Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

[AgatkaL]

No właśnie ...jak to jest z tym wypłacaniem kasy przez pracodawcę na zwolnieniu. Bo moja szefowa twierdzi, że jak ZUS mnie już przejął, to ona nic mi nie może już wypłacić
U mnie sprawa dotyczyła prowizjii za listopad. Jako, że moja praca polega na sprzedaży i zazwyczaj jest tak, że na sprzedaż w danym miesiącu pracuje się dużo wcześniej i u mnie tak właśnie było. Zanim poszłam w październiku na zwolnienie, miałam dość znaczną sprzedaż na listopad. No ale firma twierdzi, że mi się kasa nie należy. Orientujecie się jak to jest z prowizjami???

[forester]

Napisane przez lidkaa82

Jak to jest że jak się człowiek schylić nie może to mu ciągle wszystko spada

już myślałam, że tylko ja jestem taka ciapowata. Niedawno upadła mi skarpetka z prania, myślę sobie:pierd... nie podniosę Cię, gnij i schnij na podłodze, ale przylazł mój pies (wielbiciel skarpet wszelakich) i skończyło się na tym, że z budy, na czworakach mu wyciągałam ta skarpetę.

Napisane przez Akkma

Spadam się szykować na wizytę do ginki Trzymajcie kciuki!
Ciekawe czy moje maleństwo coś urosło od soboty

Ja piorę dziecięce rzeczy w jelpie, na programie baby. Rzeczy nasze z którymi Mała będzie miała styczność (pościel, ciuchy), będę prała normalnie, ale z podwójnym płukaniem.

Zauważyłam, że jak ktoś mnie pyta co chce na gwiazdkę to mam wybitny problem by powiedzieć co potrzebuje, bo tak naprawdę to chciałbym tylko zdrowego, ślicznego dzieciaczka!

[Hosenka*]

Napisane przez AgatkaL

No właśnie ...jak to jest z tym wypłacaniem kasy przez pracodawcę na zwolnieniu. Bo moja szefowa twierdzi, że jak ZUS mnie już przejął, to ona nic mi nie może już wypłacić
U mnie sprawa dotyczyła prowizjii za listopad. Jako, że moja praca polega na sprzedaży i zazwyczaj jest tak, że na sprzedaż w danym miesiącu pracuje się dużo wcześniej i u mnie tak właśnie było. Zanim poszłam w październiku na zwolnienie, miałam dość znaczną sprzedaż na listopad. No ale firma twierdzi, że mi się kasa nie należy. Orientujecie się jak to jest z prowizjami???

Mi się wydaje, że to zalezy od firmy.

Ja prowizje za miesiące, przez której jestem na L4, a umowy były podpisane przed L4 (np. z umów kilkumiesięcznych, kiedy co miesiąc wystawiana jest FV dla klienta) dostanę po powrocie do pracy.

[selena85]

Napisane przez AgatkaL

No właśnie ...jak to jest z tym wypłacaniem kasy przez pracodawcę na zwolnieniu. Bo moja szefowa twierdzi, że jak ZUS mnie już przejął, to ona nic mi nie może już wypłacić

Tak też słyszałam, że pracodawca owszem ale jak ZUS przejmuje lub wypłaca pieniądze to dodatków niestety nie daje.

[lidkaa82]

Napisane przez AgatkaL

No właśnie ...jak to jest z tym wypłacaniem kasy przez pracodawcę na zwolnieniu. Bo moja szefowa twierdzi, że jak ZUS mnie już przejął, to ona nic mi nie może już wypłacić
U mnie sprawa dotyczyła prowizjii za listopad. Jako, że moja praca polega na sprzedaży i zazwyczaj jest tak, że na sprzedaż w danym miesiącu pracuje się dużo wcześniej i u mnie tak właśnie było. Zanim poszłam w październiku na zwolnienie, miałam dość znaczną sprzedaż na listopad. No ale firma twierdzi, że mi się kasa nie należy. Orientujecie się jak to jest z prowizjami???

Wydaje mi się że to nieuczciwe i powinna wypłacić Ci to co wypracowałaś. U mnie w firmie premie by mi wypłacili, jedyna róznica jest taka ze to duza firma i ona wypłaca mi pensje na L4 a dopiero potem rozliczają się z ZUS-em. To że wypłata prowizji czy premii jest w miesiącu w którym już nie pracujesz nie zmienia faktu że jest to prowizja za miesiąc poprzedni - przepracowany

[magnusia]

Jeśli chodzi o spadanie wszyskich przedmiotów to ja sobie nogą podnoszę. Mąż mówi żemam chwytne małpie paluchy

[lidkaa82]

Napisane przez forester

już myślałam, że tylko ja jestem taka ciapowata. Niedawno upadła mi skarpetka z prania, myślę sobie:pierd... nie podniosę Cię, gnij i schnij na podłodze, ale przylazł mój pies (wielbiciel skarpet wszelakich) i skończyło się na tym, że z budy, na czworakach mu wyciągałam ta skarpetę.

Padłam

[senira666]

Napisane przez AgatkaL

No właśnie ...jak to jest z tym wypłacaniem kasy przez pracodawcę na zwolnieniu. Bo moja szefowa twierdzi, że jak ZUS mnie już przejął, to ona nic mi nie może już wypłacić
U mnie sprawa dotyczyła prowizjii za listopad. Jako, że moja praca polega na sprzedaży i zazwyczaj jest tak, że na sprzedaż w danym miesiącu pracuje się dużo wcześniej i u mnie tak właśnie było. Zanim poszłam w październiku na zwolnienie, miałam dość znaczną sprzedaż na listopad. No ale firma twierdzi, że mi się kasa nie należy. Orientujecie się jak to jest z prowizjami???

Napisane przez selena85

Tak też słyszałam, że pracodawca owszem ale jak ZUS przejmuje lub wypłaca pieniądze to dodatków niestety nie daje.

mi się wydaję że to zależy od zapisów w regulaminie bo chyba firma określa które dodatki wliczają się do L4 a które nie ... ze np. niektóre premie się wliczają a inne nie ... ale dokładniej to nie wiem.

[Le La]

Napisane przez selena85

O kurczę! To już lada dzień Gotowa i zwarta?

Napisane przez lidkaa82

Juz wkrótce chyba rozwarta

Hahahahaha padłam dziewczyny : hahaha:
eee gdzie tam gotowa. Boję się jak cholera i z jednej strony to już bym chciała urodzić, ale jak sobie pomyślę o porodzie to już mi przechodzi i stwierdzam, że mogę chodzić w ciązy kolejne 9 miesięcy.

Napisane przez Negrid

Dziewczyny orientujecie się może, czy jeśli ja jestem na l4 i przed Świętami pracownicy dostaną coś extra (bony, pieniądze, cokolwiek) to mi też się należy czy nie bardzo?

Właśnie też się nad tym ostatnio zastanawiałam, bo u nas znowu daja talony na święta i nie wiem czy mnie uwzględnią.
Ale teraz wypłacali premie roczne i ja niestety nie dostałam więc to chyba zależy od firmy.

Napisane przez Akkma

Spadam się szykować na wizytę do ginki Trzymajcie kciuki!
Ciekawe czy moje maleństwo coś urosło od soboty

[Akkma]

Napisane przez magnusia

Jeśli chodzi o spadanie wszyskich przedmiotów to ja sobie nogą podnoszę. Mąż mówi żemam chwytne małpie paluchy

Ja tak samo

Stanęłam sobie właśnie z samej bieliźnie przy lustrze (nigdy tego nie robię) i dopiero sobie uświadomiłam jaki mam ogromny brzuch


Dzięki za kciuki Uciekam!

[lidkaa82]

Napisane przez Le La

Właśnie też się nad tym ostatnio zastanawiałam, bo u nas znowu daja talony na święta i nie wiem czy mnie uwzględnią.
Ale teraz wypłacali premie roczne i ja niestety nie dostałam więc to chyba zależy od firmy.

Bo to dwie rózne pule pieniędzy. Te na święta są z ZFŚS i wszyscy powinni dostać. Wszelkie premie dostają pracownicy aktywni zawodowo.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez Akkma

Ja tak samo

Stanęłam sobie właśnie z samej bieliźnie przy lustrze (nigdy tego nie robię) i dopiero sobie uświadomiłam jaki mam ogromny brzuch

Hmmm...moze w ciąży jesteś

[Le La]

Napisane przez lidkaa82

Bo to dwie rózne pule pieniędzy. Te na święta są z ZFŚS i wszyscy powinni dostać. Wszelkie premie dostają pracownicy aktywni zawodowo.

Na ta roczną to nie liczyłam, bo od sierpnia jestem na L4, więc myślałam, że tak będzie, mimo, że kasę mi wypłaca firma i ona się rozlicza z ZUS, ale jakieś talony by się przydały... Zobaczymy za jakieś 2 tygodnie, ale wolę się nie nastawiać.

[Akkma]

Napisane przez lidkaa82

Hmmm...moze w ciąży jesteś

Eeee.. nie wydaje mi się W końcu przecież się zabezpieczałam

[upadly_aniol00]

Kurczę nic mi się nie chcę dosłownie nic !
Obiad muszę zrobić , wstawiłam pranie trzeba powiesić .
Mąż na pogrzebie więc nie wiadomo kiedy wróci Ale jak będzie wracać ma wstąpić do sklepu z wózkami ponieważ w tamtym tygodniu już powinien być

[lidkaa82]

Napisane przez Akkma

Eeee.. nie wydaje mi się W końcu przecież się zabezpieczałam

No coś ty, nie widziałaś nigdy "ciaży z zaskoczenia" tam laski nawet przy pigułkach rodziły Żeby za kilka tygodni nie okazało się że pójdziesz do wc a tam ktos zrobi "akuku"

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez upadly_aniol00

Kurczę nic mi się nie chcę dosłownie nic !
Obiad muszę zrobić , wstawiłam pranie trzeba powiesić .
Mąż na pogrzebie więc nie wiadomo kiedy wróci Ale jak będzie wracać ma wstąpić do sklepu z wózkami ponieważ w tamtym tygodniu już powinien być

Ja mam gar fasolki po bretońsku i drugi z pieczarkową. Mogę sie podzielić. W końcu ciężarówki muszą się wspierać, najwyzej następnym razem ty coś ugotujesz

[upadly_aniol00]

Lidka dzięki 1 zjadłabym taką fasolkę !
Ale już kuraka wyciągnęłam i zamarynowałam teraz zastanawiam się czy go usmażyć + do tego w drugim garnku muszę ziemniaki ugotować . Czy upiec go w foli z ziemniakami to się równa z mniejszą ilością zmywania i łażenia nad garami . Wstawiam do pieca i mam i rękaw do pieczenia chyba wygra

[senira666]

u mnie dzisiaj TŻ wyprosił schabowe tylko że nie mam w domu ziemniaków więc będą chyba schabowe z ryżem i marchewka z jabłkiem/ogórki kiszone

[Olcia_1983]

Napisane przez lidkaa82

Jak to jest że jak się człowiek schylić nie może to mu ciągle wszystko spada

A myślałam, że tylko ja tak mam. Wiecznie coś mi z ręki wyleci i czasami żeby podnieść to łatwiej mi klęknąć niż się schylić.

Napisane przez Akkma

Spadam się szykować na wizytę do ginki Trzymajcie kciuki!
Ciekawe czy moje maleństwo coś urosło od soboty

Napisane przez forester

Zauważyłam, że jak ktoś mnie pyta co chce na gwiazdkę to mam wybitny problem by powiedzieć co potrzebuje, bo tak naprawdę to chciałbym tylko zdrowego, ślicznego dzieciaczka!

Mam to samo. Ostatnio z TŻ z okazji DDD kupowaliśmy sobie coś na merlinie i chyba ze 2 h oglądałam i oglądałam i nic nie wybrałam.

Napisane przez magnusia

Jeśli chodzi o spadanie wszyskich przedmiotów to ja sobie nogą podnoszę. Mąż mówi żemam chwytne małpie paluchy

Qrcze a ja po domu w skarpetkach i papciach balerinkach chodzę, więc nie ma szans nic podnieść.

[Sheperdess]

Napisane przez selena85

No bez planu to ciężko

Ja mam listę i według niej przystąpiłam do działania i organizacji

Zanim się zabrałam za tworzenie listy wyprawkowej okazało się, że wszystko już mam kupione.

Napisane przez selena85

Było i praniu to teraz o torbie do szpitala

Właśnie... JAKA TORBA/walizka?
Duża?
Mała?
Na kółkach?
Bez kółek, przenośna?
Jedna?
Dwie?

Nawet na Allegro proponują torby do szpitala http://allegro.pl/listing/listing.ph...&search_scope=

Ja mam torby, których używamy jako bagażu podręcznego. Jedną dla mnie i jedną z rzeczami Adasia.

[lidkaa82]

Napisane przez upadly_aniol00

Lidka dzięki 1 zjadłabym taką fasolkę !
Ale już kuraka wyciągnęłam i zamarynowałam teraz zastanawiam się czy go usmażyć + do tego w drugim garnku muszę ziemniaki ugotować . Czy upiec go w foli z ziemniakami to się równa z mniejszą ilością zmywania i łażenia nad garami . Wstawiam do pieca i mam i rękaw do pieczenia chyba wygra

Ja tu już nawet rękawa nie używam. Wrzucam do żaroodpornego na dno ziemniaki na wierzch kuraka i pieke. z 15 minut przed wyjeciem odkrywam co by się przypiekło i obiad z głowy Nie pamiętam kiedy ostatnio stałam nad patelnią z kurą.

[perfuzja]

Selena mam 2 torby: mała walizkę (taka podreczną do samolotu) na porod i torbę turystyczną na po porodzie.

[demonyianioly]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Dziewczyny właśnie dotarł kocyk z effii

http://effii.pl/sklep/akcesoria/koce...y-100x100.html

Jest cudownie cieply delikatny i milutki Jestem w nim zakochana
Dobrze że TŻ w firmie, padł by na widok tych wszystkich paczek, paczuszek i kartoników które codziennie zalegają pod drzwiami

a ten kocyk nadaje się na zrobienie rożka Twoim zdaniem? Bo ja nadal nie zakupiłam kocyka rożkowego...

Z ikeowych pluszaków zakupiłam jak dotąd króliczka
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30137775/


łaaał! ale za to pościel znalazłam! http://effii.pl/sklep/posciele/kolek...ieli-auto.html

[upadly_aniol00]

Lidka ja właśnie muszę kupić większe naczynie żaroodporne . Mam ale małe i ledwie co mi wejdą tam mięsa a gdzie tu jeszcze ziemniaki nie wiem o czym myślałam kupując takie małe

[magnusia]

Napisane przez upadly_aniol00

Lidka dzięki 1 zjadłabym taką fasolkę !
Ale już kuraka wyciągnęłam i zamarynowałam teraz zastanawiam się czy go usmażyć + do tego w drugim garnku muszę ziemniaki ugotować . Czy upiec go w foli z ziemniakami to się równa z mniejszą ilością zmywania i łażenia nad garami . Wstawiam do pieca i mam i rękaw do pieczenia chyba wygra

Upiecz- będzie mniej absorbująco

[senira666]

idę z psem na spacer i biorę się za obiadek

[marieee]

wylicytowałam leżaczek-bujaczek!

Zamówiłam wózek

Laktatora kupować na razie nie będziemy, dlaczego? Siostra TŻ doradziła mu, że zawsze są apteki 24h i jak będzie potrzebny, to pójdzie kupić. A moje zdanie? .......:confuse d:

A na SR idę sama, mąż pogniewany... bo do teściowej iść mieszkać nie chcę.
jak tak dalej będzie.. to nawet po urodzeniu dziecka, będziemy osobno mieszkać................. ......................... ......................... .............

Ciężka noc za mną, 3 h spałam... tak mnie wczoraj zezłościł i zdenerwował...
dziś pewnie zostanie u mamusi.....

[EVI07]

Zaliczyłam dzisiaj Leclerca i kupiłam mojej Wiktorii prezencik "od Mikołaja"... I ledwo żyję... Ale żywa jestem przynajmniej na tyle, żeby dzisiaj się tżtowi odwarknąć, bo nadal ma humorek pod zdechłym Azorkiem... Ale dzisiaj popadłam w nastrój odszczekująco-olewczy i mam go w zadzie... Męczą mnie skurcze teraz, więc wywaliłam się na kanapie, a on niech robi co chce...

Napisane przez jaszczurka_2007

Hej dziewczyny. Na bieżąco Was podczytuje i za wszystkie trzymam kciuki
dzisiaj byłam u gina i z maluszkiem wszystko ok, w 29 tygodniu waży 1580 g więc raczej spory. Co do mnie to bez zmian, opuchlizna trzyma, waga idzie w górę (juz 25 kg do przodu ). I nie wiem co się stało, ale miałam dzisiaj małe zaburzenia widzenia (rozmazany obraz, jakieś kręgi światła przed oczami), dodam, że bez żadnego bólu głowy i ciśnienie tez prawidłowe. Skąd takie coś?

Jeśli się powtórzy, nie lekceważ tego, tylko jedź na IP, to może być od głowy, nie ma żartów!

Napisane przez gosia261282

Taki klin sprawdza się przy ulewających dzieciach.
Moja Wiki strasznie ulewała,Eryk w sumie też,ale ona biła rekordy. Kladłam jej książki pod nóżki łóżeczka od strony główki,żeby miała głowę wyżej ułożoną.

Moja Wika spała na takim klinie do 3 lat, u nas się to świetnie sprawdzało, chociaż ulewała w miarę.

Napisane przez malaMigotkAaa

Wiecie, mam w czwartek isc do gina. Mialam zrobic wymaz i sprawdzic gbs, tylko ze przyplatalo mi sie lekkie zapalenie i dostalam nystacyne dopochwowo. Niewiem czy badanie wyjdzie. Czyt o tym.gbs ze duzo kobiet to ma, ze swiadcza o tym infekcje (!?). Ja do teraz nic nie zlapalam, trraz tylko lekki stan zapalny, niewiem co myslec. Obym tego nie miala... mam.juz dosc zlych wynikow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GBS to bakteria, więc nystatyna i tak nic nie zmieni, bo działa na grzybki. Przynajmniej tak mi się zdaje, że nie powinno to zaburzyć wyniku.

Napisane przez vacuity

A ja Wam powiem Słodkie Mamy, że dzięki Wam przestałam wcinać słodycze - jakieś takie wyrzuty sumienia zdarzyły mi się już kilkukrotnie - że Wy tak się dla swoich dzieciów poświęcacie, męczycie, a ja moją karmię prostymi cukrami - i w zasadzie to po co? Przecież to nic dobrego dla niej. I tak dzisiaj np. w piekarni zaczęłam od stoiska z ciastami - i dałam radę nic nie kupić, choć wołały mnie zza szyby, wołały rozpaczliwie "weź mnie i zjedz!", potem przeszłam na drożdżówki (bo może kupić gniazdko, pączka? Albo chociaż francuską?) ale koniec końców opanowałam się i wyszłam z zapiekanką pieczarkową. I to wszystko dzięki Wam

Podziwiam Cię z całej duszy, mnie osobiście to już chce się płakać od tych wyrzeczeń...

Napisane przez gosia261282

A chyba wam nie pisałam,że kupiłam w Ikei wino bezalkoholowe z myślą o Świętach,ale oczywiście flaszkę otworzyłam już dziś i muszę wam napisać,że całkiem całkiem. Tak,że jeśli któraś nie próbowała jeszcze to polecam.

Wino...:sli na:

Napisane przez iwantyou99

Mam nadzieje ze dzisiaj nic sie nie zmieni i wreszcie po 48 dniach spędzonych w szpitalu i na 35 dni przed planowanym terminem porodu zabiorę mojego Kluseczka do domu.
Dzisiaj Imieniny Barbary - mojej mamy wiec prezent bedzie miała wypasiony

Napisane przez Nemezis23

Fajnie, że wszystko ok a masz inne wskazania do CC oprócz cukrzycy?
Dobrze, że drugi gin nie widzi konieczności, żebyś się kładła na oddziale wcześniej.
Co do TŻta - mój momentami ma więcej objawów ciążowych niż ja, więc może Twój miewa humory ciężarnej

U mojego to chyba w ogóle urojona ciąża, nie tylko humorki, ale i przytył przez 8 miesięcy więcej niż ja!!!

Napisane przez lidkaa82

Jak to jest że jak się człowiek schylić nie może to mu ciągle wszystko spada

Złośliwość rzeczy martwych, ot co!

Napisane przez Akkma

Spadam się szykować na wizytę do ginki Trzymajcie kciuki!
Ciekawe czy moje maleństwo coś urosło od soboty

Napisane przez magnusia

Jeśli chodzi o spadanie wszyskich przedmiotów to ja sobie nogą podnoszę. Mąż mówi żemam chwytne małpie paluchy

Kurde, a ja nogi żadnej podnieść nie mogę nawet w celu włożenia legginsów na doopę... A jak się schylę, to wstać nie mogę...

[selena85]

Napisane przez EVI07

Zaliczyłam dzisiaj Leclerca i kupiłam mojej Wiktorii prezencik "od Mikołaja"... I ledwo żyję... Ale żywa jestem przynajmniej na tyle, żeby dzisiaj się tżtowi odwarknąć, bo nadal ma humorek pod zdechłym Azorkiem... Ale dzisiaj popadłam w nastrój odszczekująco-olewczy i mam go w zadzie... Męczą mnie skurcze teraz, więc wywaliłam się na kanapie, a on niech robi co chce...

Jak to mówią: "pies go drapał"
Albo ostrzejsza wersja na kłótliwe dni: "s*ał go pies"

[mengazhu]

Napisane przez Le La

Właśnie też się nad tym ostatnio zastanawiałam, bo u nas znowu daja talony na święta i nie wiem czy mnie uwzględnią.

U nas talony świątecznie są zróżnicowane, uzależnione od 3 m-cznego dochodu na osobę w rodzinie. Właśnie byłam dziś złożyc oświadczenie na ww.temat. Teraz rozpatrywanie wniosków i zobaczymy jak to będzie. W sensie ile

[selena85]

----------------------------------------------------------

Olaboga... czy w tej ciąży musi tak kapać?
Nie nadążam z wymienianiem wkładek.....