Bo my jestesmy super babki! Matki - Wariatki cz I

[mama zosi]

Napisane przez ja_dalia

a moja o 18-19 juz marudzi na zabój... jak chce ja przeciągnąc to zasypia w kąpieli albo na przewijaku... i spiocha do 2-3 i pobudka 6-7 ... nie wiecie jak ją przetrzymac do tej 20-21 ? to wtedy jest szansa na ominiecie tego nocnego karmienia, bo 6-7 to juz heja pobudka i zabawa na maxa... potem obowiazkowa drzemka 8 do 9...

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------




ja karmi coffeee

ja nie przetrzymuje Zośki bo to skutkuje tylko tym, że potem bardzo długo nie może zasnąć i męczy się okrutnie
ona śpi od 20-21 do 10 i dłużej czasem, ale z przerwami na jedzenie i nad ranem koło 6 potrafi się wybudzić na godzinę, ale potem dalej zasypia

[aa2]

Napisane przez ja_dalia

u mnie podobnie... jak chcialam na basen isc czy urodziny przyjaciolki, znajoma z checi,a zajeła się małą... poza tym w domu siedze, co mnie wkurzalo bo mi sie nudzilo, ale teraz pogoda coraz lepsza to na spacerki bedziemy chodzic... znajomi czasem wpadaja, a czasem my pare dni pod rzad gdzies jezdzimy... mam fajną bluzke do karmienia, wiec ostatnio w sfinksie ja jadlam 1 ręką, mała ćmokała cyca , a dziadek się śmiał ...

hehe fajnie a kto powiedział ze z dzieckiem sie nie da to po prostu nie umie sobie tego zorganizowac
nie no faktem jeszcze jest to ze zalezy jakie dziecko , bo jak takie co cały czas płacze to moze faktycznie si enei da

[lullaby_ml]

Napisane przez mama zosi

witamy

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------



coś Ty, król Julian rządzi !

EEE no way, Melman z tymi swoimi miętusami

Napisane przez aa2

no j atez nei myslałam, ale cały dzien nic nie jadłąm i przyszła połozna i patrze co ona robi a ta rozpakowała cukierka , dała mi do buzi i mówi ze to na wzmocnienie na ostatnia faze porodu bo za niedługo bedzie po

heh, ale czad ale jakie wspomnienia..mi nawet badyla nie daly, nic mi nie daly, jescze uslyszalam ze moje mini skurczyki ( a bollllallllooooo nieziemsko ) to nic w porownaniu ze skurczami porodowymi, a tu prosze-4 cm rozwarcia poszloooo

[ja_dalia]

Napisane przez lullaby_ml

A jak w ciagu dnia ma drzemki? Ma jakies okreslone gadziny?

od paru dni standardzik od 8 do 9... potem różnie, zalezy jak spacer, ale kolejna miedzy 11-12 ( ostatnio około godzinki ) potem ok 14 znow podobny czas i potem juz nic... ale nawet jak drzemala po 30 min to raczej tylko 2, max 3 byly

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez lullaby_ml

EEE no way, Melman z tymi swoimi miętusami



heh, ale czad ale jakie wspomnienia..mi nawet badyla nie daly, nic mi nie daly, jescze uslyszalam ze moje mini skurczyki ( a bollllallllooooo nieziemsko ) to nic w porownaniu ze skurczami porodowymi, a tu prosze-4 cm rozwarcia poszloooo

mi przy 7 cm powiedzieli " te bóle to nie bóle, bedzie jeszcze gorzej" ale nie dotrwalam, bo malej tetno przestawalo bic i szybko cc...

[Martusiaaa21]

ale się ciesze bo mój męzulek ma jutro wolne jak ja lubie całe weekendy wspólne, choć ostatnio narzeka że musi wstać o 5:30 do pracy, ale jutro zaczyna sie formuła 1 a on wielki kibic i o 7mej są kwalifikacje to wstanie bez problemu ach te nasze facety

[lullaby_ml]

Napisane przez ja_dalia

od paru dni standardzik od 8 do 9... potem różnie, zalezy jak spacer, ale kolejna miedzy 11-12 ( ostatnio około godzinki ) potem ok 14 znow podobny czas i potem juz nic... ale nawet jak drzemala po 30 min to raczej tylko 2, max 3 byly

To ladne ma drzemeczki, w ogole sen podobno jest najwazniejszy u takich maluszkow tak kminie coby poradzic dobrze hmm..bo generalnie jest tak ze malenstwo samo sobie ustawia i reguluje pory snu i jedzenia i moze byc ciezko zeby je przestawic chociaz spotkalam sie kiedys z taka sytuacja a raczej opowiescia znajoma opowiadala mi ze synek jej kuzynki nie dawal jej w ogole spac w nocy za to w ciagu dnia mial duzo drzemek, przez tydz meczyli sie zeby go przestawic, w ciagu dnia nie dawali mu spac w ogole(dla mnie to drastyczne) i po tyg sluchaj-dzidzia zaczela spac w nocy a w ciagu dnia nie, ale ja tego nie znam z autopsji. Moze tez wiecej papku na noc? zeby sie ladnie spalo?

[ja_dalia]

Napisane przez aa2

hehe fajnie a kto powiedział ze z dzieckiem sie nie da to po prostu nie umie sobie tego zorganizowac
nie no faktem jeszcze jest to ze zalezy jakie dziecko , bo jak takie co cały czas płacze to moze faktycznie si enei da

co najdziwniejsze, sporo dzieciatych kolezanek, mowi ze podziwiaja ze ja tak wszedzie z dzieckiem... no a co mam z nim zrobic, poza tym tam gdzie chadzam nie szkodzi... jak trzeba na zakupy to chusta i mam 2 rece wolne, a zeby smieszniej bylo... częściej mnie przepuszczają w kolejce niż w ciąży czy z wózkiem

[tusia872]

Napisane przez nowaken

Czy można się jeszcze do Was przyłączyć

jestem mamą 4 letniego Antosia czekamy teraz na Anię termin mam na 26 kwietnia mam 33 lata od miesiaca już nie pracuję jestem na l4

witamy i bedziemy czekać na relacje z porodu
ooooo ale sie ciesze ze mamy w naszym gronie ciezarówki beda czerwone posty

Napisane przez lullaby_ml

Co nie? moze bysmy sie przylaczyly do ciezaroweczek

lula no to do roboty

Napisane przez lullaby_ml

A tak sobie pomyslalam, hmm..Monia i oczywiscie jesli dziewczyny nie beda mialy nic przeciwko-a moze zrob taka liste mamusiek w formie zabawnego opisu kazdej z nich? tak mi przyszlo do glowy

no to fajny pomysl widziałam cos podobnego na odchowalni u jakis mamusiek

Napisane przez ja_dalia

a moja o 18-19 juz marudzi na zabój... jak chce ja przeciągnąc to zasypia w kąpieli albo na przewijaku... i spiocha do 2-3 i pobudka 6-7 ... nie wiecie jak ją przetrzymac do tej 20-21 ? to wtedy jest szansa na ominiecie tego nocnego karmienia, bo 6-7 to juz heja pobudka i zabawa na maxa... potem obowiazkowa drzemka 8 do 9...

ja nie mam pojecia ale powiem ci ze masz szczescie z tym jednym karmieniem co ja bym dała za taka noc u nas od porodu takiej nie było ale my tez wstajemy koło 7 i o 8;30-9 obowiazkowa drzemka

Napisane przez mama zosi

ja mam stresa bo idę jutro z dzieciem do mojego brata na cały dzień i naprawdę nie wiem w co ją ubrać, skoro zapowiadają u mnie 19 stopni!

polarowy kombinezon nie będzie za ciepły?

ja tez duma co jej jutro ubrac na spacer
udanego wyjscia

[lullaby_ml]

Napisane przez ja_dalia

od paru dni standardzik od 8 do 9... potem różnie, zalezy jak spacer, ale kolejna miedzy 11-12 ( ostatnio około godzinki ) potem ok 14 znow podobny czas i potem juz nic... ale nawet jak drzemala po 30 min to raczej tylko 2, max 3 byly

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------




mi przy 7 cm powiedzieli " te bóle to nie bóle, bedzie jeszcze gorzej" ale nie dotrwalam, bo malej tetno przestawalo bic i szybko cc...

Powaznie? ja tez dotrwalam do 7 cm a pozniej w minute podjeli decyzje o cc bo tetno spadlo; jak sie pozniej okazalo-owiniecie 3 razy pepowina wokol szyjki ale oczywiscie poltorej tyg wczesniej kiedy bylam tam w szpitalu olali to ze na ktg juz bylo cos nie halo, ehhh

Napisane przez Martusiaaa21

ale się ciesze bo mój męzulek ma jutro wolne jak ja lubie całe weekendy wspólne, choć ostatnio narzeka że musi wstać o 5:30 do pracy, ale jutro zaczyna sie formuła 1 a on wielki kibic i o 7mej są kwalifikacje to wstanie bez problemu ach te nasze facety

zartujesz chyba faceci..ale rozumiem, Ł potrafi wstac ok 4 i jechac na ryby wiec..ale czekaj, jak jest formula to moje love tez pewnie bedzie chcial obejrzec, jaaaaaa

[ja_dalia]

Napisane przez lullaby_ml

To ladne ma drzemeczki, w ogole sen podobno jest najwazniejszy u takich maluszkow tak kminie coby poradzic dobrze hmm..bo generalnie jest tak ze malenstwo samo sobie ustawia i reguluje pory snu i jedzenia i moze byc ciezko zeby je przestawic chociaz spotkalam sie kiedys z taka sytuacja a raczej opowiescia znajoma opowiadala mi ze synek jej kuzynki nie dawal jej w ogole spac w nocy za to w ciagu dnia mial duzo drzemek, przez tydz meczyli sie zeby go przestawic, w ciagu dnia nie dawali mu spac w ogole(dla mnie to drastyczne) i po tyg sluchaj-dzidzia zaczela spac w nocy a w ciagu dnia nie, ale ja tego nie znam z autopsji. Moze tez wiecej papku na noc? zeby sie ladnie spalo?

u mojej sie nie da tak... jak ją probuje pozabawiac to i tak usypia, albo placze ze zmeczenia ze spac jej nie daje... wiec juz przyzwyczajam sie do tej 18-19... chociaz ja chadzam spac tak 21-22 to gdyby mloda o 20-21 zasnela byloby idealnie... ale i tak nie narzekam... u mnie na watku niektore dzieciaczki jedza w nocy co 1-1,5h... a to dopiero kosmos

[lullaby_ml]

Napisane przez tusia872

witamy i bedziemy czekać na relacje z porodu
ooooo ale sie ciesze ze mamy w naszym gronie ciezarówki beda czerwone posty

lula no to do roboty

no to fajny pomysl widziałam cos podobnego na odchowalni u jakis mamusiek

ja nie mam pojecia ale powiem ci ze masz szczescie z tym jednym karmieniem co ja bym dała za taka noc u nas od porodu takiej nie było ale my tez wstajemy koło 7 i o 8;30-9 obowiazkowa drzemka

ja tez duma co jej jutro ubrac na spacer
udanego wyjscia

A zebys wiedziala ze sie wezme kiedys do roboty no wlasnie tez gdies kiedys cos takiego widzialam i odgapiajac stwierdzilam ze u nas by sie to moze sprawdzilo

[ja_dalia]

Napisane przez lullaby_ml

Powaznie? ja tez dotrwalam do 7 cm a pozniej w minute podjeli decyzje o cc bo tetno spadlo; jak sie pozniej okazalo-owiniecie 3 razy pepowina wokol szyjki ale oczywiscie poltorej tyg wczesniej kiedy bylam tam w szpitalu olali to ze na ktg juz bylo cos nie halo, ehhh

nie gadaj! moja 2 razy owinieta... ja 10 dni przed porodem juz lezalam w szpitalu wlasnie ze wzgledu na tetno... mialam usg w 37,5 tyg -nie wykryli, 2 razy w szpitalu- nie wykryli... a jak urodzilam lekarka moja pow. ze mala juz ledwo zyla,bo wciaz sie dusila, a jeszcze dzien wczesniej mialam wywolywany :/ masakra... i pow. ze na bank bylo juz wczesniej widac... a zaniki tetna jakas pani stazystka tlumaczylam wadliwym urzadzeniem ktg

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez tusia872

witamy i bedziemy czekać na relacje z porodu
ooooo ale sie ciesze ze mamy w naszym gronie ciezarówki beda czerwone posty

lula no to do roboty

no to fajny pomysl widziałam cos podobnego na odchowalni u jakis mamusiek

ja nie mam pojecia ale powiem ci ze masz szczescie z tym jednym karmieniem co ja bym dała za taka noc u nas od porodu takiej nie było ale my tez wstajemy koło 7 i o 8;30-9 obowiazkowa drzemka

ja tez duma co jej jutro ubrac na spacer
udanego wyjscia

u nas albo 6 albo 6.40 - normalnie z zegarkiem w reku... w zal jak w nocy je

[Martusiaaa21]

Napisane przez lullaby_ml

Powaznie? ja tez dotrwalam do 7 cm a pozniej w minute podjeli decyzje o cc bo tetno spadlo; jak sie pozniej okazalo-owiniecie 3 razy pepowina wokol szyjki ale oczywiscie poltorej tyg wczesniej kiedy bylam tam w szpitalu olali to ze na ktg juz bylo cos nie halo, ehhh



zartujesz chyba faceci..ale rozumiem, Ł potrafi wstac ok 4 i jechac na ryby wiec..ale czekaj, jak jest formula to moje love tez pewnie bedzie chcial obejrzec, jaaaaaa

no mówię Ci a wiesz co jeszcze powiedział, ze z racji tego że będzie musiał wstac tak wcześnie jutro ( z własnego wyboru) to liczy na wyrozumiałość i że później będzie mogł odespać a ja się mam małym zająć:coj est:

[lullaby_ml]

Napisane przez ja_dalia

u mojej sie nie da tak... jak ją probuje pozabawiac to i tak usypia, albo placze ze zmeczenia ze spac jej nie daje... wiec juz przyzwyczajam sie do tej 18-19... chociaz ja chadzam spac tak 21-22 to gdyby mloda o 20-21 zasnela byloby idealnie... ale i tak nie narzekam... u mnie na watku niektore dzieciaczki jedza w nocy co 1-1,5h... a to dopiero kosmos

No wierze, nie da sie tak, przynamniej ja bym tak nie mogla. Ja to w ogole nie powinnam sie wypowiadac w tej kwestii bo Mikul jak mial mc zaczal przesypiac cale noce, dla nas rarytas na maxa, najpierw byly dwie pobudki ok 2 i ok 4-5, pozniej tylko o 4-5 a pozniej juz o 7 i to jest tak naprawde jego stala pora, zazwyczaj idzie spac ok 20:30-21 a wstaje ok 7 rano, chociaz raz sie zdarzylo ze wstal o 9-w pierwszy dzien swiat po wigilii

[Sharifa]

Napisane przez kasiulka99

sama bawi na kocyku- cudownie ja tez bym chciała aby moja zaczęła już być ciutkę samodzielna i np. poleżeć w leżaczku więcej niż 5 min. albo popatrzeć na karuzelkę dłużej niż 3 min jak na razie to najlepiej u mamy na raczkach i to w górze bo na kolankach to juz nie to i jest ryk


kiedy moja zacznie się czymś interesować oprócz cycocha i bujania

Spoko, przyjdzie i na nia czas Moja przez pierwsze 6 tygodni to tylko raczki albo chusta, a pozniej w koncu zaczelismy sie organizowac. Samodzielne zabawy na kocyku zaczely sie mniej wiecej po 3mcu chyba, a odkad sama potrafi chwytac zabawki i wszelkie inne przedmioty to nawet i dluuugie chwile dla siebie mam, az nie wiem co z czasem robic

Ostatnio zaczela sie bawic w chowanego Rozwiesilam kocyk na sofie, bo na dole sa zdobienia i nie chcialam zeby sie o to uderzyla czy cos, Nadia lezala na drugim kocyku na podlodze i zaczela ten zawieszony kocyk ogladac ze wszystkich stron, podnosic, zagladac z tylu, nakryla sie nim i tak w kolko dopoki go nie sciagela calkiem A mama ma wtedy jakies pol godziny uciechy

Napisane przez pietrusia

Ale lecicie z postami

Dzis chyba nie nadrobie bo padam ze zmeczenia, wpadłam tylko powiedziec ze po wizycie ok. Dzidzia zdrowo rosnie całe 900 g szczescia serduszko ładnie bije

oby tak dalej

Napisane przez nowaken

Czy można się jeszcze do Was przyłączyć

jestem mamą 4 letniego Antosia czekamy teraz na Anię termin mam na 26 kwietnia mam 33 lata od miesiaca już nie pracuję jestem na l4

Napisane przez aa2

jeja ale czas leci własnei sie o tej porze 5 miechów temu na porodówce wspomagałam cukierkiem

Pozwolili Ci na cukierka? Mi tylko kostke lodu dali 2 razy do possania

Napisane przez mama zosi

a co do teorii jak to strasznie macierzyństwo zmienia Twoje życie i że już nie masz czasu dla siebie, tylko wszystko kręci się 24 godziny na dobę wokół tego dziecka, to jedna wielka bzdura
jestem sama, nikt mi nie pomaga i zupełnie dajemy sobie radę, Zośka wiecznie roześmiana, a ja też znajduje czas na swoje przyjemności!

Hmmmm, no ja przez pierwsze 6 tygodni nie mialam ani chwili dla siebie i gdyby nie pomoc mamy i malza przez pierwszy miesiac to pewnie bym nie jadla bo i nie byloby nic do jedzenia - zakupy robila mama, gotowal malaz, czasami zdarzalo mi sie nawet do toalety isc z Nadia w chuscie Ale potem sie siebie nauczylysmy, a teraz to w ogole jest super

[lullaby_ml]

Napisane przez ja_dalia

nie gadaj! moja 2 razy owinieta... ja 10 dni przed porodem juz lezalam w szpitalu wlasnie ze wzgledu na tetno... mialam usg w 37,5 tyg -nie wykryli, 2 razy w szpitalu- nie wykryli... a jak urodzilam lekarka moja pow. ze mala juz ledwo zyla,bo wciaz sie dusila, a jeszcze dzien wczesniej mialam wywolywany :/ masakra... i pow. ze na bank bylo juz wczesniej widac... a zaniki tetna jakas pani stazystka tlumaczylam wadliwym urzadzeniem ktg

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------




u nas albo 6 albo 6.40 - normalnie z zegarkiem w reku... w zal jak w nocy je

No zartujesz, jakbym czytala o sobie, naprawde! ja lezalam w szpitalu poltorej tyg wczesniej i na ktg juz cos bylo nie tak z tetnem, na drugi dzien zrobili usg i tam niby wszystko bylo ok ale na ktg ciagle cos bylo nie tak, a Mikul juz wtedy byl owiniety ju wtedy mogli zlecic cc a tak nie dosc ze meczylam tego mojego malutkiego buziaczka bo przeciez do 7 cm on probowal wyjsc to jeszcze przez to mial male niedotlenienie glowki. Oczywiscie jadac na cc nikt mi nie powiedzial co sie dzieje i dlaczego jade na cc, ale moj porod to w ogole dziwna sprawa byla

Napisane przez Martusiaaa21

no mówię Ci a wiesz co jeszcze powiedział, ze z racji tego że będzie musiał wstac tak wcześnie jutro ( z własnego wyboru) to liczy na wyrozumiałość i że później będzie mogł odespać a ja się mam małym zająć:coj est:

no co Ty:cojest :

[aa2]

Napisane przez Martusiaaa21

no mówię Ci a wiesz co jeszcze powiedział, ze z racji tego że będzie musiał wstac tak wcześnie jutro ( z własnego wyboru) to liczy na wyrozumiałość i że później będzie mogł odespać a ja się mam małym zająć:coj est:

no chłop jak nic

Lu ,Dalia moze wy w tym samym szpitalu rodziłyscie

[Sharifa]

Odnosnie ubierania na jutrzejsze "lato" My przy takiej pogodzie jak u Was jutro zapowiadaja ubieramy tylko body na dlugi+ sweterek, spodenki sztruksowe, skarpety i butki (dla lansu ), ale jak pogoda niepewna albo wieje to jeszcze biore w torbe maly bawelniany kocyk.

Raz zalozylam kurteczke wiosenna lekko ocieplana, na bodziaka, to Nadia byla cala spocona. Sam sweterek wystarczyl.

[mama zosi]

Napisane przez Martusiaaa21

ale się ciesze bo mój męzulek ma jutro wolne jak ja lubie całe weekendy wspólne, choć ostatnio narzeka że musi wstać o 5:30 do pracy, ale jutro zaczyna sie formuła 1 a on wielki kibic i o 7mej są kwalifikacje to wstanie bez problemu ach te nasze facety

mój brat z tej okazji wziął sobie wolne

[lullaby_ml]

Okis, otworzylam pifffko, moge juz pisac noo faceci sa najlepsi poswiecenie jak nic

[mama zosi]

Napisane przez Sharifa

Hmmmm, no ja przez pierwsze 6 tygodni nie mialam ani chwili dla siebie i gdyby nie pomoc mamy i malza przez pierwszy miesiac to pewnie bym nie jadla bo i nie byloby nic do jedzenia - zakupy robila mama, gotowal malaz, czasami zdarzalo mi sie nawet do toalety isc z Nadia w chuscie Ale potem sie siebie nauczylysmy, a teraz to w ogole jest super

u mnie też była mama, gotowała, robiła zakupy...
a po paru tyg musiała wracać i zostałyśmy same i jak na razie radzimy sobie całkiem nieźle

[aa2]

a ja jescze z 20 minut i tez otworze browarka

a na razie ide se pocałowac moje kochane słoneczko a jak)

[sandra1892]

Ale naskrobalyscie !!
Mi normalnie nogi do tylka włażą , jak wyszłam o 13 z domu tak o 15 chwila na jedzonko i znów w drogę. Potem o 18 jedzonko u kuzynki i tym sposobem wróciłam do domu o 19
Jutro was nadrobię bo dziś nie dam rady .
Idę spać , bo padam.

Miłej nocki.

[lullaby_ml]

Napisane przez mama zosi

u mnie też była mama, gotowała, robiła zakupy...
a po paru tyg musiała wracać i zostałyśmy same i jak na razie radzimy sobie całkiem nieźle

Dlatego jestes super babka

Napisane przez aa2

a ja jescze z 20 minut i tez otworze browarka

a na razie ide se pocałowac moje kochane słoneczko a jak)

Ja bylam przed chwila u Mikula, słitasnie sobie nyna

Napisane przez sandra1892

Ale naskrobalyscie !!
Mi normalnie nogi do tylka włażą , jak wyszłam o 13 z domu tak o 15 chwila na jedzonko i znów w drogę. Potem o 18 jedzonko u kuzynki i tym sposobem wróciłam do domu o 19
Jutro was nadrobię bo dziś nie dam rady .
Idę spać , bo padam.

Miłej nocki.

Łoooo maj gaaat spij dobrze

[cotynato]

Wy wszystkie tu tez chce

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

Wy wszystkie tu tez chce

Nooo nareszcie cotkowska, co tak dlugo?

[stokrotka_]

no zwariowaly

witam wszystkie mamuśki które dolączyly od poludnia


a My z Sarą bylyśmy na plotkach..ja u koleżanki a Sara u kolegi- rówieśnika hehe
a potem szykowanie do snu itd i zlecialo.

a tż chory... więc nie wiem co z jutrem

Napisane przez Martusiaaa21

no to kolejna imprezowiczka

tak troszeczkę

Napisane przez lullaby_ml

Nic nie pokaze, no way, wygladam jak przez okno

nie wierze

Napisane przez MoniaZ82

A Wy co ?????? Dzieci nie macie ze siedzicie tu caly czas

no nie mamy


hej zapracowana mamusko...
u nas tez swieto Patryka a w niedziele Dzien Matki..... ciekawe co dostane od corci..... choc ona sama w sobie jest najcudowniejszym prezentem


a no tak...w niedziele dzień matki... jej... pierwszy nasz!!


a ja nie zamierzam isc do pracy Jak Olivka skonczy 1.5 -2 latka zaczyanamy starania o drugie


ooooo super

Napisane przez pietrusia

Ale lecicie z postami

Dzis chyba nie nadrobie bo padam ze zmeczenia, wpadłam tylko powiedziec ze po wizycie ok. Dzidzia zdrowo rosnie całe 900 g szczescia serduszko ładnie bije

super!!!!

Napisane przez nowaken

Czy można się jeszcze do Was przyłączyć

jestem mamą 4 letniego Antosia czekamy teraz na Anię termin mam na 26 kwietnia mam 33 lata od miesiaca już nie pracuję jestem na l4

witaj jej...ale fajowo. mamy kolejną brzuchatkę.będzie komu dopingować jjjjeeeeeahhh

Napisane przez aa2

nie no ja sie na razie wstrzymam, chce sie młodym nacieszyc a potem machniemy mu siostrzyczkę
też będziemy dopingować

jeja ale czas leci własnei sie o tej porze 5 miechów temu na porodówce wspomagałam cukierkiem

WIEEEEELKIE BUZIOLE DLA Marcelka kochanego



idę się wykąpać..

[Sharifa]

Napisane przez cotynato

Wy wszystkie tu tez chce

to chodz

Ja ide spac, bo jutro moj maly budziczek pewnie mnie obudzi o 6:30. Dobranoc

[aa2]

Napisane przez sandra1892

Ale naskrobalyscie !!
Mi normalnie nogi do tylka włażą , jak wyszłam o 13 z domu tak o 15 chwila na jedzonko i znów w drogę. Potem o 18 jedzonko u kuzynki i tym sposobem wróciłam do domu o 19
Jutro was nadrobię bo dziś nie dam rady .
Idę spać , bo padam.

Miłej nocki.

ooo kolejna mama co maratony z wózkiem lubi ja taka sama hehe gdyby nie sprzontanko to do domu bym na 19 wróciła , na kapielke i spanie

Napisane przez cotynato

Wy wszystkie tu tez chce

zapraszamy oczywiście

[lullaby_ml]

Komu polac pifkiem?
Dorka a ten kolega to tylko kolega? wiesz, coby Mikul zazdrosny nie byl o moja synowa