Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów.

[Eva ID]

Napisane przez Impersona

Normalnie siły witalne mi wróciły
Przed chwilką zostałam powiadomiona, ze w konkursie Multikina wygrałam zestaw wszystkich Bondów na DVD. Skaczę ze szczęścia, bo Bonda kocham miłością niesłabnącą od dziecka, a do pełnej kolekcji sporo części mi brakowało

g r a t u l u j ę !!!

A ja już jestem po najnowszym "Quantum of Solace".... ale za bardzo mi się nie podobał, nie mogę ścierpieć tego nowego aktora Daniela Craig, po prostu go nie lubię.

[madmuazelle]

Napisane przez Impersona

Normalnie siły witalne mi wróciły
Przed chwilką zostałam powiadomiona, ze w konkursie Multikina wygrałam zestaw wszystkich Bondów na DVD. Skaczę ze szczęścia, bo Bonda kocham miłością niesłabnącą od dziecka, a do pełnej kolekcji sporo części mi brakowało

No prosze,gratulacje. Mój "stary" też lubi Bonda oglądać.


Maddie,póki co mamy spokój na wątku,oby tak dalej.no,chyba że tak jak piszesz wkońcu któraś sie zbuntowana przyleci i zrobi jatke.

[Maddie]

Napisane przez madmuazelle

No prosze,gratulacje. Mój "stary" też lubi Bonda oglądać.

Mój też ja osobiście nie przepadam, gdy on ogląda ja buszuję na wizażu

[Impersona]

Napisane przez Maddie

Impersona, gratuluję!

Dziękuję Ale jestem z siebie dumna

[Maddie]

Napisane przez Impersona

Dziękuję Ale jestem z siebie dumna

Cała naftalinowa mafia jest z Ciebie dumna

[kalina121]

Impersona, gratuluję!

A ja zadzwoniłam na policję,przyjechali,spisa li dzieciarnie,cośtam cośtam i pojechali.
A dzieci znowu strzelają beznadzieja

[Impersona]

kalina- ja bym zadzwoniła raz jeszcze- dzieciarnia spisana, więc wiedza kto to, mogą wyciągnąć konsekwencje.

Ja Bonda ubóstwiam, chociaż najbardziej te z Connerym, z Moorem najsłabiej. Bałam się nowych Bondów, byłam sceptycznie nastawiona, ale Cassino Royale pokochałam. Quantum mnie trochę rozczarował.

[Maddie]

Napisane przez kalina121

Impersona, gratuluję!

A ja zadzwoniłam na policję,przyjechali,spisa li dzieciarnie,cośtam cośtam i pojechali.
A dzieci znowu strzelają beznadzieja

Przykre Ja mam na szczęście (czasami na nieszczęście) sąsiada, który jest większym moherem niż my wszystkie razem wzięte, więc taka dzieciarnia długo by się nie uchowała..

[TmargoT]

Napisane przez Maddie

Dziwne jest stwierdzenie o wtrącaniu się na forum publicznym chociaż z zasady również nie wtryniam nosa w nie swoje sprawy, ale co sobie pomyślę, to moje.

nie o forum.ja myślałamo życiu realnym.wtącałam się,bo czułam,że źle się dzieje i co?dostałam po ryju.dzieci jej zabrali do domu dziecka ,ale ona była mądrzejsza.ot życie

[Maddie]

Napisane przez TmargoT

nie o forum.ja myślałamo życiu realnym.wtącałam się,bo czułam,że źle się dzieje i co?dostałam po ryju.dzieci jej zabrali do domu dziecka ,ale ona była mądrzejsza.ot życie

To się nie zrozumiałyśmy, wybacz konserwo
Bywa i tak. W życiu pozawizażowym również się nie wtrącam, hołdując zasadzie pilnowania własnego ogródka. No ale forum to co innego przecie

Czytałam to i mi się to w głowie nie mieści....
Mając 15 lat nie jest się przygotowanym na ciążę. Przecież niezależnie od metody można wpaść.. Seks może być tylko po ślubie i wieku dwadzieściaklika lub trzydzieści z hakiem - tak jak wcześniej pisałam..
Maddie - Pięknie dziękuję. Oboje z moim przyjacielem mamy takie poglądy. Niestety swoje w życiu przeszłam i wiem, że z panami trzeba mocno uważać...
Lexie - wyrazy współczucia, że takie kwiatki musisz czytać. I gratuluję cierpliwości.
Impersona - gratuluję Bonda lubię, ale w wykonaniu przed ostatniego aktora - Pierce Brosnana i Seana Conerego. Moje ulubione filmy Bonda to - GoldenEye (klasyk), Tomorrow Never Dies, Licence to Kill (dobry film z Timothy Daltonem), The World Is Not Enough (zabójcza piosenka Garbage - ) oraz Die Another Day. A z Seana - Dr. No (Ursula Anders - ) i Diamonds Are Forever.

[TmargoT]

Napisane przez Maddie

To się nie zrozumiałyśmy, wybacz konserwo
Bywa i tak. W życiu pozawizażowym również się nie wtrącam, hołdując zasadzie pilnowania własnego ogródka. No ale forum to co innego przecie

wiem,że skróty myślowe nie zawsze sa odczytywane przez innych.a mnie się wydaje,że mówię jasno (już wiem,dlaczego młody mruczy pod nosem,kiedy zwracam mu uwagę).
ja czasem za bardzo się identyfikuję z życiem realnym tu na forum.czasem mam dni kidy olewam wsztstko,a czasem zbytnio się przejmuję.
walczę z tym od dawna,ale chyba taka jestem.

[Maddie]

Napisane przez WeronikaWargulak

Czytałam to i mi się to w głowie nie mieści....
Mając 15 lat nie jest się przygotowanym na ciążę. Przecież niezależnie od metody można wpaść.. Seks może być tylko po ślubie i wieku dwadzieściaklika lub trzydzieści z hakiem - tak jak wcześniej pisałam..
Maddie - Pięknie dziękuję. Oboje z moim przyjacielem mamy takie poglądy. Niestety swoje w życiu przeszłam i wiem, że z panami trzeba mocno uważać...

Dobrze, że z Twoim przyjacielem się tak dobraliście Choć nie do końca uważam, że seks tylko po ślubie jednak szanuję Twoje zdanie i życie w zgodzie z własnymi przekonaniami

Co do tamtego wątku - cycki opadają. Poważnie .

Napisane przez TmargoT

wiem,że skróty myślowe nie zawsze sa odczytywane przez innych.a mnie się wydaje,że mówię jasno (już wiem,dlaczego młody mruczy pod nosem,kiedy zwracam mu uwagę).
ja czasem za bardzo się identyfikuję z życiem realnym tu na forum.czasem mam dni kidy olewam wsztstko,a czasem zbytnio się przejmuję.
walczę z tym od dawna,ale chyba taka jestem.

Margo, coś mi się wydaje że nie tylko Ty tak masz Czasem też zapominam, że to w gruncie rzeczy tylko wizaż..

[Elliannia]

Napisane przez Maddie

Co do tamtego wątku - cycki opadają. Poważnie .



Margo, coś mi się wydaje że nie tylko Ty tak masz Czasem też zapominam, że to w gruncie rzeczy tylko wizaż..

Opadają ze skłonnością do pachoskrętu

Powiem wam, że ja wiele historii na wizażu odbieram zbyt empatycznie - zwłaszcza jak czytam o zdradzach, porzuceniach, bo wiem że każdemu to się może przydarzyć. Ostatnio taką historią był temat poziomki, przy którym prawie płakałam nad tym, jakie te chłopy potrafią być wredne - i nawet zaczęłam na swojego tżta prychać ze złością. A to tylko wizaż...


Impersono, gratuluje wygranej Ja uwielbiam Bondy, ale właśnie z Moorem uważam za majstersztyk

[Maddie]

Napisane przez Elliannia

Opadają ze skłonnością do pachoskrętu

Powiem wam, że ja wiele historii na wizażu odbieram zbyt empatycznie - zwłaszcza jak czytam o zdradzach, porzuceniach, bo wiem że każdemu to się może przydarzyć. Ostatnio taką historią był temat poziomki, przy którym prawie płakałam nad tym, jakie te chłopy potrafią być wredne - i nawet zaczęłam na swojego tżta prychać ze złością. A to tylko wizaż...


Impersono, gratuluje wygranej Ja uwielbiam Bondy, ale właśnie z Moorem uważam za majstersztyk

Aż mi antenka w berecie smętnie zwisa z tego opadnięcia kończyn wszelakich. Idę może coś podziergać to się uspokoję Ma ktoś zaparzoną melisę?

[Lexie]

Napisane przez Luba

Dostajezs dodatek za pracę w trudnych warunkach?
Jakiś dodatkowy uścisk dłoni Złośliwca?

Nie dbają tu o mnie, rzucę tę robotę

Napisane przez Impersona

Normalnie siły witalne mi wróciły
Przed chwilką zostałam powiadomiona, ze w konkursie Multikina wygrałam zestaw wszystkich Bondów na DVD. Skaczę ze szczęścia, bo Bonda kocham miłością niesłabnącą od dziecka, a do pełnej kolekcji sporo części mi brakowało

Gratulacje!

Ja co prawda za Bondem nie przepadam, ale i tak bym się ucieszyła Zawsze można kogoś obdarować

Napisane przez Eva ID

g r a t u l u j ę !!!

A ja już jestem po najnowszym "Quantum of Solace".... ale za bardzo mi się nie podobał, nie mogę ścierpieć tego nowego aktora Daniela Craig, po prostu go nie lubię.

A ten nowy aktor to podobno świetny aktor teatralny. I podobno fantastycznie odgrywa emocje przez takie subtelności, jak spojrzenie. Ja tam nie wiem, ale tak powiedziała jedna pani z moich studiów, poleciła też w ramach pracy domowej obejrzeć Bonda z tym panem i przyjrzeć się grze mimiki

[Elliannia]

Napisane przez Maddie

Aż mi antenka w berecie smętnie zwisa z tego opadnięcia kończyn wszelakich. Idę może coś podziergać to się uspokoję Ma ktoś zaparzoną melisę?

Wstyd się przyznać, ale mi tak ciśnienie opadło, że zaopatrzyłam się w Red Bulla
Żeby być zwartą, gotową i żywą do dyskusji

[Maddie]

Napisane przez Elliannia

Wstyd się przyznać, ale mi tak ciśnienie opadło, że zaopatrzyłam się w Red Bulla
Żeby być zwartą, gotową i żywą do dyskusji

Jak chcesz to prześlę Ci trochę mojej energii
Swoją drogą, jak można tak dziecinnie jak tam określać osoby o odmiennych poglądach? Ludzie chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać

[Elliannia]

Napisane przez Maddie

Jak chcesz to prześlę Ci trochę mojej energii
Swoją drogą, jak można tak dziecinnie jak tam określać osoby o odmiennych poglądach? Ludzie chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać

Na wizażu jest wszystko możliwe
I już się przyzwyczaiłam do tego, że co wątek to mam opad szczeny i innych częsci ciała

Kurcze, dziś Titanic, Madagaskar, i jeszcze 'Gwiazdy jeżdżą po Dodzie', co wybrać, co wybrac?

Ja polecam Magadaskar - pingwiny wymiatają.

[Maddie]

Napisane przez Elliannia

Na wizażu jest wszystko możliwe
I już się przyzwyczaiłam do tego, że co wątek to mam opad szczeny i innych częsci ciała

Kurcze, dziś Titanic, Madagaskar, i jeszcze 'Gwiazdy jeżdżą po Dodzie', co wybrać, co wybrac?

Jak to, co wybrać? Wizaż!

[Mijalea]

Witajcie!

Chetnie przylaczylabym sie do waszego watku- temat mi bardzo odpowiada, a zaraz wytlumacze dlaczego

Otoz, przez ponad 2 lata mialam okazje uczyc mlodziez w polskim gimnazjum...z pracy zrezygnowalam z powodow czysto osobistych, ale powiem szczerze, ze bylo mi to bardzo na reke i cieszylam sie jak glupia....
przykro sie przyznawac, ale nauczyciele tez tak czasem maja...w koncu jestesmy tylko ludzmi
ale do rzeczy...
praca z arogancka i pyskata mlodzieza dala mi tak do wiwatu, ze przestalam wierzyc w to, iz istnieje jeszcze wogole ambitna, rozumna mlodziez (na przyklad taka, jaka pamietam ja z czasow liceum)

Zrobilam sie na tyle moherowa, ze najchetniej wyslalabym cale to towarzystwo na Sybir, albo d pracy w kamieniolomach i przysiegam-nie mialabym nawet najmnijeszego wyrzutu sumienia!
To co mialam okazje widziec i sluchac przechodzi ludzkie pojecie...nie bede sie rozpisywac, bo nie pozwala mi na to ograniczenie czasowe, ale nie raz bylam w pracy w glebokim szoku, a co najgorsze mlodziez czuje sie bezkarna, bo tak na prawde nic im nie grozi a obrywa sie wlasnie za ich wybryki najczesciej wlasnie nauczycielom. Bo przeciez to nasz zawod, to my powinnismy wychowac ich tak i siak itp, itd...rece opadaja....
na szcezscie to przeszlosc, a praca w szkole mi nie grozi, jak i rowniez ogladanie polskiej mlodziezy, bo mieszkam poza granicami Pl, ale coz z tego, skoro widze, ze tutaj nastolatki wcale nie sa lepsze....
Czasami ogarnia mnie dol, lek i panika, bo strach nawet pomyslec co bedzie sie dzialo za kilka, kilkanascie lat
Jak patrze na 16latki i porownuje co robia i czym sie interesuja w wolnym czasie, a co robilam ja w ich wieku to mnie dreszcz przechodzi.

No, ale koniec tego wywodu, mam nadzieje, ze nikogo nie zrazilam i da sie to podczepic pod temat
Obecnie jestem mama malego szkraba. Wyczytalam tez, ze rozmawialyscie o imionach, a moj synek ma na imie nie Oliwier, nie Oskar czy Alex, a Edward bo oboje z mezem uznalismy, ze chcemy imie proste, nie dziwaczne i niezbyt popularne i uznalam, ze to kolejny powod by sie tu odezwac .

pozdrawiam was moherki

[Elliannia]

Napisane przez WeronikaWargulak

Ja polecam Magadaskar - pingwiny wymiatają.

Wiem wiem, byłam w kinie, na Titanicu też, i dlatego się zastanawiam co oglądać drugi raz (no w przypadku Titanica n-ty , ach te lata młodosci w podstawówce )

Napisane przez Maddie

Jak to, co wybrać? Wizaż!

Wizaż i tak w międzyczasie, reklamy pozwalają na czynne uczestnictwo


A propos, a może nie a propos, tylko tak na marginesie:

Mój tż ma koleżankę z netu, i dziewczyna się do MNIE bardzo przywiązała... opowiada mi swoje problemy, zwierza się itd... ma 18 lat, dwa miesiące temu przeżyła 1 raz, facet jest jej oddany jak pies, kocha ją nad życia, z tego co ona pisze to z wzajemnoscia... była u ginekologa wcześniej, już od 8 miesiecy stosuje plastry... I wyobraźcie sobie, dwa dni temu napisała do mnie że miała krwawienie mocniejsze w środku cyklu, w jednym dniu, z jakimiś skrzepami. Myślałam że to tylko zwykłe krwawienie śródmiesięczne, bo takie się zdarzają, ale posłałam ją do ginekologa oczywiście... i właśnie mi napisała, że okazało się że to krwawienie to było poronienie płodu, który miał mniej niż tydzień... jestem w totalnym szoku... Bogu dzieki że jej nic nie zagraża... w każdym razie lekarz jej tak powiedział... i ja też mam nadzieję że to nie wpłynie na jej przyszłe zajście w ciąże...

[Maddie]

Napisane przez Elliannia

A propos, a może nie a propos, tylko tak na marginesie:

Mój tż ma koleżankę z netu, i dziewczyna się do MNIE bardzo przywiązała... opowiada mi swoje problemy, zwierza się itd... ma 18 lat, dwa miesiące temu przeżyła 1 raz, facet jest jej oddany jak pies, kocha ją nad życia, z tego co ona pisze to z wzajemnoscia... była u ginekologa wcześniej, już od 8 miesiecy stosuje plastry... I wyobraźcie sobie, dwa dni temu napisała do mnie że miała krwawienie mocniejsze w środku cyklu, w jednym dniu, z jakimiś skrzepami. Myślałam że to tylko zwykłe krwawienie śródmiesięczne, bo takie się zdarzają, ale posłałam ją do ginekologa oczywiście... i właśnie mi napisała, że okazało się że to krwawienie to było poronienie płodu, który miał mniej niż tydzień... jestem w totalnym szoku... Bogu dzieki że jej nic nie zagraża... w każdym razie lekarz jej tak powiedział... i ja też mam nadzieję że to nie wpłynie na jej przyszłe zajście w ciąże...

Ja dopiero niedawno dowiedziałam się, że takie samoistne poronienia w ciągu pierwszego miesiąca ciąży zdarzają się w ok 50% przypadków.. co było dla mnie niezłym szokiem

[Eva ID]

Napisane przez Maddie

Ja dopiero niedawno dowiedziałam się, że takie samoistne poronienia w ciągu pierwszego miesiąca ciąży zdarzają się w ok 50% przypadków.. co było dla mnie niezłym szokiem

Jak się ma spiralkę, to takie poronienia, to norma.... co jakiś czas oczywiście.

[Elliannia]

Napisane przez Maddie

Ja dopiero niedawno dowiedziałam się, że takie samoistne poronienia w ciągu pierwszego miesiąca ciąży zdarzają się w ok 50% przypadków.. co było dla mnie niezłym szokiem

Właśnie podobno niektóre komórki zapłodnione są zbyt słabe, żeby się utrzymać...
Mnie ogromnie szokuje to, że ona te plastry miała i nie zapewniły całkowitego zabezpieczenia, a mało tego, to przez nie doszło do poronienia (tak powiedział lekarz)... ja się teraz zaczynam bać, bo biorę tabletki, i jak zajdę, a nie będę wiedzieć, i będę brała dalej to też mogę poronić...

[Maddie]

Napisane przez Eva ID

Jak się ma spiralkę, to takie poronienia, to norma.... co jakiś czas oczywiście.

No proszę, tego też nie wiedziałam. Człowiek uczy się przez całe życie

Napisane przez Elliannia

Właśnie podobno niektóre komórki zapłodnione są zbyt słabe, żeby się utrzymać...
Mnie ogromnie szokuje to, że ona te plastry miała i nie zapewniły całkowitego zabezpieczenia, a mało tego, to przez nie doszło do poronienia (tak powiedział lekarz)... ja się teraz zaczynam bać, bo biorę tabletki, i jak zajdę, a nie będę wiedzieć, i będę brała dalej to też mogę poronić...

Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że gdybyś zaszła w ciążę i brała dalej tabletki, to mogłoby zaszkodzić dziecku. Mam rację?

[Maqda]

Napisane przez Elliannia

Kurcze, dziś Titanic, Madagaskar, i jeszcze 'Gwiazdy jeżdżą po Dodzie', co wybrać, co wybrac?

Titanic niee... Na trzy podejścia żadne nie uwieńczone sukcesem
A co do meliski - mam, mam, nerwus jestem

[taka ja]

nie jestem z tego watku ale podczytuje was czasem
z niektórymi poglądami się zgadzam z innymi nie...
a do napisania tutaj skłoniło mnie własnie to poronienie o którym koleżanka wyżej wspomniała i powiem wam ze na zajeciach z biomedyki ostatnio sie dowiedzialam że co druga kobieta przechodzi poronienie nie wiedzac o tym a niektóre nawet kilka razy i jest to naturalne tylko nasze nieuswiadomione spoleczenstwo o tym nie wie, są to poronienia zazwyczaj w pierwszym/drugim tygodniu po zapłodnieniu i nie wpływaja na pozniejsze ciaze! tak wiec kolezanka moze byc spokojna!

[Maddie]

Napisane przez taka ja

nie jestem z tego watku ale podczytuje was czasem
z niektórymi poglądami się zgadzam z innymi nie...
a do napisania tutaj skłoniło mnie własnie to poronienie o którym koleżanka wyżej wspomniała i powiem wam ze na zajeciach z biomedyki ostatnio sie dowiedzialam że co druga kobieta przechodzi poronienie nie wiedzac o tym a niektóre nawet kilka razy i jest to naturalne tylko nasze nieuswiadomione spoleczenstwo o tym nie wie, są to poronienia zazwyczaj w pierwszym/drugim tygodniu po zapłodnieniu i nie wpływaja na pozniejsze ciaze! tak wiec kolezanka moze byc spokojna!

Właśnie o tym wyżej pisałam
Jako ciekawski moher muszę zapytać - z którymi poglądami się nie zgadzasz?