Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

[marsi11]

mimo wszystko poszłabym do lekarza- to jeszcze maly szkrab

[mala_19kw]

Napisane przez marsi11

Meneq- no co Ty takim mistrzem nie jest ale muszę się pochwalić,że faktycznie skakal,wypływał i sam wychodził z basenu- ale skakał pod okiem instruktora (sam i chętnie) i nie z wysokości tylko z brzegu no i nie takie odległości jak ta dziewczynka aż tak genialnego dziecka to ja nie mam lubi nurkować i to bardzo ale na powierzchni plywa wylacznie w rękawkach
a najśmimeszniejsze jest to,że jak oglądał ten filmik ze mną to śmiał się i bił brawo i wołał jeszcze!

Mala- powiem tak, bo moj S był czesto inhalowany, nie dostawał syropow na zatrzymanie kaszlu wrecz odwrotnie ,dostawał wykrztusne, wyjatkiem jest okres alergiczny kiedy w gre wchodzi astma wtedy dostaje pulmicort i kilka kropel boredualu- on faktycznie hamuje, ale ma zalecenie,że tylko kilka razy i boredual idzie w odstawkę

O,berodual mieliśmy właśnie na płuca jak był mały i łapał go czestoskurcz.

[hope01]

Gojka zdrowia dla malutkiej

Ja dzisiaj byłam w aptece i zostawiłam 60 zł kupiłam mu Lipomal, wode morską bo nam się skończyła no i wzięłam tran. Taki bez żadnych ulepszaczy, smakowych dziadostw itp Chce mu podawać tak 2-3 razy w tygodniu, bo jak on się z tym Antkiem na polu bawi to co i rusz tamten chory i Młody zaraz będzie to samo. Btw my z TZtem też będziemy pić, ale ja to muszę na jakiś sok czy coś bo jak dziś wzięłam to prawie ...

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

ja nie wiem ale Dawidowi i tran i pulneo smakuje, a np jak dostawał Salbutamol to pluł

[gojka24]

Napisane przez mala_19kw

Dobrze że szybko zareagowałaś z Paulinka i ominie was szpital. Zdrowia dla małej: *


Jeśli o nas chodzi to jak tylko zaczęła się choroba rozwijać zaczęliśmy inhalowac (tak jak wyżej pisałam sama sól fiz.),katar przeszedł całkiem już trzeciego dnia, no i podczas kolejnych inhalacji już takich oczyszczajacych doszedł duszacy kaszel. Widząc że małego to męczy wysłałam męża do apteki po cokolwiek co zahamuje duszności i polecili te krople (ale mąż nic im nie mówił że robimy inhalacje). Krople podaje się 3-4 razy dziennie a inhalacje robimy 3 razy dziennie (dziś nie robiłam w ogóle żeby zobaczyć jak zareaguje) , (między kroplami a inhalacjami jest spory odstep czasowy,nie podaje od razu po inhalacji).

Mój lekarz nie odbiera telefonów Taki dzikus mogę zapytać w aptece jedynie.

Z tego co się orientuję to inhalacje z soli pomagają przede wszystkim na katar. Ja bym inhalowała i po odstępie dawała kropelki. A inhlacje najlepiej odstawiać stopniowo. Tylko tak jak mówiłam u nas jest zupełnie inna sytuacja, bo mamy stwierdzoną astmę, więc nie orientuję się aż tak w takim domowym leczeniu przeziębień, bo u nas cokolwiek niepokojącego od razu silne leki. Może jeszcze dziewczyny się wypowiedzą.

[mala_19kw]

Napisane przez hope01

Gojka zdrowia dla malutkiej

Ja dzisiaj byłam w aptece i zostawiłam 60 zł kupiłam mu Lipomal, wode morską bo nam się skończyła no i wzięłam tran. Taki bez żadnych ulepszaczy, smakowych dziadostw itp Chce mu podawać tak 2-3 razy w tygodniu, bo jak on się z tym Antkiem na polu bawi to co i rusz tamten chory i Młody zaraz będzie to samo. Btw my z TZtem też będziemy pić, ale ja to muszę na jakiś sok czy coś bo jak dziś wzięłam to prawie ...

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

ja nie wiem ale Dawidowi i tran i pulneo smakuje, a np jak dostawał Salbutamol to pluł

Ja ostatnio kupowałam Tantum verde zamiennik,spray na ręce dla męża i kilka rzeczy opatrunkowych i zostawilam przeszlo 70zl

Napisane przez gojka24

Z tego co się orientuję to inhalacje z soli pomagają przede wszystkim na katar. Ja bym inhalowała i po odstępie dawała kropelki. A inhlacje najlepiej odstawiać stopniowo. Tylko tak jak mówiłam u nas jest zupełnie inna sytuacja, bo mamy stwierdzoną astmę, więc nie orientuję się aż tak w takim domowym leczeniu przeziębień, bo u nas cokolwiek niepokojącego od razu silne leki. Może jeszcze dziewczyny się wypowiedzą.

Inhalacje są dobre na przeziębienia,katar,kasze l,różne zapalenia -przy kaszlu zalecał nam lekarz (właściwie potwierdził nasze działania).
W każdym razie dziękuję za rady i zainteresowanie: *

[LadyWhisper]

Mała tak, myślymy, żeby kupić, skoro Pietraszko do żłobka chodzi jest "szansa", że będzie chorował częściej, więc chyba się będzie opłacało ;]
a ten wasz ma bardzo dobre opinie na necie, chyba się zdecydujemy
dziękuję

Gojka omegamed??? A dobre to? W sensie skuteczne???
Słyszałam wcześniej o tym polecała mi to babeczka w aptece kiedyś, ale się nie zdecydowałam, niby dziecko samo powinno nabrać odporności bez "wspomagaczy", ale jak tylko Pietraszko ma styczność z innymi dziećmi to choruje, więc sama nie wiem.

Dzisiejszy dzień Pietraszkowy

wstał o 8
marud marud marud
krzykopisk
o 11 padł na drzemkę
wstaliśmy 14.50
marudokrzykopiskowrzaski z przerwą na obiadek (zjadł sam )
padł na noc o 19.50

bidok się męczy okropnie


Meneq tak będę robiła następne sushi, bardzo mi się spodobało swoją drogą bardzo szybko mi poszło bo całość mi zajęła niecałe 40min, a robiłam pierwszy raz obejrzałam pełno filmików dot zawijania i teraz tylko wprowadzić w życie ))

Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez mala_19kw

Hej

Misia- buziaki dla Hanusi,bidusia
Mój Oskar miał niedawno kilka takich dni że codziennie robił sobie krzywdę. Potrafił na prostej drodze się wywrócić i nabić kilka siniaków,zedrzeć skórę czy nabić guza. Jakiś taki miał niezdarny czas.

Dzisiaj prawie nie mam głosu,choroba mnie nie oszczędza. Wczoraj myślałam że umrę gdzieś w kącie. A Oskar ma duszący kaszel i w aptece polecili nam krople Sinecod (Szajka znasz?)-cholernie to gorzkie bo dziś próbowałam,tylko czy dobre takie krople które mają hamować odruch wyksztuśny -przy jednoczesnych inhalacjach. Szajuś co myślisz?

znam, dobre krople, zamiennie supremin, tyle, że sinecod dajesz bodajże 15 kropli, a supremin (lepszy w smaku) 4ml

to podajesz tylko na noc! ogólnie przy hamowaniu kaszlu zasada taka (u dzieci): podajesz wówczas, gdy kaszel uniemożliwia dziecku normalne spanie. Dziecko powinno raczej wywalić to, co zalega, nie można dopuszczać by dziadostwo schodziło niżej, ale jeśli (moje obie tak miały już) w nocy kaszel jest taki, że dziecko nie jest w stanie spać - hamujesz. Dobry jest też dexa pico i smaczny

Napisane przez gojka24

u nas już są grube dziąsełka, także niebawem..


Chciałam zameldować, że wróciłyśmy od lekarza.
Ręce mi opadły
Zapalenie oskrzeli. Gdybyśmy nie poszły po recepte to bysmy przez weekend w szpitalu wylądowały najprawdopodobniej: pala:
Pani doktor pochwaliła za leki, które małej podaje i za wczorajszą reakcję na duszności. PAulina o dziwo grzecznie siedziała i po kolorowance mazała, więc osłuchała ją baardzo dokładnie. No i mamy pomyśleć o szczepionce na odporność Rybomulyn. Tzn wiem, że ją kupimy, bo sama ją brałam i jak chorowałam co 3-4 tyg na anginę tak po tym raz na parę lat. Choć bardzo droga jest o ile dobrze pamiętam. A ja chciałam ją do żłobka dać, ech. No i omegamed też będziemy brać. Tranu nie chce. a omega wiele mam mi poleca, więc spróbujemy. To tyle wiadomości od nas.

A Mała mi się wydaje, że rok temu mieliśmy tak samo i wtedy o ile dobrze pamiętam to inhalowaliśmy się wcześniej i po np 2 godz dawaliśmy lek na zatrzymanie kaszlu. Ale pewna nie jestem, bo u nas już tyle leków i chorób było.. Szkoda, że wcześniej nie pytałaś to bym się pediatry zapytała. A nie możesz do swojego lekarza zadzwonić i zapytać? Albo do apteki podejdź i tam zapytaj, farmaceuci chyba też się na takich rzeczach znają A jakie dokładnie leki podajesz i czym się inhalujecie?

e, ribomunyl bardzo drogi? chyba nie, 12 saszetek o.k 60zł

popytaj o broncho vaxom, też ta sama zasada działania, podawałam Agatce i naprawdę fajnie było

[mala_19kw]

Napisane przez LadyWhisper

Mała tak, myślymy, żeby kupić, skoro Pietraszko do żłobka chodzi jest "szansa", że będzie chorował częściej, więc chyba się będzie opłacało ;]
a ten wasz ma bardzo dobre opinie na necie, chyba się zdecydujemy
dziękuję

Gojka omegamed??? A dobre to? W sensie skuteczne???
Słyszałam wcześniej o tym polecała mi to babeczka w aptece kiedyś, ale się nie zdecydowałam, niby dziecko samo powinno nabrać odporności bez "wspomagaczy", ale jak tylko Pietraszko ma styczność z innymi dziećmi to choruje, więc sama nie wiem.

Dzisiejszy dzień Pietraszkowy

wstał o 8
marud marud marud
krzykopisk
o 11 padł na drzemkę
wstaliśmy 14.50
marudokrzykopiskowrzaski z przerwą na obiadek (zjadł sam )
padł na noc o 19.50

bidok się męczy okropnie


Meneq tak będę robiła następne sushi, bardzo mi się spodobało swoją drogą bardzo szybko mi poszło bo całość mi zajęła niecałe 40min, a robiłam pierwszy raz obejrzałam pełno filmików dot zawijania i teraz tylko wprowadzić w życie ))

Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

Nmzc Uwierz że szybko Wam się" inwestycja" w inhalator zwróci Tak jak pisałam tylko dwa razy potrzebowaliśmy leków dla O. - bo wtedy nie mieliśmy jeszcze inhalatora. A kupiliśmy go jak mały miał 3 miesiace,służy do tej pory bez szwanku. Warto naprawdę bo to inwestycja na długi czas,a sól fizjologiczna grosze kosztuje a przy szybkiej reakcji potrafi zahamować chorobę.

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48116021]znam, dobre krople, zamiennie supremin, tyle, że sinecod dajesz bodajże 15 kropli, a supremin (lepszy w smaku) 4ml

to podajesz tylko na noc! ogólnie przy hamowaniu kaszlu zasada taka (u dzieci): podajesz wówczas, gdy kaszel uniemożliwia dziecku normalne spanie. Dziecko powinno raczej wywalić to, co zalega, nie można dopuszczać by dziadostwo schodziło niżej, ale jeśli (moje obie tak miały już) w nocy kaszel jest taki, że dziecko nie jest w stanie spać - hamujesz. Dobry jest też dexa pico i smaczny







e, ribomunyl bardzo drogi? chyba nie, 12 saszetek o.k 60zł

popytaj o broncho vaxom, też ta sama zasada działania, podawałam Agatce i naprawdę fajnie było [/QUOTE]
Chodząca książka medyczna: ) Dzięki Ci kochana

Właśnie wczorajsza noc wymagała podania kropli bo za cholerę by nie odpuscilo.Jak widziałam że ledwo zdąży usnac a znów go zaczyna męczyć (po kilku razach) podałam i za jakiś czas był już spokój.

[litllesweetangel]

Przegladam sobie ogloszenia o prace i co? Moj ex pracodawca szuka nowych pracownikow No tak, po to sie wy☠☠☠uje pareset osob zeby teraz miec braki w ludziach.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mała, po prostu matka 2 dzieci

I mam naprawdę sensowną pediatrę która mi wszystko tłumaczy, a zresztą ja pytam sama o różne rzeczy. I dobrą koleżankę po analityce mam też, z dzieckiem, więc też sporo się od niej nauczyłam.

Pochwalę się :d z okazji jutrzejszych urodzin dostałam od mamy w prezencie nowego Cejrowskiego i 2 sukienki fajnie, bo -30%, więc za nie 105zł zamiast 150:

http://ebutik.pl/product-pol-140343-Sukienka-.html ale ciemno szara
http://ebutik.pl/product-pol-140795-Sukienka-.html

[pstryczek84]

Napisane przez litllesweetangel

Robia nam nowa wentylacje w lazience, jezu juz 4 godziny! Rusztowanie za oknem, okno otwarte na osciez. Tak bardzo chcialo mi sie siku, ze az przestalo

Napisane przez marsi11

nie wiesz jak to się zalatwia? prosisz kulturalnie panow żeby zeszli na chwilę z linii ognia

Napisane przez treselle0

Little -> jakie zagrożenia niesie za sobą trzymanie moczu:
Najgroźniejsze to uszkodzenie dróg moczowych, na przykład pęcherza moczowego, moczowodów a nawet nerek. Może też wystąpić stan zapalny dróg moczowych. Wstrzymanie moczu powoduje również przetrzymanie bakterii i innych szkodliwych zawartości, przez co właśnie łatwo dochodzi do zapaleń.

Napisane przez calawdeszczu

Mojej juz jedna wyszła dolna. Następne Tez raczej idą, bo się bardzo ślini.

u nas sa 2, po jednej na gorze i na dole
---------------
girls, jaka akcja u nas!!!
w skrocie napisze tylko ze u sasiadow odnaleziono na polu niewybuch!
jakbym sie jutro nie odezwala to znaczy ze noc byla bombowa

[litllesweetangel]

Pstryczkowa i co sie smiejesz! 6 godzin ponad byli! Jak juz usiadlam na tej toalecie... to prawie nic nie zrobilam siusiow

Szajka pokaz sie w tej krotkiej

[mala_19kw]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48116307]Mała, po prostu matka 2 dzieci

I mam naprawdę sensowną pediatrę która mi wszystko tłumaczy, a zresztą ja pytam sama o różne rzeczy. I dobrą koleżankę po analityce mam też, z dzieckiem, więc też sporo się od niej nauczyłam.

Pochwalę się :d z okazji jutrzejszych urodzin dostałam od mamy w prezencie nowego Cejrowskiego i 2 sukienki fajnie, bo -30%, więc za nie 105zł zamiast 150:

http://ebutik.pl/product-pol-140343-Sukienka-.html ale ciemno szara
http://ebutik.pl/product-pol-140795-Sukienka-.html[/QUOTE]
Fajnie mieć skąd czerpać wiedzę,Ty od swoich ziomali my od Ciebie i tak wiedza idzie w swiat
Ale serio chciałabym mieć Twoje rozeznanie,wtedy moje życie byłoby o wiele spokojniejsze

Wow jutro polewasz?
Sukienki śliczne,w moim stylu.

[marta00537]

Cześć
Można?

[meneq]

Napisane przez marsi11

Meneq- no co Ty takim mistrzem nie jest ale muszę się pochwalić,że faktycznie skakal,wypływał i sam wychodził z basenu- ale skakał pod okiem instruktora (sam i chętnie) i nie z wysokości tylko z brzegu no i nie takie odległości jak ta dziewczynka aż tak genialnego dziecka to ja nie mam lubi nurkować i to bardzo ale na powierzchni plywa wylacznie w rękawkach

a najśmimeszniejsze jest to,że jak oglądał ten filmik ze mną to śmiał się i bił brawo i wołał jeszcze!



Mala- powiem tak, bo moj S był czesto inhalowany, nie dostawał syropow na zatrzymanie kaszlu wrecz odwrotnie ,dostawał wykrztusne, wyjatkiem jest okres alergiczny kiedy w gre wchodzi astma wtedy dostaje pulmicort i kilka kropel boredualu- on faktycznie hamuje, ale ma zalecenie,że tylko kilka razy i boredual idzie w odstawkę

Yae ostatnio zalapala skoki, takze wszystko przed nami, ale mamy dziewczynke w grupie, z grudnia jak leo, ktora radzi sobie prawie tak, jak dziewczynka na filmie - jedynie nie skacze ze slupka, bo go nie ma. Natomiast yae rekawkow nie cierpi i dopiero ostatnio zalapala jak nurkowac, zeby sie wody nie nalykac.

[litllesweetangel]

Napisane przez marta00537

Cześć
Można?

Tabliczka Milki Oreo i flacha orzechowki na stol to sie zastanowimy

[ania13.03]

Napisane przez meneq

Podpinam sie, u nas tez musi byc w ruchu a same wiecie, ze chcialabym, zeby chociaz na troche przystopowala. A propos - dzis nauczyla sie skakac - caly dzien cwiczyla

Moja tez! Wczoraj nawet podczas kapieli chciala te nowa umiejetnosc uskuteczniac

Napisane przez insolito

Heja, przeziębienie mi trochę odpuściło, więc jest już ok. Mały się nie zaraził na szczęście


Zdrówka dla Wszystkich chorujących

Ellmi, ja też kiedyś byłam drzewem na przestawieniu. Jak nauczycielka mnie stroiła w kostium to mi patyk w gałę wsadziła, cały apel nie mogłam si skupić na szumieniu bo mi łzy z oka leciały ale wybaczyłam Pani, bo to moja rodzona matka była, więc nie podejrzewam jej o celowość działania . Pytałaś o budowę naszą, dziękuję Domek kryje się pomalutku, bo tylko jeden Pan to robi, ale my w tym roku na tym kończymy, więc ok. Jak dobrze pójdzie to mamy nadzieje, na przyszłą zimę zamieszkać :p

Wybacz ale -

Zdrowka dla wszystkich chorowitkow

[marta00537]

Napisane przez litllesweetangel

Tabliczka Milki Oreo i flacha orzechowki na stol to sie zastanowimy

Proszę bardzo

[Ewik86]

Hej

Zdrowia dla wszystkich chorowitków małych i dużych

U nas też spokoju być nie może. Domci po ostatnim antybiotyku zrobiło się zapalenie na cipce - bidulka tak strasznie się drapała, spać nie mogła, ale chyba już jest trochę lepiej.

Za tydzień idziemy na szczepienie- zaległe mmr i babka jak do mnie dzwoniła zaproponowała żeby Domcie prócz tej szczepionki zaszczepić na coś tam jeszcze. Chyba ją powaliło, żeby tyle zarazków za jednym razem wstrzyknąć :/

Napisane przez s i l v e r

:

Ja się staram codziennie ćwiczyć to co E.Ch wrzuca. Ale wczoraj nie dałam rady. Miałam pracę na 11 do 19.30. Przyszłam do domu. Wykąpałam Darię, a jak zasnęła to już nie mogłam sobie pozwolić na głośne ćwiczenia więc zrobiłam tylko skalpel.
Ćwiczę od 1 sierpnia codziennie, oprócz niedzieli. Tak długo jeszcze nigdy nie wytrzymałam i nie mam zamiaru teraz przestawać. Chcę mieć idealną figurę na lato jeszcze dużo miesięcy przede mną więc powinno się udać

Aha! Dziś mierzyłam sukienki na wesele (na kóre jutro idziemy) i zmieściłam się w sukienkę , w której jeszcze niedawno nie umiałam się dopiąć

Wytrwałość popłaca

Bawcie się dobrze

Napisane przez misiaeel

hej

wczoraj na chwilę zostawiłam Hanię w pokoju samą. i nie wiem czy spadła z krzesła czy się na Nią po prostu przewróciło, ale siedziała na dywanie i płakała. obejrzałam glowe żadnego guza. dopiero jak wstała zauważyłam, że kuleje zdjęłam skarpety na środkowym maleńkim paluszku sine, paznokieć siny, na opuszku tak jakby krwinki popękały bo takie nitki czerwone
dzisiaj nadal kuleje, ale to chyba tylko przez ten paluszek bo nie da sobie dotnąć i nadal jest nie dośc , że palec to jeszcze paznokieć siny mam nadzieję, ze Jej nie zejedzie

fewciu najlepszego z okazji rocznicy

gojka zdrówka dla Paulinki

neti ale masz boba budowniczego za Męża

Deli cudna Amelka

Lady ale się namęczycie zdrówka

Biedna Hania

Napisane przez litllesweetangel

Czy tylko mnie wkurza nowa dupa w DDtvn? Juz wolalam Jole...

Dziwna jest, trochę sztuczna, ale wolę ją niż wszystkowiedzącą Jolę. Zresztą chyba każdą bym wolała, bo Jolki nie mogłam znieść.

[scotasia]

To znowu ja...

Napisane przez ezzo

Mi juz raczej jeden watek-pozeracz czasu wystarczy, tu mi fajnie, wiec nie chcialabym sie w kolejny wciagac. Nie wiem jeszcze na kiedy mam termin, bo moj lekarz na chorobowym, ale z moich wyliczen wychodza pierwsze dni maja, a Ty?

Mi termin z @ wychodzi na 13 maja. A co do wątku, rozumiem I powiem, że takim "doświadczonym" matkom jak my to tak dziwnie znów na tej poczekalni Tu na wątku jest na prawdę fajna, zgrana grupa mam (posłodzę Wam, a co) więc się wcale nie dziwię

Napisane przez MaJulMi

Ja nie w ciąży ale się orientowałam w temacie, możesz pierwszego dnia po wychowawczym przynieść L4, możesz też już teraz złożyć wniosek o skrócenie wychowawczego (nie wiem ile jeszcze go masz) i z terminem 30 dni wracasz do pracy ( a jeśli szef się zgodzi możesz wcześniej ale z 30 dniowym terminem szef musi się zgodzić, nie ma innej opcji) i pierwszego dnia przynosisz zwolnienie, najlepiej uprzedzić szefa, wtedy nie będziesz robić medycyny pracy i nie będzie zamieszania.

Dzięki Czyli jak pierwszego dnia od razu przyniosę zwolnienie to nie będę musiała nic u lekarza medycyny pracy załatwiać, tak?

Napisane przez marsi11

własnie jadę po niego bo za 10 min kończy drzemkę, dziś rano płakał, pierwszy raz
a zdjęcie jest kiepskie bo robione tel a papier blyszczący i strasznie odbija sie światło ale jak tak prosisz to proszę
teraz ja Ciebie będę ścigać za fotki

Wooow


Któraś z Was poruszyła temat zabaw maluchów, u nas hitem póki co są kredki i malowanie. Uparcie ćwiczy kółka I całkiem nieźle mu to już wychodzi.

Pozdrawiam

[mala_19kw]

Napisane przez litllesweetangel

Tabliczka Milki Oreo i flacha orzechowki na stol to sie zastanowimy

Ty to cwana bestia wiesz jak się ustawić

Marta- Co u was? Jak mały urwis?

[marta00537]

Napisane przez scotasia

Któraś z Was poruszyła temat zabaw maluchów, u nas hitem póki co są kredki i malowanie. Uparcie ćwiczy kółka I całkiem nieźle mu to już wychodzi.

U nas jest szał na koparki i traktory, nic innego go nie interesuje, no może jeszcze książeczki, oczywiście z koparkami i traktorami

Zdrówka dla chorowitków Filipa też nie oszczędziło, dwa dni temu przestał brać lekarstwa, ale katar delikatny jeszcze jest.

[scotasia]

Zgadza się, książeczki!! Ciągle tylko: "citaj""(czytaj znaczy się) i "citaj" nie ma zmiłuj...

[marta00537]

Napisane przez mala_19kw

Ty to cwana bestia wiesz jak się ustawić

Marta- Co u was? Jak mały urwis?

Dziękuje, że pytasz
A co u nas, wielkie zmiany. Urwis od 1 września chodzi do żłobka, a ja od 1 września chodzę do pracy. po pół roku szukania w końcu znalazłam i jak na razie jestem zadowolona. Filip to mały diabełek, najwięcej gada po swojemu, ale pojedyncze słowa też się zdarzają typu: dzieci, tator, aba (żaba) i tam jeszcze by się kilka znalazło, nie ma szału, ale na razie się ty nie martwię z dnia na dzień jest coraz lepiej. hmm co jeszcze, właśnie skończyliśmy chorować, od płaczu i darcia się w żłobku, tak sobie zdarł gardło, że musiał dostać jakieś lekarstwo przeciwzapalne. Ale znowu ma chrypkę Ja z pójściem do pracy odżyłam, już nie muszę każdej wolnej chwili poświęcać na przeszukiwanie ofert w necie i wysyłaniu CV. Z mężem też już lepiej, chociaż było już nieciekawie (pisałam klubie).Chyba wszystko, jak sobie przypomnę to będę pisać

[elllmi]

hej

moja mama dzisiaj zabrała Fifka i Lolka na przejażdżkę pociągiem do Krynicy, więc wieczorem miałam non stop nawijanie o pociągu
i udało mi się w końcu nagrać wierszyk trochę wymęczony, ale chyba nic lepszego na razie się nie da, bo na widok telefonu go zatyka https://www.youtube.com/watch?v=HV9v...ature=youtu.be ; od 3:19 minuty, bo wcześniej dłuuuugo namawiam

Napisane przez misiaeel

dzisiaj nadal kuleje, ale to chyba tylko przez ten paluszek bo nie da sobie dotnąć i nadal jest nie dośc , że palec to jeszcze paznokieć siny mam nadzieję, ze Jej nie zejedzie

Napisane przez pstryczek84

ja juz po pracy uwielbiam piatki

o tej godzinie, to ja jeszcze dobrze się nie rozkręciłam, a Ty już po

Napisane przez LadyWhisper

aaaaaa Ellllmi, pamiętasz, kiedyś mi pokazywałaś różne poszewki na poduszki, pamiętasz pod jakimi hasłami szukałaś na allegro??? Dodawałam do obserwowanych a cholera aukcje się pokończyły i nie umiem znaleźć ;///

nie pamiętam , ale chyba "poduszka ozdobna"

Napisane przez insolito

Ellmi, ja też kiedyś byłam drzewem na przestawieniu. Jak nauczycielka mnie stroiła w kostium to mi patyk w gałę wsadziła, cały apel nie mogłam si skupić na szumieniu bo mi łzy z oka leciały ale wybaczyłam Pani, bo to moja rodzona matka była, więc nie podejrzewam jej o celowość działania . Pytałaś o budowę naszą, dziękuję Domek kryje się pomalutku, bo tylko jeden Pan to robi, ale my w tym roku na tym kończymy, więc ok. Jak dobrze pójdzie to mamy nadzieje, na przyszłą zimę zamieszkać :p

to nie tylko ja taka zdolna aktorsko byłam, że w rolach drzew mnie obsadzali
a czym kryjecie? TŻ też coś o przyszłej zimie mówił

Napisane przez meneq

Podpinam sie, u nas tez musi byc w ruchu a same wiecie, ze chcialabym, zeby chociaz na troche przystopowala. A propos - dzis nauczyla sie skakac - caly dzien cwiczyla

znając Yae, to pewnie z szafy

Napisane przez gojka24

Chciałam zameldować, że wróciłyśmy od lekarza.
Ręce mi opadły
Zapalenie oskrzeli. Gdybyśmy nie poszły po recepte to bysmy przez weekend w szpitalu wylądowały najprawdopodobniej: pala:

no to dobrze, że w porę; zdrówka

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48116307]
Pochwalę się :d z okazji jutrzejszych urodzin dostałam od mamy w prezencie nowego Cejrowskiego i 2 sukienki fajnie, bo -30%, więc za nie 105zł zamiast 150:

http://ebutik.pl/product-pol-140343-Sukienka-.html ale ciemno szara
http://ebutik.pl/product-pol-140795-Sukienka-.html[/QUOTE]

fajna ta druga

Napisane przez pstryczek84

girls, jaka akcja u nas!!!
w skrocie napisze tylko ze u sasiadow odnaleziono na polu niewybuch!
jakbym sie jutro nie odezwala to znaczy ze noc byla bombowa

[MaJulMi]

Hej

Napisane przez marsi11

no gdyby to miało 40% też miałabym opory a to likier i naprawdę dużo tego nie daje, oczywiście,że mały próbuje ale tak jak napisałam próbuje, cała porca nie wchodzi w gre chociaż wiem,że baardzo by chciał

Pavlova jest super, beza pieknie komponuje się z malinami i borówkami a teraz tych owoców masz pod dostatkiem a jak nie to masz tu przepis wyprobowany przeze mnie z kremem z mascarpone i limonką- jak będziesz chciała to wkelje przepis

Poproszę przepis! Pavlove jesli bede robić to właśnie z malinami i borówkami ale jeśli beza mi wyjdzie to następnym razem zrobiłabym tą Twoją

Napisane przez misiaeel

hej

wczoraj na chwilę zostawiłam Hanię w pokoju samą. i nie wiem czy spadła z krzesła czy się na Nią po prostu przewróciło, ale siedziała na dywanie i płakała. obejrzałam glowe żadnego guza. dopiero jak wstała zauważyłam, że kuleje zdjęłam skarpety na środkowym maleńkim paluszku sine, paznokieć siny, na opuszku tak jakby krwinki popękały bo takie nitki czerwone
dzisiaj nadal kuleje, ale to chyba tylko przez ten paluszek bo nie da sobie dotnąć i nadal jest nie dośc , że palec to jeszcze paznokieć siny mam nadzieję, ze Jej nie zejedzie

Biedna Hania Lepiej już?

Napisane przez gojka24

Kupowałam tą gazetę z młodszym bratem. Faktycznie były tam takie naklejki.


Gdzie moje cytaty, ja się pytam?? Ech..

Nie pamiętam do czego się chciałam odnieść. MiJaMi napewno pytała o wymiary laleczek. Teraz nie mogę pomierzyć, ale na tekturce A5 mieszczę się 2. Ubranka są nie za duże, ale dla naszych dzieci wydaje mi się, że nie będą problematyczne. Paulina sobie fajnie z nimi radzi. Później zrobię jakieś zdjęcie.

Dzięki za odp! Zdjęcie już niepotrzebne, orientacyjnie chciałam wiedzieć więc to co napisałaś wystarczy, chyba Małej zamówię

Napisane przez mala_19kw

Hej

Misia- buziaki dla Hanusi,bidusia
Mój Oskar miał niedawno kilka takich dni że codziennie robił sobie krzywdę. Potrafił na prostej drodze się wywrócić i nabić kilka siniaków,zedrzeć skórę czy nabić guza. Jakiś taki miał niezdarny czas.

Dzisiaj prawie nie mam głosu,choroba mnie nie oszczędza. Wczoraj myślałam że umrę gdzieś w kącie. A Oskar ma duszący kaszel i w aptece polecili nam krople Sinecod (Szajka znasz?)-cholernie to gorzkie bo dziś próbowałam,tylko czy dobre takie krople które mają hamować odruch wyksztuśny -przy jednoczesnych inhalacjach. Szajuś co myślisz?

Zdrówka dla Oskarka

Napisane przez gojka24

u nas już są grube dziąsełka, także niebawem..


Chciałam zameldować, że wróciłyśmy od lekarza.
Ręce mi opadły
Zapalenie oskrzeli. Gdybyśmy nie poszły po recepte to bysmy przez weekend w szpitalu wylądowały najprawdopodobniej: pala:
Pani doktor pochwaliła za leki, które małej podaje i za wczorajszą reakcję na duszności. PAulina o dziwo grzecznie siedziała i po kolorowance mazała, więc osłuchała ją baardzo dokładnie. No i mamy pomyśleć o szczepionce na odporność Rybomulyn. Tzn wiem, że ją kupimy, bo sama ją brałam i jak chorowałam co 3-4 tyg na anginę tak po tym raz na parę lat. Choć bardzo droga jest o ile dobrze pamiętam. A ja chciałam ją do żłobka dać, ech. No i omegamed też będziemy brać. Tranu nie chce. a omega wiele mam mi poleca, więc spróbujemy. To tyle wiadomości od nas.

Zdrówka

Napisane przez LadyWhisper

Dzisiejszy dzień Pietraszkowy

wstał o 8
marud marud marud
krzykopisk
o 11 padł na drzemkę
wstaliśmy 14.50
marudokrzykopiskowrzaski z przerwą na obiadek (zjadł sam )
padł na noc o 19.50

bidok się męczy okropnie


Meneq tak będę robiła następne sushi, bardzo mi się spodobało swoją drogą bardzo szybko mi poszło bo całość mi zajęła niecałe 40min, a robiłam pierwszy raz obejrzałam pełno filmików dot zawijania i teraz tylko wprowadzić w życie ))

Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

Dla Pietraszka również zdrówka!

Napisane przez scotasia

Dzięki Czyli jak pierwszego dnia od razu przyniosę zwolnienie to nie będę musiała nic u lekarza medycyny pracy załatwiać, tak?

Tak, bo de facto nie zaczniesz pracy, zadzwoń tylko do szefa/ HR/ kadr i uprzedź o planach bo jak tego nie zrobisz to pewnie Ci podeślą skierowanie.

[marta00537]

Napisane przez scotasia

Zgadza się, książeczki!! Ciągle tylko: "citaj""(czytaj znaczy się) i "citaj" nie ma zmiłuj...

No właśnie Filip jest tak niecierpliwy, że nie da sobie nic czytać, on chce tylko przeglądać i palcem pokazywać. nawet kupiliśmy mu taką książkę gdzie są tylko same obrazki z autami, koparkami itd coś podobnego do tej serii na Czereśniowej.

[elllmi]

Napisane przez marta00537

U nas jest szał na koparki i traktory, nic innego go nie interesuje, no może jeszcze książeczki, oczywiście z koparkami i traktorami

u nas trzeba jeszcze do tego dodać straż pożarną i jest komplet fajne kopary są w pepco, za 12 zł kupiłam i jest szał

[mala_19kw]

Napisane przez marta00537

Dziękuje, że pytasz
A co u nas, wielkie zmiany. Urwis od 1 września chodzi do żłobka, a ja od 1 września chodzę do pracy. po pół roku szukania w końcu znalazłam i jak na razie jestem zadowolona. Filip to mały diabełek, najwięcej gada po swojemu, ale pojedyncze słowa też się zdarzają typu: dzieci, tator, aba (żaba) i tam jeszcze by się kilka znalazło, nie ma szału, ale na razie się ty nie martwię z dnia na dzień jest coraz lepiej. hmm co jeszcze, właśnie skończyliśmy chorować, od płaczu i darcia się w żłobku, tak sobie zdarł gardło, że musiał dostać jakieś lekarstwo przeciwzapalne. Ale znowu ma chrypkę Ja z pójściem do pracy odżyłam, już nie muszę każdej wolnej chwili poświęcać na przeszukiwanie ofert w necie i wysyłaniu CV. Z mężem też już lepiej, chociaż było już nieciekawie (pisałam klubie).Chyba wszystko, jak sobie przypomnę to będę pisać

O to rzeczywiście sporo zmian,może były potrzebne żeby wszystko wróciło do stabilizacji.Cieszę się że Ci się układa
No i zaglądaj częściej bo brakowało tu Was.

[marta00537]

Napisane przez elllmi

u nas trzeba jeszcze do tego dodać straż pożarną i jest komplet fajne kopary są w pepco, za 12 zł kupiłam i jest szał

o to nie widziałam w Pepco, jak będę to zwrócę uwagę
fajen autka są z firmy Lena, super jakościowo i do tego nie są drogie. Z okazji że Filip poszedł do żłobka dziadek fundnął mu taki wielgachny traktor, do 50 kg da rade utrzymać. Filip na niego siada i jeździ po chałupie. Z przodu i z tyłu ma te łychy.

Napisane przez mala_19kw

O to rzeczywiście sporo zmian,może były potrzebne żeby wszystko wróciło do stabilizacji.Cieszę się że Ci się układa
No i zaglądaj częściej bo brakowało tu Was.

oj tak chyba, trzeba było zmian, bo nie wiem czy bym dalej normalnie funkcjonowała.
Będę się starała częściej zaglądać i pisać