Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXVIII

[pluskotka]

Napisane przez EdizA

Ciemny blond bardziej chłodny, czy ciepły?
Cera jasna też niewiele mówi- kość słoniowa (beż), czy jednak trochę żółci?
W jakich kolorach ubrań wyglądasz/ czujesz się najlepiej?

Raczej ciepły blond. A cera, hmm, kiedyś mi się wydawało, że mam więcej żółtych tonów, ale teraz albo mniej, bardziej w beż, albo po prostu mniej się opalam.
Najlepiej się czuję jak mam na sobie jasne, pastelowe róże, różne fiolety. Ostatnio odkryłam, że bardzo lubię siebie w kobalcie. Najbezpieczniej: czerń, różne odcienie szarości (od których już się bronię, bo mam dosyć), kremowy, biały.
Aczkolwiek jestem ciekawa czy dobrze by mi było w jakichś czerwieniach do których nie mam odwagi (ciuchy, bo szminki wg mnie odpadają, mam żółte zęby), butelkowej zieleni, czy może inne zielenie (odpada żabowata zieleń). No i jakiekolwiek inne kolory nie tylko w ciuchach ale i makijażu

[halbtrocken]

miranda, chodzi dokładnie o ten.

[EdizA]

Napisane przez pluskotka

Raczej ciepły blond. A cera, hmm, kiedyś mi się wydawało, że mam więcej żółtych tonów, ale teraz albo mniej, bardziej w beż, albo po prostu mniej się opalam.
Najlepiej się czuję jak mam na sobie jasne, pastelowe róże, różne fiolety. Ostatnio odkryłam, że bardzo lubię siebie w kobalcie. Najbezpieczniej: czerń, różne odcienie szarości (od których już się bronię, bo mam dosyć), kremowy, biały.
Aczkolwiek jestem ciekawa czy dobrze by mi było w jakichś czerwieniach do których nie mam odwagi (ciuchy, bo szminki wg mnie odpadają, mam żółte zęby), butelkowej zieleni, czy może inne zielenie (odpada żabowata zieleń). No i jakiekolwiek inne kolory nie tylko w ciuchach ale i makijażu

Mało sprecyzowana odpowiedź, niestety.
Fiolety potrafią być bardzo różne, tak samo jak odcienie bieli.

Wydaje mi się, że jesteś raczej chłodna ( kobalt, czerń, szarości, niechęć do żabowatej zieleni..), jednak te pastele i kremy mi tutaj nie pasują. Pewnie po prostu lekko mieszana w kierunku chłodnej jesteś

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez versatille

Ale powiedz mi, do jakiej urody pasuje jasnopomarańczowa szminka?

Piękne

do Say takie kolory pasują

Napisane przez EdizA

Się ślinię do nich właśnie
Co myśleć? Że są piękne!

ty ładniejsze masz kochana! i to dużo!

[Karo89]

Napisane przez deszczowypies

Hehe, i to się nazywa fart . Dziękuję .

Przeglądam sobie bloga Kasi Tusk i KWC - jest zdecydowanie zbyt wiele rzeczy, które chcę .

moja lista też jest stanowczo za długa...

[Kaveri]

Napisane przez versatille

co mają ten lakier (Kaś, Kav, Scar czy inne), powiedzcie mi czy on wam też zaczyna odpryskiwć zanim jeszcze wyschnie? A po jednym dniu muszę domalowywać, bo połowy nie ma (tak, Kaś, zapomniałam o bazie )
Ale i tak mi się podoba

Ja nie mam, a u mnie już go nie ma


Ediza, szukam brzoskwiniowej szminki, która na ciemnych ustach nie wyjdzie rudo ani brązowo. Najlepiej w rozsądnej cenie i łatwodostępna

[pluskotka]

Napisane przez EdizA

Mało sprecyzowana odpowiedź, niestety.
Fiolety potrafią być bardzo różne, tak samo jak odcienie bieli.

Wydaje mi się, że jesteś raczej chłodna ( kobalt, czerń, szarości, niechęć do żabowatej zieleni..), jednak te pastele i kremy mi tutaj nie pasują. Pewnie po prostu lekko mieszana w kierunku chłodnej jesteś

Rozumiem. Może kiedyś odważę się zrobić normalne zdjęcie siebie i wysłać swój paszczurkowy dziób dla lepszego sprecyzowania. Zdjęcia tylko w dzień, tak?
Wtedy przy okazji poszperam w necie i pokażę w jakich fioletach i w innych dokładnie kolorach dobrze się czuję

[EdizA]

Napisane przez usmiechnieteoczy

ty ładniejsze masz kochana! i to dużo!

Nie wydaje mi się Ale dziękuję za komplement

[miranda122]

Napisane przez halbtrocken

miranda, chodzi dokładnie o ten.

dziękuję

[kwrobel2]

Napisane przez miranda122

dziękuję

Potwierdzam, świetny jest... Nie dość, że dobrze zabezpiecza, to jeszcze jest piekielnie wydajny.... Mam go ok. roku i nadal mam 1/3 buteleczki, a wcale go nie oszczędzam... Już mi się znudził, ale powstrzymam się przed otwarciem innego...

[halbtrocken]

Napisane przez kwrobel2

Potwierdzam, świetny jest... Nie dość, że dobrze zabezpiecza, to jeszcze jest piekielnie wydajny.... Mam go ok. roku i nadal mam 1/3 buteleczki, a wcale go nie oszczędzam... Już mi się znudził, ale powstrzymam się przed otwarciem innego...

Potwierdzam. Naprawdę go sobie nie żałuję, a przez ponad pół roku zużyłam ledwie pół buteleczki.

[kwrobel2]

Napisane przez halbtrocken

Potwierdzam. Naprawdę go sobie nie żałuję, a przez ponad pół roku zużyłam ledwie pół buteleczki.

Ja w ciągu tygodnia zużywam ok.10-15 pompek tego produktu i w sumie starczy mi na ok. 15 miesięcy ciągłego używania.

[miranda122]

Napisane przez kwrobel2

Potwierdzam, świetny jest... Nie dość, że dobrze zabezpiecza, to jeszcze jest piekielnie wydajny.... Mam go ok. roku i nadal mam 1/3 buteleczki, a wcale go nie oszczędzam... Już mi się znudził, ale powstrzymam się przed otwarciem innego...

A jak wygląda cenowo?

[halbtrocken]

Napisane przez miranda122

A jak wygląda cenowo?

Normalnie bodaj 29zł, w promocji kupiłam za 21.

[Aleksandriiia]

Napisane przez Heroldin

Zawsze mnie zastanawiało i ciekawiło : jaka jest różnica między wyedukowaniem po szkole pielęgniarskiej a tym po studiach ? Jakaś inna wiedza i umiejętności ?
.

Szkół pielęgniarskich, czyli liceów, techników, studium czy innych takich nie ma już od paru ładnych lat, teraz mogą kształcić się jedynie na studiach i to dziennie, zaocznych też już nie ma, a jaka różnica jest? Generalnie niewielka, kiedyś studia nie były tak popularne, a odkąd zapanowała moda na studia, zmienił się tez system nauczania, zresztą widzę wyraźny podział wiekowy między tymi, które uczyły się w liceach, a tymi które robiły licencjat, po prostu reforma szkolnictwa
W ratownictwie też już znoszą studium i licea, technika, tu też jedyną drogą zostania ratownikiem medycznym będzie ukończenie licencjatu, z tym, że pielęgniarki po szkołach średnich moim zdaniem były lepiej wyuczone niż ratownicy po tychże szkołach

A i koleżanki, edukowane starym systemem, zwróciły uwagę na to, że młodsze koleżanki były cwańsze i mniej garnęły się do brudnej roboty bo "miały studia" ale już im przeszło, niestety takie czasy, że nawet żeby zmieniać pampersy trzeba mieć co najmniej licencjat

[kwrobel2]

Napisane przez halbtrocken

Normalnie bodaj 29zł, w promocji kupiłam za 21.

Ja kupiłam na promo w Hebe za 15 zł, w komplecie z szamponem... Szampon też naładowany silikonami, ale jako płyn do prania sprawował się dobrze

[miranda122]

Napisane przez halbtrocken

Normalnie bodaj 29zł, w promocji kupiłam za 21.

Napisane przez kwrobel2

Ja kupiłam na promo w Hebe za 15 zł, w komplecie z szamponem... Szampon też naładowany silikonami, ale jako płyn do prania sprawował się dobrze

W takim razie, poluję na promocje

[deszczowypies]

http://allegro.pl/spodnica-pikowana-...843800835.html kupiłam spódnicę, ogłaszam zakupowy ban na cały styczeń .

[kwrobel2]

Napisane przez deszczowypies

http://allegro.pl/spodnica-pikowana-...843800835.html kupiłam spódnicę, ogłaszam zakupowy ban na cały styczeń .

Ładna... CHciałabym taką, ale lepiej wyglądam w ołówkowych...

[Karo89]

Napisane przez Aleksandriiia

A i koleżanki, edukowane starym systemem, zwróciły uwagę na to, że młodsze koleżanki były cwańsze i mniej garnęły się do brudnej roboty bo "miały studia" ale już im przeszło, niestety takie czasy, że nawet żeby zmieniać pampersy trzeba mieć co najmniej licencjat

moja mama jest pielęgniarką, ale na nefrologii, jest po liceum medycznym. Ma w pracy koleżanki po licencjacie, nie chcę nikogo obrazić i generalizować, ale mama mówi, że noszą się jakby co najmniej doktorat porobiły. takie ważne i dumne, ale jak przychodzi do roboty, to wybrzydzają, bo tego ona nie zrobi...

Napisane przez deszczowypies

http://allegro.pl/spodnica-pikowana-...843800835.html kupiłam spódnicę, ogłaszam zakupowy ban na cały styczeń .

[deszczowypies]

Napisane przez kwrobel2

Ładna... CHciałabym taką, ale lepiej wyglądam w ołówkowych...

Ołówkowe też lubię, ale się boję kupować przez internet, bo na stówę by była za ciasna .

[Aleksandriiia]

Napisane przez Karo89

moja mama jest pielęgniarką, ale na nefrologii, jest po liceum medycznym. Ma w pracy koleżanki po licencjacie, nie chcę nikogo obrazić i generalizować, ale mama mówi, że noszą się jakby co najmniej doktorat porobiły. takie ważne i dumne, ale jak przychodzi do roboty, to wybrzydzają, bo tego ona nie zrobi...

o tym właśnie pisałam, na szczęście u mnie w pracy tylko jedna taka jest, ale szybko ją sprowadzą do poziomu, reszta pracuje na równi z wszystkimi
tak jak pisałam, teraz jedyną drogą do zostania pielęgniarką jest licencjat, więc jeżeli panie z licencjatem nie będą robiły czegoś bo po studiach nie wypada, to jak wszystkie panie po liceach odejdą na emeryture to kto to zrobi?? wiedziały jaki zawód wybierają i jaka praca ich czeka, od tego też są praktyki, żeby zweryfikować swoje wyobrażenia, ja osobiście bardzo szanuję panie po liceach, mądre kobity

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez deszczowypies

http://allegro.pl/spodnica-pikowana-...843800835.html kupiłam spódnicę, ogłaszam zakupowy ban na cały styczeń .

Bardzo ładna

Jeszcze spódnic nie kupowałam przez internet

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karo89]

Napisane przez Aleksandriiia

o tym właśnie pisałam, na szczęście u mnie w pracy tylko jedna taka jest, ale szybko ją sprowadzą do poziomu, reszta pracuje na równi z wszystkimi
tak jak pisałam, teraz jedyną drogą do zostania pielęgniarką jest licencjat, więc jeżeli panie z licencjatem nie będą robiły czegoś bo po studiach nie wypada, to jak wszystkie panie po liceach odejdą na emeryture to kto to zrobi?? wiedziały jaki zawód wybierają i jaka praca ich czeka, od tego też są praktyki, żeby zweryfikować swoje wyobrażenia, ja osobiście bardzo szanuję panie po liceach, mądre kobity

no właśnie...

[EdizA]

Napisane przez Kaveri

Ediza, szukam brzoskwiniowej szminki, która na ciemnych ustach nie wyjdzie rudo ani brązowo. Najlepiej w rozsądnej cenie i łatwodostępna

Mam wrażenie, że widziałam taką z Vipery, zorientuję się jeszcze i dam znać Uprzedzam tylko, że ich trwałość pozostawia wiele do życzenia ( na moich ustach oczywiście) i lubią podkreślać suche skórki.

Napisane przez pluskotka

Rozumiem. Może kiedyś odważę się zrobić normalne zdjęcie siebie i wysłać swój paszczurkowy dziób dla lepszego sprecyzowania. Zdjęcia tylko w dzień, tak?
Wtedy przy okazji poszperam w necie i pokażę w jakich fioletach i w innych dokładnie kolorach dobrze się czuję

W dzień, w naturalnym świetle

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Kaveri:
Catrice: klik- 050 Princess Peach, klik (na żywo jest "spokojniejsza")
GR: 126

+ ciemniejsze usta zawsze delikatnie "przygaszą" szminkę

Nie wiem, co mi się ta Vipera ubzdurała. Ale jeszcze poszukam.

[kascysko]

Napisane przez Scarrabeo

Serio-serio mogłabym Cię tak zmolestować w kwestii tych mydełek?

Serio

Napisane przez Kaveri

Mnie się zachciało prostej grzywki, tylko co ja z lokami zrobię?

Nie rób tego

Napisane przez Scarrabeo

Moja miłość do Was nie ma końca.

Napisane przez Kaveri

Mogę parę pokazać, skoro i tak wszyscy wiedzą, jak wyglądam KLIK

Napisane przez Scarrabeo

Kav, trzym mnie, bo zakochałam się w Galaxy #21. On jest księżniczkowy do porzygu, co się ze mną dzieje?

Napisane przez pannaatopowa

teraz pytanie do niezastąpionego Kascyska. Otóż drażni mnie Lipikar Baume Ap, pomimo, że jest stworzony dla atopików. wiem, że nie tylko ja mam problem z tym, ale parę innych osób. możesz powiedzieć co może powodować pieczenie, mam wrażenie że lekko pogarsza mój stan. możesz powiedzieć co to może być. nie zasmiecam forum, oto link:
tu był link, ale chyba został zacenzurowany. wyślę ci PW , ok?

jeśli masz czas i ochotę naturalnie. dodam, tylko że próbowałam się do niego przyzwyczaić, ale nic. piecze tak samo. zarówno chorą skóre jak i zdrową. z góry dziękuję

pół tego balsamu także jest do wzięcia. wyślę chętnym, na te specyfiki, bo inaczej je wywalę. a po co jak komuś się może przydać? nie, nie dodałam trucizny, rozpuszczalnika a włosy na pewno nie będą zielone po tym

Pewnie, wyślij Ale dziś raczej nie odpowiem, o tym - niżej

Napisane przez Heroldin

Moje jestestwo wdzięczne Ci będzie.





Bardzo, bardzo dobra metoda.

Jutro lub pojutrze sytuację obadam

Tja, dobra metoda... ale kaca mam giganta, mój organizm nie przyjmuje niczego

[deszczowypies]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;44459396]Bardzo ładna

Jeszcze spódnic nie kupowałam przez internet

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Trzeba tylko obwód talii zmierzyć, długość i nie powinno być problemów . Teraz to w ogóle będzie szaleństwo, bo mama powiedziała że kupi mi szafę, będę mogła porzucić mój teatralny wieszak .

[kascysko]

Napisane przez usmiechnieteoczy

sama nie wiem co mam o nich myśleć

Bardzo ładne, ale chyba trochę oduczyły się kręcić. Masz jakiś kupny stylizator?

Napisane przez versatille

Te co mają ten lakier (Kaś, Kav, Scar czy inne), powiedzcie mi czy on wam też zaczyna odpryskiwć zanim jeszcze wyschnie? A po jednym dniu muszę domalowywać, bo połowy nie ma (tak, Kaś, zapomniałam o bazie )
Ale i tak mi się podoba

Nie wiem, jeszcze nie rozdziewiczyłam Ale fakt faktem, z Essence kupuję tylko lakiery, na które bardzo-bardzo mnie ssie. Bo ich jakość bardzo odstaje...

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez kascysko

Bardzo ładne, ale chyba trochę oduczyły się kręcić. Masz jakiś kupny stylizator?

mam, ale teraz żaden kupny im nie pasuje - od razu są szorstkie...
nawet te co wcześniej były idealne...
dlatego postawiłam na siemie

[201704240919]

Napisane przez pluskotka

Raczej ciepły blond. A cera, hmm, kiedyś mi się wydawało, że mam więcej żółtych tonów, ale teraz albo mniej, bardziej w beż, albo po prostu mniej się opalam.
Najlepiej się czuję jak mam na sobie jasne, pastelowe róże, różne fiolety. Ostatnio odkryłam, że bardzo lubię siebie w kobalcie. Najbezpieczniej: czerń, różne odcienie szarości (od których już się bronię, bo mam dosyć), kremowy, biały.
Aczkolwiek jestem ciekawa czy dobrze by mi było w jakichś czerwieniach do których nie mam odwagi (ciuchy, bo szminki wg mnie odpadają, mam żółte zęby), butelkowej zieleni, czy może inne zielenie (odpada żabowata zieleń). No i jakiekolwiek inne kolory nie tylko w ciuchach ale i makijażu

To ja mam większy problem Albo jestem ciepła, albo chłodna - wystarczy chłodny róż na policzki i pasują mi zupełnie inne kolory, jedynie ciepłe refleksy w moich włosach mnie zdradzają.

Uwielbiam butelkową zieleń, nie wiem dlaczego, ale jak dla mnie jest to kolor zarezerwowany dla zim, wyglądają w nim oszałamiająco

Napisane przez meeedzik

i poka swoje

Obcinam jedynie warkocz ma długi na głowie
Masz mojego słodziaka w załączniku

Jezuniu, jaki słodki Slove:

Napisane przez usmiechnieteoczy

Powróciłam do zabawy z siemieniem
Załącznik 5532353

Załącznik 5532354

sama nie wiem co mam o nich myśleć

Piękne!

Napisane przez izaa29

Coś mnie bierze mam katar, popijam jakieś fervexy Pomalowałam paznokcie pouczyłam się i wpadłam do was zajrzeć

Właśnie Was rysuję, lubię rysować takich ładnych ludzi I nie muszę się głowić jak zmarszczkę zrobić, czy pryszcza zatuszować, buźki gładkie jak pupka niemowlaka

Napisane przez deszczowypies

To moja wiedza została w całości wykorzystana już .

Umyłam się żelem Yves Rocher Cacao&Raspberry mamy, pachnie jak malinowe delicje . Ponadto do listy 'do kupienia' doszedł peeling do twarzy Perfecty i żel pod oczy, kiedyś nie miałam tylu zachcianek .

Odnośnie żeli - moja rodzina zakochała się w mydle kakaowym ziaja. W końcu, po godzinach zawąchiwania się i rozmyślania, wiem jaki ma zapach - ciepłe lody z Biedronki