Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[nadzwyczajna]

Głupia jestem, bo naczytałam się opisów porodów na Styczniówkach i zaczęłam się bać
Głównie tego, żeby moje dziecko przeżyło, żebym czegoś nie zbagatelizowała. To jest mordęga. Najchętniej to bym chciała, żeby mały cały czas się wiercił, żebym wiedziała, że u niego ok.
Nie wiem jak zniosę te dni do rozwiązania. Dobija mnie to

[nivka]

Witamy się i my

Napisane przez maggie123

W ogóle nie zgadniecię co dziś zrobiłam.. Pojechaliśmy wybierać blat. Wyciągnęłam kalendarz żeby zapisać symbol-jeszcze kilka sklepów mieliśmy odwiedzić-i z przerażeniem odkryłam że za godzinę mam wizytę u giną i to dziś a nie jutro!! Czasu na powrot do domu i ogólenie już nie miałam-matko jak mi bylo wstyd przed ginem. Dobrze że wczoraj choć o ogólenieu nóg pamiętałam... I jeszcze byłam przekonana że dziś jest 10stycznia...

Rozumiem Cię jak nikt - moje rozkojarzenie i mózg ciążowy także sięgają zenitu.... Z najlepszych - nie poszliśmy na pierwsze zajęcia szkoły rodzenia bo myslałam, że zaczynamy za tydzień na szczęście odrobiliśmy z inną grupą ale wstyd mi było strasznie

Napisane przez virginia

Ale Ty nie rozumiesz tego, że tyle ile zarobię tyle będzie miał Maluszek bo na jego ojca nie mogę liczyć. Nie wzięłam tyle na siebie ze swojego widzimisię, z nudów czy z zachłanności. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, jesteś w innej sytuacji to mnie nie rozumiesz. Gdybyś mogła liczyć tylko na siebie to pewnie też chciałabyś zrobić wszystko, żeby dziecku niczego nie brakowało.
A chodzi tu raptem o 2 tyg. przerwy więc uważam, że przy odrobinie dobrej woli można by było to tak zorganizować, żeby wszystko było ok, zwłaszcza, że ja tym osobom też wcześniej już szłam na rękę i sądziłam że w takiej sytuacji zrozumieją no ale się przeliczyłam.

Też bardzo dobrze rozumiem - my niestety musimy liczyć się z pieniędzmi i póki mogłam pracowałam na pełen etat plus dodatkowo praca w weekendy i prywatne zajęcia popołudniami. Po to żeby jak najszybciej odbić się od dna po kupnie mieszkania i skończyć je wyposażać. Dopiero teraz od stycznia nas stać żeby kupować dla syna. Przypuszczam, że gdyby nie wcześniejsze zapie**** (bo tylko tak można nazywać bycie poza domem 13-14h w I i II trymetrze ciąży) to pewnie meblowaliśmy się do narodzin. Niestety częściowo musialam zrezygnować z popołudniówek już w listopadzie. Szkoda, że nikt nie chce iść Tobie na rękę i przesunąć jakiś termin, ale dasz radę. Ze swojej obserwacji napiszę tylko, że im bliżej do zakończenia jakieś umowy/terminu tym psychicznie coraz ciężej. Ale radość z zapewnienia dziecku wszystkiego co trzeba jest ogromna. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie wszystko było dobrze i zdrowo, bo nie zawsze "myślenie o ciąży/dziecku" to pójście na L4. Ale oszczędzaj się kiedy możesz

cayenneOna Piękne zdjęcia, my z mężem niestety nie wykupimy sesji, ale planujemy jakieś fotki porobić a'la sesja brzuszkowa.

Napisane przez 111kicia111

Czesc dziewczyny.
Dzisiaj o 6.50 urodzilam dawidka w 35 tc. Maly wazy 2750g i ma 52 cm. Lezy w inkubatorze ale jest wszystko ok i zaraz mi go dadza na sale.

GRATULACJE Trzymam kciuki za Was oboje

Jako, że jestem z kwietniowych mamuś (termin na 10.04) buntuję się przeciwko pakowaniu torby już teraz Poproszę o inny termin Mam trochę ciuchów i pieluszek, ale nic z apteki i drogerii, nic poprane - myślę, że jak zacznę w drugiej połowie lutego to się wyrobię. A poza tym po co kusić los (i Młodego )

Wciąż czekam na kasę z ZUSu (swoją drogą za zwolnienie z końca grudnia do połowy stycznia i wciąż pusto na koncie ) żeby pozamawiać z Gemini. Od pracodawcy w grudniu dostałam 400 zł mniej, bo przekroczyłam 33 dzień i reszta już z zusu, ale kasy nie widać, a kończy się styczeń. Czy Wy też tyle czekacie? Ciekawe ile będę czekać na "wypłatę" za styczeń

wewillrockyou Cudna historia uśmiałam się, przeczytałam mężowi a on najpierw w śmiech, a potem spoważniał i mówi "mam nadzieję, że ja też szybko się ogarnę przez sen na wyjazd do szpitala. Ja bym jeszcze spał, a ten od razu gotowy"

[Ela87]

Napisane przez kate1623

Czyli torba spakowana ?

Już się biorę. Ciągle Was nadrabiałam

[Trisdom]

Napisane przez nadzwyczajna

Głupia jestem, bo naczytałam się opisów porodów na Styczniówkach i zaczęłam się bać
Głównie tego, żeby moje dziecko przeżyło, żebym czegoś nie zbagatelizowała. To jest mordęga. Najchętniej to bym chciała, żeby mały cały czas się wiercił, żebym wiedziała, że u niego ok.
Nie wiem jak zniosę te dni do rozwiązania. Dobija mnie to

Ruchy mojej małej już bardzo często bolą po prostu. Brzuch mam mały, wód bliżej dolnej normy i każdy jej ruch, a bardziej rozciąganie wali albo w wątrobę, albo szyjkę/pęcherz. Także uważaj, czego sobie życzysz

Napisane przez nivka

cayenneOna Piękne zdjęcia, my z mężem niestety nie wykupimy sesji, ale planujemy jakieś fotki porobić a'la sesja brzuszkowa.

Jako, że jestem z kwietniowych mamuś (termin na 10.04) buntuję się przeciwko pakowaniu torby już teraz Poproszę o inny termin Mam trochę ciuchów i pieluszek, ale nic z apteki i drogerii, nic poprane - myślę, że jak zacznę w drugiej połowie lutego to się wyrobię. A poza tym po co kusić los (i Młodego )

Wciąż czekam na kasę z ZUSu (swoją drogą za zwolnienie z końca grudnia do połowy stycznia i wciąż pusto na koncie ) żeby pozamawiać z Gemini. Od pracodawcy w grudniu dostałam 400 zł mniej, bo przekroczyłam 33 dzień i reszta już z zusu, ale kasy nie widać, a kończy się styczeń. Czy Wy też tyle czekacie? Ciekawe ile będę czekać na "wypłatę" za styczeń

Mysmy tez robili domowe zdjęcia

A z tym Zusem to przesada...

[mmhym]

Napisane przez maggie123

W ogóle nie zgadniecię co dziś zrobiłam.. Pojechaliśmy wybierać blat. Wyciągnęłam kalendarz żeby zapisać symbol-jeszcze kilka sklepów mieliśmy odwiedzić-i z przerażeniem odkryłam że za godzinę mam wizytę u giną i to dziś a nie jutro!! Czasu na powrot do domu i ogólenie już nie miałam-matko jak mi bylo wstyd przed ginem. Dobrze że wczoraj choć o ogólenieu nóg pamiętałam... I jeszcze byłam przekonana że dziś jest 10stycznia...

nie przejmuj się, pewnie nie Ty jedna pojawiłaś się w ciązy w takim stanie napisz potem, co na wizycie

Napisane przez koziemleko

Taaaa.... ja też do tej pory nie miałam ani jednego. A wczoraj zaczął mnie swędzieć brzuch patrzę w lusterku, a tam wyskoczyło całe stadko
A smarowałam się skrupulatnie od 5 tc, jak tylko wyszedł mi test ciążowy

Mnie dokładnie od niedzieli tak brzuch swędzi, że wściku można dostać, a smaruję się 2 razy dziennie tak grubo, że jak kiedyś spróbowałaś trzeci raz, to mi się zrolowało pod ręką

Napisane przez Ela87

Nie wiem czy zniosłabym wtrącanie się jeszcze takie jak u Ciebie z pościelą u mnie na szczęście mama ma wyrąbane na to, co mamy w pokoju babka na górę nie wchodzi a tata też u nas w pokoju nie siedzi. Tylko ja tak miałam od dzieciństwa. Jak sobie nie przebrałam pościeli to spałam w jednej pół roku w bałaganie ja siedziałam, mama się nie wtracała i myślę, że dobrze

Ja w okresie nastoletnim byłam taakim bałaganiarzem... Wszytsko u mnie leżało na kanapie/ławie/łóżku: ciuchy, ksiązki, wszystko. Mamę moją doprowadzało to do białej furii - jak już nie wytrzymywała, to wywalała mi wszystko przez okno Miałam pokój na piętrze. Z 5 razy zbierałam graty z ogródka
Ale z perspektywy czasu chyba obie doszłyśmy do wniosku, że z tego po prostu trzeba wyrosnąć - jak się pójdzie na swoje, to zaczyna się zwykle o to dbać

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez nivka

Jako, że jestem z kwietniowych mamuś (termin na 10.04) buntuję się przeciwko pakowaniu torby już teraz Poproszę o inny termin Mam trochę ciuchów i pieluszek, ale nic z apteki i drogerii, nic poprane - myślę, że jak zacznę w drugiej połowie lutego to się wyrobię. A poza tym po co kusić los (i Młodego )

Ja się trzymam TP na 11 marca a też dzisiaj się nie pakuję ale nie boję się, że wywołam, tylko dlatego, że poprać muszę i wywiedzieć od koleżanki co zabrać Masz czas jeszcze

[monkaa321]

Napisane przez margo80

melduję, że udało się wczoraj odpalić moje auto od auta małża przy odbieraniu Ewci z przedszkola. podładował mi akumulator i dziś jest ok, więc zaraz wybywam załatwić zaległe sprawy.
wracając do samochodu dziś rano po wyjściu z przedszkola, odrobinę się poślizgnęłam, ale to wystarczyło. próbując nie stracić całkowicie równowagi jakoś zabalansowałam ciałem, aż mnie coś w pachwinach szarpnęło. masakra.

a teraz już nie boli?

Napisane przez magduś2

hej Laski!
zaczynam dziś 32. tydzień! to już chyba 8. miesiąc
zaczynam w średnim nastroju-mimo smarowania 2 razy dziennie dojrzałam 3 małe rozstępy na dole brzucha( załamka...


zbieram się na USG...

i

Napisane przez virginia

Lecę załatwiać znowu pewną sprawę. Trzymajcie kciuki!

Napisane przez virginia

Ja się dziś nie pakuję, po pierwsze nie mam wszystkiego, po drugie nie chcę kusić losu. Termin mam na 20.03 to chyba zdążę jeszcze się spakować.

to pakujesz się z nami w połowie lutego?

Napisane przez ag9

Co do jedzenia i picia w łóżku, mój TZ też ma ten nawyk Nie mogę pojąć jak można jeść i pić na całkiem leżąco...

my jemy w łóżku ale na siedząco/ na boku

Napisane przez nadzwyczajna

Kupujecie osłonki na sutki? Bo zastanawiam się czy jest sens w to inwestować.

nie kupuj. Dopiero jeśli będą potrzebne bo taka osłonka jest jak smoczek (tak nam położna mowiła) i że to jest takie mniejsze zło w porównaniu do butelki.

Napisane przez 111kicia111

Czesc dziewczyny.
Dzisiaj o 6.50 urodzilam dawidka w 35 tc. Maly wazy 2750g i ma 52 cm. Lezy w inkubatorze ale jest wszystko ok i zaraz mi go dadza na sale.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratuluje
jak będziesz mogła to napisz nam coś więcej sn rodziłaś? Miałaś jakieś skurcze wcześniej?

Napisane przez wewillrockyou

ciążowy mózg mówisz to chyba się udziela w nocy wstawałam do kibela i z powrotem jak chciałam przeskoczyć tżta żeby się położyć pierdyknęłam się z całej siły kolanem w oparcie sofy wydałam z siebie stłumiony krzyk coś w stylu 'aaaaaaaaaa kurrrrrrr..' na to mój tż zerwał się na równe nogi i tekst : 'JEDZIEMY NA PORODÓWKĘ?!' rano nic z tego nie pamiętał to się nazywa ciążowy mozg

ja nie mogę...

Napisane przez magduś2

Moja mała nie jest mała 31t0d waga 2230!!! Z OM termin 27.03 a z USG 4.03! Czyli dobrze mówiłam, ze pewnie minie 1.03 a ja sie rozpakuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Ela87

My też się obżeramy na łóżku, ale później sprawiedliwie obydwoje zrzucamy okruszki

no my też, ale tak chyba trochę zbyt niedbale


zjadło mi kilka cytowań



Ja po wizycie i znowu jestem zaskoczona pozytywnie. Okazało się że Piotruś cały czas jest ułożony główkowo nie wiem jak to się stało bo ja ciągle w szyjkę obrywam no i tak mówię do lekarza żeby może sprawdził jak on leży bo kopie na dole, więc lekarz spojrzał na ostatnie usg powiedział że wtedy leżał głowkowo, na fotelu też zmacał że na dole jest główka i jeszcze się pytał czy chcę usg to powiedziałam że tak, no i potwierdziłą się ta główka to jak on robi te swoje akrobacje jak siedzi na nietoperka
śmiać mi się chciało. Lekarz powiedział że pięściami może mnie tak bić...
Więc Piotruś będzie bokserem bo nogami to on mało macha
mam nadziej że mu się nie znudzi taka pozycja bo mamusia by go chciała sama wypchać z brzuszka

teQiba więc jeśli ci gin nie zrobi usg to on też może wyczuć tą główkę na samolocie

[asialll]

co do zusu ja dostaje zawsze koło 17-go kazdego miesiaca.
dzisiaj mam straszny dzień, w pachwinach tak bardzo boli ze chodzic nie moge, kregosłup na dole tez dokucza a było tak dobrze...;/

[kate1623]

Napisane przez monkaa321

Ja po wizycie i znowu jestem zaskoczona pozytywnie. Okazało się że Piotruś cały czas jest ułożony główkowo nie wiem jak to się stało bo ja ciągle w szyjkę obrywam no i tak mówię do lekarza żeby może sprawdził jak on leży bo kopie na dole, więc lekarz spojrzał na ostatnie usg powiedział że wtedy leżał głowkowo, na fotelu też zmacał że na dole jest główka i jeszcze się pytał czy chcę usg to powiedziałam że tak, no i potwierdziłą się ta główka to jak on robi te swoje akrobacje jak siedzi na nietoperka
śmiać mi się chciało. Lekarz powiedział że pięściami może mnie tak bić...
Więc Piotruś będzie bokserem bo nogami to on mało macha
mam nadziej że mu się nie znudzi taka pozycja bo mamusia by go chciała sama wypchać z brzuszka

Za wizytę i za ułożenie moja Maja też bardzo często piąstkami demonstruje swoje umiejętności

[czbasia]

Napisane przez nadzwyczajna

Kupujecie osłonki na sutki? Bo zastanawiam się czy jest sens w to inwestować.

Ja nie kupuję. Jak beda potrzebne to jzu na miejscu sie dokupi..

Napisane przez kate1623

4
Siedzę na allegro i zamawiam .Kupiłam już podgrzewacz, butelkę i osłonki teraz czaję się na monitor oddechu bo mąż kazał mi takowy zakupić

za zakupy

Napisane przez bebe97

To co piszą, a co jest faktycznie to czasem wielka różnica. U nas tez niby zapewniają ciuchy dla dziecka tylko prawda jest taka, że nie spotkałam na oddziale dziecka, którego matka zgodziłaby się na ubranie go w te wytarciuchy Pierwszy wkład mi założono po cesarce oczywiście, ale gdy wstałam, to sama musiałam zadbać o siebie. Chociaż gdybym się dopomniała, to bym dostała... chyba Za to na pewno używają swoich środków do kąpieli dzieci.

Raczej normalne, że nie będą to nowe piekna kolorowe ubranka. W koncu non stop prane i podejrzewam, ze wygotowywujaje I jakoś cieżko mi uwierzyc, ze wszzystkie matki jak mają wybór wytarte szpitalne a przywozenie swoich wybieraja wlasne ubranka.. Ja z lenistwa jak jest wybór wzielabym szpitalne

Napisane przez 111kicia111

Czesc dziewczyny.
Dzisiaj o 6.50 urodzilam dawidka w 35 tc. Maly wazy 2750g i ma 52 cm. Lezy w inkubatorze ale jest wszystko ok i zaraz mi go dadza na sale.

GRATULU JĘ!!!! Super, że wszystko jest ok!!! Mamy 2 chłopca

Napisane przez wewillrockyou

ciążowy mózg mówisz to chyba się udziela w nocy wstawałam do kibela i z powrotem jak chciałam przeskoczyć tżta żeby się położyć pierdyknęłam się z całej siły kolanem w oparcie sofy wydałam z siebie stłumiony krzyk coś w stylu 'aaaaaaaaaa kurrrrrrr..' na to mój tż zerwał się na równe nogi i tekst : 'JEDZIEMY NA PORODÓWKĘ?!' rano nic z tego nie pamiętał to się nazywa ciążowy mozg

Hahaha!! Tż nawet we snie zwarty i gotowy

[teQiba]

Napisane przez mmhym

Ja się trzymam TP na 11 marca a też dzisiaj się nie pakuję ale nie boję się, że wywołam, tylko dlatego, że poprać muszę i wywiedzieć od koleżanki co zabrać Masz czas jeszcze

Ja mam termin na 14 lub 7 marca i tez jeszcze sie nie pakuje - dokladnie z tych samych powodow Moze za tydzien lub dwa...

Napisane przez monkaa321

Ja po wizycie i znowu jestem zaskoczona pozytywnie. Okazało się że Piotruś cały czas jest ułożony główkowo nie wiem jak to się stało bo ja ciągle w szyjkę obrywam no i tak mówię do lekarza żeby może sprawdził jak on leży bo kopie na dole, więc lekarz spojrzał na ostatnie usg powiedział że wtedy leżał głowkowo, na fotelu też zmacał że na dole jest główka i jeszcze się pytał czy chcę usg to powiedziałam że tak, no i potwierdziłą się ta główka to jak on robi te swoje akrobacje jak siedzi na nietoperka
śmiać mi się chciało. Lekarz powiedział że pięściami może mnie tak bić...
Więc Piotruś będzie bokserem bo nogami to on mało macha
mam nadziej że mu się nie znudzi taka pozycja bo mamusia by go chciała sama wypchać z brzuszka

teQiba więc jeśli ci gin nie zrobi usg to on też może wyczuć tą główkę na samolocie

To ogromnie Ci gratuluje
Ale zdziwilas mnie ze macaniem mozna cos takiego ustalic - moj gin jest fachowcem w macaniu to moze w ten sposob cos pozniej wybada

Ula obrocona, Piotrek tez - Kacper niech bierze przyklad z rowiesnikow

[Ela87]

Napisane przez mmhym

Ja w okresie nastoletnim byłam taakim bałaganiarzem... Wszytsko u mnie leżało na kanapie/ławie/łóżku: ciuchy, ksiązki, wszystko. Mamę moją doprowadzało to do białej furii - jak już nie wytrzymywała, to wywalała mi wszystko przez okno Miałam pokój na piętrze. Z 5 razy zbierałam graty z ogródka
Ale z perspektywy czasu chyba obie doszłyśmy do wniosku, że z tego po prostu trzeba wyrosnąć - jak się pójdzie na swoje, to zaczyna się zwykle o to dbać :ehem

No teraz z czasem to ja nie wiem jak mogłam w takim syfie żyć no, ale nie miałam sama pokoju, więc jak widziałam, że siora nie sprzata swojej połowy, to po co ja mam sprzatać swoją i tak dopóki sie nie wyprowadziłam.
Nawet mama mi powiedziała kiedyś, że myslała, że zostane taka jak się wyprowadzę, ale była mile zaskoczona, że się zmieniłam na swoim bo z kolei druga siora dalej nawet na swoim zyje w syfie

Napisane przez monkaa321

no my też, ale tak chyba trochę zbyt niedbale

Ja po wizycie i znowu jestem zaskoczona pozytywnie. Okazało się że Piotruś cały czas jest ułożony główkowo nie wiem jak to się stało bo ja ciągle w szyjkę obrywam no i tak mówię do lekarza żeby może sprawdził jak on leży bo kopie na dole, więc lekarz spojrzał na ostatnie usg powiedział że wtedy leżał głowkowo, na fotelu też zmacał że na dole jest główka i jeszcze się pytał czy chcę usg to powiedziałam że tak, no i potwierdziłą się ta główka to jak on robi te swoje akrobacje jak siedzi na nietoperka
śmiać mi się chciało. Lekarz powiedział że pięściami może mnie tak bić...
Więc Piotruś będzie bokserem bo nogami to on mało macha
mam nadziej że mu się nie znudzi taka pozycja bo mamusia by go chciała sama wypchać z brzuszka

teQiba więc jeśli ci gin nie zrobi usg to on też może wyczuć tą główkę na samolocie

No nam też się czasami zdarza niespodzianka pod poduszką

Ja też czuje częściej kopniaki poniżej pępka, a młoda niby glową w dół. Chociaż teraz to kopniaków nie ma tylko pływanie i kręcenie się, ale pod żebra młoda nigdy mi nie zajrzała

----------------

Mam spakowaną torbę niby, ale stwierdziłam, że dużo mi brakuje rzeczy
spakowałam 3 podkłady seni
dwie paczki podpasek/podkładów
3 sztuki podpasek always zwykłych, na wyjście albo coś
kapcie pod prysznic
szlafrok, ręczniki, rolkę papieru toaletowego, chusteczki nawilżane, skarpetki. 3 pary wkładek laktacyjnych, bo myślę, że więcej nie będę potrzebowała w pierwszy dzień, a jak co to tż dowiezie. Ręcznik duży, mały, maść bephanten.

Spakować jeszcze muszę:
Talerzyk, kubek, sztućce
Kapcie do chodzenia muszę kupić
mydło, szampon
woda, słodycze
octenisept jak kupię
pieluchy tetrowe jak kupię
no i kanapki, grzebień, szczoteczka, pasta
Pampersy biorę osobno w reklamówce

Myślę, że się zmieszczę w tej torbie chociaż luzu nie będzie jeszcze będę miała dużą torebkę, to do niej wpakuję najwyżej kanapki i jakieś pierdółki.

I wiecie co? Nie mogę się doczekać
Jak to pakować się i nie wyjeżdżać nigdzie? Bez sensu...

[czbasia]

Napisane przez magduś2

Moja mała nie jest mała 31t0d waga 2230!!! Z OM termin 27.03 a z USG 4.03! Czyli dobrze mówiłam, ze pewnie minie 1.03 a ja sie rozpakuje

Brawo za pokazna wagę A gdzie Tobie sie tak spieszy?? A nie jest tak, że do porodu generalnie bierze sie pod uwagę date z OM. Moj gin tylko na ta patrzy. Z usg sa przeciez granice bledu itp..

Napisane przez maggie123

W ogóle nie zgadniecię co dziś zrobiłam.. Pojechaliśmy wybierać blat. Wyciągnęłam kalendarz żeby zapisać symbol-jeszcze kilka sklepów mieliśmy odwiedzić-i z przerażeniem odkryłam że za godzinę mam wizytę u giną i to dziś a nie jutro!! Czasu na powrot do domu i ogólenie już nie miałam-matko jak mi bylo wstyd przed ginem. Dobrze że wczoraj choć o ogólenieu nóg pamiętałam... I jeszcze byłam przekonana że dziś jest 10stycznia...

Zdążyłas??? Daj znać jak po wizycie

Napisane przez koziemleko

Taaaa.... ja też do tej pory nie miałam ani jednego. A wczoraj zaczął mnie swędzieć brzuch patrzę w lusterku, a tam wyskoczyło całe stadko
A smarowałam się skrupulatnie od 5 tc, jak tylko wyszedł mi test ciążowy

No i dlatego twierdze, ze najlepsze kremy nic nie daja jak ma sie sklonnosci. Jak ma sie miec rozstepy to beda No i jak któraś tu pisaala nawet po porodzie mogą się pokazać

[koziemleko]

Napisane przez teQiba

No co Ty? Tak momentalnie?

Niestety
Chyba to przez moje drapanie

Napisane przez monkaa321

Ja po wizycie i znowu jestem zaskoczona pozytywnie. Okazało się że Piotruś cały czas jest ułożony główkowo nie wiem jak to się stało bo ja ciągle w szyjkę obrywam no i tak mówię do lekarza żeby może sprawdził jak on leży bo kopie na dole, więc lekarz spojrzał na ostatnie usg powiedział że wtedy leżał głowkowo, na fotelu też zmacał że na dole jest główka i jeszcze się pytał czy chcę usg to powiedziałam że tak, no i potwierdziłą się ta główka to jak on robi te swoje akrobacje jak siedzi na nietoperka
śmiać mi się chciało. Lekarz powiedział że pięściami może mnie tak bić...
Więc Piotruś będzie bokserem bo nogami to on mało macha
mam nadziej że mu się nie znudzi taka pozycja bo mamusia by go chciała sama wypchać z brzuszka

teQiba więc jeśli ci gin nie zrobi usg to on też może wyczuć tą główkę na samolocie

Mój też ułożony główkowo, a ja po całym brzuchu obrywam

[margo80]

Gratuluje udanych wizyt

U mnie ok, nic nie boli po tym poslizgu.
Udalo mi sie dzis pozalatwiac to, co chcialam. W banku byla kolejka, ale zaklepalam sobie miejsce i poszlam posiedziec na wygodnym krzeselku
Zakupilam tez elegancki czarny biustonosz i czarne rajtki do tej mojej kreacji na bal charytatywny.
A na konec zawiozlam faktury poremontowe kolezance, ktora rozliczy mi vat.
Wrocilam, ugotowalam pomidorowke i upieklam ciasto bananowe (zaraz bede testowac, czy jest zjadliwe). Udany dzien.

I tylko jedna przykra sprawa - Ewcia na przedszkolnym spacerze przewrocila sie na lodzie i otarla skore na buzi pod i obok oka. Taka byla smutna, jak ja odbieralam...

[baja_86]

Napisane przez asienka213

1. bedzie wesolo w rodzinie
2. korzystaj poki mozesz, bo niedlugo te przywileje sie skoncza

Oj tak b=tym bardziej, że w 2013 r w rodzince przybyło 4 szkrabów, także towarzystwo do zabawy będzie pokaźne

Napisane przez 111kicia111

Czesc dziewczyny.
Dzisiaj o 6.50 urodzilam dawidka w 35 tc. Maly wazy 2750g i ma 52 cm. Lezy w inkubatorze ale jest wszystko ok i zaraz mi go dadza na sale.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje! Jest drugi wątkowy chłopiec

Napisane przez kate1623

dobry ten Twój mąż

Tak sobie teraz zdałam sprawę : DZIEWCZYNY ZACZYNA SIĘ !!!

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Napisane przez monkaa321

Ja po wizycie i znowu jestem zaskoczona pozytywnie. Okazało się że Piotruś cały czas jest ułożony główkowo nie wiem jak to się stało bo ja ciągle w szyjkę obrywam no i tak mówię do lekarza żeby może sprawdził jak on leży bo kopie na dole, więc lekarz spojrzał na ostatnie usg powiedział że wtedy leżał głowkowo, na fotelu też zmacał że na dole jest główka i jeszcze się pytał czy chcę usg to powiedziałam że tak, no i potwierdziłą się ta główka to jak on robi te swoje akrobacje jak siedzi na nietoperka
śmiać mi się chciało. Lekarz powiedział że pięściami może mnie tak bić...
Więc Piotruś będzie bokserem bo nogami to on mało macha
mam nadziej że mu się nie znudzi taka pozycja bo mamusia by go chciała sama wypchać z brzuszka

teQiba więc jeśli ci gin nie zrobi usg to on też może wyczuć tą główkę na samolocie

Melduję się po kontroli u urologa, nic się nie dzieje, mam przyjść po porodzie na następną kontrolę

[koziemleko]

Napisane przez Ela87

I wiecie co? Nie mogę się doczekać
Jak to pakować się i nie wyjeżdżać nigdzie? Bez sensu...

Super, że wstawiłaś listę

To pojedź sobie do szpitala do innego miasta

[mariolasl]

Napisane przez 111kicia111

Czesc dziewczyny.
Dzisiaj o 6.50 urodzilam dawidka w 35 tc. Maly wazy 2750g i ma 52 cm. Lezy w inkubatorze ale jest wszystko ok i zaraz mi go dadza na sale

Serdecznie gratuluje Rodzicom zdrowego Chlopczyka
Niech zdrowo i szybko rosnie oraz przynosi radosc i usmiech kazdego dnia

[nadzwyczajna]

Napisane przez Trisdom

Ruchy mojej małej już bardzo często bolą po prostu. Brzuch mam mały, wód bliżej dolnej normy i każdy jej ruch, a bardziej rozciąganie wali albo w wątrobę, albo szyjkę/pęcherz. Także uważaj, czego sobie życzysz

Moj jak mnie czasem łupnie to az podskakuje. Ale wolę to niz jak sie nie rusza a ja sie denerwuje i naciskam brzych w poszukiwaniu tętna.

Napisane przez Ela87

Mam spakowaną torbę niby, ale stwierdziłam, że dużo mi brakuje rzeczy
spakowałam 3 podkłady seni
dwie paczki podpasek/podkładów
3 sztuki podpasek always zwykłych, na wyjście albo coś
kapcie pod prysznic
szlafrok, ręczniki, rolkę papieru toaletowego, chusteczki nawilżane, skarpetki. 3 pary wkładek laktacyjnych, bo myślę, że więcej nie będę potrzebowała w pierwszy dzień, a jak co to tż dowiezie. Ręcznik duży, mały, maść bephanten.

Spakować jeszcze muszę:
Talerzyk, kubek, sztućce
Kapcie do chodzenia muszę kupić
mydło, szampon
woda, słodycze
octenisept jak kupię
pieluchy tetrowe jak kupię
no i kanapki, grzebień, szczoteczka, pasta
Pampersy biorę osobno w reklamówce

Myślę, że się zmieszczę w tej torbie chociaż luzu nie będzie jeszcze będę miała dużą torebkę, to do niej wpakuję najwyżej kanapki i jakieś pierdółki.

I wiecie co? Nie mogę się doczekać
Jak to pakować się i nie wyjeżdżać nigdzie? Bez sensu...

Ja to się boję spakować torbę ale jakoś czuję że muszę. Moja mama też już mnie goni żebym była spakowana.
Tylko mój TŻ nie widzi problemu i mowi ze to jeszcze tyle czasu.
No zeby sie nie zdziwił.
Ostatnio mówił cos ze musza byc pieniądze na rzeczy dla dziecka zeby kupic.
Uswiadomilam go ze ja juz prawie wszystko kupilam.
Och ten moj bidulek...


Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

[kate1623]

Napisane przez Ela87

I wiecie co? Nie mogę się doczekać
Jak to pakować się i nie wyjeżdżać nigdzie? Bez sensu...

Dawaj do mnie do Warszawy razem sobie pójdziemy urodzić

Napisane przez margo80

Gratuluje udanych wizyt

U mnie ok, nic nie boli po tym poslizgu.
Udalo mi sie dzis pozalatwiac to, co chcialam. W banku byla kolejka, ale zaklepalam sobie miejsce i poszlam posiedziec na wygodnym krzeselku
Zakupilam tez elegancki czarny biustonosz i czarne rajtki do tej mojej kreacji na bal charytatywny.
A na konec zawiozlam faktury poremontowe kolezance, ktora rozliczy mi vat.
Wrocilam, ugotowalam pomidorowke i upieklam ciasto bananowe (zaraz bede testowac, czy jest zjadliwe). Udany dzien.

I tylko jedna przykra sprawa - Ewcia na przedszkolnym spacerze przewrocila sie na lodzie i otarla skore na buzi pod i obok oka. Taka byla smutna, jak ja odbieralam...

Uuu dziewczyno, ale żeś się nalatała biedna Ewcia

Napisane przez baja_86

Melduję się po kontroli u urologa, nic się nie dzieje, mam przyjść po porodzie na następną kontrolę

No i super

[Ela87]

Napisane przez koziemleko

Super, że wstawiłaś listę

To pojedź sobie do szpitala do innego miasta

A pojadę sobie, ale chyba dopiero w marcu na razie będę uzupełniać torbę. Musze kupić wodę małą jakąś 1 litr, bo więcej nie zmieszczę
Spakowałam się tak minimalistycznie, żeby na jeden dzień mi wystarczyło na pewno resztę tż dowiezie jak będę potrzebowała. Tylko te podpaski wsadziłam całe

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez kate1623

Dawaj do mnie do Warszawy razem sobie pójdziemy urodzić

Zwiedzę sobie stolicę przy okazji

[czbasia]

Napisane przez nadzwyczajna

Głupia jestem, bo naczytałam się opisów porodów na Styczniówkach i zaczęłam się bać
Głównie tego, żeby moje dziecko przeżyło, żebym czegoś nie zbagatelizowała. To jest mordęga. Najchętniej to bym chciała, żeby mały cały czas się wiercił, żebym wiedziała, że u niego ok.
Nie wiem jak zniosę te dni do rozwiązania. Dobija mnie to

Ja już tam nie wchodzę. Po pierwsze jakos czasu nie mam. nie wiem dlaczego bo nic nie robie A po drugie wolę nieświadoma być

Napisane przez Trisdom

Ruchy mojej małej już bardzo często bolą po prostu. Brzuch mam mały, wód bliżej dolnej normy i każdy jej ruch, a bardziej rozciąganie wali albo w wątrobę, albo szyjkę/pęcherz. Także uważaj, czego sobie życzysz

To mam to samo.. Chociaz u mnie brzuch raczej duży moze tez malo wod mam. Tylko, ze mam taki w szpic do przodu.. A rozciagania naprawde mnie bola az czasami piszcze i nei chce myslec co bedzie jak mala jeszzcze podrosnie

Napisane przez nivka

Wciąż czekam na kasę z ZUSu (swoją drogą za zwolnienie z końca grudnia do połowy stycznia i wciąż pusto na koncie ) żeby pozamawiać z Gemini. Od pracodawcy w grudniu dostałam 400 zł mniej, bo przekroczyłam 33 dzień i reszta już z zusu, ale kasy nie widać, a kończy się styczeń. Czy Wy też tyle czekacie? Ciekawe ile będę czekać na "wypłatę" za styczeń

Mi placu pracodawca w terminie wyplaty. A ZUS jaja sobie robią. a jak Ty sie dzien spoznisz z wplata to zaraz odsetki

Napisane przez monkaa321

Ja po wizycie i znowu jestem zaskoczona pozytywnie. Okazało się że Piotruś cały czas jest ułożony główkowo nie wiem jak to się stało bo ja ciągle w szyjkę obrywam no i tak mówię do lekarza żeby może sprawdził jak on leży bo kopie na dole, więc lekarz spojrzał na ostatnie usg powiedział że wtedy leżał głowkowo, na fotelu też zmacał że na dole jest główka i jeszcze się pytał czy chcę usg to powiedziałam że tak, no i potwierdziłą się ta główka to jak on robi te swoje akrobacje jak siedzi na nietoperka
śmiać mi się chciało. Lekarz powiedział że pięściami może mnie tak bić...
Więc Piotruś będzie bokserem bo nogami to on mało macha
mam nadziej że mu się nie znudzi taka pozycja bo mamusia by go chciała sama wypchać z brzuszka

zawizyte i ulozenie

Napisane przez asialll

dzisiaj mam straszny dzień, w pachwinach tak bardzo boli ze chodzic nie moge, kregosłup na dole tez dokucza a było tak dobrze...;/

Napisane przez Ela87

Mam spakowaną torbę niby, ale stwierdziłam, że dużo mi brakuje rzeczy
spakowałam 3 podkłady seni
dwie paczki podpasek/podkładów
3 sztuki podpasek always zwykłych, na wyjście albo coś
kapcie pod prysznic
szlafrok, ręczniki, rolkę papieru toaletowego, chusteczki nawilżane, skarpetki. 3 pary wkładek laktacyjnych, bo myślę, że więcej nie będę potrzebowała w pierwszy dzień, a jak co to tż dowiezie. Ręcznik duży, mały, maść bephanten.

Spakować jeszcze muszę:
Talerzyk, kubek, sztućce
Kapcie do chodzenia muszę kupić
mydło, szampon
woda, słodycze
octenisept jak kupię
pieluchy tetrowe jak kupię
no i kanapki, grzebień, szczoteczka, pasta
Pampersy biorę osobno w reklamówce

Zapisaalm sobie Twoja listę i bede sie posilkowac przy pakowaniu, mysle ze podobnie bede brac

[kate1623]

Napisane przez Ela87

Zwiedzę sobie stolicę przy okazji

mogę być przewodnikiem ,a nawet i wszystkie porodówki możemy zwiedzić

[koziemleko]

Napisane przez Ela87

Spakowałam się tak minimalistycznie, żeby na jeden dzień mi wystarczyło na pewno resztę tż dowiezie jak będę potrzebowała. Tylko te podpaski wsadziłam całe

No to najważniejsze
Ja też mam całą paczkę podkładów (tych w krocze) i paczkę podpasek (jakiś na noc ). Muszę jeszcze dokupić te podkłady na łóżko, bo do szpitala mam tylko jeden

Podczas porodu kładzie się ten podkład na łóżko? Bo widziałam tak na filmie, jaki oglądaliśmy w SR

[mmhym]

Napisane przez monkaa321

Ja po wizycie i znowu jestem zaskoczona pozytywnie. Okazało się że Piotruś cały czas jest ułożony główkowo

trzeba było panikę siać? brawo dla Piotrka, chłop leży, jak powinien!

Napisane przez Ela87

Nawet mama mi powiedziała kiedyś, że myslała, że zostane taka jak się wyprowadzę, ale była mile zaskoczona, że się zmieniłam na swoim bo z kolei druga siora dalej nawet na swoim zyje w syfie

I wiecie co? Nie mogę się doczekać
Jak to pakować się i nie wyjeżdżać nigdzie? Bez sensu...

No, dlatego właśnie napisałam większość, bo mi kilka osób do głowy przyszło

Brawo za dobre początki - przynajmniej wiesz konkretnie, co jeszcze potrzebujesz.
Super, że napisałaś, co spakowałaś. Może wszystkie będziemy pisać, co zapakowałyśmy do torby szpitalnej? Myślę, że nam się wzajemnie przydadzą takie ściągi

Napisane przez margo80

I tylko jedna przykra sprawa - Ewcia na przedszkolnym spacerze przewrocila sie na lodzie i otarla skore na buzi pod i obok oka. Taka byla smutna, jak ja odbieralam...

O matko Uroki zimy... mam nadzieję, że ślady szybko zejdą i Mała zapomni.

[ag9]

Tequiba - teoretycznie lekarz może ocenić na samolocie położenie dziecka, to się nazywa chyba badaniem położniczym. Mnie mój wczoraj też tak obmacał i stwierdził że chyba głowa jest na dole jednak, więc wynikałoby że młody się kręci, no ale mamy jeszcze zrobić usg po 36 tc. W sumie nie wiem po co skoro i tak będzie cesarka, ale lepiej niech będzie niż by miało nie być.

[monkaa321]

Napisane przez virginia

Ale Ty nie rozumiesz tego, że tyle ile zarobię tyle będzie miał Maluszek bo na jego ojca nie mogę liczyć. Nie wzięłam tyle na siebie ze swojego widzimisię, z nudów czy z zachłanności. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, jesteś w innej sytuacji to mnie nie rozumiesz. Gdybyś mogła liczyć tylko na siebie to pewnie też chciałabyś zrobić wszystko, żeby dziecku niczego nie brakowało.
A chodzi tu raptem o 2 tyg. przerwy więc uważam, że przy odrobinie dobrej woli można by było to tak zorganizować, żeby wszystko było ok, zwłaszcza, że ja tym osobom też wcześniej już szłam na rękę i sądziłam że w takiej sytuacji zrozumieją no ale się przeliczyłam.

ja myślę, ze obie mówicie o tym samym

Napisane przez koziemleko

Taaaa.... ja też do tej pory nie miałam ani jednego. A wczoraj zaczął mnie swędzieć brzuch patrzę w lusterku, a tam wyskoczyło całe stadko
A smarowałam się skrupulatnie od 5 tc, jak tylko wyszedł mi test ciążowy

nie strasz ja mam dwa na piersi i próbuje sobie wmówić że tak fajnie wyglądają jak by mi je tż drapnął taki stempelek...

Napisane przez teQiba

To ogromnie Ci gratuluje
Ale zdziwilas mnie ze macaniem mozna cos takiego ustalic - moj gin jest fachowcem w macaniu to moze w ten sposob cos pozniej wybada

Ula obrocona, Piotrek tez - Kacper niech bierze przyklad z rowiesnikow

dziękuję
jeśli nie byłaś jeszcze na wizycie to się zapytaj czy da się ocenić czy Kacper się już przekręcił. Ja zaczęłam mówić przed badaniem szyjki to on od razu badał czy na dole jest główka
jak lubi macać to powinien wyczuć
a ja znowu w szyjkę dostaje

Napisane przez Ela87

No teraz z czasem to ja nie wiem jak mogłam w takim syfie żyć no, ale nie miałam sama pokoju, więc jak widziałam, że siora nie sprzata swojej połowy, to po co ja mam sprzatać swoją i tak dopóki sie nie wyprowadziłam.
Nawet mama mi powiedziała kiedyś, że myslała, że zostane taka jak się wyprowadzę, ale była mile zaskoczona, że się zmieniłam na swoim bo z kolei druga siora dalej nawet na swoim zyje w syfie



No nam też się czasami zdarza niespodzianka pod poduszką

Ja też czuje częściej kopniaki poniżej pępka, a młoda niby glową w dół. Chociaż teraz to kopniaków nie ma tylko pływanie i kręcenie się, ale pod żebra młoda nigdy mi nie zajrzała

ja też byłam bałaganiarom, moja siostra nie no ale u nas to też tak trochę zostało że niby sprzątam ale nie mam takiej mani jak siostra właśnie... Po za ty tż też taki, po co sprzątasz jak jest czysto?

mój jakoś od 3 dni zaczął podjeżdzać (teraz już wiem że to nóżką) powyżej pępka raz aż krzyknełam bo mi blisko żebra podjechał ale dalej się nie zapuścił
a dół brzucha to mam już taaak pobity... pewnie macica w sińcach jest cała

margo80 to super że Ci się udało pozałatwiać

Napisane przez baja_86

Melduję się po kontroli u urologa, nic się nie dzieje, mam przyjść po porodzie na następną kontrolę

Napisane przez nadzwyczajna

Ostatnio mówił cos ze musza byc pieniądze na rzeczy dla dziecka zeby kupic.
Uswiadomilam go ze ja juz prawie wszystko kupilam.
Och ten moj bidulek...


Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

[milenqa]

Napisane przez 111kicia111

Czesc dziewczyny.
Dzisiaj o 6.50 urodzilam dawidka w 35 tc. Maly wazy 2750g i ma 52 cm. Lezy w inkubatorze ale jest wszystko ok i zaraz mi go dadza na sale.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zaczęłam czytać i Was nadrabiać a tu taka wiadomość! Gratulacje dla Mamusi i Maleństwa!

a teraz dalej do nadrabiania...

[Ela87]

Napisane przez koziemleko

No to najważniejsze
Ja też mam całą paczkę podkładów (tych w krocze) i paczkę podpasek (jakiś na noc ). Muszę jeszcze dokupić te podkłady na łóżko, bo do szpitala mam tylko jeden

Podczas porodu kładzie się ten podkład na łóżko? Bo widziałam tak na filmie, jaki oglądaliśmy w SR

Ja te na łózko kupiłam dwie paczki po 5 sztuk. ale w sumie nie wiem po co Najwyżej na przewijak będe kładła w domu.
Nawet nie wiem czy ten podkład się kładzie podczas porodu

[monkaa321]

Napisane przez mmhym

trzeba było panikę siać? brawo dla Piotrka, chłop leży, jak powinien!

nie powiedział matce że rękami macha to panikowałam

a w ogóle odkąd zasiadłam przed wizaż to ciągle Piotruś szaleje, nie wiem co mu się pozmieniało ale nie narzekam
chyba się popisuje przed ciociami

[elunka88]

Napisane przez nadzwyczajna

Kupujecie osłonki na sutki? Bo zastanawiam się czy jest sens w to inwestować.

Ja mam, kosztuje to grosze, więc wzięłam za jednym zamachem z gemini.

Napisane przez 111kicia111

Czesc dziewczyny.
Dzisiaj o 6.50 urodzilam dawidka w 35 tc. Maly wazy 2750g i ma 52 cm. Lezy w inkubatorze ale jest wszystko ok i zaraz mi go dadza na sale.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale jaja!! Gratuluję serdecznie i cieszę sie, że z Synem wszystko ok
Koniecznie nam potem napisz więcej

Napisane przez wewillrockyou

ciążowy mózg mówisz to chyba się udziela w nocy wstawałam do kibela i z powrotem jak chciałam przeskoczyć tżta żeby się położyć pierdyknęłam się z całej siły kolanem w oparcie sofy wydałam z siebie stłumiony krzyk coś w stylu 'aaaaaaaaaa kurrrrrrr..' na to mój tż zerwał się na równe nogi i tekst : 'JEDZIEMY NA PORODÓWKĘ?!' rano nic z tego nie pamiętał to się nazywa ciążowy mozg

TŻ pewnie w butach śpi

Napisane przez koziemleko

Tak mi się jakoś skojarzyło z filmem "oszukać przeznaczenie"
Czyja teraz kolej? - Kate uszłaś z życiem, bo cię przeskoczyło

Ale Kate też nie ominie, tylko poród zmienił kolejność atakowania

Napisane przez kate1623

Idąc tym tokiem myślenia następna jest Ela87 i Elunka No dziewczyny na którą wypadnie teraz

Ja mogę od poniedziałku jak mąż będzie

Napisane przez maggie123

W ogóle nie zgadniecię co dziś zrobiłam.. Pojechaliśmy wybierać blat. Wyciągnęłam kalendarz żeby zapisać symbol-jeszcze kilka sklepów mieliśmy odwiedzić-i z przerażeniem odkryłam że za godzinę mam wizytę u giną i to dziś a nie jutro!! Czasu na powrot do domu i ogólenie już nie miałam-matko jak mi bylo wstyd przed ginem. Dobrze że wczoraj choć o ogólenieu nóg pamiętałam... I jeszcze byłam przekonana że dziś jest 10stycznia...

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

Trochę nie bardzo z tym 10 stycznia
Dobrze, że zajrzałaś do kalendarza

Napisane przez nadzwyczajna

Głupia jestem, bo naczytałam się opisów porodów na Styczniówkach i zaczęłam się bać
Głównie tego, żeby moje dziecko przeżyło, żebym czegoś nie

A co tam takiego strasznego piszą? Ja czytałam tylko te, gdzie dziewczyny miały wielkie dzieci, żeby się przygotować

Napisane przez monkaa321

Ja po wizycie i znowu jestem zaskoczona pozytywnie. Okazało się że Piotruś cały czas jest ułożony główkowo nie wiem jak to się stało bo ja ciągle w szyjkę obrywam no i tak mówię do lekarza żeby może sprawdził jak on leży bo kopie na dole, więc lekarz spojrzał na ostatnie usg powiedział że wtedy leżał głowkowo, na fotelu też zmacał że na dole jest główka i jeszcze się pytał czy chcę usg to powiedziałam że tak, no i potwierdziłą się ta główka to jak on robi te swoje akrobacje jak siedzi na nietoperka

Akrobata

Napisane przez Ela87

Mam spakowaną torbę niby, ale stwierdziłam, że dużo mi brakuje rzeczy
spakowałam 3 podkłady seni
dwie paczki podpasek/podkładów
3 sztuki podpasek always zwykłych, na wyjście albo coś
kapcie pod prysznic
szlafrok, ręczniki, rolkę papieru toaletowego, chusteczki nawilżane, skarpetki. 3 pary wkładek laktacyjnych, bo myślę, że więcej nie będę potrzebowała w pierwszy dzień, a jak co to tż dowiezie. Ręcznik duży, mały, maść bephanten.

Spakować jeszcze muszę:
Talerzyk, kubek, sztućce
Kapcie do chodzenia muszę kupić
mydło, szampon
woda, słodycze
octenisept jak kupię
pieluchy tetrowe jak kupię
no i kanapki, grzebień, szczoteczka, pasta
Pampersy biorę osobno w reklamówce

Mamy pierwszą torbe


Ja do torby jeszcze przypnę kartkę, co musze dopakowac jak już będe jechała bo nie włożę, np żelu do buzi, którego używam teraz codziennie.


Ale miałam dzisiaj dzień ogarnęłam trochę wózek - jak były jakieś plamki to zapierałam, zrobiłam pranie ręczne, potem mi się zachciało ciasteczek i siedziałam 2 h w kuchni, w między czasie ogarnęłam łazienkę a teraz patrzę na ta moją torbę i się krzywię