Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX - Strona 165 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-02, 15:18   #4921
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
to potwierdza, ze w tych zupkach to nic nie ma

M. z porcji jaką jej gotujemy zjada może połowę mięsa ale to i tak dużo wiecej niż w słoiczku
no jakos te gotowe obiadki zą zbilanosowane, bo odpowiadaly normorm
zastanawiam ze: gdybym dała nawet 100g mięska, do tego minimum 100 warzyw i reszte plynu to ile musiałoby byc tej zupki żeby była faktycznie zupką

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
ale Ty gotujesz zupę na tych 2 dekagramach? to raczej niemożliwe pewnie na 20 dekagramach, ale to też niemożliwe by Jaś tyle zjadł - juz sama nie wiem
niee ja gotuje zupke na kawale miesa, potem wrzucam na wage miske i do niej wkładam mięsko tyle az będze 20g(już ugotowanego pokrojonego miesa), do tego wkładam warzywa i zalewam płynem i tak wiem że calość ma np 250g
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 15:21   #4922
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

O matulu jakie odmierzanie ja daję Lu mięsko w kawałkach, nie patrzę ile (ale sporo) i ile zje to zje
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 15:23   #4923
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
O matulu jakie odmierzanie ja daję Lu mięsko w kawałkach, nie patrzę ile (ale sporo) i ile zje to zje
ja to jestem taka drobiazgowa
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 15:29   #4924
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Ph to ja się tak nie bawię, nie odmierzam, nie liczę, nie bilansuję. Sobie też posiłków nie bilansuję i żyję
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 15:31   #4925
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Ph to ja się tak nie bawię, nie odmierzam, nie liczę, nie bilansuję. Sobie też posiłków nie bilansuję i żyję
rozumiem to cie żle zrozumiłam bo myślałam ze piszesz ile mieska dajesz w jednej porcji tzn piszcie ile dajecie jesli nie gramowo do jakos obrazowo
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 15:34   #4926
katja_22
Zadomowienie
 
Avatar katja_22
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

To ja też nic nie odmierzam tylko tak na oko daję Dzisiaj tak na oko zjadł mi jakieś 180-200g zupki, tyle że drugiego już tyle co nic, ale i tak jak dla mnie ładnie je dzisiaj póki co Wciąż mam nadzieję, że jak mąż wróci i będzie jadł to mały coś tam skubnie od niego z talerza On czasem lubi podjadać nieswoje

Jajko na miękko nie boję się dawać, moja mama wręcz była zszokowana czemu ja na początku dawałam jajko na twardo, bo ona nam jajko na twardo dopiero później dawała, najpierw na miękko - dawniej tak było ponoć
katja_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 15:36   #4927
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
rozumiem to cie żle zrozumiłam bo myślałam ze piszesz ile mieska dajesz w jednej porcji tzn piszcie ile dajecie jesli nie gramowo do jakos obrazowo
no to jeszcze raz
gotuję zupkę raz na 2 dni na porcji 30 dekagramów mięsa np. cielęciny, z tego jest wywar; większosć z tego mięsa ląduje w zupce, większość z tego M. zjada - i tyle

ph nie sugeruj sie tymi "zbilansowanymi" słoiczkami tylko daj Jasiowi mięcha ile chce

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Cytat:
Napisane przez katja_22 Pokaż wiadomość
To ja też nic nie odmierzam tylko tak na oko daję Dzisiaj tak na oko zjadł mi jakieś 180-200g zupki, tyle że drugiego już tyle co nic, ale i tak jak dla mnie ładnie je dzisiaj póki co Wciąż mam nadzieję, że jak mąż wróci i będzie jadł to mały coś tam skubnie od niego z talerza On czasem lubi podjadać nieswoje

Jajko na miękko nie boję się dawać, moja mama wręcz była zszokowana czemu ja na początku dawałam jajko na twardo, bo ona nam jajko na twardo dopiero później dawała, najpierw na miękko - dawniej tak było ponoć
kiedyś to nawet surowe dawali, tzn. obgotowane 1 minutę
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-10-02, 15:41   #4928
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
no to jeszcze raz
gotuję zupkę raz na 2 dni na porcji 30 dekagramów mięsa np. cielęciny, z tego jest wywar; większosć z tego mięsa ląduje w zupce, większość z tego M. zjada - i tyle

ph nie sugeruj sie tymi "zbilansowanymi" słoiczkami tylko daj Jasiowi mięcha ile chce

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------


kiedyś to nawet surowe dawali, tzn. obgotowane 1 minutę
ja się wcale słoiczkami nie sugeruję, wlasnie daje mu tyle ile zje, czyli jak to określiłas "tyle co nic", on nie chce jesc mięsa a co gorsza go żuć, małe kawałki przełyka

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Cytat:
Napisane przez katja_22 Pokaż wiadomość
Jajko na miękko nie boję się dawać, moja mama wręcz była zszokowana czemu ja na początku dawałam jajko na twardo, bo ona nam jajko na twardo dopiero później dawała, najpierw na miękko - dawniej tak było ponoć
dajesz takie płynne zółtko? łyżeczką rozumiem? wiem czemu mnie to dziwi! bo sama nie lubie na miękko
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 16:15   #4929
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Ph no wiadomo że jajko na miękko to płynne żółtko. Moja też czasem je

Tak w ogóle to cześć!
Ja też nie liczę jedzenia ani mięsa, raz je więcej raz mniej. Czasem w ogóle.

Dzisiaj miałam mały zawał , mała się zadławiła morelą suszoną (czasami jeść taka łapczywa że zamiast gryźć to łyka). W trakcie trząchania nią miałam takie myśli że szkoda gadać. Ale na szczęście dobrze się skończyło.
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 16:27   #4930
karmeelek
Zadomowienie
 
Avatar karmeelek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Nadalka najważniejsze ze nic się nie stało! Wiem, co czułaś... Te myśli są najgorsze... Oby nigdy więcej się to nie przydarzyło!
karmeelek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 16:28   #4931
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Dzisiaj miałam mały zawał , mała się zadławiła morelą suszoną (czasami jeść taka łapczywa że zamiast gryźć to łyka). W trakcie trząchania nią miałam takie myśli że szkoda gadać. Ale na szczęście dobrze się skończyło.
O Boze, Nadalko, współczuję tych przeżyć!
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 16:32   #4932
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Na początku myślałam że się krztusi bo kaszlnęła ale patrzę że slina jej leci z buzi i oczy sine się robią. A kiedy ta morela jej wypadła to co? Zrobiła mi awanturę z nerwem.
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 16:48   #4933
houserka
Rozeznanie
 
Avatar houserka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 978
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
O matulu jakie odmierzanie ja daję Lu mięsko w kawałkach, nie patrzę ile (ale sporo) i ile zje to zje
moja musi mieć miazgę z mięsa bo inaczej nie zje,nawet jak jest drobno pokroje,jajka tez się nie chwycie więc ma rozgniecione żółtko w zupce. Dodaje dużo marchewki bo wtedy jest szansa ze zje tą zupkę, dodatkowo trzeba skakać koło niej żeby zjadła parę łyżek. Je tez normalne zupy ale mięso i jajko jakoś muszę je przemyć w papkach
Jutro spróbuje jej zrobić omleta, może chociaż w tej postaci zje jajo.
Mięso kiedyś warzyłam po ugotowaniu teraz daje na oko.
Linka-sporo je Martynka.

Moja je mniej więcej tak:
rano butla mleka ok 180 ml
2 śniadanie kaszka około 130 ml lekko gęsta z torebki lub na mleku krowim kaszka manna błyskawiczna z jakimiś owocami
przekąska typu kromka z szynką lub sam chleb
obiad- zupka z mięsem + co drugi dzień jajko ( mała miseczka)
jakiś deser-ok 100g ze słoiczka lub pół jabłka do reki, parę winogron,malin..
kolacja- 180 ml mleka
czasem coś od nas zje dodatkowo w zależności co jest na obiad.
Ryby nie lubi więc dostaje tran.
Generalnie nie je dużo,ale nie martwie się bo chuda nie jest, a wagowo jest na 85 centylu. kaszkę raz zje chetnie raz marudzi,przy obiadku zawsze marudzi.Pediatra kiedyś mi mówiła że dziecko w tym wieku powinno mieć 2 posiłki mleczne- tylko pytanie ile tego mleka?? Moja koleżanka daje dziecku tylko 1 jajko tygodniowo co mnie zdziwiło trochę, bo ja daje min.3 x w tygodniu.
Nadalka- współczuje strachu przy tym zakrzuszeniu...
houserka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 17:02   #4934
blueberry88
Zakorzenienie
 
Avatar blueberry88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
a co najchętniej je w dzień? a tak poza tym jas rozkręcił się z jedzeniem odkąd zaczał chodzic a właściwie biegać
Może u nas też tak będzie
Jeśli chodzi o to, co je najchętniej, to zależy od dnia. Jeśli dziś czymś się zajada, to nie znaczy, że jutro zje więcej niż kawałeczek. Najchętniej je owoce i pieczywo. W ogóle najchętniej jadłaby podczas spaceru w wózku albo na raty, przerywając jedzenie zabawą na podłodze. Dziś zjadła dwie łyżki owsianki z bananem i potem 180 ml mleka, bo była śpiąca, marudna i głodna - nie miałam wyjścia. I to tyle do godziny 16. O 16 wzięła ją teściowa, zobaczymy, czy chociaż tknęła obiad.
Jak sadzam ją w krzesełku, żeby sobie zjadła coś łapkami, to albo wpada w histerie albo wszystko rozwala - do buzi ląduje ilość mieszcząca się na łyżce.

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Dzisiaj miałam mały zawał , mała się zadławiła morelą suszoną (czasami jeść taka łapczywa że zamiast gryźć to łyka). W trakcie trząchania nią miałam takie myśli że szkoda gadać. Ale na szczęście dobrze się skończyło.
Współczuję przeżyć

Edytowane przez blueberry88
Czas edycji: 2013-10-02 o 17:03
blueberry88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 17:09   #4935
katja_22
Zadomowienie
 
Avatar katja_22
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
ja się wcale słoiczkami nie sugeruję, wlasnie daje mu tyle ile zje, czyli jak to określiłas "tyle co nic", on nie chce jesc mięsa a co gorsza go żuć, małe kawałki przełyka

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------


dajesz takie płynne zółtko? łyżeczką rozumiem? wiem czemu mnie to dziwi! bo sama nie lubie na miękko
No takie płynne, łyżeczką Ja też nie lubię, tzn. zjem jak muszę (po nim np. ), ale tak to wolę na twardo No ale to nie jest powód, żeby jemu nie próbować dawać, może on polubi - jak jego chrzestna

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Ph no wiadomo że jajko na miękko to płynne żółtko. Moja też czasem je

Tak w ogóle to cześć!
Ja też nie liczę jedzenia ani mięsa, raz je więcej raz mniej. Czasem w ogóle.

Dzisiaj miałam mały zawał , mała się zadławiła morelą suszoną (czasami jeść taka łapczywa że zamiast gryźć to łyka). W trakcie trząchania nią miałam takie myśli że szkoda gadać. Ale na szczęście dobrze się skończyło.
Współczuję

P. też nam robi podobne numery...

Cytat:
Napisane przez houserka Pokaż wiadomość
moja musi mieć miazgę z mięsa bo inaczej nie zje,nawet jak jest drobno pokroje,jajka tez się nie chwycie więc ma rozgniecione żółtko w zupce. Dodaje dużo marchewki bo wtedy jest szansa ze zje tą zupkę, dodatkowo trzeba skakać koło niej żeby zjadła parę łyżek. Je tez normalne zupy ale mięso i jajko jakoś muszę je przemyć w papkach
Jutro spróbuje jej zrobić omleta, może chociaż w tej postaci zje jajo.
Mięso kiedyś warzyłam po ugotowaniu teraz daje na oko.
Linka-sporo je Martynka.

Moja je mniej więcej tak:
rano butla mleka ok 180 ml
2 śniadanie kaszka około 130 ml lekko gęsta z torebki lub na mleku krowim kaszka manna błyskawiczna z jakimiś owocami
przekąska typu kromka z szynką lub sam chleb
obiad- zupka z mięsem + co drugi dzień jajko ( mała miseczka)
jakiś deser-ok 100g ze słoiczka lub pół jabłka do reki, parę winogron,malin..
kolacja- 180 ml mleka
czasem coś od nas zje dodatkowo w zależności co jest na obiad.
Ryby nie lubi więc dostaje tran.
Generalnie nie je dużo,ale nie martwie się bo chuda nie jest, a wagowo jest na 85 centylu. kaszkę raz zje chetnie raz marudzi,przy obiadku zawsze marudzi.Pediatra kiedyś mi mówiła że dziecko w tym wieku powinno mieć 2 posiłki mleczne- tylko pytanie ile tego mleka?? Moja koleżanka daje dziecku tylko 1 jajko tygodniowo co mnie zdziwiło trochę, bo ja daje min.3 x w tygodniu.
Nadalka- współczuje strachu przy tym zakrzuszeniu...
Przy P. też często trzeba skakać Mięso na szczęście wystarczy, że pokroję - dzisiaj zjadł, ale nie dawno miałam taką sytuację, że tą samą zupę bez mięsa jadł a z mięsem już nie chciał, nie przepada za mięsem

Na moje kryteria patrząc pod kątem P. to ładnie je, nie ma co narzekać

Wg tego co mówiła moja pediatra to jakieś 200 ml będzie ok a nawet 120 wystarczy

Ja się staram 2-3 razy w tyg. jajko dawać


No i zjadł jeszcze, brał z talerza łapkami i ładował do buzi - mięsko też Dzisiaj z jedzeniem jest super

Edytowane przez katja_22
Czas edycji: 2013-10-02 o 17:15
katja_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 17:50   #4936
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Jas je malo jajek , nawet nie jedno na tydzien bo nie chce go jesc, od 14 nic nie zjadl, juz mnie kureica bierZe, ani kaszki ani owoca, nie wiem co mu dac
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 19:44   #4937
blueberry88
Zakorzenienie
 
Avatar blueberry88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Martyna wsuwa jajka w postaci placuszków, naleśników... Może tak Jaśkowi podejdzie?
Nie denerwuj się, że nie je Nic nie zrobisz.
blueberry88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 19:56   #4938
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez blueberry88 Pokaż wiadomość
Martyna wsuwa jajka w postaci placuszków, naleśników... Może tak Jaśkowi podejdzie?
Nie denerwuj się, że nie je Nic nie zrobisz.
zależy od dnia, czasem zje ładnie naleśnika, czasem nie chce, bóg wie o co chodzi, teraz zjadł w końcu kolacje, zrobiłam sandwicha z szynka i serem i jeden trójkąt zjadł, wiec to już coś, ale licząc ze od 14 nic nie chciał to i tak się nie ciesze
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 20:17   #4939
blueberry88
Zakorzenienie
 
Avatar blueberry88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
zależy od dnia, czasem zje ładnie naleśnika, czasem nie chce, bóg wie o co chodzi, teraz zjadł w końcu kolacje, zrobiłam sandwicha z szynka i serem i jeden trójkąt zjadł, wiec to już coś, ale licząc ze od 14 nic nie chciał to i tak się nie ciesze
Ciesz się Taki trójkąt to niemało A mleczko jeszcze przyjmie?
blueberry88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 20:19   #4940
depoison
Zadomowienie
 
Avatar depoison
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 956
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Hello

Linka, dzięki, że pytasz Ano ozdrowiałam Tzn. gardło mnie jeszcze trochę pobolewa, ale ogólnie już czuję się ok. A wczoraj właśnie to samopoczucie było najgorsze - jakaś taka rozbita i osłabiona byłam, jakbym miała strasznego kaca albo bardzo źle dobrany antybiotyk

Phdwao, tak sobie czytam czasem ile Jaś zjada i jak Ty się martwisz i myślę... że gdybym ja się tak przejmowała jedzeniem Zosi, to bym chyba już dawno na zawał zeszła. Moje dziecko bowiem owszem, potrafi dużo zjeść - ale właśnie, potrafi. Nie znaczy to bynajmniej, że zjada regularnie, codziennie. Nie znaczy to również, że je różnorodnie.
Na jajka się wypięła ze 2 miesiące temu i nie raczy. Naleśników czy jakichś innych potraw, w których można je przemycić też nie. W zasadzie mogłaby żyć wyłącznie mięsem, a jadać raz na dobę
Tyle że w sumie nie umiem ocenić, która z nas robi lepiej - Ty pewnie więcej zdrowia na tym martwieniu się tracisz , a ja ją może aż zaniedbuję?
__________________
To read or not to be

Le roi est mort, vive le... reine!

depoison jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 20:45   #4941
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez blueberry88 Pokaż wiadomość
Ciesz się Taki trójkąt to niemało A mleczko jeszcze przyjmie?
no wypił butle, mleko jak kiedyś był wrogiem tak teraz uwielbia
Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość
Phdwao, tak sobie czytam czasem ile Jaś zjada i jak Ty się martwisz i myślę... że gdybym ja się tak przejmowała jedzeniem Zosi, to bym chyba już dawno na zawał zeszła. Moje dziecko bowiem owszem, potrafi dużo zjeść - ale właśnie, potrafi. Nie znaczy to bynajmniej, że zjada regularnie, codziennie. Nie znaczy to również, że je różnorodnie.
Na jajka się wypięła ze 2 miesiące temu i nie raczy. Naleśników czy jakichś innych potraw, w których można je przemycić też nie. W zasadzie mogłaby żyć wyłącznie mięsem, a jadać raz na dobę
Tyle że w sumie nie umiem ocenić, która z nas robi lepiej - Ty pewnie więcej zdrowia na tym martwieniu się tracisz , a ja ją może aż zaniedbuję?
łe ja stwierdziłam, że na nerwy to ja się kiedyś wykoncze ja się wciąż wszystkim denerwuje, chciałabym mieć spokój i dystans, wcale nie zaniedbujesz, moje dziecko tez je monotonnie, tylko ja się tym stresuje
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 20:58   #4942
katja_22
Zadomowienie
 
Avatar katja_22
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
zależy od dnia, czasem zje ładnie naleśnika, czasem nie chce, bóg wie o co chodzi, teraz zjadł w końcu kolacje, zrobiłam sandwicha z szynka i serem i jeden trójkąt zjadł, wiec to już coś, ale licząc ze od 14 nic nie chciał to i tak się nie ciesze
Czyli tak jak P. wczoraj, identycznie było... Chociaż tym sandwichem się poprawił

U nas też tak raz zje, raz nie... Ja też tak jak i Ty martwię się tym (nie)jedzeniem, trochę nerwów to kosztuje, doskonale Cię rozumiem
katja_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 21:05   #4943
blueberry88
Zakorzenienie
 
Avatar blueberry88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Phdwao, no to dobrze, że przyjął mleczko. Czasem mam wrażenie, że Martynka mogłaby pić tylko mleko
blueberry88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-10-02, 21:08   #4944
karolka110
Wtajemniczenie
 
Avatar karolka110
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Hejka

żyję, dziś lepiej....
armageddon wczorajszy zaczął się około 19 jak zaczęłam się zbierać na kurs, Mała chyba przyuważyła, że się gdzieś wybieram i jak ją Małż wziął do kąpieli, to zaczęła się histeria, ale poszłam jeszcze do niej zagadałam, potem ukradkiem wyszłam, ale wycie zaczęło się ponownie....ale nie miałam wyjścia, iść musiałam-choć wiedziałam, że nic jej nie uspokoi... Małż napisał mi smsa, że płakała mocno, ale w końcu zasnęła przy nim....mnie z tych nerwów rozbolał brzuch i płakać mi się chciało, a potem mi opowiedział, że chodziła po mieszkaniu i mnie szukała rozżalona....wypiła mleko i dalej histeria....Bidulka Mała....
tak mi jej dziś było szkoda, że postanowiłam być SUPERmiła, SUPERwyrozumiała i SUPERcierpliwa.....i byłam
i było Nam dziś ze zobą milej i przyjemniej i dzięki temu spokojniej....
Tylko czy ktoś wie czy ten etap kiedyś miniebo jest to lekko kłopotliwe spędzać z dzieckiem czas non stop kiedy Ono nie śpi...:/

Depoison-dobrze, że zdrowiejesz:r oza:
Blue-ja też raz Małej podałam Paracetamol 50mg, czyli dawka dla maluszków i przespała mi wtedy spokojnie całą noc...ale więcej nie testowałam....

Moja je w kratkę, ale wygląda i zachowuje się zdrowo, a to najważniejsze, więc się nie stresuję
__________________
Nasza CaLileczka
karolka110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 21:15   #4945
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Dep ja tak miewam dość często, że czuję się paskudnie, rozbita, jakby choroba mnie rozkładała. Przeważnie jestem wtedy również mocno niewyspana. Ale po jednym dniu mi przechodzi Fajnie, że Tobie rowniez minęło.

Ph za bardzo się przejmujesz. Jaś na 100% je tyle ile potrzebuje i to czego potrzebuje, bo oferujesz mu zdrowe rzeczy. Jest zdrowy, rosnie i super sie rozwina a to najlepszy dowod, że ma wszystko co potrzeba.


Dobranoc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 21:20   #4946
karolka110
Wtajemniczenie
 
Avatar karolka110
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Dobranoc
dobrze prawisz Kochana...trzeba się kłaść...
choć u Nas jutro święto i do miasta zawita Merkelowawięc Małżon w domu, a to duuuża ulga
__________________
Nasza CaLileczka
karolka110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-02, 21:55   #4947
nicki86
Zadomowienie
 
Avatar nicki86
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 1 713
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Jak zaczęlam czytać rozmowę o jedzeniu to też poczułam się jak wyrodna matka, ale Dep mnie uspokoiła że nie jestem sama Moja mala jak chce to je mieso, jak nie che to nie je (ostatanio jest praktycznie wegtarianką ) , jaja raz na jakiś czas jej robie sprawdzając czy zje, bo ma tak fazami. Raz wzgardzi raz zje całe i krzyczy że chce jeszcze Też daje wszystko w kawałkach, nawet zupa u nas jest dość gęsta(ale nie blendowana) żeby wybrała sobie łyżką/ręką. Małej nie karmie bo się nie da, jak nie zje sama to ja jej nie nakarmie bo byłaby awantura. Ode mnie łyżkę tylko weźmie jak daje jej coś próbować, przy obiedzie nie ma takiej opcji. Tak naprawde nie wiem ile je, bo czesto karmi psa, czesto zje dwa kesy, a za pół godziny stoi pod lodówką żebym jej coś jej dała i z tego znów zje dwa kęsy Ja wychodze z założenia że jest już taka duża że się nie zagłodzi, jedyne co robie to podsówam jej różnorodne jedzenie żeby miała z czego wybierać i dużo owoców i warzyw które na szczęście lubi.
Ale się rozpisałam Ph nie torturuj siebie i swoich dzieci takimi rozmyśleniami, Jasiu się nie zagłodzi i co do grama też nie musi mieć w porcji miesa w zupce bo i tak nie masz pwności że zje, a jak nie zje to bedziesz znów myśleć że zjadł tylko 5% z porcji xg oszaleć można a nerwów teraz Ci nie trzeba

Natalia moja też szamie te morele jak szalona... współczuje przeżycia... mam nadzieje że wiecej to się nie przydarzy, ja sobie nie wyobrazam takiej sytuacji. Mama mi opowiadała że ja już byłam wieksza i sasiadka mnie cukierkiem (twardym leandrynkiem) poczęstowała i się dusiłam że mnie za nogi do góry szarpali bo nic nie pomagało.. no ale żyje wiec dali rade.. ale przeżycie takie że do konca się pamieta

Malwinko tak z ciekawości ile waży/mieży mała? Ja sobie nie wyobrażam że rówieśniczka Sary może być od niej większa, bo gdzie się nie zjawiamy to wszytkie dzieci (rówieśnice) od niej mniejsze...

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Cytat:
Napisane przez karolka110 Pokaż wiadomość
bo jest to lekko kłopotliwe spędzać z dzieckiem czas non stop kiedy Ono nie śpi...:/
ja tak mam od kiedy się urodziła, trochę nadopiekuńcza pewnie jestem, trochę sara jest córeczka mamusi aż do przesady, ale jakoś specjanie nie męczy mnie to, mało jest chwil że mam dość... czasem tylko np. bym sobie pobiegała z Nadalką ale mam wyrzuty sumienia że jak pójde to mała będzie się darła i mnie szukała. To nie jest tak że nie zostawiam jej, bo chodzi z tatą na spacery i sie z nim bawi i u babci co prawda na krótko ale zostanie. Ale mam kłopot z tym żeby sobie zaplanować że np. codziennie bede wychodziła np. o 16 bo wiem że jak będzie w gorszej formie i mnie potrzebowała to bym z tego wyjścia przyjemności nie miała wiedzac że w domu jest cyrk i płacz... Dla Pumci pewnie to co napisałam jest dziwne i niezrozumiałe hehe poprostu czuje się mamą na cały etat i w sumie dobrze mi z tym
nicki86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-03, 07:36   #4948
blueberry88
Zakorzenienie
 
Avatar blueberry88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Hej!
Karolka przetrwacie to, a etap minie. wychodzisz, to mimo spodziewanej histerii lepiej pokazac to dziecku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
blueberry88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-03, 07:37   #4949
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Nicki, no mogłabyś się w końcu przemóc, to ja bym dupsko ruszyła żeby pobiegać
Przecież nie musisz od razu na godzinę wychodzić, małymi kroczkami, 10 minut, 20, 30. Aż w końcu będziesz pewna że mała mocno tego nie przeżywa
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-03, 08:46   #4950
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

Hej

Przed nami dzisijaj duzo pracy, muszę ogarnąć mieszkanie i pakowanie mam madzieje, ze młody mi pozwoli.

Ja nigdy nie wazylam/odmierzalam młodego obiadu. Z nim to jest roznie - czasami zje porcje z dokładką a czasami tylko trochę i nie ma ochoty
Paula wrzuć na luz wykonczysz sie takim myśleniem.

Wczoraj u nas było strasznie zimno i padało, juz tak typowo brzydko jesienne sie robi.. Nie lubię tego.
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.