Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów.

[***luna]

Napisane przez WeronikaWargulak

Nie, teraz nie ma takiego wymogu szaja
Eva - zgoda pełna - muzyka, sztuka i książki to moje pasje (dojdzie teraz jeszcze fotografika i twory hand-made). Sama o sobie mówię, że gdybym umiała rysować rysunki techniczne to bym wylądowała na ASP na malarstwie.

jakie rysunki techniczne
Moja siostra studiuje malarstwo i żadnych rysunków technicznych nie musiała przedstawiać
Mnie najbardziej fascynuje literatura i język oraz taniec

[kalina121]

Napisane przez WeronikaWargulak

Nie, teraz nie ma takiego wymogu szaja
Eva - zgoda pełna - muzyka, sztuka i książki to moje pasje (dojdzie teraz jeszcze fotografika i twory hand-made). Sama o sobie mówię, że gdybym umiała rysować rysunki techniczne to bym wylądowała na ASP na malarstwie.

O, znowu widzę że zainteresowania moherów są podobne ja właśnie bizuterią hand-made i fotografią zainteresowałam się jakiś rok temu,teraz jestem na etapie czytania rozmaitych poradników dotyczących fotografowania i obróbki zdjęc,a biżuterię kręcę powoli,nawet koleżanki zostały obdarowane,zrobiły mi reklamę i sprzedałam parę sztuk.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

No to ja taka delikatesowa nie jestem :P
Muzyka- owszem nie umiem bez niej zyc.
Sztuka - moze kiedys, teraz to malowanie na kubkach i modelina czego sztuka nie mozna nazwac... myslalam ze cos wiecej. Niestety bizuteria mnie jednak nie pociaga. Moze decoupage, ale to bardziej ogladanie. Nawet ogladanie obrazow mnie nie pasjonuje.
Fotografia - nie, nigdy mnie nie pociagala.
Ale mam takiego jednego swojego konika... zdecydowanie nieartystycznego, nie dajacego nic w zyciu. Moze gdybym poszla na wymarzone studia.
Dokladnie to dwa koniki.
W ogole to ja jakas bardziej scisla baba jestem, podoba mi sie robienie kartek, bo uzywa sie do tego nozyczek, kleju i mozna sie pokaleczyc nozykiem do tapet

[Maddie]

A u mnie jest tak, że absolutnie nie posiadam zacięcia artystycznego w sensie, że ani śpiewać nie potrafię, ani malować, rzeźbić czy coś w tym stylu. Taki ze mnie dziwny moher jest, nawet dziergać nie umiem Za to jestem osobą szczerze sztukę podziwiającą, zachwycam się muzyką, malarstwem, całym tym hand made. Jedyne, co mi wychodzi, to pisanie Poezja i opowiadania. Przyjaciółka cały czas namawia mnie na coś dłuższego, ale czuję, że to jednak ponad moje siły. Kiedyś wygrałam nawet w gazecie konkurs na opowiadanie

Kurcze może mi się coś pokićkało z architekturą wnętrz na ASP, bo tam na bank by coś takiego trzeba było narysować. Wrazie co to przepraszam za mój błąd.
Kalina - to witam w gronie artystów.
Wiecie jakie jest główne powiedzenie (nie powiem dokładnie oryginału bo zawiera przekleństwo) - "jestem.... artystą".
Maddie - pisarką wierszy też jestem.

[Maddie]

Napisane przez WeronikaWargulak

Maddie - pisarką wierszy też jestem.

Podejrzewam, że niejedna z nas jest Kurczę, naprawdę miło jest znaleźć osoby tak podobne do siebie, prawda?

Bardzo to miłe, potwierdzam.
Dodatkowo mój kumpel to też artysta - przyszły reżyser filmowy, miłośnik filmów (tak samo jak ja), muzyki klasycznej i sztuki. Więc dwoje artystów się na przyjaciół dobrało...

[DariaKom]

Ja mam jazdę z haftowaniem
Nie piszę, nie śpiewam, nie tańczę w żadnym zespole, nie maluję (tylko make-up), nie komponuję.
Kiedyś lubiłam szkicować, ale później brak czasu zrobił swoje i kreska już nie ta.
Lubię wszystko co stworzy Wojciech Siudmak, wrzuciłabym kilka jego próbek, ale obawiam się, że to łamanie praw autorskich także wszystkim polecam wygooglować. Facet robi obłędne rzeczy!

Tak. Moja mama to też dziergacz nad dziergacze - obrusów mamy w domu kilka, serwetek też, swetry po dwa na głowę... I haftuje też..
Czasem znikam na Perfumy - moja kolejna pasja się powoli ujawnia.

[Maddie]

Moherki, na mnie już czas, jutro poniedziałek więc na 7 do pracy Nie pisać za dużo!

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Zadna nie ma podobnych do mnie scislych zainteresowan w strone medycyny i matematyki

Ja też mówię dobranoc... pa

[Reijel]

Napisane przez Malla

Co do Pratchetta, moim ulubionym new-moherem jest Babcia Weatherwax

Moja idolka

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Zadna nie ma podobnych do mnie scislych zainteresowan w strone medycyny i matematyki

Psychosomatyka się liczy?

Podejrzewam u siebie dyskalkulię, więc matematyka pod każdą postacią sprawia, że uciekam z piskiem.

Sztuka, poezja, muzyka poważna - jak najbardziej, ale traktuję to z dystansem. Chyba jestem zbyt roztrzepana, by mieć jakieś trwałe zainteresowania.

[kalina121]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

W ogole to ja jakas bardziej scisla baba jestem, podoba mi sie robienie kartek, bo uzywa sie do tego nozyczek, kleju i mozna sie pokaleczyc nozykiem do tapet

Fajne uzasadnienie innymi słowami lubisz ekstremalne zajęcia

Co do literatury to ja tylko czytam,nigdy nie pisałam i pisać nie będę,śpiewać też nie bom głucha-to znaczy słuchu muzycznego nie mam a i głosu też,malowałam w dzeciństwie i nawet dobrze mi szło, ale rzuciłam .
Mój mąż podziwia ludzi którzy potrafią godzinami siedzieć i haftować jakoś gałązkę,mówi że go po 5 minutach coś trafia,mawet ja ze swoją biżuterią to już szczyt cierpliwości

[Elliannia]

Ja nie posiadam żadnych talentów (no może umiem ciekawie pisać, ale nie tyle opowiadania itd, ale pisma, listy, opisy, teksty na strony netowe ), muzyka poważna tak dość wybiórczo, a malarstwo to prawie w ogóle :P Moje rysunki przypominają bohomazy 6latków :P

Przepraszam że tak mało dziś piszę, ale usiłuję ułożyć listę prezentów dla rodzinki, i mam pełną głowę obliczeń i wyliczeń

[Malla]

Kolejne artystyczne beztalencie się kłania (choć wyjątki tu widzę dość liczne). Myślę, że dzięki temu łatwiej mi docenić tych, którzy owe zdolności posiadają Nawet dzieło "Walenie konia" to sztuka - komizmu ;]

Szpiegu - medycyna i matematyka, lubię te dwa 'M'.

[biia]

witam
ja tez beztalencie ;/
ale za to lubie ekonomie i handel międzynarodowy
i nie lubię muzyki klasycznej.

[Malla]

Możemy stworzyć ugrupowanie:
Moher Wszechstronny.

[Elliannia]

Napisane przez Malla

Możemy stworzyć ugrupowanie:
Moher Wszechstronny.

O właśnie To co, startujemy przy następnych wyborach?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Matko Dyrektorko, liczy sie.

Jestem wykonczona i chce mi sie beczeć...

[Elliannia]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Matko Dyrektorko, liczy sie.

Jestem wykonczona i chce mi sie beczeć...

A co się dzieje?

[stargazer]

Napisane przez Maddie

A u mnie jest tak, że absolutnie nie posiadam zacięcia artystycznego w sensie, że ani śpiewać nie potrafię, ani malować, rzeźbić czy coś w tym stylu. Taki ze mnie dziwny moher jest, nawet dziergać nie umiem Za to jestem osobą szczerze sztukę podziwiającą, zachwycam się muzyką, malarstwem, całym tym hand made. Jedyne, co mi wychodzi, to pisanie Poezja i opowiadania. Przyjaciółka cały czas namawia mnie na coś dłuższego, ale czuję, że to jednak ponad moje siły. Kiedyś wygrałam nawet w gazecie konkurs na opowiadanie

Podobnie jak ja - za poezję się wprawdzie nie biorę, ale opowiadania i artykuły pisuję Rysować kiedyś podobno umiałam nie najgorzej, ale to zaniedbałam, a teraz boję się do tego wrócić, bo mogłabym się załamać swoim poziomem. Co u nastolatki stanowiło wysoki poziom, u prawie 30-latki mogloby się okazać żenadą Muzyki aktywnie nie uprawiam natomiast nieodmiennie podziwiam osoby umiejące śpiewać czy grać na jakimkolwiek instrumencie.

[Eva ID]

Witam, powiem Dzień Dobry życząc miłego rozpoczęcia dnia i nowego tygodnia wszystkim Moherkom w ten śliczny Poniedziałkowy poranek.... u mnie 21 stopni, i drugi dzień pracy

Kochane, po przeczytaniu ostatnich postów na temat naszych zainteresowań, muszę stwierdzić, że mamy wszystkie pewną cechę bardzo charakterystyczną dla tego wątku, jest to sposób wyrażania się i pisania. Trudno jest tu znaleźć błędy językowe,czy też typowe dla innych wątków niestaranne wypowiedzi. Bardzo mi się to właśnie tutaj podoba.

Opowiem Wam, jak to nauczycielka mojego syna (gdy był w Szkole Podstawowej, czwarta klasa), zaproponowała mi aby zabrać dziecko do psychologa i "załatwić" mu papiery na dyslekcje, bo to mu bardzo pomoże, bo robi błędy poszłam z nim do psychologa i... po przebadaniu, pani powiedziała, że wprawdzie mój syn dyslektykiem nie jest, ale papier może mu wystawić. Zdenerwowałam się.
Oczywiście, ja "wyrodna matka" zabroniłam jej wystawiania tegoż dokumentu i powiedziałam, że robią w polskiej młodzieży nieuki.
Stwierdziłam, że dyslekcja jest chorobą, więc rozumiem, gdy ktoś jest chory, ale żeby wystawiać zaświadczenia o chorobie dzieciom zdrowym, to samemu trzeba mieć coś nie tak w rozumie.
Jak dla mnie u mojego syna osobiście wykrywam lenistwo i nieuctwo i zaraz się za niego zabiorę jak trzeba.... a dyslektykiem go zrobić nie pozwolę.
Tak też, mój syn jako nieliczny w klasie dyslektykiem nie został i musiał się niestety ostro zabrać za Słownik Ortograficzny.
Teraz, gdy jest już prawie dorosły, mówi, że jest naprawdę szczęśliwy, że wie jak poprawnie się pisze po polsku, bo jest Polakiem i nie wyobraża sobie jak można tak nie szanować własnego języka, aby go nie znać.
Wiem, że na Wizażu nie należy zwracać uwagi na błędy językowe, ale powiem Wam, że czasem naprawdę nie rozumiem o co chodzi w wypowiedzi jakiejś osoby, bo nie umiem przeczytać ze zrozumieniem tego, co ona tam napisała, i takich przypadków jest naprawdę dużo.

[Stary_Pryk]

Dziń Dybry. W eleganckim kierunku poszedł ten wątek. Nie będę się tu wymądrzał, że jestem znawcą muzyki klasycznej, chociaż gdy słucham "Cztery pory roku" to zawsze mnie ciarki przechodzą. Niemniej bardzo chętnie posłucham to co inne moheki rekomendują (dzięki za linki EvaID. Mam pewien pomysł, nie wiem czy sie przyjmię, ale jak znajdę wolną chwilke, to może zrobie w necie Artystyczną Galerię Moherów (AGH), bo ciężko później coś znaleźć na setkach stron wątku. Muzyka, książki, wiersze, obrazy, dowcipy i co tam jeszcze wymyslimy - a wszysko rekomendowane przez Moher.

Mam wielkie zaległości w poezji. I najgorsze, że nie wiem od czego zacząć by się za bardzo nie zrazić. Może którać z szanownych pań może polecić jakieś dobre wierszyki dla początkującego?

[DariaKom]

Kurcze, z wielkim żalem Was opuszczam. Śmigam do mamy i brata do Bydgoszczy a tam jak znam życie będę na przegranej pozycji w biegu do komputera przez przeszkody. Ehhhh nagadacie tyle, że jak wejdę następny raz to pewnie wątku nie poznam... Pozostaje mi tylko liczyć, że nie nagadacie za wiele
Trzymajcie się cieplutko i pojawię się jak mnie dopuszczą!

[Eva ID]

Kocham poezję, trudno wybrać najpiękniejszy wiersz, bo jest ich ogrom, a każdy ma swój własny ulubiony kierunek.

Ja kocham Leśmiana i może to on Cię zauroczy ?

"W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem..."

http://www.poezje.hdwao.pl/wiersz_1717-w_malinowym_chrusniaku_bo leslaw_lesmian.html

Poza tym lubię Zbigniewa Herberta, Adama Asnyka, Leopolda Staffa, Marię Pawlikowską-Jasnorzewską, często też siegam po Petrarkę.

Sonet 132, Petrarka

Jeśli to nie jest miłość - cóż ja czuję?
A jeśli miłość - co to jest takiego?
Jeśli rzecz dobra - skąd gorycz, co truje?
Gdy zła - skąd słodycz cierpienia każdego?

Jeśli z mej woli płonę - czemu płaczę ?
Jeśli wbrew woli - cóż pomoże lament ?
O śmierci żywa, radosna rozpaczy,
Jaką nade mną masz moc! Oto zamęt .

Żeglarz, ciśnięty złym wodom dla żeru,
W burzy znalazłem się podarłszy żagle,
Na pełnym morzu, samotny, bez steru.

W lekkiej od szaleństw, w ciężkiej od win łodzi
Płynę nie wiedząc już sam, czego pragnę,
W zimie żar pali, w lecie mróz mnie chłodzi."

[Maddie]

Witam wszystkie konserwy bardzo cieplutko w ten mroźny poniedziałkowy poranek

Napisane przez Eva ID

Witam, powiem Dzień Dobry życząc miłego rozpoczęcia dnia i nowego tygodnia wszystkim Moherkom w ten śliczny Poniedziałkowy poranek.... u mnie 21 stopni, i drugi dzień pracy

Kochane, po przeczytaniu ostatnich postów na temat naszych zainteresowań, muszę stwierdzić, że mamy wszystkie pewną cechę bardzo charakterystyczną dla tego wątku, jest to sposób wyrażania się i pisania. Trudno jest tu znaleźć błędy językowe,czy też typowe dla innych wątków niestaranne wypowiedzi. Bardzo mi się to właśnie tutaj podoba.

Zazdroszczę pogody, u mnie jest strasznie zimno..
Co do drugiego akapitu - też to zauważyłam Jest to niewątpliwym plusem naszego wątku

Napisane przez DariaKom

Kurcze, z wielkim żalem Was opuszczam. Śmigam do mamy i brata do Bydgoszczy a tam jak znam życie będę na przegranej pozycji w biegu do komputera przez przeszkody. Ehhhh nagadacie tyle, że jak wejdę następny raz to pewnie wątku nie poznam... Pozostaje mi tylko liczyć, że nie nagadacie za wiele
Trzymajcie się cieplutko i pojawię się jak mnie dopuszczą!

Daria, trzymaj się i wracaj szybko do moherów!

[Mijalea]

Napisane przez Stary_Pryk

Dziń Dybry. W eleganckim kierunku poszedł ten wątek. Nie będę się tu wymądrzał, że jestem znawcą muzyki klasycznej, chociaż gdy słucham "Cztery pory roku" to zawsze mnie ciarki przechodzą. Niemniej bardzo chętnie posłucham to co inne moheki rekomendują (dzięki za linki EvaID. Mam pewien pomysł, nie wiem czy sie przyjmię, ale jak znajdę wolną chwilke, to może zrobie w necie Artystyczną Galerię Moherów (AGH), bo ciężko później coś znaleźć na setkach stron wątku. Muzyka, książki, wiersze, obrazy, dowcipy i co tam jeszcze wymyslimy - a wszysko rekomendowane przez Moher.

Mam wielkie zaległości w poezji. I najgorsze, że nie wiem od czego zacząć by się za bardzo nie zrazić. Może którać z szanownych pań może polecić jakieś dobre wierszyki dla początkującego?

a to bardzo ladny pomysl

dziewczynki i chlopcy moherowcy, milo was sie czyta (to juz chyba zreszta pisalam )

Widze, ze wczoraj zostal poruszony temat muzyki, ehh chcialabym miec choc chwilke czasu na odsluchanie kilku proponowanych przez was utworow, ale aktualnie moj maly szkrab zabiera mi caly wolny czas
Czeka na mnie gora prasowania, i tak sobie mysle, moze zapodam sobie taka muzyczke i w koncu sie za to zabiore

pozdrawiam

p.s. Eva, podoba mi sie twoje podejscie odnosnie nauki poprawnej pisowni. Moj synek bedzie dwu lub nawet trojjezyczny, ale zrobie wszystko by ladnie mowil i pisal po polsku

[kimi1000]

Witajcie Mohery

Co do talentów, to ja mam ponoć muzyczny, choć śpiewać nie potrafię, ale kiedyś grałam na instrumencie muzycznym
Co do młodzieży z wadami "stwierdzonymi" dys- to niestety przyszło mi pracować z jednym takim przedstawicielem złotej polskiej młodzieży. Chodzi w złotych butach, na solarium od 15 roku życia (facet ). Obnosi się oczywiście z dyscośtam, za co ja go tępię. Chyba ma gęsią skórkę na mój widok.

[Stary_Pryk]

Napisane przez DariaKom

Fajnie tak zaskoczyć komisję
Ja przede wszystkim siebie samą zaskoczyłam , jak mi się w połowie pisania przykłady skończyły. Wśród lektur wcale o dziwo nie ma tak dużo przykładów zwracania się bezpośredniego do Boga i musiałam troszkę pokombinować. Ale zaowocowało to w zwolnienie z ustnej i bardzo się cieszyłam, choć miałam przeczucie, że dałam ciała

He he. Tu przykład dość bezpośredniej rozmowy z Bogiem, wprawdzie nie lektura, ale...

http://www.youtube.com/watch?v=CGmvp9Z44aw