Mamusie lipcowo- sierpniowe 2009 !

[Miramej]

Napisane przez Cassandra 23

Musimy cierpliwie poczekać Ja już sie nie moge doczekać kiedy zobacze kruszynke w monitorku

Wiem, wiem, ale ten czas się tak wleeecze...

[anusia_82]

Napisane przez Gizmiatko

A wiec w sobot rano przy pocieraniu sie po siusianiu, zauwazylam troche lsuzu i takich hmm skrzepow krwi takie bordowe , no i tak sie pare razy podataram i cąły czas to samo, zadoznwilam do polozonej ona powiedziala zebym lezala lub do spzitala. Pojechalismy z moim do spzitala, tammyslalam ze zbaije kobiete ktora mnie pryzjmowala bo z tekstem ze czy sie zgadzam na czyszczenie, powiedzialam ze nie tzn tak jelsi bedzie wiaodmo ze poronilam a NIE jesli z badan wyjdzie ze jest ok ! No to kazała mi sie ubrac w pizame kotrej nie miałam !!!wiec moj pojechal do sklepu po pizame, do domu po ciuchy itd itp. W szpitalu lakerza mnie zbadal, powiedzial ze taka ilosc krwi to nic powaznego, zebym sie odprezyla, ze dostane tabletki i zastrzyk. polozylam sie w lózku zorbiono mi zastryk, dano obiad, kotrego zjscnie moglam BONIE DAJA SZTUCCCY, wiec musialam chodzi po piwnicach zeby sztucce pozyczc na 10 minuit, potem dali mi dufaston i kazano lezec , wiec lezalam i lezalam zorbiono mi badania krwi na korych wyszlo ze jest ok, dzis rano mnie zbadano ale tak normlnie nie usg lekarz powiedzial ze maciaca czysta bez skrepow ,bez krwi, jest syzjka okragla i napuchnieta czy spuchnieta i powiedzial ze moge isc do odmu i tyle .

jeszce raz dziekuje za kciuki . za tydzien mam isc do kontroli, bo mojego gina mam jesc dlaej dufaston i sie oszczedzac !

Witaj! Jak dobrze, że masz już szpital za sobą wiem jak tam koszmarnie bywa Ale najważniejsze, że wszystko jest ok. Teraz dbaj o WAS

Napisane przez megi b

Gizmiatko dobrze, że już wróciłaś i wszystko ok dbaj o siebie i dzidzię.

Ja też jestem na etapie remontów i urządzania mieszkania. Nie wiedziałam, że trzeba na to poświęcić tyle energii Dziś kupiliśmy sprzęt AGD, jutro idziemy zamówić meble kuchenne, a "fachowiec" obiecał, że do końca tygodnia skończy łazienkę heh już nie mogę się doczekać kiedy wprowadzimy się do naszego mini małego gniazdka Nasze hasło przewodnie: "Ciasne, ale własne"

Jeszcze nie doszłam do urządzania ale jestem na etapie instalacji i dziś weszli panowie robią regipsy...w życiu bym się nie domyśliła że jest z tym wszystkim tyle pracy a w dodatku sama muszę się tym zająć bo Tz na statku, ale póki co jakoś to idzie więc będę działać. Kurcze jak widzę jaki jest wybór sprzętu agd to dostaje obłędu i zupełnie nie wiem co chce ale mam jeszcze pare miesięcy! Jakoś do mieszkania było mi łatwiej bo wiedziałam, że to nie jest lokum docelowe ale do domku to się muszę postarać Ale racja ciasna ale własne my póki co też mieszkamy na 53 m2 i jest ok

[BASIA3333]

Napisane przez katarzynka00

U mnie plamienie wystąpiło po współżyciu. Gdybym tylko wiedziała że takie bedą tego skutki to bym się opamiętała.
Generalnie plamiłam raz i mało-do policzenia w kropelkach i nie była to czerwona krew, a bardziej brąz, a mimo to kwalifikuje się to do ciąży zagrożonej.
Dziś oprócz porannej akcji w toalecie nic więcej na szczęście mnie nie spotkało,więc położna miała 100% racji, choć i tak nosiłam sie z zamiarem uspokojenia wew. i wycieczki do szpitala. Natomiast co sie dowiedziałam... iż jesli krew nie jest zabarwienia czerw. i krwawienie sie nie nasila to obserwowac, poniewaz badanie dopochwowe usg w tym wypadku moze pogorszyc, podraznic (tak mi pow. gin.dyzurujacy przez tel) ale moze to dotyczy moje przypadku, nie sugerujcie sie.
Moja dawka Duphaston'u 1x rano, 1x wieczorem

Ja też dostałam ten lek, i no-spę 3x1 , i zwolnienie lekarskie. Ja myślałam , że pochodzę sobię do pracy do V, VI miesiąca a tu niespodzianka, Jeszcze nie mogę się przestawić , że teraz będę musiała przeorganizować sobie cały dzień . Tzn. wiedziałam , że to nastąpi ale niewiedziałam , że tak szybko. Jutro idę do lekarza z cześcią wyników i mam nadzieję usłyszeć dore słowa

[Cassandra 23]

Dziewczyny ja popadam w jakaś depresję. Codziennie rano mam dylemat w co sie ubrać. Stoję pół godz. przy szafie, przymierzam ubrania ale w każdym wyglądam okropnie. Nigdy nie należałam do szczupłych osób (zawsze stosowałam diety) ale teraz to już całkiem nie moge na siebie patrzeć. To dopiero poczatek ciazy a co będzie potem. Spodnie mnie cisną, obinaja brzuch. Cycuchy jak balony (już nie mam nawet odpowiedniego stanika) Zaraz będę szersza jak wyższa...
Żle się czuje sama ze sobą. Dzisiaj rano się popłakałam.
Nawet zakupy mnie nie cieszą. Ostatnio TŻ dał mi kaskę na jakies zakupki, żeby mi humor poprawić. Kupiłam tylko jeden sweterek w którym i tak wyglądam grubo Jak to dalej będzie...

[p4w]

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczyny ja popadam w jakaś depresję. Codziennie rano mam dylemat w co sie ubrać. Stoję pół godz. przy szafie, przymierzam ubrania ale w każdym wyglądam okropnie. Nigdy nie należałam do szczupłych osób (zawsze stosowałam diety) ale teraz to już całkiem nie moge na siebie patrzeć. To dopiero poczatek ciazy a co będzie potem. Spodnie mnie cisną, obinaja brzuch. Cycuchy jak balony (już nie mam nawet odpowiedniego stanika) Zaraz będę szersza jak wyższa...
Żle się czuje sama ze sobą. Dzisiaj rano się popłakałam.
Nawet zakupy mnie nie cieszą. Ostatnio TŻ dał mi kaskę na jakies zakupki, żeby mi humor poprawić. Kupiłam tylko jeden sweterek w którym i tak wyglądam grubo Jak to dalej będzie...

nie martw się !!! ja wprawdzie nie mam problemów z wagą, ale też nie mogę na siebie patrzeć
wyglądam okropnie - włosy przylizane, cera koszmarna z ważącymi się kosmetykami, policzki jakieś pucołowate - normalnie zbrzydłam
moje nastroje doprowadzają mnie do szału (i nie tylko mnie)

także nie martw się - to wszystko jest przejściowe - najważniejsze, żeby dzidzia urodziła się zdrowa, a potem będziesz się martwić
teraz kup sobie nowy staniczek, bo biust Cię będzie bolał jak go ściśniesz w za małym staniku i głowa do góry - myśl pozytywnie, bo to wszystko się odbija na Twoim maleństwie

[jusali]

No ja po kolejnej wizycie u gina...
Ważyłam sie znowu u niej, przybyło mi całe 100g
Poza tym miałam badanie krwi, oddałam mocz i będzie cacy
Cieszę się,że Gizmiatko wróciła

[katarzynka00]

Napisane przez BASIA3333

Ja też dostałam ten lek, i no-spę 3x1 , i zwolnienie lekarskie. Ja myślałam , że pochodzę sobię do pracy do V, VI miesiąca a tu niespodzianka, Jeszcze nie mogę się przestawić , że teraz będę musiała przeorganizować sobie cały dzień . Tzn. wiedziałam , że to nastąpi ale niewiedziałam , że tak szybko. Jutro idę do lekarza z cześcią wyników i mam nadzieję usłyszeć dore słowa

O my god niezły plan miałaś Ja wiedziałam że od początku będę na L4 z racji specyfiki i systemu pracy, ale nawet gdybym wyśmienicie się czuła, nie chciałabym pracować.
Podziwiam kobiety które pracują, bo chcą, a nie muszą. Wielki ukłon w ich stronę.
Dla mnie jest to naprawdę stan odmienny
Opuszczające mnie na chwilę, co chwilę mdłości, szybkie zmęczenie,ostatnio też senność i jak tu pracować ...
Cera mi się poprawiła, a biust nadal w miejscu , no a tak mi zależy.No nic...poczekam sobie jeszcze

[erysipelothrix]

Dziewczyny tydzień temu pisałam o tym że miałam ciemne plamienia, poszłam do lekarza który kazał mi lezec i brać Duphaston!Plamienie ustąpiło, wróciłam dzisiaj do pracy i od rana mam taki dość mocny skórcz-ból w prawym boku który trwa chwileczkę i potem mija.
Ponieważ mocno się zestresowałam tydzień temu znów mam ze myśli, czy którąś z was też tak czasem boli?????Jutro idę do lekarza...

[p4w]

Napisane przez erysipelothrix

Dziewczyny tydzień temu pisałam o tym że miałam ciemne plamienia, poszłam do lekarza który kazał mi lezec i brać Duphaston!Plamienie ustąpiło, wróciłam dzisiaj do pracy i od rana mam taki dość mocny skórcz-ból w prawym boku który trwa chwileczkę i potem mija.
Ponieważ mocno się zestresowałam tydzień temu znów mam ze myśli, czy którąś z was też tak czasem boli?????Jutro idę do lekarza...

czasem jak kicham to też takie kłucie czuję, ale tylko w momencie kichania
przy następnej wizycie zapytam lekarza o to

[katarzynka00]

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczyny ja popadam w jakaś depresję. Codziennie rano mam dylemat w co sie ubrać. Stoję pół godz. przy szafie, przymierzam ubrania ale w każdym wyglądam okropnie. Nigdy nie należałam do szczupłych osób (zawsze stosowałam diety) ale teraz to już całkiem nie moge na siebie patrzeć. To dopiero poczatek ciazy a co będzie potem. Spodnie mnie cisną, obinaja brzuch. Cycuchy jak balony (już nie mam nawet odpowiedniego stanika) Zaraz będę szersza jak wyższa...
Żle się czuje sama ze sobą. Dzisiaj rano się popłakałam.
Nawet zakupy mnie nie cieszą. Ostatnio TŻ dał mi kaskę na jakies zakupki, żeby mi humor poprawić. Kupiłam tylko jeden sweterek w którym i tak wyglądam grubo Jak to dalej będzie...

ja tam wciąż w ten sam dresik wskakuje, ale jak dziś zaplanowałam wizyte w pracy to doszłam do wniosku że to ostatni dzwonek kiedy dopinam się w swoje jeansy, ale nie ubolewam nad tym szczególnie.
Źle się czujesz sama z sobą? eeee to tylko hormony w takie myślenie cię wpędzają, innych napewno rozczulasz swoim wyglądem z piłeczką
Ja na czas ciąży zaplanowałam zapuścić włoski z krótkich (na chłopaka) chociaż na takie do uszka, i chcę w tym postanowieniu wytrwać, nawet jeśli wyglądałabym dziko

[erysipelothrix]

Te moje bóle to najprawdopodobniej rozciąganie się macicy, ale martwi mnie to że nagle dzisiaj są nieco silniesze, upławy ciemne minęły i już się cieszyłam że wszystko OK.Ale pozostje mi czekać do jutrzejszej wizyty, wzięłam No-spę, i może mi przejdzie!

[katarzynka00]

Napisane przez erysipelothrix

Te moje bóle to najprawdopodobniej rozciąganie się macicy, ale martwi mnie to że nagle dzisiaj są nieco silniesze, upławy ciemne minęły i już się cieszyłam że wszystko OK.Ale pozostje mi czekać do jutrzejszej wizyty, wzięłam No-spę, i może mi przejdzie!

tak mi się wydawało, ale nie jestem specjalista i nic nie chcialam sugerowac.
A że silniejsze...hmm tak na logikę to logiczne Fasolka więcej miejsca potrzebuje i robi się większa.
Ja od 3 dni zrozumiałam sens ostrzezen"nie podnos rąk" uczucie takie jakbym przesadzila z brzuszkami i miesnie jakos dziwnie czuje, wiec juz nie podnosze

[Nikka1221]

Pozdrawiam wszystkie fasolki!
ja wczoraj robilam test- 2 kreseczki i od razu poszlam do lekarza -potwierdzila mi-

to juz 6 tydzien!:jupi :

co rano mam mdlosci ale apetyt wielki i wech mam silniejszy niz zwykle wiec podrecznikowe objawy.mam OGROMNA nadzieje ze bedzie dobrze
tylko strasznie sie boje zeby nie stracic...juz tyle sie historii nasluchalam i naczytalam...
ratunku..

[Nikka1221]

Aha widzialam nasza niunie na usg- ma 3 mm szczescie nas rozpiera a TZ dumny jak paw!
<object width="120" height="180"><param name="movie" value="http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Malgosia &year=2009&month=8&day=4& babycount=1"></param><param name="wmode" value="transparent"></param><embed src="http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Malgosia &year=2009&month=8&day=4& babycount=1" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="120" height="180"></embed></object>

[Nikka1221]

oj cos mi z tym linkiem nie wyszlo jak to wstawic tak pod kreseczka??

[anusia_82]

Napisane przez Nikka1221

Pozdrawiam wszystkie fasolki!
ja wczoraj robilam test- 2 kreseczki i od razu poszlam do lekarza -potwierdzila mi-

to juz 6 tydzien!:jupi :

co rano mam mdlosci ale apetyt wielki i wech mam silniejszy niz zwykle wiec podrecznikowe objawy.mam OGROMNA nadzieje ze bedzie dobrze
tylko strasznie sie boje zeby nie stracic...juz tyle sie historii nasluchalam i naczytalam...
ratunku..

Witam serdecznie i gratuluję
Rozgość się i myśl tylko pozytywnie

[Gizmiatko]

Napisane przez Miramej

Gizmiatko, strasznie się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło . Odpoczywaj kochana.

Napisane przez truheart

Gizmiatko, dobrze, że zagrożenie zażegnane
ale, że w szpitalu nie ma sztućcców masakra jakaś, dobrze, że teraz będziesz sobie domu leżeć i odpoczywać

Napisane przez megi b

Gizmiatko dobrze, że już wróciłaś i wszystko ok dbaj o siebie i dzidzię.

Ja też jestem na etapie remontów i urządzania mieszkania. Nie wiedziałam, że trzeba na to poświęcić tyle energii Dziś kupiliśmy sprzęt AGD, jutro idziemy zamówić meble kuchenne, a "fachowiec" obiecał, że do końca tygodnia skończy łazienkę heh już nie mogę się doczekać kiedy wprowadzimy się do naszego mini małego gniazdka Nasze hasło przewodnie: "Ciasne, ale własne"

Napisane przez aha9

Gizmiatko witaj spowrotem, o tys sztuścach to wiedziałąm, bo moja mam była ostatnio w szpitalu i musiała mieć własny kubgek i sztućce, hehe
Widzę, że wątek się zrobił ciążowo - mieszkaniowy , my ja razie mamy kupiony projekt i dużą działkę 30 arów już wiem gdzie bedzie huśtawka, z budową zaczynamy na wiosnę a póki co mieszkamy w swoim m2 i też jest gobrze
jak byście chcieli zobaczyć masz projekcik to jest tutaj, al;e góra cała do przeróbki bo 2 8m łazienki to lekka przesada:
http://pprojekt.pl/projekt278-opalek_2g.html

Napisane przez katarzynka00

Gizmatko!!! hurra że już wszystko w porządku.Zastanawiałam się szczególnie wieczorami jak ci tam w szpitalu ... To musi być okropne przeżycie
No to teraz bez żartów, naprawdę odpoczywaj.

Pozdrawiam

Napisane przez anusia_82

Witaj! Jak dobrze, że masz już szpital za sobą wiem jak tam koszmarnie bywa Ale najważniejsze, że wszystko jest ok. Teraz dbaj o WAS



Jeszcze nie doszłam do urządzania ale jestem na etapie instalacji i dziś weszli panowie robią regipsy...w życiu bym się nie domyśliła że jest z tym wszystkim tyle pracy a w dodatku sama muszę się tym zająć bo Tz na statku, ale póki co jakoś to idzie więc będę działać. Kurcze jak widzę jaki jest wybór sprzętu agd to dostaje obłędu i zupełnie nie wiem co chce ale mam jeszcze pare miesięcy! Jakoś do mieszkania było mi łatwiej bo wiedziałam, że to nie jest lokum docelowe ale do domku to się muszę postarać Ale racja ciasna ale własne my póki co też mieszkamy na 53 m2 i jest ok

ja tez nie wiedziałam ze trzeba własne sztucce kubek, oraz termometr, w spzitalu lezalam w jednym pokoju z dziewcyznami kotre takze byly na podtrzymaniu, w sumie z jednej strony dobrze bo sie wpierałysmy ale z drugiej strony chcialabym lezec z kim innym tylko zkim z kobietami kotre sa w zaawansowanej ciazy ? to tez raczej nie ;-)
ciesze sie ze ok poki co gin powiedzial ze na razie wsio ok ze mam za tydzien isc do swojego gina na kontrole i mam jesc dufaston -jak kolwiek sie to pisze ! ciesze sie ze juz w domku jestemy . Jedyne co to musialam mamie wczensiej powiedziec ze w ciazy jestem i nici wyszły z planow zeby powiedziec im w dniu babci, ale na szczescie tesciowie nie wiedza wiec choc oni bede? mieli niepsoedzianke ?!
pozdrawiam

[katarzynka00]

Napisane przez Nikka1221

Pozdrawiam wszystkie fasolki!
ja wczoraj robilam test- 2 kreseczki i od razu poszlam do lekarza -potwierdzila mi-

to juz 6 tydzien!:jupi :

co rano mam mdlosci ale apetyt wielki i wech mam silniejszy niz zwykle wiec podrecznikowe objawy.mam OGROMNA nadzieje ze bedzie dobrze
tylko strasznie sie boje zeby nie stracic...juz tyle sie historii nasluchalam i naczytalam...
ratunku..

Witamy i zapraszamy do naszych radości i smutków
Nas wszystkie dręczą i zastanwiają te same kwestie co ciebie.
I myślę że w imieniu wszystkich mogę się wypowiedzieć że drżymy żeby nie stracić...
I te które przechodzą ciążę książkowo i te które od początku mają perypetie

Wląsnie wymyłam toalete czuje że lada chwila tam wyląduje a jak nie to tymlepiej.Niech mnie nadal mdli

[AsssiiA]

Napisane przez Nikka1221

Pozdrawiam wszystkie fasolki!
ja wczoraj robilam test- 2 kreseczki i od razu poszlam do lekarza -potwierdzila mi-

to juz 6 tydzien!:jupi :

co rano mam mdlosci ale apetyt wielki i wech mam silniejszy niz zwykle wiec podrecznikowe objawy.mam OGROMNA nadzieje ze bedzie dobrze
tylko strasznie sie boje zeby nie stracic...juz tyle sie historii nasluchalam i naczytalam...
ratunku..

Witamy na forum Fajnie że jest już nas tak dużo.

Gizmiatko cieszę się że wszystko w porządeczku
Mam do was jeszcze pytanie czy upławy też są niebezpieczne??? Moje co prawda nie mają żadnego zabarwienia krwią ale są żółtawe i tak się zastanawiam czy jest wszystko w porządku.

[musicman]

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczyny ja popadam w jakaś depresję. Codziennie rano mam dylemat w co sie ubrać. Stoję pół godz. przy szafie, przymierzam ubrania ale w każdym wyglądam okropnie. Nigdy nie należałam do szczupłych osób (zawsze stosowałam diety) ale teraz to już całkiem nie moge na siebie patrzeć. To dopiero poczatek ciazy a co będzie potem. Spodnie mnie cisną, obinaja brzuch. Cycuchy jak balony (już nie mam nawet odpowiedniego stanika) Zaraz będę szersza jak wyższa...
Żle się czuje sama ze sobą. Dzisiaj rano się popłakałam.
Nawet zakupy mnie nie cieszą. Ostatnio TŻ dał mi kaskę na jakies zakupki, żeby mi humor poprawić. Kupiłam tylko jeden sweterek w którym i tak wyglądam grubo Jak to dalej będzie...

też mam ten problem. Przestało mi się nawet chcieć łazić po sklepach bo nie ma po co. I tak niedługo w nic się nie zmieszczę. DO pracy chodzę ciągle w tych samych ciążowych jeansach, bo w nich czuję się komfortowo, a do tego rano kiedy wstaję nie mam czasu zastanawiać się w co się ubrać. Zresztą toleruję tylko miękkie, nieuciskające rzeczy , a nie ma tego dużo. DO tego włosy jakieś oklapnięte mam i nawet trochę je obcięłam, ale przetłuszczają się tak, że chyba będę je myć codziennie. No i cera... mam sporo naczynek, a teraz jeszcze moja skóra szybciej się czerwieni.
No ale mój tatuś twierdzi że wyglądam dobrze Takimi słowami trzeba się pocieszać. Zersztą nie mam nawet sił secjalnie się tym przejmować. W pracy robię tylko to co muszę i idę do domu. A że wyglądam jak zombie...trudno.

[katarzynka00]

Napisane przez AsssiiA

Mam do was jeszcze pytanie czy upławy też są niebezpieczne??? Moje co prawda nie mają żadnego zabarwienia krwią ale są żółtawe i tak się zastanawiam czy jest wszystko w porządku.

Ja też mam, ale nie różnią się one od tych jakie miałam zanim zaszłam w ciążę, więc może dlatego nie zbudziło to mojej czujności.
Może gdyby były zabarwione, lub o jakimś zapachu, konsystencji czy większej ilości to pomyślałabym że to infekcja czy jakiś paciorkowiec (choć nie znam jego objawów )
Hmmm ale może ktoś ma wiedzę na ten temat, to chętnie skonfrontuje ze swoimi objawami.

[AsssiiA]

U mnie jest trochę większa ilość tych upławów i dlatego tak się zastanawiam. Może masz rację Kasiu że to może być jakieś zapalenie ale mi to jakoś nie przyszło do głowy

[majka versace]

Napisane przez AsssiiA

Mam do was jeszcze pytanie czy upławy też są niebezpieczne??? Moje co prawda nie mają żadnego zabarwienia krwią ale są żółtawe i tak się zastanawiam czy jest wszystko w porządku.

Ja też mam żółtawe upławy (wydzielina) i to była pierwsza oznaka ciąży która została do dziś. Nie ma to zapachu ani nie piecze więc uważam że to naturalna wydzielina w ciąży. Zresztą dziś oddałam mocz do badania więc jak będzie coś nie tak to bede wiedziała.

[Svinecka]

Nikka witaj na watku

dziewczyny ja tez mam problem - wstaje rano i nie moge patrzec w lustro chocbym nie wiem jak sie pomalowala i ubrala to wygladam koszmarnie

jestem blada jak trup i mam zaokraglona twarz - wygladam w ogole nie kobieco

mnie to martwi tym bardziej, ze w pierwszej ciazy przytylam strasznie duzo i naprawde mocno zbrzydlam i normalnie nie moglam patrzec na siebie w lustro i boje sie ze teraz tez tak bedzie bo chyba sie zanosi

[Gizmiatko]

Napisane przez Svinecka

Nikka witaj na watku

dziewczyny ja tez mam problem - wstaje rano i nie moge patrzec w lustro chocbym nie wiem jak sie pomalowala i ubrala to wygladam koszmarnie

jestem blada jak trup i mam zaokraglona twarz - wygladam w ogole nie kobieco

mnie to martwi tym bardziej, ze w pierwszej ciazy przytylam strasznie duzo i naprawde mocno zbrzydlam i normalnie nie moglam patrzec na siebie w lustro i boje sie ze teraz tez tak bedzie bo chyba sie zanosi

blada jestes ? a jak krew u ciebie nie masz przypadkiem anemi ? idz moze na badanie bo lepiej leczyc pocztaek anemi niz zaawansowana , a dziedziak teraz bedize ciganol wsyztsko z ciebie !

[katarzynka00]

Napisane przez majka versace

Ja też mam żółtawe upławy (wydzielina) i to była pierwsza oznaka ciąży która została do dziś. Nie ma to zapachu ani nie piecze więc uważam że to naturalna wydzielina w ciąży. Zresztą dziś oddałam mocz do badania więc jak będzie coś nie tak to bede wiedziała.

Oooo to wnioskuje że i u mnie jest w porzadku.Wyniki moczu jak i reszty eleganckie.
Nawet przy 2(tylko domowych) kotkach elegancko z toxo

Svinecko to musi być przykre, tak co rano z tym lusterkiem, ale uważam że ludzie przebywający z nami na codzień nie postrzegają nas w ten sposób jak my siebie same.
Każdej z nas buźka się zrobi okrągła jak księżyc w pełni .
Co do kg. wole nie myśleć ile przybiorę.Masz jakiś patent w drugiej ciąży? jakby nie było masz zdecydowanie większe doświadczenie w tym temacie

[Svinecka]

Napisane przez Gizmiatko

blada jestes ? a jak krew u ciebie nie masz przypadkiem anemi ? idz moze na badanie bo lepiej leczyc pocztaek anemi niz zaawansowana , a dziedziak teraz bedize ciganol wsyztsko z ciebie !

wiesz...ja zawsze chodzilam regularnie na solarium, raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie ale chodzilam bo nie nawidze siebie bladej bo mam wory pod oczami i to widac wtedy - no a teraz jak wiadomo zrezygnowalam calkowicie z solarium i dlatego jestem blada, a co za tym idzie czuje sie strasznie brzydko

co do wynikow - mialam je zrobic i 15-go mam wizyte u gin ale ze sie rozchorowalam to nie bylam jeszcze na badaniach, mam nadzieje ze do piatku juz sie podlecze na tyle zeby moc robic badania

co do anemii - wiesz to jest mozliwe bo w pierwszej ciazy ja mialam i musialam brac zelazo - a po nim rozwalalo mi zoladek

Napisane przez katarzynka00

Oooo to wnioskuje że i u mnie jest w porzadku.Wyniki moczu jak i reszty eleganckie.
Nawet przy 2(tylko domowych) kotkach elegancko z toxo

Svinecko to musi być przykre, tak co rano z tym lusterkiem, ale uważam że ludzie przebywający z nami na codzień nie postrzegają nas w ten sposób jak my siebie same.
Każdej z nas buźka się zrobi okrągła jak księżyc w pełni .
Co do kg. wole nie myśleć ile przybiorę.Masz jakiś patent w drugiej ciąży? jakby nie było masz zdecydowanie większe doświadczenie w tym temacie

pewnie tak jest - TZ mowi ze jestem najpiekniejsza ale co ma bidny powiedziec hehe
patenty.........hihi wiesz ja jestem z tych osob, ktore nie maja silnej woli o po prostu jesli mi sie chce to sie obzeram i tyle
gin powiedziala, ze nie wskazane jest zebym tyle przytyla co w pierwszej ciazy - radzila mi jesc jak najmniej smazonego i jesli mam duzy apetyt to jesc czesciej ale niewielkie porcje - srobuj
ja od jakiegos czasu nie mam problemow z jedzeniem bo ciagle mi niedobrze wszystko jem na sile praktycznie teraz a jak pomysle o smazonym to mnie cofa - mimo ze zawsze lubilam smazone zwlaszcza na noc zdrowo wiem

[mariolasl]

Gizmiatko, wspaniale, ze już jesteś z nami i wszystko w porządeczku!
Nikka1221 witaj!

Mnóstwo uścisków dla wszystkich niezadowolonych z wyglądu!

Poniekąd mogę do Was dołączyć. O ile twarz włosy wyglądają ok, ale też nigdy nie miałam z nimi większych problemów), to zauważyłam bardzo szybkie zmiany w sylwetce objawiające się głównie zanikiem talii i szybko uwypuklającym sie brzuchem.
Cóż mi pozostało, traktuje to humorystycznie, pewnie już za dwa tygodnie będę paradować w ciążowych ciuchach (nie ukończywszy jeszcze I trymestru), bo do niczego się nie zmieszczę
Większość ciuchów wylądowało już w hermetycznych pudłach na poddaszu, zostałam bez kurtki/płaszcza zimowego (na szczęście u mnie ciągle jesień i to niezbyt zimna) - czas wybrać się na zakupy. Dosłownie kilka rzeczy sprzed ciąży nadaje się jeszcze do noszenia.

Jednak... cieszę się. Tak bardzo chciałam być mamą, tak bardzo chciałam być w ciąży, poza tym czuję się świetnie. A ponarzekać troszkę zawsze można

[agagmm23]

Gizmiatko ciesze się z fasolką wszystko dobrze odpoczywaj teraz i dbaj o maleństwo i o siebie.

Napisane przez Cassandra 23

Ok 4 tyg temu miałam pierwsza wizytę, zbadała mnie tylko i dała skierowanie na badania, usg nie miałam. Teraz mam wizytę 15 grudnia o 20.40 , będzie to prawie 12 tc i powiedziała, że napewno zrobi usg, że juz powinno byc ładnie widac fasolke.

Ja jak poszłam do lekarza to okazało się ze jest to 4 tydzień i zaobaczyłam tylko na monitorze pęcherzyk ciążowy nastepna wizyte mam dopiero 30.12 i wtedy mam nadzieję ze już zobacze mała fasolkę, Już nie moge się doczekac

Napisane przez aha9

Widzę, że wątek się zrobił ciążowo - mieszkaniowy , my ja razie mamy kupiony projekt i dużą działkę 30 arów już wiem gdzie bedzie huśtawka, z budową zaczynamy na wiosnę a póki co mieszkamy w swoim m2 i też jest gobrze
jak byście chcieli zobaczyć masz projekcik to jest tutaj, al;e góra cała do przeróbki bo 2 8m łazienki to lekka przesada:
http://pprojekt.pl/projekt278-opalek_2g.html

Super domek wybraliscie my również mamy zamiar sie budować projekt również mamy wybrany http://pprojekt.pl/projekt310-krysztal.html Bedzie naniesionych kilka drobnych poprawek

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczyny ja popadam w jakaś depresję. Codziennie rano mam dylemat w co sie ubrać. Stoję pół godz. przy szafie, przymierzam ubrania ale w każdym wyglądam okropnie. Nigdy nie należałam do szczupłych osób (zawsze stosowałam diety) ale teraz to już całkiem nie moge na siebie patrzeć. To dopiero poczatek ciazy a co będzie potem. Spodnie mnie cisną, obinaja brzuch. Cycuchy jak balony (już nie mam nawet odpowiedniego stanika) Zaraz będę szersza jak wyższa...
Żle się czuje sama ze sobą. Dzisiaj rano się popłakałam.
Nawet zakupy mnie nie cieszą. Ostatnio TŻ dał mi kaskę na jakies zakupki, żeby mi humor poprawić. Kupiłam tylko jeden sweterek w którym i tak wyglądam grubo Jak to dalej będzie...

Spokojnie to napewno hormony, ja równiez mam ten sam problem nic mi niepasuje we wszystkim wyglądam żle. Wczoraj poszłam sobie do kosmetyczki i troche tym poprawiłam sobie humor.

Napisane przez Nikka1221

Pozdrawiam wszystkie fasolki!
ja wczoraj robilam test- 2 kreseczki i od razu poszlam do lekarza -potwierdzila mi-

to juz 6 tydzien!:jupi :

co rano mam mdlosci ale apetyt wielki i wech mam silniejszy niz zwykle wiec podrecznikowe objawy.mam OGROMNA nadzieje ze bedzie dobrze
tylko strasznie sie boje zeby nie stracic...juz tyle sie historii nasluchalam i naczytalam...
ratunku..

Graulacje i witamy w naszym gronie.

[Gizmiatko]

Napisane przez Svinecka

wiesz...ja zawsze chodzilam regularnie na solarium, raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie ale chodzilam bo nie nawidze siebie bladej bo mam wory pod oczami i to widac wtedy - no a teraz jak wiadomo zrezygnowalam calkowicie z solarium i dlatego jestem blada, a co za tym idzie czuje sie strasznie brzydko

co do wynikow - mialam je zrobic i 15-go mam wizyte u gin ale ze sie rozchorowalam to nie bylam jeszcze na badaniach, mam nadzieje ze do piatku juz sie podlecze na tyle zeby moc robic badania

co do anemii - wiesz to jest mozliwe bo w pierwszej ciazy ja mialam i musialam brac zelazo - a po nim rozwalalo mi zoladek



pewnie tak jest - TZ mowi ze jestem najpiekniejsza ale co ma bidny powiedziec hehe
patenty.........hihi wiesz ja jestem z tych osob, ktore nie maja silnej woli o po prostu jesli mi sie chce to sie obzeram i tyle
gin powiedziala, ze nie wskazane jest zebym tyle przytyla co w pierwszej ciazy - radzila mi jesc jak najmniej smazonego i jesli mam duzy apetyt to jesc czesciej ale niewielkie porcje - srobuj
ja od jakiegos czasu nie mam problemow z jedzeniem bo ciagle mi niedobrze wszystko jem na sile praktycznie teraz a jak pomysle o smazonym to mnie cofa - mimo ze zawsze lubilam smazone zwlaszcza na noc zdrowo wiem

Acha, no niestety solarium szkodzi , nie wiem jak z samoopalaczami ? ale pewnie tez szkodza bo pewnie duzo w nich chemi ! Głowa do góry za pare miesiecy bedzie słoneczko to sie opalisz a teraz sie nie przejmuj kazda z nas wyglada na przemeczona, bladą postac snująca sie po domu
Co do Anemi to ja proponuje sok z gotowanych buraczków i do tego marchewka ewentualnie jak lubisz to barszcz ! to jest najlepsyz sposób na anemie i bez chemi aaaa przypomnialo mi sie jeszcze jeden sposob ale tez z burakiem, a wiec odcina sie "czubek" buraka wydraza sie troche jego w środku i dosypuje sie cukier, czeka sie pare godizn i jak puszcza soczek to sie go spija !

Napisane przez mariolasl

Gizmiatko, wspaniale, ze już jesteś z nami i wszystko w porządeczku!
Nikka1221 witaj!

Mnóstwo uścisków dla wszystkich niezadowolonych z wyglądu!

Poniekąd mogę do Was dołączyć. O ile twarz włosy wyglądają ok, ale też nigdy nie miałam z nimi większych problemów), to zauważyłam bardzo szybkie zmiany w sylwetce objawiające się głównie zanikiem talii i szybko uwypuklającym sie brzuchem.
Cóż mi pozostało, traktuje to humorystycznie, pewnie już za dwa tygodnie będę paradować w ciążowych ciuchach (nie ukończywszy jeszcze I trymestru), bo do niczego się nie zmieszczę
Większość ciuchów wylądowało już w hermetycznych pudłach na poddaszu, zostałam bez kurtki/płaszcza zimowego (na szczęście u mnie ciągle jesień i to niezbyt zimna) - czas wybrać się na zakupy. Dosłownie kilka rzeczy sprzed ciąży nadaje się jeszcze do noszenia.

Jednak... cieszę się. Tak bardzo chciałam być mamą, tak bardzo chciałam być w ciąży, poza tym czuję się świetnie. A ponarzekać troszkę zawsze można

ja tez sie ciesze ze jestem "tu" a nie "tam" nawet nie wies zjak bardzo