Koty - część VIII

[zakonna]

Moje dzisiaj zgubiły dwie szyszki, na ograniczonej przestrzeni i przy niewielkiej liczbie mebli. znaleźliśmy tylko jedną, drugą szlag trafił. Nie wiem jak one to robią.
Z żarciem u nas cyrków nie ma, jedzą co dają, bez zbędnych ceregieli. Za to labradorek lubi się paść na kociej karmie. jedna kocia miska jest w szafie i piesek ostatnio zajarzył, że może sobie drzwi do szafy otworzyć i dosięgnąć mordą żadne opieprzanie i groźby nie pomagają, jak tylko zostają sami w domu to szafa otwarta jak wrota stodoły.

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

Następnym razem robię Soni badania u Ciebie .

Tanio? One są z kwietnia?

Napisane przez daktylek1987

Co do przyciągania zwierząt to pochwalę się, że ja też tak mam. Zwierzęta mnie kochają (szczególnie koty i psy). Wszystkie moje dotychczasowe koty na swojego człowieka wybierały mnie, zawsze była "wojna" o pańci uwagę.
Jak idę przez osiedle to mnóstwo psów się do mnie łasi, właściciele czasem strasznie zawstydzeni są, bo pies nagle postanawia, że musi się dać mi pogłaskać
Tak samo z psem mojego kolegi, pies po przejściach, bardzo nie lubi się z obcymi (ale to raczej wynika ze strachu), tolerował tylko mojego kolegę, który go uratował od jakiś maltretujących go gówniarzy. A tu na mój widok obwąchał mnie i wyłożył się brzuchem do góry

A i dzieci też do mnie ciągną Jak pierwszy raz poznałam córkę kuzynki, miała 1,5 roku, to już po 5 min. była "kupiona" i do końca pobytu mnie nie odstępowała, zapomniała zupełnie o rodzicach i babci. Zresztą podobnie jest ze wszystkimi znanymi mi dziećmi

Mnóstwo mam takich przykładów.

U mnie w obydwie strony Ja do zwierząt i zwierzęta do mnie ciągną

Mój tata ma tak z psami, nie ma chyba takiego, do którego by nie podszedł. Nie raz wszedł do jakiegoś kolegi na posiadłość, kiedyś żona jednego z nich otwiera drzwi i szok:
- Jak pan tu wszedł, tu są groźne psy - itd.
Przybiegają 2 duże psy, ojciec wyciąga rękę, głaszcze, bawi się, a właścicielka:
-
Ojciec: - Te?
A psy rozanielone
Wychodzi kolega i znowu to samo


Z dziećmi też tak mam Chwila moment i są moje

Napisane przez kaarooo

Gordon się obraził, że go na liście nie umieściłyście.

Już naprawione

[zakonna]

Ja na dzieci mam alergię, ale wszelkie zwierzęta mam ochotę głaskać i uśmiecham się mimowolnie na widok psów wszelkich.

[kaarooo]

Napisane przez Kusum

Trudny wiek. Bunt młodzieńczy i wymiana zębów w jednym to sobie wyobraź.
Moje wczoraj wywróciły drapak

No właśnie też mi się tak wydaje, że to okres młodzieńczego kociego buntu trza się przyzwyczaić, za chwilę będzie przechodził inne okresy buntu

Napisane przez Nimfa20

Już naprawione

Gordi delikatnie barankuje

[Nimfa20]

Napisane przez Kusum

Czy wasze koty dalej linieją czy już po?
U nas ten najgorszy szał już się skończył, ale jest jeszcze trochę kłaków.
Zapomniałam Wam powiedzieć co wymyślił moj mąż: czyści koty rolką do ubrań tak, tą z taśmą klejącą i kotom się to podoba

Mój Cham linieje chyba cały rok

Z persa też jest furta, wrzucałam w poprzednim wątku.

Napisane przez Suvia

Grr, jesteśmy z Felą u mamy aktualnie i dziś ja muszę wyjść wieczorem na pare godzin, a w międzyczasie wpadnie ksiądz po kasę. Znaczy, przepraszam, przyjdzie po kolędzie

[zakonna]

Agrawa i Lokki linieją cały rok, chałupa ogólnie zafutrzona, można się przyzwyczaić

[Nimfa20]

Napisane przez zakonna

Ja na dzieci mam alergię, ale wszelkie zwierzęta mam ochotę głaskać i uśmiecham się mimowolnie na widok psów wszelkich.

Ja lubię dzieci, może nie wszystkie, ale te małe są fajne

Napisane przez kaarooo

Gordi delikatnie barankuje

Cham czasami jak dowali Kiedyś w nocy piłam napój, a ten pajac strzelił barana. Cała się oblałam

[witchwq]

U mnie Kitka linieje. Leoś nie. Nie wiem czemu tak.

[Gosia X]

A u mnie non stop kłaki zwłaszcza na fotelu i jak z niego wstajesz to cały tył owłosiony.

[Malla]

Napisane przez zakonna

Agrawa i Lokki linieją cały rok, chałupa ogólnie zafutrzona, można się przyzwyczaić

Przy takich kotach to się nie dziwię.

Napisane przez Nimfa20

Cham czasami jak dowali Kiedyś w nocy piłam napój, a ten pajac strzelił barana. Cała się oblałam

A jemu nie polałaś...

Napisane przez stasiek

Czy wasze koty topia myszki w misce z woda? ciekawa jestem skad sie to bierze, ze zanosi i wrzuca do wody.

Kocur topi, ale nie od zawsze. Ma zestaw topielców, często topi nowe myszki. To jeden z powodów, dla których mam 3 miski z wodą.

[zakonna]

Napisane przez Gosia X

A u mnie non stop kłaki zwłaszcza na fotelu i jak z niego wstajesz to cały tył owłosiony.

u nas to samo, gdzie człowiek się siądzie to wstaje okłaczony. Rolek czyszczących zużywamy na metry.
Wstydzę się, ale nie wiem co to znaczy, że kot barankuje??

[Beczka Soli]

Dziewczyny, zapytam się raz jeszcze, bo widocznie umknął mój post gdzieś wcześniej:

Na co powinnam zwrócić uwagę przy karmie, dla kota, który ma problemy z pęcherzem (ale nie piasek, podejrzewany jest zbyt wysoki poziom białka, który niby wyszedł w badaniu [albo mocz był zanieczyszczony np. kuwetą] )
stosunek wapnia do białka czy czegoś innego? Kotowaty jedzie teraz na TOTW, ale gdzieś (nie pamiętam gdzie i dokładnie kiedy) czytałam, że ta karma może być odpowiedzialna za wzrost poziomu białka (wapnia?) w moczu.

Tak czytam i czytam i się cieszę, że moje diable nie przynosi mi żadnych niespodzianek. Znając moje podejście (czy może też brak ) do tego typu rzeczy, czekałabym na powrót Lubego z roboty w celu uprzątnięcia truchła :P (ja poczekam zamknięta w łazience :P )
Ale fakt - much czy innych robali - u nas brak.

[Nimfa20]

Napisane przez Gosia X

A u mnie non stop kłaki zwłaszcza na fotelu i jak z niego wstajesz to cały tył owłosiony.

Daj spokój, ja ostatnio pojechałam na to odrobaczenie. Założyłam czarną kurtkę, Chama trzymałam na rękach. Wstyd mi było do weta wejść, byłam biała

Napisane przez Malla

A jemu nie polałaś...

No nie. Ale ze mnie cham

Napisane przez Beczka Soli

Dziewczyny, zapytam się raz jeszcze, bo widocznie umknął mój post gdzieś wcześniej:

Na co powinnam zwrócić uwagę przy karmie, dla kota, który ma problemy z pęcherzem (ale nie piasek, podejrzewany jest zbyt wysoki poziom białka, który niby wyszedł w badaniu [albo mocz był zanieczyszczony np. kuwetą] )
stosunek wapnia do białka czy czegoś innego? Kotowaty jedzie teraz na TOTW, ale gdzieś (nie pamiętam gdzie i dokładnie kiedy) czytałam, że ta karma może być odpowiedzialna za wzrost poziomu białka (wapnia?) w moczu.

Póki nie ma Esfiry, zerknij tu :

https://wizaz.pl/search/index.php?ca...&szukaj=Szukaj


Zresztą i tak są tam głównie jej porady

[zakonna]

Ja się nie znam nie pomogę.

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez Nimfa20

Daj spokój, ja ostatnio pojechałam na to odrobaczenie. Założyłam czarną kurtkę, Chama trzymałam na rękach. Wstyd mi było do weta wejść, byłam biała



No nie. Ale ze mnie cham

podobno najlepiej mieć ubrania i panele w kolorze kota lub jak najmniej kontrastującym

[witchwq]

Napisane przez zakonna

u nas to samo, gdzie człowiek się siądzie to wstaje okłaczony. Rolek czyszczących zużywamy na metry.
Wstydzę się, ale nie wiem co to znaczy, że kot barankuje??

Chyba ze glowa "baranka" strzela - uderza z glowy

[mycha9393]

Napisane przez stasiek

Czy wasze koty topia myszki w misce z woda? ciekawa jestem skad sie to bierze, ze zanosi i wrzuca do wody.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mój kładzie mi pod nogi. bo aportować mu się chce

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez Gosia X

A u mnie non stop kłaki zwłaszcza na fotelu i jak z niego wstajesz to cały tył owłosiony.

u mnie to samo.wszędzie kłaki.
A czesanie to największa tragedia. Pół bloku słyszy kocie wrzaski

[stasiek]

Napisane przez zakonna

podobno najlepiej mieć ubrania i panele w kolorze kota lub jak najmniej kontrastującym

ze mnie w pracy sie smieja, ze moj kot juz pewnie jest lysy, bo cale jego futro mam ja na sobie, na czarnym polarze :p a serio, odklaczam sie, ale to nic nie daje :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwona1110]

No to ja mam super Mogę nosić kota ubrana na czarno i nic

[monika_sonia]

Napisane przez Beczka Soli

Na co powinnam zwrócić uwagę przy karmie, dla kota, który ma problemy z pęcherzem (ale nie piasek, podejrzewany jest zbyt wysoki poziom białka, który niby wyszedł w badaniu [albo mocz był zanieczyszczony np. kuwetą] )
stosunek wapnia do białka czy czegoś innego? Kotowaty jedzie teraz na TOTW, ale gdzieś (nie pamiętam gdzie i dokładnie kiedy) czytałam, że ta karma może być odpowiedzialna za wzrost poziomu białka (wapnia?) w moczu.

Przede wszystkim musi pić dużo wody, fontannę polecam.
Gdyby to był mój kot, nie dawałabym chociaż jakiś czas suchej karmy i pakowała w kota mokrą karmę z wyższej półki, absolutnie nie filetówki teraz. Białka w karmie powinno być 45-55% wg ekozwierzaka, TOTW ma 47%. A co jeszcze podajesz oprócz TASTa?

[witchwq]

Dziewczyny, co myślicie?

[monika_sonia]

*.* się dokociłaś

[witchwq]

Napisane przez monika_sonia

*.* się dokociłaś

Najpierw Kitka przyszla, polozyla sie, zasnela, Leoś spal na drugiej kanapie, z TŻtem. Ale TŻ postanowil sie pokrecic i Leosia zrzucil. No to rude przyszlo do Kitki.
Najpierw sie myl - to pierwsze zdjecie. Potem sie ulozyl do spania, przytulil

Jak robilam drugie zdjecie, Kitka sie obudzila. Popatrzyla na Leosia i poszla spac dalej

[zakonna]

Napisane przez stasiek

ze mnie w pracy sie smieja, ze moj kot juz pewnie jest lysy, bo cale jego futro mam ja na sobie, na czarnym polarze :p a serio, odklaczam sie, ale to nic nie daje :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

polar to porażka, mam jeden super-duper firmowy i ogólnie WOW, ale nie ma mowy żeby do doczyściła z kłaków, dlatego noszę pod inne kurtki tylko

Napisane przez witchwq

Dziewczyny, co myślicie?

myślimy, że masz teraz dwa razy więcej futra do kochania

[Beczka Soli]

Napisane przez monika_sonia

Przede wszystkim musi pić dużo wody, fontannę polecam.
Gdyby to był mój kot, nie dawałabym chociaż jakiś czas suchej karmy i pakowała w kota mokrą karmę z wyższej półki, absolutnie nie filetówki teraz. Białka w karmie powinno być 45-55% wg ekozwierzaka, TOTW ma 47%. A co jeszcze podajesz oprócz TASTa?

Fontannę ma, średnio jest nią zainteresowany, nadal bardziej kręci go woda z kranu.
o taką -> drinkwell-platinum-poidelko-fontanna-dla-kota-pet-fountain_0_b.jpg

w sensie do jedzenia, czy do "zakwaszenia"?
Mamy pastę uropeta, ale podawanie jej dwa razy dziennie jest z tym diabłem męczące, jakoś mu nie podeszła. Do tej pory miał jeszcze urinoveta, ale się skończyło - za to mógł odgryźć rękę.
Jeśli chodzi o żarcie, to różnego rodzaju puszki - raczej średnie półki, zazwyczaj zje samą "garaletę" a resztę zostawi.

[stasiek]

Napisane przez witchwq

Dziewczyny, co myślicie?

urocze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monika_sonia]

Napisane przez Beczka Soli

Fontannę ma, średnio jest nią zainteresowany, nadal bardziej kręci go woda z kranu.

Hehe .

Napisane przez Beczka Soli

w sensie do jedzenia, czy do "zakwaszenia"?
Mamy pastę uropeta, ale podawanie jej dwa razy dziennie jest z tym diabłem męczące, jakoś mu nie podeszła. Do tej pory miał jeszcze urinoveta, ale się skończyło - za to mógł odgryźć rękę.
Jeśli chodzi o żarcie, to różnego rodzaju puszki - raczej średnie półki, zazwyczaj zje samą "garaletę" a resztę zostawi.

Jak wet polecił uropet to ja bym podawała dalej na siłę. Chociaż łatwo mi mówić, bo mój kocur to zlizywał sam z palca .

Nazwy puszek wymień to może się więcej da powiedzieć .

[witchwq]

To jeszcze jedno, ostatnie, bo dzieciaki jak zobaczyly, ze kotki sie lubia, to z tej radosci je przegonily z kanapy





I pomyslec, ze Leos jest z nami dopiero 8 dni

Jeeeeeeeeej!!!!! Wlasnie znowu sie polozyly i Leos myje Kitce glowe!!!!

Przegonila go

[Malla]

Napisane przez witchwq

Dziewczyny, co myślicie?

Cu-do-wny wi-dok!

Beczka Soli - jak mój kot miał podobne wyniki, to przerzuciłam go na karmę z mniejszą zawartością białka, nie przekraczam 40% i dolegliwości od razu ustąpiły. Ale mój nie sikał, nie miał stanu zapalnego ani konieczności zakwaszania moczu, tylko podrażniony żołądek i odwodnienie. Wetem nie jestem.

[witchwq]

Dzieki Malla. Tylko czemu pozniej go przegonila? Nie miala ochoty na czulosci? Nawet polozyc sie obok siebie mu nie dala po tym, jak ja po glowie polizal....

[Beczka Soli]

Napisane przez monika_sonia

Hehe .



Jak wet polecił uropet to ja bym podawała dalej na siłę. Chociaż łatwo mi mówić, bo mój kocur to zlizywał sam z palca .

Nazwy puszek wymień to może się więcej da powiedzieć .

Uropeta na pewno będę podawać do końca tubki, a trochę tego jeszcze zostało.
wet zapewniał, że koty chętnie to jedzą, jak widać mój książę jest wyjątkiem, jeśli chodzi o podniebienie.

Jeśli chodzi o puszki, tu przekrój jest różny - przyznaję się bez bicia, że daję nieregularnie, bo chyba nigdy nie zdarzyło się, by zjadł choć połowę jakiejś jednej. Najczęściej jakieś Animondy, a jak nie ma to Gourmety. Czasami, jak kompletnie nie ma nic w sklepie, to i zdarzy się koci McDonlad's typu Felix, ale to najrzadziej chyba.

Problemów z kupą nie ma. Fajne w TOTWie jest to, że nie wali tak, jak przy innych karmach

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez Malla

Cu-do-wny wi-dok!

Beczka Soli - jak mój kot miał podobne wyniki, to przerzuciłam go na karmę z mniejszą zawartością białka, nie przekraczam 40% i dolegliwości od razu ustąpiły. Ale mój nie sikał, nie miał stanu zapalnego ani konieczności zakwaszania moczu, tylko podrażniony żołądek i odwodnienie. Wetem nie jestem.

Tylko właśnie problem w wynikach był taki, że tam kompletnie nic nie wyszło poza normę, oprócz tego białka w górnej granicy normy (równie dobrze mogło tak wyjść od zanieczyszczeń w kuwecie, jakie się tam dostały podczas zbierania moczu).

W zasadzie od października, łóżko prałam 2 razy. I nie było zasikane w takich ilościach jak wcześniej.



Kurdę, pogonicie mnie, bo przyłażę, jak tylko coś jest nie tak :P

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

A i zapomniałam co do jedzenia - od czasu do czasy Kotowi wpadnie świeży cyc z kury lub kawałek wątroby.