Sierpniowe mamusie 2015 - część VII :)

[cassie24]

Nie wiem jak z tel sie cytuje posty...

Przygarnelismy kiedys kota Kasie ale mial juz ok 5lat i do smierci Kasia zostala.
Ja mialam kota Puszka krolika Kitke psa Tino.

Historia z zycia.
Ide na spacer z kolezanka przez park ona mloda mama blizniakow z czego jeden mial na imie Kajtek. Przed nami idzie babcia i wola "Kajtus Kajtus do nogi"
Mina kolezanki mowila "babo zastrzele Cie"

[Ambiwalentna29]

kasperka roxana dobrze "gada" - polać jej Ciesz się,że nie musisz oglądać tego syfu.. ciągle latać z mopem,żeby przejśc do kuchni itp Co najważniejsze nie uczestniczy w tym Maxiu !tylko jak już się urodzi będzie w czystym domku - bo na bank się wyrobią -nie martw się no i dodam ,że nic miłego weksmitować się na dwa dni do rodziócw z dzieckiem- tak jak to u mnie było!! wiesz jak się nie swojo czułam.. gdy on ciągle rozlewał soczek.. nie dawał pospać dziadkowi...także super ,że robicie to przed narodzinami a nie po

[cassie24]

Ankaaa super! Gratulacje!

A jak to jest miec 2 chlopakow? Wiesz nigdy nie zastanawialam sie jak to jest miec parke
Calkiem naturalnie. Temat samochody i lego na bierzaco.
Mi sie ten uklad podoba

[kasperka]

Napisane przez Ambiwalentna29

kasperka roxana dobrze "gada" - polać jej Ciesz się,że nie musisz oglądać tego syfu.. ciągle latać z mopem,żeby przejśc do kuchni itp Co najważniejsze nie uczestniczy w tym Maxiu !tylko jak już się urodzi będzie w czystym domku - bo na bank się wyrobią -nie martw się no i dodam ,że nic miłego weksmitować się na dwa dni do rodziócw z dzieckiem- tak jak to u mnie było!! wiesz jak się nie swojo czułam.. gdy on ciągle rozlewał soczek.. nie dawał pospać dziadkowi...także super ,że robicie to przed narodzinami a nie po

Masz rację kochana
Już nie będę narzekać

[Aliczka88]

Cezary tez Przecież ładne imię ale jak słyszę jak za chłopcem w szkole wołają Czarek do nogi to soooory. u Nas przynajmniej co drugi pies przywiązany do budy miał na imię Czarek. tata tego chłopca był zły na matke ze uparla się na to imię i powiedział 'idz za ciosem, na drugie daj mu Burek " haha.
A co do Asi, Basi i Kasi - Bo ja na wsi mieszkam. Tobie mój sąsiad hoduje kozy. I zawsze te kozy nazywane zostawaly Aska Kaśka alko Baska haha.

[cassie24]

Czesto w gorach sie slyszy jak na kozy albo owce gorale wolalaja Kaska albo Baska.

[kasperka]

Napisane przez cassie24

Czesto w gorach sie slyszy jak na kozy albo owce gorale wolalaja Kaska albo Baska.

Dokladnie

[majka242007]

rozpisałyście się
a ja leżałam... odpoczywałam, pani z przedszkola zadzwoniła żeby Maję odebrać przez tą durną alergię... Poleciałam...
Kupiłam czereśnie u mnie po 10zł takie wielkie ciemne pyyyyyszne.... Kupiłam truskawki, brzoskwinie ufo i warzywa i ledwo do domu doszłam ;/
Nie nadaje się nawet na zakupy, brzuch ciągnie mnie w dol... Już mam dość więc leżę na nowo ;/
Na obiadek robię fasolkę w bułce, kalafior w bułce, młode ziemniaczki z koperkiem, jajka sadzone i pomidoróweczkę
Maja mi pomogła więc już wszystko nastawione Malutka jest a tak rozumna, dumna normalnie z niej jestem... ja siedzialam kroilam a ta latala po kuchni nastawiała wszystko na gaz - ja tylko poodpalalam potem palniki nawet truskaweczki umyła i obrała szypulki...

Ja nie wiem jak wy ale planuję rodzić w 8 części

Witam kolejną mamusię
co tak późno przychodzicie?

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez kasperka

Masz rację kochana
Już nie będę narzekać

nooo... nie marudź już bo batem strzelę cieszyć się trzeba... jakie piękne mieszkanko będziesz miała

[Ambiwalentna29]

Napisane przez ankaaa206

Witamy sie! Musze sie pochwalic moj syn zaczal dzis w koncu wolac siku!! Normalnie ciesze sie jak dziecko, zeszlo nam prawie 2 tyg nauki i gdyby nie to ze jestem w ciazy poddalabym sie a dzis sukces zadnej wpadki!

Chyba chcesz mnie pogrążyć w depresji bo właśnie mój synek zrobił 4 raz na podłoge siku mimo ..proszenia itp Jede plus kupę umiał zawołac na nocnik z jakiego miesiąca jest synek? ja już nie daje rady tego sprzątać- naprawdę chciałabym sie poddać ale nawet nie wiem kiedy miałabym do tego wrócic

[Jess922]

Napisane przez Aliczka88

I ja też się melduje

Dziewczyny bo ostatnio wpadło mi w ucho imie Aleksander. Olus, Olek wolała mama za synkiem jak Wam sir widzi?

Aleksander jak najbardziej, ale już Oluś nie bardzo

Napisane przez roxana_lu

Kochana Ty sie powinnaś cieszyć, ze wychodzisz z domu i nic Cię nie interesuje. My remontowaliśmy sypialnie i juniora pokój to kimalismy w salonie z juniorem, jess od marca żyła w remoncie no i kilka innych dziewczyn tez a Ty musisz jedynie u rodzinki grzecznie przeczekać ten czas dasz radę, juz bliżej niż dalej !




Nie ale ja kupuje te jaśniejsze - one są twardsze a tak samo słodkie




U nas na szczęście juz nie leje ale jak junior szedł do szkoły to lało mega




No pogoda sprzyja "nieprzytomnosci" haha

I nadal żyje zostają nam ostatnie rzeczy do dociągnięcia, ale ciągle Łukasz biedny nie ma czasu. Już mu jednak zapowiedziałam, że w sobotę ma być przedpokój skończony
Podpisuję się pod Twoimi słowami. Najgorsze jest to, że gdzie się nie idzie to nosisz ten brud, a tak kasperka przyjedziesz na gotowe, jeszcze pewnie teściówka Ci pomoże w sprzątaniu i będziesz miała pięknie

A no widzisz, to będę musiała wziąć teraz te jasne

Napisane przez Sectum_Sempra

Witam Sierpniowiczki

Specjalnie dla Was założyłam konto na wizażu, by móc wspólnie dzielić się wrażeniami, zaczerpnąć porad dotyczących ciąży. Z tego co widzę mam trochę do nadrobienia materiału, więc mam nadzieję, że będziecie wyrozumiałe jeżeli gdzieś się z czymś powtórzę .
Otóż jestem w 33tc i to będzie nasze pierwsze dziecko z TŻ, ale mnie dopiero jakoś teraz dopadł stres.. Może inaczej, najbardziej martwię się o szpital, czy oby na pewno zostanę przyjęta, czy na pewno mam wszystkie wyniki? Błahe sprawy, ale im więcej o tym myślę, to jest jednak jakiś przestrach . Zrodziło to się pewnie bardziej z tego, że ginekolodzy, których miałam możliwość odwiedzić, nie przyjmują w tym szpitalu gdzie chciałabym rodzić. Mówię ginekolodzy... Pani ginekolog, która prowadziła mnie na początku ma teraz urlop do końca września, obecna Pani ginekolog (przemiła osoba ) – pracuje w szpitalu po prawej stronie Warszawy, do którego mamy prawie 1,5h drogi (wszystko pięknie, ale nie mamy samochodu, dlatego też zależy nam na konkretnym szpitalu, który ma bardzo pozytywne opinie oraz jest najbliżej nas).
Jesteśmy troszkę z tym wszystkim sami z TŻ, ponieważ oboje pochodzimy z przeciwległych krańców Polski, więc nasze rodziny są troszkę daleko. Wiem, że są telefony, ale to nie to samo jak mieć kogoś obok i na bieżąco z nim rozmawiać o swoich wątpliwościach i zaczerpnąć rad .
Naprawdę duże brawa należą się mamie TŻ . Sama zaproponowała, że może przyjechać na jakiś tydzień po porodzie by nas wprowadzić, byśmy z tym sami nie zostali.
Mówię duże brawa.. Moja mama ma całkiem inne podejście: ciągle przeżywa, denerwuje się, czarno wróży, histeryzuje, płacze... Na ten okres wcale nie mam ochoty z nią rozmawiać, najlepsze w tym wszystkim jest to, że naciska żebym przyjechała do domu, urodziła w tamtejszym szpitalu, a mój TŻ najlepiej jakby sobie dojeżdżał ... Ja rozumiem, że moja mama jest naprawdę osobą po przejściach, starszą, ale przykrą rzeczą jest to, że kiedy próbuję z nią rozmawiać, na wstępnie mówi nam, że sobie nie poradzimy... Z kolei rodzice TŻ cieszą się, naprawdę nas wspierają i chcą pomóc.
Tak też nie bardzo mamy z kim porozmawiać na miejscu o wszystkim, owszem, mamy znajomych z pracy, których termin jest podobny do naszego, ale teraz bardziej zajmują się przygotowaniami i mają mniej czasu na wszystko. Ostatnio nawet moja siostra zaproponowała, że przyjedzie, ale niestety samochód jej się zepsuł .
Tak też trafiłam tutaj .

Trochę się rozpisałam i nie chcę Was zanudzać sobą, więc tutaj powstaje moje pierwsze pytanie do Was: czy książeczka krwiodawstwa ze zrobionymi badaniami przeciwciał odpornościowych wystarczą do przyjęcia do szpitala? Po konsultacji z panią ginekolog powiedziała, że tak, ale może Wy macie z tym jakieś doświadczenia? Bo nie chcę by w recepcji nie okazało się, że mnie nie przyjmą, bo nie tolerują książeczek.

Witaj Ja mam również książeczkę dawcy krwi i dodatkowo mam kartę dawcy krwi na której jest grupa krwi i lekarka powiedziała, że to jak najabardziej wystarczy i nie musiałam robić badań na grupę krwi. Jednak musisz mieć w tej książeczce wpisaną grupę krwi z podpisem analityka, który badał tą krew. Byłam z tą kartą raz w szpitalu i żadnego problemu nie było. Nie martw się na pewno Cię przyjmą do szpitala

Napisane przez cassie24

My chcielismy zeby najmlodszy nazywal sie po pradziadku Maksymilian ale kazdemu to imie kojarzylo sie z psem... ogolnie mam nerwa ze ludzie nadaja ludzkie imiona zwierzakom... to wg mnie jest chore.

Maksymilian ładnie, też było na naszej liście nie przejmuj się tym, z czym się innym kojarzy to imię, ważne, żeby Tobie się podobało i dobrze kojarzyło

Napisane przez ankaaa206

Witamy sie! Musze sie pochwalic moj syn zaczal dzis w koncu wolac siku!! Normalnie ciesze sie jak dziecko, zeszlo nam prawie 2 tyg nauki i gdyby nie to ze jestem w ciazy poddalabym sie a dzis sukces zadnej wpadki!

dla małego


Ambi- a może byś to przełożyła na po waszych wakacjach?? Może rzeczywiście mały jeszcze psychicznie nie gotowy na to jest . Jak się nie zdecydujesz to wytrwałości

[cassie24]

My zrezygnowalismy z Maksymiliana.
Wybaczcie ze nie podaje tutaj imion ale chce byc troszke anonimowa.
Ja dosc pozno dolaczylam. Bylam predzej na innym forum ale zwyczajnie za moje opinie o lekach dostalam po uszach i zablokowalam konto.
Do wizazu mam sentyment. Cala druga ciaze tutaj przesiedzialal na kwietniowkach 2009

Z odpieluchowaniem nic na sile. Ja czym bardziej naciskalam tym czesciej byly wpadki. Syn sam zrezygnowal. Latem jest prosciej odpieluchowac. Dziecko moze przeciez biegac po domu w majteczkach i mniej prania. No i nocnik w zasiegu jego wzroku. Idziesz do wc bierz nocnik i sadzaj dziecko tez
Odpieluchiwanie nocne moze dluzej potrwac.

Na obiad ogorkowa

[ankaaa206]

Napisane przez Ambiwalentna29

Chyba chcesz mnie pogrążyć w depresji bo właśnie mój synek zrobił 4 raz na podłoge siku mimo ..proszenia itp Jede plus kupę umiał zawołac na nocnik z jakiego miesiąca jest synek? ja już nie daje rady tego sprzątać- naprawdę chciałabym sie poddać ale nawet nie wiem kiedy miałabym do tego wrócic

31 maja skonczyl 2 lata, moze olej to i wroc do tematu za 2 tygodnie, jesli dziecko jest gotowe powinno w kilka dni zalapac, ja zaczelam za szybko bo zeszlo nam grubo 2 tygodnie no ale ogarnal

[martulka0991]

Witam nowe mamusie :-*
Ja wlasnie wrocilam z banku i zakupow w warzywniaku... Padam, mdleje... Mecza juz mnie te schody, te drugie pietro wydaje mi sie coraz czesciej droga na koniec swiata, zwlaszcza z zakupami... Dzis rozmawialam z mama i mowie ze co dzien to mi co raz ciezej... A ona na to CO TY OPOWIADASZ, NIEMOZLIWE, TY LEWNIE CHCIALABYS JESZCZE URODZIC W BIEGU... Ze wie co to znaczy bo 5razy musiala to przetrwac... (podziwiam....) A pozniej sie zaczelo ze powinnam troche zwolnic tempa, wiecej odpoczywac i ochrzan na zapas zebym przy przeprowadzcce nic nie dzwigala bo zebym nie narobila tragedii i z dwoch zyc narobila zero... No a pozniej juz jak jej przeszlo to zaczela sie rozmowa normalna ;-) i milisie porzegnanie ;-) wiecie co? Nie chce mi sie jechac do pracy... Dobrze ze to juz dzis koniec... O 18bede juz po ale czuje sie po tej nocy taka wyczerpana ze ledwo co zyje... Dzis nic nie zrobilam a nie mialam czasu polezec nawet... Nie wiem gdzie ten dzien sie podzial...

[cassie24]

Martulka podziwiam ze jeszcze na tym etapie pracujesz.

[Mravka]

Napisane przez natalia1011

ja sie objadłam arbuzem i zaraz pękne, czereśnie i truskawki na mnie jeszcze czekają.

też się zastanawiam nad tą drugą, dobrze, że napisałaś o tym na allegro bo miałam w koszyku w jakimś sklepie internetowym za 249 zł, a na allegro za 209.

już nowy wątek, pędzimy (pędzicie ) jak oszalałe

ooo arbuz! no nie mogę,muszę zaraz iść kupić!

Tych modely z Viledy totalnie nie znam ja narazie odpuściłam temat. Jeśli się jednak dziewczyny zdecydujecie i zakupicie to chętnie posłucham relacji

Napisane przez cassie24

O mamusiu Was nadrobic to trzeba godzine posiedziec a i tak czlowiek zglupieje bo nie wiem co kto pisal i co komu chcial odpisac

Deska do prasowania: ja tez mam Leifheit z gniazdkiem - uwielbialam prasowac ale ostatnie czasy mnie to zwyczajnie meczy wiec deska stoi i sie kurzy

U Nas remont poddasza. Chcemy tam chlopcow przeprowadzic zeby ich obecny pokoik byl dla brata. Powiem tak, marne szanse zeby przed porodem bylo wszystko gotowe

Moi chlopcy ciesza sie bardzo ze beda mieli brata a nie siostre
Najmlodsze bylo bardzo dlugo planowane. Poltora roku prob i rozczarowan. Dopiero w cyklu kiedy poszlam porobic badania hormonow, w cyklu w korym byl miesiac imprez, alkoholu (ja normlanie nic nie pije) i zarwanych nocek Nam sie udalo
Kiedys chcialam tylko jedno, potem jak najstarszy dorastal stwierdzilismy ze fajnie by bylo zeby mial rodzenstwo. A po latach ze teskno Nam do pieluch i tak powstal plan zeby miec jeszcze jednego szkraba

Wizyty, ja od przyszlego tygodnia bede miala wizyty co tydzien w tym co tydzien KTG a co dwa samolot + USG.
Maly sie jeszcze nie obrocil poki co kopie mnie po spojeniu ktore i tak boli ale wole wersje kopania po spojeniu niu kopania po zebrach
Spie na prawym boku. W nocy gdy sie obroce na lewy maly momentalnie jest obudzony i disco party

Waga. Ja przytylam poki co 12kg i pewnie jeszcze z 6 przytyje - zalamuje mnie to troche ale po porodzie zrzuce.
W pierwszej ciazy przytylam 26kg w drugiej 16kg.

Ubranka i pranie.
Bedac na urlopie w Polsce w kwietniu kupilam Jelpa do koloru a tutaj plyn Lenor sensitive.
Za wyjatkiem kocyka (nazwa uleciala...) Minky? Chyba mam juz wszystko wyprane, nie prasowalam.

Imie Aleksander bardzo mi sie podoba, nawet bylo na mojej mega dlugiej liscie imion do wyboru ale maz powiedzial NIE.

Czeresnie.
Kocham, uwielbiam moge jesc na okraglo ale... 5,99 za kg to ciut duzo a potem mam zgage ze hej...

Wyprawka.
Mam juz wszystko. Wozek zamawiam za 10dni, staniki do karmienia dokupie za ok 2-3tyg poczekam jeszcze na ile mi UU urosna.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Mam app na telefon bedzie mi Was latwiej podczytywac

fajnie,że Twoje chłopaki tacy chętni na rodzeństwo. Już duzi to też wiadomo,że więcej rozumieją

Z wagą idziemy łeb w łeb,bo ja mam też +12kg na koncie i liczę,że pewnie jeszcze z 4-5kg pójdzie. Choć jakbym się na +15kg zatrzymała to byłoby idealnie. Tak czy siak się zrzuuuuci

oo a jaki wózek zamierzasz kupić? pochwal się

Napisane przez Ambiwalentna29

Mój już się przyzwyczaił do Tymona tez bardziej mnie się podobało niz jemu Powiem Tobie szczerze,że przez cale życie aż do zajścia w drugą ciąże słyszłam imię Tymoteusz tylko razu u siostrzenicy w przedszkolu jak własnie z Boryskiem byłam w ciązy i mi się spodobało Tymek i wymyśliłam Tymon dla drugiego syna ( zawsze wiedziałam,że będę mieć drugiego chłopaka). Teraz natomiast bardzo często słyszę jak przechodzę obok " Tymek" ... ostanio siedze na placu zabaw i bawili sie dóch chłopców Tymek i Igor ide so sklepu na dól do Borysa przytulał sie chłopiec i go gonił .. mama go woła Tymek no i ogólnie jak jeszcze nie znałam płci to chyba z 6 raz może wczesniej nie zwracałam uwagi

Heh coś w tym chyba jest. Już pisałam chyba jakiś czas temu,że znajoma też miała mieć Tymona. Nawet nim został po porodzie. Przy czym po miesiąca mi piszę,że ochrzcili i dali inne imię,bo jakoś im nie pasowało. Sąsiedzi obok mieli mieć Adasia i zarejestrowali tak. Tyle,że nikt się tak do Niego nie zwraca włącznie z Nimi. Chyba zmienią formalnie,coby dziecku wody z mózgu nie robić potem. Także poprostu trzeba czuć dane imię.
Wiadomo,że to kwestia gustu i jedyna istotna sprawa to,że rodzicom się podoba i nie ośmiesza dziecka

Napisane przez cassie24

My chcielismy zeby najmlodszy nazywal sie po pradziadku Maksymilian ale kazdemu to imie kojarzylo sie z psem... ogolnie mam nerwa ze ludzie nadaja ludzkie imiona zwierzakom... to wg mnie jest chore.

Wiesz co totalnie bym się tym nie sugerowała,bo to problem ludzi,że tak nazywają psy. Jeśli miałabym córkę miałaby na imię Sara i powiem Ci,że miałam w nosie jak co się komu kojarzy. Na wsiach większość koni np.ma na imię Kuba,a w ZOO w Warszawie są dwa osły Zosia i Basia. Także z przymrużeniem oka trzeba podejść.

Napisane przez Ambiwalentna29

mi się bardzo podoba Maksymilian oj Borys chyba bardziej z pieskiem się kojarzy to chyba problem ludzi,że nadają ludzie imiona psom. Niech dadzą Kasia psu albo Szymon jak kogoś obraziłam wymienieniem tych imion to przepraszam- losowo z mojej głowy

Heh powiem Ci,że w moim mieście rodzinnym na osiedlu były dwa jamniki: Kasia i Filip, a teraz na osiedlu mamy Yorka Hele,a w tej samej klatce mieszka 3 letnia Helena. Także nie uchronimy się od takich sytuacji

Napisane przez Aliczka88

Cezary tez Przecież ładne imię ale jak słyszę jak za chłopcem w szkole wołają Czarek do nogi to soooory. u Nas przynajmniej co drugi pies przywiązany do budy miał na imię Czarek. tata tego chłopca był zły na matke ze uparla się na to imię i powiedział 'idz za ciosem, na drugie daj mu Burek " haha.
A co do Asi, Basi i Kasi - Bo ja na wsi mieszkam. Tobie mój sąsiad hoduje kozy. I zawsze te kozy nazywane zostawaly Aska Kaśka alko Baska haha.

No niestety skojarzenia ludzie mają różne. Zależy od lat dorastania. Często są skojarzenia z postaciami z bajek,przysłowia etc. Jakby tak wszystko analizować to można oszaleć.

Dla mnie istotne są kwestie pt: pasujące do nazwiska,nie obrazliwe, odpowiednie i dla niemowlaka i dorosłego faceta, w miare uniwersalne jeśli chodzi np.o wyjazd za granice, niezbyt popularne

Dobra wciągnełam michę bobu mniaaam

[martulka0991]

Napisane przez cassie24

Martulka podziwiam ze jeszcze na tym etapie pracujesz.

3godziny dziennie i pon mam wolne, niby niewiele ale to jednak meczy zwlaszcza ze to popoludnia i opieka nad grupa dzieci wiec oczy dookola glowy... Mialam skonczyc tydzien temu ale przedluzylam bo sie lepiej zaczelam czuc bo sie zrobilo chlodniej, troche zalowalam pozniej tej decyzji. Ale dzis to juz definitywny koniec...

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

U nas mial byc Alan ale jednak bedzie Kuba... Tylko mam obawy ze nie zarejestruja nam tak dziecka, a maz jest anty Jakubowi :-P wiec wszystko moze sie zmienic... :-/ mam nadzieje ze sie uda i bedzie Kuba bo opcje sa tez Marcel i Błażej w razie w...

[majka242007]

Powinni zarejestrowac Kube. Bo nibu czemu nie...

[mms_22]

Widzę, ze temat czereśni modny. To zapraszam do mnie, bo u nas drzewo ugina się od tych owoców, które zaczynają powoli się psuć i spadać, bo nikt ich nie je

Napisane przez Sectum_Sempra

Witam Sierpniowiczki

Hej Nic się nie przejmuj tym, że jesteś do tyłu, bo na pewno każda z nas rozumie, że ciężko będzie Ci nadrobić 6 części po 5000 wpisów Wystarczy, jak będziesz na bieżąco

Współczuję Ci sytuacji, a zwłaszcza podejścia Twojej mamy... Może ogranicz z nią teraz kontakty? Ton straszne co piszę, ale Ty nie powinnaś się teraz denerwować,a ona tylko Cię nakręca...
Musisz wierzyć w to, że sobie poradzicie. Nie możesz myśleć inaczej! Jeśli oboje będziecie się wspierać, to dacie radę. Na naszym wątku jest kilka dziewczyn, które też nie mogą liczyć na bliskich (lub mogą, lecz są za granicą - więc przeszkodą jest odległość) i wszystkie sobie świetnie radzą
Musisz dążyć do tego, zeby udowodnić wszystkim (zwłaszcza mamie), że sobie świetnie radzicie. A na pewno tak będzie

Poza tym z nami nie zginiesz
Jak masz jakieś pytania, to na pewno uzyskasz na nie odpowiedź Może nie tyle ode mnie (bo ja doświadczenia nie mam, też czekamy na pierwsze dziecko), ale dziewczyny, które mają doświadczenie chętnie doradzają

Napisane przez Aliczka88

A z imionami... Można bzika dostać! Tymon tez mi się podoba ale mężowi wcale. Borysa miał psa. Kuba to mój kolega z podstawówki co nie myl uszu i był strasznie nieogarniety! Filipow jest teraz od zatrEsienia w tym u moich dwóch sąsiadów. coś nie mogę dopasować teraz imienia do dziecka. Misiek był od raz od chwilę poczęcia a teraz jakaś pustka. Nie dobiore NIC!! O i chyba spośród tych imion co mi się podobają zostanie Alek. Bo nie znam żadnegoi z nikim oprócz Kwaśniewskiego mieszkania się nie kojarzy

Najgorzej jest, jak się imię z czymś/kimś kojarzy Ja bardzo chciałam Karola, ale mąż powiedział stanowcze nie, bo kojarzył mu się z Miodowymi Latami Kuba - nie, bo ma nieogarniętego kolegę. z Łukaszem to samo
Jeśli chodzi o Aleksandra, to imię mi się podoba Tylko to imię jest specyficzne przez to, że często myli się chłopca z dziewczynką często byłam świadkiem np na różnych konkursach, gdzie dyplom był DLA Aleksandra, a często mówili DLA Aleksandry a jeszcze jak dodawali: "Zapraszamy na środek Olę" to biedne dziecko głupiało i nie wiedziało co zrobić

ALE prawda jest taka, że do każdego imienia można się doczepić tak na prawdę. U nas większość osób (tych starszych ciotek oczywiście) reaguje w ten sposób:
"Igor? Przecież to ruskie imię."
I wkurzało mnie to, dlatego wklepałam w klawiaturze znaczenie imienia Igor i znalazłam coś, czego nauczyłam się klepać na pamięć i na każdą krytykę odpowiadam.
"Igor to imię pochodzenia skandynawskiego. Przekształcone zostało z imienia Ingwar, czyli ing, od imienia jednego z bogów germańskich oraz war, pochodzącego od niemieckiego słowa stróż, pasterz. Poza tym jest też święty Igor, czyli dzieciątko będzie miało swojego patrona."
Uwierzcie, że żadna ciotka nie podważyła jeszcze tego co powiedziałam, zwłaszcza ostatniego zdania

[moniska139]

Napisane przez Aliczka88

Cezary tez Przecież ładne imię ale jak słyszę jak za chłopcem w szkole wołają Czarek do nogi to soooory. u Nas przynajmniej co drugi pies przywiązany do budy miał na imię Czarek. tata tego chłopca był zły na matke ze uparla się na to imię i powiedział 'idz za ciosem, na drugie daj mu Burek " haha.
A co do Asi, Basi i Kasi - Bo ja na wsi mieszkam. Tobie mój sąsiad hoduje kozy. I zawsze te kozy nazywane zostawaly Aska Kaśka alko Baska haha.

tato z poczuciem humoru

Co Wy sie tak dziś rozpisałyście? Pogoda nie zachęca do wyjścia z domu? U nas się zimno zrobiło.
Wiecie co podali na obiad? Półsurowe jajko, ciapę ze szpinaku i wodniste ziemniaki. Jak zobaczyłam talerz to od razu oddałam. Dobrze ze pierogi mam jeszcze.

[martulka0991]

Napisane przez majka242007

Powinni zarejestrowac Kube. Bo nibu czemu nie...

Czasami mam wrazenie ze to poprostu zalezy od urzednika w USC na jakiego sie trafi... W wiekszych miastach raczej problemow nie robia ale w malych urzedach gminnych to juz inaczej, ale teraz slyszalam ze od marca mozna dziecko odrazu zglosic i zameldowac w urzedzie w miescie gdzie sie rodzi. Ja zamierzam w wiekszym miescie po przeprowadzce wiec moze nam to przejdzie ;-) bo czytalam na forach i jest roznie...

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez moniska139

tato z poczuciem humoru

Co Wy sie tak dziś rozpisałyście? Pogoda nie zachęca do wyjścia z domu? U nas się zimno zrobiło.
Wiecie co podali na obiad? Półsurowe jajko, ciapę ze szpinaku i wodniste ziemniaki. Jak zobaczyłam talerz to od razu oddałam. Dobrze ze pierogi mam jeszcze.

Jej... To faktycznie funduja Ci niezla glodowke... :-/ ja jak kiedys lezalam na ginekologii to mialam wrazenie ze jedzenie podaja gorsze niz dla swin... Bo ani smaku ani wygladu nie mialo... :-/

[roxana_lu]

Yyyy... Ale piszecie i piszecie
Ja właśnie zrobiłam obiad, w rezultacie zrobiłam dwie zupy - botwinkę i krem z ziemniaków, naleśniki z dżemem i koktajl truskawkowy... Kto co będzie chciał jeść to sobie zje, reszta zostanie na jutro a jak sie przy tym gotowaniu zmęczyłam...

Śmigam po juniora, chyba padnę jak do domu dojdę ...

[kasperka]

Napisane przez mms_22

Widzę, ze temat czereśni modny. To zapraszam do mnie, bo u nas drzewo ugina się od tych owoców, które zaczynają powoli się psuć i spadać, bo nikt ich nie je



Hej Nic się nie przejmuj tym, że jesteś do tyłu, bo na pewno każda z nas rozumie, że ciężko będzie Ci nadrobić 6 części po 5000 wpisów Wystarczy, jak będziesz na bieżąco

Współczuję Ci sytuacji, a zwłaszcza podejścia Twojej mamy... Może ogranicz z nią teraz kontakty? Ton straszne co piszę, ale Ty nie powinnaś się teraz denerwować,a ona tylko Cię nakręca...
Musisz wierzyć w to, że sobie poradzicie. Nie możesz myśleć inaczej! Jeśli oboje będziecie się wspierać, to dacie radę. Na naszym wątku jest kilka dziewczyn, które też nie mogą liczyć na bliskich (lub mogą, lecz są za granicą - więc przeszkodą jest odległość) i wszystkie sobie świetnie radzą
Musisz dążyć do tego, zeby udowodnić wszystkim (zwłaszcza mamie), że sobie świetnie radzicie. A na pewno tak będzie

Poza tym z nami nie zginiesz
Jak masz jakieś pytania, to na pewno uzyskasz na nie odpowiedź Może nie tyle ode mnie (bo ja doświadczenia nie mam, też czekamy na pierwsze dziecko), ale dziewczyny, które mają doświadczenie chętnie doradzają




Najgorzej jest, jak się imię z czymś/kimś kojarzy Ja bardzo chciałam Karola, ale mąż powiedział stanowcze nie, bo kojarzył mu się z Miodowymi Latami Kuba - nie, bo ma nieogarniętego kolegę. z Łukaszem to samo
Jeśli chodzi o Aleksandra, to imię mi się podoba Tylko to imię jest specyficzne przez to, że często myli się chłopca z dziewczynką często byłam świadkiem np na różnych konkursach, gdzie dyplom był DLA Aleksandra, a często mówili DLA Aleksandry a jeszcze jak dodawali: "Zapraszamy na środek Olę" to biedne dziecko głupiało i nie wiedziało co zrobić

ALE prawda jest taka, że do każdego imienia można się doczepić tak na prawdę. U nas większość osób (tych starszych ciotek oczywiście) reaguje w ten sposób:
"Igor? Przecież to ruskie imię."
I wkurzało mnie to, dlatego wklepałam w klawiaturze znaczenie imienia Igor i znalazłam coś, czego nauczyłam się klepać na pamięć i na każdą krytykę odpowiadam.
"Igor to imię pochodzenia skandynawskiego. Przekształcone zostało z imienia Ingwar, czyli ing, od imienia jednego z bogów germańskich oraz war, pochodzącego od niemieckiego słowa stróż, pasterz. Poza tym jest też święty Igor, czyli dzieciątko będzie miało swojego patrona."
Uwierzcie, że żadna ciotka nie podważyła jeszcze tego co powiedziałam, zwłaszcza ostatniego zdania

Tez mam takie zdanie...
Kazdy powinien dla swojego dziecka wybierac imie, ktore sie podoba, a nie ktore sie innym ludziom podoba
No i do nazwiska musi pasowac jak dla mnie


A swoja droga to w tym necie rozne rzeczy wypisuja
Z kolezanka ostatnio czytalysmy wlasnie znaczenia imion roznych...
Ona ma wlasnie syna Igora i na jednej stronie wyczytalysmy, ze Igor jest rosyjska forma imienia Ingomar, a ten z kolei byl germańskim bogiem światła

[moniska139]

Ze smakiem nie ma problemu bo jak dla mnie to tu jest wszystko za słone albo za słodkie. Tylko czasem to średnio wygląda. Powinni się uczyć od Roxany jak podaje się posiłki

[cassie24]

Zebym jeszcze pamietala jak tutaj sie zdjecia dodaje...
Proba 1 - moze sie uda moze nie

[kasperka]

Napisane przez roxana_lu

Yyyy... Ale piszecie i piszecie
Ja właśnie zrobiłam obiad, w rezultacie zrobiłam dwie zupy - botwinkę i krem z ziemniaków, naleśniki z dżemem i koktajl truskawkowy... Kto co będzie chciał jeść to sobie zje, reszta zostanie na jutro a jak sie przy tym gotowaniu zmęczyłam...

Śmigam po juniora, chyba padnę jak do domu dojdę ...

Oddawaj botwinkę Fajnie byłoby jakbyś zdjęcie zupki wstawiła i Twój przepis
U Ciebie smacznie zawsze, a zdj.zachęci mnie do zrobienia

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez moniska139

Ze smakiem nie ma problemu bo jak dla mnie to tu jest wszystko za słone albo za słodkie. Tylko czasem to średnio wygląda. Powinni się uczyć od Roxany jak podaje się posiłki

Mmmm pierogi tez bym zjadla

[mms_22]

Napisane przez martulka0991

Czasami mam wrazenie ze to poprostu zalezy od urzednika w USC na jakiego sie trafi... W wiekszych miastach raczej problemow nie robia ale w malych urzedach gminnych to juz inaczej, ale teraz slyszalam ze od marca mozna dziecko odrazu zglosic i zameldowac w urzedzie w miescie gdzie sie rodzi. Ja zamierzam w wiekszym miescie po przeprowadzce wiec moze nam to przejdzie ;-) bo czytalam na forach i jest roznie...

Ja jeszcze nie spotkałam się z chłopcem, który miał na imię Kuba. Zawsze to był Jakub, a że Kuba do niego mówili wszyscy, to swoją drogą...
ale powiem Wam, że niektóre zdrobnienia imion nijak mają się do tego "oryginalnego"... Np Jakub a Kuba, Joanna a Aśka, Aleksandra - Ola... Moim zdaniem te imiona powinny "działać" oddzielnie. Jak chcę Olę, to mam Olę a nie Aleksandrę itd...

[majka242007]

Ja bym zjadla pierogi z truskawkami albo.jagodami... Nawet z babcia dzis gadalam pytala kiedy robimy... Tylko ze ja teraz pranie wywieszalam i mi brzuch jak kamien sie zrobil... Nie msm sily... Znowu leze.

[Mirabelka_90]

Napisane przez kasperka

Wlasnie nie wiem kiedy na swoje wroce
Dzis mamy ostatnia noc na tym wynajetym mieszkaniu, wlasciciele cieszyliby sie oczywiscie jakbysmy pobyt przedluzyli, ale ooo nie nie! Nie chce tu zostac ani dnia dluzej
Takze jutro jak ogarniemy kilka rzeczy, jedziemy do tesciow i tam musze zostac do odwolania ...
Najgorsze jest to, ze to 130 km stad czyli nie mam mozliwosci zeby isc do nas i zobaczyc co i jak...

No racja, racja. ALe masz tą perspektywę, że jeszcze troszkę i wrócicie na swoje. A nas zwodzą trochę. Miał być koniec czerwca, teraz polowa lipca. Oby nie przeciągali nam dalej.

Napisane przez moniska139

tato z poczuciem humoru

Co Wy sie tak dziś rozpisałyście? Pogoda nie zachęca do wyjścia z domu? U nas się zimno zrobiło.
Wiecie co podali na obiad? Półsurowe jajko, ciapę ze szpinaku i wodniste ziemniaki. Jak zobaczyłam talerz to od razu oddałam. Dobrze ze pierogi mam jeszcze.

Fuj. Jak ja się cieszę, że tutaj jedzenie w szpitalach to jest kilka dań do wyboru. Mała rzecz a jak humor poprawia
Ja zaraz dalej wracam do prasowania. a na obiad warzywa na patelnie z ryżem

[kasperka]

Napisane przez mms_22

Ja jeszcze nie spotkałam się z chłopcem, który miał na imię Kuba. Zawsze to był Jakub, a że Kuba do niego mówili wszyscy, to swoją drogą...
ale powiem Wam, że niektóre zdrobnienia imion nijak mają się do tego "oryginalnego"... Np Jakub a Kuba, Joanna a Aśka, Aleksandra - Ola... Moim zdaniem te imiona powinny "działać" oddzielnie. Jak chcę Olę, to mam Olę a nie Aleksandrę itd...

W mojej rodzinnej miejscowości w Pl znam przypadki wlasnie chlopcow o imieniu Kuba
Zarejstrowani są tez jako Kuba, a nie Jakub

[mms_22]

Napisane przez kasperka

Tez mam takie zdanie...
Kazdy powinien dla swojego dziecka wybierac imie, ktore sie podoba, a nie ktore sie innym ludziom podoba
No i do nazwiska musi pasowac jak dla mnie


A swoja droga to w tym necie rozne rzeczy wypisuja
Z kolezanka ostatnio czytalysmy wlasnie znaczenia imion roznych...
Ona ma wlasnie syna Igora i na jednej stronie wyczytalysmy, ze Igor jest rosyjska forma imienia Ingomar, a ten z kolei byl germańskim bogiem światła

Z tą interpretacją się nie spotkałam, a przeleciałam kilka stron
Bywały momenty, że przejmowałam sie tym co mówią i zastanawiałam się, czy faktycznie Igor to odpowiednie imię, ale w końcu zmądrzałam i stwierdziłam, że mam gdzieś zdanie innych


a tak w ogóle to mówię do męża dzisiaj:

"Zobacz, od dwóch dni nie zjadłam nic słodkiego. Czyli początkowy okres karmienia piersią nie będzie taki ciężki" (no bo faktycznie nie miałam w ustach żadnego cukierka czy ciastka)

na co on:
"A ten słoik Nutelli, który od wczoraj opróżniłaś?"

No tak... On potrafi sprowadzić mnie na ziemię