazne jest to,że będą mamą slicznej coreczki i juz jestem super synka i jestem zadowolona z życia i zawdzięczam to sobie, nie im

Szczerze mówiąc wiele moich koleżanek skarżyło się właśnie na tą różnicę traktowania między córką a synem. Największy absurd jak dla mnie to rodzina wielodzietna (8 dzieci), w której było 7 dziewczynek i jeden chłopak. Z jedną z dziewczyn chodziłam 8 lat do podstawówki, więc dokładnie widziałam co się u nich działo (przyjaźniłyśmy się). Dziewczyny zawsze miały jakieś obowiązki, a jaśniepan nic...traktował swoje siostry jak służące a rodzice na to pozwalali...obecnie jaśniepan ma ponad 30 lat, ledwo skończył liceum, szkoły policealne jakieś złe były, jak pójdzie do pracy to zawsze się okazuje, że źle go tam traktują i dłużej jak miesiąc nigdzie nie pracował, no i nadal siedzi z rodzicami, a dziewczyny, które pokończyły szkołę lub studiują wyniosły się domu (wszystkie są już pełnoletnie) i świetnie sobie same radzą.

Napisane przez SunShineDoll

Witam was poranne u mnie dziś dzień dużego brzucha

Śliczny brzuszek!

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

A no właśnie... Niektórzy uważają,że po studiach są ludzie mądrzy,z wiedzą,inteligentni. A bez nich nie. Spotkałam się z takimi opiniami. A często jest tak,że wykształcenie i inteligencja w parze nie idą. Teraz papier jest tak łatwo zdobyć (oczywiście nie wszystkie dziedziny,są też dobre uczelnie które trzymają poziom).

też nie znoszę takiego podejścia i zgadzam się z Tobą w 100% .
Do tego jak słyszę "kupię sobie papier, mam to w dupie po co mam 4 lata zawalać, mam kasę" to aż mną trzęsie

[em ma]

Dziewczyny dość fajny artykuł na temat długości ciąży:
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...aza_36671.html

[Hosenka*]

Napisane przez em ma

Super że wszystko ok
Co do magnezu ja polecam magnezin 500. Jest co prawda duży, ale można go złamać w palcach na pół i bez problemu popić. Mi pomaga.

Wczoraj właśnie mówiłam TŻowi, że fajnie by było tak raz na 1-2 tyg podpiąć sobie kroplówkę z magnezem Te 6g magnezu z kroplówki, którą miałam w szpitalu dalej mnie trzyma.
Dla porównania: magnezin 500 ma 130mg magnezu, więc trzeba się trochę nałykać.


---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez ejani

no właśnie a propo tego mam pytanie, bo jutro mam tą wizytę, co dokładnie się liczy jako "pierwsze ruchy" do karty c.? te przesuwania też? już niemal 3 tygodnie są to w stanie też wyczuć inni i na stówę to nie jelita, ale teraz mam jeszcze inny rodzaj, tylko ciężko mi go opisać i to delikatne już nie jest...

Mój gin przesuwania nie zaliczał jako ruchy. O przesuwaniu mówiłam mu na poprzedniej wizycie, na USG ocenił, że dziecko jest bardzo ruchliwe i że za ok 2 tyg poczuję ruchy (no i faktycznie tak było).
Wczoraj powiedziałam mu o tych pierwszych puknięciach w tamten piątek i że od środy czuję te puknięcia juz częściej i mocniej i zapisał sobie (nie w karcie ciazy tylko na swoich kartkach), ze czuję ruchy.

Z jelitami nie da się tego pomylić.

[senira666]

jestem już z wynikami i na szczęście wszystko dobrze wszystkie wyniki w normie i teraz już tylko czekanie do 12.09

Napisane przez SunShineDoll

[B]
Czy będzicie się jakoś specjalnie przygotowywać na nowego członka? Bo my planujemy zapoznać go z osiuranymi pieluchami ze szpitala no i jak przyjedziemy z Różą to ktoś wyjdzie z psem, żeby zastał już dziecko w domu. Ja zastanawiam się nad poradą behawiorysty ale TŻ twierdzi, że nie potrzebne nam to.

ja tylko zapowiedziałam TŻtowi że będzie musiał właśnie pieluchę do domu wziąć i położyć koło łóżeczka ale więcej nie zamierzam nic robić.

[krolowa_nilu]

Mój pies na szczęście nie sapie, ale na razie jest pępkiem świata A behawiorystę warto podpytać, ale można też poczytać artykuły w internecie.
TŻ się ostatnio śmiał, że żadnych gryzaków dziecku już nie trzeba kupować, bo wszystko jest w psim koszyku

[forester]

Napisane przez SunShineDoll

Witam was poranne u mnie dziś dzień dużego brzucha

Muszę iść na badania krwi i moczu ale tak mi się nie chce jakoś tak chłodem wieje, chyba w poniedziałek pójdę

Faktycznie brzuszek nie do ukrycia No i atmosfera poranna jak u mnie- bestyjka leży sobie w najlepsze a ja próbuje ogarnąć świat.

Napisane przez SunShineDoll

Królowa nilu ciągle się z TŻem nad typ zastanawiamy u nas o ile dziecko nie wydaje dziwnych dźwięków pies jest spokojny ale jak zaczyna to on dziwny niepokój ma i sapie Nie wyobrażam sobie wyjącego dziecka w środku nocy i sapiącego psa . Czy będzicie się jakoś specjalnie przygotowywać na nowego członka? Bo my planujemy zapoznać go z osiuranymi pieluchami ze szpitala no i jak przyjedziemy z Różą to ktoś wyjdzie z psem, żeby zastał już dziecko w domu. Ja zastanawiam się nad poradą behawiorysty ale TŻ twierdzi, że nie potrzebne nam to.

Na początku ciąży mocno się bałam o zachowanie psa względem dziecka, ale jakoś moje zajście pokryło się z tym, że pies mocno się uspokoił. Jest jakiś grzeczniejszy, bardziej usłuchany. Już teraz uczymy go komendy "odejdź" i "nie ruszaj", a przed porodem damy mu zapoznać się ze wszystkimi sprzętami (wózkiem, łóżeczkiem, koszem itp), potem pielucha ze szpitala no i zobaczymy jak będzie dalej. Najgorzej, że to taka moja przylepa, więc podejrzewam, że mój brak czasu dla niego, mocno odczuje.

Napisane przez em ma

Dziewczyny dość fajny artykuł na temat długości ciąży:
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...aza_36671.html

Coś mi się rozjaśniło w kwestii liczenia a wiadomo, że kiedy wyjdzie to tylko Malucha tajemnica.

[lejdi_aga13]

moj piesek(avatar) strasznie(!!) chrapie...az TV musze dawać głosniej!



mam pytanie macie dalej bole jak na @? jestem w 17tyg i boli mnie jak na @ dosc mocno....

[magnusia]

Napisane przez lejdi_aga13

moj piesek(avatar) strasznie(!!) chrapie...az TV musze dawać głosniej!

posłuchaj mojej koty.... potrafię się w nocy obudzić tak tnie