Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów.

[DariaKom]

Napisane przez Elliannia

Przyznaj się, że oglądałaś 1 część Titanica

A tu się mylisz kochana, oglądałam najpierw "Henryka VIII" na Stylach, potem "Wyznania" na Stylach a potem śmigałam po kanałach bez sensu... teraz w tle leci "Szkło kontaktowe", ale już nie na Stylach hihih

[DariaKom]

Swoją drogą cieszę się, że nie jestem sama na warcie w Moherowie

[Elliannia]

Napisane przez DariaKom

A tu się mylisz kochana, oglądałam najpierw "Henryka VIII" na Stylach, potem "Wyznania" na Stylach a potem śmigałam po kanałach bez sensu... teraz w tle leci "Szkło kontaktowe", ale już nie na Stylach hihih

Tak mi się czasowo zgrało, bo sama właśnie skończyłam
Kurcze muszę to UPC wykupić, umieram bez Szkła normalnie

[madmuazelle]

Napisane przez Elliannia

A może to jest normalne, a my takie niedoinrofmowane jesteśmy, bo w jedynym słusznym radiu nie podawali?

Być może.,lecz nie od dziś wiemy,że według młodych jestesmy stare dewoty w dodatku zacofane.

Ja też mimo młodego wieku czuję się starą dewotką..

[DariaKom]

Napisane przez Elliannia

Tak mi się czasowo zgrało, bo sama właśnie skończyłam
Kurcze muszę to UPC wykupić, umieram bez Szkła normalnie

Ja jestem fanką i oglądam zawsze. Mi się UPC ostatnio nieładnie sprawuje bo aktywują jakieś tam nowoczesne haj definiszon telewiżyn i niestety wywala mi kanały prawie każdego dnia. A mojej mamie ostatnio TVN24 wypadło i wstawili Trwam...o jaka była zła...gromy i mięso jak jaskółki na deszcz nisko latały.

[Elliannia]

Napisane przez WeronikaWargulak

Ja też mimo młodego wieku czuję się starą dewotką..

Ekhm ekhm, ja też się specjalnie stara nie czuje

Napisane przez DariaKom

Ja jestem fanką i oglądam zawsze. Mi się UPC ostatnio nieładnie sprawuje bo aktywują jakieś tam nowoczesne haj definiszon telewiżyn i niestety wywala mi kanały prawie każdego dnia. A mojej mamie ostatnio TVN24 wypadło i wstawili Trwam...o jaka była zła...gromy i mięso jak jaskółki na deszcz nisko latały.

Ładne jajka, wyTRWAM zamiast TVN24

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Zainspirowana tworczoscia wasza w wiadomym watku, postanowilam wypelnic test

Napisane przez Reijel

Czy spotkałaś/łeś się z opinią, że Twoje poglądy są zaściankowe, przestarzałe, rodem z XIX wieku lub wręcz średniowieczne?

Nie wszystkie moje poglady Jestem nowoczesna jesli chodzi o obieranie orzechow laskowych.

Czy jesteś wrogiem publicznym numer 1 wszystkich nastolatek?

Tylko polowy. Druga polowa uznaje mnie za czarownice.

Czy jesteś solą w oku nowoczesnego społeczeństwa?

Zalezy co rozumiemy przez nowoczesne, bo jezeli mowa o gadzeciarstwie, to jestem przewodniczaca komitetu gadzeciarzy.

Czy czasami czujesz się jak stary piernik?

Tak.

Czy uważasz, że dzieci nie powinny zabierać się za seks, lecz za sumienne odrobienie pracy domowej?

Zdecydowanie tak!

Czy masz poważne wątpliwości co do tego, że człowiek może żyć samą miłością?

Tak posiadam takowe watpliwosci.

Czy idealiści i romantycy spluwają przez lewe ramię na Twój widok?

Chyba tak, chociaz rozumiem romantykow i ich tworczosc

Jeżeli choć na jedno z powyższych odpowiedziałaś/łeś "tak" - serdecznie witamy! W tym wątku możesz popisać się swoim staromodnym myśleniem, wymienić tradycyjnymi poglądami oraz (co lubimy najbardziej) ponarzekać na dzisiejszą młodzież! Z przyjemnością obejrzymy zdjęcia Twoich kotów oraz skomplementujemy nowy berecik! Pamiętaj, nie jesteś sam/a na Wizażu - jest nas więcej!

No tak, ale ja od moheru dostaje wysypki. Moze byc welniany? No i nie mam kota, tzn mam, ale kot jest wredny i przerobilabym malpe na rekawiczki. Wole mojego psa.
Zalapuje sie?

[madmuazelle]

Napisane przez WeronikaWargulak

Ja też mimo młodego wieku czuję się starą dewotką..

Nie wiem ile masz lat,ale ja chyba ciut starsza jestem,ale młodo się czuje i wyglądam,a poglądy mam staroświeckie i konserwatywne.

[Elliannia]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Zainspirowana tworczoscia wasza w wiadomym watku, postanowilam wypelnic test
Nie wszystkie moje poglady Jestem nowoczesna jesli chodzi o obieranie orzechow laskowych.
Tylko polowy. Druga polowa uznaje mnie za czarownice.
Zalezy co rozumiemy przez nowoczesne, bo jezeli mowa o gadzeciarstwie, to jestem przewodniczaca komitetu gadzeciarzy.
Tak.
Zdecydowanie tak!
Tak posiadam takowe watpliwosci.
Chyba tak, chociaz rozumiem romantykow i ich tworczosc


No tak, ale ja od moheru dostaje wysypki. Moze byc welniany? No i nie mam kota, tzn mam, ale kot jest wredny i przerobilabym malpe na rekawiczki. Wole mojego psa.
Zalapuje sie?

A jakżeby inaczej?


Jeju ile osób ma coming outy dzięki owemu wątkowi, Którego Nazwy Nie Wolno Wymawiać

[madmuazelle]

Napisane przez Elliannia

A jakżeby inaczej?


Jeju ile osób ma coming outy dzięki owemu wątkowi, Którego Nazwy Nie Wolno Wymawiać

No własnie Szpiegu,jasne że się tutaj nadajesz.Witaj w moherowym świecie z beretami z antenką. ;D

Z Harry Poterem mi się skojarzyło to co napisałaś.

[Elliannia]

Napisane przez madmuazelle

No własnie Szpiegu,jasne że się tutaj nadajesz.Witaj w moherowym świecie z beretami z antenką. ;D

Z Harry Poterem mi się skojarzyło to co napisałaś.

I tak się miało kojarzyć

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez madmuazelle

No własnie Szpiegu,jasne że się tutaj nadajesz.Witaj w moherowym świecie z beretami z antenką. ;D

Z Harry Poterem mi się skojarzyło to co napisałaś.

Wlasnie! Antenka! Moj welniany berecik nie ma antenki!
Trzeba dorobic na drutach

[madmuazelle]

Napisane przez Elliannia

I tak się miało kojarzyć

Tak myślałam.

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wlasnie! Antenka! Moj welniany berecik nie ma antenki!
Trzeba dorobic na drutach

Oj koniecznie trzeba antenke dorobić.

[DariaKom]

Szpiegu! Wysypka nie wysypka...trzeba nosić.. wapno na wysypkę i berecik na głowę..
No chyba, że Matka udzieli ci dyspensy

A Stary_Pryk zaczaił się u nas i nic się nie odzywa, swoją drogą jak się fiolecik nosi? hihi

[Elliannia]

A propos robienia na drutach :

Podchodzi chłopak na dyskotece do dziewczyny i pyta: tanczysz? a ona na to: tańczę, śpiewam, gram na gitarze. co ty pleciesz? plotę, haftuję, wyszywam, lepię garnki...

[Stary_Pryk]

Też się zacząłem zastanawiać, może to normalne, może świat poszedł tak do przodu, że 14 latka jest już kobietą, może ja nie nadążam? I może bym się zastanawiał tak dalej, ale byłem dziś w domu u byłej żony gdzie mieszkają moje dzieci i akurat trafiłem na spotkanie kolegów i koleżanek mojego 18-to (18 to nie 15!) letniego syna. To są dzieci!!! Nikt mnie nie przekona, że oni by sobie sami poradzili w dorosłym świecie.

[madmuazelle]

Napisane przez Elliannia

A propos robienia na drutach :

Podchodzi chłopak na dyskotece do dziewczyny i pyta: tanczysz? a ona na to: tańczę, śpiewam, gram na gitarze. co ty pleciesz? plotę, haftuję, wyszywam, lepię garnki...

Dobry dowcip.

No widzisz stary pryku,świat idzie do przodu,tym bardziej nasza dzisiejsza młodzież,a my to niedość że się cofamy to starzejemy z poglądami włącznie.

[DariaKom]

Napisane przez Stary_Pryk

Też się zacząłem zastanawiać, może to normalne, może świat poszedł tak do przodu, że 14 latka jest już kobietą, może ja nie nadążam? I może bym się zastanawiał tak dalej, ale byłem dziś w domu u byłej żony gdzie mieszkają moje dzieci i akurat trafiłem na spotkanie kolegów i koleżanek mojego 18-to (18 to nie 15!) letniego syna. To są dzieci!!! Nikt mnie nie przekona, że oni by sobie sami poradzili w dorosłym świecie.

Aleś Pryku lekki na wspomnienie
Oczywiście, że by sobie nie poradzili, jakby coś się wydarzyło to dostawałbyś na zmianę z niewiasty rodzicami do podpilnowywania..
Bardzo pewnym się jest swojej dojrzałości jak się człowiek jeszcze trzyma maminej spódnicy, tylko gorzej jak przyjdzie samemu stawić czoła rzeczywistości

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Stary_Pryk

Też się zacząłem zastanawiać, może to normalne, może świat poszedł tak do przodu, że 14 latka jest już kobietą, może ja nie nadążam? I może bym się zastanawiał tak dalej, ale byłem dziś w domu u byłej żony gdzie mieszkają moje dzieci i akurat trafiłem na spotkanie kolegów i koleżanek mojego 18-to (18 to nie 15!) letniego syna. To są dzieci!!! Nikt mnie nie przekona, że oni by sobie sami poradzili w dorosłym świecie.

Powiem Ci tak... swiat nie idzie do przodu, to mlodziez szaleje. Ja tez tak szalalam, przyznaje sie bez bicia. Ale ja sobie po paru ladnych latach zdalam sprawe ze robie zle, niestety dopiero jak zrypalo mi to psychike. To ze uwazalam sie za mega dorosla, bo co to nie ja, czego nie przeszlam czego nie przezylam. A jednak, odbija sie to na mnie wlasnie teraz... a i tak psychologowie uwazali mnie za malo dziecinna jak na 15stke. I mimo to cierpie z powodu swej mlodzienczej glupoty.

Konserwatystka - tak to ja.

[Stary_Pryk]

Otóż to. Cwaniakują ale gdy pojawiają się prawdziwe problemy to na pomoc do starych, nie do ziomów. A kichał ich wszystkich pies niech się uczą na błędach.

[espera]

Strasznie dużo nadziergałyście!...

Napisane przez Reijel

Dzień dobry wszystkim


Ja chcę syfilis i chlamydię! Będę siedzieć z nimi pod dyskotekami i straszyć małolaty! Wiadomo, nic nie działa tak jak wizualizacja
Do tego życzę sobie, żeby zaprzestano produkcji niektórych szałowych ciuszków, jakie wkładają na siebie dziunie.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10038021]Moherki drogie, znikam poczytać i podziergać, kończę sweterek Pochwalę się, jak zrobię

Załączam fotki moich prac. Ratuję wasz moherowy honor [/quote]

Gratuluje talentu. Piekne rzeczy

Co do nauki dziergania, to może powinniśmy stworzyć jakieś wspólne dzieło. Każdy robi kawałek i przesyła dalej. Wychodzi np. wieeeeelki beret

Napisane przez Elliannia

Chyba na bashu przeczytałam ciekawą teze odnosnie pochodzenia słowa wegetarianin Podobnież w starym indiańskim języku oznaczało to 'zbyt głupi by polować'
Bez obrazy dla niejedzących mięsa moherków, o ile takie są

Są, są, przyznaję się. Nikogo nie przekonuję do swoich poglądów.

Napisane przez Reijel

Ech, pewnie powstało już z milion laleczek voodoo z moją podobizną Nic to, skoro mam cierpieć za wielką ideę! Prznajmniej przy moim łożu boleści leżą ciasteczka

Słyszałam, że voodoo działa tylko, jeżeli się w nie wierzy, więć...

Napisane przez Elliannia

Tak mi się czasowo zgrało, bo sama właśnie skończyłam
Kurcze muszę to UPC wykupić, umieram bez Szkła normalnie

Ja niedawno zmieniłam na UPC i ostrzegam, że nie wyobrażam sobie już życia bez możliwości pauzowania i przewijania
W szkle był kiedyś taki cudowny wieczór, kiedy Pan Wojtek bawił sie takim małym żółtym kaczorkiem... Nawet pisałam do nich sms'y żeby to powtórzyli czasem...

[Stary_Pryk]

Szpiegu. Ja też szalałem i tylko szczęśliwemu zbiegowi okoliczności zawdzięczam, że jestem kim jestem. I ja żałuję, mogłem swoje życie rozegrać znacznie lepiej, gdybym wtedy wiedział, to co wiem teraz.

[DariaKom]

Napisane przez Stary_Pryk

Otóż to. Cwaniakują ale gdy pojawiają się prawdziwe problemy to na pomoc do starych, nie do ziomów. A kichał ich wszystkich pies niech się uczą na błędach.

Jasne, że po pomoc do starych i do starych później z żalami, że zamiast pilnować puścili samopas i się biedactwa poparzyły dorosłością.
Tak sobie myślę, że na żadnym etapie życia człowiek nie ma tak silnego przeświadczenia o tym, że wszystko wie, umie, że świat stoi otworem.. A życie weryfikuje i jak już nadchodzi czas kiedy można powiedzieć śmiało, że się "daje radę" to takiej śmiałości już się nie ma.

[Impersona]

Napisane przez DariaKom

Oczywiście, że by sobie nie poradzili, jakby coś się wydarzyło to dostawałbyś na zmianę z niewiasty rodzicami do podpilnowywania..

Oooo tu się zacietrzewię. A to tylko dzieciaki dają dzieci "do podpilnowania"? A
dorośli to nie? Takie pracujące kobiety to dopiero często myślą, że babcie są od tego, żeby im dzieci pilnować. Bo rodzice takiej nastolatki to często sami jeszcze pracują, więc jakoś sobie musi radzić, ale starsze mamuśki swoim mamom i teściowym etatowo wciskają swoje dzieci
Poza tym nie można porównywać 18-to latka do 18-to latka, bo są tacy o metalności Johnego Bravo, a są i dojrzali. Da się sobie poradzić. Da się wychowywać dziecko bez rodziny w pobliżu , da się w tym samym czasie uczyć i do czegoś w życiu dojść. To jest kwestia tylko i wyłącznie podejścia i odpowiedzialności.

A powiem wam też, że mam masę znajomych, osób niby dojrzałych, ale które z każdym problemem lecą do rodziców i np. nie potrafią oszczędzać, bo wychodzą z założenia, że jak czegoś zabraknie, to przecież rodzice dadzą.

[DariaKom]

Napisane przez Impersona

Oooo tu się zacietrzewię. A to tylko dzieciaki dają dzieci "do podpilnowania"? A
dorośli to nie? Takie pracujące kobiety to dopiero często myślą, że babcie są od tego, żeby im dzieci pilnować. Bo rodzice takiej nastolatki to często sami jeszcze pracują, więc jakoś sobie musi radzić, ale starsze mamuśki swoim mamom i teściowym etatowo wciskają swoje dzieci

Z przykrością muszę przyznać Ci rację. To prawda, ale jak widać nie każdy nawet jak ma 30 na karku lub więcej wie na czym polega bycie rodzicem. Wydaje im się, że świetny prezent rodzicom robią i że nic tylko skakać z radości
Oczywiście nie mówię o sytuacjach kiedy nie mają wyjścia i obie strony się na to godzą, bo i tak bywa.
Często jednak jest to zwykłe lenistwo i wysługiwanie się.

Napisane przez Impersona

Poza tym nie można porównywać 18-to latka do 18-to latka, bo są tacy o metalności Johnego Bravo, a są i dojrzali. Da się sobie poradzić. Da się wychowywać dziecko bez rodziny w pobliżu , da się w tym samym czasie uczyć i do czegoś w życiu dojść. To jest kwestia tylko i wyłącznie podejścia i odpowiedzialności.

Pewnie, że się da...wszystko się da, tylko jaki jest procent tym, co się uda a jaki tym co im dorosłość bokiem wyjdzie to już inna sprawa.
Raczej chodzi mi o to, że bez wykształcenia, które jest związane z wiekiem trudno o dobrą pracę. A jak dobrej pracy brak, to brak pieniędzy, ot i cała filozofia.

Napisane przez Impersona

A powiem wam też, że mam masę znajomych, osób niby dojrzałych, ale które z każdym problemem lecą do rodziców i np. nie potrafią oszczędzać, bo wychodzą z założenia, że jak czegoś zabraknie, to przecież rodzice dadzą.

Gorzej jak rodzicom źródełko z pieniędzmi wyschnie i role będą musiały się odwrócić, ale bieda wtedy..

[Stary_Pryk]

Ja nawet nie bawienie dzieci miałem na myśli. Pewnie gdybym znalazł tylko czas, to chętnie bym się wnukami zajął. Przysłuchując się dziś na żywo rozmowie młodzierzy stwierdzam, że są zupełnie nie przygotowani do życia. Nie sądzę by moje dzieci i ich koledzy były wyjątkowe pod tym względem, chociaż w pewnym względzie są chowane pod kloszem.

[Stary_Pryk]

Czy któraś z moherowych sióstr ogląda konfrontację sztuk walk na PSE?

[DariaKom]

Napisane przez Stary_Pryk

Czy któraś z moherowych sióstr ogląda konfrontację sztuk walk na PSE?

Ja widziałam walkę Adamka i to wyczerpało waleczny limit na jakiś czas