Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[NecroKitty]

Dziewczyny, miała któraś z Was problem z grzybicą? Boje się, że mnie dopadła ale w sumie nie wiem czy to może jakieś podrażnienie jak nie przejdzie to jutro przedzwonię do mojej lekarki bo nie mam pojęcia czym to leczyć.

Napisane przez __Sylwia__88

ANTERIA A mój dzidziuch od kilku dni wprost szaleje w brzuchu. W tamtym tyg miałam takie 2 dni że prawie w ogóle go nie czułam i już się martwiłam a teraz ze zdwojoną siłą szaleje. I już czuje że ma swój rytm dnia. Zawsze koło 7 rano zaczyna swoje harce w swoim mieszkanku.

Moja też w tamtym tygodniu strasznie spokojna była a teraz z każdym dniem coraz bardziej fika

Napisane przez Aldrin

ja planuje wszystko z all zamówić począwszy od pieluch po butelki, wanienki, podkłady poporodowe, może laktator, smoczki itp za takie pierdołki naliczyłam 400 zł więc trochę się nazbiera
kurcze ja nie mam żadnego śpiworku, mam nadzieję, że lato będzie fajne i nie będzie mi potrzebny żaden śpiworek

Ja też kupię wszystko na raz na allegro. Na żywo musiałabym zaliczyć ze 4 sklepy i szczerze mówiąc mi się nie chce

[Aldrin]

Napisane przez Pradip

Pojęcie "wszystko" i "będziesz wiedziała" zaczyna wywoływać u mnie odruch wymiotny
Jeszcze gdzieś upolujesz a jak nie to pajac starszy no i u Was w domu chyba ciepło? Ewentualnie przyjaciółka mówiła że ma dla mnie kolejną torbę rzeczy od kogoś tam i tam chyba też jest śpiworek to Ci wyślę choć podobno nie każde dziecko chce spać w śpiworku. A Ty rożek chcesz jeszcze kupić to masz problem z głowy

Miałam w ręku ostatnio czapeczkę i tam była taka dziwna numeracja i za chiny nie wiedziałam na jaki to wiek

Berenika faceci nie przywiązują wagi do takich okazji powiedz mu co planujesz i niech decyduje co woli. A jakie ciasto robisz?

wszystko u mnie znaczy większą część wyprawki z takich dupereli potrzebnych dziecku i mnie ty już coś kupiłaś w aptece gemini ja nie mam nic więc powoli muszę się ogarnąć z tym
taaak u nas obecnie 25 stopni w domu a w lato zawsze jest dużo cieplej więc sądze, że nie będzie mi potrzebny tym bardziej właśnie jak planuje rożek no ale nie wiem co do samochodu czy na spacery w razie niepogody
z czapeczka dokładnie tak samo jedna 50 myśle że o to na noworodka a za chwile widzę 42 a jest większa od tej 50 i ja już zgłupiałam nie wiem jaką kupić na sam początek wyjścia ze szpitala i te pierwsze dni

[poziomkka]

ALDRIN Ja to w ogóle czapeczki widziałąm w rozmiarach - 14/16 czy coś takiego i nie wiem zupełnie co to za rozmiar ;/ ale kupiłam bo była najmniejsza

[choc0late]

dziewczyny naprawde macie male, zgrabne brzuszki wierzcie mi zazdroszcze Wam :ehe:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kamilla123]

Już 1/3 planu na dzisiaj wykonałam Łazienka posprzątana, zakupy i spacer zaliczone Teraz jeszcze obiad zrobić i do szwagierki po ciuszki się wybrać

Po drodze wstąpiłam do przedszkola zapłacić i patrzę, a w szafce mojego syna Walentynka

Napisane przez Aldrin

mam jeszcze do Was pytanko z serii głupie na jaki rozmiar musi być czapeczka?

Hmm... dobre pytanie sama nie wiem jakie tam są rozmiary, ale one wszystkie bawełniane więc spokojnie na główce się naciągną

Napisane przez NecroKitty

Dziewczyny, miała któraś z Was problem z grzybicą? Boje się, że mnie dopadła ale w sumie nie wiem czy to może jakieś podrażnienie jak nie przejdzie to jutro przedzwonię do mojej lekarki bo nie mam pojęcia czym to leczyć.

Ale masz jakieś pieczenie, swędzenie Czujesz dyskomfort?

[pater86]

Napisane przez Pradip

Ja też już odkryłam rytm swojego malucha i jestem przerażona... buszuje koło 10 potem po 13, 16 i od 20 przez całą noc do rana Chyba zacznę już odzwyczajać się od spania

Fajnie, że już odkryłaś rytm dzidziusia ja się staram, ale wydaje mi się, że na razie to szaleje jak mu się nudzi, ale po prostu pewnie nie czuję wszystkiego... Na prawdę zaczynaj się przyzwyczajać do braku snu :P
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45206070]Dziś urodziny męża Kupiłam mu perfumy i portfel (nie chciałam wcześniej o tym pisać, bo by jeszcze przeczytał) i robię ciasto siedząc u siostry.. Zeszłam a chwilę do domu, a on mi mówi, że dzisiaj na 17 jedzie grać w piłkę A ja ciastek nakupowałam, miałam parę osób z rodziny zaprosić....

Decyzja zapadła, zapisałam się na jutro do fryzjera
[/QUOTE]
Jak się chcesz obciąć? Ja też się tak zbieram, ale w tym obcym mieście nie znam żadnego dobrego, a tak na chybił trafił troszkę się boję, mimo że ja tylko chciałabym podciąć końcówki i może coś pocieniować, żeby się lepiej układały...
A co do męża... Wcale mnie ta jego postawa nie zdziwiła, facetom chyba do głowy nie przychodzi świętowanie takich dni powiedz mu po prostu co planujesz i już, na piłkę może pojechać kiedykolwiek, a urodziny ma się raz w roku

[Pradip]

Napisane przez NecroKitty

Dziewczyny, miała któraś z Was problem z grzybicą? Boje się, że mnie dopadła ale w sumie nie wiem czy to może jakieś podrażnienie jak nie przejdzie to jutro przedzwonię do mojej lekarki bo nie mam pojęcia czym to leczyć.

Ja też kupię wszystko na raz na allegro. Na żywo musiałabym zaliczyć ze 4 sklepy i szczerze mówiąc mi się nie chce

Nie pomogę z grzybkiem ale oby to nie było to
A ja odwrotnie wszytko muszę najpierw zobaczyć i pomacać

Napisane przez Aldrin

wszystko u mnie znaczy większą część wyprawki z takich dupereli potrzebnych dziecku i mnie ty już coś kupiłaś w aptece gemini ja nie mam nic więc powoli muszę się ogarnąć z tym
taaak u nas obecnie 25 stopni w domu a w lato zawsze jest dużo cieplej więc sądze, że nie będzie mi potrzebny tym bardziej właśnie jak planuje rożek no ale nie wiem co do samochodu czy na spacery w razie niepogody
z czapeczka dokładnie tak samo jedna 50 myśle że o to na noworodka a za chwile widzę 42 a jest większa od tej 50 i ja już zgłupiałam nie wiem jaką kupić na sam początek wyjścia ze szpitala i te pierwsze dni

Chciałabym do końca marca pokupować te duperele bo w kwietniu i maju już mogę nie mieć czasu. Dla siebie mam już większość bo tylko staników i ewentualnie wkładek mi brakuje (ale nie wiem czy je w ogóle kupować).
No to cieplutko macie. Na spacer to kocyk będzie ok Ciekawe jaka będzie pogoda? Gdzieś mi się obiło że lata ma ni być ale to takie gadanie na tyle wcześniej.
Z czapeczkami mam nadzieje że inne mamy nam podpowiedzą

Napisane przez kamilla123

Już 1/3 planu na dzisiaj wykonałam Łazienka posprzątana, zakupy i spacer zaliczone Teraz jeszcze obiad zrobić i do szwagierki po ciuszki się wybrać

Po drodze wstąpiłam do przedszkola zapłacić i patrzę, a w szafce mojego syna Walentynka

za realizację planu przed Tobą już tylko przyjemna część
No to amant Ci mały rośnie

[karolkya]

Witam, przyjmiecie mnie do siebie?

Zobaczyłam, że na wątku jest sporo mamuś z Lublina i okolic więc piszę.

Termin mam na 1 czerwca, dziewczynka jak na razie ustalamy imię

[Kucyk_Truskawkowy]

Zostawić Was na pół dnia i dwie strony do nadrobienia
Lece nadrabiać.

[NecroKitty]

Napisane przez kamilla123

Ale masz jakieś pieczenie, swędzenie Czujesz dyskomfort?

No właśnie coś tam czuje nie tak niby już trochę lepiej więc to może jednak podrażnienie.

Napisane przez karolkya

Witam, przyjmiecie mnie do siebie?

Zobaczyłam, że na wątku jest sporo mamuś z Lublina i okolic więc piszę.

Termin mam na 1 czerwca, dziewczynka jak na razie ustalamy imię

Witamy mamusię i kolejną dziewczynkę

[pater86]

I mój obiecany brzuszek, przepraszam za jakość, ale nijak nie umie robić słit foci w lustrze

[__Sylwia__88]

Aldrin
Przyłączam się do pytania o czapeczki i też pomóżcie jaki rozmiar skarpet na początek kupować? Bo w większosci sklepów jest podana długość a nie wiek dziecka.

Berenika_26 A
to Ci mąż numer wywinął. Nie może tej piłki odwołać. I brawa za zapisanie się do fryzjera. Co będziesz robić z włosami?

karolkya
Pewnie że Cie przyjmiemy

pater86
Super sexi mamusia jesteś ;p

Ja dziś po południu miałam dokończyć sprzątać korytarz ale po 12 zasnęłam i dopiero się obudziłam. Dziś w nocy w końcu w miarę normalnie spałam. Teraz zabieram się za sprzątanie. A prasowania mam tyle że nawet myśleć nie chce.

A i wiecie co mój mąż chyba się troszkę odmienił. Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale widzi moje dolegliwości i jest łagodniejszy i lepszy dla mnie. Nawet mi mówi że nie muszę tego czy tamtego od razu robić, żebym po trochę sobie robiła i nie nie przemęczała, a dawniej mnie gonił do wszystkiego teraz, zaraz, już.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez TroppoSensibile

Świetny pomysł Muszę koniecznie wypróbować

Tylko trzeba uważać jaki laser się kupi. Ja kupiłam w zoologicznym za 17zł i jest super (taka czerwona kropka na końcu). A wcześniej kupiłam w necie zaa 9zł i świeciło na niebiesko w kształcie jakieś krzywej rybki i w oogóle na to uwagi nie zwaracała.

Napisane przez morin

witam się wieczorowo, przyszłam się pożalić tym razem jestem po wizycie, szyjka mi się skraca jutro mam sie zglosić na IP będą mierzyć ją i być może założą passar. Strasznie się boję i o dzidzie i tego zabiegu, no stresa mam... Mam nadzieję żę wszystko dobrze się skończy że ta szyjka da radę bo to dopiero 24 tydzień przecież jeszcze tyle przedemną..eh strasznie mi smutno same ostatnio przykrości mnie spotykają pewnie tak to już jest jak się wali to wszytstko. Proszę trzymajcie kciuki za dzidzie żeby dała rade bo cały czas prze główką w dół pewnie to dlatego się skraca.

Ojejj Przykro mi. Ale na pewno będzie dobrze. Dużo kobiet musi mieć ten krążek i ciąże spokojnie donoszą

Napisane przez TroppoSensibile

Dziewczyny zmotywowałyście mnie swoimi postawami do sprzątania i przygotowywania wyprawki zaczynam zaraz przeglądać mój karton ciuszków żeby wiedzieć ile mam danych rozmiarów... Jak przeglądałam go na początku wydawało mi się, że sporo jest malutkich 50-56 więc jak dzidzioł się urodzi duży to muszę wiedzieć ile dokupić póki jeszcze dycham

A ja mam dużo ciuchów po szwgierce i większość nie ma metki lub ma spraną i ja nie wiem na jaki co jest rozmiar Jak coś jest całkiem malutkie to rozpoznam. Ale nie widze różnicy w tym między 3,6, 9 miesięcy

Napisane przez Ramona_85

Wrzucam fotkę - 24t5d
obwód brzucha 90 cm - trochę dużo mi się wydaje

Ja mam 22tygodni i mam taki jak Twój

Napisane przez __Sylwia__88

A mój dzidziuch od kilku dni wprost szaleje w brzuchu. W tamtym tyg miałam takie 2 dni że prawie w ogóle go nie czułam i już się martwiłam a teraz ze zdwojoną siłą szaleje. I już czuje że ma swój rytm dnia. Zawsze koło 7 rano zaczyna swoje harce w swoim mieszkanku.

Zazdroszcze...Mój jest bardzo spokojny ostatnio. Dobrze że mam detektor tętna bo bym ześwirowała.

Napisane przez Aldrin

nie możesz powiedzieć mężowi, że planujesz imprezkę i aby odpuścił granie? wiem, że dla nich to prawie wszystko, bo mój też stawia to na pierwszym miejscu ale może uda Ci się go przekonać?

no i brawa za podjecie decyzji

No własnie, może odpuści sobie tą piłkę dzisiaj.

Napisane przez kamilla123

Po drodze wstąpiłam do przedszkola zapłacić i patrzę, a w szafce mojego syna Walentynka

Napisane przez karolkya

Witam, przyjmiecie mnie do siebie?

Zobaczyłam, że na wątku jest sporo mamuś z Lublina i okolic więc piszę.

Termin mam na 1 czerwca, dziewczynka jak na razie ustalamy imię

hej

Napisane przez pater86

I mój obiecany brzuszek, przepraszam za jakość, ale nijak nie umie robić słit foci w lustrze

wow, zgrabniutki.


Byłam w rossmanie i kupiłam sobie balsam babydreama i szczotkę do mycia butelek. Wyprawke szykuja pełną parą

[__Sylwia__88]

Właśnie morin odezwij się jak będziesz i napisz co i jak.

[pater86]

Napisane przez __Sylwia__88

A i wiecie co mój mąż chyba się troszkę odmienił. Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale widzi moje dolegliwości i jest łagodniejszy i lepszy dla mnie. Nawet mi mówi że nie muszę tego czy tamtego od razu robić, żebym po trochę sobie robiła i nie nie przemęczała, a dawniej mnie gonił do wszystkiego teraz, zaraz, już.

To trzymam kciuki, żeby się mężowi nie odmieniło
I dzięki za miłe słowa

[TroppoSensibile]

Napisane przez Pradip

o to napisz nam ile czego masz jak przejrzysz ciuszki

żebym ja się jeszcze znała na nazwach ciuszków ale miałam rację baaardzo dużo ciuszków w rozmiarze 50-56... Pogubiłam się przy zapisywaniu, ale ogląd mam body krótki rękaw - 11 szt., dł rękaw - 8 sztuk (50-56 r.), większe bodziaki 4 sztuki. Kaftaniki - 11 szt., potem już zaczęłam się gubić ze śpiochami, pajacami nie odróżniam więc zapisywałam po swojemu śpiochy z długimi rękawkami 6 sztuk malutkich i 7 szt. 62-68; takie ogrodniczkowate - 8 szt. - 50-56; 6 szt. - 62-68. Spodnie dresowe - jakieś 6-8 sztuk. Bluzy z kapturkiem - 6 szt (2szt 50-56; 4 szt. - 62-68), parę rampersów 62-68; znowu jakieś spodenki, 5 par rękawiczek tych do szpitala; 8 czapeczek bawełnianych; 5 par skarpetek; kombinezon pełny i taki parę takich grubszych zestawików. No masakra Dużo mi to wiedzy nie dało, bo i tak nie wiem ile czego potrzebuję, a mam dostać jeszcze jedną paczkę - na szczęście po większym bobasku więc póki co nic nie kupuję

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45206070]Dziś urodziny męża Kupiłam mu perfumy i portfel (nie chciałam wcześniej o tym pisać, bo by jeszcze przeczytał) i robię ciasto siedząc u siostry.. Zeszłam a chwilę do domu, a on mi mówi, że dzisiaj na 17 jedzie grać w piłkę A ja ciastek nakupowałam, miałam parę osób z rodziny zaprosić....

Decyzja zapadła, zapisałam się na jutro do fryzjera [/QUOTE]
Echhh... faceci. I jak wspomniałaś mu, że ktoś ma przyjść? Mój zapewne też by poszedł na piłkę i stwierdziłby, że goście jak chcą mogą sobie przyjść posiedzieć, bo on nie obchodzi urodzin i już.

Powodzenia u fryzjera jutro Pokażesz efekt?

A mąż czyta forum? mojemu by się nie chciało gmerać i szukać...

Napisane przez kamilla123

NA filcowaniu się nie znam, ale o decoupage śmiało pytaj

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Ja kiedyś tam bawiłam się w deco i scrapbooking, ale dawno. Jak będę mogła to pomogę

Chodzi mi o to czy taki mini zestaw jak np. http://allegro.pl/mini-zestaw-do-dec...982827676.html opłaca się kupić na allegro czy lepiej iść sobie do sklepu z takimi rzeczami i osobno zakupić? I czy wystarczy mi tyle na początek? Zawsze chciałam spróbować, ale znam siebie i może się okazać, że nie jestem do tego stworzona a na zajęcia mamy mieć dwie farby, to coś do spękań, serwetki, klej, dwa pędzle i jakieś bibeloty do zrobienia. Kiedyś oglądałam takie rzeczy w empiku wszystko piękne, ale strasznie drogie są te wszystkie rzeczy - kleje, farby itd....

Napisane przez kamilla123

Już 1/3 planu na dzisiaj wykonałam Łazienka posprzątana, zakupy i spacer zaliczone Teraz jeszcze obiad zrobić i do szwagierki po ciuszki się wybrać

Po drodze wstąpiłam do przedszkola zapłacić i patrzę, a w szafce mojego syna Walentynka

Fajnie, że Ci się udało zrealizować plany. Ja też dziś nie narzekam na siebie, bo nawet nawet mi poszło. Ciuszki przejrzałam, wymyłam całe szkło i poukładałam w witrynie (czekało od miesiąca ) na dziś został mi jeszcze pokój do ogarnięcia i zakupy z tż.

Walentynka tak to się już zaczyna... ehhhh ja do dziś mam pierścionek, który dostałam od kolegi w przedszkolu - pierwsza miłość

Napisane przez Pradip

A ja odwrotnie wszytko muszę najpierw zobaczyć i pomacać

Chciałabym do końca marca pokupować te duperele bo w kwietniu i maju już mogę nie mieć czasu. Dla siebie mam już większość bo tylko staników i ewentualnie wkładek mi brakuje (ale nie wiem czy je w ogóle kupować).

też tak mam zawsze muszę wymacać. Na allegro lubię pooglądać, ale jednak inaczej wszystko wygląda na żywo... mam podobny zamiar uwinąć się w marcu z duperelami... w kwietniu muszę zrobić 100 godzin praktyk więc czasu mi za wiele nie zostanie...

[Ramona_85]

Napisane przez pater86

I mój obiecany brzuszek, przepraszam za jakość, ale nijak nie umie robić słit foci w lustrze

Ślicznie
ale masz taki zgrabniutki brzusio, mój idzie w przód bardziej, a czuję od kilku dni, jak mała jest ułożona w brzuchu, poziomo i z lewej ma nogi, a z prawej głowę, więc jak leżę na lewym boku, to czuję non stop, ze mnie kopie, bo pewnie przygniatam jej nóżki
no i brzuch tak mi nieładnie wtedy lezy, bo zamiast opadać to to wbrew grawitacji idzie w przeciwnym kierunku


ostatnio mąż się bawił i stukał w jednym miejscu - obczailiśmy, ze mała ma tam rączki, to odstukiwała mu w tym samym miejscu... no proszę tata z córą nawiązali nić porozumienia

[Kakusia]

Dzięki Dziewczyny
Dominika ma zapalenie oskrzeli nie zgodziłam się na zastrzyki, mamy więc jakiś antybiotyk, który zamówiłam i on sam 45zł za tydzień kontrola. ☠☠☠☠wwww urwałabym jaja temu ojcu co przyprowadził tego chorego bachora do małpiego gaju Mam takiego doła - nic nie idzie jak trzeba dzisiaj, nawet nie mogłam odespać nocy bo musiałam gotować obiad dla majstra już mnie wkurzają te obiady dla niego - dla nas samych przy remoncie to zrobiłabym coś na szybko, byle co, a tak to trzeba myśleć, kombinować i dużo wcześniej gotować
A jakby było mało mnie też już coś bierze - ledwo ślinę przełykam

Napisane przez Aldrin

wszystko u mnie znaczy większą część wyprawki z takich dupereli potrzebnych dziecku i mnie ty już coś kupiłaś w aptece gemini ja nie mam nic więc powoli muszę się ogarnąć z tym
taaak u nas obecnie 25 stopni w domu a w lato zawsze jest dużo cieplej więc sądze, że nie będzie mi potrzebny tym bardziej właśnie jak planuje rożek no ale nie wiem co do samochodu czy na spacery w razie niepogody

ja też mam tak ciepło w mieszkaniu i rożek to już w lecie sporo za dużo! raz dwa będzie spocona dzidzia...

Napisane przez NecroKitty

No właśnie coś tam czuje nie tak niby już trochę lepiej więc to może jednak podrażnienie.

jeśli masz zielone upławy i taki serek no i dyskomfort to będzie to grzybicza infekcja. W ciąży bardzo łatwo o nią - coś o tym wiem

Czapeczki kurcze mam spakowaną już do torby a ostatnio kupowałam w Smyku właśnie taką do szpitala najmniejszą. Ale bodajże r.38. Jest na necie taka orientacyjna tabelka z rozmiarami główki a wiekiem.

Berenika facet jest mało domyślny - weź Mu powiedz wprost co planujesz!
Powodzenia u fryzjera!
Dzięki za pocieszenie - czyli jeszcze ma dobre 2mce na odwrócenie.

[Pradip]

Napisane przez pater86

Fajnie, że już odkryłaś rytm dzidziusia ja się staram, ale wydaje mi się, że na razie to szaleje jak mu się nudzi, ale po prostu pewnie nie czuję wszystkiego... Na prawdę zaczynaj się przyzwyczajać do braku snu :P

no to mnie pocieszyłaś

Napisane przez karolkya

Witam, przyjmiecie mnie do siebie?

Zobaczyłam, że na wątku jest sporo mamuś z Lublina i okolic więc piszę.

Termin mam na 1 czerwca, dziewczynka jak na razie ustalamy imię

Witaj ciekawe czy będziesz pierwsza tulić swoje maleństwo

Napisane przez pater86

I mój obiecany brzuszek, przepraszam za jakość, ale nijak nie umie robić słit foci w lustrze

zgrabniutki i malutki

Napisane przez __Sylwia__88

A i wiecie co mój mąż chyba się troszkę odmienił. Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale widzi moje dolegliwości i jest łagodniejszy i lepszy dla mnie. Nawet mi mówi że nie muszę tego czy tamtego od razu robić, żebym po trochę sobie robiła i nie nie przemęczała, a dawniej mnie gonił do wszystkiego teraz, zaraz, już.

Trzymam kciuki za męża żeby cały czas był kochany

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

A ja mam dużo ciuchów po szwgierce i większość nie ma metki lub ma spraną i ja nie wiem na jaki co jest rozmiar Jak coś jest całkiem malutkie to rozpoznam. Ale nie widze różnicy w tym między 3,6, 9 miesięcy
Byłam w rossmanie i kupiłam sobie balsam babydreama i szczotkę do mycia butelek. Wyprawke szykuja pełną parą

Też mam sporo bez metek ale to przykładałam do tych z metką i na oko oceniałam
Jaką szczotkę kupiłaś? ja oglądałam dziś w Tesco i jakieś wielkie były

Napisane przez TroppoSensibile

żebym ja się jeszcze znała na nazwach ciuszków ale miałam rację baaardzo dużo ciuszków w rozmiarze 50-56... Pogubiłam się przy zapisywaniu, ale ogląd mam body krótki rękaw - 11 szt., dł rękaw - 8 sztuk (50-56 r.), większe bodziaki 4 sztuki. Kaftaniki - 11 szt., potem już zaczęłam się gubić ze śpiochami, pajacami nie odróżniam więc zapisywałam po swojemu śpiochy z długimi rękawkami 6 sztuk malutkich i 7 szt. 62-68; takie ogrodniczkowate - 8 szt. - 50-56; 6 szt. - 62-68. Spodnie dresowe - jakieś 6-8 sztuk. Bluzy z kapturkiem - 6 szt (2szt 50-56; 4 szt. - 62-68), parę rampersów 62-68; znowu jakieś spodenki, 5 par rękawiczek tych do szpitala; 8 czapeczek bawełnianych; 5 par skarpetek; kombinezon pełny i taki parę takich grubszych zestawików. No masakra Dużo mi to wiedzy nie dało, bo i tak nie wiem ile czego potrzebuję, a mam dostać jeszcze jedną paczkę - na szczęście po większym bobasku więc póki co nic nie kupuję

też tak mam zawsze muszę wymacać. Na allegro lubię pooglądać, ale jednak inaczej wszystko wygląda na żywo... mam podobny zamiar uwinąć się w marcu z duperelami... w kwietniu muszę zrobić 100 godzin praktyk więc czasu mi za wiele nie zostanie...

Faktycznie chyba sporo masz tych małych ciuszków
No to będziemy pisać na bieżąco co kupujemy

Napisane przez Ramona_85

ostatnio mąż się bawił i stukał w jednym miejscu - obczailiśmy, ze mała ma tam rączki, to odstukiwała mu w tym samym miejscu... no proszę tata z córą nawiązali nić porozumienia

ale super

Napisane przez Kakusia

Dzięki Dziewczyny
Dominika ma zapalenie oskrzeli nie zgodziłam się na zastrzyki, mamy więc jakiś antybiotyk, który zamówiłam i on sam 45zł za tydzień kontrola. ☠☠☠☠wwww urwałabym jaja temu ojcu co przyprowadził tego chorego bachora do małpiego gaju Mam takiego doła - nic nie idzie jak trzeba dzisiaj, nawet nie mogłam odespać nocy bo musiałam gotować obiad dla majstra już mnie wkurzają te obiady dla niego - dla nas samych przy remoncie to zrobiłabym coś na szybko, byle co, a tak to trzeba myśleć, kombinować i dużo wcześniej gotować
A jakby było mało mnie też już coś bierze - ledwo ślinę przełykam

oby antybiotyk szybko pomógł małej i Ty też coś łyknij żeby Cię nie rozłożyło

[Sola1]

hejka

Zaraz postaram się Was nadrobić, ale najpierw napiszę co u mnie, bo już sama nie wiem co myśleć.

Zacznę od tego, że rano byłam na glukozie. Samo picie ok, czekanie na pobranie krwi po glukozie, którego najbardziej sie obawiałam też w sumie ok. Teraz jeszcze czekanie na wyniki

Potem poszłam na usg na nfz, na które tyle już czekałam, że w międzyczasie zdążyłam zrobić już dwa prywatnie - te w okresie 11-14 tydzień i połowkowe.
Dodam, że ten lekarz robił mi usg w poprzedniej ciąży i naprawdę byłam zadowolona, a po dzisiejszej wizycie mam mieszane uczucia.

Zrobiłam błąd o którym sama pisałam, że lepiej nie robić - bo teraz już nie wiem czy jest się czym martwić czy nie. Chodzi o informowanie, że bylo się u innego lekarza zanim sam nie posprawdza, ale doszłam do wniosku, że ułatwię mu pracę, zresztą to są badania, gdzie była mierzona przezierność, połówkowe z wcześniejszych etapów ciązy. To teraz mam.
Zapytał się u kogo byłam to powiedziałam okazało się, że zna jedną lekarkę, która robiła mi to badanie w 12 tygodniu ciąży, a w sumie 13, bo tamto to skończone tygodnie, ale to juz nieważne.
Takim dziwnym tonem powiedział - to Kaśka umie mierzyć przezierność?, potem powiedział oglądając opis badania, że zrobiła to byle jak, a zdjęcia mogą być, ale jak na nią mogloby być lepiej i mogłaby się bardziej postarać. Powiem Wam szczerze, że byłam w szoku widząc jego reakcję i miałam wrażenie, że jej nie lubi i wcale nie o to chodzi, że coś jest zrobione źle - ale to tylko moje odczucie, bo przecież tego nie sprawdzę.
Poza tym ja bardzo pozytywnie odebrałam tę lekarkę - była w moim odczuciu mega profesjonalna, przezierność mierzyła kilka razy w odstępach czasowych, bo sama mówiła, że jednokrotne zmierzenie może być błędne - bo coś tam coś tam i trzeba to powtórzyć. W ogóle to badanie długo trwało, wszystko mi wytłumaczyła. Wszystko mogę powiedzieć, ale nie to, że było to zrobione na odwal się. Poza tym uspokoiła mnie z tą nisko osadzoną kosmówką, żebym się nie martwiła, bo ona zwykle się podnosi i wiele kobiet ma tak na początku ciąży. On natomiast na pierwszym badaniu stwierdził, że jest nisko i tyle, a ja się oczywiście zestresowałam. Może nie nakręcał jakoś tematu, ale wiecie inaczej jest jak ktoś od razu wytłumaczy co i jak. Okazało się, że kobitka miała rację i na połówkowym było już ok. Poza tym w tym w 12 tygodniu wstępnie określiła płeć. Inna lekarka u której byłam na polówkowym powiedziała, że tamta bardzo rzadko się myli.



Ale wracając do badanie - zaczynamy usg. On komentarz, że musi posprawdzać, bo czasem nawet najlepszym zdarza się pomylić - i tu znowu pomyślałam o tamtej lekarce co tak ją zjechał. Co prawda dzisiaj jego sprawdzanie nie trwało specjalnie długo, a nawet w moim odczuciu bylo zrobione na szybko
Potem się pytał czy ktoś mi powiedział o nerkach, że coś tam jest trochę powiększone - miedniczki czy jakoś tak, będę określać to słowem nerki, bo nie pamiętam. Zapytał tak jakby spodziewał się negatywnej odpowiedzi. Ale tak jak mówiłam tak wszystko dokładnie omawiali ze mną to potwierdziłam, ze tak, wiem.
Chodzi o to, że na połówkowym jak była opisywana budowa płodu to nerki są prawidłowe, ukm 2,4 mm i 2,5mm. Norma tego ukm - na tamten okres to do 4 mm z tego co pamiętam. W każdym razie lekarka powiedziała, że nie ma się czym martwić, bo to jest norma, a te parametry pisze, żeby kolejny lekarz zwrócił uwagę podczas badania czy wszystko nadal jest ok.
Z kolei ten dzisiejszy powiedział, że powiększenie jest, ale w normie, później okazalo się, że na granicy - nie znam parametru odpis odbiorę u lekarza prowadzącego przy wizycie za 2 tygodnie i trzeba to kontrolować ok. 3o tygodnia ciąży. Nie powiem trochę mnie nastraszył. A jak się zapytałam z czym to się wiąże to powiedział, a że może z wieloma rzeczami. Miałam się dopytywać, ale w końcu machnęłam ręką, że sobie sama sprawdzę.
Jak na kolejnych będzie wg. niego znowu nie tak to idę znowu prywatnie, bo mam przeczucie, że był zły że nie poszłam do niego prywatnie albo że tamta lekarka nacisnęła mu na odcisk.
Także widzicie - nie wiem czy się martwić czy nie. Niby i tak wszystko ok, ale jak się słyszy, że coś tam jest na granicy normy to rozumiecie o co mi chodzi.
Narazie z tego co czytałam w necie to i tak nic nie da nawet jakby coś tam było także wstrzymam się do kolejnej wizyty. Jak będzie coś nie tak to idę tam gdzie byłam prywatnie.

[morin]

hej hej wróciłam do domu, Wasze wsparcie najwyrazniej pomogło bo jest lepiej ze mną niż się spodziewali Podczas badania szyjka jest krótka ale dopiero na usg widać że jest zawinięta i obyło się bez szwów pesserów itp. jeszcze troche pociągne bez, uff. Wogle to lekarz który mnie badał na IP poszedł z wynikiem do mojego lekarza skonsultować czy na pewno obędzie się bez tego pessera bo on napisał że mają go wstawić koniecznie i wtedy powiedział że z takim wynikiem to ok, że nie ma takiej konieczności jeszcze. Ale nocke miałam z głowy z nerwów. Na szczęście już po, stresować się znowu będę za miesiąc przy następnej wizycie dopiero. Jeszcze raz dziękuję za słowa otuchy naprawde dużo dały, jesteście nieocenione

Aldrin ja też się nad tymi czapeczkami zastanawiałam, w smyku widziałąm takie malutkie 36/38 i nie wiem czy ona będzie dobra.. taka maleńka była to dzieci mają aż tak małe głowy?

Karolkya Witaj, w jakim szpitalu planujesz rodzić?

TroppoSensible ile ciuszków już masz, zaczełam się martwić że ja mam tak niewiele..

Kakusia wspólczuje Małej, ludzie są bezmyślni ale skoro sami tak postępują np. przychodzą mega chorzy do pracy to tak samo postępują ze swoimi dziećmi, zero empati

NecroKitty jeśli chodzi o grzybki to musi pomóc lekarz tym bardziej w ciąży, ja miałam często przed ciążą, jeśli nie będzie się tego leczyć zaczyna się pogarszać jest coraz gorzej wtedy to już napewno poczujesz, oczywiście jeśli to to. Ale my mamy teraz wygodnie bo gin co miesiąc albo i częściej to na bieząco jesteśmy pod kontrolą.

[karolkya]

morin dobrze, że szyjka trzyma

ja planuję rodzić na staszica, chodzę do lekarza który tam pracuje i jakoś bym tak chciała, wcześniej już tam leżałam na patologii i oglnie leczona byłam też tam, więc jakoś tak pewniej już.

[Izetka_]

Napisane przez kamilla123

Już 1/3 planu na dzisiaj wykonałam Łazienka posprzątana, zakupy i spacer zaliczone Teraz jeszcze obiad zrobić i do szwagierki po ciuszki się wybrać

za tak sprawne działanie

Napisane przez karolkya

Witam, przyjmiecie mnie do siebie?

Zobaczyłam, że na wątku jest sporo mamuś z Lublina i okolic więc piszę.

Termin mam na 1 czerwca, dziewczynka jak na razie ustalamy imię

Helooołłłłł

Napisane przez pater86

I mój obiecany brzuszek, przepraszam za jakość, ale nijak nie umie robić słit foci w lustrze

śliczny

Napisane przez __Sylwia__88

Aldrin

A i wiecie co mój mąż chyba się troszkę odmienił. Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale widzi moje dolegliwości i jest łagodniejszy i lepszy dla mnie. Nawet mi mówi że nie muszę tego czy tamtego od razu robić, żebym po trochę sobie robiła i nie nie przemęczała, a dawniej mnie gonił do wszystkiego teraz, zaraz, już.

może wczuł się w rolę przyszłego Tatusia to bardzo dobrze

Napisane przez Ramona_85

ostatnio mąż się bawił i stukał w jednym miejscu - obczailiśmy, ze mała ma tam rączki, to odstukiwała mu w tym samym miejscu... no proszę tata z córą nawiązali nić porozumienia

będzie córunia tatunia

Napisane przez Kakusia

Dzięki Dziewczyny
Dominika ma zapalenie oskrzeli nie zgodziłam się na zastrzyki, mamy więc jakiś antybiotyk, który zamówiłam i on sam 45zł za tydzień kontrola. ☠☠☠☠wwww urwałabym jaja temu ojcu co przyprowadził tego chorego bachora do małpiego gaju Mam takiego doła - nic nie idzie jak trzeba dzisiaj, nawet nie mogłam odespać nocy bo musiałam gotować obiad dla majstra już mnie wkurzają te obiady dla niego - dla nas samych przy remoncie to zrobiłabym coś na szybko, byle co, a tak to trzeba myśleć, kombinować i dużo wcześniej gotować
A jakby było mało mnie też już coś bierze - ledwo ślinę przełykam

uuu to niedobrze zdrówka Dziewczyny Wam życzę



Morin-to super, że jest dobrze wcale się nie dziwię stresu, ale najważniejsze, że wszystko trzyma

[NecroKitty]

Napisane przez Ramona_85

ostatnio mąż się bawił i stukał w jednym miejscu - obczailiśmy, ze mała ma tam rączki, to odstukiwała mu w tym samym miejscu... no proszę tata z córą nawiązali nić porozumienia

Moja za to stópkami odpukuje

Napisane przez Kakusia

jeśli masz zielone upławy i taki serek no i dyskomfort to będzie to grzybicza infekcja. W ciąży bardzo łatwo o nią - coś o tym wiem

Żadnych zmian koloru i konsystencji nie zauważyłam, więc może to fałszywy alarm.

Sola1 Nie ma się czym przejmować. Zobacz jak będzie się zachowywał na następnej wizycie i ewentualnie dla spokoju idz prywatnie

morin no widzisz, lekarze wiedzą co robią, nie musisz się martwić

[Ramona_85]

Napisane przez Sola1

Zacznę od tego, że rano byłam na glukozie. Samo picie ok, czekanie na pobranie krwi po glukozie, którego najbardziej sie obawiałam też w sumie ok. Teraz jeszcze czekanie na wyniki

to trzymam za wyniki
no i za wizytę

co do lekarzy - wiesz, może miedzy nimi jet jakiś konflikt
u nas tak jest między dwoma lekarzami i lepiej jak jest się w ciąży, to żadnego nie chodzic, bo potem jak dochodzi do porodu i leży się na oddziale to jaja są, jeden robi na przekór drugiemu

Napisane przez morin

hej hej wróciłam do domu, Wasze wsparcie najwyrazniej pomogło bo jest lepiej ze mną niż się spodziewali Podczas badania szyjka jest krótka ale dopiero na usg widać że jest zawinięta i obyło się bez szwów pesserów itp.
.

super wiadomości

[__Sylwia__88]

Napisane przez morin

hej hej wróciłam do domu, Wasze wsparcie najwyrazniej pomogło bo jest lepiej ze mną niż się spodziewali Podczas badania szyjka jest krótka ale dopiero na usg widać że jest zawinięta i obyło się bez szwów pesserów itp. jeszcze troche pociągne bez, uff. Wogle to lekarz który mnie badał na IP poszedł z wynikiem do mojego lekarza skonsultować czy na pewno obędzie się bez tego pessera bo on napisał że mają go wstawić koniecznie i wtedy powiedział że z takim wynikiem to ok, że nie ma takiej konieczności jeszcze. Ale nocke miałam z głowy z nerwów. Na szczęście już po, stresować się znowu będę za miesiąc przy następnej wizycie dopiero. Jeszcze raz dziękuję za słowa otuchy naprawde dużo dały, jesteście nieocenione [url=http://emotikona.pl/emotikony/][/url

Cieszymy się że nasze przewidywania się sprawdziły i nie jest tak źle jak na początku wyglądało.

karolkya
Właśnie zaglądnełam na Twojego bloga kulinarnego i aż zgłodniałam. Tyle pyszności że aż ślinka cieknie. Tylko żeby mi się chciało gotować


Ale mam lenia masakrycznego. Chyba nie zrobie dziś tego co miałam zrobić.

[Ramona_85]

Napisane przez Izetka_

:
będzie córunia tatunia

taaa a mąż chciał syna i na wieść o córce podłamał się trochę

Napisane przez NecroKitty

Moja za to stópkami odpukuje

hehe tez uroczo

[karolkya]

Napisane przez NecroKitty

Moja za to stópkami odpukuje

Moja wczoraj tatę swojego skopała w ucho, bo się z nią drażnił

[Izetka_]

Napisane przez Ramona_85

taaa a mąż chciał syna i na wieść o córce podłamał się trochę


hehe tez uroczo

Zobaczysz jak oszaleje na punkcie córci mój brat też chciał synka, i taka miał minę średnio zachwyconą jak dowiedzieli się o córci, a teraz Kochana nie wyobraża sobie miec syna chce drugą córkę

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez karolkya

Moja wczoraj tatę swojego skopała w ucho, bo się z nią drażnił

[NecroKitty]

Napisane przez Ramona_85

taaa a mąż chciał syna i na wieść o córce podłamał się trochę

Faceci mój też miał nadzieję na potomka ale szybko odpuścił i mała już jest ukochaną córunią tatusia