Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[Irish lady 28]

R

1. bułka orkiszowa z masłem, szynką, ogórkiem chili, do tego sałatka : feta, rukola, groszek, pomidory, kukurydza, sos grecki, kapary, cebula czerwona
2. parówka z serem na zimno
3. treściwa zupa gulaszowa na bardzo pikantnie (wersja z ziemniakami i mnóstwem ziół)- ok.250 g
   
4. tilapia zapiekana z serem, marchewka z groszkiem, frytki domowe z sambalem
   

możecie ocenić?

[olik187]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

teraz masz zamiar jeść bez glutenowo i bez mlecznie?



czas ucieka...

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------




Twoja znajoma

[cherrydolly]

Napisane przez Irish lady 28

R

1. bułka orkiszowa z masłem, szynką, ogórkiem chili, do tego sałatka : feta, rukola, groszek, pomidory, kukurydza, sos grecki, kapary, cebula czerwona
2. parówka z serem na zimno
3. treściwa zupa gulaszowa na bardzo pikantnie (wersja z ziemniakami i mnóstwem ziół)- ok.250 g
   
4. tilapia zapiekana z serem, marchewka z groszkiem, frytki domowe z sambalem
   

możecie ocenić?

feta, masło, ser, sos grecki (na bazie czego?), prówka - znowu z serem, , i znowu ser...
Trochę słabo. Bardzo dużo tłuszczu, mało węglowodanów złożonych. W diecie redukcyjne tłuszcz jest ograniczony do minimum, a jego źródłem mają być orzechy, nasiona, oliwki, awokado, ryby. U Ciebie jadłospis jest źle zbilansowany. Ponadto nie można nazwać go zdrowym.
Ale głowa do góry, człowiek całe życie się uczy Należy wprowadzić POWOLI kilka znaczących i kluczowych zmian.

[agaczini]

cześć, wrzucam dzisiejszy jadłospis R

I - bułka z pestkami dyni, 2 jajka sadzone na swojskiej wędlinie, ogórek kiszony

II - 125 g łososia wędzonego na ciepło z koperkiem, kiełki lucerny, dressing jogurtowy

III - kubek maślanki, jabłko

IV - podudzie i 2 skrzydełka kurczaka pieczone, pół woreczka ryżu, cukinia i bakłażan

TRENING SIŁOWY, godzina zumby

V - tuńczyk puszka 80 g, chleb żytni razowy 2 kromki, ogórki kiszone, kapusta pekinska

[dezett]

Napisane przez olik187

:/.

[cherrry2009]

Redukcja
Śniadanie: dwie kromki chleba pełnoziarnistego z siemiem lnianym, szynka z piersi indyka sałata ogórki konserwowe
Drugie śniadanie : jogurt naturalny + jabłko
Obiad : makaron pełnoziarnisty z pesto + ogórki kiszone
Podwieczorek : 2 marchewki
Kolacja : zupa z burakami

Czy taki jadłospis jest ok? Czy nadaje się on zarówno dla mnie jak i dla mojego męża, czy jednak powinnam mu coś dołożyć?

[DudiBoy]

Napisane przez olik187

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dezett]

Napisane przez DudiBoy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ty tez?

[Ashira]

Moja, niestety wciąż chorobowa, redukcja (więc może iść w kierunku utrzymania)

Śniadanie: własnoręcznie upieczony szybki kolendrowy chleb żytnio - owsiany (wieki chleba sama nie piekłam i zapomniałam jakie to banalne... chyba znów muszę wyprodukować zakwas, bo stary się zepsuł. Ten chleb był na drożdżach), twaróg, pomidor, cebula, skropione olejem lnianym i posypane bazylią

II Śniadanie: grillowana cukinia, papryka, pomidor polane oliwą z czosnkiem i pietruszką, plaster fety (duży plaster ) i dwie kromki chleba (ja go chyba zjem sama w ciągu dwóch dni )

Obiad: rosół z makaronem, marchewką i mięsem z udek, na których się gotował

Podwieczorek: trochę musli, jogurt naturalny, miód, galaretka z czarnej porzeczki (zrobiłam tylko 2 słoiczki, dopiero jeden otworzyłam i aż żałuję, że zrobiłam tak mało! toć to będzie owsiankowe mistrzostwo! polecam!)

Kolacja: zupa pomidorowa z cieciorką i marchwią, z kuminem i czosnkiem


W ogóle moja waga niestety ani drgnie. Może to być spowodowane moimi dolegliwościami (ale wciąż czekam na badania) a póki co jak wyzdrowieję chyba obetnę kalorie... Będzie ich mało, ale skoro już mija kolejny miesiąc a tu nic to chyba dobry czas prawda? Wkurza mnie to, że nie wolno mi ćwiczyć... Jedyny plus diety jaki zauważyłam to fakt, że nie mam już wydętego brzucha.

I jak uważacie - babka ziemniaczana to dobry pomysł na redukcji? Oczywiście taka bez zbędnego tłuszczu Czyli np. ziemniaki, cebula, czosnek, jajka i mięso mielone podana z surówką? Zatęskniłam za babką, a nie wiem czy taki zmasowany atak ziemniaka źle nie wpłynie na dietę.

[fusiacola]

Napisane przez Krolowa Julianna

fusiacola: mam podobny problem z jedzeniem na mieście czy uczelni. Założyłam nawet wątek na ten temat. Proszę bardziej wprawionych w walce z dietą o pomoc:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=747129

Krolowa Julianna nie wiem w sumie czy to wątek dla mnie bo jak chce to potrafię się sprężyć i zapakować do torebki łyżeczkę a w sklepie kupić twarożek ze szczypiorkiem, pełnoziarnistą bułeczkę (obok mam eko piekarnię, przeróżne smakowe wypieki na zakwasie sprzedawane nawet na kromki) i sok pomidorowy. Problem w tym, że sama coraz częściej sobie odpuszczam i już nawet celowo nie biorę tej przysłowiowej łyżeczki, bo wiem, że kupie sobie coś spoza redukcyjnej listy najgorsze jest to, że nie mam w ogóle wyrzutów sumienia

[perfecta_mama]

a ja mam pytanie trochę z innej beczki dziewczyny. bardzo prosiłabym o ocenę jadłospisu z jednego dnia, który ułożyła mi dietetyczka. Trafiłam do niej z polecenia, moje dwie znajome schudły dzięki jej diecie. Jednak ja nie jestem do końca przekonana... U mnie sprawa jest o tyle trudna, że ponad dwa lata temu zaczęłam tyć i nie mogłam zgubić ani kilograma po restrykcjach i głodówkach, postanowiłam w końcu skorzystać z pomocy "profesjonalisty", ale przyznam, że chodzę troszkę głodna. Proszę abyście napisały co sądzicie :

8.30 - bułka pełnoziarnista z masłem, sałatą, 2 plastry szynki z piersi kurczaka, papryka czerwona, 3 plastry pomidora, cebula. 4 mandarynki

11.30 - pieczywo WASA 2 sztuki z sałatą, 2 plastrami sera żółtego, 2 plastrami szynki z kurczaka, 4 plastrami pomidora. Gruszka

14.30 - zupa brokułowa z 200 g brokułu, 2 ziemniaków, 1 pietruszki, 1 marchewki, plastra selera, łyżeczki masła i czosnku zagryzana kromką (30g) z chleba graham z plastrem sera twarogowego, plastra polędwicy sopockiej, 2 plastrami pomidora, sałatą i szczypiorkiem.

17.30 - koktajl z jednej malej pomarańczy, małego banana, pół szklanki mleka

20.00 - pieczywo WASA 2 sztuki z sałatą, polędwicą sopocką, jajkiem, szczypiorkiem, pomidorem, cebulą. 1/4 sztuki melona



czasem w ciągu dnia jadałam objętościowo dużo mniej...i nie byłam głodna. może moje nastawienie jest po prostu negatywne, bo boje się, że i tym razem nie uda mi się zrzucić wagi. bardzo proszę o Wasze opinie, czy macie jakieś "ale"

[Seducer]

Napisane przez Poa alpina

Moje U z trzech ostatnich dni

Piątek

I Grahamka z oliwkowym serem brie, pomidorem i sałatą; jabłko
II Kakaowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: gruszką, cynamonem, serkiem homo, orzechami arachidowymi i miodem wielokwiatowym
III Panierowane filety z mintaja smażone na oleju rzepakowym; ponad pół woreczka ryżu; szpinak gotowany na parze z czerwoną cebulą
IV Grahamka podzielona na 4 części: z szynką, serkiem cytrynowo-pieprzowym, wędzonymi szprotkami i pasztetem ze szczypiorkiem ; mała kromka razowca z wędzonymi szprotkami; ogórki kiszone, rzodkiewki, sałata

Sobota

I Kakaowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: gruszką, cynamonem, serkiem homo, orzechami arachidowymi i miodem wielokwiatowym
Do kawy: 40g białej czekolady z wanilią i prażonymi migdałami z solą
II Makaron z pszenicy durum z mięsem mielonym z łopatki wieprzowej, bakłażanami, sosem pomidorowym, papryczkami chili, czosnkiem i mnóstwem ziół
Przekąska: jabłko
III 3 kromki i piętka chleba graham z: wędzonymi szprotkami, serem brie, pasztetem ze szczypiorkiem; ogórki kiszone, rzodkiewki, pomidor, sałata

Niedziela

I Kakaowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: gruszką, cynamonem, serkiem homo, orzechami arachidowymi i miodem wielokwiatowym
Do kawy: 40g białej czekolady z suszonym pomidorem, czosnkiem, solą, bazylią i oregano
Przekąska: jabłko
II Kawałek schabu smażony bez tłuszczu; pół woreczka kaszy gryczanej; mieszanka warzyw gotowanych na parze (marchew, groszek, seler, pietruszka, kalafior, por, fasola szparagowa, brokuły) z ziołami i oliwą z oliwek
III 3 kromki i piętka chleba graham z: wędzonymi szprotkami, serem brie, pasztetem ze szczypiorkiem; ogórki kiszone, rzodkiewki, pomidor, sałata

Czekolada niedzielna mnie zaintrygowała i siedzę z otwartymi ustami, cały czas się zastanawiając, jak to może smakować...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fusiacola]

Napisane przez perfecta_mama

a ja mam pytanie trochę z innej beczki dziewczyny. bardzo prosiłabym o ocenę jadłospisu z jednego dnia, który ułożyła mi dietetyczka. Trafiłam do niej z polecenia, moje dwie znajome schudły dzięki jej diecie. Jednak ja nie jestem do końca przekonana... U mnie sprawa jest o tyle trudna, że ponad dwa lata temu zaczęłam tyć i nie mogłam zgubić ani kilograma po restrykcjach i głodówkach, postanowiłam w końcu skorzystać z pomocy "profesjonalisty", ale przyznam, że chodzę troszkę głodna. Proszę abyście napisały co sądzicie :

8.30 - bułka pełnoziarnista z masłem, sałatą, 2 plastry szynki z piersi kurczaka, papryka czerwona, 3 plastry pomidora, cebula. 4 mandarynki

11.30 - pieczywo WASA 2 sztuki z sałatą, 2 plastrami sera żółtego, 2 plastrami szynki z kurczaka, 4 plastrami pomidora. Gruszka

14.30 - zupa brokułowa z 200 g brokułu, 2 ziemniaków, 1 pietruszki, 1 marchewki, plastra selera, łyżeczki masła i czosnku zagryzana kromką (30g) z chleba graham z plastrem sera twarogowego, plastra polędwicy sopockiej, 2 plastrami pomidora, sałatą i szczypiorkiem.

17.30 - koktajl z jednej malej pomarańczy, małego banana, pół szklanki mleka

20.00 - pieczywo WASA 2 sztuki z sałatą, polędwicą sopocką, jajkiem, szczypiorkiem, pomidorem, cebulą. 1/4 sztuki melona



czasem w ciągu dnia jadałam objętościowo dużo mniej...i nie byłam głodna. może moje nastawienie jest po prostu negatywne, bo boje się, że i tym razem nie uda mi się zrzucić wagi. bardzo proszę o Wasze opinie, czy macie jakieś "ale"

u mnie przy takiej ilości pieczywa i owoców też nie było spadków wagi dziwne jest to wyliczanie pomidora co do plasterka
ogólnie nie chce doradzać, bo są tu bardziej kompetentne osoby ode mnie ale tym koktajlem też bym się nie najadła, fajne są gęste koktajle na twarogu i te rzeczywiście sycą

[cherrydolly]

Napisane przez perfecta_mama

a ja mam pytanie trochę z innej beczki dziewczyny. bardzo prosiłabym o ocenę jadłospisu z jednego dnia, który ułożyła mi dietetyczka. Trafiłam do niej z polecenia, moje dwie znajome schudły dzięki jej diecie. Jednak ja nie jestem do końca przekonana... U mnie sprawa jest o tyle trudna, że ponad dwa lata temu zaczęłam tyć i nie mogłam zgubić ani kilograma po restrykcjach i głodówkach, postanowiłam w końcu skorzystać z pomocy "profesjonalisty", ale przyznam, że chodzę troszkę głodna. Proszę abyście napisały co sądzicie :

8.30 - bułka pełnoziarnista z masłem, sałatą, 2 plastry szynki z piersi kurczaka, papryka czerwona, 3 plastry pomidora, cebula. 4 mandarynki

11.30 - pieczywo WASA 2 sztuki z sałatą, 2 plastrami sera żółtego, 2 plastrami szynki z kurczaka, 4 plastrami pomidora. Gruszka

14.30 - zupa brokułowa z 200 g brokułu, 2 ziemniaków, 1 pietruszki, 1 marchewki, plastra selera, łyżeczki masła i czosnku zagryzana kromką (30g) z chleba graham z plastrem sera twarogowego, plastra polędwicy sopockiej, 2 plastrami pomidora, sałatą i szczypiorkiem.

17.30 - koktajl z jednej malej pomarańczy, małego banana, pół szklanki mleka

20.00 - pieczywo WASA 2 sztuki z sałatą, polędwicą sopocką, jajkiem, szczypiorkiem, pomidorem, cebulą. 1/4 sztuki melona



czasem w ciągu dnia jadałam objętościowo dużo mniej...i nie byłam głodna. może moje nastawienie jest po prostu negatywne, bo boje się, że i tym razem nie uda mi się zrzucić wagi. bardzo proszę o Wasze opinie, czy macie jakieś "ale"

hej, jestem dietetyczką i nie ułożyłabym nikomu takiego planu. Dziwi mnie, że pojawia się masło. Jeśli chodzi o bilans energetyczny, to ciężko stwierdzić czy jest on dopasowany pod Twoje zapotrzebowanie, ponieważ układa się to pod indywidualne parametry. Jeśli chodzi o niskokaloryczne warzywa, takie jak pomidor, ogórek, papryka, brokuły, kalafior, cukinia, bakłażan, sałata, kapusta, to można je jeść BEZ OGRANICZEŃ.
Na diecie nie powinno się chodzić głodnym, jest to demotywujące. Swoje uwagi i samopoczucie opisz dietetykowi na wizycie kontrolnej.

[Ily]

dzisiejsza Redukcja

Śniadanie
Jajecznica z 3 jajek na oliwie , kromka pełnoziarnista + zielona herbata

II śniadanie
3 starte jajka + zielona herbata

Obiad
Pierś z kurczaka na parze , ryż , i trochę sosu-kremu z kalafiora (kalafior , jogurt nat. , jeden ząbek czosnku , troszkę cebuli i przyprawy) + zielona herbata

Kolacja+ zielona herbata
Resztki piersi z obiadu i kawałek ogórka .

---- 1,20 h treningu (cycling + mini cardio)

[zakonna]

No bez przesady z tym masłem. ja miałam masło na redukcji ułożonej przez dietetyczkę. To jest zdrowy produkt pod warunkiem, że jedzony w rozsądnej ilości.

[cherrydolly]

Badania naukowe i moja wiedza mówią co innego.

[martus9191]

Napisane przez cherrydolly

hej, jestem dietetyczką i nie ułożyłabym nikomu takiego planu. Dziwi mnie, że pojawia się masło. Jeśli chodzi o bilans energetyczny, to ciężko stwierdzić czy jest on dopasowany pod Twoje zapotrzebowanie, ponieważ układa się to pod indywidualne parametry. Jeśli chodzi o niskokaloryczne warzywa, takie jak pomidor, ogórek, papryka, brokuły, kalafior, cukinia, bakłażan, sałata, kapusta, to można je jeść BEZ OGRANICZEŃ.
Na diecie nie powinno się chodzić głodnym, jest to demotywujące. Swoje uwagi i samopoczucie opisz dietetykowi na wizycie kontrolnej.

rozumem, że utwardzane margaryny roślinne to zdrowszy wybór?
Mnie dziwi obecność w 4/5 posiłków kanapek Jakby żaden inny węglowodan złożony nie istniał



Moje dzisiejsze R:

śn: kasza jaglana (50g) na mleku z orzechami, suszoną żurawiną, suszonym bananem i amarantusem, kawa
2 śn: grahamka z miksem sałat z botwinką , serem Capreggio , pomidorem i olejem lnianym zamiast masła, jabłko
obiad: makaron bezglutenowy (rzucili ostatnio w B. i chciałam się przekonać co to za cudo ;D) z sosem pomidorowym, kurczakiem, cukinią i odrobiną fety
kolacja: sałatka z miksem sałat i dodatkową rukolą, mozarellą, suszonymi pomidorami, podprażonym słonecznikiem. Sos z oliwy, cytryny i octu balsamicznego. Kromka razowca.

[cherrydolly]

Napisane przez martus9191

rozumem, że utwardzane margaryny roślinne to zdrowszy wybór?


r:

.

nie.

[DudiBoy]

Napisane przez cherrydolly

Badania naukowe i moja wiedza mówią co innego.

A napewno masz na myśli te najnowsze badania? Bo dietetycy i lekarze odchodzą już od margaryn a także całkowitego demonizowania niektórych nasyconych tłuszczów, wykazując ich ważne znaczenie dla organizmu
Jedna łyżka masła na dzień nie powinna nikogo dziwić.
Na większą uwagę zasługuje obecność pieczywa w prawie każdym posiłku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[martus9191]

Napisane przez cherrydolly

nie.

czyli jemy suche buły?

[perfecta_mama]

masło w moim jadłospisie pojawia się 1, góra 2 razy dziennie po 5 g czyli jedna łyżeczka. Czasami wcale. Chyba tym bym się aż tak nie martwila. Jak ktoś słusznie wspomniał moją obawę bardziej wzbudza pieczywo (normalne bądź chrupkie), które znajduje się w każdym z posiłków.
O ile śniadanie i obiad były sycące, tak kromkami z pieczywa typu WASA, nie najadam się wcale Mam 162cm wzrostu, ważę 61 kg. Na tej diecie mam spożywać ok 1250 kcal dziennie by zgubić ok 5-6 kg. Kolejna wizyta za miesiąc a ja właśnie kładę się spać głodna, więc chyba będę musiała zadzwonić to tej mojej dietetyczki, bo chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.

[cherrydolly]

Napisane przez martus9191

czyli jemy suche buły?

nie. Można zrobić pesto i smarować nimpieczywo. Skropić oliwą lub np. olejem lnianym. Posmarować chrzanem lub keczupem. Pomysłów jest mnóstwo.

[martus9191]

Napisane przez perfecta_mama

masło w moim jadłospisie pojawia się 1, góra 2 razy dziennie po 5 g czyli jedna łyżeczka. Czasami wcale. Chyba tym bym się aż tak nie martwila. Jak ktoś słusznie wspomniał moją obawę bardziej wzbudza pieczywo (normalne bądź chrupkie), które znajduje się w każdym z posiłków.
O ile śniadanie i obiad były sycące, tak kromkami z pieczywa typu WASA, nie najadam się wcale Mam 162cm wzrostu, ważę 61 kg. Na tej diecie mam spożywać ok 1250 kcal dziennie by zgubić ok 5-6 kg. Kolejna wizyta za miesiąc a ja właśnie kładę się spać głodna, więc chyba będę musiała zadzwonić to tej mojej dietetyczki, bo chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.

Po pierwsze to zmień dietetyczkę

Żaden racjonalny specjalista nie przepisuje tak radykalnej, monotonnej i źle zbilansowanej diety. Mówiłaś, że nie chudniesz, po takim obcięciu kalorii będzie tylko gorzej Lepiej wyjdziesz na obserwacji tego wątku i korzystaniu z chwalonych jadłospisów
Dieta ma być sycąca i przede wszystkim smaczna i urozmaicona!

[cherrydolly]

Napisane przez perfecta_mama

masło w moim jadłospisie pojawia się 1, góra 2 razy dziennie po 5 g czyli jedna łyżeczka. Czasami wcale. Chyba tym bym się aż tak nie martwila. Jak ktoś słusznie wspomniał moją obawę bardziej wzbudza pieczywo (normalne bądź chrupkie), które znajduje się w każdym z posiłków.
O ile śniadanie i obiad były sycące, tak kromkami z pieczywa typu WASA, nie najadam się wcale Mam 162cm wzrostu, ważę 61 kg. Na tej diecie mam spożywać ok 1250 kcal dziennie by zgubić ok 5-6 kg. Kolejna wizyta za miesiąc a ja właśnie kładę się spać głodna, więc chyba będę musiała zadzwonić to tej mojej dietetyczki, bo chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.

codziennie masz pieczywo? pojawia się jakaś kasza, ryż brązowy, makaron pełnoziarnisty?

[martus9191]

Napisane przez cherrydolly

nie. Można zrobić pesto i smarować nimpieczywo. Skropić oliwą lub np. olejem lnianym. Posmarować chrzanem lub keczupem. Pomysłów jest mnóstwo.

A ja sądzę, że przesada w żadną stronę nie jest dobra. Jak ktoś w ciągu dnia spożywa tłuszcze roślinne w innych posiłkach to te 2 łyżeczki masła są dobrym uzupełnieniem całkowitego spożycia tłuszczu Wszystkich potrzebujemy, a ketchup jako zamiennik? serio?

[missy7]

Napisane przez cherrydolly

nie. Można zrobić pesto i smarować nimpieczywo. Skropić oliwą lub np. olejem lnianym. Posmarować chrzanem lub keczupem. Pomysłów jest mnóstwo.

Ja uwielbiam zamiast masła używać awokado.. szczególnie jak jest dojrzałe super się rozsmarowuje na chlebku


Tym czasem moje dzisiejsza R

SNIADANIE:

- owsianka na mleku kokosowym
- 2 łyżki płatków owsianych, 2 łyzki otrebów, 1 łyżka siemienia lnianego
- łyzka suszonych jagód goji i żurawiny, garść świeżych borówek
- poslodzona łyżką syropu klonowego
- kawa z mlekiem 2%


trening 60 min (cardio i siłowe)

PRZEKĄSKA:

- koktail: mleko kokosowe, 1 banan, pół jabłka,
garść mrożonych owoców (jagód, jezyn, czereśni i winogron), łyzka siemienia lnianego

OBIAD:

- tortilla domowej roboty: 1 jajko, siemię lniane i mąka razowa, woda
- pierś z kurczaka marynowana od wczoraj w jogurcie, podsmazona na oliwie z papryką zielona i pomarańczową
- sos z serka philadelphia paprykowego + koncentrat + woda
- garść rukoli i sałaty lodowej, 3 pomidorki koktailowe

zielona herbata

PÓŹNY PODWIECZOREK:

- mały jogurt naturalny z duzą łyżką musli

KOLACJA:

- 3 kromki chlebka Wasa
- mandarynka
- zielona herbata


Wiem że kolacja słaba.. ale byłam najedzona (późny podwieczorek).. więc wcisnęłam w siebie tylko tyle

[DudiBoy]

Napisane przez martus9191

A ja sądzę, że przesada w żadną stronę nie jest dobra. Jak ktoś w ciągu dnia spożywa tłuszcze roślinne w innych posiłkach to te 2 łyżeczki masła są dobrym uzupełnieniem całkowitego spożycia tłuszczu Wszystkich potrzebujemy, a ketchup jako zamiennik? serio?

Taaa cukru i skrobi nigdy za wiele

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[martus9191]

Napisane przez missy7

J
- tortilla domowej roboty: 1 jajko, siemię lniane i mąka razowa, woda

można prosić o przepis?

[fusiacola]

Napisane przez cherrydolly

Badania naukowe i moja wiedza mówią co innego.

wiesz teoria to nie wszystko

sama jem robione własnoręcznie masło i nie zauważyłam, żeby jakkolwiek przeszkadzało mi w redukcji, wręcz przeciwnie wszelkie tłuszcze bardzo mi pomogły Już prędzej przeszkadza mi taka ilość węglowodanów i wydaje mi się, że nawet jeżeli owoc czy warzywo jest niskokaloryczne to nie znaczy, że można je jeść bez ograniczeń. Nie warto popadać w żadne skrajności

perfecta_mama masz podobny wzrost do mnie, startowałam z odchudzaniem z wyższej wagi. Największe spadki zauważyłam gdy zwiększyłam kaloryczność obecnie pochłaniam 1500 - 1700 kcal i fajnie chudnę Wiem, że każda z nas jest inna i nie twierdzę, że sprawdzi się to w Twoim przypadku ale u mnie daje efekty przy 1000 - 1200 kcal nie chudłam wcale