Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.3.

[Moderna]

Napisane przez nestelle

u nas nocka jak zawsze mozna powiedziec .... Roszek spi i piiiiije cala noc - on wyspany i zadowolony .ja zadowolona .

a wiecie co ?
(nie wiecie to wam powiem )
wczoraj Jakub skonczyl szkole o 16.35 i trening mial 10 minut pozniej . w domu byl ok.18.30 -kapiel i obiadokolacja i zrobila sie godzina 19 .a on 6 stron cwiczen matemat.do odrobienia, + rysunek na plast., .myslalam ze sie zagotuje .babka wie ze w srody duzo dzieci idzie jeszcze po szkole na inne zajecia i miala nie zadawac w ten dzien bo w czwartek na rano . a Kuba ma jeszcze codziennie cwiczyc angielski (na spr)i czytanie lektur . No nic -musial robic -strasznie mi bylo go zal bo rano byl ze mna na basenie potem szkola i ten trening (uwielbia )- byl zmeczony ......
Dzis sie okazalo ze te zadania byly na wtorek - bo jutro maja wycieczke ,w poniedzialek jakas uroczystosc . Obled - zrobil tyle zadan w 2 godziny a mial na to ponad 5 dni

dzeici to zdolne bestie jednak

Napisane przez BYou

Moderna kiedyś mnie znajomy, który mieszka za granicą spytał czemu dziękuję kierowcy za to, że przepuścił mnie na pasach...przecież to jego obowiązek. Jednak sporo kierowców traktuje pieszych jak zło:/co nie znaczy, że piesi są święci.
Zapraszam na kawkę

Kasia na pasach to trzeba mieć oczy dookoła głowy

straszne to jest
pieszy na pasach wedlug mnie jest swiety, bo pasy sa wlasnie dla niego, by mogl bezpiecznie przejsc przez ulice.

Chyba nie musze mowic, ze ja tutaj przez jezdnie przechodze na slepo, owszem rozgladam sie, bo nigdy nie mam stuprocentowej pewnosci, ale wiem, ze nic mi sie nie stanie

[oldzinx]

Napisane przez Moderna

dlatego ja jestem jednak za powolnym wprowadzaniem, jeden skladnik na kilka dni (optymalniej byloby nawet tydzien), bo jednak tak maly organizm roznie reaguje i pozniej ciezko jest wylapac

Dawalas sloiczki czy tez sama gotowalas? Moze dalas cos surowe? (w ogole uwazalabym na surowe i nie dawala na razie)
Bo jezeli sama to wcale nie musialo byc np. jablko samo w sobie, a chemia?

Dobrze robisz, odstaw wszystko, wysypka ma zejsc calkiem i daj jeszcze organizmowi kilka dni dodatkowo na dojscie do siebie.

Z owocami pestkowymi (jablko, sliwki itd.) jest czesto tak, ze uczuluja surowe, a w przegotowanej formie mozna je jesc (a np. seler w kazdej postaci bedzie uczulajacy, jezeli jest stwierdzona na niego alergia).

Alergie to tak skomplikowany temat i tak rozlegly, ze nawet ja po 30 latach tego czesto nieogarniam. Wielu specjalistow twierdzi (ale nie sa to lekarze - wiec moze tez i firmy farmaceutyczne za tym siedza, kto wie? ), ze alergie zaczynaja sie wlasnie od niedojrzalosci ukladu odpornosciowego i ukladu pokarmowego, a dokladniej w jelitach - robili niby jakies badania i dzeiciom z alergiami brakowalo tych dobrych bakterii w jelitach, dlatego tak czesto polecane sa dodatkowo probiotyki (latopic dla dzieci), by ta flore wzmocnic - ale jak pisze, nie wiem na ile to cos daje, a na ile firmy farmaceutyczne maja zyski

Teraz niby tez lekarze sa zdania, ze po latach obserwacji nie widza zwiazku z przyszlymi alergiami a unikaniem niektorych pokarmow w wieku niemowlecym - czyli inaczej unikanie np. mleka krowiego przez pierwszy rok zycia wcale przed alergia nie chroni.

Stosowals cos? jakas masc? wapno jest dobre na reakcje alergiczna, by ja zlagodzic.


ahh i nie winilabym lekarza za to, bo jezeli wysypka byla tylko na szyi to mozna to latwo pomylic niestety, ale nastepnym razem powiedz mu to
i polecalabym moze zeszycik i notowac? moze to tylko jedna reakcja alergiczna, ale czesto przy jednej wystepuja kolejne - niektore bialka sa bardzo podobne do siebie i wystepuja tak zwane reakcje krzyzowe.

Hej, notes już czeka i będę teraz zapisywać wszystko. Swoje miałam jabłka i gruszki, reszta słoiczkowe. I teraz zastanawiam się nad tym co napisałaś o surowych owocach, czy jak jest niegotowane też może uczulić, niestety nie przykładałam się do gotowania jabłek i takie półtwarde przez sito ostatnio przecierałam, może to jest przyczyna.

Nie stosowałam nic, żadnej maści ani wapna. Wodą przegotowaną rano i wieczorem przecierałam. A w jakich proporcjach wapno można podać dziecku? I teraz zastanawiam się czy nie powinnam czymś smarować żeby szybciej zeszło, może do lekarza iść jak myślisz? Bo wysypka zbladła ale wyczuwalna pod ręką i widoczne pod światło taka kaszka jest, nawet dużo tego.

W sumie to nie dziwię się lekarzowi ,wtedy tylko na szyi było, ja też myślałam że to ślina a jednak przyczyny wysypek i uczuleń to nie taka prosta sprawa. A te reakcje krzyżowe białek to chodzi o mix z rożnych składników? Boszz mam nadzieję że to sprawka niedogotowanego jabłka. Boję się alergi, w mojej rodzinie nikt nie ma, a ja jestem totalnym obżartuchem i czasami robię takie mixy aż Tż zdziwiony że mnie po tym brzuch nie boli, ale np. teściu ma alergie na niektóre składniki pokarmowe.

Napisane przez oliwka__

Demeter i Tasia powody podalam nastepujace:
- koniecznosc odbycia nauk przemalzenskich -bo co ksiadz wie o malzenstwie czy o zwiazku,
- generalnie to brak powodu,

Oczywiscie wkurzyl mnie niemilosiernie gdzie mnie wyprowadzic z rownowagi ciezko pytal dlaczego sama gdzie partner i chrzesni to tlumacze ze ojciec z dzieckiem to trzeba bylo wziasc dziecko, no jasne 19 a ja mam tachac mala jak ona do kapieli, i marudna o tej porze, a chrzestny to mu mowi ze w monachium pomruczal i za chwile ale chrzestna jest stad to mowie ze matka samotnie wychowujaca dziecko i tez dziecko do spania pomruczal pomurczal i w koncu skonczyl najgorsze ze przed chyba 10 obcymi osobami musialam sie tlumaczyc a juz chcialam mu powiedziec ze to moze on pojdzie mi dziecko wykapac i polozyc do spania jak taki madry a pozniej bedzie w nocy wstawal.
A i wiecie co ja do kosciola chodze nie regularnie co niedziele ale chodze i wyobrazcie sobie ze nie wiedzialam ze ja do spowiedzi ani do komuni swietej przystapic nie moge bo zyjac w konkubinacie to jest swietokradztwo ponadto przy spowiedzi nie dostane rozgrzeszenia a jesli takowe dostane to jest ono nie wazne bo ksiedzu nie wyznalam ze zyje w konkubinacie a to jest grzech

Swietokradztwo to przystapienie do komuni i jej przyjecie

Oliwka współczuję z tym księdzem.W ogóle zastanawia mnie z czego wynikają takie różnice w parafiach, w jednej spoko, bez problemu ochrzcisz a gdzie indziej robią problemy. Chrzest Tomka zrobiliśmy u Ojców Dominikanów, bo w naszej parafii mamy debila za przeproszeniem nie księdza. Mieliśmy naprawdę spoko, w sobotę, po mszy, z 10 min wszystko trwało. My też bez kościelnego załatwianie papierologi ograniczyło się do wypełnienia karteczki ze zobowiązaniem wychowania w wierze katolickiej. Nie było żadnych nauk, spotkań. Matka chrzestna po rozwodzie, też żyje w konkubinacie. Co prawda nie byliśmy u spowiedzi, komunii też nie przyjmowaliśmy (kto chciał to mógł na tej mszy poprzedzającej chrzest).Ale ja to się cieszyłam że nie muszę się spowiadac. Zawsze byłam do tego przymuszana (rodzice albo głupia katechetka z podstawówki i jeszcze podpis od księdza musiał być że spowiedź odbyta, qrwa ja się pytam co do czego ), msza była dla mnie mordęką, z utęsknieniem czekałam na koniec. Jeszcze jak teraz patrzę jaki cyrk w kościele, pedofilia, zakłamanie to rzygać mi się chce.

I nie mam tu nic do osób wierzących, to jest moje podejście po prostu. Sama jestem wierząca, ale wierzę w Boga a ie w kościół. Znam też paru fajnych księży, ale takich naprawdę z powołania. W gimnazjum nas taki uczył, brzydki jak noc ale tak sympatyczny i mądry że chodziłyśmy z problemami wszystkimi do niego (nawet miłosnymi ) i nam tłumaczył, opowiadał, super był, ze świeczką takich szukać teraz.

Napisane przez maria28

Witam
Ja zaraz na reh. Potem na paznokcie z wózkiem, gdzie się podjazdem nie zjedzie (babki zaoferowały, że mi wózek zniosą), a później jedziemy.
Mleko zamrożone pakuję w gazety i w torbę z wkładem mrożącym. Lodówki przewoźnej niestety nie mam (a może powinnam bać się o tym napisać? )
Będę czytać na telefonie.

wyobrażam sobie jak jedną ręką pchasz wózek a w drugiej taszczysz lodówkę turystyczną z mlekiem

Napisane przez BYou

Oldzinx nie wiem jak to jest z trójkołowcami bo w moim quinnim odrazu wyieniłam przednią oś na dwa kółkatego zappa używałabym awaryjnie żeby podjrchać na zakupy do miasta i szybko obskoczyć parę sklepówmyślę, że nie byłoby problemów. Nadal głównym wozem byłby moodd.
Mam nadzieję, że wysypka szybko zejdzie

Wstałyśmy po 8 ogarnęłyśmy się, śniadanie, spacer z piechem, teraz Roszpunka męczy żyrafę, a ja mam chwilę na

Aaa to tak się da wymieniać? A mi kawy brakło musiałam pocieszyć się zbożową.
Tak jak temat fotelików uznałam za zakończony (maxicosi biorę) tak teraz przymierzam się do poszukiwań spacerówki

[Moderna]

Napisane przez nestelle

ale ja tez bylam swiadkiem tego typu akcji . 2 chlopcow na rowerze czekalo aby przez pasy przejsc .my stanelismy i przepuszczamy -wiec oni przejezdzaja (na rowerach )a z na przeciwka drugi samochod przejechal i to z taaaaka predkoscia i to trabiac . za kierownica sidzial baba . a nasze auto prowadzil tz -chcial nawrocic i dogonic babsko .....
(tak wiem ze przez pasy nie powinno sie przejezdzac tylko przechodzic ale to dzieci byly .poza tym przejechala by je jak nic kretynka ...)

koszmar to co opisujecie

[monnagiovanna]

Napisane przez Luna0

Dobry wieczór
nadrabiam dalej
byliśmy dziś na spacerku się przewietrzyć mimo że młody choruje, ale już nie wiem jak mu pomoc więc skoro jest ciepło to go dotleniam (lekarka poleciła) oczywiście żadnych gorączek i tych gorszych spraw nie ma, tylko kaszel i katar.

U nas też ten katarek się tak ciągnie już 9 dzień, tzn. lepiej już jest i też wychodzę na dwór, bo słyszałam, że świeże powietrze pomaga.


jolanT - trzymam kciuki za zdrówko, wiem, że ten wenflon nieciekawie wygląda, u nas mały miał zaraz po porodzie, jak go wzięli na kroplówkę, bo się odwodnił

A mój synek się chyba cofa w rozwoju bo przesypiał już nocki, a teraz z powrotem budzi się 3 razy a przypominam że jest na mm. Rano chodzę jak zombie, bo się już odzwyczaiłam od wstawania. A co najlepsze, to on chce jeść, przynajmniej dwa razy zjada po 150 ml... W dzień też dużo zjada, więc nie mogę powiedzieć, że jest nienajedzony, już nie wiem o co kaman z tym wstawaniem... Nie wiem, czy to przez ten katar, czy może teraz górne zęby idą...

oldzinx, a ja chyba się na chicco xpace zdecyduję. To co, spacerówki też szukamy razem? Podoba mi się espiro magic, ale nie wiem, jak się sprawdzi zimą

[anika_s]

Czesc Kochane
ja jak zwykle pojawiam się i znikam ale takie już to moje zakręcone życie Mam pytanko odnośnie tego magicznego glutenu: czy jak np jest słoiczek deserek jabłko z kaszką manną i Oliwia zje połowę to powinnam jej podawać jeszcze łyżeczkę kaszy manny do obiadku czy to już wystarczy pomału próbuje ogarnąć temat ale jakoś mój kalafior ma ostatnio nade mną gorę

[kasia86bgo]

Napisane przez maria28

I miałam naszyjnik wstawić. Nie ma go na stronie sklepu, więc zdjęcie z telefonu.
Do miętowej sukienki, mam nadzieję, że będzie pasować.

BOSKI !!!!!!!!!

Napisane przez pani22ka

:

jeżuuu, a dlaczego miałby Cię uderzyć?!
(mój mnie teraz pierze... jak będzie starszy i nadal będzie sprawdzał jak dobrze przylega dolna powieka, to szkoła z internatem w wieku 7 lat )


skąd ludzie wiedzą takie rzeczy???????????

ad 1 - mnie Miluś notorycznie bije - paca rękoma po twarzy :/ chyba się muszę przyzwyczaić - bo ''oddać mu '' nie wypada

ad 2 - z internetu hahaha.

Napisane przez strippi

czemu późno?? Jak chodzę spać o 23:00 to jem właśnie koło 20-21:00
powinno się jeść ostatni posiłek 2 godz przed snem.

jak dla mnie jest to argument, bo Julia jest dobrze wychowana i dobrze się odżywia, bo dbam o to, choć czasami patologia się u nas zdarza

2h przed snem - zapisac zapamietac - wdrozyc w zycie .

ad 2 - kochana u kaZdego mały-patologis się zdarza .

Napisane przez BYou

Strippi dobrze, ze piszesz o tym posiłku na 2 godziny przed snembo jeszcze słychać czasem ten zabobon o ostatnim jedzonku o 18

moja dziadki ( rodzce ojca ) jedzą koalcje o 17 !!!! a chodza spać okolo 21 :P
ja zawsze około 20 jadłam jeszcze kanapeczke jak u nich sie Wakacjowałam

Napisane przez nestelle

:
no ja sie zgadzam (choc nie moge sie powstrzymac od teorii ze jesli jestem matka 3 dzieci to jestem NAJMADRZEJSZA !!!

dla mnie jesteś - na jakiś tam sposób.



ahaha Miluś się obudził :P
ale nie idem do niego
choc zimno mi w stopy - bom skarpet niezałozyla - slysze ze bawi sie zabawamki - wiec moze chco jezzce 1strone doczytam :P

[Moderna]

Napisane przez oldzinx

Hej, notes już czeka i będę teraz zapisywać wszystko. Swoje miałam jabłka i gruszki, reszta słoiczkowe. I teraz zastanawiam się nad tym co napisałaś o surowych owocach, czy jak jest niegotowane też może uczulić, niestety nie przykładałam się do gotowania jabłek i takie półtwarde przez sito ostatnio przecierałam, może to jest przyczyna.

Nie stosowałam nic, żadnej maści ani wapna. Wodą przegotowaną rano i wieczorem przecierałam. A w jakich proporcjach wapno można podać dziecku? I teraz zastanawiam się czy nie powinnam czymś smarować żeby szybciej zeszło, może do lekarza iść jak myślisz? Bo wysypka zbladła ale wyczuwalna pod ręką i widoczne pod światło taka kaszka jest, nawet dużo tego.

W sumie to nie dziwię się lekarzowi ,wtedy tylko na szyi było, ja też myślałam że to ślina a jednak przyczyny wysypek i uczuleń to nie taka prosta sprawa. A te reakcje krzyżowe białek to chodzi o mix z rożnych składników? Boszz mam nadzieję że to sprawka niedogotowanego jabłka. Boję się alergi, w mojej rodzinie nikt nie ma, a ja jestem totalnym obżartuchem i czasami robię takie mixy aż Tż zdziwiony że mnie po tym brzuch nie boli, ale np. teściu ma alergie na niektóre składniki pokarmowe.

Tak jak temat fotelików uznałam za zakończony (maxicosi biorę) tak teraz przymierzam się do poszukiwań spacerówki

o alergii krzyzowej to napisalam juz chyba na wyrost bo to najczesciej dotyka alergii wziewnej i pokarmowej - czyli np. bedac uczulonym na pylek brzozy mozemy rowniez zareagowac alergicznie np. na jablko, gruszke czy morele - gdyz one maja podobne bialka.

http://www.nexter.pl/pliki/alergeny_...e_krzyzowo.pdf

Surowych bym nie dawala na razie, tylko ugotowane do miekkosci (wszystkie owoce pestkowe gotowac) np. na parze, zeby zachowac skladniki odzywcze - ale z jablkiem i gruszka odczekaj troche. Czy mozliwe jest, by te owoce byly pryskane?

ahhh i zapomnialam napisac, to ze teraz zareagowal alergicznie, nie oznacza, ze pozniej rowniez tak zareaguje, mozliwe, ze pozniej bedzie normalnie tolerowal, ale notuj wszystko i wprowadzaj pokarmy bardzo powoli (moze skonsultujesz tez rozszerzanie diety z jakims lekarzem-alergologiem, dla pewnosci?

z wapnem nie pomoge, nie znam dawkowania

jaki maxi cosi bierzesz?

[oldzinx]

Napisane przez kasia86bgo

to ja wam napiszę - w zeszły piątek jak wracałąm od tego ''fryzjera'' - bus jest po drugiej stronie jezdni od osiedla - więc CZEKAM cierpliwie żeby mi się ktoś zatrzymał ( w NO bym chyba ze 100 razy zdąrzyłą przejść ) - i co jeeeeest starszy pan zatrzymał się po lewej mej stronie - odwracam się patrzam na prawo - auto jakieś 50m od nas - przepusciłam - będąc juz na pasach - i co DOBRZE że nie zrobiłąm 2kroków do przodu - bo samochód który jechał za tym com przepuścila - miał jakieś 300 metró do pasów I WCALE SIĘ NIE ZATRZYMAŁ - baaaa nawet CIUL NIE ZWOLNIŁ ...!!! - akurat sąsiadka stała na przystanku i aż się za głowę złapała - takie Debile po ulicach jezdza

Napisane przez Moderna

straszne to jest
pieszy na pasach wedlug mnie jest swiety, bo pasy sa wlasnie dla niego, by mogl bezpiecznie przejsc przez ulice.

Chyba nie musze mowic, ze ja tutaj przez jezdnie przechodze na slepo, owszem rozgladam sie, bo nigdy nie mam stuprocentowej pewnosci, ale wiem, ze nic mi sie nie stanie

Na szczęście już pracują nad ustawą, będzie tak jak na zachodzie, jeżeli pieszy stoi przed przejsciem to mamy obowiązek zatrzymania auta. A jak nie to mandat. Chociaż zobaczymy jak Polacy ustosunkują się do tego
Jak byłam w Hiszpanii to samo co u ciebie Moderna, wszyscy się zatrzymują. Nawet do pasów nie zdążyłam dojść a wszyscy już czekają żeby mnie przepuścić, W PL to czasami czekam i czekam, nie ważne że deszcz czy matka z wózkiem. Niech stoi i moknie.

Napisane przez nestelle

alergia to takie skomplikowane zjawisko u tak malych dzieci ze chyba trudno o szybka i trafna w 100 % diagnoze .
wydaje mi sie ze jesli chodzi o jablko to moze przejsc z czasem ale jesli wysypka tak zaogniona byla to ja bym szybko nie sprawdzala ...

stabilne .choc pewnie zalezy od modelu .
co do siadania to bym na pollezaco zrobila i ani grama wiecej .jak sam usiadzie to niech siedzi ale jak potrzebuje do tego wsparcia to nie siedzi tylko mu sie tak wydaje

a wiecie co ?
(nie wiecie to wam powiem )
wczoraj Jakub skonczyl szkole o 16.35 i trening mial 10 minut pozniej . w domu byl ok.18.30 -kapiel i obiadokolacja i zrobila sie godzina 19 .a on 6 stron cwiczen matemat.do odrobienia, + rysunek na plast., .myslalam ze sie zagotuje .babka wie ze w srody duzo dzieci idzie jeszcze po szkole na inne zajecia i miala nie zadawac w ten dzien bo w czwartek na rano . a Kuba ma jeszcze codziennie cwiczyc angielski (na spr)i czytanie lektur . No nic -musial robic -strasznie mi bylo go zal bo rano byl ze mna na basenie potem szkola i ten trening (uwielbia )- byl zmeczony ......
Dzis sie okazalo ze te zadania byly na wtorek - bo jutro maja wycieczke ,w poniedzialek jakas uroczystosc . Obled - zrobil tyle zadan w 2 godziny a mial na to ponad 5 dni

Wyspka zaogniona była, czerwona bardzo i widoczna.
Co do Kuby i odrabiania lekcji to tak jak już nie raz pisałaś, za dużo tego mają. A i szkoła jakoś tak późno się kończy, O której zaczynają że aż do 16.30?
No a w 2 godz tyle zrobić dla synka i dla mamy.

[Moderna]

Napisane przez monnagiovanna

U nas też ten katarek się tak ciągnie już 9 dzień, tzn. lepiej już jest i też wychodzę na dwór, bo słyszałam, że świeże powietrze pomaga.

[monnagiovanna]

Napisane przez anika_s

Czesc Kochane
ja jak zwykle pojawiam się i znikam ale takie już to moje zakręcone życie Mam pytanko odnośnie tego magicznego glutenu: czy jak np jest słoiczek deserek jabłko z kaszką manną i Oliwia zje połowę to powinnam jej podawać jeszcze łyżeczkę kaszy manny do obiadku czy to już wystarczy pomału próbuje ogarnąć temat ale jakoś mój kalafior ma ostatnio nade mną gorę

No to już nie, bo porcję glutenu masz w tym deserku (a jak procentowo jest tej kaszy manny w tym słoiczku, tzn. mam na myśli czy nie za dużo, jeśli dopiero zaczynasz podawać i ma to być pół łyżeczki?)

[nestelle]

Napisane przez anika_s

Czesc Kochane
ja jak zwykle pojawiam się i znikam ale takie już to moje zakręcone życie Mam pytanko odnośnie tego magicznego glutenu: czy jak np jest słoiczek deserek jabłko z kaszką manną i Oliwia zje połowę to powinnam jej podawać jeszcze łyżeczkę kaszy manny do obiadku czy to już wystarczy pomału próbuje ogarnąć temat ale jakoś mój kalafior ma ostatnio nade mną gorę

nie pomoge .nie znam sie .nic nie daje

Napisane przez kasia86bgo

ad 1 - mnie Miluś notorycznie bije - paca rękoma po twarzy :/ chyba się muszę przyzwyczaić - bo ''oddać mu '' nie wypada

ad 2 - kochana u kaZdego mały-patologis się zdarza .



dla mnie jesteś - na jakiś tam sposób.

pogrubione - no nie moge

a u mnie patologia sie nie zdarza .przynajmniej ta jedzeniowa (no co ie bede klamac, tak jest )

no tak "na jakis tam sposob" jestem (pytanie tylko jaaaaaki??? )

[Malpka]

hej
my po usg bioderek, wszystko jest dobrze a jak Karol sam wstaje to niech sobie wstaje
ostatnia kontrola za 4 miesiące

Napisane przez pani22ka

:

mam wrażenie, że już nie możemy boję się zadać nurtującego pytania, szantażyki emocjonalne... heh. ciENżko. ale bez forum mi jeszcze gorzej

U mnie tak samo - od ubiegłego czwartku niebywały rozwój motoryczny (hehe jednak do małpkowego Karolka mu jeszcze daleko). Tylko ja w końcu nie (do)kupiłam puzzli . Walnęłam na cały dywan taką dość hm szorstką kapę z łóżka, porobiłam gniazda edukacyjne z mat (Krakowianki - jak na Waszą wizytę) i dziecko śmiga aż miło (styl z dnia na dzień się poprawia).
dziś o mało zawału nie dostałam, bo przypełzł mi do kuchni (znaczy w drzwiach się chichrać zaczął i to go zdradziło), jak obiad robiłam. a sekundę wcześniej byłam na podglądzie i bawił się grzecznie...
Chłop mi kojec ściąga jutro, bo jednak czasem muszę wyjść z pokoju...

dawaj pytanie na pw

a tam będziesz kojcem ograniczać niech chodzi i zwiedza mieszkanie brawa

[Moderna]

Napisane przez anika_s

Czesc Kochane
ja jak zwykle pojawiam się i znikam ale takie już to moje zakręcone życie Mam pytanko odnośnie tego magicznego glutenu: czy jak np jest słoiczek deserek jabłko z kaszką manną i Oliwia zje połowę to powinnam jej podawać jeszcze łyżeczkę kaszy manny do obiadku czy to już wystarczy pomału próbuje ogarnąć temat ale jakoś mój kalafior ma ostatnio nade mną gorę

wedlug mnie to juz chyba za duzo - tak mysle
ale nie lepiej kupic sloiczek owocowy i do niego dorzucic troszke kaszki, bo czesto te sloiczkowe zawieraja cukier lub inne zbedne dodatki, trzebaby sklady przestudiowac.

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez monnagiovanna

No to już nie, bo porcję glutenu masz w tym deserku (a jak procentowo jest tej kaszy manny w tym słoiczku, tzn. mam na myśli czy nie za dużo, jeśli dopiero zaczynasz podawać i ma to być pół łyżeczki?)

no wlasnie tez tak mysle, ze to za duzo- bo ekspozycja niby ma dzialac jak szczepionka, czyli malenko przez dluzszy czas

Napisane przez Malpka

hej
my po usg bioderek, wszystko jest dobrze a jak Karol sam wstaje to niech sobie wstaje
ostatnia kontrola za 4 miesiące

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

i jak bylo? 5 godzin bez pobudki?
tez tak mam, marzenia ściętej glowy...

nie no skończyło się na marzeniach. najdłuższa przerwa 2,5 godziny 4 pobudki. ale luz. wszak już było 8. będzie lepiej

Napisane przez nestelle

..ale mam tez maclarena i mam porownanie .to moj wozek docelowy

u mnie też - jestem w stanie go wtachać (z T. w środku) na IV p. odkąd mam - póki co - nie mam ochoty wrócić do Mutsy. Choć w Mutsy mam super kosz na zakupy i torbę można zawiesić.

Napisane przez BYou

Wstałyśmy po 8 ogarnęłyśmy się, śniadanie, spacer z piechem, teraz Roszpunka męczy żyrafę, a ja mam chwilę na

jaką serwjesz?

Napisane przez eluśka87

jutro podpytamy pania dr o wszystko

Napisane przez kasia86bgo

ost uslyszałam op pana Polaczka od którego pachniało specyficznie - ZE MOGLAM SE DZIECKA NIE ROBIC

Napisane przez BYou

czemu dziękuję kierowcy za to, że przepuścił mnie na pasach...przecież to jego obowiązek.

heh. też wiem, że to obowiązek a i tak dziękuję. z wózkiem najczęściej się boję i czekam na wyraźny sygnał, że kierowca mnie widzi i wie że chcę przejść (to straszne... bo jak się czaję przy zebrze to chyba oczywiste...)

[Moderna]

Dobra, przerwa, bo klepie jezorem przez kilka stron a jezszce pranie musze zrobic

[nestelle]

Napisane przez oldzinx

Co do Kuby i odrabiania lekcji to tak jak już nie raz pisałaś, za dużo tego mają. A i szkoła jakoś tak późno się kończy, O której zaczynają że aż do 16.30?
No a w 2 godz tyle zrobić dla synka i dla mamy.

o 12.30 ale kuba idzie jeszcze rano ze mna na base z roszkiem .
za duzo . szkola za malo uczy -zwala na rodzcow .zajecia pozalekcyjne-dodatkowe wymuszone tez przez to ze w tych czasach dzieci nie biegaja po dworze bawiac sie -bo to teraz strach wypuscic samo....
Przekonacie sie same-niedlugo i Wasze maluchy beda w tej sytuacji.....

[kasia86bgo]

Napisane przez Dragusia88

my po szczepieniu, teraz duuuuża przerwa
Florek waży 10,03kg

Napisane przez jolanT

Hej dziewczyny!
Wpadlam do Was na chwile.
Jestem z Ewunia w szpitalu
Rano dostala goraczke 38. Zaczela marudzic plakac nic nie jadla.
Pojechalismy do lekarza a tam juz 40!
Skierowanie do szpitala na badania.
Szybko zebralismy sie. W szpitalu mocz krew badanie.
No I okazuje sie ze malutka ma infekcje drog moczowych
Mam wyrzuty sumienia, ze popelnilam blad gdzies w pielegnacji..
Mocz wyszedl pozytywny wdala sie jakas bakteria :/
Zostajemy min. 3 dni. Podaja juz antybiotyk (wenflon w raczce-poryczalam sie jak glupia; z reszta cala droge plakalam) Jutro zbadaja nerki.
Dziewczyny! Trzymajcie kciuki aby bylo dobrze!

i duuuuuzo duuuuuzo zdUFka

Napisane przez Demeter

tyle na to czekałam - Kubuś przespał całą noc oby nie jednorazowo

ja tez miałam raz - od 20.30 z karmieniem o 21.15 na spiaco do 5.45 !!! - obecnie nadal budzim się o 3-4 :P

Napisane przez eluśka87

Kasia przesyłam filmik..ale slaba jakosc:rolleyes :

http://www.youtube.com/watch?v=MOqvx...ature=youtu.be


Dziewczyny ponizej zdiecie no i to co mnie niepokoi.. ehh

hehe - dobry koleżka - z twego syncia

co do tej nierónosci - myślem ze to głowa rośnie, dziecko raczkuje pełza - Ileż razy ilus już pi.z.nol sie glowa o dywan



doooobra obudzil sie
lece po skarpety - i trza nakarmic glodomorka :0

na szzesie prawie mi sie udalo was nadrobic
- poporszem FanFary

[nestelle]

Napisane przez Malpka

hej
my po usg bioderek, wszystko jest dobrze a jak Karol sam wstaje to niech sobie wstaje
ostatnia kontrola za 4 miesiące

super

Napisane przez pani22ka

u mnie też - jestem w stanie go wtachać (z T. w środku) na IV p. odkąd mam - póki co - nie mam ochoty wrócić do Mutsy. Choć w Mutsy mam super kosz na zakupy i torbę można zawiesić.

a no ,a no..... powiedz mi kochana co do maclarena - nie wytrzesie Ci Torresa na chodnikach ,dziurach .... czy moze ty tylko po pozbruczku jezdzisz albo po galeriach? i jak on tam lezy ? ok ?nie za maly?
bo ja nie wkladalam jeszcze roszka do maclarena -wydawalo mi sie ze jeszcze za maly.nie siedzi .po za tym wytrzesie go ...i tak jakos zginie taki malutki w tym wozku ... dlatego chce buzza a po roczku wloze w maclarena .... sama nie wiem .....

[despa]

Napisane przez oliwka__

Ze zycie bez slubu o grzech to ok ale wg ksiedza do spowiedzi i komunii nie moze przystapic ten kto jest przed slubem czyli zycie w narzeczenstwie to takze grzech i nie mozna to przrpraszam bardzo mam poznac chlopak i w kolejna niedziele do slubu bo inaczej do komuni nie moge przystapic masakra ale generalnie ostatnio mu nawciskalam to troche zluzowal bo tak naprawde to jest indywidalne i zalezy od ksiedza i parafi bo w mojej ksiadz nie robil problemow i nie wyobrazal sobie bym jako chrzestna nie przystapila do komuni sw podczas mszy chrzcielnej a znal moja sytuacje

hmm Oliwka no generalnie tak jest i nic z tym nie zrobisz, to nie jest kwestia indywidualna -tak w kosciele jest. Jeśli współżyjesz przed ślubem to jest to grzech . Natomiast jeśli wyznasz to na spowiedzi i rozgrzeszenie dostaniesz- to juz spowiedz i komunia nie jest świętokradztwem

Napisane przez BYou

Monika przekazuję tylko tyle co napisała Ta Dziewczyna ze styczniówek, nic więcej nie podawała

Pani i jak nocka

Kasia gdzieś była jak Cię nie było?

Oliwka przykro mi z powodu przepraw z księdzem:/

Despa dobry kawał

Oldzinx nie wiem jak to jest z trójkołowcami bo w moim quinnim odrazu wyieniłam przednią oś na dwa kółkatego zappa używałabym awaryjnie żeby podjrchać na zakupy do miasta i szybko obskoczyć parę sklepówmyślę, że nie byłoby problemów. Nadal głównym wozem byłby moodd.
Mam nadzieję, że wysypka szybko zejdzie


ciekawe jak Jola z Ewą


Maria sposób z gazetami bardzo dobry

Wstałyśmy po 8 ogarnęłyśmy się, śniadanie, spacer z piechem, teraz Roszpunka męczy żyrafę, a ja mam chwilę na

Czytałam ze ma pisać czy dzwonic do producenta, wiec moze wiecej wkrótce napisze....

Sophie- męczy?

[bzinka]

helou! wpadam kiedy mogę i nadrabiam ile się da
Jesteśmy po wizycie i ostatnim szczepieniu, następne kiedy Hania skończy rok uff.
Wyniki morfologii mamy dobre, Hania trochę mało przybrała bo przez miesiąc około 200g (170 wyszło na wadze przychodniowej) i pani doktor kazała jednak wprowadzić kaszkę rano lub przed snem. Mówiła o mlecznej ryżowej. Ale widziałam, że wy dajecie kaszki z holle one są bezmleczne i na początek orkiszowa lub jaglana? Trochę się zakręciłam i nie wiem, jaką w takim razie kupić. Jeśli kaszka jest bezmleczna to się ją przygotowuje z mlekiem moim albo mm? A kaszka mleczna już ma w składzie mleko mm? Mówiła tez ,że może być glutenowa bo i tak robię ekspozycję kaszką manną. Czyli jaką najlepiej kupić? Pomóżcie plis
I gdzie w Kraku te kaszki Holle? W realu? w auchan?

[BYou]

Oldzinx chyba tylko w mooddzie narazie jest tylko taka możliwość

Nestelle, a patrzyłaś na all po ile takie zestawy chodzą?
A mam pytanie co zdecydowaliście ze chrzcinami Roszka?

Monna często się zdarza, że maluchy gorzej śpią w nocy w takim wiekudużo wrażeń w ciągu dnia to może powodowaćale to mija

Anika ja dawałam na ekspozycję glutenu zwykłą kaszkę mannę jakoś nie mam zaufania do tych gotowych deserków z kaszką

Panika mam de, reflektujesz


Moderna z tym, że piesi nie są święci nie chodziło mi o przehcodzenie po pasach ale np o wybieganie na jezdnie zza stojących aut:/

Pani mnie przerażają mamy, które stojąc na pasach przednie koła wózka mają już na jezdni...ważne, że one stoją na chodniku

Malpko my mamy wizytę jak Roszpunka zacznie chadzać choć to bardziej moja profilaktyka bo nikt nam o kolejnej nie mówił

Maria, jak nie ma gorączki to jak najbardziej wskazany spacer przy katarku

[anika_s]

Napisane przez monnagiovanna

No to już nie, bo porcję glutenu masz w tym deserku (a jak procentowo jest tej kaszy manny w tym słoiczku, tzn. mam na myśli czy nie za dużo, jeśli dopiero zaczynasz podawać i ma to być pół łyżeczki?)

COS TAKIEGO http://www.gerber.pl/produkty/deserk.../70/age/5.aspx

[pani22ka]

Napisane przez anika_s

to powinnam jej podawać jeszcze łyżeczkę kaszy manny do obiadku czy to już wystarczy

a na jkim etapie ekspozycji jesteście?

Napisane przez kasia86bgo

choc zimno mi w stopy

myślałam, że Miluś się nimi 'zaopiekował'

Napisane przez Malpka

dawaj pytanie na pw

a tam będziesz kojcem ograniczać niech chodzi i zwiedza mieszkanie brawa

hehe ja się nie czaję z zapytaniem o coś. się czaję z zapytaniem o "drażliwe" kwestie
Strippi zadaję w końcu pytanie (a co, nie boję się ) - jak waga Michasia? byłaś na kontroli?

Małpko, tak sobie wczoraj kminiłam, że jednak Twoja otwarta przestrzeń jest po to. Pichcisz, pieczesz i widzisz mobilasa-Karolasa. No właśnie chyba przeoczyliśmy moment kojca. Nie chcę go ograniczać ale boję się z oka spuścić...

[BYou]

Despa niesophie nie mamy-ale kusi mnie-choć kiedyś Moderna pisała, że nie jest z bezpiecznego materiału i zgłupiałam bo niby piszą, że wszystko z nią ok>. Męczy ostatnio tą z maty rainforest

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Pani odważna się zrobiłaś po tej nocy

[Moderna]

Napisane przez despa

Czytałam ze ma pisać czy dzwonic do producenta, wiec moze wiecej wkrótce napisze....

a moge zapytac, o czym piszecie?

Napisane przez kasia86bgo

- poporszem FanFary

Napisane przez bzinka

helou! wpadam kiedy mogę i nadrabiam ile się da
Jesteśmy po wizycie i ostatnim szczepieniu, następne kiedy Hania skończy rok uff.
Wyniki morfologii mamy dobre, Hania trochę mało przybrała bo przez miesiąc około 200g (170 wyszło na wadze przychodniowej) i pani doktor kazała jednak wprowadzić kaszkę rano lub przed snem. Mówiła o mlecznej ryżowej. Ale widziałam, że wy dajecie kaszki z holle one są bezmleczne i na początek orkiszowa lub jaglana? Trochę się zakręciłam i nie wiem, jaką w takim razie kupić. Jeśli kaszka jest bezmleczna to się ją przygotowuje z mlekiem moim albo mm? A kaszka mleczna już ma w składzie mleko mm? Mówiła tez ,że może być glutenowa bo i tak robię ekspozycję kaszką manną. Czyli jaką najlepiej kupić? Pomóżcie plis
I gdzie w Kraku te kaszki Holle? W realu? w auchan?

super

kaszka ryzowa jest bezglutenowa, dlatego najczesciej sie od niej zaczyna (jaglana rowniez). Mozna je przygotowac na wodzie, na mleku mm, na mleku z piersi podobno tez sie da - tak mysle, ze jezeli dajesz juz jakies MM to kup bezmleczna i przygotuj kaszke wlasnie na tym mleku wedlug mnie lepsza jaglana niz orkiszowa gdyz orkiszowa jest z glutenem. A dlugo juz robisz ekspozycje? Gdyz radzi sie dwa miesiace i dopiero wtedy, ale tez stopniowo, wprowadzac glutenowe kaszki

[BYou]

Moderna o mm hipp

[nestelle]

Napisane przez bzinka

helou! wpadam kiedy mogę i nadrabiam ile się da
Jesteśmy po wizycie i ostatnim szczepieniu, następne kiedy Hania skończy rok uff.
Wyniki morfologii mamy dobre, Hania trochę mało przybrała bo przez miesiąc około 200g (170 wyszło na wadze przychodniowej) i pani doktor kazała jednak wprowadzić kaszkę rano lub przed snem. Mówiła o mlecznej ryżowej. Ale widziałam, że wy dajecie kaszki z holle one są bezmleczne i na początek orkiszowa lub jaglana? Trochę się zakręciłam i nie wiem, jaką w takim razie kupić. Jeśli kaszka jest bezmleczna to się ją przygotowuje z mlekiem moim albo mm? A kaszka mleczna już ma w składzie mleko mm? Mówiła tez ,że może być glutenowa bo i tak robię ekspozycję kaszką manną. Czyli jaką najlepiej kupić? Pomóżcie plis
I gdzie w Kraku te kaszki Holle? W realu? w auchan?

za szczepienie
co do wagi -moim zdaniem jest ok .teraz juz duzego przyrostu nie bedzie .
co do kaszek -nie pomoge

Napisane przez BYou

Nestelle, a patrzyłaś na all po ile takie zestawy chodzą?
A mam pytanie co zdecydowaliście ze chrzcinami Roszka?

zdecydowalismy sie ........... -nie myslec

co do all i cen -ja juz obskoczylam i to co chce kupic i to co chce sprzedac wszedzie - na all i tablicy i inne -ceny sa niezrownowazone .absolutnie . ktos sprzedaje spacerowke po 700 a ktos zestaw po 500 . dlatego pojecia nie mam ile powinnam chciec ....a dodam ze nie chce zarobic .chce sie pozbyc (ale nie oddac) .

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez BYou

Pani odważna się zrobiłaś po tej nocy

noo
samotnosc jej grozi jak nic

[bzinka]

Napisane przez Moderna

kaszka ryzowa jest bezglutenowa, dlatego najczesciej sie od niej zaczyna (jaglana rowniez). Mozna je przygotowac na wodzie, na mleku mm, na mleku z piersi podobno tez sie da - tak mysle, ze jezeli dajesz juz jakies MM to kup bezmleczna i przygotuj kaszke wlasnie na tym mleku wedlug mnie lepsza jaglana niz orkiszowa gdyz orkiszowa jest z glutenem. A dlugo juz robisz ekspozycje? Gdyz radzi sie dwa miesiace i dopiero wtedy, ale tez stopniowo, wprowadzac glutenowe kaszki

Dzięki za odp. Ekspozycje robimy niecałe 2 miesiące (za ok 1,5 tygodnia będzie 2 miechy).

[anika_s]

Napisane przez pani22ka

a na jkim etapie ekspozycji jesteście?

na początku

[Moderna]

Napisane przez BYou

[
Moderna z tym, że piesi nie są święci nie chodziło mi o przehcodzenie po pasach ale np o wybieganie na jezdnie zza stojących aut:/

a o to chodzi a to tak, zgadzam sie

Napisane przez pani22ka

Strippi zadaję w końcu pytanie (a co, nie boję się ) - jak waga Michasia? byłaś na kontroli?

moze strippi jednak wybaczy

Napisane przez BYou

Despa niesophie nie mamy-ale kusi mnie-choć kiedyś Moderna pisała, że nie jest z bezpiecznego materiału i zgłupiałam bo niby piszą, że wszystko z nią ok>. Męczy ostatnio tą z maty rainforest

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Pani odważna się zrobiłaś po tej nocy

tak tak, to ja pisalam o sophie o badaniach öko-testu i jej szkodliwosci ale to do kazdego nalezy decyzja, zabic nie zabije taka zyrafka



---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez nestelle

noo
samotnosc jej grozi jak nic

w sredniowieczu juz by na stos poszla