Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

[elllmi]

fakt, zapomniałam o Dadolku jeszcze
marsi, super to łóżko; tylko szkoda, że nie ma żadnych "boczków"; nie boisz się, że Leoś wypadnie w nocy? teraz mi będzie w głowie siedzieć

[hope01]

witam się poweekendowo

upał!!! i duchota!!! już mnie szlag brał na dodatek TZ mnie wqrwiał przez weekend on nie może w domu z nami za dużo być bo mnie nosi

Bijkora helou
Fewcia, Nawijko, fajnie że się spotkałyście
Meneq u nas tak jak u dziewczyn z mamowaniem i tatowaniem
Elllmi Dawid ma łóżko swoje. Łóżeczko już dawno poskładane.

1. Wczoraj Młody mi zasnął po 18 na noc. Wstał o 5. Nie ważne czy idzie spać o tej czy o tej i tak wstaje między 5 a 6:30 Mam nadzieję, że przez zmianę miejsca i mu to przejdzie. No i nie je już w nocy

2.Wczoraj wstał o 5:30 wiec my z Tz dogorywaliśmy a on nam zabawki znosił. W końcu zajechał do nas na Piesku FP włączał wszystko na raz na nim. Za chwilę nastąpiła cisza. Po niej darcie: MAMA! podchodzi do łóżka i daje mi na ręce... swoją ... kupalę swoją! Zrobił i wyciągnął z pampersa

[elllmi]

Napisane przez hope01

2.Wczoraj wstał o 5:30 wiec my z Tz dogorywaliśmy a on nam zabawki znosił. W końcu zajechał do nas na Piesku FP włączał wszystko na raz na nim. Za chwilę nastąpiła cisza. Po niej darcie: MAMA! podchodzi do łóżka i daje mi na ręce... swoją ... kupalę swoją! Zrobił i wyciągnął z pampersa

to chyba znaczy, że gotowy na nocnikowanie

a jak mu się śpi w łóżku? jakoś lepiej, gorzej, chce, nie chce?

[marsi11]

Napisane przez elllmi

fakt, zapomniałam o Dadolku jeszcze
marsi, super to łóżko; tylko szkoda, że nie ma żadnych "boczków"; nie boisz się, że Leoś wypadnie w nocy? teraz mi będzie w głowie siedzieć

do tego jest coś takiego
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30099293/
cbhyba Lady ma coś takiego

[meneq]

hope padlam i nie wstane!!!

[hope01]

Napisane przez elllmi

to chyba znaczy, że gotowy na nocnikowanie

a jak mu się śpi w łóżku? jakoś lepiej, gorzej, chce, nie chce?

a to on już do łazienki idzie mówi sisisi, otwiera wyciąga nocnik, ale koniec końców nic nie zrobi

śpi raz tak raz tak. W nocy się wydrze na smoczka którego nie może znaleźć, to zależy. Albo jak zaśnie szybko, to zostaje u siebie, albo jak się długo kotłuje, to biorę do nas (chyba, że sam trafi )

[elllmi]

Napisane przez marsi11

do tego jest coś takiego
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30099293/
cbhyba Lady ma coś takiego

no to teraz już mi się absolutnie podoba

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez hope01

a to on już do łazienki idzie mówi sisisi, otwiera wyciąga nocnik, ale koniec końców nic nie zrobi

u nas identycznie, tylko nie chce siadać, ewentualnie w spodniach i wtedy sobie mruczy "siiiiiiiiiii", wstaje, bierze tą wkładkę z nocnika i "wylewa" to kibelka, a potem wodę spłukuje; także sikamy na sucho

[bokeh]

Napisane przez hope01

witam się poweekendowo

upał!!! i duchota!!! już mnie szlag brał na dodatek TZ mnie wqrwiał przez weekend on nie może w domu z nami za dużo być bo mnie nosi

Bijkora helou
Fewcia, Nawijko, fajnie że się spotkałyście
Meneq u nas tak jak u dziewczyn z mamowaniem i tatowaniem
Elllmi Dawid ma łóżko swoje. Łóżeczko już dawno poskładane.

1. Wczoraj Młody mi zasnął po 18 na noc. Wstał o 5. Nie ważne czy idzie spać o tej czy o tej i tak wstaje między 5 a 6:30 Mam nadzieję, że przez zmianę miejsca i mu to przejdzie. No i nie je już w nocy

2.Wczoraj wstał o 5:30 wiec my z Tz dogorywaliśmy a on nam zabawki znosił. W końcu zajechał do nas na Piesku FP włączał wszystko na raz na nim. Za chwilę nastąpiła cisza. Po niej darcie: MAMA! podchodzi do łóżka i daje mi na ręce... swoją ... kupalę swoją! Zrobił i wyciągnął z pampersa

o matkozcorko!!!!! to Ci pobudke zgotował

[Ifwka]

Napisane przez hope01

1. Wczoraj Młody mi zasnął po 18 na noc. Wstał o 5. Nie ważne czy idzie spać o tej czy o tej i tak wstaje między 5 a 6:30 Mam nadzieję, że przez zmianę miejsca i mu to przejdzie. No i nie je już w nocy

2.Wczoraj wstał o 5:30 wiec my z Tz dogorywaliśmy a on nam zabawki znosił. W końcu zajechał do nas na Piesku FP włączał wszystko na raz na nim. Za chwilę nastąpiła cisza. Po niej darcie: MAMA! podchodzi do łóżka i daje mi na ręce... swoją ... kupalę swoją! Zrobił i wyciągnął z pampersa

Moja też nieważne o której chodzi spać, wstaje zawsze po 6. Nie widze teraz sensu w przestawieniu jej z 20 na 21, bo i tak rano dłuzej nie śpi a mi uciekła godzina z wieczora.

Co do nocnikowania, w sobotę Oli chodziła bez pampersa, ale ubrałam jej takie zwykłe majteczki i pytałam co jakiś czas czy idziemy sikać, wkońcu kiwnęła głową, siadamy na nocnik, posiedziała chwilkę i wstała. Z 5 min na tarasie się zasikała, jaka była zdziwiona że je po nogach pociekło. Dobrze chociaz że qupe robi codzinnie na nocnik

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Meneq, razem bym policzyła, weź pod uwagę że ona ma poznać 2 razy więcej słów niż nasze dzieci czyli zna 5 polskich i 6 jp, to razem 11

[bokeh]

w klubie, zdjęcie

a co do łózka my chcemy to rosnące kupic takie brązowe z ikei ofc :P

[ewulkaaa]

cześć dzieemwczyny.

przepraszam za nieobecność, kłamać nie będę - nawet na bieżąco nie jestem

u nas masakra z czasem i wszystkim innym w zasadzie też naprawdę już tracę siłę, a to się wszystko dopiero zaczyna!

mamy już podpisaną umowę, od 1 września ania idze do złobka aaa nie wiem jak to przeżyję

ja szukam pracy, wczoraj się o to pokłóciłam z TŻ - przeze mnie!!! i mam humor do dupy...

no ale wam nie smęcę, chciałam się tylko przypomnieć, pozdrowić i przesłać buziaczki!

[misiaeel]

Napisane przez Debrah

Zaraz ponadrabiam, ale najpierw powiem, że miałam tragiczną noc. Ami miała późno drzemkę bo wcześniej była babcia więc wstała z niej o 17:25.
Skutek tego taki był, że słaniała się na nogach, ale nie sposób było jej położyć do 1:25 w nocy. Emocje wisiały na włosku, wszystko u niej powodowało już mega płacz. Ledwo stała np, ale chciała puszczać bańki, coś nie szło to pad na ziemię z mega rykiem. Ubujałam bidę wreszcie, ale szczerze przyznam, że padałam już na twarz, bo marud taki jak stąd do meneq.
I wiecie co? Obudziła się o 5:30! Bo kupa, a potem rozbudziła się dokumentnie i poszła spać o 7;30.
O 9;30 wstałyśmy całkiem. Nie wiem skąd ona ma siłę bo ja jej nie mam,kawą się ratuje

o kurde:/ u nas przez te upały też się jakoś poprzestawiało. chodzi spać koło 21/22 a wstaje i tak 6/7. w dzień chodzi cały czas niewyspana, ale zasnąć nie może

Napisane przez bokeh

nie to nie


Przykład : Jesteśmy w domu widze, że Hania głodna i mówie "tatuś zrób Hani parówki bo dziecko głodne" Ale jak jesteśmy sami mówie do niego Dawid podaj mi pilota od tv

Ale czasem zdarzy się, że mówie np "ej ojciec chodz sie poprzytulać " ale to z takim przekąsem bardziej

u nas jest identycznie

Napisane przez marsi11

Dadi Hope też ma swoje łóżeczko
ja już wypatrzyłam w ikea, http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S59012280/
mamy kupić zaraz po powrocie z wakacji i będziemy rozpoczynać naukę, tym samym będziemy musieli się przenieść do innego pokoju na noc bo nasza sypialnia jest na dole a pokoje dzieci u góry
Leoś to taki świrus,że przewrót przez bramkę na schodach może być dla niego pryszczem

a jak nie wyjdzie to trudno, bedziey spać w 4

śliczne to łóżeczko

Napisane przez hope01

witam się poweekendowo

upał!!! i duchota!!! już mnie szlag brał na dodatek TZ mnie wqrwiał przez weekend on nie może w domu z nami za dużo być bo mnie nosi

Bijkora helou
Fewcia, Nawijko, fajnie że się spotkałyście
Meneq u nas tak jak u dziewczyn z mamowaniem i tatowaniem
Elllmi Dawid ma łóżko swoje. Łóżeczko już dawno poskładane.

1. Wczoraj Młody mi zasnął po 18 na noc. Wstał o 5. Nie ważne czy idzie spać o tej czy o tej i tak wstaje między 5 a 6:30 Mam nadzieję, że przez zmianę miejsca i mu to przejdzie. No i nie je już w nocy

2.Wczoraj wstał o 5:30 wiec my z Tz dogorywaliśmy a on nam zabawki znosił. W końcu zajechał do nas na Piesku FP włączał wszystko na raz na nim. Za chwilę nastąpiła cisza. Po niej darcie: MAMA! podchodzi do łóżka i daje mi na ręce... swoją ... kupalę swoją! Zrobił i wyciągnął z pampersa

padłam

[Debrah]

Super łóżko Marsi, podobają mi się takie, ale gdybym miała miejsce to rozwazyłabym jeszcze tego typu http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50080315/ - głównie za możliwość wspólnego spania w razie w, bo można z niego dwójeczkę zrobić

[Aga8484]

Napisane przez Debrah

Super łóżko Marsi, podobają mi się takie, ale gdybym miała miejsce to rozwazyłabym jeszcze tego typu http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50080315/ - głównie za możliwość wspólnego spania w razie w, bo można z niego dwójeczkę zrobić

Fajne
Ale cena :banghead:

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[elllmi]

Napisane przez bokeh

w klubie, zdjęcie

a co do łózka my chcemy to rosnące kupic takie brązowe z ikei ofc :P

fantastyczna Hania ale Ci piękne te zdjęcia wychodzą

jakie to jest to rosnące łóżko?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

dzisiaj w biedronie DADY - 2 paczki za 50zł

[bokeh]

Napisane przez elllmi

fantastyczna Hania ale Ci piękne te zdjęcia wychodzą

jakie to jest to rosnące łóżko?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

dzisiaj w biedronie DADY - 2 paczki za 50zł

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S39041660/ to

dziękuję:cmok :

[ezzo]

hej!

Napisane przez meneq

Kontrole to niestety ma sie nad tym mala albo bardzo mala. Czy na zwiekszona liczbe zachorowan nie ma czasami wplywu starzejace sie spoleczenstwo i wydluzona srednia zycia? Tak jak debrah wczoraj pisala wiekszosc zachorowan ma miejsce po 60. roku zycia a przeciez pokolenie naszych dziadkow niekoniecznie tego wieku w ogole dozywalo. Poza tym trzeba sie zastanowic, co wplywa na dluzsza srednia zycia. Czyz nie bedzie to to samo, co jest uwazane za niezdrowe i rakotworcze w Twojej wypowiedzi?

Meneq, nie do końca rozumiem to co masz na myśli, czyli uważasz, że to czy dbamy o siebie czy też nie ma znikomy wpływ na nasze życie?
Co według Ciebie wpływa na dłuższą średnią życia?

I jeszcze a propos nazywania po imieniu, u mnie jest podobnie częściej mama, ale czasem woła mnie po imieniu, w sumie do tej pory nie widziałam w tym żadnego problemu.

Nawijko Fewciu zazdroszcze spotkania i czakam na foty

charlizz mi również się wydaje, że jeśli chodzi o kwestie prozdrowotne to morze nie o tej porze roku.

Debrah piękne to łóżko, ktore podlinkowałaś! u nas jeszcze daleka droga do łóżka, ostatnio mamy w pełni cycowe nocki.

[Debrah]

Napisane przez Aga8484

Fajne
Ale cena :banghead:

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Tylko ze to nie jest małe dziecięce łóżeczko, tylko takie które równie dobrze możesz wstawić do siebie i spać z tz. Za łóżko dla dorosłych, z materacem raczej nie zapłacisz mniej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

meneq o lęku separacyjnym w sumie nic nie znalazłam ale jest tam napisane, że 18 m-cy to szczyt w ssaniu kciuka (w naszym przypadku piersi) i że to mija

[meneq]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47483568]Meneq, razem bym policzyła, weź pod uwagę że ona ma poznać 2 razy więcej słów niż nasze dzieci czyli zna 5 polskich i 6 jp, to razem 11[/QUOTE]


Dzkb za opinie

[bokeh]

Tż nauczył Hanie że smoczek to bleble/brzydal etc (od tego że sam w sobie smoczek jest ble) i teraz jak Hania go nie ma i się skapnie że go nie ma to woła takim aż histerycznym głosem "bleble? bleble?" ehhhh

[meneq]

Napisane przez nancykenator

meneq o lęku separacyjnym w sumie nic nie znalazłam ale jest tam napisane, że 18 m-cy to szczyt w ssaniu kciuka (w naszym przypadku piersi) i że to mija

Dzk; nie napisane kiedy?

[mala_19kw]

Hej. Nie mam na nic czasu ale Was czytam jak tylko mogę więc jestem na bieżąco.

Widzę że Elllmi pisze o Dadach,są jeszcze body,5pak za 35zł więc też warto-tylko nie wiem jak z rozmiarami. Może któraś z Was wie?

Aaaa i piszecie o tym że teraz nasze dzieci powinny biegać i chodzić do tyłu. Oskar może i biega,tak biega! Zdecydowanie, ale chodzić do tyłu nigdy mu się nie zdażyło. Mam się tym martwić?

[elllmi]

Napisane przez bokeh

Tż nauczył Hanie że smoczek to bleble/brzydal etc (od tego że sam w sobie smoczek jest ble) i teraz jak Hania go nie ma i się skapnie że go nie ma to woła takim aż histerycznym głosem "bleble? bleble?" ehhhh

to chyba nie udało się to, o co TŻ chodziło

[meneq]

Napisane przez ezzo

hej!



Meneq, nie do końca rozumiem to co masz na myśli, czyli uważasz, że to czy dbamy o siebie czy też nie ma znikomy wpływ na nasze życie?
Co według Ciebie wpływa na dłuższą średnią życia?

I jeszcze a propos nazywania po imieniu, u mnie jest podobnie częściej mama, ale czasem woła mnie po imieniu, w sumie do tej pory nie widziałam w tym żadnego problemu.

Nawijko Fewciu zazdroszcze spotkania i czakam na foty

charlizz mi również się wydaje, że jeśli chodzi o kwestie prozdrowotne to morze nie o tej porze roku.

Debrah piękne to łóżko, ktore podlinkowałaś! u nas jeszcze daleka droga do łóżka, ostatnio mamy w pełni cycowe nocki.

Moze nie do konca znikomy, ale pewnych rzeczy nie da sie uniknac chcoiazby nie wiem, jak sie staralo o siebie dbac.
Jezeli stres, dieta i ruch mialyby miec znaczacy wplyw na dlugosc zycia, to teoretycznie z pokolenia na pokolenie krocej zyc powonnismy. A tak nie jest, wiec za dlugosc zycia odpowiadac musza polepszajace sie warunki zycia, np. dostepnosc suplementow, szczepionki, apapy i wspomniane polimery. Sad uwazam, ze cls za cos.

[elllmi]

wiecie jak mi się wczoraj głupio zrobiło
Fifi już gotowy do spania i pytam go, czy chce mleko, nie chciał ,to kładziemy się na łóżku,a za chwilę słyszę "mama meko daj"; no to idziemy do kuchni robic, biorę butelkę, a jemu się odwidziało i krzyczy, że nie chce; no to biorę go za rękę i znowu do sypialni, a tu jęk, że jednak meeeeeekooooo i dwie taki rundki zaliczyliśmy;w końcu już głos na niego podniosłam żeby się w końcu zdecydował, czy chce; no i robię ostatecznie to mleko, a Filip podchodzi do mnie, przytula się do nogi i mówi "Fifi kocha mamę" no normalnie się pobeczałam; ja się na niego wkurzam, a on m iz takim czymś wyskakuje

[nancykenator]

Napisane przez meneq

Dzk; nie napisane kiedy?

Napisali,ze w wieku 2 lat ssie juz mniej. Wiem,wiem niewielkie pocieszenie.

[ezzo]

Napisane przez meneq

Moze nie do konca znikomy, ale pewnych rzeczy nie da sie uniknac chcoiazby nie wiem, jak sie staralo o siebie dbac.
Jezeli stres, dieta i ruch mialyby miec znaczacy wplyw na dlugosc zycia, to teoretycznie z pokolenia na pokolenie krocej zyc powonnismy. A tak nie jest, wiec za dlugosc zycia odpowiadac musza polepszajace sie warunki zycia, np. dostepnosc suplementow, szczepionki, apapy i wspomniane polimery. Sad uwazam, ze cls za cos.

Meneq mimo wszystko powinniśmy dbać o siebie w dziedzinach na który mamy wplyw. Widzisz, moim zdaniem punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i być może ty do mnie mówisz z całkowicie innej perspektywy...u mnie jeszcze nie dawno w lodówce zawsze była cola, nie było dla mnie niczym dziwnym robienie zup na kostkach rosołowych itp, generalnie sposób żywienia pozostawił i w sumie nadal pozostawia wiele do życienia. I ja nie twierdzę, że sama kostka rosołowa jest chorobotwórcza, ale zastąpienie jej żywym pożywienie będzie dla mnie lepsze. I dalej apap nie jest zły, ale jego nadużywanie już tak. Wiele osób zażywa środki przeciwbólowe dzień w dzień, nie szuka źródła problemu, tylko faszeruje się zatłumiaczami bólu. Stres, dieta, ruch mają również wpływ na jakość naszego życia, nie tylko długość. Swoją drogą, o ile generalnie wzrosła średnia długość życia w moim otoczeniu jest coraz mniej starszych ludzi, którzy odchodzą po prostu ze starości.

[hje]

Napisane przez treselle0

jezeli nie masz naprawde waznego powodu to nie zostawiaj Poli z babcią, bo to jednak troche przyzwolenie na jej zachowania (tak mi sie wydaje?? Pewnie psycholog by sie przydał na wyjasnienie jej motywów). Moim zdaniem powinna odczuć, że zle sie zachowuje w stosunku do Poli przez to, że Ty zaczniesz ja bardziej od nich izolować. Do pup nie mozesz jej zabrac? Ja ostatnio swoja Ole wziełam, bo tez do 18 nie mam jej z kim zostawic

Dzisiaj akurat nie mogłam, bo najpierw szłam ze skierowaniem do sklepu; ale jak do samego pupu bedę chodzić, to z nią , tylko jeszcze jazdę busami musimy przećwiczyć

Napisane przez Debrah

Skutek tego taki był, że słaniała się na nogach, ale nie sposób było jej położyć do 1:25 w nocy. Emocje wisiały na włosku, wszystko u niej powodowało już mega płacz. Ledwo stała np, ale chciała puszczać bańki, coś nie szło to pad na ziemię z mega rykiem. Ubujałam bidę wreszcie, ale szczerze przyznam, że padałam już na twarz, bo marud taki jak stąd do meneq.
I wiecie co? Obudziła się o 5:30! Bo kupa, a potem rozbudziła się dokumentnie i poszła spać o 7;30.
O 9;30 wstałyśmy całkiem. Nie wiem skąd ona ma siłę bo ja jej nie mam,kawą się ratuje

JA dzisiaj miałąm trochę bardziej lajt, ale i tak Pola zasnęła na noc o 23.30, ona spała ładnie, ale ja się budziłam co pół godziny Obudziła się o 5.30 i jak zobaczyła tatę (bo później pojechali) to się jej całe spanie odwidziało... O 7 zasnęłyśmy jeszcze na pół godziny Ale drzemkę miała za to już od 10.20 i spała do 12.

Napisane przez elllmi

[/COLOR]dzisiaj w biedronie DADY - 2 paczki za 50zł

U nas ciule nic nie wywiesili i wzięłam jedna


Mika, Pola je prosto z krzaczka owoce. Robi sobir kilka razy dziennie obchód i po kolei sama sobie zrywa: borówy, poziomki i maliny

A co do mówienia po imieniu, to mama mi mówiła, że jak moja siostra była mała, to miała fazę, że mówiła do niej Beata; bo ona pierwsze dziecko, więc nikt do mamy inaczej jak po imieniu nie mówił, to się nauczyła


Pola od paru tygodni jest nieznośna, jak nigdy. Dzisiaj już tracę cierpliwość