Ile wydajecie na modę i urodę?

[_Matilde_]

Napisane przez Bea_91

Przy was jestem mega oszczędna w kwestii kosmetyków

Z kolorówki mam wszystkiego po 1 sztuce, nie ciągnie mnie do paletek cieni, eyelinerów, błyszczyków no może szminki lubie
Bardziej jaram się pielęgnacją - oleje, szampony, maski, kremy apteczne.
Miesięcznie wychodzi mi około 50-100 zł zależnie czy np muszę kupić farbę do włosów abo skończy mi się podkład.

Na ciuchy to w ogóle mało wydaje, glównie w lumpeksach, na wyprzedażach i u chińczyka. W ostatnim można znaleźć naprawdę ciekawe niebanalne rzeczy, wystarczy poszukać Miesiecznie 50 - 200 zł zależnie od różnych czynników, zdazają się miesiące w których nic nie kupie ale musze potem sobie odbić

Ja ostatnio powywalałam większość kolorowych kosmetyków, bo były po terminie. Nie używam często więc przestałam też prawie kupować. Też stawiam na pielęgnację, ale wydaję średnio 200 co miesiąc.
Na ciuchy ostatnio wydałam sporo, ale z 2 parami butów i torebką, które mam nadzieję, posłużą długo.

[Joline]

Nie wiem niestety ile wydaję na modę, być może ok. 40 - 50 zł na miesiąc licząc średnio. W tym roku zmierzam to dokładnie spisywać.

Na kosmetyki ok. 10 na miesiąc nie więcej.

[Kenusia]

Czy osoby piszące, iż na kosmetyki wydaja miesięcznie ok 10 czy 20 zl uwzględniaja równiez szampony mydła pasty do zębów żele pod prysznic? szczerze mówiąc mi idzie minium 50 zł ( pasta, szampon, odżywka, żel pod prysznic, płyn micelarny) + od 0 do czasem 200 zł w zależności od miesiąca i potrzeb - podkład raz na 3 miesiace (zadziwiają mnie osoby, którym starcza on na rok), tusz raz na 2-3 miesiące, krem do twarzy, pod oczy raz n ok 2-3 miesiące, balsamy ok raz na 2 miesiące, puder czy róż raz na rok albo więcej, no i inne pierdółki które kupuje raz na pare miesięcy. Na prawde nie wiem jak mozna miesiecznie wydac na kosmetyki 10 zł przecież to nawet na mydło i paste do zębów nie starcza :/ no chyba ze osoby te maja na mysli tylko kolorówke to ok.

[Joline]

Napisane przez Kenusia

Czy osoby piszące, iż na kosmetyki wydaja miesięcznie ok 10 czy 20 zl uwzględniaja równiez szampony mydła pasty do zębów żele pod prysznic? szczerze mówiąc mi idzie minium 50 zł ( pasta, szampon, odżywka, żel pod prysznic, płyn micelarny) + od 0 do czasem 200 zł w zależności od miesiąca i potrzeb - podkład raz na 3 miesiace (zadziwiają mnie osoby, którym starcza on na rok), tusz raz na 2-3 miesiące, krem do twarzy, pod oczy raz n ok 2-3 miesiące, balsamy ok raz na 2 miesiące, puder czy róż raz na rok albo więcej, no i inne pierdółki które kupuje raz na pare miesięcy. Na prawde nie wiem jak mozna miesiecznie wydac na kosmetyki 10 zł przecież to nawet na mydło i paste do zębów nie starcza :/ no chyba ze osoby te maja na mysli tylko kolorówke to ok.

Mieszkam sama. Akurat teraz skonczyl sie (prawie miesiac) i moge podsumować że pasty do zębów mam jeszcze około 1/3 może trochę więcej.
Mydło w tym czasie zużyłam jedno.

Przyznam że nie wiem ile kosztowała ta pasta i to mydło.
Obstawiam że pasta mogła kosztować ok. 7 zł, mydło może 30 gr?
Nie wiem dokładnie.
Ale masz rację, że nie uwzględniłam w tych 10 zł. tych 2 podstawowych rzeczy.

Mój krem kosztuje 2 zł. Oliwka dla niemowląt, w żelu 5 zł. Starcza mi to na bardzo, bardzo długo.
Rzadko kiedy kupuję nowy podkład czy inne kosmetyki do makijażu, bo jak już kupię to starczają na baaaaaaaardzo długo, a maluję się codziennie.

[Kenusia]

a jakiego kremu używasz? pytam serio bo pierwsze słysze że jest krem za 2 zł. mydło 30 gr - szok - u mnie ceny mydła zaczynaja sie od 2 zł.

[Joline]

Napisane przez Kenusia

a jakiego kremu używasz? pytam serio bo pierwsze słysze że jest krem za 2 zł. mydło 30 gr - szok - u mnie ceny mydła zaczynaja sie od 2 zł.

Używam kremu ze sklepu 'wszystko po 1 zł', ale ten krem kosztował 2. Na wieku jest napisane 'Editt Cosmetics'. To krem rumiankowy, bardzo sobie go chwalę.

Jeśli chodzi o mydla, to tak jak mowie - nie pamiętam, bo mydla kupuje moja mama. Natoamist pamietam zejak kiedys kupowalysmy to byly po ok. 30 gr w Auchan. Być może teraz ta cena jest wyższa.
Kupujemy zawsze najtańsze mydła.

[201607111040]

Napisane przez Joline

Używam kremu ze sklepu 'wszystko po 1 zł', ale ten krem kosztował 2. Na wieku jest napisane 'Editt Cosmetics'. To krem rumiankowy, bardzo sobie go chwalę.

NIe boisz się kupować kosmetyków w takich miejscach?

[Joline]

Napisane przez LusiaPlotkara

NIe boisz się kupować kosmetyków w takich miejscach?

Nie.
Chociaż na pewno nie kupiłabym tam, np. jakiegoś błyszczyka z jakimiś Chinkami na wieku itp. bo bym się zwyczajnie bała coś takiego kupić.
Inne rzeczy nie.

[_Matilde_]

Napisane przez Kenusia

Czy osoby piszące, iż na kosmetyki wydaja miesięcznie ok 10 czy 20 zl uwzględniaja równiez szampony mydła pasty do zębów żele pod prysznic? szczerze mówiąc mi idzie minium 50 zł ( pasta, szampon, odżywka, żel pod prysznic, płyn micelarny) + od 0 do czasem 200 zł w zależności od miesiąca i potrzeb - podkład raz na 3 miesiace (zadziwiają mnie osoby, którym starcza on na rok), tusz raz na 2-3 miesiące, krem do twarzy, pod oczy raz n ok 2-3 miesiące, balsamy ok raz na 2 miesiące, puder czy róż raz na rok albo więcej, no i inne pierdółki które kupuje raz na pare miesięcy. Na prawde nie wiem jak mozna miesiecznie wydac na kosmetyki 10 zł przecież to nawet na mydło i paste do zębów nie starcza :/ no chyba ze osoby te maja na mysli tylko kolorówke to ok.

Ja też tego nie rozumiem, sam tonik kosztuje kilkanaście zł, a nie wystarcza jeden na miesiąc. Myślę że te osoby wielu rzeczy nie uwzględniają albo żyją o szarym mydle

[Joline]

Napisane przez _Matilde_

Ja też tego nie rozumiem, sam tonik kosztuje kilkanaście zł, a nie wystarcza jeden na miesiąc. Myślę że te osoby wielu rzeczy nie uwzględniają albo żyją o szarym mydle

Szare mydło jest bardzo dobre .
Niestety jest też o wiele droższe niż te zwykłe które kupuję.

[platekrozy]

Napisane przez _Matilde_

Ja też tego nie rozumiem, sam tonik kosztuje kilkanaście zł, a nie wystarcza jeden na miesiąc. Myślę że te osoby wielu rzeczy nie uwzględniają albo żyją o szarym mydle

Ja wydaję dużo na kosmetyki,ale nigdy nie udało mi się skończyć tonik w miesiąc - a zwykle 3-4 miesiące.

[201607111040]

Napisane przez Joline

Nie.
Chociaż na pewno nie kupiłabym tam, np. jakiegoś błyszczyka z jakimiś Chinkami na wieku itp. bo bym się zwyczajnie bała coś takiego kupić.
Inne rzeczy nie.

To ci się dziwię. Ja kupuję tylko w kosmetycznych. Nawet na Alegro się boję.

[Linka25]

Napisane przez _Matilde_

Ja też tego nie rozumiem, sam tonik kosztuje kilkanaście zł, a nie wystarcza jeden na miesiąc. Myślę że te osoby wielu rzeczy nie uwzględniają albo żyją o szarym mydle

Wydaję a raczej wydawałam sporo kasy na kosmetyki ale niedawno przerzuciłam się właśnie na szare mydło + krem Avene i w końcu mam ładną cerę

[Takajakaya]

Myślę że osoby piszące że wydają 10zł oceniają zużycie jakiegoś kosmetyku że tyle by kosztowało. Bo inaczej nie wiem...moja pasta do zębów kosztuje więcej, a przecież sam podkład to wydatek minimum 20zł...Często jest tak, że kończy nam się kilka rzeczy naraz. Chyba że oceniamy jako osoba która już wszystko ma i musi tylko co jakiś czas dokupić żel pod prysznic czy mydło, sama nie wiem jak to interpretować.. Wiadomo że np. różu nie musimy kupować co miesiąc, no ale np. tusz do rzęs już co kilka miesięcy..

Szczerze mówiąc ja nie robię zakupów kosmetycznych w chińczykach, nie nałożyłabym też na twarz kremu za 2 zł, przecież sama produkcja opakowania czesto kosztuje więcej a co mówić o zarobku czy też produkcji samego kremu... dla mnie to za dziwne, bałabym się co w nim jest. Zależy też ile ten kosmetyk ma pojemności, ale dla mnie takie wartości i tak są absurdalne..

Niestety nie widziałam nigdzie mydła po 30 gr a chodzę po wielu sklepach. Dziś nawet oglądałam szare mydła i kosztują minimum 2 zł.

[Joline]

Napisane przez Linka25

Wydaję a raczej wydawałam sporo kasy na kosmetyki ale niedawno przerzuciłam się właśnie na szare mydło + krem Avene i w końcu mam ładną cerę

A ile kosztuje to mydło jeśli mogę spytać?

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez Takajakaya

Myślę że osoby piszące że wydają 10zł oceniają zużycie jakiegoś kosmetyku że tyle by kosztowało. Bo inaczej nie wiem...moja pasta do zębów kosztuje więcej, a przecież sam podkład to wydatek minimum 20zł...Często jest tak, że kończy nam się kilka rzeczy naraz. Chyba że oceniamy jako osoba która już wszystko ma i musi tylko co jakiś czas dokupić żel pod prysznic czy mydło, sama nie wiem jak to interpretować.. Wiadomo że np. różu nie musimy kupować co miesiąc, no ale np. tusz do rzęs już co kilka miesięcy..

Szczerze mówiąc ja nie robię zakupów kosmetycznych w chińczykach, nie nałożyłabym też na twarz kremu za 2 zł, przecież sama produkcja opakowania czesto kosztuje więcej a co mówić o zarobku czy też produkcji samego kremu... dla mnie to za dziwne, bałabym się co w nim jest. Zależy też ile ten kosmetyk ma pojemności, ale dla mnie takie wartości i tak są absurdalne..

Niestety nie widziałam nigdzie mydła po 30 gr a chodzę po wielu sklepach. Dziś nawet oglądałam szare mydła i kosztują minimum 2 zł.

Moja pasta kosztowała ok. 7 zł.
Mieszkam sama.
Kupilam ją dokładnie miesiąc temu i jeszcze posluży mi na kolejne pół
miesiąca.

Dokładnie wiem ile wydaję i na co bo po każdych zakupach to spisuję.
Tak więc w ciągu miesiąca dokładnie mogę powiedzieć ile na co wydałam.

Podkład zgadzam się że dużo kosztje.
Mój podkład (Clinique) kupiłam w tamtym roku (nadal go używam) był jak dla mnie drogi.

Żelu pod prysznic nie używam.
Mydło kiedyś kosztowało 30 gr - teraz nie wiem, specjalnie sprawdzę ile kosztuje
najtańsze jak będę miała sposobność i napiszę.

Właśnie szare mydło kosztuje 2 zł, to też go nie kupuję, chociaz
widzialam droższe.

[Kenusia]

Napisane przez Joline

A ile kosztuje to mydło jeśli mogę spytać?

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------



Moja pasta kosztowała ok. 7 zł.
Mieszkam sama.
Kupilam ją dokładnie miesiąc temu i jeszcze posluży mi na kolejne pół
miesiąca.

Dokładnie wiem ile wydaję i na co bo po każdych zakupach to spisuję.
Tak więc w ciągu miesiąca dokładnie mogę powiedzieć ile na co wydałam.

Podkład zgadzam się że dużo kosztje.
Mój podkład (Clinique) kupiłam w tamtym roku (nadal go używam) był jak dla mnie drogi.

Żelu pod prysznic nie używam.
Mydło kiedyś kosztowało 30 gr - teraz nie wiem, specjalnie sprawdzę ile kosztuje
najtańsze jak będę miała sposobność i napiszę.

Właśnie szare mydło kosztuje 2 zł, to też go nie kupuję, chociaz
widzialam droższe.

a szmpon, odżywka do włosów, płyn do demakijażu, płyn do higieny intymnej,dezodorant na ile Ci starczaja? Poza tym nie boisz sie uzywac najtańszych kosmetyków? i to dołsownie najtańszych

[Joline]

Napisane przez Kenusia

a szmpon, odżywka do włosów, płyn do demakijażu, płyn do higieny intymnej,dezodorant na ile Ci starczaja? Poza tym nie boisz sie uzywac najtańszych kosmetyków? i to dołsownie najtańszych

A szampon też mi starcza na dłużej niż miesiąc, być może nawet na 2 miesiące.
Odżywki do włosów nie używam w ogóle - sama ją robię z miodu i soku z cytryny.
Płynu do demakijażu też nie stosuję - makijaż zmywam oliwką dla niemowląt.
Płynu do higieny intymnej też nie stosuję.
Dezodorant - w sztyfcie starcza mi na około miesiąc - półtora.

Nie boję się używać najtańszych, dosłownie najtańszych kosmetyków.

[SoBitterSoSweet]

Nie liczę dokładnie swoich wydatków ale orientacyjnie wychodzi to tak:

Uroda: średnio na miesiąc ok 100 zł, wliczam w to kosmetyki pielęgnacyjne, kolorówkę i środki higieniczne. Wiadomo, że różnie się to rozkłada w poszczególnych miesiącach, zależy co się kiedy skończy ale raczej nie szaleję (minął mi już okres zbieractwa i kupowania na zapas). Dodatkowo wydaję 80 zł na fryzjera co ok 6-8 tyg.

Moda: Nie licząc grubszych wydatków typu kurtka, buty lub ubrania na jakieś okazje typu wesele, to myślę, że wydaję średnio 100-200 zł na miesiąc.



I szczerze to zazdroszczę osobom którym wystarczają takie małe kwoty (10zł) wydawane miesięcznie na urodę, bo chyba muszą mieć dobre geny, że włosy, cera i skóra ciała ładnie wyglądają mimo tak małych nakładów. Ja po czymś takim miałabym szopę na głowie, masakrę na twarzy i suchą jak wiór szorstką skórę ciała.

[201605161006]

Jeszcze w pierwszej połowie tego roku wydawałam bardzo mało, ale zaczęłam mieć alergie i infekcje twarzy i szyi, do teraz z tym walczę i w ostatnich miesiącach to z 300 zł na kosmetyki wydałam i ze 100 na leki . Ale jak już sobie z tym poradzę będę nad wyraz dbać no i sporo się nauczyłam na temat działania różnych substancji etc., więc może wyjdzie mi to wszystko na plus.

[Takajakaya]

Żeby nie było, że się czepiam, bo nie o to chodzi. Dla mnie to i tak abstrakcyjne wartości i podziwiam, że są osoby które mogą być tak oszczędne. To mnie tylko skłania do refleksji nad moją rozrzutnością Podziwiam osoby gospodarne.

Ja jednak wszystko staram się kupować ze średniej półki cenowej, czasami z wyższej, nawet mydła w płynie do mycia rąk w łazience. Serio, czasami chciałabym brać te najtańsze, ale po kilku próbach stwierdzam, że są albo zbyt balsamowe i tylko się ciągną albo po prostu nie myją dostatecznie. Chociaż np. oszczędzam na opakowaniach, bo staram się brać tylko "wypełniacze" z mydłem. (Chociaż tu też trzeba uważać na ceny bo czasami nie wychodzi wcale taniej). Nawet papier toaletowy lubię kupić inny niż szary, bo po prostu lepiej się wtedy czuję gdy on jakoś wygląda.. To chyba też kwestia tego do czego jesteśmy przyzwyczajeni i ile zarabiamy i czy nas stać na coś "droższego".

PS. Chętnie poczytam o ciekawych sposobach jak co nieco zaoszczędzić.

[layla_lbn]

Ja na kosmetyki wydaje b. Malo , jak juz to kupuje perfumy.. Powiedzmy co 6mc (i tak mam niezla kolekcje, jeszcze nigdy nie zuzylam flaszki do konca). Kupuje jedynie paste do zebow, mydlo, szampon do wlosow- ze wzg. Na problemy uzywam tylko aptecznych, plyn do higieny intymnej, platki i inne higieniczne rzeczy. Cala reszte dostaje w pracy . Bardzo duzo dzieki temu zaoszczedzam. Ale i tak chyba wychodzi mi wiecej niz 10zl/mc.
Na ciuchy w ogole niewiele wydaje, bo sie roztylam i nic na mnie w sklepach nie ma.

[Yin]

200-300 zł
żele do mycia ciała i twarzy, toniki, rzeczy do malowania się (tusz, eyeliner wodoodporny, błyszczyk, szminka), szampony, odżywki, maski, lakiery do paznokci, peelingi, żele pod prysznic i płyny do kąpieli.

1000-1500 zł na ciuchy

[Linka25]

Napisane przez Joline

A ile kosztuje to mydło jeśli mogę spytać?.

to szare mydło siarkowe, firmy Barwa, kosztuje około 6 zl

[summerisgone]

Przepraszam ale jeśli mydło kosztuje nawet 1 zł/miesiąc, pasta do zębów 7zł/1,5 miesiąca, dezodorant też jakieś 7zł/półtora miesiąca to wychodzi 31 zł/3 miesiące tylko i wyłącznie na te trzy produkty. Do tego mówisz że robisz sobie odżywkę do włosów - produkty na nią też kosztują. Używasz też oliwki do ciała, kosmetyków kolorówych więc wychodzi znacznie więcej niż 10 zł miesięcznie jednak.

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

A poza tym.. nie używasz pianki do golenia/wosku/kremu/maszynek, wacików, patyczków kosmetycznych, nie malujesz nigdy paznokci?

[Joline]

Napisane przez summerisgone

Przepraszam ale jeśli mydło kosztuje nawet 1 zł/miesiąc, pasta do zębów 7zł/1,5 miesiąca, dezodorant też jakieś 7zł/półtora miesiąca to wychodzi 31 zł/3 miesiące tylko i wyłącznie na te trzy produkty. Do tego mówisz że robisz sobie odżywkę do włosów - produkty na nią też kosztują. Używasz też oliwki do ciała, kosmetyków kolorówych więc wychodzi znacznie więcej niż 10 zł miesięcznie jednak.

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

A poza tym.. nie używasz pianki do golenia/wosku/kremu/maszynek, wacików, patyczków kosmetycznych, nie malujesz nigdy paznokci?

Mydło napewno nie kosztuje 1 zł, coś około 30 gr.
Dokładnie to sprawdzę.

Jeśli pasta kosztuje 7 zł i wystarcza na 1.5 miesiąca to
na miesiąc kosztuje 3.5 zł.

Dezodorant kosztuje mnie jakieś 3,5zł.

Odżywkę do włosów robię - ale nie codziennie i te same produkty spożywam,
więc nie liczę tego że używam tych produktów jako kosemtyków.

Oliwka do ciała - 5 zł - starczy mi na jakieś 2 miesiące o ile nie więcej.

Kosmetyków do makiajażu używam, ale tego akurat nie wliczyłam bo mam je
już bardzo długo - pewnie większość przeterminowana.
Ale masz rację że gdybym je wliczyła to mogloby wyjsc wiecej niz 10 zł,
może z 15 ?

Pianki do golenia nie używam - zamiast tego używam mydła.
Wosku też nie używam.
Krem - 2 zł.
Maszynki, waciki, patyczki kosmetyczne używam - i tu sie przyznaje że nie wiem
ile za nie dalam bo kupialam w Polsce. Chodziaz tez najtansze z mozliwych
i to mi tez starcza na okolo 2, nawet 3 miesiące. Wiec tego nie wliczylam.
Ale nawet jesli bym wliczyla to by wyszlo cos okolo nastu zlotych i tak.

[Suvia]

Odkopałam swój post prawie sprzed roku. W sumie zmiany w pielęgnacji minimalne, ale coś tam się u mnie zmieniło. Kosmetyki to w sumie jedyne co mogę podliczyć i nie zdarza mi się wychodzić poza to podliczanie. Z ubraniami tak nie zrobię, bo jak mi coś wpadnie w oko, to kupię. Czasem sztuk kilka, czasem jedną, czasem nic.


Na miesiąc:
- jedno takie mydełko TULI, używam i do ciała i na buzię, strrasznie wydajne
- szampon z barwy, o taki na przykład
- antyperspirant, klasyczny dove - uwielbiam za zapach
- krem do rąk ( i do stóp w sumie też)
- standardy - pasta, waciki, patyczki itp.
- carmex do ust

na dłużej:
- w ramach balsamu na koniec prysznica/kąpieli mieszam sobie z wodą jakiś olej (kokosowy, ze śliwki, winogronowy itd.), więc trudno podliczyć ile to wychodzi. Objętościowo - mało, cenowo- mało
- w ramach pielęgnacji włosów - olejowanie, (olej+woda, na łeb przed myciem, tak z 40 minut łażę po domu). No to jak wyżej, trudno obliczyć, zwłaszcza, ze olej schodzi też w kuchni, już nie w celach pielęgnacyjnych
- krem , niesamowicie wydajny, czekam aż w końcu się skończy, a mam go od lata
- podkład na ryjek, teraz stosuję minerały
- tusz
- chubby stick do ust
- paletę skleeka mam do malunków na powiekach, też już z kilka miesięcy. Używam jak mi się nie zapomni.
- henna khadi - opakowanie kosztuje jakieś 30 zł. Farbuję co miesiąc odrosty, jedno opakowanie wystarcza na 4-5 miesięcy.
- no i jedyna ekstrawagancja czyli perfumy Bo ten zapach to jak narkotyk, już się nie uwolnię.


No i tyle. Minimalistycznie raczej, ale przyczyna prosta - nigdy nie nie jarały kosmetyki. Jak sobie kupiłam coś "ponad" to i tak nie używałam i leżało aż się przeterminowało. Nie ma to więc większego sensu

[summerisgone]

Napisane przez Joline

Mydło napewno nie kosztuje 1 zł, coś około 30 gr.
Dokładnie to sprawdzę.

Jeśli pasta kosztuje 7 zł i wystarcza na 1.5 miesiąca to
na miesiąc kosztuje 3.5 zł.

Dezodorant kosztuje mnie jakieś 3,5zł.

Odżywkę do włosów robię - ale nie codziennie i te same produkty spożywam,
więc nie liczę tego że używam tych produktów jako kosemtyków.

Oliwka do ciała - 5 zł - starczy mi na jakieś 2 miesiące o ile nie więcej.

Kosmetyków do makiajażu używam, ale tego akurat nie wliczyłam bo mam je
już bardzo długo - pewnie większość przeterminowana.
Ale masz rację że gdybym je wliczyła to mogloby wyjsc wiecej niz 10 zł,
może z 15 ?

Pianki do golenia nie używam - zamiast tego używam mydła.
Wosku też nie używam.
Krem - 2 zł.
Maszynki, waciki, patyczki kosmetyczne używam - i tu sie przyznaje że nie wiem
ile za nie dalam bo kupialam w Polsce. Chodziaz tez najtansze z mozliwych
i to mi tez starcza na okolo 2, nawet 3 miesiące. Wiec tego nie wliczylam.
Ale nawet jesli bym wliczyla to by wyszlo cos okolo nastu zlotych i tak.

Nie sądzę żeby wyszło kilkanaście złotych. Co do mydła za 30 groszy - nie wiem gdzie można takie kupić. Najtańsze mydło w rossmanie kosztuje jakieś 1,50 zł.
Liczymy koszty miesięczne:
pasta do zębów - 4,5 (jeśli kosztuje 7 zł i starcza na półtora miesiąca to koszt miesięczny wynosi 2/3*7 a nie 1/2*7)
oliwka - 2,5zł
mydło - 1zł (nie wiem gdzie można dostać tańsze)
szampon - 50 gr
krem - 50 gr
dezodoran - 1,75zł
waciki - 1 zł
patyczki kosmetyczne - 50 gr
maszynki do golenia - 4 zł (1zł jedna tania maszynka na tydzień)
podkład (100 zł/18 miesięcy, a to jest i tak przy baaardzo oszczędnym używaniu) 5,5zł
To już jest ponad 20 zł a do tego dochodzi reszta kolorówki czyli chociażby tusz, jakiś błyszczyk, cienie cokolwiek. Do tego może jakiś balsam do ust, rąk? Rozumiem też że nie malujesz w ogóle paznokci i nie zmywasz lakieru? Nie farbujesz włosów? Nie chodzisz do fryzjera? Co z perfumami? A kremy z filtrem latem?
Po prostu nie jest fizycznie możliwe żeby kobieta malując się i normalnie myjąc wydawała na urodę 10 zł, no nie jest.

[ewa102]

Nie każda normalna kobieta potrzebuje wiele może i ją to wychodzić po 20 zł - to i tak nie tak dużo

Reszta kolorówki - są dziewczyny które się nie malują, nie malują też paznokci, nie farbuja włosów ani nie używają kremów z filtrem i wyglądają ładnie

Ja zazwyczaj nie liczyłam ile mi wychodzi ale po tym jak się wyprowadziłam z mieszkania i zobaczyłam ile mam kosmetyków to przez kolejne kilka miesięcy też będę miesciła sie w 10 - 20 zł

mój hit na suchą skóre,szczególnie w zimie na twarzy i rękach to Retimax1500 - do kupienia w aptece za nie całe 3 zł i tez nawilzam nim usta

[Joline]

Napisane przez summerisgone

Nie sądzę żeby wyszło kilkanaście złotych. Co do mydła za 30 groszy - nie wiem gdzie można takie kupić. Najtańsze mydło w rossmanie kosztuje jakieś 1,50 zł.
Liczymy koszty miesięczne:
pasta do zębów - 4,5 (jeśli kosztuje 7 zł i starcza na półtora miesiąca to koszt miesięczny wynosi 2/3*7 a nie 1/2*7)
oliwka - 2,5zł
mydło - 1zł (nie wiem gdzie można dostać tańsze)
szampon - 50 gr
krem - 50 gr
dezodoran - 1,75zł
waciki - 1 zł
patyczki kosmetyczne - 50 gr
maszynki do golenia - 4 zł (1zł jedna tania maszynka na tydzień)
podkład (100 zł/18 miesięcy, a to jest i tak przy baaardzo oszczędnym używaniu) 5,5zł
To już jest ponad 20 zł a do tego dochodzi reszta kolorówki czyli chociażby tusz, jakiś błyszczyk, cienie cokolwiek. Do tego może jakiś balsam do ust, rąk? Rozumiem też że nie malujesz w ogóle paznokci i nie zmywasz lakieru? Nie farbujesz włosów? Nie chodzisz do fryzjera? Co z perfumami? A kremy z filtrem latem?
Po prostu nie jest fizycznie możliwe żeby kobieta malując się i normalnie myjąc wydawała na urodę 10 zł, no nie jest.

Mydło - jak już pisalam nie pamietam ile dokladnie kosztuje,
sprawdze przy najblizszej okazji.
Natomiast jestem pewna na 100% ze nie kosztuje 1 zł,
tylko mniej.

Napewno nie zużywam też jednej maszynki do golenia na tydzień.
Starcza mi to około na 2 tygodnie.
4 złote to kosztuje ich chyba cała paczka - kupilam w Polsce wiec nie pamietam.
Ale na 100% jedna nie kosztuje aż 4 zł.

Podklad mogl kosztowac 100 zlotych, chociaz wątpie że aż tyle,
ale cos kolo tej sumy.

Reszte kosmetykow o ktorych wspomnialas mam starych - wiec tego nie licze.
Jesli cos mam np. rok albo dluzej. Nie pamietam ile to kosztowalo ale
napewno niewiele.

Lakiery do paznokci mam bardzo stare, uzywam ich bardzo zadko.
Kosztowaly 2 zł.
Zmywacz do paznokci ma chyba z 2 lata i kosztowal moze ze 3 zl.

Wlosow nie farbuję.
Nie chodzę do fryzjera.
Perfumy - 2 zł ze sklepu wszystko po 1 zł.

[201604280909]

Napisane przez summerisgone

Po prostu nie jest fizycznie możliwe żeby kobieta malując się i normalnie myjąc wydawała na urodę 10 zł, no nie jest.

Zaopatrujesz się w pielęgnacje i kolorówkę w chińczyku
Waciki, jakieś patyczki kredki do oczu tusze lakiery wszystko widziałam jak byłam ostatnio.
Wolałabym niczego nie używać niż korzystać z kosmetyków z chińczyka, gdzie wiekszość produktów jest toksyczna.