|
|
#4921 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 816
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Cytat:
zastanawiam ze: gdybym dała nawet 100g mięska, do tego minimum 100 warzyw i reszte plynu to ile musiałoby byc tej zupki żeby była faktycznie zupką ![]() ---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#4922 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
O matulu jakie odmierzanie
ja daję Lu mięsko w kawałkach, nie patrzę ile (ale sporo) i ile zje to zje
__________________
|
|
|
|
#4923 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 816
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
|
|
|
|
#4924 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Ph to ja się tak nie bawię, nie odmierzam, nie liczę, nie bilansuję. Sobie też posiłków nie bilansuję i żyję
|
|
|
|
#4925 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 816
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
|
|
|
|
#4926 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
To ja też nic nie odmierzam tylko tak na oko daję
Dzisiaj tak na oko zjadł mi jakieś 180-200g zupki, tyle że drugiego już tyle co nic, ale i tak jak dla mnie ładnie je dzisiaj póki co Wciąż mam nadzieję, że jak mąż wróci i będzie jadł to mały coś tam skubnie od niego z talerza On czasem lubi podjadać nieswoje ![]() Jajko na miękko nie boję się dawać, moja mama wręcz była zszokowana czemu ja na początku dawałam jajko na twardo, bo ona nam jajko na twardo dopiero później dawała, najpierw na miękko - dawniej tak było ponoć
|
|
|
|
#4927 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Cytat:
![]() gotuję zupkę raz na 2 dni na porcji 30 dekagramów mięsa np. cielęciny, z tego jest wywar; większosć z tego mięsa ląduje w zupce, większość z tego M. zjada - i tyle ph nie sugeruj sie tymi "zbilansowanymi" słoiczkami tylko daj Jasiowi mięcha ile chce ![]() ---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#4928 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 816
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Cytat:
---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#4929 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Ph no wiadomo że jajko na miękko to płynne żółtko. Moja też czasem je
Tak w ogóle to cześć! Ja też nie liczę jedzenia ani mięsa, raz je więcej raz mniej. Czasem w ogóle. Dzisiaj miałam mały zawał , mała się zadławiła morelą suszoną (czasami jeść taka łapczywa że zamiast gryźć to łyka). W trakcie trząchania nią miałam takie myśli że szkoda gadać. Ale na szczęście dobrze się skończyło. |
|
|
|
#4930 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Nadalka najważniejsze ze nic się nie stało! Wiem, co czułaś... Te myśli są najgorsze... Oby nigdy więcej się to nie przydarzyło!
|
|
|
|
#4931 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
|
|
|
|
#4932 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Na początku myślałam że się krztusi bo kaszlnęła ale patrzę że slina jej leci z buzi i oczy sine się robią. A kiedy ta morela jej wypadła to co? Zrobiła mi awanturę z nerwem.
|
|
|
|
#4933 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 978
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Cytat:
![]() Jutro spróbuje jej zrobić omleta, może chociaż w tej postaci zje jajo. Mięso kiedyś warzyłam po ugotowaniu teraz daje na oko. Linka-sporo je Martynka. Moja je mniej więcej tak: rano butla mleka ok 180 ml 2 śniadanie kaszka około 130 ml lekko gęsta z torebki lub na mleku krowim kaszka manna błyskawiczna z jakimiś owocami przekąska typu kromka z szynką lub sam chleb obiad- zupka z mięsem + co drugi dzień jajko ( mała miseczka) jakiś deser-ok 100g ze słoiczka lub pół jabłka do reki, parę winogron,malin.. kolacja- 180 ml mleka czasem coś od nas zje dodatkowo w zależności co jest na obiad. Ryby nie lubi więc dostaje tran. Generalnie nie je dużo,ale nie martwie się bo chuda nie jest, a wagowo jest na 85 centylu. kaszkę raz zje chetnie raz marudzi,przy obiadku zawsze marudzi.Pediatra kiedyś mi mówiła że dziecko w tym wieku powinno mieć 2 posiłki mleczne- tylko pytanie ile tego mleka?? Moja koleżanka daje dziecku tylko 1 jajko tygodniowo co mnie zdziwiło trochę, bo ja daje min.3 x w tygodniu. Nadalka- współczuje strachu przy tym zakrzuszeniu... |
|
|
|
|
#4934 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Cytat:
![]() Jeśli chodzi o to, co je najchętniej, to zależy od dnia. Jeśli dziś czymś się zajada, to nie znaczy, że jutro zje więcej niż kawałeczek. Najchętniej je owoce i pieczywo. W ogóle najchętniej jadłaby podczas spaceru w wózku albo na raty, przerywając jedzenie zabawą na podłodze. Dziś zjadła dwie łyżki owsianki z bananem i potem 180 ml mleka, bo była śpiąca, marudna i głodna - nie miałam wyjścia. I to tyle do godziny 16. O 16 wzięła ją teściowa, zobaczymy, czy chociaż tknęła obiad. Jak sadzam ją w krzesełku, żeby sobie zjadła coś łapkami, to albo wpada w histerie albo wszystko rozwala - do buzi ląduje ilość mieszcząca się na łyżce. Cytat:
Edytowane przez blueberry88 Czas edycji: 2013-10-02 o 18:03 |
||
|
|
|
#4935 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Cytat:
Ja też nie lubię, tzn. zjem jak muszę (po nim np. ), ale tak to wolę na twardo No ale to nie jest powód, żeby jemu nie próbować dawać, może on polubi - jak jego chrzestna ![]() Cytat:
![]() P. też nam robi podobne numery... Cytat:
Mięso na szczęście wystarczy, że pokroję - dzisiaj zjadł, ale nie dawno miałam taką sytuację, że tą samą zupę bez mięsa jadł a z mięsem już nie chciał, nie przepada za mięsem Na moje kryteria patrząc pod kątem P. to ładnie je, nie ma co narzekać ![]() Wg tego co mówiła moja pediatra to jakieś 200 ml będzie ok a nawet 120 wystarczy ![]() Ja się staram 2-3 razy w tyg. jajko dawać ![]() No i zjadł jeszcze, brał z talerza łapkami i ładował do buzi - mięsko też Dzisiaj z jedzeniem jest super
__________________
http://fajnamama.pl/suwaczki/yz5msxz.png http://s2.pierwszezabki.pl/050/050009970.png Edytowane przez katja_22 Czas edycji: 2013-10-02 o 18:15 |
|||
|
|
|
#4936 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 816
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Jas je malo jajek , nawet nie jedno na tydzien bo nie chce go jesc, od 14 nic nie zjadl, juz mnie kureica bierZe, ani kaszki ani owoca, nie wiem co mu dac
|
|
|
|
#4937 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Martyna wsuwa jajka w postaci placuszków, naleśników... Może tak Jaśkowi podejdzie?
Nie denerwuj się, że nie je |
|
|
|
#4938 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 816
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
zależy od dnia, czasem zje ładnie naleśnika, czasem nie chce, bóg wie o co chodzi, teraz zjadł w końcu kolacje, zrobiłam sandwicha z szynka i serem i jeden trójkąt zjadł, wiec to już coś, ale licząc ze od 14 nic nie chciał to i tak się nie ciesze
|
|
|
|
#4939 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Cytat:
|
|
|
|
|
#4940 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Hello
![]() Linka, dzięki, że pytasz Tzn. gardło mnie jeszcze trochę pobolewa, ale ogólnie już czuję się ok. A wczoraj właśnie to samopoczucie było najgorsze - jakaś taka rozbita i osłabiona byłam, jakbym miała strasznego kaca albo bardzo źle dobrany antybiotyk ![]() Phdwao, tak sobie czytam czasem ile Jaś zjada i jak Ty się martwisz i myślę... że gdybym ja się tak przejmowała jedzeniem Zosi, to bym chyba już dawno na zawał zeszła. Moje dziecko bowiem owszem, potrafi dużo zjeść - ale właśnie, potrafi. Nie znaczy to bynajmniej, że zjada regularnie, codziennie. Nie znaczy to również, że je różnorodnie. Na jajka się wypięła ze 2 miesiące temu i nie raczy. Naleśników czy jakichś innych potraw, w których można je przemycić też nie. W zasadzie mogłaby żyć wyłącznie mięsem, a jadać raz na dobę ![]() Tyle że w sumie nie umiem ocenić, która z nas robi lepiej - Ty pewnie więcej zdrowia na tym martwieniu się tracisz , a ja ją może aż zaniedbuję?
|
|
|
|
#4941 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 816
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
no wypił butle, mleko jak kiedyś był wrogiem tak teraz uwielbia
Cytat:
|
|
|
|
|
#4942 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Cytat:
![]() U nas też tak raz zje, raz nie... Ja też tak jak i Ty martwię się tym (nie)jedzeniem, trochę nerwów to kosztuje, doskonale Cię rozumiem |
|
|
|
|
#4943 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Phdwao, no to dobrze, że przyjął mleczko. Czasem mam wrażenie, że Martynka mogłaby pić tylko mleko
|
|
|
|
#4944 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Hejka
żyję, dziś lepiej.... armageddon wczorajszy zaczął się około 19 jak zaczęłam się zbierać na kurs, Mała chyba przyuważyła, że się gdzieś wybieram i jak ją Małż wziął do kąpieli, to zaczęła się histeria, ale poszłam jeszcze do niej zagadałam, potem ukradkiem wyszłam, ale wycie zaczęło się ponownie....ale nie miałam wyjścia, iść musiałam-choć wiedziałam, że nic jej nie uspokoi... Małż napisał mi smsa, że płakała mocno, ale w końcu zasnęła przy nim....mnie z tych nerwów rozbolał brzuch i płakać mi się chciało, a potem mi opowiedział, że chodziła po mieszkaniu i mnie szukała rozżalona....wypiła mleko i dalej histeria....Bidulka Mała....tak mi jej dziś było szkoda, że postanowiłam być SUPERmiła, SUPERwyrozumiała i SUPERcierpliwa.....i byłam i było Nam dziś ze zobą milej i przyjemniej i dzięki temu spokojniej.... Tylko czy ktoś wie czy ten etap kiedyś minie bo jest to lekko kłopotliwe spędzać z dzieckiem czas non stop kiedy Ono nie śpi...:/Depoison-dobrze, że zdrowiejesz Blue-ja też raz Małej podałam Paracetamol 50mg, czyli dawka dla maluszków i przespała mi wtedy spokojnie całą noc...ale więcej nie testowałam.... Moja je w kratkę, ale wygląda i zachowuje się zdrowo, a to najważniejsze, więc się nie stresuję
__________________
|
|
|
|
#4945 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Dep ja tak miewam dość często, że czuję się paskudnie, rozbita, jakby choroba mnie rozkładała. Przeważnie jestem wtedy również mocno niewyspana. Ale po jednym dniu mi przechodzi
Fajnie, że Tobie rowniez minęło.Ph za bardzo się przejmujesz. Jaś na 100% je tyle ile potrzebuje i to czego potrzebuje, bo oferujesz mu zdrowe rzeczy. Jest zdrowy, rosnie i super sie rozwina a to najlepszy dowod, że ma wszystko co potrzeba. Dobranoc ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#4946 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
dobrze prawisz Kochana...trzeba się kłaść...
choć u Nas jutro święto i do miasta zawita Merkelowa więc Małżon w domu, a to duuuża ulga
__________________
|
|
|
|
#4947 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Jak zaczęlam czytać rozmowę o jedzeniu to też poczułam się jak wyrodna matka, ale Dep mnie uspokoiła że nie jestem sama
Moja mala jak chce to je mieso, jak nie che to nie je (ostatanio jest praktycznie wegtarianką ) , jaja raz na jakiś czas jej robie sprawdzając czy zje, bo ma tak fazami. Raz wzgardzi raz zje całe i krzyczy że chce jeszcze Też daje wszystko w kawałkach, nawet zupa u nas jest dość gęsta(ale nie blendowana) żeby wybrała sobie łyżką/ręką. Małej nie karmie bo się nie da, jak nie zje sama to ja jej nie nakarmie bo byłaby awantura. Ode mnie łyżkę tylko weźmie jak daje jej coś próbować, przy obiedzie nie ma takiej opcji. Tak naprawde nie wiem ile je, bo czesto karmi psa, czesto zje dwa kesy, a za pół godziny stoi pod lodówką żebym jej coś jej dała i z tego znów zje dwa kęsy Ja wychodze z założenia że jest już taka duża że się nie zagłodzi, jedyne co robie to podsówam jej różnorodne jedzenie żeby miała z czego wybierać i dużo owoców i warzyw które na szczęście lubi.Ale się rozpisałam Ph nie torturuj siebie i swoich dzieci takimi rozmyśleniami, Jasiu się nie zagłodzi i co do grama też nie musi mieć w porcji miesa w zupce bo i tak nie masz pwności że zje, a jak nie zje to bedziesz znów myśleć że zjadł tylko 5% z porcji xg oszaleć można a nerwów teraz Ci nie trzeba![]() Natalia moja też szamie te morele jak szalona... współczuje przeżycia... mam nadzieje że wiecej to się nie przydarzy, ja sobie nie wyobrazam takiej sytuacji. Mama mi opowiadała że ja już byłam wieksza i sasiadka mnie cukierkiem (twardym leandrynkiem) poczęstowała i się dusiłam że mnie za nogi do góry szarpali bo nic nie pomagało.. no ale żyje wiec dali rade.. ale przeżycie takie że do konca się pamieta ![]() Malwinko tak z ciekawości ile waży/mieży mała? Ja sobie nie wyobrażam że rówieśniczka Sary może być od niej większa, bo gdzie się nie zjawiamy to wszytkie dzieci (rówieśnice) od niej mniejsze... ---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#4948 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Hej!
Karolka przetrwacie to, a etap minie . wychodzisz, to mimo spodziewanej histerii lepiej pokazac to dziecku.Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#4949 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Nicki, no mogłabyś się w końcu przemóc, to ja bym dupsko ruszyła żeby pobiegać
![]() Przecież nie musisz od razu na godzinę wychodzić, małymi kroczkami, 10 minut, 20, 30. Aż w końcu będziesz pewna że mała mocno tego nie przeżywa
|
|
|
|
#4950 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX
Hej
![]() Przed nami dzisijaj duzo pracy, muszę ogarnąć mieszkanie i pakowanie mam madzieje, ze młody mi pozwoli. Ja nigdy nie wazylam/odmierzalam młodego obiadu. Z nim to jest roznie - czasami zje porcje z dokładką a czasami tylko trochę i nie ma ochoty ![]() Paula wrzuć na luz wykonczysz sie takim myśleniem. Wczoraj u nas było strasznie zimno i padało, juz tak typowo brzydko jesienne sie robi.. Nie lubię tego.
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png "Wędrówką jedną życie jest człowieka..." |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:01.






tzn piszcie ile dajecie jesli nie gramowo do jakos obrazowo






![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

. wychodzisz, to mimo spodziewanej histerii lepiej pokazac to dziecku.
