Od którego roku życia można legalnie współżyć? Proszę o odpowiedz

[Michiru]

Bo znam 15 letnie matki, które SAME zajmują się swoimi dziećmi, same wraz z Tż je utrzymują, są bardzo dojrzałe i radzą sobie świetnie

a chciałabyś, żeby Twoja córka była jedną z tych 15letnich matek?? uważasz, że to normalne?? nie przyszło Ci do głowy, że teraz nastolatki mają takie a nie inne problemy, bo same się o to prosiły?? bo unoszą się dumą myśląc, że już do wszystkiego są wystarczająco dorosłe?? czemu jak ktoś jasno mówi, że 15letnia osoba NIE JEST na tyle dojrzała, żeby podejmowac współżycie, bo konsekwencje ją przerosną, to zaraz druga osoba się odzywa i stwierdza "nie wiesz, na jakim świecie żyjesz?? to jest normalne, że 15letka sypia z jakimś chłopakiem!" '-_- jakbym mogła to zmieniłabym prawo, że współzyć możnaby było od 18roku życia. naprawdę.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Tak gadacie o dojrzalosci i w ogole. Pozwolicie ze sie wtrace?
Wszystko super, niech sobie 15latka bedzie dojrzala emocjonalnie i psychicznie. Ale dojrzala plciowo to ona na pewno nie jest.
Taka 15latka to ile juz miesiaczkuje? Ok 3ch lat, w ciagu 3ch lat od daty pierwszej miesiaczki nie ma bata, zeby juz zakonczyla sie burza hormonalna zwiazana z dojrzewaniem plciowym.
Wiec w tym wzgledzie raczej watpie aby dojrzala byla, wiec nie powinna wspolzyc. Ewentualna ciaza moglaby byc dla niej szkodliwa, dziecko mogloby miec jakies wady rozwojowe zwiazane z hormonami matki...
Tak niby stosowanie gumek, gumki zawodza.
Wniosek jeden - popieram wizazowe mohery. 15latki powinny wziac sie za nauke i zakuwac do egzaminu gimnazjalnego (swoja droga, 15latka jest w 2 klasie gimnazjum a nie 1 liceum).\

Co do 30latkow mieszkajacych z rodzicami.
Jestem w zwiazku 5lat, 20 lat skonczylam juz kawalek czasu temu, mieszkam z TZ u moich rodzicow. Czemu? Wychodzi zdecydowanie taniej, stac nas na nauke, a i rodzicom mozna pomoc.

[Eflinka]

Hm, bardzo łatwo jest mnie ocenić i koleżankę, co?
Mimo, że miałam 19 lat gdy zdecydowałam się na współżycie i mimo że uważam, że warto czekać, bo może się wyczeka na tego już jednego do końca. Nie, to nie jest ważne, ważne jest to, że nie linczuje dziewczyny, bo podjęła swoją decyzję to jest zła i niedobra. Nie wpasowuje się w wasz moralizatorski ton, więc jest pe!

Napisane przez Miśka84

Ja mam 15 letnią siosrte i mam nadziję, że przyjdzie do mnie po radę, jeżeli będzie myślała o współżyciu ze swoim chłopakiem. A ja z nia porozmawiam i albo ją w tym poprę, albo delikatnie będę starała sie ją od tego odwieźć.
Ale prawda jest taka, ze i tak zrobi, co bedzie chciała i SAMA uważała za słuszne.

Twoja córka z kolei do Ciebie nie przyjdzie Zwłaszcza jak jej powiesz, że uważasz ze to jest "chore". Nie jestem złośliwa, więc mam tylko nadzieję, ze Ci niespodzianki nie zrobi...

No właśnie, do Was dzieci zwyczajnie się nie "zgłoszą". Będziecie miały po problemie, bo będziecie myśleć, że są "grzeczne"

[Costynuuna]

Napisane przez TmargoT

nie strasz,bo moj ma 14 lat i za rok bedzie już po?!
kurczę ide go uświadamiać.

może już jest po

Napisane przez kalina121

Zachodzą w ciąże nie przez to że rodzice mają takie poglądy tylko przez to że się bzykają bez zabiezpieczenia

Ja tam światu nie idealizuję,mam sama dzieci i wsperać córkę w tym że ma zamiar seksić się w wieku 15 lat nie mam zamiaru,bo uważam że to jest chore.

bzykać to sie mogą muchy .

A dlaczego uprawiają seks bez zabezpieczenia? bo są nieuswiadomieni ..
dlaczego są nie uswiadomieni ? bo rodzice o tym z nimi nie rozmawiają ..
dlaczego z nimi nie rozmawiają ? bo uważają że jest to chore ..

nie bede sie powtarzac, w tamtym poscie napisałam wszytsko co miałam do napisania na ten temat .

[Elliannia]

Napisane przez Miśka84

Nie, ale są SZCZĘSLIWE i wiem, ze za nic nie oddałyby tego dziecka, i sa na tyle dojrzałe, że potrafią je wychować (i to bez pomocy rodziców), szkoły całe szczęście już też nie są takie "moherowe" i nie robią żadnych problemów.
Po prostu 15 latka TEŻ moze być dojrzała.

15 lat i bez pomocy rodziców? Bardzo ciekawe, zwlaszcza ze pewnie gdyby nie rodzice, to cala szczesliwa mloda rodzinka mieszkalaby pod mostem (kto przyjmie 15latke po porodzie do pracy?), jeżeli szczęśliwy tatuś by zrezygnował z edukacji i zarabiał ten 1000 zł uważasz że wystarczyloby im na cokolwiek? Gdyby nie rodzice to nawet by dziecku nie mieli co do jedzenia dać. Więc nie dawaj mi tu bzdurnych opowieści o tym, jak to 15 CAŁKOWICIE SAMODZIELNIE I BEZ POMOCY RODZICÓW dziecko wychowała. Bez rodziców to oni by sobie palcem w pewne miejsce nie trafili, i domyslam sie jak rodzicom musi byc przyjemnie, jak coreczka mowi ze po wpadce dawala sobie rade sama bez nich.



Swoją drogą - mnie mierzi to, że te 15latki, które mają pierwszy raz za sobą, od razu robią agitacje wśród koleżanek które jeszcze tego nie robiły, wyśmiewają je itd. Wychodzi na to, że teraz nie jest wstydem dać, a nie dać. Paranoja z patologią.

[Luba]

Napisane przez Eflinka

No właśnie, do Was dzieci zwyczajnie się nie "zgłoszą". Będziecie miały po problemie, bo będziecie myśleć, że są "grzeczne"

Mylisz się, ale to już będzie Twój błąd jako rodzica.

[TmargoT]

Napisane przez Luba

Poszłabym. ale uznałabym to za swoja wychowawcza porażkę.
Przeciez dzieci wychowuje się od urodzenia, jakies wartości się im do głów i serc wtyka, czegos się je uczy. Także tego, ze na wszystko jest odpowiedni czas i miejsce a "związek" to nie cos co się tworzy w wieku 15 lat.

Dlatego, jesli moja córak przyszłaby z tego typu problemem, to uznałabym, że się jako rodzic na tym polu nie sprawdziłam.

faktem jest,że dzieci się wychowuje od urodzenia i to co się wleje za młodu to się wyleje potem.
jednak ciężko jest przekazać swoją dziecku wiedze o sexie,kiedy z każdej strony jest bombardowany reklamami,teledyskami o treści erotyczne.nie mówiąć już o internecie.
nie da się wszystkiego upilnować,chyba,że wyjechac na bezludną wyspę.
nie chciałabym też skrzywić mu obrazu sexu,jako coś brudnego i nieczystego.
tylko osoba z wykształceniem psychologicznym mogłaby nie popełnić takiego błędu.
częstym złym myślenie rodziców jest fakt,że myśla iż ich syn/córka jeszcze NIE,albo NIE WOLNO IM.
ja ze swojej strony powiedziałam synowi,jak wypacza postrzeganie sexu ogladanie pornograficznych stron,wytłumaczyłam proces ejakulacji.mówiłam mu o zabezpieczeniu-jak i czym.
i czuję,że nie uwazałabym za klęskę rodzicielską fakt,że powiadomił by mnie WCZEŚNIEJ o swoim pierwszym razie.
uważałabym,że jednak mi ufa i chce dobrej rady.może wtedy powiedziałabym mu,że jeszcze NIE czas NA SEX,ale nie zabraniałabym.

[Miśka84]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Tak gadacie o dojrzalosci i w ogole. Pozwolicie ze sie wtrace?
Wszystko super, niech sobie 15latka bedzie dojrzala emocjonalnie i psychicznie. Ale dojrzala plciowo to ona na pewno nie jest.
Taka 15latka to ile juz miesiaczkuje? Ok 3ch lat, w ciagu 3ch lat od daty pierwszej miesiaczki nie ma bata, zeby juz zakonczyla sie burza hormonalna zwiazana z dojrzewaniem plciowym.
Wiec w tym wzgledzie raczej watpie aby dojrzala byla, wiec nie powinna wspolzyc. Ewentualna ciaza moglaby byc dla niej szkodliwa, dziecko mogloby miec jakies wady rozwojowe zwiazane z hormonami matki...
Tak niby stosowanie gumek, gumki zawodza.
Wniosek jeden - popieram wizazowe mohery. 15latki powinny wziac sie za nauke i zakuwac do egzaminu gimnazjalnego (swoja droga, 15latka jest w 2 klasie gimnazjum a nie 1 liceum).\

Co do 30latkow mieszkajacych z rodzicami.
Jestem w zwiazku 5lat, 20 lat skonczylam juz kawalek czasu temu, mieszkam z TZ u moich rodzicow. Czemu? Wychodzi zdecydowanie taniej, stac nas na nauke, a i rodzicom mozna pomoc.

Oj, nie trafiłaś. Takie rodzenie jest najzdrowsze i najmniej inwazyjne dla ciała. Po ciąży w wieku nastu lat praktycznie nie ma śladów. Biologicznie to najzdrowszy okres na ciążę Zresztą tak kiedyś było i w Polsce i na świecie np. babcia mojego TŻ wyszła za mąż mając 14 lati od razu zaczęła rodzić, kiedyś to była norma.

[Kira87]

Napisane przez Luba

Jasne że jest jałowa.
ale wiesz co mnie mierzi? Że ja i mnie podobni będziemy się starali wychowac swoje dzieci tak, żeby nie popełniały tych błędów a potem okaże sie, że te nasze dzieci są "cnotkami", maja "ciotczyne poglady" i ogólnie są ludzmi do bani. Nienowoczesni, zacofani i slepi.

Zapomniałaś dodać: zaściankowi o recesywnych poglądach.

Napisane przez Luba

to mi się nie podoba. Że zostaną wyśmiani, bo odważyli się nie "być w związku" tylko pozwolili sobie w wieku 14 czy 15 lat byc dziećmi i nie zawracali sobie (nomen omen) dupy, głupotami.

Świat przyśpieszył...nic na to nie poradzimy. A paradoksalnie takie odtrącanie "indywidualistów" przez ogół może czasem wyjść na dobre...chociaż fakt - do przyjemnych doświadczeń, to nie należy.

Tak w ramach ciekawostki: rodzice mnie nie chowali pod kloszem, co więcej - byli dość liberalni i tolerancyjni. A mimo to dostawałam skrętu kiszek ze śmiechu, gdy moja koleżanka w klasie I gimnazjum z dumą oświadczyła, że zakończyła swój 2 tygodniowy związek (kiedyś się na to ponoć mówiło "chodzenie" ale teraz to są już poważne "związki").

Napisane przez Luba

W tym dzisiejszym świecie należy dziecku odbierac dzieciństwo jak najwczesniej, nauczyc je malowac sie ok 10 roku życia, kupic kuse spódnisie i pomalowac mu własnoręcznie paznokcie, bo inaczej jesteś zacofana. Nauczyc dziecko co to jest prezerwatywa to nie wystarczy, trzeba jeszcze mu ją kupic na 12 urodziny.
wtedy bedzie zaakceptowane przez dzisiejszy swiat i i będzie miało lepsze życie, bo nikt go nie wytknie paluchem jako konserwę.

I gdzie tu tolerancja, tak wielce opiewana przez "postępowych".


PS: cieszę się, że nie jestem osamotniona w moich poglądach

[paula78]

Napisane przez Miśka84

Nie, ale są SZCZĘSLIWE i wiem, ze za nic nie oddałyby tego dziecka, i sa na tyle dojrzałe, że potrafią je wychować (i to bez pomocy rodziców), szkoły całe szczęście już też nie są takie "moherowe" i nie robią żadnych problemów.
Po prostu 15 latka TEŻ moze być dojrzała.

Ja nie twierdze ze sa nieszczesliwe ale nie wierze ze nie mialy mysli ze skonczylo sie ich dziecinne zycie ,ze nie mialy chwil zalamania i niewierze ze wychowuja dzieci bez pomocy rodzicow materialnej czy wychowawczej.chociazby prawnymi opiekunami sa ich rodzice a nie same 15 latki.

z cala pewnoscia mialy inne problemy niz zakup nowych dzinsow ale czy w wieku lat nastu nie powinno sie miec tylko takich problemow ?
one musialy dojrzec i to szybko a dodatkowo sa odpowiedzialne za dzieci .

znasz kobiete ktora przyzna sie ze myslala o oddaniu dziecka ?o zostawieniu go ?
a czesto taka decyzja to tez odpowedzialnosc i dojrzalosc a czasami wygoda .

nic i nikt mnie nie przkona ze sex i ciaza jest odpowiednia dla nastolatki i wole aby moja corka byla cnotliwa cicociunia niz glupio zakochana lub nastoletnia zdzira.

[Luba]

Napisane przez TmargoT

faktem jest,że dzieci się wychowuje od urodzenia i to co się wleje za młodu to się wyleje potem.
jednak ciężko jest przekazać swoją dziecku wiedze o sexie,kiedy z każdej strony jest bombardowany reklamami,teledyskami o treści erotyczne.nie mówiąć już o internecie.
nie da się wszystkiego upilnować,chyba,że wyjechac na bezludną wyspę.
nie chciałabym też skrzywić mu obrazu sexu,jako coś brudnego i nieczystego.
tylko osoba z wykształceniem psychologicznym mogłaby nie popełnić takiego błędu.
częstym złym myślenie rodziców jest fakt,że myśla iż ich syn/córka jeszcze NIE,albo NIE WOLNO IM.
ja ze swojej strony powiedziałam synowi,jak wypacza postrzeganie sexu ogladanie pornograficznych stron,wytłumaczyłam proces ejakulacji.mówiłam mu o zabezpieczeniu-jak i czym.
i czuję,że nie uwazałabym za klęskę rodzicielską fakt,że powiadomiłby mnie WCZEŚNIE o swoim pierwszym razie.uważałabym,że jednak mi ufa i chce dobrej rady.może wtedy powiedziałabym mu,że jeszcze czas,ale nie zabraniałabym.

Ja uznałabym za klęske seks w wieku 15 lat, a nie to, ze mi dziecko o tym powiedziało.

[lookbook]

i pomyśleć, że wczoraj oglądałam film JUNO ;-) idealnie pasuje do wątku i postów ;-)

też nie pochwalam sexu w wieku 15 lat, ale skoro już się stało, a się nie odstanie to do ginekologa już i to biegiem!

[madmuazelle]

Napisane przez Elliannia

A ja te dziewczyny pokazujące swoje poparcie dla tego typu zachowań tutaj, widzę na każdym wątku z tym związanym, widać do niektórych żadne tłumaczenia i dyskusje nie przemawiaja

Chyba niepotrzebnie sobie strzępimy języki, my swoje, one swoje, z czego wychodzi że my powinnyśmy jeszcze hymn pochwalny trzynastozgłoskowcem napisać dla każdek 15latki tracącej dziewictwo ^^

Masz racje,skoro te same osoby ciągle popierają seks wsród dzieci i żadne argumenty nie docierają,to ja poprosru wymiękam.
Porażka poraz enty. :/

Napisane przez Miśka84

I nie zawsze, i nieprawda Bo znam 15 letnie matki, które SAME zajmują się swoimi dziećmi, same wraz z Tż je utrzymują, są bardzo dojrzałe i radzą sobie świetnie
Nie lubię po prostu takiego uogólniania, "bo jak ja miałam 15 lat to nie miałam wiekszych prolemów niż kartkówka z matmy", bo jednak większość nastolatek ma dużo poważniejsze problemy. I nie bardzo też rozumiem czemu każdy uważa sie za taki autorytet, ze skoro on w tym wieku coś robił czy nie tzn, ze jest to słuszne i już wszyscy mają tak robić, no bo przecież wszyscy ludzie są tacy sami, waszym zdaniem prawda? Indywidualizm jest przereklamowany

Rzeczywiscie bez sensu są takie dyskusje, linczów na wizażu widziałam już minimum kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt, i chyba nic tego niestety nie zmieni, i nie oduczy ludzi oceniania, moralizowania, czy wywyższania się...

I co imponują ci dzieci mające dzieci. ;eek: Masz racje,nic nie da bo ciągle dziewczynki będą popierac młodociane,a pedofile zacierają rączki.Jak sobie pomyśle,że 15 stka popiera 15-stke to niedobrze mi się robi.Nie pisze teraz o tobie,bo masz więcej lat.

Napisane przez paula78

byc moze sa niezaradni moze niedojrzali a moze wygodni a moze podwinela im sie noga ale sa doroslymi ludzmi ktorzy maja prawa wyborcze ,moga kupic alkohol i papiersoy i stawiani przed sadem samodzielnie odpowiadaja za swoje zycie i zyci ich dzieci i sa sadzeni jak dorosli .
nadal nie widzisz roznicy miedzy 30 a 15 latkami ?

sex nie jest dla dzieci i do niczego nie jest i nie powinnien im byc potrzebny a swoje burze hormonalne moga rozwiewac na inne sposoby ale aby to potrafic potrzeba odpowiednie wychowanie od malego a nie puszczenie samopas .

a teraz zaciskam beret i ide po moja wkrotce 9 letnie corke .

Zgadzam się.

Napisane przez dzustam

Miałam 15 lat, bylam niesamowicie rozwinięta pod
względem emocjonalnym, moi znajomi byli sporo starsi ode mnie, byłam godnym partnerem do rozmów dla osób w wieku moich rodziców - ale do głowy mi nie przyszło, że byłam młoda kobietą gotową na seks.

W wieku 15 lat byłam dzieckiem, ot po prostu oczytanym i empatycznym. Tyle. Podkreślę dzieckiem.

Piersi i wagina nie świadczą o dorosłości, a okrzykiwanie się kobietami w wieku 15 lat powoduje we mnie tylko politowanie.

Ja rownież taka byłam,noi z podkreślonym jak najbardziej się zgadzam.

[Eflinka]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Tak gadacie o dojrzalosci i w ogole. Pozwolicie ze sie wtrace?
Wszystko super, niech sobie 15latka bedzie dojrzala emocjonalnie i psychicznie. Ale dojrzala plciowo to ona na pewno nie jest.
Taka 15latka to ile juz miesiaczkuje? Ok 3ch lat, w ciagu 3ch lat od daty pierwszej miesiaczki nie ma bata, zeby juz zakonczyla sie burza hormonalna zwiazana z dojrzewaniem plciowym.
Wiec w tym wzgledzie raczej watpie aby dojrzala byla, wiec nie powinna wspolzyc. Ewentualna ciaza moglaby byc dla niej szkodliwa, dziecko mogloby miec jakies wady rozwojowe zwiazane z hormonami matki...
Tak niby stosowanie gumek, gumki zawodza.
Wniosek jeden - popieram wizazowe mohery. 15latki powinny wziac sie za nauke i zakuwac do egzaminu gimnazjalnego (swoja droga, 15latka jest w 2 klasie gimnazjum a nie 1 liceum).\

Co do 30latkow mieszkajacych z rodzicami.
Jestem w zwiazku 5lat, 20 lat skonczylam juz kawalek czasu temu, mieszkam z TZ u moich rodzicow. Czemu? Wychodzi zdecydowanie taniej, stac nas na nauke, a i rodzicom mozna pomoc.

A ja w wieku 15 lat miesiączkowałam już 5 lat i co? To już miałam przyzwolenie wtedy?
A są też dziewczyny, które w wieku 15 lat dopiero zaczynają miesiączkować, to gdy dotrą do 18 dopiero 3 lata minie jak miesiączkować będą.
I co teraz wynika z tej arytmetyki?

Ma 15 i 1/2 Więc skoro piszę, że jest w 1 liceum to może właśnie jest w tej 1 liceum, co? To sprzed reformy 2 klasa szkoły średniej... Nie pamiętacie już 2 klasy szkoły średniej? Tych par zakochanych i tych związków trwających już kilka lat? I oni wszyscy się za rączki tylko trzymali??
Obłuda.

[Miśka84]

Napisane przez Elliannia

15 lat i bez pomocy rodziców? Bardzo ciekawe, zwlaszcza ze pewnie gdyby nie rodzice, to cala szczesliwa mloda rodzinka mieszkalaby pod mostem (kto przyjmie 15latke po porodzie do pracy?), jeżeli szczęśliwy tatuś by zrezygnował z edukacji i zarabiał ten 1000 zł uważasz że wystarczyloby im na cokolwiek? Gdyby nie rodzice to nawet by dziecku nie mieli co do jedzenia dać. Więc nie dawaj mi tu bzdurnych opowieści o tym, jak to 15 CAŁKOWICIE SAMODZIELNIE I BEZ POMOCY RODZICÓW dziecko wychowała. Bez rodziców to oni by sobie palcem w pewne miejsce nie trafili, i domyslam sie jak rodzicom musi byc przyjemnie, jak coreczka mowi ze po wpadce dawala sobie rade sama bez nich.



Swoją drogą - mnie mierzi to, że te 15latki, które mają pierwszy raz za sobą, od razu robią agitacje wśród koleżanek które jeszcze tego nie robiły, wyśmiewają je itd. Wychodzi na to, że teraz nie jest wstydem dać, a nie dać. Paranoja z patologią.

Tak sie składa, ze szczęsliwy tatuś pracuje i zarabia więcej niż tysiąc, wynajmują mieszkanie, dzidziuś już jest całkiem spory, koleżanka zdała maturę, studiuje teraz zaocznie i jednocześnie pracuje. Gdzie tu głupota???
O dojrzałosci nie świadczy tylko wiek

A druga część Twojej wypowiedzi chyba jest też z kosmosu wzięta, znasz jakieś obecne 15-latki? U mojej siostry w klasie sa SAME dziewice. Seks w wieku 15 lat nie jest powszechnym zjawiskiem, bo mało która 15-latka jest na to gotowa, ale takie TEŻ są (podkreślam setny raz)

[ekstrawagancja]

Już mnie to wcale nie dziwi,sama masz dopiero 15 lat,dlatego stoisz murem za kolezanką.

I tu się dziwisz. To nie jest tak ze sama mam 15 lat i msuze popierać koleżanke z mojego rocznika, nie. Ja poprostu na codzień stykam się z realiami. Mam koleżanki w różnym wieku i sex nie jest teraz tematem tabu, wiele z nich już współżyło i jakoś nie przeszkadza to nikomu tak bardzo jak WAM.

Powtórze i będe powtarzać: JESLI SAMA PODJEŁA TAKĄ DECYZJĘ I Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI SYPIA ZE SWOIM CHŁOPAKIEM, NIKT Z FORUM NIE MA PRAWA PRAWIĆ JEJ MORAŁÓW. ZAJMIJCIE SIĘ WCYHOWYWANIEM SWOICH DZIECI A NIE KOLEŻANEK Z WIŻAZU.

pozdrawiam.

[Eflinka]

Napisane przez Luba

Mylisz się, ale to już będzie Twój błąd jako rodzica.

Ale mój błąd jako rodzica, że niby co zrobię takiego błędnego?

[kalina121]

Napisane przez Miśka84

Ja mam 15 letnią siosrte i mam nadziję, że przyjdzie do mnie po radę, jeżeli będzie myślała o współżyciu ze swoim chłopakiem. A ja z nia porozmawiam i albo ją w tym poprę, albo delikatnie będę starała sie ją od tego odwieźć.
Ale prawda jest taka, ze i tak zrobi, co bedzie chciała i SAMA uważała za słuszne.

Twoja córka z kolei do Ciebie nie przyjdzie Zwłaszcza jak jej powiesz, że uważasz ze to jest "chore". Nie jestem złośliwa, więc mam tylko nadzieję, ze Ci niespodzianki nie zrobi...

Ja jak narazie mam dobry kontakt ze swoją córką i mówi mi o wszystkim co ją interesuje i męczy,mam zamiar wychować ją tak, żeby nie uwazała seks za coś co jest niezbędne dla szczęścia,pozatym uświadomię ją dosyć wcześnie.
Powiem tak,moja mama miała takie poglądy jak ja teraz,ale to nie przeszkadzało nam mieć dobry kontakt ze sobą,jesli ona dla mnie jest autorytetem,to ja słucham ją i liczę się z jej zdaniem,a nie robię to co robią moje kolezanki lub co jest modne.I na tym dobrze wyszłam.

W twojej wypowiedzi dziwi mnie to, że twoja siostra przyjdzie do ciebie,wybacz a mamy co nie ma,?wydaje mi się ze od wychowania seksualnego są rodzice

[TmargoT]

Napisane przez Luba

Ja uznałabym za klęske seks w wieku 15 lat, a nie to, ze mi dziecko o tym powiedziało.

JA JUŻ TO PODCIĄGŁAM POD 16 lat.
15 to jeszcze trochę z mało.

[paula78]

Napisane przez Miśka84

Oj, nie trafiłaś. Takie rodzenie jest najzdrowsze i najmniej inwazyjne dla ciała. Po ciąży w wieku nastu lat praktycznie nie ma śladów. Biologicznie to najzdrowszy okres na ciążę Zresztą tak kiedyś było i w Polsce i na świecie np. babcia mojego TŻ wyszła za mąż mając 14 lati od razu zaczęła rodzić, kiedyś to była norma.

biologicznie owszem ale my jestesmy ludzmi i dlatego nalezy sie kierowac dojrzaloscia psychiczna i emocjonalna i materialna .

o jakich sladach mowisz ?fizycznych ?

kobieta ktora chce miec dziecko nie oglada sie na ew. slady jakie moze zostawic ciaza .bo jest dojrzala i przygotowana na slady.

wyszlo to rodzenie i malzenstwo babci na dobre ?

nie sadze ,w indiach tez żenia sie dzieci czy to jest dobre ?dla nas nie i wrecz chore dla nich tak.

[Elliannia]

Napisane przez Miśka84

Tak sie składa, ze szczęsliwy tatuś pracuje i zarabia więcej niż tysiąc, wynajmują mieszkanie, dzidziuś już jest całkiem spory, koleżanka zdała maturę, studiuje teraz zaocznie i jednocześnie pracuje. Gdzie tu głupota???
O dojrzałosci nie świadczy tylko wiek

Moja droga postępowa wizażanko, ja mówię dokładnie o tym okresie 15letnim, Ty mówisz o obecnym. Kompletnie mnie nie zrozumiałaś. Tatuś pracuje od momentu narodzin dziecka? Od tego momentu mieszkanie wynajmują? Dzidziuś jest spory, bo widać ma już 5-6 lat, ale wątpie czy bez pomocy rodziców by im się udało, tego mi nie wciśniesz.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Miśka84

Oj, nie trafiłaś. Takie rodzenie jest najzdrowsze i najmniej inwazyjne dla ciała. Po ciąży w wieku nastu lat praktycznie nie ma śladów. Biologicznie to najzdrowszy okres na ciążę Zresztą tak kiedyś było i w Polsce i na świecie np. babcia mojego TŻ wyszła za mąż mając 14 lati od razu zaczęła rodzić, kiedyś to była norma.

To czemu nie urodzilas jako 15latka?
Wiesz gdyby takie rodzenie faktycznie byloby najzdrowsze, to mielibysmy mase 15latek w ciazy. Moja mama bylaby dopiero po 30stce.
Nie chodzi o slady po ciazy, ale o to, jak wygladaja hormony takiej mlodej gimnazjalistki. Zdajesz sobie z tego sprawe? Chyba nie. O ile dobrze pamietam ktoras tam czesc mozgu rozwija sie az do 21 roku zycia.
Moja prababcia byla 12 lat starsza od swojego meza. Czy to oznacza ze ja tez powinnam szukac sobie przyszlego meza pod podstawowka po drugiej stronie ulicy?

Napisane przez Eflinka

A ja w wieku 15 lat miesiączkowałam już 5 lat i co? To już miałam przyzwolenie wtedy?
A są też dziewczyny, które w wieku 15 lat dopiero zaczynają miesiączkować, to gdy dotrą do 18 dopiero 3 lata minie jak miesiączkować będą.
I co teraz wynika z tej arytmetyki?

Ma 15 i 1/2 Więc skoro piszę, że jest w 1 liceum to może właśnie jest w tej 1 liceum, co? To sprzed reformy 2 klasa szkoły średniej... Nie pamiętacie już 2 klasy szkoły średniej? Tych par zakochanych i tych związków trwających już kilka lat? I oni wszyscy się za rączki tylko trzymali??
Obłuda.

Ja majac 15 lat miesiaczkowalam juz 7 lat, i nie, nie bylam dojrzala plciowo.

A egzamin gimnazjalny pisze sie w wieku 16 lat Wiec sorry, ciagle gimnazjalistka
Pamietam liceum przed reforma... nie chodzilam do takiego ale pamietam. Ale nie pamietam zadnej kolezanki brata w ciazy.

[TmargoT]

Napisane przez ekstrawagancja

I tu się dziwisz. To nie jest tak ze sama mam 15 lat i msuze popierać koleżanke z mojego rocznika, nie. Ja poprostu na codzień stykam się z realiami. Mam koleżanki w różnym wieku i sex nie jest teraz tematem tabu, wiele z nich już współżyło i jakoś nie przeszkadza to nikomu tak bardzo jak WAM.

Powtórze i będe powtarzać: JESLI SAMA PODJEŁA TAKĄ DECYZJĘ I Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI SYPIA ZE SWOIM CHŁOPAKIEM, NIKT Z FORUM NIE MA PRAWA PRAWIĆ JEJ MORAŁÓW. ZAJMIJCIE SIĘ WCYHOWYWANIEM SWOICH DZIECI A NIE KOLEŻANEK Z WIŻAZU.

pozdrawiam.

i tu się objawia twoja dorosłość.
krzyczec na innych to nałatwiejszy sposob.dojrzali ludzie ze sobą rozmawiają wymieniając poglądy.
nie wychowujemy tu nikogo.rozmawiamy teoretycznie wplatając swoje dziatki.
więc ochłoń i dyskutuj,bo jeśli chcesz krzyczeć, krzycz gdzie indziej

[Luba]

Napisane przez TmargoT

JA JUŻ TO PODCIĄGŁAM POD 16 lat.
15 to jeszcze trochę z mało.

Dla mnie i 16 to za mało

I nadal będe to uważała za porażkę (seks, nie powiedzenie mi o tym)

[Eflinka]

Napisane przez kalina121

Ja jak narazie mam dobry kontakt ze swoją córką i mówi mi o wszystkim co ją interesuje i męczy,mam zamiar wychować ją tak, żeby nie uwazała seks za coś co jest niezbędne dla szczęścia,pozatym uświadomię ją dosyć wcześnie.
Powiem tak,moja mama miała takie poglądy jak ja teraz,ale to nie przeszkadzało nam mieć dobry kontakt ze sobą,jesli ona dla mnie jest autorytetem,to ja słucham ją i liczę się z jej zdaniem,a nie robię to co robią moje kolezanki lub co jest modne.I na tym dobrze wyszłam.

W twojej wypowiedzi dziwi mnie to, że twoja siostra przyjdzie do ciebie,wybacz a mamy co nie ma,?wydaje mi się ze od wychowania seksualnego są rodzice

A jak nie ma matki, to co? Wypada takie pytania zadawać? Gdyby się okazało, że są same co byś wtedy odpowiedziała??

Tutaj sama zainteresowana powiedziała, napisała, że ona zrobiła to z uczucia do tego chłopaka i prosi o nie linczowanie jej tylko dlatego, że nie zrobiła tego w "odpowiednim" wieku np lat 18, ale nie z miłości ale dlatego że tak wypada! Ona nie zrobiła "tego" z mody

[TmargoT]

Napisane przez Luba

Dla mnie i 16 to za mało

I nadal będe to uważała za porażkę (seks, nie powiedzenie mi o tym)

w takim bądź razie jestem reformowalną moherową babą

[Luba]

Napisane przez TmargoT

w takim bądź razie jestem reformowalną moherową babą

doceń to, ze do lekarza bym poszła

[Miśka84]

Napisane przez kalina121

Ja jak narazie mam dobry kontakt ze swoją córką i mówi mi o wszystkim co ją interesuje i męczy,mam zamiar wychować ją tak, żeby nie uwazała seks za coś co jest niezbędne dla szczęścia,pozatym uświadomię ją dosyć wcześnie.
Powiem tak,moja mama miała takie poglądy jak ja teraz,ale to nie przeszkadzało nam mieć dobry kontakt ze sobą,jesli ona dla mnie jest autorytetem,to ja słucham ją i liczę się z jej zdaniem,a nie robię to co robią moje kolezanki lub co jest modne.I na tym dobrze wyszłam.

W twojej wypowiedzi dziwi mnie to, że twoja siostra przyjdzie do ciebie,wybacz a mamy co nie ma,?wydaje mi się ze od wychowania seksualnego są rodzice

I znów to moralizatorstwo... Naprawdę nie meczy Was one? Moja mama jest bardzo tolerancyjna i sama kupiła mi 1 opakowanie tabletek anty (fakt - byłam starsza), ale mojej 16-letniej siostrze też kupiła (bez zbytniej ochoty, ale lepsze to niż bobas w drodze).
A czemu moja najmłodsza siostra ma przyjść do mnie? Bo chyba łatwiej o seksie rozmawiać z siostra niż mamą. Jakbyś miała siostrę to byś wiedziała

[Kira87]

A propos szczęścia i miłości 15-letnich matek do swoich dzieci - piękne to i wzruszające ale szczęściem i miłością tych swoich dzieci nie wykarmią.

Dorośli i czynni zawodowo ludzie mają niejednokrotnie problem z utrzymaniem dziecka. A co dopiero taka 15-latka? Oczywiście musi zaangażować w opiekę dziadków - przede wszystkim zaangażować finansowo. Sama powinna też dokończyć edukację, by w przyszłości się usamodzielnić. W ten sposób na kruchy kark młodej dziewczyny spada wielki ciężar, który musi udźwignąć.

A to, że kiedyś normą była ciąża u tak młodej dziewczyny...fakt - ale czasy i warunki życia były inne. Teraz od młodego człowieka wymaga się wiedzy, pracy, zaangażowania, dyplomów, znajomości języków obcych etc. etc. Wszechobecny wyścig szczurów...i do tego brutalnego życia wrzucić nastolatkę z niemowlakiem?

To nie jest z mojej strony złośliwość, narzekanie, prawienie morałów...ja po prostu współczuję takim dziewczynom, bo na pewno jest im bardzo ciężko.

[Miśka84]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

To czemu nie urodzilas jako 15latka?
Wiesz gdyby takie rodzenie faktycznie byloby najzdrowsze, to mielibysmy mase 15latek w ciazy. Moja mama bylaby dopiero po 30stce.
Nie chodzi o slady po ciazy, ale o to, jak wygladaja hormony takiej mlodej gimnazjalistki. Zdajesz sobie z tego sprawe? Chyba nie. O ile dobrze pamietam ktoras tam czesc mozgu rozwija sie az do 21 roku zycia.
Moja prababcia byla 12 lat starsza od swojego meza. Czy to oznacza ze ja tez powinnam szukac sobie przyszlego meza pod podstawowka po drugiej stronie ulicy?

Ja majac 15 lat miesiaczkowalam juz 7 lat, i nie, nie bylam dojrzala plciowo.

A egzamin gimnazjalny pisze sie w wieku 16 lat Wiec sorry, ciagle gimnazjalistka
Pamietam liceum przed reforma... nie chodzilam do takiego ale pamietam. Ale nie pamietam zadnej kolezanki brata w ciazy.

To TY pisałaś o BIOLOGICZNYM aspekcie i TYLKO do niego się odniosłam. Troszę dziwna amnezja... No i generalnie wybiórcze czytanie.


Co do mojej koleżanki - tak, tatus pracował od samego początku, aby zarobić na jedzenie, pampersy i inne pierdołki, zaś gdy koleżanka była w szkole dziecko było w żłobku (opłacanym przez tatusia). Jak widać można...