Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.3.

[maria28]

Napisane przez Demeter

Dostałam do smarowania Elocom.

Oj, to silny steryd. Byle nie za długo stosować, tyle, ile zalecił lekarz.

Napisane przez pani22ka

przypełzł mi do kuchni (znaczy w drzwiach się chichrać zaczął i to go zdradziło),

[despa]

Napisane przez Moderna

o to to!
a oliwka tez dostala karniaka u nas za parkowanie, a zagryzla zeby i jest nadal z nami

no serio serio, ale nie powiem co, bo ja jestem matka idealna i najmundrzejsza

och czekam z utesknieniem na te chwile

Rozwaliłaś mnie aż się splulam....

W sumie to ja się też nie obrażam, fochem nie walnę- to tak jakby co ( awaryjne wyjście jest takie ze najwyżej za przeklinanie do skarbonki skapnie ....)

[BYou]

Dziewczyny podaje Któraś mm z HIPP?
Jedna z Mam styczniowo-lutowych trafiła już drugi raz na zepsute:/po przygotowaniu zważyło się

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

tjaa... same dyplomatki

eh... życie żyćko.

Napisane przez BYou

teraz zapytaj to walnę takiego focha, że się wizaż zatrzęsie

hehe

OK, odmeldowuję się do podczytywania na tel. Choć szczerze pisząc chciałabym mieć taką nowinę jutro z rańca jak Demeter (no dobra, będę realistką - choć 5 godzin bez pobudki )...
Pomarzyć można, nie?!

[despa]

Napisane przez pani22ka

eh... życie żyćko.

hehe

OK, odmeldowuję się do podczytywania na tel. Choć szczerze pisząc chciałabym mieć taką nowinę jutro z rańca jak Demeter (no dobra, będę realistką - choć 5 godzin bez pobudki )...
Pomarzyć można, nie?!

Będziemy za to kciuki trzymać....


Coś na posmianie:
Trzej przestępcy trafili do pierdla. Przed osadzeniem mogli wybrać jedną rzecz którą mogą ze sobą zabrać do celi, żeby się nie nudzić. Wybrali. Siedzą sobie w celi, i zaczynają rozmowę.
- Ej, co wybrałeś?
- Karty, jak będzie się nudzić to walniemy sobie w pokera, a Ty?
- Ja wziąłem piłeczkę, jak się znudzę siedzeniem to porzucam o ścianę dla zabawy.
Patrzą na trzeciego, który siedzi z boku i się cieszy jak głupi.
- A ty? Co masz?
- A ja mam tampony
- Tampony? Na chuj ci tampony za kratkami?
- No tu jest napisane: Dzięki nim mogę pływać, biegać, jeździć konno...

[moni_ka.g]

Napisane przez maria28

Niby tak. Z drugiej strony, skład mleka zmienia się z czasem, dostosowując do potrzeb dziecka.
Co myślicie o podaniu takiego mleka?

na początku jak mroziłam wyczytałam, że ze względu na zmiany w składzie nie powinno się trzymać dłużej niż 2-3 tyg i tego się trzymałam, ale im dziecko starsze tym chyba wolniej/rzadziej ten skład się zmienia

Napisane przez pani22ka

(mój mnie teraz pierze... jak będzie starszy i nadal będzie sprawdzał jak dobrze przylega dolna powieka, to szkoła z internatem w wieku 7 lat )

Jakub szczypie.

Napisane przez Moderna

moze i ja tez sie obrażę za to na was

Napisane przez eluśka87

Karmilam syna i mam pytanie z tych glupich ;p czy wasze dzieci tez sie czasem poca jak jedza z cycusia..tak intensywnie moj szaleje czasem jak sie dorwie i glowka mokra

to chyba normalne że dziecko się poci jedząc, Jakub pocił się przy cycu, poci się przy butli. nie zawsze, ale jak zmęczony wieczorem to zanim wypije wszystko to spocony jest.

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez Dragusia88

dziewczyny jak nie chcecie komentarzu do swojego zachowania to po prostu o tym nie piszcie i już

popieram albo piszmy i przyjmujmy do wiadomości zdanie innych, żeby też nie popaść w drugą skrajność, że nagle będziemy się bały cokolwiek napisać (już i tak piszemy mniej..)

Napisane przez jolanT

Hej dziewczyny!
Wpadlam do Was na chwile.
Jestem z Ewunia w szpitalu
Rano dostala goraczke 38. Zaczela marudzic plakac nic nie jadla.
Pojechalismy do lekarza a tam juz 40!
Skierowanie do szpitala na badania.
Szybko zebralismy sie. W szpitalu mocz krew badanie.
No I okazuje sie ze malutka ma infekcje drog moczowych
Mam wyrzuty sumienia, ze popelnilam blad gdzies w pielegnacji..
Mocz wyszedl pozytywny wdala sie jakas bakteria :/
Zostajemy min. 3 dni. Podaja juz antybiotyk (wenflon w raczce-poryczalam sie jak glupia; z reszta cala droge plakalam) Jutro zbadaja nerki.
Dziewczyny! Trzymajcie kciuki aby bylo dobrze!

Zdrówka!

Napisane przez BYou

A jakbyś do mnie na ślub przyszła w białej kiecce to bym Ci wylała barszczyk albo winko i musiałabyś przebrać kolor biały, ecru, śmietanka w tym dniu jest zarezerwowany dla PM

ja też wg mnie biały kolor jest w tym dniu dla panny młodej, chyba, że jej samej jest obojętne czy ktoś przyjdzie na biało czy nie. ja osobiście wolałam nikogo więcej nie widzieć w tym dniu w bieli i sama na wesele nie założę nigdy białej sukienki. argument, że czasy się zmieniły do mnie nie przemawia, bo nie brałam ślubu wieki temu

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Napisane przez BYou

Dziewczyny podaje Któraś mm z HIPP?
Jedna z Mam styczniowo-lutowych trafiła już drugi raz na zepsute:/po przygotowaniu zważyło się

tak. nie zauważyłam nic dziwnego. a może niech ta mama poda coś więcej? jakaś seria? data ważności?

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

dziewczyny, reeeeeelaaaaaaakssssssss. . ja wiem że w większości jesteśmy zmęczone, niewyspane, że łatwiej o nerwy ale jesteśmy tu kopalnią wiedzy i pytajmy, odpowiadajmy, nie oceniajmy, nie krytykujmy, piszmy o wszystkim o czym chcemy.

ajjj.. ja się nie obrażam, piszcie co chcecie, ja też będę pisać

po raz kolejny ulitowałam się dziś nad błagalnym spojrzeniem Jakuba i dałam mu ziemniaczków z sosem i buraczków od siebie z talerza na spróbowanie. nie był zadowolony, że tylko popróbował. jego wzrok śledził po kolei nasze talerze.. a po południu pierwszy raz pozwoliłam mu posiedzieć w spacerówce w pozycji półsiedzącej, był zachwycony. ale jednak dopóki będzie wytrzymywał będzie leżał, siedzenie jak zacznie się wściekać i na chwilę.

[Tasia34]

Napisane przez Dragusia88

praca o satysfakcji z małżeństwa także bójcie się jak dojdę do drugiej części pracy - badań

Nie pisałaś, co studiujesz, czy przegapiłam to?

Napisane przez oliwka__

Ale ze nie jestesmy po slubie musimy napisac powod dlaczego go nie mamy i mysle mam czas do 18 co prawda wymyslilam ze koniecznosc odbycia nauk malzenskich

To napisz, co wymyśliłaś, bo może my będziemy w takiej sytuacji Nadal nie wiemy, czy chrzcić...

Napisane przez eluśka87

Karmilam syna i mam pytanie z tych glupich ;p czy wasze dzieci tez sie czasem poca jak jedza z cycusia..tak intensywnie moj szaleje czasem jak sie dorwie i glowka mokra

Prawie zawsze Włoski mokre, pewnie z wysiłku, jaki wkłada w jedzonko



Nie dokończę dzisiaj, łeb mnie boli cały dzień, niedobrze mi. Poczytam jutro do końca
I trzymajcie kciukasy, TŻ jest w trakcie zmiany pracy, oby się udało...

Aha, szpinak z ziemniaczkiem robi MNIAM MNIAM

[moni_ka.g]

Wstawac spiochy!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[oldzinx]

Napisane przez moni_ka.g

Wstawac spiochy!!!

Witam znad talerza owsianki z gruszką i sokiem malinowym, i talerzem racuchów z jabłkami
my już nie śpimy znaczy od 6 a teraz drzemka Tomaszowa.

Nie było mnie kilka dni, ale nadrabiałam na bieżąco. Tomek ma wszystkie objawy skoku rozwojowego relacje-lęk separacyjny, wesoło mam nie powiem nocne pobudki co 2 godziny, spanie na rękach itd. Ale i tak jest słodki, tak ślicznie się już śmieje i coraz bardziej komunikatywny.

W zeszłym tygodniu (poniedziałek) byłam u lekarza z tą wysypką na szyi, lekarz dał nam robioną maść na to bo niby od śliny. Smarowałam, smarowałam i dupa. Nie schodziło a nawet się pogłębiło. Zeszło na brzuch, na całą twarz i głowę. No i co się okazało (po moich wnikach oczywiście) w sobotę podałam po raz kolejny jabłko. Wieczorem wysypka strasznie zaogniona, i coraz więcej. Tomek spokojny, chyba mu nie przeszkadzało.
Głupia jestem bo podawałam wszystko jak leciało bez żadnych przerw, bez sprawdzenia. Leciało jabłko, gruszka, brokuł, ziemniak, marchew, groszek. Od soboty nie jemy nic, wysypka ładnie schodzi, już prawie nie ma nic(dodam że tą maść odstawiłam też w sobotę). Obstawiam że to reakcja na jabłko była. Od poniedziałku zaczynam od nowa, ale teraz podam i odczekam te kilka dni, zobaczymy.
Wkurzona jestem jedynie (i zawiedziona) na lekarzu, bo niby taki specjalista w mieście a nie rozpoznał co to.
A teraz pytanie, jak okaże się że jabłko go uczuliło to co, już zawsze tak będzie? Czy po prostu jego układ pokarmowy jeszcze nie gotowy???

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

na początku jak mroziłam wyczytałam, że ze względu na zmiany w składzie nie powinno się trzymać dłużej niż 2-3 tyg

też o tym czytałam. ale w tej chwili - gdybym miała zapasy - użyłabym jako bazę pod kaszkę.

Napisane przez Tasia34

Aha, szpinak z ziemniaczkiem robi MNIAM MNIAM

masz smakosza

[oldzinx]

Na początek dużo zdrówka dla Ewuni

Napisane przez BYou

Ela jakbym miała kupować lekką parasolkę to bym brała quinny zapp xtra ale ten co sie sklada bez wyciągania siedziska

Mam pytanie co do trójkołowców, stabilne są? Mi zawsze się wydaje że mogą się przewrócić

Napisane przez eluśka87

Takie male kropelki sa, jest lekko spocony, ale nie cieknie z niego...

Pierwszy dzien w pracy 25.10...: mdleje:

ZE stresu schudne tak mysle.. albo osiwieje...maz od 28 na ojcowskim

Tomko też się poci, od początku już, ale to wynika z intensywnego ssania tak więc luz

Napisane przez pani22ka

U mnie tak samo - od ubiegłego czwartku niebywały rozwój motoryczny (hehe jednak do małpkowego Karolka mu jeszcze daleko). Tylko ja w końcu nie (do)kupiłam puzzli . Walnęłam na cały dywan taką dość hm szorstką kapę z łóżka, porobiłam gniazda edukacyjne z mat (Krakowianki - jak na Waszą wizytę) i dziecko śmiga aż miło (styl z dnia na dzień się poprawia).
dziś o mało zawału nie dostałam, bo przypełzł mi do kuchni (znaczy w drzwiach się chichrać zaczął i to go zdradziło), jak obiad robiłam. a sekundę wcześniej byłam na podglądzie i bawił się grzecznie...
Chłop mi kojec ściąga jutro, bo jednak czasem muszę wyjść z pokoju...

Za szorowanie podłóg dla synka ja nie mogę się już doczekać jak zacznie się sam przemieszczać (chociaż sporo młodszy jest ale czekam z utęsknieniem), puzle muszę kupić.

Napisane przez despa

Coś na posmianie:
Trzej przestępcy trafili do pierdla. Przed osadzeniem mogli wybrać jedną rzecz którą mogą ze sobą zabrać do celi, żeby się nie nudzić. Wybrali. Siedzą sobie w celi, i zaczynają rozmowę.
- Ej, co wybrałeś?
- Karty, jak będzie się nudzić to walniemy sobie w pokera, a Ty?
- Ja wziąłem piłeczkę, jak się znudzę siedzeniem to porzucam o ścianę dla zabawy.
Patrzą na trzeciego, który siedzi z boku i się cieszy jak głupi.
- A ty? Co masz?
- A ja mam tampony
- Tampony? Na chuj ci tampony za kratkami?
- No tu jest napisane: Dzięki nim mogę pływać, biegać, jeździć konno...

Napisane przez moni_ka.g

ja też wg mnie biały kolor jest w tym dniu dla panny młodej, chyba, że jej samej jest obojętne czy ktoś przyjdzie na biało czy nie. ja osobiście wolałam nikogo więcej nie widzieć w tym dniu w bieli i sama na wesele nie założę nigdy białej sukienki. argument, że czasy się zmieniły do mnie nie przemawia, bo nie brałam ślubu wieki temu

po raz kolejny ulitowałam się dziś nad błagalnym spojrzeniem Jakuba i dałam mu ziemniaczków z sosem i buraczków od siebie z talerza na spróbowanie. nie był zadowolony, że tylko popróbował. jego wzrok śledził po kolei nasze talerze.. a po południu pierwszy raz pozwoliłam mu posiedzieć w spacerówce w pozycji półsiedzącej, był zachwycony. ale jednak dopóki będzie wytrzymywał będzie leżał, siedzenie jak zacznie się wściekać i na chwilę.

Popieram, biel dla pani młodej. Co jak co ale sukienek w różnych kolorach jest pod dostatkiem.

Aaa i patrzę właśnie na DDTVN i tak jak Pieńkowskiej nie lubię tak muszę przyznać że świetnie dzisiaj wygląda w tej czerwonej kiecce a do tego ma przepiękny duży łańcuch na szyi.

Dziewczyny co ja mam zrobić jak moje dziecko tylko na siedząco chce w wózku, tzn. ustawiłam tak półleżąco ale bardziej to siedząco, na takiej grubej kołderce jest tak więc się nie giba na boki i nie zjeżdża bo przypięty. Jak odchylam na leżąco to ryk. Widzę że on ciekawski, wszystko by chciał oglądać ale nosić na rękach cały czas nie ma szans. I tak z tym zasypianiem mam cyrki bo raz zaśnie a raz nie i tylko lulanie pomaga. A i hitem jest zapalanie światłą w łazience (jak zobaczy światło w szybie to aż piszczy z radości), wchodzenie do niej, wychodzenie gaszenie i od nowa. I sam gasi i zapala światło
Z zabawek polecam Simly Play stoliczek z piłeczkami. Dostaliśmy na chrzciny a teraz go wyciągnęłam, narazie stoi bez nóg a Tomek w niego bije łapkami jak leży na brzuchu. Jest wesoło

[Moderna]

Napisane przez oldzinx

W zeszłym tygodniu (poniedziałek) byłam u lekarza z tą wysypką na szyi, lekarz dał nam robioną maść na to bo niby od śliny. Smarowałam, smarowałam i dupa. Nie schodziło a nawet się pogłębiło. Zeszło na brzuch, na całą twarz i głowę. No i co się okazało (po moich wnikach oczywiście) w sobotę podałam po raz kolejny jabłko. Wieczorem wysypka strasznie zaogniona, i coraz więcej. Tomek spokojny, chyba mu nie przeszkadzało.
Głupia jestem bo podawałam wszystko jak leciało bez żadnych przerw, bez sprawdzenia. Leciało jabłko, gruszka, brokuł, ziemniak, marchew, groszek. Od soboty nie jemy nic, wysypka ładnie schodzi, już prawie nie ma nic(dodam że tą maść odstawiłam też w sobotę). Obstawiam że to reakcja na jabłko była. Od poniedziałku zaczynam od nowa, ale teraz podam i odczekam te kilka dni, zobaczymy.
Wkurzona jestem jedynie (i zawiedziona) na lekarzu, bo niby taki specjalista w mieście a nie rozpoznał co to.
A teraz pytanie, jak okaże się że jabłko go uczuliło to co, już zawsze tak będzie? Czy po prostu jego układ pokarmowy jeszcze nie gotowy???

dlatego ja jestem jednak za powolnym wprowadzaniem, jeden skladnik na kilka dni (optymalniej byloby nawet tydzien), bo jednak tak maly organizm roznie reaguje i pozniej ciezko jest wylapac

Dawalas sloiczki czy tez sama gotowalas? Moze dalas cos surowe? (w ogole uwazalabym na surowe i nie dawala na razie)
Bo jezeli sama to wcale nie musialo byc np. jablko samo w sobie, a chemia?

Dobrze robisz, odstaw wszystko, wysypka ma zejsc calkiem i daj jeszcze organizmowi kilka dni dodatkowo na dojscie do siebie.

Z owocami pestkowymi (jablko, sliwki itd.) jest czesto tak, ze uczuluja surowe, a w przegotowanej formie mozna je jesc (a np. seler w kazdej postaci bedzie uczulajacy, jezeli jest stwierdzona na niego alergia).

Alergie to tak skomplikowany temat i tak rozlegly, ze nawet ja po 30 latach tego czesto nieogarniam. Wielu specjalistow twierdzi (ale nie sa to lekarze - wiec moze tez i firmy farmaceutyczne za tym siedza, kto wie? ), ze alergie zaczynaja sie wlasnie od niedojrzalosci ukladu odpornosciowego i ukladu pokarmowego, a dokladniej w jelitach - robili niby jakies badania i dzeiciom z alergiami brakowalo tych dobrych bakterii w jelitach, dlatego tak czesto polecane sa dodatkowo probiotyki (latopic dla dzieci), by ta flore wzmocnic - ale jak pisze, nie wiem na ile to cos daje, a na ile firmy farmaceutyczne maja zyski

Teraz niby tez lekarze sa zdania, ze po latach obserwacji nie widza zwiazku z przyszlymi alergiami a unikaniem niektorych pokarmow w wieku niemowlecym - czyli inaczej unikanie np. mleka krowiego przez pierwszy rok zycia wcale przed alergia nie chroni.

Stosowals cos? jakas masc? wapno jest dobre na reakcje alergiczna, by ja zlagodzic.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez moni_ka.g

Wstawac spiochy!!!

my na nogach od 6 no z mala przerwa, polozylismy sie jeszcze o 7 i godzinke dokimalismy

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez despa

W sumie to ja się też nie obrażam, fochem nie walnę- to tak jakby co ( awaryjne wyjście jest takie ze najwyżej za przeklinanie do skarbonki skapnie ....)

no i racja, bo jak sie mozna obrazic na kogos, kogo sie nie zna?

Napisane przez pani22ka

OK, odmeldowuję się do podczytywania na tel. Choć szczerze pisząc chciałabym mieć taką nowinę jutro z rańca jak Demeter (no dobra, będę realistką - choć 5 godzin bez pobudki )...
Pomarzyć można, nie?!

i jak bylo? 5 godzin bez pobudki?
tez tak mam, marzenia ściętej glowy...

Napisane przez despa

B
Coś na posmianie:
Trzej przestępcy trafili do pierdla. Przed osadzeniem mogli wybrać jedną rzecz którą mogą ze sobą zabrać do celi, żeby się nie nudzić. Wybrali. Siedzą sobie w celi, i zaczynają rozmowę.
- Ej, co wybrałeś?
- Karty, jak będzie się nudzić to walniemy sobie w pokera, a Ty?
- Ja wziąłem piłeczkę, jak się znudzę siedzeniem to porzucam o ścianę dla zabawy.
Patrzą na trzeciego, który siedzi z boku i się cieszy jak głupi.
- A ty? Co masz?
- A ja mam tampony
- Tampony? Na chuj ci tampony za kratkami?
- No tu jest napisane: Dzięki nim mogę pływać, biegać, jeździć konno...

[oliwka__]

Jolant i kciuki za Ewunie by szybko wyzdrowiala

Demeter i Tasia powody podalam nastepujace:
- koniecznosc odbycia nauk przemalzenskich -bo co ksiadz wie o malzenstwie czy o zwiazku,
- generalnie to brak powodu,

Oczywiscie wkurzyl mnie niemilosiernie gdzie mnie wyprowadzic z rownowagi ciezko pytal dlaczego sama gdzie partner i chrzesni to tlumacze ze ojciec z dzieckiem to trzeba bylo wziasc dziecko, no jasne 19 a ja mam tachac mala jak ona do kapieli, i marudna o tej porze, a chrzestny to mu mowi ze w monachium pomruczal i za chwile ale chrzestna jest stad to mowie ze matka samotnie wychowujaca dziecko i tez dziecko do spania pomruczal pomurczal i w koncu skonczyl najgorsze ze przed chyba 10 obcymi osobami musialam sie tlumaczyc a juz chcialam mu powiedziec ze to moze on pojdzie mi dziecko wykapac i polozyc do spania jak taki madry a pozniej bedzie w nocy wstawal.
A i wiecie co ja do kosciola chodze nie regularnie co niedziele ale chodze i wyobrazcie sobie ze nie wiedzialam ze ja do spowiedzi ani do komuni swietej przystapic nie moge bo zyjac w konkubinacie to jest swietokradztwo ponadto przy spowiedzi nie dostane rozgrzeszenia a jesli takowe dostane to jest ono nie wazne bo ksiedzu nie wyznalam ze zyje w konkubinacie a to jest grzech

Dobra ide bo mala sie obudzila i zaczyna marudzic

Przepraszam za bledy

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Swietokradztwo to przystapienie do komuni i jej przyjecie

[Moderna]

Napisane przez moni_ka.g

po raz kolejny ulitowałam się dziś nad błagalnym spojrzeniem Jakuba i dałam mu ziemniaczków z sosem i buraczków od siebie z talerza na spróbowanie. nie był zadowolony, że tylko popróbował. jego wzrok śledził po kolei nasze talerze.. a po południu pierwszy raz pozwoliłam mu posiedzieć w spacerówce w pozycji półsiedzącej, był zachwycony. ale jednak dopóki będzie wytrzymywał będzie leżał, siedzenie jak zacznie się wściekać i na chwilę.

mniam mniam
tgez bym byla nie zadowolna, jakby ktos mi dal polizac i zabral miske sprzed nosa

Napisane przez Tasia34

I trzymajcie kciukasy, TŻ jest w trakcie zmiany pracy, oby się udało...

Napisane przez oldzinx

Witam znad talerza owsianki z gruszką i sokiem malinowym, i talerzem racuchów z jabłkami
my już nie śpimy znaczy od 6 a teraz drzemka Tomaszowa.

Nie było mnie kilka dni, ale nadrabiałam na bieżąco. Tomek ma wszystkie objawy skoku rozwojowego relacje-lęk separacyjny, wesoło mam nie powiem nocne pobudki co 2 godziny, spanie na rękach itd. Ale i tak jest słodki, tak ślicznie się już śmieje i coraz bardziej komunikatywny.

mniam mniam, a mi sie rano nigdy nie chce gotowac...

ahh i nie winilabym lekarza za to, bo jezeli wysypka byla tylko na szyi to mozna to latwo pomylic niestety, ale nastepnym razem powiedz mu to
i polecalabym moze zeszycik i notowac? moze to tylko jedna reakcja alergiczna, ale czesto przy jednej wystepuja kolejne - niektore bialka sa bardzo podobne do siebie i wystepuja tak zwane reakcje krzyzowe.

[Dragusia88]

Napisane przez corka_rosy

Kiedyś tak było, że sukienki czarne i w odcieniach bieli były źle widziane u gości weselnych, ale wydaje mi się, że teraz się od tego odchodzi. U mnie na weselu moja kuzynka była w białym i w ogóle się tym nie przejęłam. W ten weekend byłam na weselu znajomej i jej świadkowa była w czarnej sukience, ja poszłam w białej. I nie byłam jedynym gościem w bieli.

do czarnego nic nie mam. ale jak ktos by chciał w białym przyjść to wypadalo by zapytać PM co myśli czy jej to będzie przeszkadzać. ja ogłaszałam wszem i wobec że nie chce,ale jak widać nie dotarło do każdego

Napisane przez eluśka87

Rowniez mam pytanie o sloiczek.. moj synio mial dzis kilka krostek na plecach i karku a dawalam z krolikiem bobovite.

a może potówki?

Napisane przez despa

Coś na posmianie:
Trzej przestępcy trafili do pierdla. Przed osadzeniem mogli wybrać jedną rzecz którą mogą ze sobą zabrać do celi, żeby się nie nudzić. Wybrali. Siedzą sobie w celi, i zaczynają rozmowę.
- Ej, co wybrałeś?
- Karty, jak będzie się nudzić to walniemy sobie w pokera, a Ty?
- Ja wziąłem piłeczkę, jak się znudzę siedzeniem to porzucam o ścianę dla zabawy.
Patrzą na trzeciego, który siedzi z boku i się cieszy jak głupi.
- A ty? Co masz?
- A ja mam tampony
- Tampony? Na chuj ci tampony za kratkami?
- No tu jest napisane: Dzięki nim mogę pływać, biegać, jeździć konno...

Napisane przez Tasia34

Nie pisałaś, co studiujesz, czy przegapiłam to?

psychologie.

dzień dobry. dziś zdecydowanie za wcześnie eh, no cóż..
my dzis może zaczniemy wprowadzać owoce. bo gadała lekarka wczoraj że już trzeba. powoli aż dojdziemy do 150g dziennie hm... słoiczki są 125g więc do tylu zamierzam dojść. o kaszkę pytałam to powiedziała że póki na cycku to nie jest to takie obowiązkowe ale z jej gadki to lepiej jakby coś tam jadł. do niedzieli mogę mieć tą orkiszową otwartą to może go jeszcze te 4 dni pomęczę. potem przerwa i kiedyś otworzymy owsianą bo czeka.
jutro zostajemy sami buuu co najmniej do soboty wtedy mama moja chyba przyjedzie a tż wraca w niedziele

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez oliwka__

Oczywiscie wkurzyl mnie niemilosiernie gdzie mnie wyprowadzic z rownowagi ciezko pytal dlaczego sama gdzie partner i chrzesni to tlumacze ze ojciec z dzieckiem to trzeba bylo wziasc dziecko, no jasne 19 a ja mam tachac mala jak ona do kapieli, i marudna o tej porze, a chrzestny to mu mowi ze w monachium pomruczal i za chwile ale chrzestna jest stad to mowie ze matka samotnie wychowujaca dziecko i tez dziecko do spania pomruczal pomurczal i w koncu skonczyl najgorsze ze przed chyba 10 obcymi osobami musialam sie tlumaczyc a juz chcialam mu powiedziec ze to moze on pojdzie mi dziecko wykapac i polozyc do spania jak taki madry a pozniej bedzie w nocy wstawal.
A i wiecie co ja do kosciola chodze nie regularnie co niedziele ale chodze i wyobrazcie sobie ze nie wiedzialam ze ja do spowiedzi ani do komuni swietej przystapic nie moge bo zyjac w konkubinacie to jest swietokradztwo ponadto przy spowiedzi nie dostane rozgrzeszenia a jesli takowe dostane to jest ono nie wazne bo ksiedzu nie wyznalam ze zyje w konkubinacie a to jest grzech

no niestety. my tez sie balismy ze nie dopusci nam ksiadz chrzestnej bo tez mieszka bez slubu

[kasia86bgo]

tyleeeeeeeeee stron !!!!!!!!
no nic podwijam rekawy i zabieram sie za nadrabianie :

Napisane przez Moderna

podoba mi sie ta czapeczka z C&A.. chyba sie skusze

w niedziele ''taka sama'' widzialam na pasazu u Cerfurze za 30zeta

Napisane przez Moderna

ja nie pisze, bo dzisiaj tak prawie, ze sama ze soba gadam

tez kiedys takie mialam wrazenie.

Napisane przez achna79

Kasia grasz w Settlersów??

a wiesz ze w ciazy gralam, ale mase czasu sie tam nie logowalam i nie wiem czy me maisto jeszcze istnieje



cdn - 75.

[oliwka__]

Ze zycie bez slubu o grzech to ok ale wg ksiedza do spowiedzi i komunii nie moze przystapic ten kto jest przed slubem czyli zycie w narzeczenstwie to takze grzech i nie mozna to przrpraszam bardzo mam poznac chlopak i w kolejna niedziele do slubu bo inaczej do komuni nie moge przystapic masakra ale generalnie ostatnio mu nawciskalam to troche zluzowal bo tak naprawde to jest indywidalne i zalezy od ksiedza i parafi bo w mojej ksiadz nie robil problemow i nie wyobrazal sobie bym jako chrzestna nie przystapila do komuni sw podczas mszy chrzcielnej a znal moja sytuacje

[maria28]

Witam

Napisane przez BYou

Dziewczyny podaje Któraś mm z HIPP?
Jedna z Mam styczniowo-lutowych trafiła już drugi raz na zepsute:/po przygotowaniu zważyło się

Miałam kupić jako trzeci rodzaj do spróbowania. Dobrze, że napisałaś.

Napisane przez despa

- No tu jest napisane: Dzięki nim mogę pływać, biegać, jeździć konno...

Napisane przez moni_ka.g

po raz kolejny ulitowałam się dziś nad błagalnym spojrzeniem Jakuba i dałam mu ziemniaczków z sosem i buraczków od siebie z talerza na spróbowanie. nie był zadowolony, że tylko popróbował.

Spoko. Skoro mu smakowało i nie zaszkodziło.

Napisane przez Tasia34

I trzymajcie kciukasy, TŻ jest w trakcie zmiany pracy, oby się udało...

Trzymam!

Napisane przez oldzinx

A i hitem jest zapalanie światłą w łazience (jak zobaczy światło w szybie to aż piszczy z radości), wchodzenie do niej, wychodzenie gaszenie i od nowa. I sam gasi i zapala światło

Ale fajnie!


Róża się nie poci przy jedzeniu.
Może dlatego, że ma mało włosów.


Ja zaraz na reh. Potem na paznokcie z wózkiem, gdzie się podjazdem nie zjedzie (babki zaoferowały, że mi wózek zniosą), a później jedziemy.
Mleko zamrożone pakuję w gazety i w torbę z wkładem mrożącym. Lodówki przewoźnej niestety nie mam (a może powinnam bać się o tym napisać? )
Będę czytać na telefonie.

[kasia86bgo]

Napisane przez Moderna

no tak, my jestesmy tylko we dwoje, to tak meczymy kilka dni, jak cos upieke w przeciwnym razie musialabym zjesc kawalek placka na sniadanie oboiad i kolacje

ja bym się na takie Cuś pisała ... chociaż ost 3dni jadłąm na śniadanie i kolację sałatkę jarzynową z chlebusiem i szyneczką

( i ja się potem dziwię że mi rośnie )

Napisane przez maria28

Wieczorem zapukał do drzwi bezdomny z prośbą o jedzenie. Dałam mu chleb i kabanosy. Złotówkę chciał, ale nie dałam. Potem usłyszałam jego rozmowę z sąsiadką z dołu.
S: Mogę dać panu jabłek.
B: Eee, nieeee.
S: Acha, no tak, rozumiem, bo jabłka często uczulają. To wie pan, co? Mam przetwory dobre, z ogórków.
B: O, tak, tak!

A o 21.40 pojawił się facet roznoszący jakieś ankiety z administracji osiedla. Dobrze, że mam dzwonek do drzwi wyłączony, to Róży nie obudził. Spytany, czemu tak późno przychodzi, odparł, że trudno wcześniej ludzi zastać w domu.

ad 1 pogrubione - padłam
ad 2 - mnie wkurza że jak ciągle domofonem do mnie dzwonią jak nie poczta - to amisistarcaja a to dozoryczni ehhh - ale nie powiem o 21.40 gosci takich jeszcze nie miałam

Napisane przez Dragusia88

mlotek narazie kipsko.apartat super. sorter i klocki jeszcze nie wypakowane. kupilam na allegro

moja mama też kupiłą Milusiowi młotek z plastiku co piszczy ( na odpuscie za 5 zeta !!! ) i co - dasz młotek dziecku - dziecka nie ma

Napisane przez Moderna

Szkoda, ze mamusie tak malo pisza

naleza sie porzadne baty

ja sie kajam ... padam na kolana - wiem ze ost czasu malo mnie tu i na FB no ale Mloda stydia zaczela - i okupuje kompa - jedynie kiedys se moge usiasc to jak Milus spi - a ost spi tyle ze zdarzam zjesc tylko snaidanie

Napisane przez monicca1989

Hej
Byliśmy dzisiaj na szczepieniu, na szczęście nie było źle zapłakał tylko przy wkłuciu.
Waży 8100g i 67cm wzrostu. Jest powyżej 25 centyla, jednak wzrostem spadł na 10 centyl i troszkę się lekarz zmartwił aczkolwiek powiedział, że na razie obserwujemy

za szczepienie - i mnie sie wydaje ze ladna waga i wzrosto .

Napisane przez BYou

I nie polecam sklepu internetowego BUBUMARKET-nie mają towaru na stanie, kłamią, że są w stanie go ściągnąć w ciagu kilku dni, potem kłamią że już wysłany, by w końcu wysłać @, że jednak nie mają tego na stanie i nie będą mieć kontakt prawie żaden. Ciekawe ile będę czekąć na zwrot kasy.

!!!!!!!!!!!!!!!



cdn.

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez eluśka87

Hej chcialam napisac ze bylismy na zakupach, i moje dziecko moglam znalezc nawet na koncu galeri bo tak piał jak oszalaly.. spiewal sobie tak glosno i na kazdy usmiech taty bylo jeszcze glosniej, mam spiewaka operowego kiedys nagram. Kupial sobie troszke ciuszkow, plaszczyk i buciki juz moge isc do pracy, tzn bym sie jeszcze zastanowila.. niecale 3 tygodnie mi zostalo.. a musze kupic jeszcze malemu pare rzeczy zeby tato albo dziadek nie mieli problemow.. boze jakby tylko ten moj syn tak nie piszczal i nie marudzil.. rozpieszczony jest jak nie wiem..;P

alez to normlane ... kochana - ost pani w autobusie sie zachwycala - taki mi Milus popis daL - no jak nigdy, ze takie male dzieci maja tyle sily by tak plakac :d w koncu po 6 minutach padl .... :/.

no i za zakupy.

Napisane przez maria28

Wczoraj spróbowaliśmy podać dziecku MM. Próba negatywna.
Ja nie lubię mleka, nie pijam. Ale to mm śmierdziało nieziemsko. Ja się jej nie dziwię, że nie chciała. Mnie odrzuca na samą myśl. Nie wiem, czy to tak generalnie śmierdzi, czy dlatego, że HA?

acHA - nio podobno Smierdzą najbardziej - ale idzie sie przyzwyczaic .



lalala nadrabiam dalej - kocha wiadmosci przeladowana grafika .

[nestelle]

Napisane przez Moderna

i to mowi ta, ktora nas na tak dlugo olala
ale dobrze, zes wrocila po rozum

nie olalam ,nie olalam .po calej tej akcji z Ptaszyskiem zle sie poczulam i musialam sie zresetowac .Ja do Ptaszyska zawsze z sercem i zabolalo mnie ze dziewczyna ktora powinna tutaj znalezc wsparcie dostala tekstem w policzek ...
bylo minelo .mam nadzieje ze Ptaszysko wroci .....

Napisane przez BYou

Nestelle, a prałaś teraz?

Nestelle ja mam jakiś sentyment do quinny

ja tez bo mam 2 wozki tej firmy i chce je sprzedac aby kupic innego quinnego ..ale mam tez maclarena i mam porownanie .to moj wozek docelowy .

pralam

Napisane przez pani22ka

Miałam kiedyś styczność z panią od NPR, która usiłowała mi wmówić, że to idealny patent na antykoncepcję. Trudno mi było w to uwierzyć bo była w 6ej ciąży. I na bank nie była planowana

mam wrażenie, że już nie możemy boję się zadać nurtującego pytania, szantażyki emocjonalne... heh. ciENżko. ale bez forum mi jeszcze gorzej

też jak byłam świadkiem to miałam czarną kieckę (z białym swetrem ) - panna młoda brała mnie z całym dobrodziejstwem mojego ubraniowego inwentarza )

kocham cie

zadawawaj te nurtujace pytania - najwyzej uslyszysz " juz sie z Toba nie bawie - powiem wszytko mamie "

antykoncepcja i 6 nieplan. ciaza - poziom ekspert

Napisane przez Moderna

poobserwowalabym i miala na oku tego krolika ,

krolik na oku

Napisane przez BYou

[Przeleciałam Modernę i sE myslę jakiego królika ma na oku konsternacja i wiem że słoikowego

Pani czasem mam podobniez tym pytaniem:/wolę nie pytać żeby nie było focha a to bez sensu:/

pytaj ,pytaj -najwyzej zostaniemy same na watku

tak Moderna przeleciana z krolikiem na oku

Napisane przez Moderna

a wiesz, ze nawet nie poczulam?

aaaaaa

Napisane przez despa

Coś na posmianie:
Trzej przestępcy trafili do pierdla. Przed osadzeniem mogli wybrać jedną rzecz którą mogą ze sobą zabrać do celi, żeby się nie nudzić. Wybrali. Siedzą sobie w celi, i zaczynają rozmowę.
- Ej, co wybrałeś?
- Karty, jak będzie się nudzić to walniemy sobie w pokera, a Ty?
- Ja wziąłem piłeczkę, jak się znudzę siedzeniem to porzucam o ścianę dla zabawy.
Patrzą na trzeciego, który siedzi z boku i się cieszy jak głupi.
- A ty? Co masz?
- A ja mam tampony
- Tampony? Na chuj ci tampony za kratkami?
- No tu jest napisane: Dzięki nim mogę pływać, biegać, jeździć konno...

Napisane przez moni_ka.g

po raz kolejny ulitowałam się dziś nad błagalnym spojrzeniem Jakuba i dałam mu ziemniaczków z sosem i buraczków od siebie z talerza na spróbowanie. nie był zadowolony, że tylko popróbował. jego wzrok śledził po kolei nasze talerze.. a po południu pierwszy raz pozwoliłam mu posiedzieć w spacerówce w pozycji półsiedzącej, był zachwycony. ale jednak dopóki będzie wytrzymywał będzie leżał, siedzenie jak zacznie się wściekać i na chwilę.

uuuuu krok w doroslosc

[BYou]

Monika przekazuję tylko tyle co napisała Ta Dziewczyna ze styczniówek, nic więcej nie podawała

Pani i jak nocka

Kasia gdzieś była jak Cię nie było?

Oliwka przykro mi z powodu przepraw z księdzem:/

Despa dobry kawał

Oldzinx nie wiem jak to jest z trójkołowcami bo w moim quinnim odrazu wyieniłam przednią oś na dwa kółkatego zappa używałabym awaryjnie żeby podjrchać na zakupy do miasta i szybko obskoczyć parę sklepówmyślę, że nie byłoby problemów. Nadal głównym wozem byłby moodd.
Mam nadzieję, że wysypka szybko zejdzie


ciekawe jak Jola z Ewą


Maria sposób z gazetami bardzo dobry

Wstałyśmy po 8 ogarnęłyśmy się, śniadanie, spacer z piechem, teraz Roszpunka męczy żyrafę, a ja mam chwilę na

[eluśka87]

Hej, do lekarza idziemy jutro... tz ma wolne a ja slabo sie czuje by sama wyruszac. Leje i auta nie mamy dzis.

Kasia moj tak czasami smieje sie przed snem... ale ostatnio chichral sie na cala hale i wszyscy sie obracali
Co do placzu to i wrzeszczec potrafi tak ze bebenki pekac moga

Dragusia, Moderna.. moze w aucie sie zgrzal wlasnie.. ale potowki inaczej wygladaja.. no moze na pleckach takie sa.. nie wiem.. ale od sloiczkow nie mial nigdy nic, uczulenie tez inaczej wyglada bo widzialam u kolezanki... moze za cieplo ubralam go.

Kurcze jeszcze mi troche kicha i nosek ma zatkany lekko synus... no i jakis kaszelek albo zle polknieta slinka, jutro podpytamy pania dr o wszystko

Jesli chodzi o jedzenie to moj maluch wlasnie bardzo intensywnie szamie wiec takie pocenie nieuniknione, nerwusek maly. po mamusi

Pani ale super.. synek sie zdradzil smiechem.. pelzaczek maly

[BYou]

Nestelle jakiego quinniego masz na oku?
Też mam nadzieję, że Ptaszysko tu wróci

[kasia86bgo]

nestelle - ja ost uslyszałam op pana Polaczka od którego pachniało specyficznie - ZE MOGLAM SE DZIECKA NIE ROBIC - wiec rece i nogi mi opadly

Napisane przez monicca1989

A Wasze dzieci ile cm urosły?

według ost pomiarów 21cm ...

Napisane przez BYou

[/COLOR]Despa jak wjedziesz u Was na A4 w stronę Niemiec to ciśnij do końca i tam jest Zasiedmiogórogród

Napisane przez despa

pytam mojego chłopa co jest -jak się wjedzie A4 w stronę Niemieci ciśnie do końca- odpowiedz- pole

padłam po raz 2gi dziś

Napisane przez Moderna

az sie cisnie tyle slow..

to ja wam napiszę - w zeszły piątek jak wracałąm od tego ''fryzjera'' - bus jest po drugiej stronie jezdni od osiedla - więc CZEKAM cierpliwie żeby mi się ktoś zatrzymał ( w NO bym chyba ze 100 razy zdąrzyłą przejść ) - i co jeeeeest starszy pan zatrzymał się po lewej mej stronie - odwracam się patrzam na prawo - auto jakieś 50m od nas - przepusciłam - będąc juz na pasach - i co DOBRZE że nie zrobiłąm 2kroków do przodu - bo samochód który jechał za tym com przepuścila - miał jakieś 300 metró do pasów I WCALE SIĘ NIE ZATRZYMAŁ - baaaa nawet CIUL NIE ZWOLNIŁ ...!!! - akurat sąsiadka stała na przystanku i aż się za głowę złapała - takie Debile po ulicach jezdza

Napisane przez despa

ja taką szczotką do czyszczenia butelek ( nie dziecięcych,rzecz jasna)

ja w niedzielę - kupiłąm osbie FlaszenPucer .. za 3,50 w Cerfurze haha.
baa ma nawet gąbeczke na koncu, ktora ladnie czysci spod bytelki

Napisane przez Moderna

ostatni post Cynamonowej
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1823

trzymam mocno



oooo Miluś śpi dalej lalal
nadrabiam ...

[Moderna]

Napisane przez maria28

Ja zaraz na reh. Potem na paznokcie z wózkiem, gdzie się podjazdem nie zjedzie (babki zaoferowały, że mi wózek zniosą), a później jedziemy.
Mleko zamrożone pakuję w gazety i w torbę z wkładem mrożącym. Lodówki przewoźnej niestety nie mam (a może powinnam bać się o tym napisać? )
Będę czytać na telefonie.

no to kciuki
a po co Ci mleko w gazetach?

Napisane przez kasia86bgo

ja bym się na takie Cuś pisała ... chociaż ost 3dni jadłąm na śniadanie i kolację sałatkę jarzynową z chlebusiem i szyneczką

ja sie kajam ... padam na kolana - wiem ze ost czasu malo mnie tu i na FB no ale Mloda stydia zaczela - i okupuje kompa - jedynie kiedys se moge usiasc to jak Milus spi - a ost spi tyle ze zdarzam zjesc tylko snaidanie

mniam mnaim salatka jarzynowa
kiedys jak zrobilam miche to tez jadlam kilka dni, na sniadanie, drugie sniadanie, obiad, podwieczorek i kolacje ale dalam rade :P


rozgrzeszona

Napisane przez nestelle

nie olalam ,nie olalam .po calej tej akcji z Ptaszyskiem zle sie poczulam i musialam sie zresetowac .Ja do Ptaszyska zawsze z sercem i zabolalo mnie ze dziewczyna ktora powinna tutaj znalezc wsparcie dostala tekstem w policzek ...
bylo minelo .mam nadzieje ze Ptaszysko wroci .....

zadawawaj te nurtujace pytania - najwyzej uslyszysz " juz sie z Toba nie bawie - powiem wszytko mamie "

antykoncepcja i 6 nieplan. ciaza - poziom ekspert

krolik na oku

pytaj ,pytaj -najwyzej zostaniemy same na watku

tak Moderna przeleciana z krolikiem na oku

wiem wiem

a reszta

Napisane przez BYou

Wstałyśmy po 8 ogarnęłyśmy się, śniadanie, spacer z piechem, teraz Roszpunka męczy żyrafę, a ja mam chwilę na

to ja sie dolacze do kawusi moje dziecie wlasnie usnelo

[nestelle]

Napisane przez oldzinx

W zeszłym tygodniu (poniedziałek) byłam u lekarza z tą wysypką na szyi, lekarz dał nam robioną maść na to bo niby od śliny. Smarowałam, smarowałam i dupa. Nie schodziło a nawet się pogłębiło. Zeszło na brzuch, na całą twarz i głowę. No i co się okazało (po moich wnikach oczywiście) w sobotę podałam po raz kolejny jabłko. Wieczorem wysypka strasznie zaogniona, i coraz więcej. Tomek spokojny, chyba mu nie przeszkadzało.
Głupia jestem bo podawałam wszystko jak leciało bez żadnych przerw, bez sprawdzenia. Leciało jabłko, gruszka, brokuł, ziemniak, marchew, groszek. Od soboty nie jemy nic, wysypka ładnie schodzi, już prawie nie ma nic(dodam że tą maść odstawiłam też w sobotę). Obstawiam że to reakcja na jabłko była. Od poniedziałku zaczynam od nowa, ale teraz podam i odczekam te kilka dni, zobaczymy.
Wkurzona jestem jedynie (i zawiedziona) na lekarzu, bo niby taki specjalista w mieście a nie rozpoznał co to.
A teraz pytanie, jak okaże się że jabłko go uczuliło to co, już zawsze tak będzie? Czy po prostu jego układ pokarmowy jeszcze nie gotowy???

alergia to takie skomplikowane zjawisko u tak malych dzieci ze chyba trudno o szybka i trafna w 100 % diagnoze .
wydaje mi sie ze jesli chodzi o jablko to moze przejsc z czasem ale jesli wysypka tak zaogniona byla to ja bym szybko nie sprawdzala ...

Napisane przez oldzinx

Mam pytanie co do trójkołowców, stabilne są? Mi zawsze się wydaje że mogą się przewrócić

stabilne .choc pewnie zalezy od modelu .
co do siadania to bym na pollezaco zrobila i ani grama wiecej .jak sam usiadzie to niech siedzi ale jak potrzebuje do tego wsparcia to nie siedzi tylko mu sie tak wydaje

Napisane przez oliwka__

Oczywiscie wkurzyl mnie niemilosiernie gdzie mnie wyprowadzic z rownowagi ciezko pytal dlaczego sama gdzie partner i chrzesni to tlumacze ze ojciec z dzieckiem to trzeba bylo wziasc dziecko, no jasne 19 a ja mam tachac mala jak ona do kapieli, i marudna o tej porze, a chrzestny to mu mowi ze w monachium pomruczal i za chwile ale chrzestna jest stad to mowie ze matka samotnie wychowujaca dziecko i tez dziecko do spania pomruczal pomurczal i w koncu skonczyl najgorsze ze przed chyba 10 obcymi osobami musialam sie tlumaczyc a juz chcialam mu powiedziec ze to moze on pojdzie mi dziecko wykapac i polozyc do spania jak taki madry a pozniej bedzie w nocy wstawal.
A i wiecie co ja do kosciola chodze nie regularnie co niedziele ale chodze i wyobrazcie sobie ze nie wiedzialam ze ja do spowiedzi ani do komuni swietej przystapic nie moge bo zyjac w konkubinacie to jest swietokradztwo ponadto przy spowiedzi nie dostane rozgrzeszenia a jesli takowe dostane to jest ono nie wazne bo ksiedzu nie wyznalam ze zyje w konkubinacie a to jest grzech

a o tym nie pomyslalam .

Napisane przez oliwka__

Ze zycie bez slubu o grzech to ok ale wg ksiedza do spowiedzi i komunii nie moze przystapic ten kto jest przed slubem czyli zycie w narzeczenstwie to takze grzech i nie mozna to przrpraszam bardzo mam poznac chlopak i w kolejna niedziele do slubu bo inaczej do komuni nie moge przystapic masakra ale generalnie ostatnio mu nawciskalam to troche zluzowal bo tak naprawde to jest indywidalne i zalezy od ksiedza i parafi bo w mojej ksiadz nie robil problemow i nie wyobrazal sobie bym jako chrzestna nie przystapila do komuni sw podczas mszy chrzcielnej a znal moja sytuacje

ale to chyba chodzi o to ze jak nazeczenstwo konsumuje zwiazek to nie mozna przystapic do komuni .a jak se tylko za raczke chodza to mozna?!!
tak mi sie wydaje -bo to logiczne .

Napisane przez maria28

Ja zaraz na reh. Potem na paznokcie z wózkiem, gdzie się podjazdem nie zjedzie (babki zaoferowały, że mi wózek zniosą), a później jedziemy.
Mleko zamrożone pakuję w gazety i w torbę z wkładem mrożącym. Lodówki przewoźnej niestety nie mam (a może powinnam bać się o tym napisać? )
Będę czytać na telefonie.

oj zaraz Ci to wypomnimy



a tak w ogole to czesc ,
u nas nocka jak zawsze mozna powiedziec .... Roszek spi i piiiiije cala noc - on wyspany i zadowolony .ja zadowolona .

a wiecie co ?
(nie wiecie to wam powiem )
wczoraj Jakub skonczyl szkole o 16.35 i trening mial 10 minut pozniej . w domu byl ok.18.30 -kapiel i obiadokolacja i zrobila sie godzina 19 .a on 6 stron cwiczen matemat.do odrobienia, + rysunek na plast., .myslalam ze sie zagotuje .babka wie ze w srody duzo dzieci idzie jeszcze po szkole na inne zajecia i miala nie zadawac w ten dzien bo w czwartek na rano . a Kuba ma jeszcze codziennie cwiczyc angielski (na spr)i czytanie lektur . No nic -musial robic -strasznie mi bylo go zal bo rano byl ze mna na basenie potem szkola i ten trening (uwielbia )- byl zmeczony ......
Dzis sie okazalo ze te zadania byly na wtorek - bo jutro maja wycieczke ,w poniedzialek jakas uroczystosc . Obled - zrobil tyle zadan w 2 godziny a mial na to ponad 5 dni

[Moderna]

Napisane przez eluśka87

Kurcze jeszcze mi troche kicha i nosek ma zatkany lekko synus... no i jakis kaszelek albo zle polknieta slinka, jutro podpytamy pania dr o wszystko

zdrowka

Napisane przez kasia86bgo

nestelle - ja ost uslyszałam op pana Polaczka od którego pachniało specyficznie - ZE MOGLAM SE DZIECKA NIE ROBIC - wiec rece i nogi mi opadly

to ja wam napiszę - w zeszły piątek jak wracałąm od tego ''fryzjera'' - bus jest po drugiej stronie jezdni od osiedla - więc CZEKAM cierpliwie żeby mi się ktoś zatrzymał ( w NO bym chyba ze 100 razy zdąrzyłą przejść ) - i co jeeeeest starszy pan zatrzymał się po lewej mej stronie - odwracam się patrzam na prawo - auto jakieś 50m od nas - przepusciłam - będąc juz na pasach - i co DOBRZE że nie zrobiłąm 2kroków do przodu - bo samochód który jechał za tym com przepuścila - miał jakieś 300 metró do pasów I WCALE SIĘ NIE ZATRZYMAŁ - baaaa nawet CIUL NIE ZWOLNIŁ ...!!! - akurat sąsiadka stała na przystanku i aż się za głowę złapała - takie Debile po ulicach jezdza

a co do drugiego - skur.......o - kto rozdaje prawa jazdy takim debilom? pieszy na przejsciu i zblizajacy sie do przejscia! jest swiety! i niech to wreszcie dotrze do tych pustych glow

od czasu do czasu podzcytuje inne watki i juz nie raz sptkalam sie z podobnym opisem sytuacji, wiec to nie sa wyjatki

[kasia86bgo]

Napisane przez klementyna1

Co do kg po ciązy to ja mam jeszcze 3-4. jak mi waga stanęła ok 3 miesiace po porodzie tak stoi nadal, a ja nic nie robie, żeby ją ruszyć...jem już wszystko i niestety duuużo i późno. ;/. Ostatnio kupilismy sobie w koncu lustro do przedpokoju takie, co widac całą sylwetkę i stałam z 15minut i nie widziałam, czy tak mi brzuch osttanio uróśł, czy po ciązy jeszcze nie zginął;p A ja nie miałam lustra i nie zdawałam sobie z tego sprawy...;p Qrde ja nigdy nie miałam problemów z brzuchem...tyłek, uda, ale nie brzuch;/

ja juz nawet na siebie nie patrze,bo az wstyd
i cieszem sie ze lustra nie mam - ale za to mam ''lustrzana'' lodowke w domu ehhh

Napisane przez maria28

Dziś na rehabilitacji przyszła pani doktor na ogląd. Podsłyszałam jej rozmowę o Róży. Wynikało z niej, że doktorka się dziwi, dlaczego Róża taka zapóźniona w rozwoju, że nie raczkuje, a nawet nie pełza. Dopiero moja rehabilitantka wyprowadziła ją z błędu, mówiąc, że Róża ma pół roku. Doktor była przekonana, że jest starsza

eeeee - nie wiem czy się śmiać ..?? - dziwne dla mnie troche, no ale może tyle dziecków ma że nie ogarnia stystemu ....?

Napisane przez achna79

Ale w sobotę mam mieć gości więc być może marmurkowa babka Moderny doczeka się swojego debiutu

- to ja Leeeece - podaj namiary !!!

Napisane przez BYou

Pospałyśmy dziś do 9

ja tez wczoraj pospałam do 9.30 - a to po temu ze MAMA mi o 7.15 zabrałą Milusia do salonu :P hihi.

Napisane przez pani22ka

nie pomaga. nawet termofor wyciągnęłam. nic to, Michaś musi podziałać (już 6 razy z rzędu jadł z prawej piersi i dalej nic... lewą doję )

kochana bedzie dobrze

Napisane przez Moderna

mamusie, czy to juz koniec ?

jaki KONIEC czego KONIEC !!! RZADNEGO końca NIE BEDZIE !!!




cdn.

[BYou]

Nestelle to tylko pokazuje ile dziecko może z siebie dać

Moderna kiedyś mnie znajomy, który mieszka za granicą spytał czemu dziękuję kierowcy za to, że przepuścił mnie na pasach...przecież to jego obowiązek. Jednak sporo kierowców traktuje pieszych jak zło:/co nie znaczy, że piesi są święci.
Zapraszam na kawkę

Kasia na pasach to trzeba mieć oczy dookoła głowy

[nestelle]

Napisane przez BYou

Nestelle jakiego quinniego masz na oku?

chce buzza . a sprzedaje freestyle ,gondole,fotelik i zappa.?'(i nie wiem ile kasy za to wziac?)
taaaak Quinny na oku -krolik to za malo

Napisane przez kasia86bgo

nestelle - ja ost uslyszałam op pana Polaczka od którego pachniało specyficznie - ZE MOGLAM SE DZIECKA NIE ROBIC - wiec rece i nogi mi opadly

to ja wam napiszę - w zeszły piątek jak wracałąm od tego ''fryzjera'' - bus jest po drugiej stronie jezdni od osiedla - więc CZEKAM cierpliwie żeby mi się ktoś zatrzymał ( w NO bym chyba ze 100 razy zdąrzyłą przejść ) - i co jeeeeest starszy pan zatrzymał się po lewej mej stronie - odwracam się patrzam na prawo - auto jakieś 50m od nas - przepusciłam - będąc juz na pasach - i co DOBRZE że nie zrobiłąm 2kroków do przodu - bo samochód który jechał za tym com przepuścila - miał jakieś 300 metró do pasów I WCALE SIĘ NIE ZATRZYMAŁ - baaaa nawet CIUL NIE ZWOLNIŁ ...!!! - akurat sąsiadka stała na przystanku i aż się za głowę złapała - takie Debile po ulicach jezdza

jezuuuu. dobrze ze nic sie nie stalo ....

ale ja tez bylam swiadkiem tego typu akcji . 2 chlopcow na rowerze czekalo aby przez pasy przejsc .my stanelismy i przepuszczamy -wiec oni przejezdzaja (na rowerach )a z na przeciwka drugi samochod przejechal i to z taaaaka predkoscia i to trabiac . za kierownica sidzial baba . a nasze auto prowadzil tz -chcial nawrocic i dogonic babsko .....
(tak wiem ze przez pasy nie powinno sie przejezdzac tylko przechodzic ale to dzieci byly .poza tym przejechala by je jak nic kretynka ...)

co do pana polaczka ..... ehhh rece mi opadly .ale jak "pachnial" specyficznie to sensu nie ma jakakolwiek reakcja