Panny Młode 2008 cz.IV - Strona 137 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-14, 18:54   #4081
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
jest tu Ktoś?

nie chciałam pisać żeby nie zapeszyć ale podpisałam dzisiaj umowę wstępną na sprzedaż domu



stawiam
noooo to moje gratulacje i oczywiście dołączam do imprezki
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 18:55   #4082
kasienka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kasienka1985
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Z góry jeszcze raz Was przepraszam skarbki moje
Znalazłam muzę... oglądając nasze fotki ślubne echhhhhh
Oto moja relacyja:

CZEŚĆ I:


Cały tydzień przed ślubem to była istna męka...
Stres i wysiłek psychiczno- fizyczny nas dobijał.
W dodatku wszystko po kolei się waliło.
A to ktoś nas informował, że go nie będzie na weselu,
A to o czymś tam zapomnieliśmy itp., itd.
Wiadomo, że chcieliśmy żeby wszystko wyszło idealnie...
A same wiecie jak to jest, że graniczy to z cudem...

Jak pamiętacie zapewne robiliśmy wesele na takiej świetlicy wiejskiej, więc roboty było po pachy!!!
Już od wtorku jeżdzenie w kółko z domu na sale <pozwozić wszystko, pomyć naczynia, posprzątać, poukładać.>
Z Sali do domu, do miasta po zakupy itp.
W międzyczasie jechaliśmy na giełdę kwiatową <bo nie mieliśmy podziękowania dla rodziców>
I na dekoracje na auto, którą robiła świadkowa moja.
Do Costy po balony i takie duperele.
Ostatnie pierdoły które trzeba było kupić.

W czwartek była dekoratorka i ubrala salę, podobało mi się bardzo...
Nadal jednak przerażały mnie talerze w 7 rodzajach ...
Rzeczywiście troche za bardzo panikowałam, bo po segregacji było mniej więcej podobnie zastawione na różnych stołach.
Ale ok..
Wiadomo, od czwartku dopiero miałam wolne, więc zajęłam się poważnie różnymi sprawami <w pracy za to od pon. siedzialam jak na szpilkach>.
Zaraz po pracy jak nie kosmetyczka, to paznokcie u kopytek.
W czwartek misiu zawiózł mnie na pazureski u łapek, pojechaliśmy zobaczyć dekorację i jakoś to zleciało do samego wieczora na tej nieszczesnej Sali, padaliśmy na pyski... L

W piątek przed ślubem ostatnie poprawki i ubieranie balonikami w srodku i na zewnatrz naszej swietlicy..
Kucharz z pomocnicami ostro zabrali się do roboty, pachniało tak ze Az milo się robilo...
Nie wspomnę już o tym, że pogoda dołowała mnie niesamowicie...
I co w piątek???
Maraton :[
Wspomnę jedynie, że droga z Trzebnicy do Milicza to jakieś 35-40 km!
Wszystko zamawialiśmy w Trzebnicy- bo tam wszystko znamy, a za Miliczem była ta sala :/
Wiec trzeba było wszystko wozic:
Tort- jeden kurs
Spowiedz i kwiaty do kosciola- drugi
Napoje z domu- 25 km- trzeci
Wodka na sam koniec- piątek wieczor- czwarty kurs!
No tragedia istna.
Przed samą spowiedzią jeszcze się z Łukaszem pokłóciliśmy!
O kwiaty do kościoła :/ On był zmęczony jeżdzeniem i wyżywał się na mnie!
No ale jakos to załagodziliśmy i wyspowiadaliśmy się <z niemałym przerażeniem było>.
Na Sali podmuchaliśmy balony, przymocowaliśmy je pod sceną żeby dzieciaki mialy się czym bawic
Naczynia były już na stołach porozkładane, porobiłyśmy piekne serwetki <tak ładnie składane w wachlarzyk>, podziękowania dla gości <Ferrero Rocher z wbitą szpilką z karteczką: „dziękujemy za przybycie”>, przywiozła Pani kwiaty na stół – bukiety wg mnie cudaczne!!! <miały być czerwono- białe, ale Pani jednak zrobiła białe, żeby już nie mieszać> i bardzo dobrze, bo wyglądało to ekstra. Świeczniki z żywymi kwiatami wyglądały pieknie i nawet te brzydkie talerze wyglądały przy tym wszystkim ladnie...
Uspokoiłam się troche ...
Wiało i padal deszcz, wiec padlo na to ze trzeba sale z zewnatrz ustroic z samego rana w sobote :/
I kto to miał zrobic???
Kasia z mamusią
Ok.- mówię dobra
Pojechaliśmy do domku jak dwa zdechlaki z misiem, pożegnaliśmy się i on pojechał do siebie do domku.
Poszliśmy spać po 1 w nocy <ja chyba jeszcze pozniej, bo robiłam podziękowania>.



Drugą część właśnie dziergam...

Trochę tego jest...
Jeśli ktoś nie ma czasu lub ochoty, to przewinąć proszę
__________________
Pola

20.05.2015 punkt południe
3740g 58 cm

Kocham nad życie!!!
kasienka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 19:02   #4083
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Aguniu
normalnie zacieszam jak dziecko-chce mi się góry przenosić

Kasieńka czytam i czytam-czekam na dalszą część.wiem że się napracowaliście ale po minkach było widać że wartolofkam Cię wiesz o tym chyba:tak:
i wiedziałam że Twoje marudzonko to na wyrostjak u Każdej PM2008
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 19:18   #4084
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
Aguniu
normalnie zacieszam jak dziecko-chce mi się góry przenosić

Kasieńka czytam i czytam-czekam na dalszą część.wiem że się napracowaliście ale po minkach było widać że wartolofkam Cię wiesz o tym chyba:tak:
i wiedziałam że Twoje marudzonko to na wyrostjak u Każdej PM2008
no wcale się nie dziwie że się tak zacieszasz

Kasieńkoooo czekam niecierpliwie na część drugą!!!!!!!!!!!!
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 19:24   #4085
kasienka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kasienka1985
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Część II:

Sobota
Wstałam o 7 chyba z tego co pamiętam, ubrałam się, zjadłam kromke chleba z konserwą i pojechałyśmy z mama na salę <balony były już nadmuchane, pinezki kupione- wystarczylo przypiac balony naokoło drzwi>- tak tez zrobiłyśmy <zero stresu>
W domku w tym samym czasie moi kochani sądziedzi razem z moim tatkiem pięknie udekorowali balonikami i nie tylko <na fotkach w późniejszym czasie- bo nie mam> domek mój i całą uliczkę <200 baloników>.
Autko świadkowa udekorowala fantastycznie!!!!
Na 10.30 bylam umowiona do fryzjera <spóźniłam się naturalnie 5 minut- mama pruła jak zwariowana>
Siedzę u fryzjera < umyła mi włoski, nakręcila na wałki, zrobiła kawkę, poczytałam gazetki itp.>
Włoski się nakręciły...
W międzyczasie olśniło mnie, że przecież jest cholernie zimno <5 godzin przed ślubem> i zaczyna w dodatku padać L, więc zadzwoniłam do mamusi i poprosiłam ją żeby pojeździła i mi futro jakies wytrzasnela i parasol ladny kupila ! Zostalo to wykonane na szczescie
Pani fryzjerka zaczyna mi spinać włosięta...
Miał być przecież irokez, prawda?? z kreconych włosków
Spiela mi jedną stronę i stwierdziłam, że wyglądam świetnie właśnie w takiej asymetrycznej fryzce...
Więc zostawiła mi z drugiej strony ekstra pokręcone...
Wyszłam bardzo bardzo zadowolona od fryzjera- podekscytowana.

Na 12.30 – makijaż- tego bałam się bardziej... L
Poszłam tam i zaczęła mnie ta <sierota Boża> malować...
Podkład położyła mi super
Powiedziałam, żeby nie nakładała mi tego takiego białego pod oczami rozświetlającego i wyglądałam o stokroć lepiej!
Co do cieni to powiedziałam , ze tez zmienilam koncepcje i nie chce na zloto tylko w brazach i podkreślone oczko jakas kreseczka czy czyms tam.
Sierota oczywiście nie potrafila mnie pomalowac!!!
Daje głowę , że co najmniej ¾ z Was pomalowałoby mi oczy o 1000% lepiej!!!!!!!!!!!!!!!
Ja bynajmniej dostawałam tam wścieku istnego i kazałam jej co rusz poprawiać <jak to ja>
Przyszła do niej jakaś dziewucha na regulację brwi, więc w chwili jej nieuwagi poprawiłam to co chciałam i byłam tak w 80 % zadowolona.
Przyjechał po mnie mąż kuzynki i pojechaliśmy do domku.
Tam oczywiście nic nie jadlam już, bo się strasznie zaczelam stresowac....
Około 14.00 przyszedl do nas do domku nasz kolega, który udzielal nam slubu
Był naturalnie zachwycony moim wygladem i zanim mnie uscisnął <bylam już ubrana w suknię> zapytał czy może mnie dotknąć
Hehehehehehehe
Przyjechał kamerzysta , który wczesniej molestował Łukaszka i fotograf z nim naturalnie.
Zaczęło się molestowanie mnie...
Oczywiście na początku stresie, później fajnie mi się im „pozowało”- jakie fotki nawymyślali dopiero zobaczycie jak dostanę, teraz nic nie zdradzę...
Ale będą „ciekawe”
Ubieranie – biżuterii i weloniku. <tak w ogole to podwiązki zupełnie zapomniałam>
Tak szybko zleciało, że szok....
15.20 słyszę klaksony...
Atak serca od razu, myślałam, że padnę i nie wstanę tak się stresowałam...
Ale ok., nie zaglądałam nawet przez okno, ale wiem, że to już Łukasz jedzie....
Stres niemiłosierny, marznę i pocę się na zmianę.... jednym słowem umieram... serce chce wyskoczyć...
Pytam mamy co mam robić, bo dosłownie nic nie wiem...


Część III wkrótce
__________________
Pola

20.05.2015 punkt południe
3740g 58 cm

Kocham nad życie!!!
kasienka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 19:28   #4086
dzasta110
Wtajemniczenie
 
Avatar dzasta110
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez kasienka1985 Pokaż wiadomość
Przywieziono tort na salę, świeczki i te sprawy, nastrojowa muzyka, para młoda kroi torcik...
Ukroili sobie po kawałku <z zamiarem prawdopodobnie karmienia> po czym panna młoda ze złowieszczym uśmiechem wpakowała owy kawał torta w twarz pana młodego.
Pan młody nie był jej dłużny i... zrobił to samo.
hehe... ja bym mogła tak Sz. zrobić, ale jakby on coś takiego wymyślił to ---> lub

Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
ja przy torcie wypaliłam: a teraz rzucamy się tortem- mina mojej mamy i Bartiego-BEZCENNE


Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
wolę się pobawić na luzaka w towarzystwie tylko znajomych osób
popieram

Cytat:
Napisane przez kasienka1985 Pokaż wiadomość
ale mąż mój jest fryzjerem męskim <widać po uczesaniu >


Cytat:
Napisane przez izazusia Pokaż wiadomość
Pamietam sylwestra sprzed 3 lat. Zapłaciliśmy 1800 zł za cały dom. Było tam 20 miejsc. Nocowaliśmy po 4 noclegi. Mieliśmy kulig z pochodniami a potem ognisko z kielbaskami i herbatą z prądem lub grzane winko (doplacalismy po 15 zł od łebka). Bylo cudnie, tanio. W wielkiej świetlicy mieliśmy tańce , rozpalaliśmy kominek.
Za dnia jeżdziliśmy na dupolotach (niektórzy na nartach), zwiedzaliśmy okolicę- np zamek w Niedzicy. Było bosko i tanio. W Kacwinie. Zwłaszcza że to było wówczas gdy opady śniegu były wielkie Raj
ale musiało być super

Cytat:
Napisane przez kasienka1985 Pokaż wiadomość
My np. nie mamy nic innego, musimy mieszkać z moimi rodzicami.
Zanim wpakujemy się w kredyt musimy się jakoś tam ustatkować finansowo <praca>!
A poza tym brak nam koncepcji...
Wolelibyśmy się wybudować niż cisnąć się w mieszkaniu... A tu działki nawet brak
czyli mamy podobnie ale my mamy działkę

Cytat:
Napisane przez kasienka1985 Pokaż wiadomość
Ciekawe jak tam Asiuk- czy kibel już zalicza ze stresu
Fajnie było dziewczyny nieeee???????????
Kto chce jeszcze raz????
JAAAAAAAAAAAAAAA...

Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
jest tu Ktoś?

nie chciałam pisać żeby nie zapeszyć ale podpisałam dzisiaj umowę wstępną na sprzedaż domu



stawiam
superaśnie

Kasieńko, no w końcu relacja
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie"

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
dzasta110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 19:40   #4087
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Kasienka już nie mogę się doczekać kolejnej cząstki

Dzastuniajakbyś zobaczyła strach w oczach moim "Mam" to byś umarła ze śmiechu-musiałam dodać że żartuje-Mamuska później mówiła że bała się że takiej wariatce jak ja może taka myśl przemknąć przez kudłaty łeb
ale byłby ubaw
I kawałek poleciałby w stronę B.siostry
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-14, 19:42   #4088
dzasta110
Wtajemniczenie
 
Avatar dzasta110
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Liluś chciałabym to zobaczyć ale by była impreza
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie"

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
dzasta110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 19:52   #4089
soffera
Zadomowienie
 
Avatar soffera
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 597
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Kasia chcemy dalej

Liluś
soffera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 19:53   #4090
kasienka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kasienka1985
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Część III:

Wysiada orkiestra, zaczyna grać...
Gacie pełne, wypieki na pysku, ale co tam... trzymam się
Łukasza siostrzyczka i moja świadkówka prowadzą go do mnie <zdają mi relację, bo jeszcze po niego nie wylazłam>
Gdy są już pod schodkami od tarasu- ja wychodzę...
Rzeczywiście... jego spojrzenie w tym momencie jest bezcenne...
Zaniemówił w tym momencie jak mnie zobaczył, powiedział mi : cześć kochanie, dal buziaka i weszliśmy do domku.
Dopiero jak byliśmy w srodku , jak przypinałam mu przypinke <maslo maslane> nie mógł oderwac wzroku i powiedział mi , że wyglądam wspaniale i aż brak mu słów, w międzyczasie również powiedział mi, że bardzo mnie kocha...
Bukiet oczywiście był fantastico!!!! Wg mnie mega idealny!!!
Błogosławieństwo:
Bałam się wcześniej i pisałam Wam o tym, że będę wyła... uwierzcie mi, że byłam tak szczesliwa, ze nawet przez myśl mi to nie przeszło!!!
Gęba tak mi się śmiala, ze szok dosłownie!!!
Moi rodzice trzymali fason, powiedzieli kilka pieknych słów i dali dan błogosławieństwo.
Łukasza mama trzęsła się jak galaretka , ale że my uśmiechaliśmy się jak w reklamie pasty do zębów, to nie było żadnego płaczu <może coś tam wypłynęło spod okularow, ale nie widzieliśmy tego>, Łukasza tato chlapnął nas tak wodą święconą, że myślałam ze mi makijer splynie
Nadszedł czas na wyjście...
Już na podwórku <przy bramie wjazdowej> mielismy jedna brame.
Pijaczek ode mnie ze wsi napalil się na bramę i zawiązal jakis sznurek z balonami, narwał chabazi i brame zrobił.
Najgorsze było jak chciał mnie całować!!!
Powiedziałam , ze łaskawie może w rączkę jeszcze mnie smierdziel jeden pobrudzi <nie lubie tego obszczymurka>.
Szliśmy na nóżkach do kościoła- dosłownie 100 metrów, lekko mżyło, więc świadek niósł nad nami parasol.
Dobrze, że mama wypożyczyła mi to futro, bo bym zmarzła.
Orkiestra szła z nami i nam przygrywała w drodze do kościoła, wyglądało to fantastycznie!!!
Idziemy przed kościół, stoimy... przestało padać!
Uff... myślę- nie ma tragedii
Poszliśmy do zakrystii , nasz Adaś nam wszystko wytłumaczył po kolei, podpisaliśmy papierki i poszliśmy przed kościół, żeby mogl po nas wyjść.
Oprócz tego, że byłam zestresowana wszystkim po kolei, cały czas myślałam jak wyjdzie msza: całkiem inny- nowy i młody z resztą ksiądz <znajomy- w czerwcu teraz miał prymicje>, nie ma organisty tylko jest dziewczyna spiewajaca i chłopak gra na pianinie takim wiecie przenośnym no
I dziewuszka na skrzypcach nie znająca się z tamtymi
Bałam się jak to wszystko się zgra... L
Wszyscy pod kościołem uśmiechali się do nas, a ja tak naprawde nikogo nie widziałam, bylam w jakims takim amoku szczęścia i stresu zarazem, ze nic do mnie nie docieralo...
Weszliśmy do kościoła, najgorszy był początek:
Jak na samym początku ludzie powinni zawołać „I z duchem Twoim”, to kościelny się wyrwał z: AAAAAAmeeeeennnnn!!!
Myślałam , że go zatłukę!!!
Pomyślałam... o matko, jaka siara!!!!
Ale ok., opanuj Kasiu emocjonalność...
Opanowałam... Cała msza piekna..., wspaniale śpiewała ta dziewczyna, koles który grał to istny Adam Sztaba- genialny!!!!
Skrzypce w Ale Maria- coś wspaniałego- dreszcze szły po plecach i to nie tylko mi ale przynajmniej ¾ gości!!!
Wszyscy byli zachwyceni oprawą muzyczną...
Kazanie też było wspaniałe, ale trochę się ten mój Adaś rozwlekał i miałam chęć powiedzieć, żeby już kończył bo przynudza, ale mówił naprawdę fajnie .
Przysięga... nogi się pode mną lekko ugięły...



Część IV wkrótce...
__________________
Pola

20.05.2015 punkt południe
3740g 58 cm

Kocham nad życie!!!
kasienka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 19:54   #4091
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez dzasta110 Pokaż wiadomość
Liluś chciałabym to zobaczyć ale by była impreza

ech-ja chcę jeszcze razzzzzzz

Sofferko
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-14, 20:08   #4092
monai
Rozeznanie
 
Avatar monai
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 867
GG do monai
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cześć Kobietki

codziennie zaglądam choć raz, i nawet widziałam, że co poniektóre mnie wyśledziły ale się nie odzywałam, bo jakoś taka jestem PMSa miałam czy coooo... nic mi się nie chciało i do tego jakieś zniechęcenie i zmęczenie (początek pracy) i jakaś smutna taka byłam nie wiedzieć czego no łorewa już jest ok
nie będę komentować za wiele co było - widziałam superaśne fociaki Izusi - karateki naszej i Dagecikowy plener no woooow a wasze torty sofferko wracaj do zdrówka Liluś super, że domek się sprzedaje i będziesz z mężem w końcu KAsieńka relacja rewelacyjnie misię czyta czekam na resztę

nom czekam na mężusia mojego wróci z pracy ok 23... póki co mam gorzką czekoladę goplany z nadzieniem karmelowym, petitki z czekoladą i szarlotkę, jakoś wytrzymam do tej 23 chyba
monai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 20:17   #4093
kasienka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kasienka1985
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Część IV:


Zestresowani, ale uśmiechnięci od ucha do ucha stoimy przed ołtarzem...
Adaś nad instruuje <znaczy się ksiądz > teksty w stylu: <jesteście pewni, że tego chcecie??? No to teraz się zacznie albo: nie martwcie się, to tylko na całe życie>
I jak tu się nie uśmiechać??
Chcemy
Chcemy
I przechodzimy do przysięgi....
Ścisnęłam mojego misia mocno za łapkę pod stułą i zaczął mówić....
To była najpiękniejsza chwila w całym tym dniu i najpiekniejsza chwila w całym moim życiu.... J
To jak on do mnie to mówił płynęło z glebi serduszka... patrzył na mnie szklistymi oczkami i czulam jak nigdy dotąd jak bardzo on mnie kocha...
Pod koniec głos mu zadrżał... wtedy scisnęłam go mocniej i dokończył...
Moja kolej:
Każdy twierdził, że mówiłam to takim glosem jakbym płakała, ja jednak powiedziałam to podobnie jak on, z otwartym serduszkiem i z wielką miłością, zmysłowym i ciepłym glosem <normalnie mam trochę zachrypnięty >
Połowa gości ponoć płakała ze wzruszenia <nie wiem- nikogo w kosciele nie widziałam i nie słyszałam poza moim misiaczkiem>.
Wymiana obrączek równie piękna jak przysiega <wziął prawidłową do ręki, więc dumna byłam z niego>, ja jedynie mialam malenki problem z przeciśnięciem obraczki przez jego grubą kostkę na paluchu
Cała msza przebiegła już pozniej pomyślnie.
Na koniec marsz mendellsona grany na skrzypcach- wypadl pieknie.
Wyszliśmy przed kościół i tam dzieciaczki robily nam banieczki
Nikt nie pomyślał o groszówkach ani cukieraskach,ale kolega sypnął na nas za to co najmniej kilogram ryżu!!!
Śmiechu było co niemiara.
Było dość zimno więc stwierdziliśmy, że zyczenia będą na Sali.

No to jedziemy...
Zapakowaliśmy się do autka, nie ujechaliśmy 10 metrow, stoi moja sasiadeczka i brame robi
Jedziemy dalej... dzieciaki stoja- no to cukierkow im daliśmy
Później następna, a nie wyjechaliśmy jeszcze z naszej Wiesi – ta brama była zorganizowana przez znajomego mojego taty...
Podjechali swietna furą, zaprosili nas do srodka i powiedzieli, ze nie pojada jak do nich nie wsiądziemy na chwilke, no to ok...
Poszliśmy do nich, a oni... zamknęli nas w aucie!!! Nie można się było wydostac od srodka, bo było wlaczone to antydziecko
Siedzieliśmy tam dobre 15 minut a oni pertraktowali ze świadkiem, udalo się wydostac!
Za niemało flaszek z reszta
Oki... mineliśmy naszą wieś i spokojnie jedziemy... a tam w lesie... nastepna brama!!!
Moi znajomi kupili szampana <potwornie pić mi się chciało>, lampeczki, otworzyli, polali
Wypiliśmy po lampce i mieliśmy je roztłuc <były związane tasiemką>.
No to na trzy rzucamy za siebie...
Raz , dwa i trzyyyy... ja rzuciłam już na iiii... i moja lampka zatoczyła koło wokół ramienia Łukasza, no to rzucamy jeszcze raz:
Raz , dwa i trzyyyyy... i poleciały do rowu hehehehhe- nie roztłukły się
W dodatku przy tym zamachu Łukasz złamał mi jedną róże w bukiecie!
Myślałam , że go zamordnę
Ale śmiechu było.
Ołki jedziemy na sale



Część V w drodze...
__________________
Pola

20.05.2015 punkt południe
3740g 58 cm

Kocham nad życie!!!
kasienka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 20:34   #4094
daget
Zakorzenienie
 
Avatar daget
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wałbrzych/Pruszków/Legionowo
Wiadomości: 4 411
GG do daget
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

No to sie nam Kasienka w koncu rozgadala.... To bedzie najobszerniejsza z relacji <brawo> . Wiedzialam ze ten moment nadejdzie.

Lilus ciesze sie przeogromnie wiadomoscia o sprzedazy domku.... teraz zaczna Wam sie plany finalizowac i urzeczywistniac

Sofferko wracaj do zdrowka.... Pieknoto nasza....

A tymi toratmi moglybyscie juz przestac szczuc.... Normalnie az glodna sie zrobilam.... Ale w ramach Lilusiowej imprezy dzis pozwole sobie na czekoladke od Monai, bo w koncu sie pokazala, jak moglas nas zostawic na tyle czsu???/
daget jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 20:35   #4095
kasienka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kasienka1985
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Część V i zarazem ostatnia:


Tam na sali oczywiście powitanie rodziców- Heniu <tato mój> tradycyjnie rozgadany wita nas
Misiu przenosi mnie przez próg i wiruje ze mna na parkiecie
Rewelacja
Następnie życzenia ... mnóstwo komplementow oczywiście, wzruszenie co u niektórych
Cos pieknego...
Sala wygląda olśniewająco <jak na wiejską świetlicę>, gościom widze, że się podoba- zachwyceni podziękowaniami.
Szampanik, pyszny obiadek... jest naprawdę ekstra... <o wpadkach na samym końcu, żeby teraz nie psuć wrażenia>
Leciutki stresik przed I tancem- kompletnie nic nie ćwiczyliśmy...
Eeeee tam mowie: zatańczymy tak jak zawsze ze soba tańczymy, walic to
Wychodzi super normalnie , naturalnie i z milością w oczach
Dziewczynki puszczają banki
Następnie zabawa zabawa zabawa...
Orkiestra grała świetnie <o wtopach dalej>, ludzie się bawili i było naprawdę rewelacyjnie...
Wielką gwiazdą był również nasz wspaniały fotograf, który był po prostu bosssssssski i genialne pomysły miał na fotki, nie sposób było się od niego odgonić i myślę, że zrobił kawal naprawdę dobrej roboty <bynajmniej na weselu- zobaczymy na fotki- pod koniec miesiaca>.
Oczepiny beznadziejne <mialo być w negatywach i wtopach ale jak po kolei to musze teraz>
Miały być zabawy w ciągu wesela, ale po co skoro można zrobić półtoragodzinne oczepiny... :-/
Wykupowanie butów <nie cierpie tego>, jakies tam inne zabawy <chyba 3 czy 4>.
Nic ciekawego...
Podziękowanie dla rodziców...
Kupiliśmy storczyki <taka jakąś niespotykaną przeze mnie wcześniej odmianę> w koszyczkach i do tego wydrukowałam na tym papierze od zaproszeń takie wierszyki <pozniej wkleje jeśli chcecie> i w taki sposób <czytając wierszyk> im podziękowaliśmy.
Wiedziałam, ze jeśli będę musiala powiedziec cos od siebie to się rozbeczę
Więc ok., przeczytałam... pod koniec zatrząsł mi się glos, ale dałam radę...
Podeszliśmy do rodziców, żeby im dac buziaka i pierwsza podeszłam do mojej mamy...
Wiem, ze mama mnie kocha- bo to naprawde dobra jest kobieta, ale nie pamiętam kiedy mi to powiedziala...
Wtedy pierwszy raz powiedziała mi, że bardzo mnie kocha, ależ mnie ścisnęło w gardełku <wręcz umarłam tam> , ale nadal jak z reklamy Blend’a Med. Uśmiechem podeszłam do taty i tez mu powiedziałam ze go kocham <łzy stanęly mu w oczkach>, rodzicom Łukasza tez powiedziałam <kocham Cie mamo, tato – poryczeli się>.
Poszliśmy do kóleczka i zatańczyliśmy razem „kochanych rodziców mam” Łukaszkowi potrzęsła się bródka, ale ja z uśmiechem, Az zmarszczki mi się porobily rozgoniłam wszystki placze i nie było wycia
Było naprawde pieknie...

Dalej już tylko zabawa , zabawa, zabawa....

W ostatniej części rzeczy mniej przyjemne <jeśli chcecie o nich poczytać>. Czekam na cynka


Było jednak cudoooooooooooooooooownie !! I był to niewątpliwie najszczęśliwszy dzien naszego zycia!!!
__________________
Pola

20.05.2015 punkt południe
3740g 58 cm

Kocham nad życie!!!
kasienka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-14, 20:42   #4096
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Kasiu super relacja!!! Ja chcę jeszczeeeeeeeeeeeeeee
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 20:43   #4097
monai
Rozeznanie
 
Avatar monai
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 867
GG do monai
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Dageciku ale ja nie zostawiłam, byłam tylko się nie odzywałam, bo czasami tak potrzeba

Kasieńka relacja super dawaj wszystko co masz jeszcze do opowiedzenia niby czytam o Twoim ale gdzieś tam w tle wspomina mi się momentami nasz ślub kurcze... wyjątkowy dzień to był naprawdę za dwa dni będzie 2 miesiące wydaje się, że już daaaawno... bo potem tyle ślubów tutaj było a ja zdjęcia ciągle oglądam swoje wszyyyyystkie jakie mam pare razy w tygodniu ciekawe kiedy mi się znudzą
monai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 20:44   #4098
katey
Rozeznanie
 
Avatar katey
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 843
GG do katey
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
Kasiu super relacja!!! Ja chcę jeszczeeeeeeeeeeeeeee
i ja

nonono sie rozbrykala Kasienka ale sie fajnie czyta i szybko.....


ehh zeby tak mozna co roku miec swoj slub i wesele ( z tym samym misiakiem of course)
__________________
...obmyśliłam dla nas dobry plan, razem zestarzejmy się, wciąż tak mało jest dobranych par. Nie ma sensu szukać już, z nikim wcześniej nam nie było tak. Szansę mógł nam dać sam Bóg...

16.08.2008

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080816020113.png

katey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 20:49   #4099
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

też się dołączam-jeszczeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeee

Kasieńka wiesz co-zamiast czekam na CYNKA przeczytałam Synka

Dagecik

a ja szukam mieszkania na neciez mamuską

MonaiMili

Katey------>of course
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-14, 20:54   #4100
kasienka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kasienka1985
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Wtopy:
  • Już przy samym obiedzie dziewczyna świadka <lukasza brata> pokazała klasę i usiadla z kim innym przy stole <nie było winietek>, bo miala na niego focha... Tomek chodzil prosić ja żeby usiadla przy nim, ale nie- musiala postawic na swoim. Łukasz podszedł do niej i powiedział ze tam jest jej miejsce i żeby nie robila scen tylko usiadla kolo Tomka, a ona na to: „ja nie będę znosic jego fochow”... no masakra jakas <niby wielka Pani z Wrocławia, a zachowała się jakby ktoś ją dopiero od pługa oderwał!!!> Łukasz prawie wyszedł z siebie, ale uspokoiłam go i powiedziałam, żeby ją olał... Wielka księżniczka <zapomniałam dodać, że nazwaliśmy ją druga PM, ponieważ ubrała wręcz studniówkową sukienkę złotą- wyglądała jak wieś tańczy, wieś śpiewa i miala nawet biale futerko jak ja na plecy- no tragedia> wróciła jednak do nas do stolika z ryjem tak skrzywionym, ze patrzec nie było można.... do konca imprezy tak wlasnie się zachowywala i nie odezwala się do nas chocby slowem przeprosin, czy udając ze nic się nie stalo... do tej pory się nie odzywamy i ja nie mam najmniejszego zamiaru utrzymywac z nia kontaktu i już
  • Orkiestra...- grali naprawde ekstra, ale za krotko <3-4 piosenki> i Pol godziny przerwy, wychodziłam z siebie, Łukasz z nimi gadal, a oni po hrabiowsku Pol godzinki relaksu, szlag mnie trafial dosłownie i gdyby nie nasz kochany fotograf, który w tych przerwach cykal nam fotki, to zanudzili by się ludzie na śmierć!! Na poprawiny nie dostali ani grama wódki i grali o stokroć lepiej i wiecej trzeba tak było z nimi twardo od początku, ale kto mogl wiedziec ze tak będzie...
  • Nasz kolega... Łukasza bardziej, bo wrecz razem się wychowali. Siedzi na Majorce i stamtąd do nas na wesele specjalnie przyleciał po to.... żeby się spić jak bąk i o 22.00 spać przy stole... – myślałam ze go zatłukę :-/ to był jedyny gosc, który zachowywal się jak jakis prostak który nigdy alkoholu nie widział... zawiedliśmy się bardzo na nim z lukaszem i ... na poprawiny go nie zabrali jego rodzice <bo miał z nimi jechac>.
  • Przy torcie <zapomniałam o torcie napisac > puścili taka nastrojowa muzyke... i mieli jakies sprzężenie w sprzęcie i słychać było tylko jedno głośne: piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiii <musiałybyście moja minę wtedy zobaczyć- wasze od razu by odpadły... hehehhehe>

I to już wszystkie raczej wtopki, bo o takich pierdółkach nie piszę, bo już o nich zapomniałam, a pewnie było ich tysiąc
Zapomniałam jeszcze Wam napisać, że byliśmy na plenerze nocnym...
Pojechaliśmy na rynek do Milicza i tam porobiliśmy foteczki, było naturalnie cudacznie

Ołki kobitki.... umęczona jestem jak psiurek... Wszystko pisałam na bieżąco, więc teraz idę lulki
Mam nadzieję, że relacyjka się podobała i już nie będziecie się na mnie gniewoszyć
Do juterka
__________________
Pola

20.05.2015 punkt południe
3740g 58 cm

Kocham nad życie!!!
kasienka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 20:55   #4101
kasienka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kasienka1985
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

aaaaaaaaaaa i ten wierszyk dla rodziców:

Dyplom
Wzorowych Rodziców
Kochana Mama z Kochanym Tatą
kochali dzieci nie tylko w lato.
Dali buziaka i z serem grzankę,
a kiedy trzeba- to połajankę,
uczyli chodzić, uczyli mówić,
aż wychowali w końcu na ludzi.
Czemu deszcz pada, a ryba pływa?
Czemu od piłki się tłucze szyba?
Znali odpowiedź na milion pytań
i dzielnie brali zakręty życia.
Radzili sobie z małym dzieciaczkiem,
radzili z większym i nastolatkiem.
A teraz patrzą jak w świat ruszamy,
by radzić sobie ze sobą sami.
Drodzy Rodzice, najlepsi w świecie,
tracicie dziecko i zyskujecie,
więc dziś przyjmijcie te dwa dyplomy
i swoich dzieci niskie ukłony.
Katarzyna i Łukasz
20 września 2008 r.

__________________
Pola

20.05.2015 punkt południe
3740g 58 cm

Kocham nad życie!!!
kasienka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 21:05   #4102
daget
Zakorzenienie
 
Avatar daget
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wałbrzych/Pruszków/Legionowo
Wiadomości: 4 411
GG do daget
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

cudacznie Kasienko ach.....wspomnienia, to cos czego nam nikt nie odbierze......
daget jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 21:12   #4103
dzasta110
Wtajemniczenie
 
Avatar dzasta110
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Kasienko
łoooo matko jak nie pisała to nie pisała, a teraz super

a zespołowi za te półgodzinne przerwy to bym chyba
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie"

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
dzasta110 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-14, 21:13   #4104
izazusia
Wtajemniczenie
 
Avatar izazusia
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasto Polskiej Piosenki
Wiadomości: 2 220
GG do izazusia
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

No Kasieńka bosska relacja
Nie zawiodłam się na Tobie
__________________
Kobiety rodzą się aniołami, ale kiedy życie połamie im skrzydła - pozostaje już tylko latanie na miotle
izazusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 21:21   #4105
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez izazusia Pokaż wiadomość
Cisza od 14 normalnie niemożliwe
A ja mam radosną nowinę Szwagier sie wyprowadza!!! Tzn bedzie nocowal tylko w weekendy u nas w mieszkanku Ale wtedy to nas nie będzie
no to macie fajnie

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
A on mi na to: "zawsze pamiętaj o jednej rzeczy, mieszkanie z rodzicami, nieważne czy swoimi, czy teściami, to jest najgorsza rzecz pod słońcem. Cokolwiek by się nie działo, młodzi powinni mieszkać sami i mieć swobodę. Pamiętaj"
mądre słowa

Cytat:
Napisane przez kasienka1985 Pokaż wiadomość
Fajnie było dziewczyny nieeee???????????
Kto chce jeszcze raz????
ja ja ja

Cytat:
Napisane przez daget Pokaż wiadomość
Ktora chce ciacho do kawki badz herbatki.. mam serniczek z brzoskwiniami i szarlotke ...
to jak masz jeszcze sernik z brzoskwiniami to ja bardzo chętnie poproszę

Cytat:
Napisane przez katia0117 Pokaż wiadomość
No dobra to jak wy sie chwalicie torcikiem to i ja sie pochwale,choć na zdjęciu widac bardziej nas niz tort,ale za to na drugim zdjeciu widac po mojej minie jaki pyszny był
Cytat:
Napisane przez kina2807 Pokaż wiadomość
Katia mina na prawdę boska, to teraz ja pokażę swojego torta i minę
miny macie po prostu bezcenne

Cytat:
Napisane przez izazusia Pokaż wiadomość
Ja jednak robię roladę truskawkową. Pierwszy raz piekłam ciasto na roladę i nawet mi wyszło. Udało mi się ją ładnie zwinąć. Nadzienie będzie z serków homogenizowanych, śmietanki galaretki i truskawek.Mam nadzieję że się uda
oj zjadłabym

Cytat:
Napisane przez soffera Pokaż wiadomość
Na początku dla Was za te wszystkie słowa otuchy... Dziękuję U mnie nie najgorzej, choć ból pleców dalej duży... Siniaki mam takie jakby mnie mąż lał Lekarz dał mi L4 na 2 tygodnie... chyba umrę z nudów Jestem dalej w szoku, że przydarzyo mi się takie coś.... i to dwa tygodnie po ślubie....
kuruj się

Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
jest tu Ktoś?

nie chciałam pisać żeby nie zapeszyć ale podpisałam dzisiaj umowę wstępną na sprzedaż domu



stawiam
gratuluję

Cytat:
Napisane przez kasienka1985 Pokaż wiadomość
Z góry jeszcze raz Was przepraszam skarbki moje
Znalazłam muzę... oglądając nasze fotki ślubne echhhhhh
Oto moja relacyja:
Trochę tego jest...
Jeśli ktoś nie ma czasu lub ochoty, to przewinąć proszę
przeczytałam wszystkie relacje od dechy do dechy i powiem, że warto było tyle czekać na nie
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 21:27   #4106
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

pięknie Kasieńkofajowo się czyta-jakbym tam byla z Wami
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 21:31   #4107
dzasta110
Wtajemniczenie
 
Avatar dzasta110
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Kina Twoja mina przy torcie jest CUDACZNA!!!!!! ja na kilku zdjęciach (a może kilkunastu) wyszłam równie cudacznie

a propo tortu: jak kroiliśmy i jedliśmy tort zespół śpiewał taką piosenkę http://emkaaa.wrzuta.pl/audio/gbEyKs...-_tort_weselny i muszę przyznać, że super to się komponuje na płycie
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie"

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
dzasta110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 21:46   #4108
kotekk81
Zakorzenienie
 
Avatar kotekk81
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Kasienko no wrecz cudaczna relacja oplacalo sie czekac
__________________
Maja

Podczas gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować
kotekk81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-14, 22:46   #4109
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Malutka dziękuję

zmykam spać Kochanedobranoc

kolorowych snów
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-15, 06:34   #4110
gosia1007
Wtajemniczenie
 
Avatar gosia1007
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 319
GG do gosia1007
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Hi! Dopijam własnie kawę z drożdżówką oczywiście Wiem, że nie powinnam ale dzisiaj dróżdżówka sama się wprosiła. Jak przyszłam do pracy okazało się, że mam gigantyczną dziurę w rajstopach, pobiegłam do sklepu po nowe i wróciłam...z drożdżówką Same widzicie, że nie było innego wyboru

Wczoraj długo zasnąć nie mogłam takiego powera po basenie dostałam Zazwyczaj tak mam, ale wczoraj to był taki mego power. Całe szczęście, że zmęczona dzisiaj sie nie czuję.
Cytat:
Napisane przez soffera Pokaż wiadomość
Na początku dla Was za te wszystkie słowa otuchy... Dziękuję U mnie nie najgorzej, choć ból pleców dalej duży... Siniaki mam takie jakby mnie mąż lał Lekarz dał mi L4 na 2 tygodnie... chyba umrę z nudów Jestem dalej w szoku, że przydarzyo mi się takie coś.... i to dwa tygodnie po ślubie....
Kuruj się kochaniutka a na nudę...wizaż najlepszy

Cytat:
Napisane przez soffera Pokaż wiadomość
Nie mówilam Wam ze wpadlismy na pomysl: wskoczylismy w stroje slubne, zabralismy moich rodzicow i pojechalismy na mini jeziorko z molem i tam spontaniczna sesja. Zdjecia sa super nawet bez udzialu naszej fotografki - nie pasowaly nam terminy aby zrobic cos wiecej niz w dniu slubu, potem postanowilismy jechac na kawe a ze nie chcialo Nam sie jechac przebrac paradowalismy w strojach slubnych - ludzie w szoku a zwlaszcza Ci w kawiarni kiedy wkroczylismy do srodka na kawe hihi
super pomysł. Pokaż jakies zdjęcie.

Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
jest tu Ktoś?

nie chciałam pisać żeby nie zapeszyć ale podpisałam dzisiaj umowę wstępną na sprzedaż domu



stawiam
Jeszcze raz gratulacje. (składane wczesniej na "Mężatki co tam u Was słychać")


Kasieńko takiej relacji to ja jeszcze nie czytałam. Super - warto było na nią poczekać. Aż mi się moje chwile przypomniały i łzy stanęły w oczach.
Dziewczynami - idiotkami nie należy sie przejmować, chociaż ja bym takiej wp...liła (tak w myslach oczywiście)
gosia1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.