Interesujące perfumy celebrytów

[Kaataarzynaa1]

Napisane przez naanakov

To możeeee...Dolce Gabbana Pour Femme? Diesel Loverdose? Alien EDT? YR So Elixir Purple?

Nieee....

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

WIEM! Viva La Juicy :P

[lexxi]

Napisane przez Kaataarzynaa1

Ja też nie przepadam za Escadą (każdym jednym zapachem, niby ładne, ale takie nijakie) a jednak Rush mi się spodobał.
Niedawno stwierdziłam jego podobieństwo do pewnego zapachu, ale zapomniałam, jakiego! I nie chodziło mi o Escadę. Ktoś coś? Wącham wącham i nie mogę skojarzyć, o co mi chodziło.

A ja lubię Magnetism i zapachy z serii .... Me ale sezonówek nie lubię nie znam wszystkich, ale część z tych, które wąchałam były słodko-kwaśne i banalne, jedna jest prawie identyczna jak Midnight Fantasy BS, którego nie znoszę Heat i Heat Rush co prawda nie są brzydkie, ale mam w kolekcji wiele ładniejszych zapachów, to pewnie bym nie używała Nie wiem co jest podobnego do Rush jakoś nic mi w tej chwili do głowy nie przychodzi...

Napisane przez naanakov

To mogło być Black XS oraz jego wersja L'exsces, w odrobinę bardziej syntetycznej odsłonie. Może to?

Lexxi, jak Ci Nike dojdzie, to pisz mi recenzję od razu.
Ach. Chloe. Chloe też. EDP. Pragnę.

moim zdaniem Rush nie przypomina Black XS ten ostatni uwielbiam Jak dojdzie nike to dam znać ale już teraz mogę powiedzieć po wnikliwych testach nadgarstkowych, że to klon MDCh edp, trwa jakieś 5 godzin mocno wyczuwalny, później trzyma się blisko skóry i prawie w ogóle nie zmienia się podczas noszenia na razie tyle wiem

[naanakov]

Napisane przez Kaataarzynaa1

Nieee....

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

WIEM! Viva La Juicy :P

TAK!

[lexxi]

Napisane przez Kaataarzynaa1

Nieee....

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

WIEM! Viva La Juicy :P

Rush?! nie zauważyłam podobieństwa, ale w takim razie muszę się bardziej wwąchać, bo VLJ bardzo mi się podoba, ale strasznie krótko trwa, Heat był chyba trwalszy

[Kaataarzynaa1]

Napisane przez lexxi

Rush?! nie zauważyłam podobieństwa, ale w takim razie muszę się bardziej wwąchać, bo VLJ bardzo mi się podoba, ale strasznie krótko trwa, Heat był chyba trwalszy

Szkoda, że do najbliższego Rossa mam jakieś 30km, inaczej jutro z samego rana pobiegłabym po Rush
Ja uwielbiam VLJ, ale jest tam coś, co mi przeszkadza, no i trwałość rzeczywiście nie powala. Nie testowałam porządnie Rush, ale chyba wezmę w ciemno.

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez lexxi

Rush?! nie zauważyłam podobieństwa, ale w takim razie muszę się bardziej wwąchać, bo VLJ bardzo mi się podoba, ale strasznie krótko trwa, Heat był chyba trwalszy

ja tak samo...
Co nos to opinia.
Miałam obydwa te zapachy, Rush to dla mnie słodki do bólu, krzykliwy, i syntetyczny zapach z dużą ilością wanilii, a VLJ są delikatniejsze, jak sałatka owocowa z sosem toffi
Pierwsze uwielbiam, drugie są mi obojętne.

edit.
Myślałam że chodzi o Gucci Rush
Ale Heat Rush i VLJ to i tak dwie różne bajki jak dla mnie.

[lexxi]

Napisane przez Kaataarzynaa1

Szkoda, że do najbliższego Rossa mam jakieś 30km, inaczej jutro z samego rana pobiegłabym po Rush
Ja uwielbiam VLJ, ale jest tam coś, co mi przeszkadza, no i trwałość rzeczywiście nie powala. Nie testowałam porządnie Rush, ale chyba wezmę w ciemno.

Ja miałam Rush i był nawet spoko, ale wydaje mi się, że nie jest podobny do VLJ no, ale na pewno ładniejszy od Heat Rush, który (wiedziałam!) na fragrantice porównywany jest do Escady Taj Sunset a ona właśnie pachnie dla mnie podobnie do Midnight Fantasy więc jestem na nie

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez Gwiazdeczka223

edit.
heeee heeee, ale jestem gupia
Myślałam że chodzi o Gucci Rush xd

[naanakov]

Napisane przez lexxi

Ja miałam Rush i był nawet spoko, ale wydaje mi się, że nie jest podobny do VLJ no, ale na pewno ładniejszy od Heat Rush, który (wiedziałam!) na fragrantice porównywany jest do Escady Taj Sunset a ona właśnie pachnie dla mnie podobnie do Midnight Fantasy więc jestem na nie

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

A ja myślałam, że chodzi o Heat Rush! Bo nie ma samego Rush, tylko samo Heat! >:C

[Gwiazdeczka223]

To o co w końcu chodzi, bo ja wolno myśląca istotka jestem

Szczególnie po całym dniu użerania się z wytrzymałością materiałów i konstrukcji ;/

[naanakov]

Napisane przez Gwiazdeczka223

To o co w końcu chodzi, bo ja wolno myśląca istotka jestem

Szczególnie po całym dniu użerania się z wytrzymałością materiałów i konstrukcji ;/

O klasycznego, czerwonego na denku Heata!

[lexxi]

to coś zamotałyśmy ja tez już zmęczona, idę zaraz spać powiem o co mi chodziło

Heat Rush = sezonówki Escady, a konkretnie Taj Sunset (ble) = Midnight Fantasy BS (ble ble)

Heat = nawet spoko słodziak, ale nic specjalnego

przy czym żaden z nich nie przypomina mi Viva La Juicy

O Gucci Rush nie myślałam, ale też nie przypomina mi żadnego wyżej wymianionego zapachu

uff no to idę spać dobranoc i do jutra

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez lexxi

to coś zamotałyśmy ja tez już zmęczona, idę zaraz spać powiem o co mi chodziło

Heat Rush = sezonówki Escady, a konkretnie Taj Sunset (ble) = Midnight Fantasy BS (ble ble)

Heat = nawet spoko słodziak, ale nic specjalnego

przy czym żaden z nich nie przypomina mi Viva La Juicy

O Gucci Rush nie myślałam, ale też nie przypomina mi żadnego wyżej wymianionego zapachu

uff no to idę spać dobranoc i do jutra

Dziękuję i dobranoc

[Kaataarzynaa1]

Napisane przez naanakov

O klasycznego, czerwonego na denku Heata!

Nie Mi chodziło o Heat Rush i o to, że jest podobny do VLJ
Poniżej wypowiedź Lexi i moja, do której się odniosłam wcześniej.

Napisane przez lexxi

Bierz naomi klasyczną w ciemno, nie pożałujesz CN bardzo mi się nie podoba, jest sztuczny, plastikowy, duszący Moja mama też się krzywi na moje perfumy - głównie słodziaki

Testowałam dziś w Rossmannie Halle i Beyonce Heat Rush dla przypomnienia i Halle świetna, pomyślę nad flaszeczką (malutką) a Heat Rush taki sobie, jak i Rush - przypomina mi klimatem sezonówki Escady, które mi się nie podobają i całe szczęście, bo nie potrzebuję kolejnego chciejstwa

Napisane przez Kaataarzynaa1

Ja też nie przepadam za Escadą (każdym jednym zapachem, niby ładne, ale takie nijakie) a jednak Rush mi się spodobał.
Niedawno stwierdziłam jego podobieństwo do pewnego zapachu, ale zapomniałam, jakiego! I nie chodziło mi o Escadę. Ktoś coś? Wącham wącham i nie mogę skojarzyć, o co mi chodziło.

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Kaataarzynaa1

Nie Mi chodziło o Heat Rush i o to, że jest podobny do VLJ
Poniżej wypowiedź Lexi i moja, do której się odniosłam wcześniej.

Oj, ja bym chętnie nabyła taki pakiecik: Heat + Heat Rush bo baaardzo lubię te zapachy

[naanakov]

Ja bym nabyła Heat... kolejne chciejstwo!

[Kaataarzynaa1]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Oj, ja bym chętnie nabyła taki pakiecik: Heat + Heat Rush bo baaardzo lubię te zapachy

Stuknijmy sobie flaszkami Heat Rush

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Kaataarzynaa1

Stuknijmy sobie flaszkami Heat Rush

Zdrówko!

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez naanakov

Też jestem ciekawa jak pachną. I One Direction, bo co jak co - flakon im się całkiem udał. Testował ktoś?

O matko bosko kochano
Nawet one wydały perfumy? Przepraszam, ale nie mogłem
Do teraz mam przed oczami widok jednego z tych młodzieńców (Louis Tomlinson) debiutującego w rezerwach Doncaster Rovers http://www.dailymail.co.uk/sport/foo...or-tackle.html
http://www.youtube.com/watch?v=14LuK5iCq08

[martyna_tina]

Napisane przez Luzia

pewnie zrobie na liście są jeszcze britnejki (są jeszcze testery do fantasy w Rossmannie tak w ogóle?) i Pulse

Ja u siebie chyba jeszcze nigdy nie widziałam testerów Fantasy Midnight Fantasy - owszem (choć zwykle i tak wypsikane do cna ).

Napisane przez Luzia

ja kiedyś widziałam, ale w ostatnim czasie rossmann mocno ograniczył liczbę testerów. Przynajmniej mój np. tylko w jednym znalazłam tester do nike 5th.

Przy ostatniej wizycie w Rossmannie bardzo się ucieszyłam, bo testerów było więcej niż zwykle... Radość skończyła się po jakichś 2 minutach, gdy okazało się, że jakaś połowa z nich jest pusta

Napisane przez lexxi

Rush?! nie zauważyłam podobieństwa, ale w takim razie muszę się bardziej wwąchać, bo VLJ bardzo mi się podoba, ale strasznie krótko trwa, Heat był chyba trwalszy

Ja też nie, ale aż poleciałam po próbkę VLJ żeby poniuchać

Napisane przez Gwiazdeczka223

ja tak samo...
Co nos to opinia.
Miałam obydwa te zapachy, Rush to dla mnie słodki do bólu, krzykliwy, i syntetyczny zapach z dużą ilością wanilii, a VLJ są delikatniejsze, jak sałatka owocowa z sosem toffi
Pierwsze uwielbiam, drugie są mi obojętne.

edit.
Myślałam że chodzi o Gucci Rush
Ale Heat Rush i VLJ to i tak dwie różne bajki jak dla mnie.

Dokładnie Tutaj mamy idealny przykład: dla Ciebie VLJ to sałatka owocowa z toffi, a dla mnie to tona lekko kwaskowatych owoców z porządnym kawałem plastiku zagubionym gdzieś pośród nich

Napisane przez lexxi

Ja miałam Rush i był nawet spoko, ale wydaje mi się, że nie jest podobny do VLJ no, ale na pewno ładniejszy od Heat Rush, który (wiedziałam!) na fragrantice porównywany jest do Escady Taj Sunset a ona właśnie pachnie dla mnie podobnie do Midnight Fantasy więc jestem na nie

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

No wiedziałam, że z czymś mi się kojarzy Teraz to kupię flachon już na bank, bo Taj Sunset trwałość ma na mnie, delikatnie mówiąc, mierną , za to Heat Rush uczepił się mojego nadgarstka na kilka godzin Brakuje mi w kolekcji takiego obłędnie owocowego słodziaka, od którego mogą rozboleć zęby

[Luzia]

Napisane przez naanakov

No widzisz, a ja mam całą masę. w tym miesiącu kupuje sobie męskie Burberry London w kubraczku(tzn. chyba, jutro robię ostateczny test) i Teżetowi Zippo klasyczne na urodziny, a od niego mam Maroussię dostać. Teraz żeście mnie skusiły piątym elementem Nike(warto?), Unforgettable Aguilery, Ditą Von Teese, klasyczną Naomi i Queen Latifah. I pewnie jeszcze czymś. A poza tym jeszcze co najmniej 10 innych chciejstw.
Czy Twoja mama też hejci wanilię, nawet tam, gdzie jej nie ma w składzie?
A Halle bierz! 30tka starcza na cztery miesiące przy stosowaniu codziennym.

Jeżeli lubisz Miss Dior to jak najbardziej

[naanakov]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;45219143]O matko bosko kochano
Nawet one wydały perfumy? Przepraszam, ale nie mogłem
Do teraz mam przed oczami widok jednego z tych młodzieńców (Louis Tomlinson) debiutującego w rezerwach Doncaster Rovers http://www.dailymail.co.uk/sport/foo...or-tackle.html
http://www.youtube.com/watch?v=14LuK5iCq08[/QUOTE]

Jesteś przeokrutny. Co mu się stało na tym boisku?! wygląda, jakby mu się ulało... Ale jakoś jutjubowych filmików na moim telefonie jest ciut...ekhm, zaniżona, więc nie umiem stwierdzić.

Napisane przez Luzia

Jeżeli lubisz Miss Dior to jak najbardziej

Dziękuję za odpowiedź. Chyba zamówię.

[naanakov]

Właśnie testuję Rebelle Rihanny i jest moim zdaniem bardzo dobry i charakterny. Pachnie jak dumle wyłożone przy słodkim, jeszcze parującym cappuccino z dorodną pianką. Na tym samym stole znajduje się również czerwony wazon z orchideami. Są bardzo trwałe i niezwykle wyczuwalne dla otoczenia.
Przeszkadza mi tylko to, że czasami trąci od nich sztucznością. Ale mimo to - najładniejszy ze wstążkowych flakonów Rihanny.

[lexxi]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;45219143]O matko bosko kochano
Nawet one wydały perfumy? Przepraszam, ale nie mogłem
Do teraz mam przed oczami widok jednego z tych młodzieńców (Louis Tomlinson) debiutującego w rezerwach Doncaster Rovers http://www.dailymail.co.uk/sport/foo...or-tackle.html
http://www.youtube.com/watch?v=14LuK5iCq08[/QUOTE]

a wiecie, że ja nie wiem co to takiego to One Direction? Tzn coś mi się kojarzy, że jest taki boysband dla nastolatek, ale nie wiem ani jak ci chłopcy wyglądają, ani nie znam ich żadnej piosenki a że mają swoje perfumy to też pierwsze słyszę

Napisane przez martyna_tina

No wiedziałam, że z czymś mi się kojarzy Teraz to kupię flachon już na bank, bo Taj Sunset trwałość ma na mnie, delikatnie mówiąc, mierną , za to Heat Rush uczepił się mojego nadgarstka na kilka godzin Brakuje mi w kolekcji takiego obłędnie owocowego słodziaka, od którego mogą rozboleć zęby

a dla mnie właśnie jakiś kwasek z nich wychodzi i dlatego mi się nie podobają ale pewnie, kupuj Heat Rush skoro są trwalsze od Taj Sunset, w dodatku taniej Cię wyjdzie

Napisane przez naanakov

Dziękuję za odpowiedź. Chyba zamówię.

zamów sobie, moim zdaniem warto! tym bardziej, że znów są dostępne za 40zł TUTAJ ja nie wytrzymałam jak przez kilka dni ich nie było i zamówiłam na allegro za 60

Napisane przez naanakov

Właśnie testuję Rebelle Rihanny i jest moim zdaniem bardzo dobry i charakterny. Pachnie jak dumle wyłożone przy słodkim, jeszcze parującym cappuccino z dorodną pianką. Na tym samym stole znajduje się również czerwony wazon z orchideami. Są bardzo trwałe i niezwykle wyczuwalne dla otoczenia.
Przeszkadza mi tylko to, że czasami trąci od nich sztucznością. Ale mimo to - najładniejszy ze wstążkowych flakonów Rihanny.

Ja też kiedyś myślałam nad zakupem, ale jednak ich nie chcę ze względu na tą sztuczność między innymi, ale ona jest wyczuwalna niestety we wszystkich zapachach Rihanny, w Nude też

Przyszedł mój Nudziak ale wielka i nieporęczna ta flacha a tata myślał, że to jakiś alkohol A w ogóle to dziś na fejsie mi się wyświetliła nowa dostawa do e-glamour i było tam między innymi Rogue Rihanny, ale na stronie nie mają albo jeszcze nie dodali, albo cała partia poszła w kilka godzin, w co nie chce mi się wierzyć...tak że monitorujcie e-glamour jak chcecie nabyć Rogue, może się pojawią niebawem

[naanakov]

A to mi przypomniało, że w Hebe już dostępne jest Rise Beyonce - niestety, u mnie nie było testera.
Jak Rogue będzie w przyzwoitej cenie, to bierę w ciemno teraz. A jak nie, to jeszcze pomyślę.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez naanakov

Jesteś przeokrutny. Co mu się stało na tym boisku?! wygląda, jakby mu się ulało... Ale jakoś jutjubowych filmików na moim telefonie jest ciut...ekhm, zaniżona, więc nie umiem stwierdzić.

No chyba ze zmęczenia pawia se puścił
Piłka nożna to sport dla facetów, a jego ledwo dotknął rywal i już uraz
Szkoda, że się dzieciak za rugby nie zabrał, połamaliby go od razu.
A wiesz jak w sieci rzuciły się fanki z groźbami na Agbonlahora (gościa, którego poturbował młodego)

Napisane przez lexxi

a wiecie, że ja nie wiem co to takiego to One Direction? Tzn coś mi się kojarzy, że jest taki boysband dla nastolatek, ale nie wiem ani jak ci chłopcy wyglądają, ani nie znam ich żadnej piosenki a że mają swoje perfumy to też pierwsze słyszę

I niech Cię ręka boska broni choćby wpisywać ich nazwę w wyszukiwarkę

[lexxi]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;45232915]

I niech Cię ręka boska broni choćby wpisywać ich nazwę w wyszukiwarkę [/QUOTE]
nie zamierzam wystarczy mi, że wiem który to Justin Bieber

[Zuela]

A ja w tym momencie mam w swojej kolekcji 12 różnych zapachów od celebrytów i moim zdaniem najbardziej godne uwagi są perfumy z "wstążeczkowej" serii rihanny (rebelle, reb'l fleur, nude) i heat od Beyonce. Każdy z nich ma coś przyciągającego, wiem, że kiedy mi się skończą na pewno kupię kolejne flakony. Najbardziej rozczarowały mnie Live Luxe od Jennifer Lopez. Był to zupełny zakup w ciemno, zasugerowałam się dobrymi recenzjami na fragranrice. Niestety, okazało się, że na mnie LL pachnie tanim, mocno mydlanym szamponem z lekką nutą plastikowych jabłek. Porażka na całej linii

[naanakov]

Rebelle jest bardzo udane. i trwałe na mnie bardzo - 10 godzin.
Napisałam na fejsie e-glamour z pytaniem co z tym Rogue, może odpiszą.

[martyna_tina]

Napisane przez naanakov

Rebelle jest bardzo udane. i trwałe na mnie bardzo - 10 godzin.
Napisałam na fejsie e-glamour z pytaniem co z tym Rogue, może odpiszą.

Na mnie akurat Rebelle ustępuje trwałością Reb'l Fleur, ale faktycznie - długo się trzyma, a do tego jest szalenie intrygujący

Ciekawe co odpiszą... Możliwe, że mieli jakiś mały rzut i wszystko rozeszło się od ręki

[Zuela]

Na mnie najtrwalsze są reb'l fleur (potrafią się trzymać caaały dzień), potem rebelle (do 6 godzin), a na końcu nude (ok. 3 godziny).
Teraz jestem bardzo ciekawa Rogue, chociaż na początku zniechęciła mnie bazylia w nutach zapachowych. Ale liczę na to, że jakimś cudem nie będzie jej u mnie czuć.