Sierpnióweczki 2016! Część V.

[virginia]

A ja wczoraj miałam jakiś kryzys,mialam ochotę zamknąć się sama w pokoju.

Dziś też jakoś kręci mi się w głowie, chyba wcześniej skończę kursy,muszę chyba w końcu wylezec to przeziębienie.

[Orange_tree1]

Napisane przez florencee

Super, ale bym chciała się znaleźć nad morzem.

Współczuję przypalenia, mnie też tak słońce załatwiło, nawet przez 50 się poprzebijało.



Mam na razie 42 sztuki z tych najmniejszych Pampersów i chyba jeszcze jedną taką pakę dokupię np. z Biedry czy gdzie tam zobaczę dobry deal, a potem już na bieżąco.

No ja 50 na twarz i 30 na ciało i dziś juz wypożyczamy parasol

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez Piernik Torunski

hej mamusie..
nocka lipa..nie śpię od 3ej

Ojoj nie zazdraszczam. Ja śpię nadal bez problemów oby jak najdłużej

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Napisane przez tija93

Hej

Poprztykaliśmy się z TŻtem, ale już jest rozejm. O co? Miał wczoraj zły humor, a ja tego nie zauważyłam

Esik chyba ogarnął kuwetę!


:

Ooo pogratulować kawalerowi

A co do kłótni to nie wiem jak mogłaś niezauważyc męża złego humoru?

[DobraDusza88]

Napisane przez superhuman

Hahaha ale sie uśmiałam... doktorek dzisiaj był jakoś wyjątkowo uśmiechnięty i żartobliwy jak nigdy

Powiedział tak - szyjka miękka i krótka ale nie ma naporu. Zmierzyliśmy - wyszło, ze 2,7 (2tyg temu 3cm) ale kazał mi sie nie stresować i załóżmy ze jest tak samo. Pochwalił mnie za wyniki - żelazo jeszcze niskie ale mówił ze to dopiero za miesiąc będzie widać różnice.
Mała wazy ok 1300g czyli tez za dużo nie urosła. Badał serduszko i wszystkie parametry - wszystko ok. Mam cudne zdjęcie - jak sie doktorek określił - artystyczne zrobił z dłonią na buzi - myślicielka albo facepalm na matkę za zbereźne sny Hahaha

Pytałam czy liczyć ruchy powiedział tak - zamęczył sie pani. To tylko w książkach tak pięknie wyglada w rzeczywistości niekoniecznie.
I ogólnie powiedział ze nie jest gorzej i ze ma być tak samo za dwa tygodnie. Powiedział mi ze chcialby żebym była za trzy tygodnie ale jego akurat nie ma i czy chce za 4 czy za 2 no ale ja za 4 nie wytrzymam :P wiec idę za dwa i mam zrobić wtedy ktg przed wizyta. Wiec ogólnie pozytywnie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

fajnie, że na wizycie wszystko ok! haha i może faktycznie był taki żartobliwy, bo śniło mu się to samo

Napisane przez Talantea

Muszę sie pochwalić. Dostanę Maternity Allowance woho, a juz sie bałam, ze nic z tego nie bedzie. Nawet całkiem ładna suma wyszła.

superhuman

fajnie, ze wszystko jest ok

fajnie dodatkowa kasa zawsze cieszy

Napisane przez Piernik Torunski

ojj niegrzeczna żonka z Ciebie..
zrób zrób..ja zjadłam dwie i poszłam spać

dzisiaj może drożdżówy zrobię

Napisane przez TinkerrBell

Po wizycie - u nas bez zmian - co jest dobrą nowiną dla nas
Młody dalej na ostatnim centylu - ale lekarz twierdzi, że skoro waga rośnie miarowo, bez żadnych skoków to mam się nie martwić.

Fajnie, że na wizycie wszystko w porządku i Młody rośnie zdrowo oby tak dalej!

Napisane przez superhuman

Dzięki dziewczyny, trochę sie rozluznilam po tej wizycie acz nie na długo bo zadzwoniła do mnie psiapsiola zapłakana czy mogę do niej przyjechać. Ehhh - faceci ale chce wam opowiedzieć, ze z mózgiem ciążowym przeszłam siebie i chyba każda z was z tym co odwalilam. Czekałam na nią chwile pod blokiem a, ze było gorąco to szyby na maksa otwarte a jak zobaczyłam, ze podjechała to szybko wyszłam zamknęłam auto i poszłam w jej stronę. Siedziałam u niej ponad 3 godziny w międzyczasie byłyśmy w aptece i po powrocie zerwała sie burza i ulewa. Możecie sie domyślić :cojest?: wychodzę od niej idę do auta i nie wierze własnym oczom.... Szyby otwarte - fotele mokre, dobrze, ze dokumenty i badania mam w plastikowej teczce bo bym miała po badaniach (jechałam prosto z wizyty) no i całe szczęście ze nikt sobie radia nie wyciągnął :pała: zaczęłam sie śmiać pod nosem ale jak położyłam koc i usiadłam na tym mokrym fotelu to mi przeszło :P mowię TZ mnie udusi na szczęście wzięłam swoje auto dzisiaj (na co dzień on jeździ moim a ja jego) no i jacyś kolesie oczywiście stali i śmiali sie ze mnie :P :pała:


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

hahaha masz mistrza za tą akcję

Napisane przez Piernik Torunski

to żeś się rozpisała



miałam Ci napisać-jak będziesz smażyć/gotować truskawki to na górze będzie się taka piana zbierać biała - można ją trochę zbierać i wylewać, wtedy ten dżemor będzie taki klarowny bardziej..


szkoda,że tak ciężko pogodzic jedno z drugim

pokażesz co kupiłyście?






mamusia i synuś



nie przejmuj się, miałam to samo ostatnio..lało w piździet a ja sobie patrzyłam na tą powódź przez okno..a pod oknem stał mój samochód z otwartym oknem..potem ręcznik pod tyłek i jazda..

a ta Twoja burza chyba do mnie dotarła..niesamowity klimat

DobraDusza zerknij na lamillou , bo pojawiły się uzupełnione zapasy np mój organizer.. za newsletter masz 10%zniżki na pierwsze zakupy

patrzyłam na lamillou, ale mojego organizera nie ma dalej chyba zamówię tego skip hopa jednak w print chevron... i do tego gładką szarą torbę...

Napisane przez florencee

Też nie lubię takiej samotności, a mój TŻ w pracy bardzo długo siedzi, jak wróci to też odcięty, bo coś tam robi. :P



Ojej, ale kalafiorowa przygoda. :P Zdarza się! Dobrze, że dokumenty były bezpieczne.



Wstawiam foteczki.



Ojej, no ale właśnie jest pocieszenie, że to ostatnia plomba.
Dzięki za link.

Super ubranka!! i też nie lubię być sama na szczęście mój tż nie pracuje na nocki czy w weekendy, bo wtedy to już bym w ogóle ześwirowała

Napisane przez tija93

Tosia z dzisiaj

rany jaki Ty masz malutki brzuszek!!

Napisane przez Orange_tree1

Jesteśmy na miejscu !! Buziaki

Bawcie się dobrze i chroń buzię przed Słońcem... mnie wyskoczyły delikatne przebarwienia


Melduję się po trzecich badaniach prenatalnych Małgosia zdecydowanie zostaje Małgosią Waży już 1814g i wszystko wskazuje, że jest zdrową dziewczynką Teraz nam pozostaje czekać cierpliwie na poród. Pani Doktor zasugerowała jednak, aby porozmawiać z lekarzem prowadzącym o słuszności cięcia cesarskiego, które zalecił kardiolog... w jej opinii wskazanie jest zbyt "słabe"... i mam mętlik w głowie

[Talantea]

Napisane przez DobraDusza88

Melduję się po trzecich badaniach prenatalnych Małgosia zdecydowanie zostaje Małgosią Waży już 1814g i wszystko wskazuje, że jest zdrową dziewczynką Teraz nam pozostaje czekać cierpliwie na poród. Pani Doktor zasugerowała jednak, aby porozmawiać z lekarzem prowadzącym o słuszności cięcia cesarskiego, które zalecił kardiolog... w jej opinii wskazanie jest zbyt "słabe"... i mam mętlik w głowie

Jak super wiesz, pewnie oni tak gdybają tylko


Umówiłam sie na pierwsze widzenie domu, dopiero w nastepny weekend, trzy pokoje z ogrodem, trawy nie ma, ale przynajmniej jakies drzewa obok bedą dawały cien jak bedzie lato. Ma tez fajna kuchnie, przystepna cena i ładna okolica.
Obok jest jakis malutki magazyn produkcyjny, ale nie sadze, zeby był głosny. Zobaczymy jak to wygląda, bo naprawde mam dobre przeczucie co do tego miejsca.

Dzisiaj musze posprzatać. TZ wraca.

[Krefetka]

Napisane przez Talantea

Jak super wiesz, pewnie oni tak gdybają tylko


Umówiłam sie na pierwsze widzenie domu, dopiero w nastepny weekend, trzy pokoje z ogrodem, trawy nie ma, ale przynajmniej jakies drzewa obok bedą dawały cien jak bedzie lato. Ma tez fajna kuchnie, przystepna cena i ładna okolica.
Obok jest jakis malutki magazyn produkcyjny, ale nie sadze, zeby był głosny. Zobaczymy jak to wygląda, bo naprawde mam dobre przeczucie co do tego miejsca.

Dzisiaj musze posprzatać. TZ wraca.

Moze znajdziecie nowy fajny dom

Super ze TZ wraca i łącze sie z Tobą w trybie sprzątania


Wysłane za pomocą magii

[tija93]

Oko mi się przymknęło na godzinę

Napisane przez wiewioreczka

a jakie kupujecie prześcieradełka do łóżeczka? jakieś takie zwykłe frotte z gumką czy jakieś specjalne ?

Najzwyklejsze bawełniane na gumce O frocie pomyślę może na zimę.

Napisane przez TinkerrBell

Dziendoberek

Kawa śniadanie i sru do pracy. Dzis ma byc bardzo ciężki dzień. Mamy do przyjęcia prawie 100 osób, w tym część z urzędu pracy. To niestety ta gorsza część bo oni zazwyczaj nie chcą iść do pracy bo im sie bardziej opłaca byc na zasiłku:/

Ostatnio u lekarza miałam bardzo niskie ciśnienie. 100/60 i dzis chyba tez takie mam.... Czuje sie jakby mi ktoś ściskał mózg i jakbym miała kaca:/

Kawa nie pomaga i nie smakuje 😡
W nocy wstałam tylko raz czyli prawie sie wyspalam

Powodzenia w pracy!

Napisane przez Piernik Torunski

jak mogłaś nie zauważyć i nie zareagować w porę?

brawa dla Esika

mam wyniki morfo z wczoraj...wygląda na to,że mimo bezmięsnego żywienia trzymają się w ryzach i obędzie się bez żelaza nadal
jedynie martwią mnie neutrofile podwyższone..wprawdzie podejrzewam u siebie przeziębienie o czym pisałam wcześniej,co może być przyczyną , ale i tak

Nie mam pojęcia jak mogłam taką gafę popełnić

za wyniki!

Napisane przez florencee

Ech ja często mam taki niezauważony zły humor, co prowadzi do sporu.

Bo takie zachowanie to do kobiety bardziej pasuje

Napisane przez virginia

A ja wczoraj miałam jakiś kryzys,mialam ochotę zamknąć się sama w pokoju.

Dziś też jakoś kręci mi się w głowie, chyba wcześniej skończę kursy,muszę chyba w końcu wylezec to przeziębienie.

Napisane przez Orange_tree1

A co do kłótni to nie wiem jak mogłaś niezauważyc męża złego humoru?

Nie wiem

Napisane przez DobraDusza88

Melduję się po trzecich badaniach prenatalnych Małgosia zdecydowanie zostaje Małgosią Waży już 1814g i wszystko wskazuje, że jest zdrową dziewczynką Teraz nam pozostaje czekać cierpliwie na poród. Pani Doktor zasugerowała jednak, aby porozmawiać z lekarzem prowadzącym o słuszności cięcia cesarskiego, które zalecił kardiolog... w jej opinii wskazanie jest zbyt "słabe"... i mam mętlik w głowie

A co kardiolog napisał?

Za takie słowa to musisz swój brzuch pokazać

Napisane przez Talantea

Jak super wiesz, pewnie oni tak gdybają tylko


Umówiłam sie na pierwsze widzenie domu, dopiero w nastepny weekend, trzy pokoje z ogrodem, trawy nie ma, ale przynajmniej jakies drzewa obok bedą dawały cien jak bedzie lato. Ma tez fajna kuchnie, przystepna cena i ładna okolica.
Obok jest jakis malutki magazyn produkcyjny, ale nie sadze, zeby był głosny. Zobaczymy jak to wygląda, bo naprawde mam dobre przeczucie co do tego miejsca.

Dzisiaj musze posprzatać. TZ wraca.

Oby to był ten dom

[Talantea]

Napisane przez tija93

Oby to był ten dom

No ja mam nadzieje.
Dali nam zielone swiatlo, ze jesli bedziemy musieli wynajac wczesniej to firma TZta oplaci pierwsze miesiace wynajmu do czasu jak juz bedziemy mogli fizycznie sie przeprowadzic Takze jak nawet wynajmniemy od lipca, a przeprowadzimy sie dopiero we wrzesniu to nie spluczemy sie placac za dwa domy.

Ja to zawsze mam czuja, tutejszy dom tez na czuja wynajelismy i nie zalujemy. W koncu to głownie mi ma sie podobac bo wiecej w nim przebywam. Byle sie przeprowadzic i bedzie spokój

[DobraDusza88]

Napisane przez Talantea

Jak super wiesz, pewnie oni tak gdybają tylko


Umówiłam sie na pierwsze widzenie domu, dopiero w nastepny weekend, trzy pokoje z ogrodem, trawy nie ma, ale przynajmniej jakies drzewa obok bedą dawały cien jak bedzie lato. Ma tez fajna kuchnie, przystepna cena i ładna okolica.
Obok jest jakis malutki magazyn produkcyjny, ale nie sadze, zeby był głosny. Zobaczymy jak to wygląda, bo naprawde mam dobre przeczucie co do tego miejsca.

Dzisiaj musze posprzatać. TZ wraca.

trzymam kciuki, żeby szybko udało Wam się znaleźć fajny dom w dobrej cenie

Napisane przez tija93

A co kardiolog napisał?

Za takie słowa to musisz swój brzuch pokazać

Kardiolog dał takie zalecenie ze względu na niedomykalność II stopnia zastawki mitralnej (a to wg Pani Doktor nie jest wskazaniem...) i dodatkowo złe wyniki na badaniu pionizacyjnym... kurczę sama już nic nie wiem a brzuchol Wam pokażę jak sobie cyknę jakąś aktualną fotkę

[natalia_23]

witam

Napisane przez tija93

To ciekawe

Widziałaś kiedyś dziecko na porodówce?
Mój syn chyba przywiąże się do mnie jak tak dalej będzie

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Nie wiem, czy już Wam pisałam, ale mojej mamie kiedyś jakaś kobitka odpowiedziała tak (na pytanie, do czego porównać poród/ból): miałaś kiedyś ostrą biegunkę? (tu pozdrowienia dla Babygirl Mam nadzieję, że już całkiem przeszło) No więc jest to tak jakbyś miała ostrą biegunkę, a ktoś zaszył ci tyłek :brzyda l:

Mi chodziło o skurcze, co innego jak dziecko przechodzi przez kanał rodny to całkiem inny ból

Napisane przez Piernik Torunski

hej mamusie..
nocka lipa..nie śpię od 3ej

też w pierwszej ciąży miałam nieprzespane noce

Napisane przez Świniaczek

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi kuzynka wlasnie mowila, ze jej klops tylko tydzien w "1" sie miescil, wiec utwierdzilyscie mnie tylko w tym, zeby zostac przy obecnej ilosci i najwyzej dokupic wiecej na biezaco

Jak duże dziecko to nie dziwie się, że tylko tydzień pochodził

Napisane przez Fantasmagori

cudownie jak się słyszy coś takiego

Miałam taki głupi sen (zdrada TŻ, wyprowadzka do rodziców, walka o alimenty na koty () aż się obudziłam i nie mogę usnąć zjem śniadanko i spróbuję jeszcze się zdrzemnąć

Napisane przez Piernik Torunski

mam wyniki morfo z wczoraj...wygląda na to,że mimo bezmięsnego żywienia trzymają się w ryzach i obędzie się bez żelaza nadal
jedynie martwią mnie neutrofile podwyższone..wprawdzie podejrzewam u siebie przeziębienie o czym pisałam wcześniej,co może być przyczyną , ale i tak

Dziś mamy zajęcia pokazowe na basenie, zobaczymy co syn robi na basenie z przedszkola

[superhuman]

Napisane przez Piernik Torunski

hej mamusie..
nocka lipa..nie śpię od 3ej

A ja z kolei ostatnio nie mogę zasnąć mecze sie z pozycjami, na prawym mała mnie kopie na lewym mi niewygodnie i za gorąco na płasko piecze mnie w boku i do tego wczoraj miałam zespół niespokojnych nóg. najlepiej zasypiam nad ranem jak TZ wychodzi do pracy i pózniej śpię do 10...

Napisane przez gosiaczkam

ja pampersów 1 jak narazie kupuję jedną paczkę. w szpitalu zapewniają pieluszki i wszystko dla dzieciaczków. W razie potrzeby TŻ będzie na bieżąco kupował. Myślę, że nie ma co robić wielkich zapasów w sklepach tego nie zabraknie.



Witam się piątkowo.... cieszę się jak dziecko bo Euro się zaczyna

Mi ktoś podpowiedział aby kupić narazie 1 -2 Max paczki bo niewiadomo czy dziecko nie wyrośnie po tygodniu i potrzebne bedą większe.

Napisane przez Piernik Torunski

chyba bezsenność trzeciego trymestru


fajne zdjęcia..ale ten jeden dziobak tak dziwnie na mnie patrzy

masz rację z tymi porównaniami

jak jestem niewyspana to staję się mało rozmowna..


Matyldka miewa czkawkę wieczorami najczęściej..niezbyt lubie ten stan..

uważaj na żołądek


: cojest:


III trymestr?


jak mogłaś nie zauważyć i nie zareagować w porę?

brawa dla Esika

mam wyniki morfo z wczoraj...wygląda na to,że mimo bezmięsnego żywienia trzymają się w ryzach i obędzie się bez żelaza nadal
jedynie martwią mnie neutrofile podwyższone..wprawdzie podejrzewam u siebie przeziębienie o czym pisałam wcześniej,co może być przyczyną , ale i tak

Dobrze, ze wyniki są ok ja muszę właśnie pojechać do apteki bo już mi sie żelazo skończyło.

Dziś planuje na obiad zrobić kiełbaskę z patelni z jajkiem sadzonym+ młode ziemniory fasolka szparagowa i kefirek a jutro chciałabym zrobić sernik z brzoskwiniami bo już dawno nie robiłam a może i jeszcze dzisiaj jak będę sie nudzić :P

Macie racje dziewczyny co do tego ze na jedzenie idzie bardzo dużo pieniędzy - a w lodowce braki. Albo tak naprawdę robię zakupy płace 50 zł a w siatce tak naprawdę nic. I ostatnio zauwyzazylam ze lidl jest drogi. I w niektórych produktach biedronka ma o ponad złotówkę tańsze ceny! Chyba tez zacznę wertować dokładnie te gazetki.

Już wstępnie rozmawialiśmy z TZ wczoraj, myśle, ze w końcu dojdziemy do jakiegoś porozumienia. Ten pomysł ze 70% na życie i po 15% swojej kasy tez jest fajny.

Mnie wczoraj brzuch pobolewal znowu mała jakoś mniej sie ruszała niz zwykle i właśnie teraz po śniadaniu wyczułam, ze sie znowu obróciła i ma głowę pod moim cyckiem bo czkawkę ma a wcześniej czułam niżej nad pachwina.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Piernik Torunski]

Napisane przez florencee

Ojej, fatalnie z taką bezsennością, a jak się czujesz?


Ja też miałam jakiś koszmar. Przyjechaliśmy z mężem do szpitala do porodu i powiedzieli nam tam, że zostanę najpierw zabrana na dodatkowe badania. Badali mnie, mąż dokądś poszedł i potem okazało się, ze w tym czasie to mąż urodził dziecko przez cesarskie cięcie. Zobaczyłam męża na korytarzu bardzo zmęczonego, snującego się w szpitalnej piżamie. Za nim szła położna z dzieckiem na rękach. Mąż odchodził, więc spytałam położną czy to jest dzidziuś tego pana, potwierdziła. Powiedziałam jej, że w takim razie ja jestem mamą tego dzidziusia i ja go wezmę. Dała mi go i powiedziała, ze waży 5100 i mierzy 50. Potem podjęłam próbę karmienia piersią i ciężko było mi wyplątać cyca z ubrania, a jak już wyciągnęłam, to synek nie za bardzo chciał jeść. Wobec tego zostawiłam go i poszłam na spacer z koleżankami. :P Wtedy zadzwonił do mnie mąż i powiedziałam mu, że wrócę za 3 godziny i w porę nakarmię dziecko.

dziękuję..nie najgorzej..nawet bym powiedziała,że super (mam nadzieję,że tak zostanie do końca dnia, bo wczoraj było kiepsko)

niezły sen..jak Twój tżet jednak był chętny do rodzenia to może też moje urodzić..ja się zgłoszę tak jak Ty po nie

Napisane przez virginia

A ja wczoraj miałam jakiś kryzys,mialam ochotę zamknąć się sama w pokoju.

Dziś też jakoś kręci mi się w głowie, chyba wcześniej skończę kursy,muszę chyba w końcu wylezec to przeziębienie.

a co się działo? hormony czy stan zdrowia?
Kochana Ty masz antybiotyk zalecony a smigasz jakbyś zdrowa była zarażasz innych i nie dajesz szansy organizmowi się zregenerować.. a Maluszek w brzuszku

Napisane przez DobraDusza88

dzisiaj może drożdżówy zrobię

patrzyłam na lamillou, ale mojego organizera nie ma dalej chyba zamówię tego skip hopa jednak w print chevron... i do tego gładką szarą torbę...


Melduję się po trzecich badaniach prenatalnych Małgosia zdecydowanie zostaje Małgosią Waży już 1814g i wszystko wskazuje, że jest zdrową dziewczynką Teraz nam pozostaje czekać cierpliwie na poród. Pani Doktor zasugerowała jednak, aby porozmawiać z lekarzem prowadzącym o słuszności cięcia cesarskiego, które zalecił kardiolog... w jej opinii wskazanie jest zbyt "słabe"... i mam mętlik w głowie

daj znac jak wyszły..

taki zestaw-organizer plus torba będzie też fajnie wyglądać..a torba też skip hop?

ale duża Małgosia..cierpliwie czekać na poród? to tak się da?
mi się wydaje,że żaden gin nie podważy zalecenia kardiologa..kto weźmie odpowiedzialność za to?

Napisane przez tija93

Oko mi się przymknęło na godzinę

heheh skąd ja to znam?

Napisane przez DobraDusza88

a brzuchol Wam pokażę jak sobie cyknę jakąś aktualną fotkę

no to do dzieła
chyba jeszcze nie pokazywałaś wcale mieszkanka Małgorzaty

Napisane przez natalia_23

Mi chodziło o skurcze, co innego jak dziecko przechodzi przez kanał rodny to całkiem inny ból

Dziś mamy zajęcia pokazowe na basenie, zobaczymy co syn robi na basenie z przedszkola

a jak byś opisała obydwa rodzaje bólu?

wow..Twój synek juz taki dorosły

Napisane przez superhuman

A ja z kolei ostatnio nie mogę zasnąć mecze sie z pozycjami, na prawym mała mnie kopie na lewym mi niewygodnie i za gorąco na płasko piecze mnie w boku i do tego wczoraj miałam zespół niespokojnych nóg. najlepiej zasypiam nad ranem jak TZ wychodzi do pracy i pózniej śpię do 10...




Dziś planuje na obiad zrobić kiełbaskę z patelni z jajkiem sadzonym+ młode ziemniory fasolka szparagowa i kefirek a jutro chciałabym zrobić sernik z brzoskwiniami bo już dawno nie robiłam a może i jeszcze dzisiaj jak będę sie nudzić :P

Macie racje dziewczyny co do tego ze na jedzenie idzie bardzo dużo pieniędzy - a w lodowce braki. Albo tak naprawdę robię zakupy płace 50 zł a w siatce tak naprawdę nic. I ostatnio zauwyzazylam ze lidl jest drogi. I w niektórych produktach biedronka ma o ponad złotówkę tańsze ceny! Chyba tez zacznę wertować dokładnie te gazetki.

Już wstępnie rozmawialiśmy z TZ wczoraj, myśle, ze w końcu dojdziemy do jakiegoś porozumienia. Ten pomysł ze 70% na życie i po 15% swojej kasy tez jest fajny.

Mnie wczoraj brzuch pobolewal znowu mała jakoś mniej sie ruszała niz zwykle i właśnie teraz po śniadaniu wyczułam, ze sie znowu obróciła i ma głowę pod moim cyckiem bo czkawkę ma a wcześniej czułam niżej nad pachwina.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

tez mam tak z przyjęciem właściwej pozycji - prawy-lewy bok na zmianę aż odpadam ze zmęczenia..

szalejesz w kuchni..super..gdybym mogła to bym stamtąd nie wychodziła

jezeli chodzi o jedzenie to świetnym sposobem jest planowanie posiłków..wiem,że najwięcej wydaje się na takie "drobne" zakupy codziennie..właśnie 50zł, tu 20zł i stówki nie ma..a jak zaplanujesz z pięć obiadów i pod to zrobisz duże zakupy i nawet zapłacisz 200zł to uwierz mi,że i tak wyjdziesz na tym lepiej..poza tym wtedy składniki się nie marnują, bo jak np zaplanuję na jeden obiad gotuję fasolke i kalafiora to na kolejny mogę zrobić zupę - po trochę zostawiam surowych warzyw, dorzucam marchewkę,szparagi coś tam i tyle.. a jak się leci na freestyle to nigdy tak nie wyjdzie...

moja córa chyba też cos wczoraj kombinowała..też mnie brzuch pobolewał i tez czułam ja w jakiś dziwnych miejscach..właściwie to wszędzie tam gdzie jej nigdy wcześniej nie czułam..ale dziś jest juz po staremu ..uff..

[Fantasmagori]

A mi się przypomniało że jak skarżyłam się ginowi na skurcze łydek to powiedział że to nie musi być od braku czegoś w organizmie ale może być też od ucisku jakichś naczyń w nogach i żebym sobie podkładała coś na noc żeby mieć nogi wyżej Jak ktoś ma taki problem to może spróbujcie

[natalia_23]

Napisane przez Piernik Torunski

a jak byś opisała obydwa rodzaje bólu?

wow..Twój synek juz taki dorosły

Nie wiem czy tak mają wszystkie rodzące... moje pierwsze skurcze spędziłam w łazience, bo one powodowały silne odczucie jakby mi się bardzo, ale to bardzo chciało siku i kupkę, dlatego pisałam, że to dla mnie taki dyskomfort i tak miałam przy każdym skurczu... potem doszedł jeszcze ból krzyżowy taki jak miałam czasem przy okresie. Te bóle jak tylko próbowałam się skupić i oddychać były do zniesienia. Gorzej jak wpada się w panikę co zrobiłam w szpitalu, jakoś emocjonalnie za szybko wszystko się działo i nie potrafiłam zapanować nad sobą. A parcie u mnie było nietypowe bo bez skurczy partych i bez naturalnego znieczulenia było dość ciężki do przejścia, wiem, że miałam ochotę uciec. Uczucie jakby coś cię rozrywało ( tu może ta biegunka i zaszycie która wcześniej podała jest dobrym stwierdzeniem) a potem jak już się mały urodził niesamowity ból, taki, że położna miała problem, żeby zobaczyć czy nie popękałam, dlatego szycia sobie nie wyobrażam . Z tego co czytałam to kobiety często jak już urodzą to mówią, że cały ból mija a u mnie chyba był najgorszy. Może dlatego, że zabrakło odpowiednich hormonów w tym czasie .

A syn rzeczywiście duży... nie wiem kiedy te 4,5 roku minęło.... nurkuje jak mała foczka albo pingwin pod wodą

[Afrodita]

Napisane przez florencee

A co do tych balsamów tu jest trochę informacji: http://www.srokao.pl/2014/06/samoopalacze.html#
W komentarzach piszą o tym, którego chcesz użyć, że jak nie stał długo to raczej ok.

.

Dziękuje Właśnie tak dla bezpieczeństwa zakupiłam nowy balsam.

Napisane przez natalia_23

też chodzę na razie w leginsach, ale zaczęłam się smarować balsamem bronzującym, jeśli zawiera dihydroksyacetonem to ok, bo ta substancja nie przenika do naczyń krwionośnych.
:

Z ciekawości spojrzałam na skład i mój Dove zawiera ten dihydroksyaceton super.. będę mogła wyglądać, jak człowiek nie szkodząc dziecku..

Napisane przez Talantea

Wróciłam, mały rosnie wzorowo po pomiarze brzucha, serducho bije mocno i równo


Pytałam sie połoznej, ale was tez spytam. Jak siedze to mam taki upierdliwy, piekący ból z prawej strony przy zebrach. Po tym jak wstane w nocy to juz nie boli, a w ciagu dnia sie nasila. Co to moze byc?
Połozna stwierdziła, ze mi Maks pewnie musi tam się wciskać. Jak mnie wymacała to nadal jest głową w góre.

za wizytę!
Mnie znowu czasem pali w okolicy wątroby myślę, że to faktycznie ucisk macicy na pewne okolice..

Napisane przez tija93

[/COLOR]Jestem dumna z Esika! Sam zaszedł do kuwety!

Zuch chłopak!

Napisane przez Świniaczek

Musze sie pochwalic, ze dzisiaj zaliczam pranie. Calosc plus prasowanie. Lece na dwie pralki tak jak byl wczorajszy plan i jestem poki co zadowolona i padnieta

Fajńie, że masz to już za soba

Napisane przez Świniaczek

Ile kupujecie paczek pampersów "1"? Póki co mam dwie paczki, 88 szt i 42 szt i mam dylemat, czy dokupić jeszcze jedną pakę czy odpuścić. Kuzynka zamawia i bym się do jej zamówienia dokleiła, a zamawiać będzie rano

Z racji tego, że kupuję przez neta (bo jest o 10zł taniej/1 op. niż w lokalnych sklepach) to zakupię 2 opakowania Pampers premium care 'Jedynek' i dokupię odrazu 'dwójki'. Jak nie zużyję wszystkich 1. to dam siostrze, bo też jest w ciąży, rodzi w grudniu
Tak z ciekawości dowiadywalam się ile dziecko zużywa pieluszek na dobę i okazało się, że minimum 10 szt/ dobę Więc w przeliczeniu jedna paka 88 szt. starczy teoretycznie na tydzień..

Napisane przez Fantasmagori

Miałam taki głupi sen (zdrada TŻ, wyprowadzka do rodziców, walka o alimenty na koty () aż się obudziłam i nie mogę usnąć zjem śniadanko i spróbuję jeszcze się zdrzemnąć

Te alimenty na koty mnie rozwaliły

Napisane przez Piernik Torunski

mam wyniki morfo z wczoraj...wygląda na to,że mimo bezmięsnego żywienia trzymają się w ryzach i obędzie się bez żelaza nadal
jedynie martwią mnie neutrofile podwyższone..wprawdzie podejrzewam u siebie przeziębienie o czym pisałam wcześniej,co może być przyczyną , ale i tak:

Brawo za wyniki!
Rozumiem, że sama zinterpretowałaś sobie wyniki?
Nie przejmuj się tymi neutrofilami.. od samego początku ciąży mam je podwyższone.. moja ginka mówi, że to w ciąży jest normalne i nie ma czym się martwić

Napisane przez DobraDusza88

Melduję się po trzecich badaniach prenatalnych Małgosia zdecydowanie zostaje Małgosią. Waży już 1814g i wszystko wskazuje, że jest zdrową dziewczynką Teraz nam pozostaje czekać cierpliwie na poród. Pani Doktor zasugerowała jednak, aby porozmawiać z lekarzem prowadzącym o słuszności cięcia cesarskiego, które zalecił kardiolog... w jej opinii wskazanie jest zbyt "słabe"... i mam mętlik w głowie.

Gratki za udaną wizytę. Duża dziewczynka rośnie
a jakie są Twoje odczucia odnosnie wskazańia do cc?
Moim zdaniem opinia kardiologa jest istotna.. z sercem to nie przelewki..

Napisane przez Piernik Torunski

moja córa chyba też cos wczoraj kombinowała..też mnie brzuch pobolewał i tez czułam ja w jakiś dziwnych miejscach..właściwie to wszędzie tam gdzie jej nigdy wcześniej nie czułam..ale dziś jest juz po staremu ..uff..

Mnie też ostatnio coraz bardziej ciągnie, piecze brzuch, skóra? Zuzia o dziwo wczoraj upatrzyła sobie mój lewy bok, dziwne uczucie, bo do tej pory kopała tylko po prawej stronie, więc się do tego przyzwyczaiłam Ma już sporo siły, bo brzuch mi sie wygina od kopniaków



U mnie rozpadało się na całegotrochę grzmi.. a mialam skoczyć do rossmana i ogólnie po zakupy..

Wczoraj zrobiliśmy z mężem zakupy przez neta i zamówiliśmy już kilka rzeczy do wyprawki Kupiliśmy 2 grubsze kocyki minky, termometr bezdotykowy, podkłady na łożko Seni, płatki kosmetyczne do przemywania Zuźki, aspirator do noska Frida, octenisept 50ml (myslicie, ze wystarczy tylko 50ml?), wkładki laktacyjne i zaoszczędziliśmy z 60 zł na tym W lokalnych sklepach jest drożej..
aaa i jeszcze kupiliśmy blender Bosha będę robić desery i koktajle owocowe! mniam! a później wykorzystam go przy obiadkach dla Zuzi, bo mam zamiar sama robić

[ziuta.]

Witam sie
Miałam wczoraj napięty dzień, pojechałam do CH na zakupy jakieś ale w koncu kupiłam tylko coś do domu a dla dzidzi nic. Tesco mnie rozczarowało, liczyłam na promocje ciuszków dziecięcych. Jedynie pampersy były w promocji (88szt za 40,99) ale my poczekamy z pampersami do konca, bo to mozna wszędzie kupić. Za to powiem Wam że kosmetyki Hipp są w tesco tanie i to w regularnej cenie, np. ten żel z pompką coś ok 15 zł
Potem pojechaliśmy do rodzinki w odwiedziny jakieś 60km od nas. I tam przy okazji kupiłam jakieś flanelki w pepco i body w smyku. U rodzinki też było miło, zwłaszcza że TŻ ich wcześniej nie znał. Wróciliśmy do domu przed 22 w sumie no i padlam do lozka
A dziś pobudka o 5 bo TŻ pojechał służbowo w bieszczady i obiecałam mu śniadanie, żeby się zdążył wyrobić z wyjściem, bo jeszcze jechał po kolegę. No a potem jeszcze poszłam spać i wstałam ok 10. I dziś śpię sama dobrze że jutro już wraca.

Floreence chyba ty pytałaś o siatkę do prania bielizny ? Ja kupiłam w pepco ale jeszcze nie wypróbowałam.
Afrodita ja też biorę octenisept 50ml i nawet nie wiem czy go użyję.

Powiem Wam że my też dużo kasy wydajemy, chyba w ogóle jakoś wszystko podrożało zwłaszcza spożywka. Dobrze to odczuwam teraz na diecie cukrzycowej. Wizyta na straganie ciągnie po kieszeni, a niby tylko kupisz marchewkę, brokuła, rzodkiewkę itp Ogólnie staram się nie wyrzucać nic do śmieci, ale teraz w ciąży mam czasem tak że dziś coś jem a jutro juz nie moge na to patrzec. No i to tak leży aż "ktoś" to zje a potem ląduje w koszu. Na szczęście bardzo się pilnuję bo nie lubie nic marnować.
Co do wydatków to jeszcze my tak naprawdę przeprowadziliśmy się na swoje ok 2,5 roku temu i ciągle nam wiele rzeczy brakuje. Więc często coś dokupujemy, poczynając od naczyń, ręczników, mebli a na ogrodzeniu kończąc. Teraz montujemy bramę wjazdową i zabudowujemy taras, nie pytajcie ile to kosztuje Zawsze się zastawiam skąd ci robotnicy biorą te ceny? Czy oni naprawdę tyle zarabiają? I czy są ludzie którzy tyle zarabiają żeby za to płacić? Tż zarabia fajnie, ja gorzej. Ale jak słyszą ile oni czasem chcą za wykonanie jakiejś rzeczy to TŻ ze względu na wykształcenie i pełnione funkcje powinien zarabiać 5x wiecej. Zawsze mu mówię że ta grupa społeczna jeszcze nie strajkowała, a powinna

Kupowała któraś z Was pieluszki z F&F tesco? Na początku myślałam że to tetra ale wczoraj doczytałam że muślin. Są białe (chyba po 29 zł) i z nadrukiem (po 34 zł) w 5-pakach.

Zaraz jadę na zakupy, kupię parę kilo truskawek i będę mrozić

PS. przedwczoraj ogarniałam bożenką i się zcięłam i to niestety w okolicach krocza

[Afrodita]

Napisane przez asicuha

ja myśle, że można

ja moje nogi co kilka dni wystawiam na słoneczko, już ładnie zbrązowiały

)

Niestety ja nie wystawię nóg na słońce.. musze unikać dogrzewania nóg, bo wyszłó mi dużo naczynek i jeden żylak na udzie a opalanie tylko pogorszy sprawę Dlatego pozostaje mi ratowanie się balsamem. Nałożyłam tylko 2 razy i już widać ladne efekty.. muśniętej słońcem skóry

[tija93]

Napisane przez Talantea

No ja mam nadzieje.
Dali nam zielone swiatlo, ze jesli bedziemy musieli wynajac wczesniej to firma TZta oplaci pierwsze miesiace wynajmu do czasu jak juz bedziemy mogli fizycznie sie przeprowadzic Takze jak nawet wynajmniemy od lipca, a przeprowadzimy sie dopiero we wrzesniu to nie spluczemy sie placac za dwa domy.

Ja to zawsze mam czuja, tutejszy dom tez na czuja wynajelismy i nie zalujemy. W koncu to głownie mi ma sie podobac bo wiecej w nim przebywam. Byle sie przeprowadzic i bedzie spokój

Bardzo miło ze strony firmy, że zapewnią opłaty do czasu Waszej wyprowadzki!

Napisane przez DobraDusza88

Kardiolog dał takie zalecenie ze względu na niedomykalność II stopnia zastawki mitralnej (a to wg Pani Doktor nie jest wskazaniem...) i dodatkowo złe wyniki na badaniu pionizacyjnym... kurczę sama już nic nie wiem a brzuchol Wam pokażę jak sobie cyknę jakąś aktualną fotkę

To czekam na fotkę

Takie coś znalazłam w rekomendacjach PTG, ale się niestety na tym nie znam. "Wskazania kardiologiczne
• W zależności od stopnia niewydolności krążenia. Obejmują
schorzenia powodujące III i IV stopień niewydolności krążenia
w skali NYHA. Stopień I i II w skali NYHA nie stanowi wskazań
do cięcia cesarskiego."

Napisane przez natalia_23

Widziałaś kiedyś dziecko na porodówce?
Mój syn chyba przywiąże się do mnie jak tak dalej będzie

Nie

Napisane przez Piernik Torunski

heheh skąd ja to znam?


jezeli chodzi o jedzenie to świetnym sposobem jest planowanie posiłków..wiem,że najwięcej wydaje się na takie "drobne" zakupy codziennie..właśnie 50zł, tu 20zł i stówki nie ma..a jak zaplanujesz z pięć obiadów i pod to zrobisz duże zakupy i nawet zapłacisz 200zł to uwierz mi,że i tak wyjdziesz na tym lepiej..poza tym wtedy składniki się nie marnują, bo jak np zaplanuję na jeden obiad gotuję fasolke i kalafiora to na kolejny mogę zrobić zupę - po trochę zostawiam surowych warzyw, dorzucam marchewkę,szparagi coś tam i tyle.. a jak się leci na freestyle to nigdy tak nie wyjdzie...

Praktycznie ostatnio codziennie kimie w dzień

Też planujemy obiady na tydzień Generalnie raz w tygodniu ruszamy na zakupy, a jak jest potrzeba to jakieś drobnostki się dokupuje. Np. moje zachcianki

Napisane przez natalia_23

Nie wiem czy tak mają wszystkie rodzące... moje pierwsze skurcze spędziłam w łazience, bo one powodowały silne odczucie jakby mi się bardzo, ale to bardzo chciało siku i kupkę, dlatego pisałam, że to dla mnie taki dyskomfort i tak miałam przy każdym skurczu... potem doszedł jeszcze ból krzyżowy taki jak miałam czasem przy okresie. Te bóle jak tylko próbowałam się skupić i oddychać były do zniesienia. Gorzej jak wpada się w panikę co zrobiłam w szpitalu, jakoś emocjonalnie za szybko wszystko się działo i nie potrafiłam zapanować nad sobą. A parcie u mnie było nietypowe bo bez skurczy partych i bez naturalnego znieczulenia było dość ciężki do przejścia, wiem, że miałam ochotę uciec. Uczucie jakby coś cię rozrywało ( tu może ta biegunka i zaszycie która wcześniej podała jest dobrym stwierdzeniem) a potem jak już się mały urodził niesamowity ból, taki, że położna miała problem, żeby zobaczyć czy nie popękałam, dlatego szycia sobie nie wyobrażam . Z tego co czytałam to kobiety często jak już urodzą to mówią, że cały ból mija a u mnie chyba był najgorszy. Może dlatego, że zabrakło odpowiednich hormonów w tym czasie .

A syn rzeczywiście duży... nie wiem kiedy te 4,5 roku minęło.... nurkuje jak mała foczka albo pingwin pod wodą

Czemu nie miałaś skurczów partych? Co masz na myśli, że zabrakło naturalnego znieczulenia?

[Fantasmagori]

Napisane przez Afrodita

Te alimenty na koty mnie rozwaliły

hihi

u mnie też leje

Napisane przez ziuta.

Witam sie

PS. przedwczoraj ogarniałam bożenką i się zcięłam i to niestety w okolicach krocza

auuuć
zrobiłaś sobie autonacięcie krocza w ramach próby przed porodem?

[scoiatael86]

Napisane przez florencee

Ja też miałam jakiś koszmar. Przyjechaliśmy z mężem do szpitala do porodu i powiedzieli nam tam, że zostanę najpierw zabrana na dodatkowe badania. Badali mnie, mąż dokądś poszedł i potem okazało się, ze w tym czasie to mąż urodził dziecko przez cesarskie cięcie. Zobaczyłam męża na korytarzu bardzo zmęczonego, snującego się w szpitalnej piżamie. Za nim szła położna z dzieckiem na rękach. Mąż odchodził, więc spytałam położną czy to jest dzidziuś tego pana, potwierdziła. Powiedziałam jej, że w takim razie ja jestem mamą tego dzidziusia i ja go wezmę. Dała mi go i powiedziała, ze waży 5100 i mierzy 50. Potem podjęłam próbę karmienia piersią i ciężko było mi wyplątać cyca z ubrania, a jak już wyciągnęłam, to synek nie za bardzo chciał jeść. Wobec tego zostawiłam go i poszłam na spacer z koleżankami. :P Wtedy zadzwonił do mnie mąż i powiedziałam mu, że wrócę za 3 godziny i w porę nakarmię dziecko.

Co za sen! ciążowe sny przebijają wszystko

Napisane przez Talantea

No ja mam nadzieje.
Dali nam zielone swiatlo, ze jesli bedziemy musieli wynajac wczesniej to firma TZta oplaci pierwsze miesiace wynajmu do czasu jak juz bedziemy mogli fizycznie sie przeprowadzic Takze jak nawet wynajmniemy od lipca, a przeprowadzimy sie dopiero we wrzesniu to nie spluczemy sie placac za dwa domy.

Ja to zawsze mam czuja, tutejszy dom tez na czuja wynajelismy i nie zalujemy. W koncu to głownie mi ma sie podobac bo wiecej w nim przebywam. Byle sie przeprowadzic i bedzie spokój

trzymam mocno kciuki żeby Wam się udało

ja Was pozdrawiam (jeszcze) z biura gdzie siedzę i godziny odliczam na szczęście zaraz weekend i jak dobrze pójdzie będziemy w końcu malować pokoik!

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez tija93

Hej

Poprztykaliśmy się z TŻtem, ale już jest rozejm. O co? Miał wczoraj zły humor, a ja tego nie zauważyłam

Esik chyba ogarnął kuwetę!



Więc sama widzisz, że zbyt miarodajne to nie jest dla cukrzycy ciążowej



Mam jedną paczkę jedynek 43 sztuki i planuje jeszcze drugą. Potem na bieżąco



Ciekawe porównanie

Wczoraj zamówiliśmy drapak za niecałe 80zł z wysyłką. Teraz nie możemy kupić jakiegoś wypasionego na lata, ale na pewno kolejny który kupimy będzie z tych wytrzymalszych Dokładnie taki: http://allegro.pl/drapak-dla-kota-70...502849760.html

Dzisiaj dostałam mięso wołowe zmielone z wodą Zjadł bardzo chętnie. Ma też obok miseczkę z mlekiem kocim.

A znasz się też na zachowaniach kota? To mało coś lubi szyje i uszy Jak go wezmę na siebie gdy leżę od razu leci w kierunku szyi. Widać, że leci z taką rozkoszą a nie dla zabawy. Zaczyna mnie obwąchiwać, obejmować łapkami i wsadzać nos do ucha. O co mu chodzi?

Ech te hormony Dobrze, ze juz zgoda
Drapak spoko, dla takiego malca wystarczy, a gdyby pozniej go rozwalil, czy cos to wtedy bedziesz myslec. Na plus, ze niepoprzecinany i Esik bedzie mogl sie swobodnie wyciagnac. No, to teraz musisz mu pokazac, ze to sie drapie. A jak sie ucza koty? Przez nasladownictwo Milego drapanka 😉

Przytulic sie chce, niemniej gdyby zaczal ssac Ci ucho (moze sie przymierza), to nie pozwalaj (to objaw "choroby sierocej"-zbyt wczesnego odstawienia od mamy). Nie ofukuj go, ale oddciagaj od ucha i odwracaj uwage. To samo z ssaniem palcow, czy czegokolwiek innego

Napisane przez Babygirl1990

Hej dziewczyny! Znowuzapomnialam dziękuję za pozdrowienia w jakże miłym kontekście oczywiście odzdrawiam

Tosia miała wczoraj 4 razy czkawkę, i teraz też ją ma.

Dziś mamy rodzinnego grilla, będę robić szaszłyki. Nie mogę się doczekać. Tylko pogoda ma się zepsuć.. Oby nie

Miłego dnia życzę

Od razu o Tobie pomyslalam, co poradze Zazdroszcze grilla...<3

Napisane przez superhuman

A ja z kolei ostatnio nie mogę zasnąć mecze sie z pozycjami, na prawym mała mnie kopie na lewym mi niewygodnie i za gorąco na płasko piecze mnie w boku i do tego wczoraj miałam zespół niespokojnych nóg. najlepiej zasypiam nad ranem jak TZ wychodzi do pracy i pózniej śpię do 10...





Mi ktoś podpowiedział aby kupić narazie 1 -2 Max paczki bo niewiadomo czy dziecko nie wyrośnie po tygodniu i potrzebne bedą większe.




Dobrze, ze wyniki są ok ja muszę właśnie pojechać do apteki bo już mi sie żelazo skończyło.

Dziś planuje na obiad zrobić kiełbaskę z patelni z jajkiem sadzonym+ młode ziemniory fasolka szparagowa i kefirek a jutro chciałabym zrobić sernik z brzoskwiniami bo już dawno nie robiłam a może i jeszcze dzisiaj jak będę sie nudzić

Macie racje dziewczyny co do tego ze na jedzenie idzie bardzo dużo pieniędzy - a w lodowce braki. Albo tak naprawdę robię zakupy płace 50 zł a w siatce tak naprawdę nic. I ostatnio zauwyzazylam ze lidl jest drogi. I w niektórych produktach biedronka ma o ponad złotówkę tańsze ceny! Chyba tez zacznę wertować dokładnie te gazetki.

Już wstępnie rozmawialiśmy z TZ wczoraj, myśle, ze w końcu dojdziemy do jakiegoś porozumienia. Ten pomysł ze 70% na życie i po 15% swojej kasy tez jest fajny.

Mnie wczoraj brzuch pobolewal znowu mała jakoś mniej sie ruszała niz zwykle i właśnie teraz po śniadaniu wyczułam, ze sie znowu obróciła i ma głowę pod moim cyckiem bo czkawkę ma a wcześniej czułam niżej nad pachwina.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie tez juz niewygodnie spac i sie krece.
No i u nas tez sporo kasy idzie na codziennie dokupowanie (chleb, mleko, wedlina, ser, jakies lody i 50zl nie ma).

Napisane przez natalia_23

Nie wiem czy tak mają wszystkie rodzące... moje pierwsze skurcze spędziłam w łazience, bo one powodowały silne odczucie jakby mi się bardzo, ale to bardzo chciało siku i kupkę, dlatego pisałam, że to dla mnie taki dyskomfort i tak miałam przy każdym skurczu... potem doszedł jeszcze ból krzyżowy taki jak miałam czasem przy okresie. Te bóle jak tylko próbowałam się skupić i oddychać były do zniesienia. Gorzej jak wpada się w panikę co zrobiłam w szpitalu, jakoś emocjonalnie za szybko wszystko się działo i nie potrafiłam zapanować nad sobą. A parcie u mnie było nietypowe bo bez skurczy partych i bez naturalnego znieczulenia było dość ciężki do przejścia, wiem, że miałam ochotę uciec. Uczucie jakby coś cię rozrywało ( tu może ta biegunka i zaszycie która wcześniej podała jest dobrym stwierdzeniem) a potem jak już się mały urodził niesamowity ból, taki, że położna miała problem, żeby zobaczyć czy nie popękałam, dlatego szycia sobie nie wyobrażam . Z tego co czytałam to kobiety często jak już urodzą to mówią, że cały ból mija a u mnie chyba był najgorszy. Może dlatego, że zabrakło odpowiednich hormonów w tym czasie .

A syn rzeczywiście duży... nie wiem kiedy te 4,5 roku minęło.... nurkuje jak mała foczka albo pingwin pod wodą

No, bajkowo to to nie brzmi, brrr.


Zauwazylam, ze jak najem sie po korek, to strasznie ciezko mi oddychac. Musze jesc malo, a czesciej. Wczoraj przespalam wiekszosc dnia-wydaje mi sie, ze to z niedotlenienia taka senna jestem. Czy Wy tez macie az taki problem z oddychaniem? Ja mam wrazenie, ze pluca nie maja miejsca i stad ten ucisk..okropny

Wczoraj zrobilam cala wyprawke apteczna. Czesc na gemini, czesc w rossmannie online (niektore produkty nawet 2-3 zl tansze w rosmannie). Calosc ok. 360 zl, a wcale nie szalalam. I nie kupilam pieluch-uznalam, ze bede polowac na promocje jakas (szkoda, ze kiedys w superpharm nie skorzystalam, ale jakos sie nie zlozylo :/). Planuje jedno opakowanie 88 szt. jedynek. Nie bede robic zapasow, bo np. mnie pampersy uczulaly, gdy bylam niemowlakiem. Wiem, ze to sto lat temu, ale to produkt, ktory w razie czego jest w kazdym hipermarkecie.
Moja mama pierze mi juz ubranka i prasuje. Fajnie (nienawidze prasowac)

Milego dnia!

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Afrodita]

Napisane przez florencee

Ja też miałam jakiś koszmar. Przyjechaliśmy z mężem do szpitala do porodu i powiedzieli nam tam, że zostanę najpierw zabrana na dodatkowe badania. Badali mnie, mąż dokądś poszedł i potem okazało się, ze w tym czasie to mąż urodził dziecko przez cesarskie cięcie. Zobaczyłam męża na korytarzu bardzo zmęczonego, snującego się w szpitalnej piżamie. Za nim szła położna z dzieckiem na rękach. Mąż odchodził, więc spytałam położną czy to jest dzidziuś tego pana, potwierdziła. Powiedziałam jej, że w takim razie ja jestem mamą tego dzidziusia i ja go wezmę. Dała mi go i powiedziała, ze waży 5100 i mierzy 50. Potem podjęłam próbę karmienia piersią i ciężko było mi wyplątać cyca z ubrania, a jak już wyciągnęłam, to synek nie za bardzo chciał jeść. Wobec tego zostawiłam go i poszłam na spacer z koleżankami. :P Wtedy zadzwonił do mnie mąż i powiedziałam mu, że wrócę za 3 godziny i w porę nakarmię dziecko.
:

Widzę, że Twoje sny też są pokręcone
W moim śnie mąż też był w ciąży..
Tylko, że to ja rodziłam i dziecko ważylo ok. 6 kg
aż strach zasypiać

[tija93]

Napisane przez Fantasmagori

auuuć
zrobiłaś sobie autonacięcie krocza w ramach próby przed porodem?

Każda ciężarna powinna spróbować

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ech te hormony Dobrze, ze juz zgoda
Drapak spoko, dla takiego malca wystarczy, a gdyby pozniej go rozwalil, czy cos to wtedy bedziesz myslec. Na plus, ze niepoprzecinany i Esik bedzie mogl sie swobodnie wyciagnac. No, to teraz musisz mu pokazac, ze to sie drapie. A jak sie ucza koty? Przez nasladownictwo Milego drapanka 😉

Przytulic sie chce, niemniej gdyby zaczal ssac Ci ucho (moze sie przymierza), to nie pozwalaj (to objaw "choroby sierocej"-zbyt wczesnego odstawienia od mamy). Nie ofukuj go, ale oddciagaj od ucha i odwracaj uwage. To samo z ssaniem palcow, czy czegokolwiek innego



Od razu o Tobie pomyslalam, co poradze Zazdroszcze grilla...<3



Mnie tez juz niewygodnie spac i sie krece.
No i u nas tez sporo kasy idzie na codziennie dokupowanie (chleb, mleko, wedlina, ser, jakies lody i 50zl nie ma).


No, bajkowo to to nie brzmi, brrr.


Zauwazylam, ze jak najem sie po korek, to strasznie ciezko mi oddychac. Musze jesc malo, a czesciej. Wczoraj przespalam wiekszosc dnia-wydaje mi sie, ze to z niedotlenienia taka senna jestem. Czy Wy tez macie az taki problem z oddychaniem? Ja mam wrazenie, ze pluca nie maja miejsca i stad ten ucisk..okropny

Wczoraj zrobilam cala wyprawke apteczna. Czesc na gemini, czesc w rossmannie online (niektore produkty nawet 2-3 zl tansze w rosmannie). Calosc ok. 360 zl, a wcale nie szalalam. I nie kupilam pieluch-uznalam, ze bede polowac na promocje jakas (szkoda, ze kiedys w superpharm nie skorzystalam, ale jakos sie nie zlozylo :/). Planuje jedno opakowanie 88 szt. jedynek. Nie bede robic zapasow, bo np. mnie pampersy uczulaly, gdy bylam niemowlakiem. Wiem, ze to sto lat temu, ale to produkt, ktory w razie czego jest w kazdym hipermarkecie.
Moja mama pierze mi juz ubranka i prasuje. Fajnie (nienawidze prasowac)

Milego dnia!

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

To nie wiedziałam, że dobry kupiłam On ucho chce podgryzać. Odciągam go, ale leci jak głupi. Czyli będę odciągać ale bez ofukiwania To będziemy od poniedziałku razem sobie drapać Dzięki za kolejne informacje

Z oddychaniem nie mam problemu, ale jak zjem "za dużo" to ciężko mi na żołądku. Za dużo to na pewno nie jest, bo ostatnio jem mniejsze porcje. Niestety brak oddechu jest związany z uciskiem.

Gratuluję wyprawki aptecznej!

[superhuman]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ech te hormony Dobrze, ze juz zgoda
Drapak spoko, dla takiego malca wystarczy, a gdyby pozniej go rozwalil, czy cos to wtedy bedziesz myslec. Na plus, ze niepoprzecinany i Esik bedzie mogl sie swobodnie wyciagnac. No, to teraz musisz mu pokazac, ze to sie drapie. A jak sie ucza koty? Przez nasladownictwo Milego drapanka

Przytulic sie chce, niemniej gdyby zaczal ssac Ci ucho (moze sie przymierza), to nie pozwalaj (to objaw "choroby sierocej"-zbyt wczesnego odstawienia od mamy). Nie ofukuj go, ale oddciagaj od ucha i odwracaj uwage. To samo z ssaniem palcow, czy czegokolwiek innego



Od razu o Tobie pomyslalam, co poradze Zazdroszcze grilla...<3



Mnie tez juz niewygodnie spac i sie krece.
No i u nas tez sporo kasy idzie na codziennie dokupowanie (chleb, mleko, wedlina, ser, jakies lody i 50zl nie ma).


No, bajkowo to to nie brzmi, brrr.


Zauwazylam, ze jak najem sie po korek, to strasznie ciezko mi oddychac. Musze jesc malo, a czesciej. Wczoraj przespalam wiekszosc dnia-wydaje mi sie, ze to z niedotlenienia taka senna jestem. Czy Wy tez macie az taki problem z oddychaniem? Ja mam wrazenie, ze pluca nie maja miejsca i stad ten ucisk..okropny

Wczoraj zrobilam cala wyprawke apteczna. Czesc na gemini, czesc w rossmannie online (niektore produkty nawet 2-3 zl tansze w rosmannie). Calosc ok. 360 zl, a wcale nie szalalam. I nie kupilam pieluch-uznalam, ze bede polowac na promocje jakas (szkoda, ze kiedys w superpharm nie skorzystalam, ale jakos sie nie zlozylo :/). Planuje jedno opakowanie 88 szt. jedynek. Nie bede robic zapasow, bo np. mnie pampersy uczulaly, gdy bylam niemowlakiem. Wiem, ze to sto lat temu, ale to produkt, ktory w razie czego jest w kazdym hipermarkecie.
Moja mama pierze mi juz ubranka i prasuje. Fajnie (nienawidze prasowac)

Milego dnia!

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Mi tez sie cieżko oddycha zwłaszcza jak sie najem ale czasem od tak po prostu najcześciej jak siedzę lub jadę w samochodzie. Nieprzyjemne to jest. I tez śpię całymi dniami. Muszę sobie jakieś zajęcie znaleźć bo ogłupienie :P chociaż w sumie to ostatni gwizdek żeby sie wyspać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Piernik Torunski]

Napisane przez natalia_23

Nie wiem czy tak mają wszystkie rodzące... moje pierwsze skurcze spędziłam w łazience, bo one powodowały silne odczucie jakby mi się bardzo, ale to bardzo chciało siku i kupkę, dlatego pisałam, że to dla mnie taki dyskomfort i tak miałam przy każdym skurczu... potem doszedł jeszcze ból krzyżowy taki jak miałam czasem przy okresie. Te bóle jak tylko próbowałam się skupić i oddychać były do zniesienia. Gorzej jak wpada się w panikę co zrobiłam w szpitalu, jakoś emocjonalnie za szybko wszystko się działo i nie potrafiłam zapanować nad sobą. A parcie u mnie było nietypowe bo bez skurczy partych i bez naturalnego znieczulenia było dość ciężki do przejścia, wiem, że miałam ochotę uciec. Uczucie jakby coś cię rozrywało ( tu może ta biegunka i zaszycie która wcześniej podała jest dobrym stwierdzeniem) a potem jak już się mały urodził niesamowity ból, taki, że położna miała problem, żeby zobaczyć czy nie popękałam, dlatego szycia sobie nie wyobrażam . Z tego co czytałam to kobiety często jak już urodzą to mówią, że cały ból mija a u mnie chyba był najgorszy. Może dlatego, że zabrakło odpowiednich hormonów w tym czasie .

A syn rzeczywiście duży... nie wiem kiedy te 4,5 roku minęło.... nurkuje jak mała foczka albo pingwin pod wodą

nie brzmi to jakoś strasznie..trochę się własnie obawiam tej paniki, o której wspomniałaś, bo mam tendencje do histeryzowania..

jeej..to rzeczywiście zdolny Mikołajek

Napisane przez Afrodita

Rozumiem, że sama zinterpretowałaś sobie wyniki?
Nie przejmuj się tymi neutrofilami.. od samego początku ciąży mam je podwyższone.. moja ginka mówi, że to w ciąży jest normalne i nie ma czym się martwić

porównałam do norm laboratoryjnych..
a u Ciebie podwyższone tzn ile ich masz?

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Zauwazylam, ze jak najem sie po korek, to strasznie ciezko mi oddychac. Musze jesc malo, a czesciej. Wczoraj przespalam wiekszosc dnia-wydaje mi sie, ze to z niedotlenienia taka senna jestem. Czy Wy tez macie az taki problem z oddychaniem? Ja mam wrazenie, ze pluca nie maja miejsca i stad ten ucisk..okropny

Wczoraj zrobilam cala wyprawke apteczna. Czesc na gemini, czesc w rossmannie online (niektore produkty nawet 2-3 zl tansze w rosmannie). Calosc ok. 360 zl, a wcale nie szalalam. I nie kupilam pieluch-uznalam, ze bede polowac na promocje jakas (szkoda, ze kiedys w superpharm nie skorzystalam, ale jakos sie nie zlozylo :/). Planuje jedno opakowanie 88 szt. jedynek. Nie bede robic zapasow, bo np. mnie pampersy uczulaly, gdy bylam niemowlakiem. Wiem, ze to sto lat temu, ale to produkt, ktory w razie czego jest w kazdym hipermarkecie.
Moja mama pierze mi juz ubranka i prasuje. Fajnie (nienawidze prasowac)

Milego dnia!

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

ja mam tak samo z oddychaniem, a że mamy podobne gabaryty to by się zgadzało.. wczoraj wogóle miałam duszności cały dzień i też się czułam niedotleniona właśnie..dziś jest lepiej,ale jestem przed obiadem, po posiłku i jak zaczynam mówić to ledwo oddycham..

za wyprawkę..dla mnie to były najmniej przyjemne zakupy..nie dość,że nic fajnego to kasy jak lodu..u Ciebie i tak nie wyszło aż tak tragicznie..
do mnie wczoraj dotarły te majtasy i podpachy wielkie..okrutne to..nawet nie otwieram, wrzuciłam od razu do torby do szpitala

dla mamy za zaangażowanie..

[Kasmina]

Dzień dobry wszystkim mamusiom
Znów miałam przerwę na wizażu, ale po części nadrobiłam. Remont u mnie trwa codziennie od 5:30😭 ... i tak jeszcze pewnie z 2/3 tyg, ale będę miała piękna elewacje domku😃
Tak czytałam, że niektóre wasze dzieciaczki są odwrócone pośladkami i dziś położna zwróciła mi uwagę, że Bartuś też próbuje się ustawić pośladkami. Chyba tż będzie musiał przeprowadzić z nim męska rozmowę 😉

[florencee]

Napisane przez Piernik Torunski

mam wyniki morfo z wczoraj...wygląda na to,że mimo bezmięsnego żywienia trzymają się w ryzach i obędzie się bez żelaza nadal
jedynie martwią mnie neutrofile podwyższone..wprawdzie podejrzewam u siebie przeziębienie o czym pisałam wcześniej,co może być przyczyną , ale i tak

To super, że kwestie żelazowe spoko!
Neutrofile z tego co czytałam mogą być od przeziębienia albo ot tak w ciąży podwyższone.

Napisane przez virginia

A ja wczoraj miałam jakiś kryzys,mialam ochotę zamknąć się sama w pokoju.

Dziś też jakoś kręci mi się w głowie, chyba wcześniej skończę kursy,muszę chyba w końcu wylezec to przeziębienie.

Koniecznie tak zrób i wykuruj się.

Napisane przez DobraDusza88

Super ubranka!! i też nie lubię być sama na szczęście mój tż nie pracuje na nocki czy w weekendy, bo wtedy to już bym w ogóle ześwirowała

Melduję się po trzecich badaniach prenatalnych Małgosia zdecydowanie zostaje Małgosią Waży już 1814g i wszystko wskazuje, że jest zdrową dziewczynką Teraz nam pozostaje czekać cierpliwie na poród. Pani Doktor zasugerowała jednak, aby porozmawiać z lekarzem prowadzącym o słuszności cięcia cesarskiego, które zalecił kardiolog... w jej opinii wskazanie jest zbyt "słabe"... i mam mętlik w głowie

Cieszę się, że Małgosia zdrowa i taka duża.
To pogadasz z prowadzącym, jeszcze powinien to wyjaśnić Ci wszystko dokładnie.

Napisane przez Talantea

Jak super wiesz, pewnie oni tak gdybają tylko


Umówiłam sie na pierwsze widzenie domu, dopiero w nastepny weekend, trzy pokoje z ogrodem, trawy nie ma, ale przynajmniej jakies drzewa obok bedą dawały cien jak bedzie lato. Ma tez fajna kuchnie, przystepna cena i ładna okolica.
Obok jest jakis malutki magazyn produkcyjny, ale nie sadze, zeby był głosny. Zobaczymy jak to wygląda, bo naprawde mam dobre przeczucie co do tego miejsca.

Dzisiaj musze posprzatać. TZ wraca.

To trzymam kciuki, żeby dom po oględzinach Wam podpasował, brzmi zachęcająco.

Napisane przez Piernik Torunski

dziękuję..nie najgorzej..nawet bym powiedziała,że super (mam nadzieję,że tak zostanie do końca dnia, bo wczoraj było kiepsko)

Bardzo się cieszę, że się poprawiło!

Napisane przez Afrodita

Dziękuje Właśnie tak dla bezpieczeństwa zakupiłam nowy balsam.

Z ciekawości spojrzałam na skład i mój Dove zawiera ten dihydroksyaceton super.. będę mogła wyglądać, jak człowiek nie szkodząc dziecku..
(...)
Wczoraj zrobiliśmy z mężem zakupy przez neta i zamówiliśmy już kilka rzeczy do wyprawki Kupiliśmy 2 grubsze kocyki minky, termometr bezdotykowy, podkłady na łożko Seni, płatki kosmetyczne do przemywania Zuźki, aspirator do noska Frida, octenisept 50ml (myslicie, ze wystarczy tylko 50ml?), wkładki laktacyjne i zaoszczędziliśmy z 60 zł na tym W lokalnych sklepach jest drożej..
aaa i jeszcze kupiliśmy blender Bosha będę robić desery i koktajle owocowe! mniam! a później wykorzystam go przy obiadkach dla Zuzi, bo mam zamiar sama robić

Zainspirowałaś mnie i i też się rozejrzę za jakąś opcją brązującą.

Gratuluję zakupów, blender super sprawa.

Napisane przez ziuta.

Witam sie
Miałam wczoraj napięty dzień, pojechałam do CH na zakupy jakieś ale w koncu kupiłam tylko coś do domu a dla dzidzi nic. Tesco mnie rozczarowało, liczyłam na promocje ciuszków dziecięcych. Jedynie pampersy były w promocji (88szt za 40,99) ale my poczekamy z pampersami do konca, bo to mozna wszędzie kupić. Za to powiem Wam że kosmetyki Hipp są w tesco tanie i to w regularnej cenie, np. ten żel z pompką coś ok 15 zł
Potem pojechaliśmy do rodzinki w odwiedziny jakieś 60km od nas. I tam przy okazji kupiłam jakieś flanelki w pepco i body w smyku. U rodzinki też było miło, zwłaszcza że TŻ ich wcześniej nie znał. Wróciliśmy do domu przed 22 w sumie no i padlam do lozka
A dziś pobudka o 5 bo TŻ pojechał służbowo w bieszczady i obiecałam mu śniadanie, żeby się zdążył wyrobić z wyjściem, bo jeszcze jechał po kolegę. No a potem jeszcze poszłam spać i wstałam ok 10. I dziś śpię sama dobrze że jutro już wraca.

Floreence chyba ty pytałaś o siatkę do prania bielizny ? Ja kupiłam w pepco ale jeszcze nie wypróbowałam.
Afrodita ja też biorę octenisept 50ml i nawet nie wiem czy go użyję.

Powiem Wam że my też dużo kasy wydajemy, chyba w ogóle jakoś wszystko podrożało zwłaszcza spożywka. Dobrze to odczuwam teraz na diecie cukrzycowej. Wizyta na straganie ciągnie po kieszeni, a niby tylko kupisz marchewkę, brokuła, rzodkiewkę itp Ogólnie staram się nie wyrzucać nic do śmieci, ale teraz w ciąży mam czasem tak że dziś coś jem a jutro juz nie moge na to patrzec. No i to tak leży aż "ktoś" to zje a potem ląduje w koszu. Na szczęście bardzo się pilnuję bo nie lubie nic marnować.
Co do wydatków to jeszcze my tak naprawdę przeprowadziliśmy się na swoje ok 2,5 roku temu i ciągle nam wiele rzeczy brakuje. Więc często coś dokupujemy, poczynając od naczyń, ręczników, mebli a na ogrodzeniu kończąc. Teraz montujemy bramę wjazdową i zabudowujemy taras, nie pytajcie ile to kosztuje Zawsze się zastawiam skąd ci robotnicy biorą te ceny? Czy oni naprawdę tyle zarabiają? I czy są ludzie którzy tyle zarabiają żeby za to płacić? Tż zarabia fajnie, ja gorzej. Ale jak słyszą ile oni czasem chcą za wykonanie jakiejś rzeczy to TŻ ze względu na wykształcenie i pełnione funkcje powinien zarabiać 5x wiecej. Zawsze mu mówię że ta grupa społeczna jeszcze nie strajkowała, a powinna

Kupowała któraś z Was pieluszki z F&F tesco? Na początku myślałam że to tetra ale wczoraj doczytałam że muślin. Są białe (chyba po 29 zł) i z nadrukiem (po 34 zł) w 5-pakach.

Zaraz jadę na zakupy, kupię parę kilo truskawek i będę mrozić

PS. przedwczoraj ogarniałam bożenką i się zcięłam i to niestety w okolicach krocza

Zerknę w Pepco czy są.

Też mi się zwiększyły wydatki jedzeniowe na diecie, trzeba dużo kombinować. Skończyło się moje planowanie posiłków na cały tydzień i ogarnianie wszystkiego tak żeby było oszczędnie, muszę mało i często kupować, bo różne produkty mi nagle odpadają i nie może potem mąż dojadać przez 4 dni sam jakiegoś dania. :/ Też jedząc częściej a mniejsze porcje nie chce się non stop jeść tego samego i kończy się tak, że więcej różnych rzeczy trzeba kupić.

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Wczoraj zrobilam cala wyprawke apteczna. Czesc na gemini, czesc w rossmannie online (niektore produkty nawet 2-3 zl tansze w rosmannie). Calosc ok. 360 zl, a wcale nie szalalam. I nie kupilam pieluch-uznalam, ze bede polowac na promocje jakas (szkoda, ze kiedys w superpharm nie skorzystalam, ale jakos sie nie zlozylo :/). Planuje jedno opakowanie 88 szt. jedynek. Nie bede robic zapasow, bo np. mnie pampersy uczulaly, gdy bylam niemowlakiem. Wiem, ze to sto lat temu, ale to produkt, ktory w razie czego jest w kazdym hipermarkecie.
Moja mama pierze mi juz ubranka i prasuje. Fajnie (nienawidze prasowac)

Milego dnia!

za załatwienie wyprawki aptecznej.

Napisane przez Afrodita

Widzę, że Twoje sny też są pokręcone
W moim śnie mąż też był w ciąży..
Tylko, że to ja rodziłam i dziecko ważylo ok. 6 kg
aż strach zasypiać

Brrr. Dokładnie, strach zasypiać.


Dzisiaj mi wyskoczyło milion tysiąc pięćset rzeczy do załatwienia koniecznie przed wyjazdem na cały weekend na wesele. :P
M.in. muszę zrobić coś do jednej sprawy sądowej w rodzinie, w której pomagam, a nie mogę się kompletnie skupić - coś wymyśliłam, ale zbyt lotnego umysłu nie mam. Albo jestem słaba i głodna, albo zjem i czuję się jakbym była pijana... Wszystko mi wywala cukier. Chcę pilnować węglowodanów ze względu na ketony w moczu. Rozkładam to na więcej posiłków i jem takie niby dobre, sprawdzone, w ograniczonej ilości, a one i tak wywalają.
Do tego przygotowuję różne posiłki do zabrania na wyjazd, bo muszę mieć coś na prawie całą sobotę nim na weselu wjedzie rosołek i niedzielę nim zaczną się poprawiny. A muszę w ten weekend robić pomiary cukru, starać się, to moje ostatnie dni przed decyzją o insulinie - trzeba się dobrze przygotować.
Nachodziłam się trochę, nastałam i wszystko mnie boli, brzuch twardy jak deska, teraz chwilę odpoczywam. :P
W sumie fajnie by było nie jechać, ale żal by było...

[virginia]

Tija jaki obrazalski ten Twój Tzet

Dobradusza za wizytę!!

Pierniczku raczej przeziębienie i zmęczenie, z moim Zywiolkiem to nawet po pracy nie odpoczniesz. Skad moja Cora ma tyle energii, nie mam pojecia....już dostałam należny ochrzan od Tzeta,jak mu dziś napisałam że w głowie mi się kręci i ze kursy skroce to przyjechał w trymiga do domu i chcialmnie na pogotowie wiezc. Ma odebrać Natalke a mi kazał nie ruszać się z domu. Jutro chce teściowa na mnie napuscic żeby mnie pilnowala wariat .

Przyjechałam do domu i lezakuje.

[Orange_tree1]

Napisane przez natalia_23

Nie wiem czy tak mają wszystkie rodzące... moje pierwsze skurcze spędziłam w łazience, bo one powodowały silne odczucie jakby mi się bardzo, ale to bardzo chciało siku i kupkę, dlatego pisałam, że to dla mnie taki dyskomfort i tak miałam przy każdym skurczu... potem doszedł jeszcze ból krzyżowy taki jak miałam czasem przy okresie. Te bóle jak tylko próbowałam się skupić i oddychać były do zniesienia. Gorzej jak wpada się w panikę co zrobiłam w szpitalu, jakoś emocjonalnie za szybko wszystko się działo i nie potrafiłam zapanować nad sobą. A parcie u mnie było nietypowe bo bez skurczy partych i bez naturalnego znieczulenia było dość ciężki do przejścia, wiem, że miałam ochotę uciec. Uczucie jakby coś cię rozrywało ( tu może ta biegunka i zaszycie która wcześniej podała jest dobrym stwierdzeniem) a potem jak już się mały urodził niesamowity ból, taki, że położna miała problem, żeby zobaczyć czy nie popękałam, dlatego szycia sobie nie wyobrażam . Z tego co czytałam to kobiety często jak już urodzą to mówią, że cały ból mija a u mnie chyba był najgorszy. Może dlatego, że zabrakło odpowiednich hormonów w tym czasie .

A syn rzeczywiście duży... nie wiem kiedy te 4,5 roku minęło.... nurkuje

Ehh ten Twój opis jakoś mnie nie uspokoił

[Origa]

Nadrabiam Was od dwóch dni i nie mogę skończyć. A myślalam, że jak będę już na L4, to całymi dniami na wizażu będę siedzieć

Napisane przez florencee

Robiłam też morfologię i ta się zdecydowanie poprawiła. Hemoglobina wzrosła w ciągu 10 dni z 11,2 na 12. Może pomogły tutaj trochę nasiona chia, które podobno zawierają mnóstwo żelaza. Ostatnio codziennie robię sobie pudding z łyżki tych nasionek, bo to nieco przypomina taki deserek, a nie podnosi mi cukru.

Uwielbiam pudding z chia, tylko zazwyczaj sobie przypominam o zalaniu nasion mlekiem jak już przysypiam i mi się z łóżka nie chce wstać Ale dziś obiecuję sama sobie solennie, że nie zapomnę...

Napisane przez Orange_tree1

Zaliczony cały dzień na plaży, pizza, gofry i lody plus mega długi spacer. Przy okazji plaży mimo kremu 30 skóra przypalona szczególnie na biodrach. Teraz juz w wyrku lecę odespac wczorajsza noc w trasie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Zazdraszczam morza, wypoczywaj!

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ja też mam lekką rękę do kasy-zupełnie nie kontroluję wydatków. Myślę, że to wynika z tego, iż dłuższą chwilę miałam dość dużo pieniędzy i zupełnie nie patrzyłam na ceny. Teraz kasy jest zdecydowanie mniej, ale nawyki hodowane ileś lat zostały Już nawet nie chodzi o drogie ubrania itp., ale na żarcie wydaję fortunę. Teraz jestem gołodupcem, bo czekam na ZUS, ale generalnie mamy taki plan z tż (ostatnio przeczytałam fajny artykuł nt zarządzania kasą w związku), że cała kasa do jednego wora i tak: po 15% na wydatki własne-każdy może z tą kasą zrobić co zechce, nawet przewalić w kasynie oraz 70% na wydatki wspólne, czyli szeroko pojęte "życie". W ten sposób nikt nie czuje się kontrolowany, każdy ma swoje pieniądze i jest spokój. Niemniej tymi 70% będzie zarządzał tż. Jestem świadoma swojej lekkiej reki i dlatego nie mam nic przeciwko, a nawet się cieszę, bo wiem, że on jeszcze coś odłoży (z tych swoich 15% pewnie też).

U nas kasą zarządzam ja, ale nie dlatego, że Tz nie potrafi, tylko ja jakoś tak lubię miec poczucie kontroli Mamy dwa osobne konta, przy których oboje jesteśmy dopisani jako współwłaściciele plus jedno konto oszczędnościowe, ale to na moje konto Tż przelewa większość swojej wypłaty (zostawia sobie kilkaset zł na jakies codzienne wydatki) i ja robię comiesięczne opłaty/przelewy za mieszkanie, kredyty i inne takie. A jak jedziemy na zakupy większe czy jemy gdzies na mieście, to idzie właśnie z tego "mojego" konta. Jak mu się kończy kasa to albo sobie sam z mojego konta przelew robi, albo ja mu przelewam. No i staram się co miesiąc 15 - 20% przelać na oszczędnościowe D No i w temacie: właśnie dziś zrobiłam zakupy na etesco i niby wcale tam duzo nie ma, koszyk 160 zł

Napisane przez gosiaczkam

ja pampersów 1 jak narazie kupuję jedną paczkę. w szpitalu zapewniają pieluszki i wszystko dla dzieciaczków. W razie potrzeby TŻ będzie na bieżąco kupował. Myślę, że nie ma co robić wielkich zapasów w sklepach tego nie zabraknie.

Witam się piątkowo.... cieszę się jak dziecko bo Euro się zaczyna

Ja kupię jedna paczkę 80-100 sztuk przy okazji jakiejś promocji w markecie, a potem na bieżąco.
Tez się cieszę i już nie mogę doczekać pierwszego meczu

Napisane przez tija93

Hej

Poprztykaliśmy się z TŻtem, ale już jest rozejm. O co? Miał wczoraj zły humor, a ja tego nie zauważyłam

Esik chyba ogarnął kuwetę!



Więc sama widzisz, że zbyt miarodajne to nie jest dla cukrzycy ciążowej



Mam jedną paczkę jedynek 43 sztuki i planuje jeszcze drugą. Potem na bieżąco



Ciekawe porównanie

Wczoraj zamówiliśmy drapak za niecałe 80zł z wysyłką. Teraz nie możemy kupić jakiegoś wypasionego na lata, ale na pewno kolejny który kupimy będzie z tych wytrzymalszych Dokładnie taki: http://allegro.pl/drapak-dla-kota-70...502849760.html

Dzisiaj dostałam mięso wołowe zmielone z wodą Zjadł bardzo chętnie. Ma też obok miseczkę z mlekiem kocim.

A znasz się też na zachowaniach kota? To mało coś lubi szyje i uszy Jak go wezmę na siebie gdy leżę od razu leci w kierunku szyi. Widać, że leci z taką rozkoszą a nie dla zabawy. Zaczyna mnie obwąchiwać, obejmować łapkami i wsadzać nos do ucha. O co mu chodzi?

Brawa dla Esika
Ja swojemu kotu zamówiłam drapak narożny (bo do takiego był w hodowli przyzwyczajony) i taki:
http://allegro.pl/wyjatkowy-drapak-d...217552440.html
Wybrałam ze względu na fakt, że ma 2 grube rury i nie żałuję - sierściuch korzysta z obu, a w legowisku trzymam jego zabawki. Jak czegoś chce to się tam wspina, wyciąga i przynosi do rzucania

Napisane przez TinkerrBell

Dziendoberek

Kawa śniadanie i sru do pracy. Dzis ma byc bardzo ciężki dzień. Mamy do przyjęcia prawie 100 osób, w tym część z urzędu pracy. To niestety ta gorsza część bo oni zazwyczaj nie chcą iść do pracy bo im sie bardziej opłaca byc na zasiłku:/

Ostatnio u lekarza miałam bardzo niskie ciśnienie. 100/60 i dzis chyba tez takie mam.... Czuje sie jakby mi ktoś ściskał mózg i jakbym miała kaca:/

Kawa nie pomaga i nie smakuje 😡
W nocy wstałam tylko raz czyli prawie sie wyspalam

100/60 to jest moje standardowe ciśnienie Najniżze w ciąży u lekarza miałam 95/60, a jak raz miałam 120/65 to się pielęgniarka zdziwiła i zapytała czy się czyms nie zdenerwowałam Ale jak nie jestes przyzwyczajona, to współczuję samopoczucia.

Napisane przez DobraDusza88

Melduję się po trzecich badaniach prenatalnych Małgosia zdecydowanie zostaje Małgosią Waży już 1814g i wszystko wskazuje, że jest zdrową dziewczynką Teraz nam pozostaje czekać cierpliwie na poród. Pani Doktor zasugerowała jednak, aby porozmawiać z lekarzem prowadzącym o słuszności cięcia cesarskiego, które zalecił kardiolog... w jej opinii wskazanie jest zbyt "słabe"... i mam mętlik w głowie

Super, że z Małgosią wszystko dobrze

Napisane przez Talantea

Ja to zawsze mam czuja, tutejszy dom tez na czuja wynajelismy i nie zalujemy. W koncu to głownie mi ma sie podobac bo wiecej w nim przebywam. Byle sie przeprowadzic i bedzie spokój

No to trzymam kciuki za sukces i tym razem

Bylismy wczoraj na usg 4D, lekarz wszystko posprawdzał, pochwalił, że bardzo ładnie i zrobił ładne zdjęcie na pamiątkę Wg niego mała waży już prawie 1600 g (30t4d), ułozona wciąż główka w dół, z łożyskiem wszystko dobrze-jest wysoko na przedniej ścianie. Kazał odpoczywać i cieszyć sie ostatnimi spokojnymi tygodniami A Helenka w załączeniu

[virginia]

Talantea zdaj relacje jak tam dom.

Sorry za błędy ale u mnie zawsze tak jak z tel.piszę...

U nas się zrobiło szaro,zerwał się wiatr i pada...

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Origa dla Helenki!!