Samotne Mamusie-zapraszam

[Awenturyn]

Napisane przez ~refleksyjna

wzięłyście się już za sprzątanie? bo ja się zbieram, i baaaaaaardzo powoli piję kawę mała śpi

Awenturyn na twardy szybki sen polecam ci proszki NASEN , taką mają wydumaną nazwę

edit: cisza..wszystkie sprzątają

juz posprzatalam i teraz pije kawusie i wcinam ciacho
żadne proszki na mnie nie działają a jeśli juz to potem po nich chodze "jak nawalona" a niestety przy moim uriwsie musze mieć "trzeźwy umysł"

Wiolek27 na to jest jeszcze jeden sposób "zrób to co masz zrobic pojutrze - będziesz mieć dwa dni wolnego"

[maladT]

ja też czysto w chałupie juz mam... włosy se umyłam i mam odżywkę ojjj jak miło... jeszcze musze jakies papusiu zrobc nim familia wróci z zakupów

[Awenturyn]

Ja to sobie na wieczór zafunduje chwilke dla siebie -kąpiel z duuużą pianką,maseczki itp - a co tez mi się należy

odwiedził mnie mikołaj zobaczcie co dostałam
http://images32.fotosik.pl/413/00201ec2879b4024.jpg

[Awenturyn]

Ja to sobie na wieczór zafunduje chwilke dla siebie -kąpiel z duuużą pianką,maseczki itp - a co tez mi się należy

odwiedził mnie mikołaj zobaczcie co dostałam
http://images32.fotosik.pl/413/00201ec2879b4024.jpg

[malgosia1051]

Napisane przez Awenturyn

Ja to sobie na wieczór zafunduje chwilke dla siebie -kąpiel z duuużą pianką,maseczki itp - a co tez mi się należy

odwiedził mnie mikołaj zobaczcie co dostałam
http://images32.fotosik.pl/413/00201ec2879b4024.jpg

piękna paczka to ładny w tym roku był mikołaj, a u mnie nie był tylko do rodzeństwa przyszedł i z tego sie bardzo ciesze.
a ja naprawde sie źle czuję zawsze myślałam że ciąża to najpiękniejsze doświadczenie w życiu a to tylko przereklamowane wszystko! a czy to normalne że w w ciązy brzuch boli? ja czasami to nie mogę wytrzymać np wczoraj i dziś teżmnie boli a dopiero do lekarza mam na 19 grudnia heh

[Awenturyn]

Napisane przez malgosia1051

piękna paczka to ładny w tym roku był mikołaj, a u mnie nie był tylko do rodzeństwa przyszedł i z tego sie bardzo ciesze.
a ja naprawde sie źle czuję zawsze myślałam że ciąża to najpiękniejsze doświadczenie w życiu a to tylko przereklamowane wszystko! a czy to normalne że w w ciązy brzuch boli? ja czasami to nie mogę wytrzymać np wczoraj i dziś teżmnie boli a dopiero do lekarza mam na 19 grudnia heh

paczuszka to ładnie zapakowane rózgi - pomysł mojej mamy,która stwierdziła,ze bede miala fajną dekoracje ,bo lubie takie rzeczy.

co do brzuszka to wiesz wydaje mi sie,ze nie powinien cie boleć.może poprostu skóra się "napina" a ty odbierasz to jako ból.ale lepiej sie przejdz do lekarza,niech sprawdzi (lepiej na zimne dmuchac) - zapewne przepisze ci nospe


a tak poza tym dziewczyny nuuuuuuuuuuuuuuuddddddddd dddddzzzzzzzzzzzzzzzzzzee eeeeeeeeeeee sie jak mops

zjadłam wszystkie dostępne w domu słodycze i nie wiem co dalej robic
buszuje po necie ale najciekawsze stronki omijam (brak kasy ) aby nie psuć sobie humorku
czekam aż mój urwis uśnie i wtedy zmykam do kąpieli

[malgosia1051]

Napisane przez Awenturyn

paczuszka to ładnie zapakowane rózgi - pomysł mojej mamy,która stwierdziła,ze bede miala fajną dekoracje ,bo lubie takie rzeczy.

co do brzuszka to wiesz wydaje mi sie,ze nie powinien cie boleć.może poprostu skóra się "napina" a ty odbierasz to jako ból.ale lepiej sie przejdz do lekarza,niech sprawdzi (lepiej na zimne dmuchac) - zapewne przepisze ci nospe


a tak poza tym dziewczyny nuuuuuuuuuuuuuuuddddddddd dddddzzzzzzzzzzzzzzzzzzee eeeeeeeeeeee sie jak mops

zjadłam wszystkie dostępne w domu słodycze i nie wiem co dalej robic
buszuje po necie ale najciekawsze stronki omijam (brak kasy ) aby nie psuć sobie humorku
czekam aż mój urwis uśnie i wtedy zmykam do kąpieli

pewnie masz rację końcu sie nie znam!!! i nie wiem właściwie ale pójdę do lekarza)

ja też sie nudzie i nie wiemco ze sobązrobić mam...heh zero pomysłów

[malgosia1051]

Napisane przez Awenturyn

paczuszka to ładnie zapakowane rózgi - pomysł mojej mamy,która stwierdziła,ze bede miala fajną dekoracje ,bo lubie takie rzeczy.

co do brzuszka to wiesz wydaje mi sie,ze nie powinien cie boleć.może poprostu skóra się "napina" a ty odbierasz to jako ból.ale lepiej sie przejdz do lekarza,niech sprawdzi (lepiej na zimne dmuchac) - zapewne przepisze ci nospe


a tak poza tym dziewczyny nuuuuuuuuuuuuuuuddddddddd dddddzzzzzzzzzzzzzzzzzzee eeeeeeeeeeee sie jak mops

zjadłam wszystkie dostępne w domu słodycze i nie wiem co dalej robic
buszuje po necie ale najciekawsze stronki omijam (brak kasy ) aby nie psuć sobie humorku
czekam aż mój urwis uśnie i wtedy zmykam do kąpieli

pewnie masz rację końcu sie nie znam!!! i nie wiem właściwie ale pójdę do lekarza)

ja też sie nudzie i nie wiemco ze sobązrobić mam...heh zero pomysłów

[dorbar]

A ja dzisiaj nie sprzatałam bo zrobiłam to wczoraj. Dzisiaj byłam w mieście z kolezankami. Chodziłyśmy za sukienką słubną bo koleżanka w kwietniu się hajta i kupiłam piekna suknie, normalnie rewelka

Napisane przez anulciak85

MaladT i Dorbarku dostalam od Was paczki!!DziekujeWsyalij cie mi adresy na pw bo byly nieczytelne to wysle kartki na swieta..Kasienka od ciebie paczka niedoszla....

mam nadzieje, ze coś Ci się przyda z tego co wysłałam.

Napisane przez Wiolek27

bry ) wiecie co , chce mi się już choinki
moje dziecię wstało o 4;30 sprawdzac czy prezent się jakis pojawił , więc pobudka była dzisiaj wczesna . Teraz sobie siedzę , piję kawusię i zbieram siły i motywację do akcji odkurzacz i ściera

Kochana to trza ubierac choinkę

Napisane przez Awenturyn

) mój królik w nocy tak szalał,że dywan mam w trocinach i sianie

o nie wiedziałam, ze masz krolika, ja też mam, ma już 8 lat. sika na sciany, ludzi na wszytsko na co ma ochote, dlatego wypuszczam go tylo na balkon. Dostałam go od mojego niedoszłeg meza. moj pies bardzo lubi krolika, ale krolik nieodwzajenia tego uczucia

[anulciak85]

Witajcie kochane!!U nas Mikolaj skromniutki....:P
Pozatym jutro czekam na telefon z Pup i sie stresuje...

[Wiolek27]

witajcie , jak Wam mija niedziela ? u mnie wyjątkowo sennie i leniwie, pogoda fatalna , ciemno , zimno i mokro , moi chłopcy polegli , obaj przeziebieni , a ja sobie siedzę przy kompiku , ogienek trzaska w kominku , całkiem przyjemnie jest . Tylko szkoda ze jutro poniedziałek

[Awenturyn]

Napisane przez anulciak85

Witajcie kochane!!U nas Mikolaj skromniutki....:P
Pozatym jutro czekam na telefon z Pup i sie stresuje...

bedzie dobrze i nie stresuj sie bo nabawisz sie wrzodów


Wiolek27 masz kominek ?? zazdroszcze - u mnie trzaska ale w centralnym

Wrócilismy niedawno z kościoła,gdzie Mikołaj rozdawał paczki.Myślałam,że młody nie da sobie rady (bo to była masza dla dzieci) ale wytrwał do końca
Nawet był u komunii - jako jedyny pod postacia wina ale miał radoche.A ja byłam z niego dumna,bo po raz pierwszy bylismy w tym kościele (u mnie są dwa + kaplica).Ksiądz zaprosił nas na kolejne msze więc jak tylko młody bedzie chciał to bedziemy chodzić.


U mnie ciepło ale za to pada deszcz
Dzisiaj odchorowuje wczorajsze łakomstwo - wszystko co słodkie zniknęlo z szafki Ale co tam raz na jakiś czas moge poszaleć

acha przedstawiam wam naszego królika

[Wiolek27]

Awenturyn mam bo przy ostatnim remoncie się szarpnełam , zawsze się mi marzył . Królas całkiem wielki ...nie gryzie to ? on chyba wiekszy od mojego wypierdka jamnika

[dorbar]

Napisane przez Wiolek27

witajcie , jak Wam mija niedziela ? u mnie wyjątkowo sennie i leniwie, pogoda fatalna , ciemno , zimno i mokro , moi chłopcy polegli , obaj przeziebieni , a ja sobie siedzę przy kompiku , ogienek trzaska w kominku , całkiem przyjemnie jest . Tylko szkoda ze jutro poniedziałek

U mnie dolina na maxa. ponuro, senna jestem i głowa mnie boli. Na spacerze ledwo chodziłam, dobvrze, ze pies szczekał to nie zasnełam.

Awenturyn królik fajniutki
No to Mikołaj się ładnie spisał w Kośiele, gratuluje.

[dorbar]

Wiolek super, ze kominek masz

a oto mój piesek (Lenny) i króliczek(Popuś)

Popek i Lenny.jpg

[maladT]

ehhh u mnie też dolina... znowu dostałam opr że nic nie robię... posprzątało się oczywiście wczoraj samo i obiady też się same robią... kiedy te pretensje sie skonczą... oni myslą że normalnie ja leze ciagle... a nie dosć że sie źle czuję, że nie mam w domu zrozumienia to jeszcze tego typu gadki... powoli mnie to wnerwia... czy ja to wytrzymam?? raczej nie

[maladT]

ja tez mam kominek tyle ze ost. sie w nim paliło w zeszłym roku... beznadziejnie... ja chce na swoim juz byc... pomarzyć mozna

[dorbar]

MaladT Twoja rodzinka musiałaby trafić na mnie to by dopiero Cie docenili. Ja to dopiero leń jestem

[Awenturyn]

Wiolek27 nie gryzie a czy jest duży to nie wiem - na pasztet jeszcze sie nie nadaje

dorbar super zwierzaczki

maladT taaaaaaaa przecież wszystko samo sie zrobi wytrzymasz wytrzymasz a jak nie to i po kłopocie a marzyć można ( jak to mi ktoś mówi - za marzenia nie karają) i kiedyś napewno sie spełną

[Awenturyn]

Napisane przez dorbar

MaladT Twoja rodzinka musiałaby trafić na mnie to by dopiero Cie docenili. Ja to dopiero leń jestem

hahahahahahahaha no to witaj w klubie leni

[Wiolek27]

haha a propos lenistwa jestem skarbicą wiedzy , pytajcie kochane pytajcie
te królasy wielkie macie i nie mów mi tu Awenturyn ze pasztetu by nie było

[Awenturyn]

no może na wielkanoc pasztecik by był
ja znowu szaleje,kolejne słodkości znikaja no i oczywiście
więc wyciągnęłam swoje "magiczne pudełko" i zrobiłam sobie komplecik bizuterii

[Wiolek27]

No piekniusie to zrobiłas .. tez się kiedyś w to bawiłam , ale teraz juz czasu brak .

[Awenturyn]

teraz zabieram sie za zrobienie naszyjnika do kompletu
czasu mam sporo - szczególnie wieczorem

a baaaardzo dawno temu bawiłam się w robienie takich rzeczy

[~refleksyjna]

Awenturyn zdolniacha z Ciebie, te kwiatki piękne, ja tez lubię takie rzeczy, kiedys robilam co sie z czego sie da, a teraz wiecie o czym marze? zeby nauczyc sie szyc! mam maszyne (mojej mamy, kiedys szyła sobie na studiach i mi jak byłam mała), widzialam jakis czas temu blog na ktorym dziewczyna pokazywala co uszyla, przepiekne rzeczy, a ja tak lubie zakladac orginalne rzeczy Julci, zeby nie wygladala jak mala barbi sama tez lubie orygionalnosc, wlasnie mama powiedziala mi ze "nie ma sprawy, zacznij od malych napraw, caly worek ciuchow mam do naprawy" ciekawe czy sie skusze, ponoc szycie zabiera duzo czasu i "szyje sie po nocach"

[mukaa]

Napisane przez dorbar

a ja mam pytanie - (jeszcze pozwu nie napisałam, ale mam zamiar to zrobić wkońcu) i jestem pewna w 100%, ze ojciec się nie zjawi to oprocz pozwu o ustalenie ojcostwo i alimenty to powinnam jeszcze pozbawić go praw i dodać prośbę o wydanie wyroku zaocznego w razie nieobecności delikwenta?

ja powiem tak - wszystkie mamy nieobecnych, lewych tatuśków zachęcam gorąco do pozbawiania praw, bynajmniej nie żeby im dopiec, ale:

a) dla bezpieczeństwa dziecka - zgodę na operację muszą podpisać i matka, i ojciec... W momencie jak ojciec jest praw pozbawionych (a raczej władzy) to matka decyduje czy dziecku mozna przykładowo przetoczyć krew po wypadku

b) zmiana zameldowania dziecka również wymaga zgody ojca - oj ile ja się naczytałam o tym jak panowie uwielbiają komplikować życie swoim byłym - nawet kosztem dziecka... którego nie mają ochoty oglądać... Lepiej mieć wolne ręce w decydowaniu o dziecko, skoro to z nami to dziecko żyje... podobnie z paszportem, wyjazdem na kolonie, za granicę, itd

c) możliwe że poznamy kiedyś porządnych facetów, wtedy nic nie będzie stało na przeszkodzie, żeby taki oto pan adoptował nasze dziecko jako "swoje", był jego nie tylko "życiowym" ale i prawnym opiekunem


Dodam, że to że facet przebywa za granicą to już jest wystarczający argument by praw go pozbawić - bo w końcu nie ma jak pełnić obowiązków ojca przebywając ileśtam tysięcy km od dziecka!

Aha - pozbawienie praw nie oznacza że pozbawiony jest obowiązków nadal ma płacić alimenty. Może też - jeśli chce - spotykać się z dzieckiem, uczestniczyć w jego życiu itd... Nie jest to więc w żadnym razie odbieranie dziecku ojca, ale bardziej przejęcie prawnej odpowiedzialności za dziecko.

awenturyn - a "tatuś" Matiego tez za granicą?

funieczka - dla ciebie to chyba lepiej, tak myślę? ja to bym wolała żeby taka kobita całkiem wyparowała niż przyjeżdżała z prezentami, zgrywała super matkę i burzyła cały wasz spokój!

izzie czy ja mogę prosić o takie piękne zdjęcia, wiesz jakie???

anulciak - mi babka powiedziała (ta co do domu przychodzi żeby sprawdzić warunki dziecka i czy jego ojciec nie mieszka) że ograniczenie praw tak na prawdę nic nie daje! to raczej ustala u kogo mieszka dziecko, a wszystkie decyzje i tak zależą też od ojca dziecka

kurcze coś nie mogę otworzyć kolejnej strony żeby zobaczyc co pisałyście!

to w ramach przerywnika opowiem jak to mnie uczeń na łopatki powalił

idziemy myć zęby, a tu nagle ni z gruszki, ni z pietruszki wyderza z pytaniem (a jeszcze takim specyficznym, niewinnym tonem to mówi):
- Ale on nie jest debilem?????
- Kto? - pytam.
A on: święty Mikołaj

Myślałam, że padnę ze śmiechu Zresztą ja uwielbiam P. bo on zawsze coś rzuci...

Tak jak w kopalni górnik-przewodnik pyta: Czy wiecie, dzieci, kto jest patronem górników? N a to P. odpowiada: Ja nie.
I wszystko jasne

Jeny nie mogę się doczekać kiedy mój młody będzie takimi hasłami rzucał

no już działa
dorbar - a może ona po prostu obcych się boi? i nie chodzi o to że konkretnie facet? takie maluszki chyba nie rozróżniają płci?

ja bym z chęcią zoabczyła ten poradnik - pewnie padnę jak zobaczę te wszystkie błędy co popełniłam :P

toolos super że tak ci się układa dobrze! a taka odległość to moze nawet podsyca miłość :P te oczekiwanie na spotkanie no i nie zabiera ci całego wolnego czasu nie :P

dorbar nie wiem jak to jest
możesz napisać prośbę o wyrok zaoczny ale hmm wydaje mi się że najpierw go dorwać muszą, chybaże masz mocne dowody na to że byliście razem jak w ciążę zaszłaś, świadków itd
mój były uznał dziecko więc przynajmniej tego problemu nie miałam

awe - niegrzeczna byłaś albo cię ten mikołaj podrywa

byłam na zjeździe na studiach... i się rozchorowałam. I wiecie co? Jak mam gorączkę to jestem geniuszem matematycznym haha normalnie wymaitałam na statystyce (a normalnie jestem noga z matmy bo mam wielkie kłopoty z koncentracją i cyferki mi "uciekają")
Moja praca mgr też ruszyła i nabrałam przekonania, że jest do napisania!! (a baaaaardzo nade mną wisiała czarna chmura pt magisterka, bo nie wyobrażałam sobie jak napisać taką wielką pracę!)

Antek na mikołaja dostał... dwa zestawy ciastoliny ode mnie i od mojej siostry ehhehe Ale dobrze - to się na pewno nie zmar nuje bo pięknie się nią bawi.

Jak się tu zdjęcia wstawia? bo chciałam wam pokazać jaką pracę zrobiliśmy z klasą moją. Jutro będzie finał konkursu to trzymajcie kciuki

[mukaa]

aha!! chciałam powidzieć, że wczoraj - czyli w mikołajki - pseudoojciec mojego dzieck amiał urodziny trauma...
pozytywna wiadomość jest taka że przypomniało mi się dopiero wieczorem!!
a jeszcze rok temu byłam pewna że ta data do końca życia będzie dla mnie czarnym dniem, z big deprechą, zalewaniem się łzami i rozpamiętywaniem!

mam nadzieję że za kolejny rok już wcale o nim ni ebędę myśleć, a przypominać o nim będzie mi tylko słowo "biologiczny ojciec antka"
zero myślenia w kategoriach - jak to było nam dobrze, dlaczego tak wyszło, czy mogłam cokolwiek zrobić

[maladT]

Ja nadal zdołowana... teraz ot bez powodu... znowu... moze to depresja??

[Wiolek27]

Mukka jedno moge powiedziec ze ja po 9 latach prawie kompletnie nie pamietam o jego istnieniu a tez druga prawda ze on mi nie przypomina ...

Zbankrutowałam przed chwilą ,zresztą moj chop też , młody ograł nas do zera w monopol

[malgosia1051]

Napisane przez Wiolek27

Mukka jedno moge powiedziec ze ja po 9 latach prawie kompletnie nie pamietam o jego istnieniu a tez druga prawda ze on mi nie przypomina ...

Zbankrutowałam przed chwilą ,zresztą moj chop też , młody ograł nas do zera w monopol

bedactwo)))