Koty - część VIII

[monika_sonia]

U mnie ksiądz kasy nie bierze. Kiedyś był w parafii ksiądz, który mało, że nie brał, to jeszcze rozdawał u niektórych (ale go wywali za zbyt duże zaangażowanie, proboszcz przy nim blado wypadał).

Suvia pomyśl, że zamknięta Fela będzie bezpieczniejsza. Nie zamknie taki drzwi a ją wystraszy i co będzie?

[Malla]

Napisane przez Kusum

Czy wasze koty dalej linieją czy już po?
U nas ten najgorszy szał już się skończył, ale jest jeszcze trochę kłaków.
Zapomniałam Wam powiedzieć co wymyślił moj mąż: czyści koty rolką do ubrań tak, tą z taśmą klejącą i kotom się to podoba

Daniels jeszcze nie zaczął.

Napisane przez esfira

ale ocet wylany na kota czy jak? dokarmiać i odganiać, to takie perpeKOTum mobile, nie ogarniam

ja nie chcę nikogo zniechęcać , to moje (i mojej kolezanki) zupełnie subiektywne opinie, z małą kroplą goryczy

Czuję się zobowiązana do odpisania na ten ocet w tamtym wątku, bo zasugerowałam, że kocur nalał, by oznaczyć jadłodajnię.

Albo nie.

Małą?
U mnie w mieście królują lecznice rodzinne, ale akurat mamy fajnego weta, znany jest w Polsce z opieki nad bocianami, zawsze chodzi mu jakiś po podwórku.
Jak miałam szczury i nie byłam świadoma, że można je adoptować lub sprowadzić z hodowli, bo to było przed erą internetu, to przestrzegał przed ich kupowaniem w sklepach zoologicznych. Faktycznie, umierały szybko, chorowały często, a dla mnie były członkami rodziny.

Napisane przez Suvia

I Felut oczywiście zostanie zamknięty w pokoju, no bo jak to tak, kot do księdza. Wiem, ze to pare minut, ale i tak nie podoba mi się to ;/

Do księdza nie wypuszczałabym tylko czarnych kotów. Wcielenie Szatana i te sprawy. Reszta jest chyba bezpieczna?

Poczekaj aż zacznie sama drzwi otwierać i się wpraszać, gdzie jej nie chcą

[monika_sonia]

Napisane przez Kusum

co wymyślił moj mąż: czyści koty rolką do ubrań tak, tą z taśmą klejącą i kotom się to podoba

Hehehe .

[Petrycja]

Mój dzisiaj zarządził koniec dekoracji świątecznych, wszedł na parapet i zaczął zrywać wszystkie pierdółki z okna mimo, że wcześniej go nie interesowały w ogóle.

[ziazik]

Ja też się witam Matko, kolejny wątek

Euzebiusz/Ksylitol rudo-biały rok i 10 miesięcy
Safira czarna 2 lata i 8 miesięcy

[Suvia]

Napisane przez monika_sonia

Suvia pomyśl, że zamknięta Fela będzie bezpieczniejsza. Nie zamknie taki drzwi a ją wystraszy i co będzie?

Napisane przez Malla

Do księdza nie wypuszczałabym tylko czarnych kotów. Wcielenie Szatana i te sprawy. Reszta jest chyba bezpieczna?

Poczekaj aż zacznie sama drzwi otwierać i się wpraszać, gdzie jej nie chcą

Dużo bardziej prawdopodobna wersja jest taka, ze zamknięty Felut jak tylko usłyszy, że "coś się dzieje", to zacznie drapać drzwi i drzeć ryja Nastrój będzie więc bardzo sprzyjający modlitwie...

Napisane przez Petrycja

Mój dzisiaj zarządził koniec dekoracji świątecznych, wszedł na parapet i zaczął zrywać wszystkie pierdółki z okna mimo, że wcześniej go nie interesowały w ogóle.

dobry u nas nadal stoją

[Malla]

Ziazik - w sobotę nieźle się gimnastykowałam, żeby zrobić parę znośnych zdjęć czarnej kotce. Jak Ty to robisz?

Napisane przez Suvia

Dużo bardziej prawdopodobna wersja jest taka, ze zamknięty Felut jak tylko usłyszy, że "coś się dzieje", to zacznie drapać drzwi i drzeć ryja Nastrój będzie więc bardzo sprzyjający modlitwie...

- Matko Bosko, niech ona już przestanie!

[Suvia]

- Chryste Panie, co to za Belzebuba tu macie


I tak niewinna kolęda zmieni się w egzorcyzmy. Na Felucie

No mówię- nie podoba mi się to

[daktylek1987]

Napisane przez Petrycja

Mój dzisiaj zarządził koniec dekoracji świątecznych, wszedł na parapet i zaczął zrywać wszystkie pierdółki z okna mimo, że wcześniej go nie interesowały w ogóle.

Moja wczoraj przewróciła choinkę (pierwszy raz!), więc chyba już czas schować ją w worek i do szafy (tak, tak, ja nie rozbieram, co roku wygląda tak samo )

Napisane przez Suvia

Dużo bardziej prawdopodobna wersja jest taka, ze zamknięty Felut jak tylko usłyszy, że "coś się dzieje", to zacznie drapać drzwi i drzeć ryja Nastrój będzie więc bardzo sprzyjający modlitwie...

E tam, kotek też chce się dołączyć i trochę kolęd pośpiewać, dumni powinni być z takiej parafianki.
Egzorcyzmów na Felucie nie damy odprawiać

[ziazik]

Napisane przez Malla

Ziazik - w sobotę nieźle się gimnastykowałam, żeby zrobić parę znośnych zdjęć czarnej kotce. Jak Ty to robisz?

Myślisz, że ja wiem? dużo ćwiczę i sprawdzam, co mi wyjdzie, jak poruszam pokrętłami w aparacie
Tu przykład kota do adopcji, który jest dzikusem do oswojenia i na widok mój z aparatem schował się do szafki pod stołem, godzina była 16.00, więc już szarzało. Myślałam, że ze zdjęć nici, ale coś tam wyszło. chyba rozjaśniłam tu obraz +2, nie wiem, jak się to fachowo nazywa

[Kusum]

Napisane przez ziazik

Ja też się witam Matko, kolejny wątek

Euzebiusz/Ksylitol rudo-biały rok i 10 miesięcy
Safira czarna 2 lata i 8 miesięcy

Super fotki

[ziazik]

Napisane przez Kusum

Super fotki

Dzięki jak wróci szanowny małżonek z delegacji z aparatem, to zrobię jakieś aktualne, te są sprzed paru miesięcy.
Sporo fotek kotów wrzucam na profil na fb (jak masz ochotę to możesz poszukać kocifioł catsitter)

[iwona1110]

Napisane przez ziazik

Myślałam, że ze zdjęć nici, ale coś tam wyszło. chyba rozjaśniłam tu obraz +2, nie wiem, jak się to fachowo nazywa

To się fachowo nazywa kompensacja ekspozycji
Fajnie wyszły

[Petrycja]

Napisane przez ziazik

Dzięki jak wróci szanowny małżonek z delegacji z aparatem, to zrobię jakieś aktualne, te są sprzed paru miesięcy.
Sporo fotek kotów wrzucam na profil na fb (jak masz ochotę to możesz poszukać kocifioł catsitter)

Zerknęłam na zdjęcia na fb- ile pięknych kotów

Czy ma ktoś tak, że kot musi widzieć jak dajecie mu jedzenie do miski? Mój nie chce jeść karmy jak nie nałoże jej przy nim.

[Malla]

Ziazik - masz talent Nie to co ta Wasza krakowska wolontariuszka.

Napisane przez Petrycja

Czy ma ktoś tak, że kot musi widzieć jak dajecie mu jedzenie do miski? Mój nie chce jeść karmy jak nie nałoże jej przy nim.

Nie mam możliwości nałożenia karmy bez obecności dwóch miauczących wniebogłosy istot

[Kusum]

Napisane przez Petrycja

Zerknęłam na zdjęcia na fb- ile pięknych kotów

Czy ma ktoś tak, że kot musi widzieć jak dajecie mu jedzenie do miski? Mój nie chce jeść karmy jak nie nałoże jej przy nim.

Nic mnie już nie zdziwi jeśli chodzi o kocie wybrzydzanie przy jedzeniu. Może chce wiedzieć, że jest świeżutkie?
Czasem trzeba takie foszki olać. Jak sie kotek przegłodzi to wszystko będzie pyszne Ja już z moją kicią przerabiałam takie fanaberie, że szkoda pisać. Rzucanie chrupek jest do dziś, bo tylko jak upoluje to zje. Mokrą je tylko z talerzyka, z miski nie ruszy. Przed jedzeniem mruczy i muszę ją podrapać, bo jak nie to robi w tył zwrot i nie je. A chude to takie, wszystkie żebra wystają, że nieraz się daję wciągnąć w te zabawy. A jak nie mam czasu i się koteczka przegłodzi to później pochłania wszystko i w każdej ilości, co na talerzyku wyląduje.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez Malla

Ziazik - masz talent Nie to co ta Wasza krakowska wolontariuszka.

Nie mam możliwości nałożenia karmy bez obecności dwóch miauczących wniebogłosy istot

Moja się drze i na tym się kończy, bo jeść już nie chce.

[Petrycja]

To ja muszę w takim przypadku brać miskę i udawać, że coś do niej wkładam albo dodać trochę nowej karmy, bo tak to może stać cały dzień.

[ziazik]

Napisane przez iwona1110

To się fachowo nazywa kompensacja ekspozycji
Fajnie wyszły

Dzięki, lepsze takie i żeby kota już ogłaszać, niż żadne
Właśnie kompensację ekspozycji miałam na myśli Idę w tym roku na kurs zainspirowana Twoimi postępami

Napisane przez Petrycja

Zerknęłam na zdjęcia na fb- ile pięknych kotów

Koty, którymi się opiekuję, koty w fundacji, koty schroniskowe i jeszcze takie brzydsze koty, znaczy psy

Napisane przez Malla

Ziazik - masz talent Nie to co ta Wasza krakowska wolontariuszka.

Ehe, dostałam ostatnio specjalne podziękowania za polecenie tej krakowskiej wolontariuszki

[Malla]

Napisane przez ziazik

Dzięki, lepsze takie i żeby kota już ogłaszać, niż żadne

Lepsze Twoje niż inne!

W dzisiejszych czasach nietrudno zrobić zdjęcie "w porządku", dlatego tak mnie dziwi, ile jest słabych zdjęć w ogłoszeniach. Jak się sprzedaje kociaka za ponad 1000 zł, to chyba można zrobić mu inne zdjęcie niż komórką przy lampce nocnej...
Jest wiele ogłoszeń "oddam kilkuletnią kotkę z ważnego powodu, kotka była kochanym członkiem rodziny", a do tego beznadziejne fotki naprędce strzelone, byle tylko szybko ogłoszenie umieścić - to co, przez lata pobytu nie zrobiono jej żadnego fajnego zdjęcia?

Mnie też Iwona zainspirowała

Napisane przez ziazik

i jeszcze takie brzydsze koty, znaczy psy

Napisane przez ziazik

Ehe, dostałam ostatnio specjalne podziękowania za polecenie tej krakowskiej wolontariuszki

Każda akcja potrzebuje swojego błazna

[Kusum]

Mnie rozwalaja ogłoszenia w stylu kotek ur. w 2012r., a tu fotka malucha Przecież to już prawie dwuletni, dorosły kot. Po co wstawiać fotkę kociaka?

[201803290936]

Napisane przez Kusum

Mnie rozwalaja ogłoszenia w stylu kotek ur. w 2012r., a tu fotka malucha Przecież to już prawie dwuletni, dorosły kot. Po co wstawiać fotkę kociaka?

Się nie chce zrobić nowej, aktualnej. Zauważyłam tą tendencję i również mi się to nie podoba.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez ziazik

Myślisz, że ja wiem? dużo ćwiczę i sprawdzam, co mi wyjdzie, jak poruszam pokrętłami w aparacie
Tu przykład kota do adopcji, który jest dzikusem do oswojenia i na widok mój z aparatem schował się do szafki pod stołem, godzina była 16.00, więc już szarzało. Myślałam, że ze zdjęć nici, ale coś tam wyszło. chyba rozjaśniłam tu obraz +2, nie wiem, jak się to fachowo nazywa

Świetne fotki. A czarnego kota nie jest łatwo sfotografować. Może zamówię u Ciebie sesję.


Jak już chyba tutaj wspominałam, moja kotka Diana (ta pełniejsza gracji) robi nam tzw. prezentację jak wracamy do domu - jest prężenie się w różnych pozach na dywanie i czekanie na zachwyty i głaskanie. Żeby było śmiesznie kot Klara zaczął kojarzyć fakty i robi pierwsze próby takich powitań. Mimo gabarytów, ona cały czas jest jednak tym "młodszym" kotkiem, który uczy się od siostry.

[ziazik]

Napisane przez Doris1981

Się nie chce zrobić nowej, aktualnej. Zauważyłam tą tendencję i również mi się to nie podoba.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------



Świetne fotki. A czarnego kota nie jest łatwo sfotografować. Może zamówię u Ciebie sesję.

Może myślą, że jak wrzucą fotkę małego słodkiego kotka, to ktoś się szybciej zainteresuje...

Dzięki

To się teraz doigrałyście - będę Was spamować zdjęciami kotów
No dobra - nie będę, ale kilka wrzucę, żeby pokazać, jak uroczymi modelami potrafią być koty. Uwielbiam robić kotom zdjęcia

[kaarooo]

Gordi znalazł sobie punkt widokowy. Ogólnie wczoraj ta mała paskuda miała do mnie pretensje, że po godzinie 20 są rolety spuszczone, bo on ma ochotę pooglądać.
A dzisiaj znalazłam go między kwiatkami. Na szafie.

[Malla]

Ziazik - bure jakoś tak najlepiej wychodzą

[Kusum]

Napisane przez ziazik

Może myślą, że jak wrzucą fotkę małego słodkiego kotka, to ktoś się szybciej zainteresuje...

Dzięki

To się teraz doigrałyście - będę Was spamować zdjęciami kotów
No dobra - nie będę, ale kilka wrzucę, żeby pokazać, jak uroczymi modelami potrafią być koty. Uwielbiam robić kotom zdjęcia

Na zdjęciu nr 2 - daj jeeeeść!

[witchwq]

ziazik Twoje zdjecia sprawiaja, ze znowu zaczynam chorowac na lustro

Ja moge co najwyzej pokazac dzisiejsze "żebry" w wersji "kalkulatorem robione":

[Letti81]

Hej Zupełnie nie w temacie... ale może ktoś się zainteresuje... Na facebook'u zorganizowany jest bazarek z fantami, z którego dochód będzie przeznaczony na pomoc dla psów i kotów będących pod opieką Świetokrzyskiego Towarzystwa Opieki Nad Zwierzetami. Może ktoś zajrzy, cos kupi i wspomoze zwierzaki Bazarek jest pod nazwą „Bazarek dużomający na utrzymanie ŚTOZ-owych zwierzaków !”

[Kusum]

Napisane przez witchwq

ziazik Twoje zdjecia sprawiaja, ze znowu zaczynam chorowac na lustro

Ja moge co najwyzej pokazac dzisiejsze "zebry" w wersji "kalkulatorem robione":

Spory ten tygrys

[witchwq]

Tygrys moze i spory, ale nie ma jeszcze pojecia co zrobic z kurczakowym skrzydelkiem

[stasiek]

Czy wasze koty topia myszki w misce z woda? ciekawa jestem skad sie to bierze, ze zanosi i wrzuca do wody.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.