Joga

[Loyd]

Napisane przez WillenaQwe96

Mi joga nie pomogła w bólu kręgosłupa..Musiałam powrócić do pływania. Chociaż i tak spróbowałam i wiem co to jest i jaka to jest wspaniała rozrywka teraz już muszę przyznać, że akurat chyba ta joga jest dla introwertyków..Zgodzicie się ze mną z tym czy raczej się z tym nie zgodzicie ?

Nie zgodze się
Absolutnie, ja introwertyków na jodze nie spotykam, nawet na tej baaaardzo leniwej delikatnej. Myślę że spokoju na zajęciach szukają osoby bardzo aktywne, za to kopa zwykle introwertycy. Mój prywatny chłopak chodzi się na jogę zrelaksować po kickboxingu albo biegach.
Po czym się uspokajać jak się jest spokojnym.


Poza tym joga jodze nierówna. Dobra ashtanga jest mniej więcej dynamiki dobbrego fitnesu albo biegow.

[Jigoku]

Napisane przez WillenaQwe96

Mi joga nie pomogła w bólu kręgosłupa..Musiałam powrócić do pływania. Chociaż i tak spróbowałam i wiem co to jest i jaka to jest wspaniała rozrywka teraz już muszę przyznać, że akurat chyba ta joga jest dla introwertyków..Zgodzicie się ze mną z tym czy raczej się z tym nie zgodzicie ?

Po co w ogóle stosowac takie uproszczenia? To pływanie jest tylko dla indywidualistów, rolki dla młodzieży, bieganie dla dorosłych, taniec dla osób energicznych, a pilates dla flegmatyków? Książki też czytają tylko introwertycy, a ekstrawertycy chodza do kina? Strasznie mnie rażą takie stereotypy.

Rodzaj uprawianego sportu nie zależy tylko od charakteru, ale potrzeb organizmu, wydolości, kondycji, uwarunkowań fizycznych, a także trybu życia, zainteresowań itp.

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

Ja jestem introwertyczką, jednak nie poszłam na jogę z tego powodu Poza tym na zajęciach bardzo często ćwiczymy w parach, więc zdecydowanie nie są to zajęcia dedykowane introwertykom

[Śniegowa]

Napisane przez WillenaQwe96

Mi joga nie pomogła w bólu kręgosłupa..Musiałam powrócić do pływania. Chociaż i tak spróbowałam i wiem co to jest i jaka to jest wspaniała rozrywka teraz już muszę przyznać, że akurat chyba ta joga jest dla introwertyków..Zgodzicie się ze mną z tym czy raczej się z tym nie zgodzicie ?

Zdecydowanie nie.

Napisane przez Malla

Dla mnie żadne zajęcia grupowe nie są dla introwertyków.

Hehe. No właśnie.
Prędzej pływanie

[Charlotta11]

Joga jak najbardziej jest dla introwertyków bo liczy się skupienie, precyzja, koncentracja, przyswajanie wielu informacji, analizowanie itp. I właśnie totalne poświęcenie jednej dziedzinie. Według mnie taki ekstrawertyk chyba by dostał szału gdyby musiał spędzic np. minutę w jednej pozycji.
Chociaż pewnie ekstrawertycy też potrzebują się wyciszyc od czasu do czasu.

[Loyd]

gadanie, taniec jest dynamiczny i powinien być dla ekstrawertyków tak?
Tu dopiro skupienie się liczy każdy palec musi być odpowiednio ulozony a jeden ruch powtarza się do znudzenia 100 razy, przepraszam ale wkurza mnie takie dzielenie. Joga jest dynamiczna , na jakiej jodze jest slow? Jedyne uduchowione powolne skrcanie na jakim byłam to zajęcia dla ciężarnych . Tam osoby lubiące spokój i ogólne leżenie się odnajdą. Jeśli joga jest ślimaczna i powolna tzn że albo ma się kiepskiego nauczyciela albo niedostosowany poziom grupy . Dla mnie moja grupa jest zawsze wyzwaniem, dużym także fizycznym a jestem bardzo wysportowaną osobą. W Moskwie chodze na joge z koleżankami, każda inna, dla każdej to jakaś kolejna aktywnosc w ciagu dnia. W grupie w szkole do której chodze mam gospodynie domowe i maratończykow, o czym to świadczy, o niczym. Każdy ćwiczy jak lubi, a joga " robisz to dobrze " zawsze jest duuużym wyzwaniem.
Po co tak dzielić .



Btw
Do konca lipca jestem w Russlandii i mam zamiar chodzić na doczepke z koleżankami na joge , mają fajne studio w centrum .
Ponoć mają ogród i tam ćwiczą , zobacze. Czeka mnie rzeź z ruskim trenerem od tańcowania. Jeśli przestane się odzywać tzn że skoczyłam do Leny

[201612291251]

Napisane przez Loyd

Jeśli przestane się odzywać tzn że skoczyłam do Leny

hahaha będziemy monitować Twoją obecność na wizażu w takim razie

[Jigoku]

Napisane przez Charlotta11

Joga jak najbardziej jest dla introwertyków bo liczy się skupienie, precyzja, koncentracja, przyswajanie wielu informacji, analizowanie itp. I właśnie totalne poświęcenie jednej dziedzinie. Według mnie taki ekstrawertyk chyba by dostał szału gdyby musiał spędzic np. minutę w jednej pozycji.
Chociaż pewnie ekstrawertycy też potrzebują się wyciszyc od czasu do czasu.

Czyli ekstrawertyk nie potrafi się skupić, skoncentrować ani przetwarzać zbyt wielu informacji? Takiej definicji ekstrawersji to jeszcze przyznaję nie słyszałam

Loyd, ćwiczenie w ogrodzie brzmi fajnie

[Śniegowa]

Napisane przez Charlotta11

Joga jak najbardziej jest dla introwertyków bo liczy się skupienie, precyzja, koncentracja, przyswajanie wielu informacji, analizowanie itp. I właśnie totalne poświęcenie jednej dziedzinie. Według mnie taki ekstrawertyk chyba by dostał szału gdyby musiał spędzic np. minutę w jednej pozycji.
Chociaż pewnie ekstrawertycy też potrzebują się wyciszyc od czasu do czasu.

Absolutnie nie. Ja jestem ekstrawertykiem i uwielbiam jogę.
Jeśli dla Ciebie joga to tkwienie w 1 pozycji przez minutę to nie masz pojęcia o tym czym jest joga.

Napisane przez Loyd

gadanie, taniec jest dynamiczny i powinien być dla ekstrawertyków tak?
Tu dopiro skupienie się liczy każdy palec musi być odpowiednio ulozony a jeden ruch powtarza się do znudzenia 100 razy, przepraszam ale wkurza mnie takie dzielenie. Joga jest dynamiczna , na jakiej jodze jest slow? Jedyne uduchowione powolne skrcanie na jakim byłam to zajęcia dla ciężarnych . Tam osoby lubiące spokój i ogólne leżenie się odnajdą. Jeśli joga jest ślimaczna i powolna tzn że albo ma się kiepskiego nauczyciela albo niedostosowany poziom grupy . Dla mnie moja grupa jest zawsze wyzwaniem, dużym także fizycznym a jestem bardzo wysportowaną osobą. W Moskwie chodze na joge z koleżankami, każda inna, dla każdej to jakaś kolejna aktywnosc w ciagu dnia. W grupie w szkole do której chodze mam gospodynie domowe i maratończykow, o czym to świadczy, o niczym. Każdy ćwiczy jak lubi, a joga " robisz to dobrze " zawsze jest duuużym wyzwaniem.
Po co tak dzielić .



Btw
Do konca lipca jestem w Russlandii i mam zamiar chodzić na doczepke z koleżankami na joge , mają fajne studio w centrum .
Ponoć mają ogród i tam ćwiczą , zobacze. Czeka mnie rzeź z ruskim trenerem od tańcowania. Jeśli przestane się odzywać tzn że skoczyłam do Leny

Dokładnie...


Tyyy... wiesz że w Rosji to Dance Legend są... (sic!)

Napisane przez Jigoku

Czyli ekstrawertyk nie potrafi się skupić, skoncentrować ani przetwarzać zbyt wielu informacji? Takiej definicji ekstrawersji to jeszcze przyznaję nie słyszałam

Prawda? Czyli ekstrawertyk to półgłówek

[ruda3d]

Mnie zawsze wydawało się że ekstrawertyk, to ktoś kto chętnie nawiązuje relacje z innymi ludzmi, jest otwarty i towarzyski - co wcale się nie kłóci z jogą - a nie ktoś z adhd, kto nie potrafi się skupić i wytrzymać 3 min w jednym miejscu

[Śniegowa]

Napisane przez ruda3d

Mnie zawsze wydawało się że ekstrawertyk, to ktoś kto chętnie nawiązuje relacje z innymi ludzmi, jest otwarty i towarzyski - co wcale się nie kłóci z jogą - a nie ktoś z adhd, kto nie potrafi się skupić i wytrzymać 3 min w jednym miejscu

Hahaha.

[Loyd]

Napisane przez Śniegowa

Absolutnie nie. Ja jestem ekstrawertykiem i uwielbiam jogę.
Jeśli dla Ciebie joga to tkwienie w 1 pozycji przez minutę to nie masz pojęcia o tym czym jest joga.




Dokładnie...


Tyyy... wiesz że w Rosji to Dance Legend są... (sic!)

Tak, Sasze i Masze wymiatacze


[COLOR="rgb(255, 0, 255)"][/COLOR]hahahahahahahahahahahahhaBozzziu SIC TOBIE chodziło o lakiery nie o szkolę tańca prawda? Buahahahah omg . Toścmy się dogadały:[ ja tu chciałam wywód o swojej niedoli wklejać.
http://lavishlayerings.blogspot.com/...er-danger.html
Ten jest cudny. Nie wiem nawet ile kosztują... Nigdy nie zwróciłam uwagi
COLOR="black"]


---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

[/COLOR]

Napisane przez DIABLICAorg

hahaha będziemy monitować Twoją obecność na wizażu w takim razie

Będę walczyć.

[Śniegowa]

Napisane przez Loyd

Tak, Sasze i Masze wymiatacze
W Rosjii pod kątem zajęci jestem 3 raz. Mój chłopak pracuje gł tutaj, w Dusseldorfie tylko mieszkamy i jak jest czas to wykupuje trochę lekcji. Zawsze jest to masakra i mam ochotę uciec , ale sporo takie zajęcia dają. Weryfikuje się czlowiek.

Ja o kultowych lakierach mówię
KLIK

[Loyd]

Polpalam sie już sie chcialam naprostować ale mnie uprzedziłaś
Nie używałam ich pomacam jak będę miała okazje

O mamo

http://www.dance-legend.com/catalog/...eon/093_celia/
<33333 toż oni mają bardziej nietypowe te kolory niż orly :O

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Kolekcja rich black......

Śniegowa jestem dzięki tobie lżejsza o 100 dolców. Ot co.
Idę na jogę o 14 ej pogoda jest fajna 22 stopnie lekki wiatr . Dobre do ćwiczeń na świeżym powietrzu ale niestety nie wiem jak się ubrać

[Śniegowa]

Napisane przez Loyd

Polpalam sie już sie chcialam naprostować ale mnie uprzedziłaś
Nie używałam ich pomacam jak będę miała okazje

O mamo

http://www.dance-legend.com/catalog/...eon/093_celia/
<33333 toż oni mają bardziej nietypowe te kolory niż orly :O

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Kolekcja rich black......

Śniegowa jestem dzięki tobie lżejsza o 100 dolców. Ot co.
Idę na jogę o 14 ej pogoda jest fajna 22 stopnie lekki wiatr . Dobre do ćwiczeń na świeżym powietrzu ale niestety nie wiem jak się ubrać

Ja mam 174, ale marzę o 170...


Krótkie spodnie albo capri bym założyła.

[Loyd]

Napisane przez Śniegowa

Ja mam 174, ale marzę o 170...


Krótkie spodnie albo capri bym założyła.

Nie no urwały mi siedzenie idę do Ciebie na priv bo zaśniece cały wątek

Chyba tak zrobie tylko wezme coś lekkiego na długi rękaw

[Śniegowa]

Napisane przez Loyd

Nie no urwały mi siedzenie idę do Ciebie na priv bo zaśniece cały wątek

Chyba tak zrobie tylko wezme coś lekkiego na długi rękaw

Jakiś czas temu w Lidlu fajne bluzy sportowe mieli, takie cieniutkie zapinane. KLIK
Bardzo zadowolona z niej jestem.

[Loyd]

Ja mam takie zwykle cieniutenkie koszulki z bawełny na długi rękaw .
W miarę się sprawdzają, też kupiłam w jakimś takim sieciowym sklepie. Mam już pół roku

[Śniegowa]

Napisane przez Loyd

Ja mam takie zwykle cieniutenkie koszulki z bawełny na długi rękaw .
W miarę się sprawdzają, też kupiłam w jakimś takim sieciowym sklepie. Mam już pół roku

To właśnie jest coś jak longsleeve, ale zapinany. Genialny w swej prostocie.
Ja zawsze ćwicze w krótkim rękawie, albo w bokserce, ale do savasany lubię założyć dłuższe.

[Malla]

Te lakiery są cudne!

Żeby nie było offtopu, maluję paznokcie u stóp na zajęcia

[Jigoku]

Napisane przez ruda3d

Mnie zawsze wydawało się że ekstrawertyk, to ktoś kto chętnie nawiązuje relacje z innymi ludzmi, jest otwarty i towarzyski - co wcale się nie kłóci z jogą - a nie ktoś z adhd, kto nie potrafi się skupić i wytrzymać 3 min w jednym miejscu

A tu widzisz ile się rzeczy można z forum dowiedzieć

Napisane przez Śniegowa

Prawda? Czyli ekstrawertyk to półgłówek

Nie chciałam być tą, która to powie

[Śniegowa]

Napisane przez Malla

Te lakiery są cudne!

Żeby nie było offtopu, maluję paznokcie u stóp na zajęcia

Hehe.

Właśnie joga jest powodem że moje stopy mają zawsze pomalowane paznokcie.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez Jigoku

Nie chciałam być tą, która to powie

No tak To ja ekstrawertyk/ półgłówek

[Loyd]

Napisane przez Malla

Te lakiery są cudne!

Żeby nie było offtopu, maluję paznokcie u stóp na zajęcia

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez Śniegowa

To właśnie jest coś jak longsleeve, ale zapinany. Genialny w swej prostocie.
Ja zawsze ćwicze w krótkim rękawie, albo w bokserce, ale do savasany lubię założyć dłuższe.

Zobacze czego się spodziewać, jestem już w zasadzie w drodze. Mam na oko 15 minut drogi, czyli jakieś 30 realnie
Boziuuuu uwielbiam takie molochy od czasu do czasu. Można się zgubić

[Śniegowa]

Napisane przez Loyd

Zobacze czego się spodziewać, jestem już w zasadzie w drodze. Mam na oko 15 minut drogi, czyli jakieś 30 realnie
Boziuuuu uwielbiam takie molochy od czasu do czasu. Można się zgubić

Ciekawa jestem też. Joga w parku po rosyjsku Chyba jednak miałabym pewne problemy ze zrozumieniem instrukcji.

[Loyd]

Ja już jestem przyzwyczajona, to mój drugi język.
Myślę że jak znasz podstawy to byś dała radę, poza tym jest masa zajęc prowadzonych po angoelsku , nie ma z tym problemu. O 3 ej nad ranem , czwartej .. Ty decydujesz. Lubie to tutaj

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez Jigoku

A tu widzisz ile się rzeczy można z forum dowiedzieć



Nie chciałam być tą, która to powie

Ja też nie

[Śniegowa]

Napisane przez Loyd

Ja już jestem przyzwyczajona, to mój drugi język.
Myślę że jak znasz podstawy to byś dała radę, poza tym jest masa zajęc prowadzonych po angoelsku , nie ma z tym problemu. O 3 ej nad ranem , czwartej .. Ty decydujesz. Lubie to tutaj[COLOR="Silver"]

No niby się uczyłam, ale wiesz jak to w szkole
Nie znosiliśmy rosyjskiego.

Wow. Nie spodziewałabym się takich rzeczy w Rosji. Nieźle

[Jigoku]

Napisane przez Loyd

Ja już jestem przyzwyczajona, to mój drugi język.
Myślę że jak znasz podstawy to byś dała radę, poza tym jest masa zajęc prowadzonych po angoelsku , nie ma z tym problemu. O 3 ej nad ranem , czwartej .. Ty decydujesz. Lubie to tutaj

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------



Ja też nie

Właśnie to mnie czasami denerwuje w zajęciach, że są przeważnie w godzinach typu 16,17,18,19, brakuje mi trochę zajęć przedopołudniem, kiedy czasami mam wolne, ale zupełnie wieczornych o 21, przynjamniej u mnie w szkole tak jest

Ach, te introwertyczki

[Śniegowa]

Napisane przez Jigoku

Właśnie to mnie czasami denerwuje w zajęciach, że są przeważnie w godzinach typu 16,17,18,19, brakuje mi trochę zajęć przedopołudniem, kiedy czasami mam wolne, ale zupełnie wieczornych o 21, przynjamniej u mnie w szkole tak jest

Ach, te introwertyczki

W obu szkołach do których chodziłam były zajęcia przedpołudniowe (np 10.30 czy nawet 7) oraz wieczorne na 20 czy 20.30

[Jigoku]

Napisane przez Śniegowa

W obu szkołach do których chodziłam były zajęcia przedpołudniowe (np 10.30 czy nawet 7) oraz wieczorne na 20 czy 20.30

U mnie były chyba raz w tygodniu na 9, w czasie 11-16 nic nie było a już tak zupełnie wieczorem, o 22 np. to nigdy

[201607231711]

Napisane przez Jigoku

U mnie były chyba raz w tygodniu na 9, w czasie 11-16 nic nie było a już tak zupełnie wieczorem, o 22 np. to nigdy

Tam gdzie ja chce chodzić sa od 6:30, a ostatnie zajęcia kończą sie 21:30