Słońce grzeje, tłuszczyk topimy, o piękne ciała dalej walczymy! Cz. 30

[Lamelkaa]

Przejechałabym się na miasto, ale szykować mi się nie chce

[Grapefrutka]

Napisane przez anns_

nie Ty jedna 2,5 h do końca

zazdroszczę że tylko tyle Ci zostało


dobra zbieram się
do później

[Antilia]

Napisane przez Veiovis

To za słodycze...
I wszystkiego dobrego dla maluszka z okazji 7 miesięcy

Kajam się i melduje skalpel!

Napisane przez Veiovis

Właśnie wsunęłam koktajl z banana, nektaryn i płatków owsianych

Jak robisz taki koktajl? Płatki dajesz surowe i wszystko razem miksujesz?

[anns_]

Napisane przez Grapefrutka

zazdroszczę że tylko tyle Ci zostało


dobra zbieram się
do później

ale od 6 na nogach

Napisane przez Antilia

Kajam się i melduje skalpel!


Jak robisz taki koktajl? Płatki dajesz surowe i wszystko razem miksujesz?

[LittleBeetle]

Napisane przez Georgina_Kincaid

LB
Jak noga?

a dziękuje, całkiem dobrze

Napisane przez Lamelkaa

Przejechałabym się na miasto, ale szykować mi się nie chce

haha skąd ja to znam

Napisane przez Grapefrutka

dobra zbieram się
do później

miłego

[Lamelkaa]

Napisane przez Antilia

Kajam się i melduje skalpel!

[LittleBeetle]

Napisane przez Antilia

Kajam się i melduje skalpel!

[Elsay]

Napisane przez Georgina_Kincaid

A ja bym chciała mieć jeszcze jedną szansę zadbać o moje ciało kiedy był na to czas. Uniknąć przede wszystkim rozstępów i bardziej dbać o biust od młodych lat Aż żałuję, że nie mam żadnych zdjęć w kostiumie jak miałam te 13 lat. Wtedy to miałam ciałko

Ja mam swoje zdjęcia z młodszych lat i nie mogę na nie patrzeć.

Napisane przez anns_

Ja dziś tylko 4km biegu (straszne podbiegi), 20 s plank (dzień 2) i 15 pompek damskich (wyzwanie).
Wróciłam wściekła do domu, poczułam się do , że jestem bez formy itd. Ale potem zobaczyłam podsumowanie treningu, tą górę na jaką wbiegłam i tętno (186) i stwierdziłam, że nie było tak źle.

Napisane przez magda_lena40

Ja przed pracą zaliczyłam basen (40dł - 1km, 31 min ), słodyczy nie było a pompki za chwilę nadrobie

Napisane przez StupidAlice

Melduje poranny 10 km bieg

Kupiliśmy dziś bilety i jutro jedziemy do Wrocławia

[Veiovis]

Jeszcze tylko łazienka, odkurzanie i tańce z mopem

Napisane przez LittleBeetle

Weszłam na wagę Ale rezultatem pochwalę się tak jak pisałam w październiku

Jesteś zadowolona, więc

Napisane przez Georgina_Kincaid

Ja lasu żadnego nie mam. Mam blisko do bardzo malutkiego parku. Będę myśleć jak wrócę.

Ja się mogę podzielic lasem Po jednej stronie okien las, po drugiej stronie okien las. Postaram się wrzucić dzisiaj widok z okna

Napisane przez Antilia

Jak robisz taki koktajl? Płatki dajesz surowe i wszystko razem miksujesz?

za skalpel

Płatki surowe, owoce i albo mleko sojowe albo wodę

[anns_]

arbuzik

jeszcze 1,5 h

[tulipan1994]

Napisane przez Lamelkaa

Dzień dobry

Moja torebka

Wygląda w porządku Zdawaj relacje jak się spisuje

Napisane przez Lamelkaa

Hej
Jak śniadanko?
Zaczęłam się zastanawiać czy w foremce do muffinek nie uda mi się zrobić tego z owocami

Było pychaaaaaa Pewnie by wyszło

Napisane przez LittleBeetle

Weszłam na wagę Ale rezultatem pochwalę się tak jak pisałam w październiku

Już klaszczę a później będę znowu klaskała

Napisane przez Grapefrutka

siedze i

Daj spokój jestem cały dzień niedo.ebana. Spałam pół dnia pod kocem Mały tylko patrzył na mnie z politowaniem

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Antilia

Kajam się i melduje skalpel!

Napisane przez LittleBeetle

a dziękuje, całkiem dobrze

To dobrze, że lepiej

Napisane przez Elsay

Ja mam swoje zdjęcia z młodszych lat i nie mogę na nie patrzeć.

Też mam zdjęcia z młodszych lat, ale nie mam z okresu kiedy wyglądałam dobrze jak miałam te 13-14 lat to wyglądałam już jak kobieta, nie jak dziecko. Do tego byłam dość szczupła, ciałko jędrne

Napisane przez Veiovis

Ja się mogę podzielic lasem Po jednej stronie okien las, po drugiej stronie okien las. Postaram się wrzucić dzisiaj widok z okna

Też tak kiedyś miałam

[LittleBeetle]

Napisane przez Elsay

Kupiliśmy dziś bilety i jutro jedziemy do Wrocławia

fajnie Wam

Napisane przez Veiovis

Jeszcze tylko łazienka, odkurzanie i tańce z mopem

No to masz ćwiczenia za sobą też cardio

Napisane przez anns_

jeszcze 1,5 h

już prawie koniec

Napisane przez tulipan1994

Już klaszczę a później będę znowu klaskała

Daj spokój jestem cały dzień niedo.ebana. Spałam pół dnia pod kocem Mały tylko patrzył na mnie z politowaniem

Napisane przez Georgina_Kincaid

To dobrze, że lepiej

bo nie chodziłam wczoraj i dziś też mało co...boję się o sobotę bo znów będzie maraton

W ogóle ostatnio dzwonił tz odnośnie kupna kotka brytyjskiego...ale w końcu się nie zdecydowaliśmy...oboje byśmy chcieli ale przeraża mnie wizja wszechobecnej sierści w mieszkaniu Jak sobie z tym radzicie?

[tulipan1994]

Napisane przez LittleBeetle

W ogóle ostatnio dzwonił tz odnośnie kupna kotka brytyjskiego...ale w końcu się nie zdecydowaliśmy...oboje byśmy chcieli ale przeraża mnie wizja wszechobecnej sierści w mieszkaniu Jak sobie z tym radzicie?

Brytyjski to pikuś On nie ma wcale takiego długiego futerka Ja mam maine coona i tu zaczyna się jazda Tzn najwięcej futra leży jak koty się pobiją albo po czesaniu lub w cxzasie typowej wymiany futra.Bardziej mamy naśmiecone żwirkiem z kuwety ale to też wina długowłosego bo bardzo jej się przyczepia do futerka i wynosi na cały dom.
Jak sobie radzimy? Czeszemy ją żeby nie gubiła i pokochaliśmy odkurzacz

[Veiovis]

Napisane przez anns_

jeszcze 1,5 h

Szybko zleci

Napisane przez LittleBeetle

W ogóle ostatnio dzwonił tz odnośnie kupna kotka brytyjskiego...ale w końcu się nie zdecydowaliśmy...oboje byśmy chcieli ale przeraża mnie wizja wszechobecnej sierści w mieszkaniu Jak sobie z tym radzicie?

Ja nie mam kota, ale z psem jest w sumie podobny problem Jedynym sposobem to czesać i odkurzać, czesać i odkurzać... i tak w kółko Sierści nigdy się nie pozbędziesz w 100%, zawsze gdzieś znajdziesz parę włosów. Mój pies ma takie igiełki, które jak się wbiją w skarpetkę to nawet w praniu nie wyjdą

[nonetheless]

Ja już w pracy,cudowne 8h przede mną

[Lilith890502]

Napisane przez arnama

Ja nie mam I dobrze mi z tym

ja gdyby nie prowadzona przeze mnie strona juz dawno bym się usunęła, denerwuje mnie fb i to ze ludzie juz nie chcą się inaczej kontaktować tylko tam

Napisane przez LittleBeetle

Weszłam na wagę Ale rezultatem pochwalę się tak jak pisałam w październiku

ja dziś wstałam o 6, teraz mały drzemie, zrobiłam pompki z wyzwania dziś i wczoraj jeszcze mnie odkurzanko czeka

[Elsay]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Też mam zdjęcia z młodszych lat, ale nie mam z okresu kiedy wyglądałam dobrze jak miałam te 13-14 lat to wyglądałam już jak kobieta, nie jak dziecko. Do tego byłam dość szczupła, ciałko jędrne

No to ja niestety byłam szczupła. I nie jestem zadowolona z tego jak teraz wyglądam ale to i tak jest lepiej niż w dzieciństwie.

Napisane przez nonetheless

Ja już w pracy,cudowne 8h przede mną

Biedna dasz radę jakoś

[anns_]

Napisane przez LittleBeetle

W ogóle ostatnio dzwonił tz odnośnie kupna kotka brytyjskiego...ale w końcu się nie zdecydowaliśmy...oboje byśmy chcieli ale przeraża mnie wizja wszechobecnej sierści w mieszkaniu Jak sobie z tym radzicie?

nie kupuj, adoptuj!

Napisane przez Veiovis

Szybko zleci



Ja nie mam kota, ale z psem jest w sumie podobny problem Jedynym sposobem to czesać i odkurzać, czesać i odkurzać... i tak w kółko Sierści nigdy się nie pozbędziesz w 100%, zawsze gdzieś znajdziesz parę włosów. Mój pies ma takie igiełki, które jak się wbiją w skarpetkę to nawet w praniu nie wyjdą

nasza psinka strasznie liniała i mama jej olejek (nie pamiętam jaki, mogę zapytać) podawała codziennie. o wiele mniej wypadało sierści no ale wyczesywać trzeba teraz przed wakacjami jej już nie podawała, żeby ta sierść na wakacje wyleciała

[tulipan1994]

Napisane przez anns_

nie kupuj, adoptuj!

To nie jest takie hop siup Mieliśmy adoptować to kazali nam zrobić z domu twierdzę- siatki we wszystkie okna, jakieś ograniczniki, zabudować balkony. Przed adopcją mili przyjechać i sprawdzić i później jak kot miał byś już nasz miały być znowu co jakiś czas kontrole. Mieliśmy wrażenie, że adopcja zwierzaka jest trudniejsza niż adopcja dziecka

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez tulipan1994

To nie jest takie hop siup Mieliśmy adoptować to kazali nam zrobić z domu twierdzę- siatki we wszystkie okna, jakieś ograniczniki, zabudować balkony. Przed adopcją mili przyjechać i sprawdzić i później jak kot miał byś już nasz miały być znowu co jakiś czas kontrole. Mieliśmy wrażenie, że adopcja zwierzaka jest trudniejsza niż adopcja dziecka

Dokłądnie jak się dowiadywałam to podobnie mi powiedzieli.... także mimo wszystko wole kupić, ale to jeszcze trochę musze poczekać

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez LittleBeetle

W ogóle ostatnio dzwonił tz odnośnie kupna kotka brytyjskiego...ale w końcu się nie zdecydowaliśmy...oboje byśmy chcieli ale przeraża mnie wizja wszechobecnej sierści w mieszkaniu Jak sobie z tym radzicie?

Jest fajna szczotka która wyczesuje ogromne ilości futra. Później podrzucę link. Dużo mnie sierści lata w domu.

Napisane przez Lilith890502

ja dziś wstałam o 6, teraz mały drzemie, zrobiłam pompki z wyzwania dziś i wczoraj jeszcze mnie odkurzanko czeka

Napisane przez tulipan1994

To nie jest takie hop siup Mieliśmy adoptować to kazali nam zrobić z domu twierdzę- siatki we wszystkie okna, jakieś ograniczniki, zabudować balkony. Przed adopcją mili przyjechać i sprawdzić i później jak kot miał byś już nasz miały być znowu co jakiś czas kontrole. Mieliśmy wrażenie, że adopcja zwierzaka jest trudniejsza niż adopcja dziecka

Z domu tymczasowego? Też kiedyś miałam kotkę na DT i też musiałam zastosować takie procedury wobec nowego właściciela. I warto Wiem, że można to odebrać, że dziwne itd, ale tak nieodpowiedzialni ludzie biorą zwierzaki, że to szok. Osiatkowanie balkonu problemem nie jest, to koszt koło 100-150zł. A do okien można kupić takie ograniczniki, i np jedno - dwa osiatkować które się otwiera. Uważam, że to nie duży koszt biorąc pod uwagę, że kot może być z nami nawet przez 20 lat.


Też jestem zwolennikiem adopcji zwierząt, ale jeśli ktoś się już upiera na rasowego, to na litość, nie z pseudohodowli.

Ja właśnie dostałam telefon od znajomych mojej mamy z którymi mam wracać, że jednak powrót jutro. Więc muszę szybko do biblioteki lecieć książki oddać. A tak się wciągnęłam

[tulipan1994]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Dokłądnie jak się dowiadywałam to podobnie mi powiedzieli.... także mimo wszystko wole kupić, ale to jeszcze trochę musze poczekać

Napisane przez Georgina_Kincaid

Z domu tymczasowego? Też kiedyś miałam kotkę na DT i też musiałam zastosować takie procedury wobec nowego właściciela. I warto Wiem, że można to odebrać, że dziwne itd, ale tak nieodpowiedzialni ludzie biorą zwierzaki, że to szok. Osiatkowanie balkonu problemem nie jest, to koszt koło 100-150zł. A do okien można kupić takie ograniczniki, i np jedno - dwa osiatkować które się otwiera. Uważam, że to nie duży koszt biorąc pod uwagę, że kot może być z nami nawet przez 20 lat.


Też jestem zwolennikiem adopcji zwierząt, ale jeśli ktoś się już upiera na rasowego, to na litość, nie z pseudohodowli.

Chyba, że mieszkasz w olbrzymim domu gdzie są 2 balkony, 2 wielkie tarasy ze schodami na zewnątrz i całe ściany w oknach Nie kazali nam siatkować tylko obudować, żeby broń Boże nie wyskoczył. Naprawdę wiem jaki to miał być koszt i poświęcenie więc wiem co mówię.
Przeżyło u mnie mnóstwo kotów bez żadnych perturbacji. Obecne koty też żyją i mają się dobrze.
Nie mam kota z psudohodowli

[SzalonaFoka]

Dzień dobry wyspałam się dziś po wszystkie czasy, niemal do południa w planach mam duuużo sprzątania - przede wszystkim w moim pokoju przez zamieszanie związane z wyjazdem i nerwowym kończeniem pracy po powrocie zrobił się niezły bałagan po południu będę musiała lecieć do fotografa, bo muszę wyrobić nowy dowód, a okazało się, że od marca są nowe wymogi dot. zdjęć dowodowych a na początku roku robiłam te wcześniejsze "normalne"

Napisane przez heroine86

Fajnie widać, żeś zakochana po uszy

Dzięki a ja trzymam kciuki za pracę bez poprawek!

Napisane przez ScarlettO

no takie pobyty to bardzo szybko zlatują ale super, że udało się wypocząć i skorzystać z pogody

no i by nie było poprawek

oj tak, tym bardziej, że w przyszłym roku zarówno ja i TŻ zamierzamy już podjąć pracę normalnie - w wymiarze pełnogodzinnym, nie dodatkowo, więc w przyszłe wakacje wspólnego wyjazdu może nie być

Napisane przez anns_

Ja dziś tylko 4km biegu (straszne podbiegi), 20 s plank (dzień 2) i 15 pompek damskich (wyzwanie)

Napisane przez nonetheless

Jeszcze 7 dni coraz bliżej do wyjazdu stąd mam ochotę już zacząć się pakować i chyba będę musiała zacząć niedługo, bo mam tak mało wolnego czasu że nie ogarnę tego w jeden dzień
Babcia obiecała że zrobi dla mnie ruskie pierogi jak wrócę

A gdzie wyjeżdżasz? (nie mogę sobie przypomnieć albo mnie to ominęło ) ja uwielbiam cały rozgardiasz związany z wyjazdem, pakowanie, upychanie itd ale zawsze jest stres, że czegoś nie wzięłam

Jak wróciłam do domu, a wróciliśmy coś koło północy, to okazało się, że babcia całą miskę pierogów z serem dla mnie zrobiła na kolację

Napisane przez StupidAlice

Melduje poranny 10 km bieg

Napisane przez anns_

to jakiś park, lasek
ja mieszkam w stolicy, biegałam przez 2 lata bo chodnikach. Mnóstwo ludzi spotykałam, fajnie a potem odkryłam że mam 300 m do lasu kabackiego

Ja z kolei przy Lesie Lindego mieszkam ale nigdy nie biegałam ulicami (kiedyś próbowałam tak biegać w moim rodzinnym mieście i moje stawy tego nie polubiły ) ani tym bardziej sama wieczorem np. przez lasy bo się boję troszkę był okres, kiedy chodziliśmy z TŻ-em na pobliską bieżnię pobiegać, ale później miał coraz więcej nauki i musiał zrezygnować, że i mi się samej wieczorami nie chciało biegać i po prostu w tygodniu - w stolicy ćwiczyłam w mieszkaniu, a jak wracałam na weekend do siebie to chodziłam z mamą pobiegać też na pobliską bieżnię

Napisane przez Antilia

Kajam się i melduje skalpel!

Napisane przez Georgina_Kincaid

Brzmi rewelacyjne Fajnie, że tak miło czas spędziliście Zazdroszczę morza, muszę się sama w końcu wybrać

No udało się
W jednym momencie źle pobiegłam ale nadrobiłam jakieś 300m więc nie jest źle. Później leciałam już z telefonem w łapie i patrzyłam jak mam trasę zaznaczoną.
Ale jaki widoki miejscami były, biegłam pomiędzy dwoma jeziorami, oba czyste, woda kryształ. Otoczone lasem. No bajka. Żałuję, że się nie zatrzymałam, żeby zdjęcie zrobić.
No i jeszcze kilka dni temu jak mi ten pomysł w głowie świtał i powiedziałam o nim mamie to ona na to, żebym sobie stopa złapała. Na co ja jej, że jak stopa, ja chce to na własnych nogach zrobić. Poza tym tam to lasy, pola, dziury, gdzie stopa?
No i dzisiaj jak robiłam ok 10km i już zgonowałam ciężko to zatrzymał się starszy facet i zapytał czy mnie nie podrzucić Sama byłam zdziwiona, że mu odmówiłam, bo cała ja chciałam wsiąść do samochodu i odpocząć
O i właśnie zauważyłam, że się jednego pęcherza na palcu dorobiłam.

koniecznie się wybierz

faktycznie, brzmi bajkowo

Napisane przez Lamelkaa

Wyszłam i po 20 minutach oraz 2 km wróciłam Nikt mi nie powiedział, że po ryżu się nie truchta

będę uważać, do tej pory też mnie nikt nie uświadomił w tej kwestii

[LittleBeetle]

Napisane przez tulipan1994

Brytyjski to pikuś On nie ma wcale takiego długiego futerka Ja mam maine coona i tu zaczyna się jazda Tzn najwięcej futra leży jak koty się pobiją albo po czesaniu lub w cxzasie typowej wymiany futra.Bardziej mamy naśmiecone żwirkiem z kuwety ale to też wina długowłosego bo bardzo jej się przyczepia do futerka i wynosi na cały dom.
Jak sobie radzimy? Czeszemy ją żeby nie gubiła i pokochaliśmy odkurzacz

Maine coon są śliczne kiedyś chciałam szarego ale mama moja by nie przeżyła

Napisane przez tulipan1994

To nie jest takie hop siup Mieliśmy adoptować to kazali nam zrobić z domu twierdzę- siatki we wszystkie okna, jakieś ograniczniki, zabudować balkony. Przed adopcją mili przyjechać i sprawdzić i później jak kot miał byś już nasz miały być znowu co jakiś czas kontrole. Mieliśmy wrażenie, że adopcja zwierzaka jest trudniejsza niż adopcja dziecka

właśnie tak słyszałam...

[tulipan1994]

Napisane przez LittleBeetle

Maine coon są śliczne kiedyś chciałam szarego ale mama moja by nie przeżyła

właśnie tak słyszałam...

Są śliczne i bardzo przyjazne Ja mam właśnie szarą kotkę Czemu by nie przeżyła?

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Jest fajna szczotka która wyczesuje ogromne ilości futra. Później podrzucę link. Dużo mnie sierści lata w domu.



Z domu tymczasowego? Też kiedyś miałam kotkę na DT i też musiałam zastosować takie procedury wobec nowego właściciela. I warto Wiem, że można to odebrać, że dziwne itd, ale tak nieodpowiedzialni ludzie biorą zwierzaki, że to szok. Osiatkowanie balkonu problemem nie jest, to koszt koło 100-150zł. A do okien można kupić takie ograniczniki, i np jedno - dwa osiatkować które się otwiera. Uważam, że to nie duży koszt biorąc pod uwagę, że kot może być z nami nawet przez 20 lat.


Też jestem zwolennikiem adopcji zwierząt, ale jeśli ktoś się już upiera na rasowego, to na litość, nie z pseudohodowli.

Ja właśnie dostałam telefon od znajomych mojej mamy z którymi mam wracać, że jednak powrót jutro. Więc muszę szybko do biblioteki lecieć książki oddać. A tak się wciągnęłam

Tak, ale jak się ma dwa balkony, kilka pokoi a w każdym dwa okna + chcieli jeszcze żeby płot siatkowy zrobić naokoło całego ogrodu to niestety to się nie kalkuluje poza tym chyba by mnie trafiło jakby obcy ludzie wpraszali mi się do domu i kontrolowali wszystko
Ale to tylko moje zdanie

[Veiovis]

Masakra z tymi wymogami Rozumiem, ze chcą oddawać zwierzęta w pewne ręce, ale trochę zniechęcają równocześnie do adopcji
Nasz pies też jest ze schroniska Jak tam trafił miał jakieś pół roku. Był przywiązany do drzewa łańcuchami i w kagańcu, wazył 7 kg (teraz 15 kg) i gdyby nie chłopcy ktorzy poszli do lasu na piwo to pewnie zdechłby w męczarniach. Potem był rok w schronisku, a potem trafił do nas (a właściwie do TZ bo wtedy się jeszcze nie znaliśmy). Niestety to co przeżył często przekłada się na jego zachowania... jest bardzo pobudzony na spacerach, często pojękuje, a jak gdzieś pojedziemy to już w ogóle mamy z nim armagedon W domu za to posłuszny aniołek, rzadko zdarza mu się coś przeskrobać.

Napisane przez anns_

nasza psinka strasznie liniała i mama jej olejek (nie pamiętam jaki, mogę zapytać) podawała codziennie. o wiele mniej wypadało sierści no ale wyczesywać trzeba teraz przed wakacjami jej już nie podawała, żeby ta sierść na wakacje wyleciała

O tak! Zapytaj koniecznie

Napisane przez SzalonaFoka

po południu będę musiała lecieć do fotografa, bo muszę wyrobić nowy dowód, a okazało się, że od marca są nowe wymogi dot. zdjęć dowodowych a na początku roku robiłam te wcześniejsze "normalne"

A jakie są teraz wymogi?

[LittleBeetle]

Napisane przez tulipan1994

Są śliczne i bardzo przyjazne Ja mam właśnie szarą kotkę Czemu by nie przeżyła?

Bo ona twierdzi, że ma uczulenie na sierść

Napisane przez aguniaaaaa041986

Tak, ale jak się ma dwa balkony, kilka pokoi a w każdym dwa okna + chcieli jeszcze żeby płot siatkowy zrobić naokoło całego ogrodu to niestety to się nie kalkuluje poza tym chyba by mnie trafiło jakby obcy ludzie wpraszali mi się do domu i kontrolowali wszystko
Ale to tylko moje zdanie

Dużo osób ma takie samo

Napisane przez Veiovis

A jakie są teraz wymogi?

dołączam się do pytania bo niedługo będę musiała wszystko wymieniać. Swoją drogą orientujecie się jaki jest teraz koszt wyrobienia paszportu? Bo prawko słyszałam, że 130zł

[Veiovis]

Napisane przez LittleBeetle

dołączam się do pytania bo niedługo będę musiała wszystko wymieniać. Swoją drogą orientujecie się jaki jest teraz koszt wyrobienia paszportu? Bo prawko słyszałam, że 130zł

Nie mam pojęcia, ale na pewno koło 100 zł
Też muszę wymienić swoje prawo jazdy, ale w moim mieście w PL nie chcą mi go wydać Nie mam meldunku, więc nie jestem w żaden sposób związana z miastem. Muszę tutaj na miejscu wyrobić bo mam i stare nazwisko i adres z przed 3 lat