Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008

[anettam]

B anettam/córkaZuzanna/08.06.2008/6700g 72cm

Pozdrawiam serdecznie!

Anetta

[malgo421]

Swieta Wigilie spedzamy ze znajomymi a w pierwszy i drugi dzien swiat pewnie do kogos pojdziemy.

Sylwester jeszcze nie mamy planow ale pewnie skonczy sie na domowce.

Moje odzwyczajanie od budzenia nocnego mozna uznac za zakonczone sukcesem. Pierwszej nocy mala plakala ok 30 minut, ale bylam twarda i nie wzielam jej do lozka, drugiej nocy plakala 5 minut. A trzeciej nocy nie obudzila sie wogole.
I nie karmie juz w nocy. Ostatnie karmienie zanim pojde spac czyli ok 23. A potem ok 9 rano.
suzia nie mam pojecia co Ci poradzic bo Amelka lubi syropy bo sa slodkie.
Czopkow nie podawalam a masc na zabki sporadycznie ale tez nie bylo z tym problemu.

co do mieska to ja podawalam dopiero 2 razy raz indyka i raz kurczaka.

[sybillla]

a ja wigilie robię u siebie dwa lata z rzędu była u teściów i teraz chce wreszcie zadebiutować jako pani domu oczywiście taka sprytna pani domu bo już rozdysponowałam kto co ma zrobić mi zostanie kapusta z grzybami i barszcz do zrobienia

te święta będą ciężkie pierwsze bez mojego taty... ale jest z nami Julia...

co do mięsa ja małej daje cielęcinę ale ostatnio przez pomyłkę ugotowałam jej łatę (to co na rosół) ziksowałam i dałam jej zjadła zrobiła po tym MEGA śmierdzącą toksyczną kupę a ja dopiero potem się zorientowałam jak znalazłam w zamżalniku cielencinę...

[sybillla]

wczoraj zamówiłam krzesło do karmienia takie 2w1 ze stolikiem a teraz myślimy nad zakupem fotelika maxi cosi zastanawiamy się nad priori i tobi i nie wiem który lepszy...

[alusia*]

Podaje mojemu synkowi obiadki i deserki z Gerbera i nie zauwazyłam na opakowaniu wzmianki o tym mięsku uzyskanym mechanicznie.Mi ałam raz podawac gotowe jedzonko,raz robic sama ale do tej pory nie zakupiłam jeszcze blendera i kupuje cały czas gotowe.Troche głupio bo przeciez mam czas,siedze w domu.Od Nowego Roku sie poprawię he he

CATERIN Twój synio przybrał na wadze dokładnie tyle co moj -400gram.To nie jest mało.Ptrzeciez oni teraz więcej sie ruszaja i juz tak nie beda przybierac jak wczesniej.

ŚWIĘTA- to będa drugie nasze małżeńskie świętaPierwsza Wigilia była u teściów a w tym roku u mojej rodzinkiPierwszy dzien świat siedzimy w domku a w drugi jedziemy do teściow 45km od nas.SYLWESTER w tym roku w domuMielismy isc na bal ale podniesli cene do 400zł.Tam gdzie taniej to juz nie bylo miejsc.Dobrze ,ze potaniałam na andrzejkach.

Zawsze mi się marzył taki fotelik do karmienia dla dziecka ale niestety nie możemy go sobie sprawić bo nie byłoby go gdzie trzymaćZa rok bedziemy mieli miejsca aż nadto ale wtedy juz fotelik nie bedzie potrzebny.

JUz drugi dzien u nas 0 stopni ,zimny wiatr ,dzis deszcz.Siedzimy w domu.Nudy.Jutro wybieramy się na zakupy itp. to chociaz rusze sie z domu.

[Sonia11]

Napisane przez malgo421

Moje odzwyczajanie od budzenia nocnego mozna uznac za zakonczone sukcesem. Pierwszej nocy mala plakala ok 30 minut, ale bylam twarda i nie wzielam jej do lozka, drugiej nocy plakala 5 minut. A trzeciej nocy nie obudzila sie wogole.
I nie karmie juz w nocy. Ostatnie karmienie zanim pojde spac czyli ok 23. A potem ok 9 rano.

Niesamowite - ale Ci zazdroszcze. A ile razy budziła Ci się w nocy? Szymon budzi się z płaczem nawet jak śpi ze zmną - nie wiem czy to u nigo zadziała a trochę boje sie spróbować - nie wiem jak zniosę jak on bedzie płakał. A jak płakała to podchodziłas do niej głaskałaś czy nie reagowałaś zupełnie?

Alusiu - jak już wcześniej pisałam chodzi tu o słoiczki z samym mięskiem np idyk albo kurczak. Faktycznie w tych obiadkowych z warzywkami takiego opisu nie ma.

[malgo421]

Sonia na poczatku budzila sie bardzo czesto, nawet jak ja bralam do lozka. Wkoncu po rozmowie z lekarka ktora stwierdzila ze czas odciac pepowinke, ze Amelka jest za duza i powinna spac sama cala noc.Powiedziala tez ze jest juz dosc duza zeby wytrzymac cala noc bez karmienia. Wiec bylam bojowo nastawiona Tz wywalilam do drugiego pokoju.

Jak sie obudzila z placzem to wzielam ja na rece uspokoilam odlozylam , powiedzialam ze jest noc i ze jest pora spania.dalam troche wody, ona dalej sie darla ale juz jej nie bralam na rece tylko glaskalam po glowce albo po brzuszku. to nic nie dawalo, wkoncu z bolem serca polozylam sie do lozka i cierpliwie czekalam az przestanie plakac. trwalo to dluuuuga chwile ale wkoncu udalo sie i zasnela. Rano mialam strasznego dola wkrecilam sobie ze ona mnie za ta noc nienawidzi.
Drugiej nocy plakala piec minut wstalam tylko po to zeby zobaczyc czy nie ma kupy , goraczki itp. powiedzialam ze jest pora spania i poszlam sie polozyc.
Trzeciej nocy sie nie obudzila.

[gothika]

malgo - gratulacje- a ona ci sie tylko raz budziła? Bo mówiłaś że płakała przez pół godz. a później już się nie budziła? dopiero następnej nocy?

[alusia*]

Napisane przez malgo421

Sonia na poczatku budzila sie bardzo czesto, nawet jak ja bralam do lozka. Wkoncu po rozmowie z lekarka ktora stwierdzila ze czas odciac pepowinke, ze Amelka jest za duza i powinna spac sama cala noc.Powiedziala tez ze jest juz dosc duza zeby wytrzymac cala noc bez karmienia. Wiec bylam bojowo nastawiona Tz wywalilam do drugiego pokoju.

Jak sie obudzila z placzem to wzielam ja na rece uspokoilam odlozylam , powiedzialam ze jest noc i ze jest pora spania.dalam troche wody, ona dalej sie darla ale juz jej nie bralam na rece tylko glaskalam po glowce albo po brzuszku. to nic nie dawalo, wkoncu z bolem serca polozylam sie do lozka i cierpliwie czekalam az przestanie plakac. trwalo to dluuuuga chwile ale wkoncu udalo sie i zasnela. Rano mialam strasznego dola wkrecilam sobie ze ona mnie za ta noc nienawidzi.
Drugiej nocy plakala piec minut wstalam tylko po to zeby zobaczyc czy nie ma kupy , goraczki itp. powiedzialam ze jest pora spania i poszlam sie polozyc.
Trzeciej nocy sie nie obudzila.

super,zazdroszcze Ci.U mnie narazie to chyba nie ma sensu tego wprowadzac bo moj maloy przesypiał noce lub budził sie raz na jedzonko a teraz to sie zmieniło(3razy lub wiecej sie budzi)bo ząbkuje.Odczekam jeszcze tylko ile?????
Moj mały dzis w nocy miał rekord -obudził sie 6 razy!Tyle to budził sie jak był chory.Nawet jak był noworodkiem to 2 razy.Przeciez dzieci z czasem powinny mniej sie budzic a nie jak w moim przypadku czesciej!Narazie tłumacze to ząbkowaniem ale nie wiem czy to o to chodzi?To trwa juz 3 tyg.

[malgo421]

alusia lekarka mowila ze sa wyjatki w budzeniu typu zabkowanie, choroba itp.

gothika moja mala akurat tej nocy obudzila sie raz wieczorem przed 23 na karmienie a potem ok 4.30. Ale kilka nocy wczesniej budzila sie co chwile(myslalam ze brzuszek) i bralam do lozka(moj blad) a tu sie okazalo ze moje dzieciatko jest sprytne i wymusza to na mnie.

Mam nadzieje ze juz tak zostanie fajnie wkoncu przespac cala noc po 6 miesiacach.

[Caterin17]

Malgo to powiem ci ze musialas miec zelazne nerwy jak pozwolilas jej plakac 30min!!!
ja juz po 5 nie wytrzymuje, no i efekt taki ze Sebastian sie budzi ze 3 razy w nocy i sie nim zajmuje, i jedzenie tez dostaje.Wiem wszyscy mowia oczywiscie zeby uczyc spac dziecko osobno itd itp, a ja lubie sobie nad ranem wziasc moja niunie do siebie,tak milutko nam razem.
Alusia no wiem ze nasze ruchliwe dzieciaczki nie beda przybierac tak na wadze ale nawet niecale 400gr przez 2 miesiace to troszke mi sie przymalowo wydawalo zwlaszcza ze daje mu dodatkowe jedzenie 2 razy dziennie,warzywka czy owoce i kaszka.

[..Asia..]

ale fajnie was poczytać wieczorkiem przy kolacji

[malgo421]

Caterin no ciezko bylo ale dalam rade. Ale ten wysilek zaprocentowal i moje dziecko ma super wyspana mame.
A z nocnym karmieniem bylo tak ze jak jej dawalam w nocy cyca to potem w dzien nie miala za bardzo apetytu.A teraz wcina az milo i ma przerwe w jedzeniu od 23 do 9 rano.

[pomponik84]

DZiewczyny chcialam zapytac kiedy dzieciaki osiagaja wage 13 kg? Zastanawiam sie nad nowa hustawka dla malego bo mial do 9 kg i juz wyrasta.

[Caterin17]

Pomponik 13 kg to chyba tak kolo roczku
Gothika ano zimno zimno a sniegu tyle,na spacerki nie chodze za bardzo, chyba ze musze jak szczepienia czy do sklepu,problem jest przedrzec sie wozkiem, nieodsniezone chodniki snieg ubity wiec raczej jest ok,ale w niektorych miejscach nie bardzo, dzis jeden gosc jak szlam to powiedzial ze by mi sie bardziej sanki przydaly,no ale co Sebastianek na sanki za maly

[..Asia..]

Napisane przez Caterin17

Pomponik 13 kg to chyba tak kolo roczku
Gothika ano zimno zimno a sniegu tyle,na spacerki nie chodze za bardzo, chyba ze musze jak szczepienia czy do sklepu,problem jest przedrzec sie wozkiem, nieodsniezone chodniki snieg ubity wiec raczej jest ok,ale w niektorych miejscach nie bardzo, dzis jeden gosc jak szlam to powiedzial ze by mi sie bardziej sanki przydaly,no ale co Sebastianek na sanki za maly

ale Ci zazdroszczę. U nas śniegu nie ma, znowu święta będą w deszczu. Nawet w górach mają problem ze śniegiem.
A moze dasz kila fotek Twojej okolicy - przypomnimy sobie wszyscy jak wygląda prawdziwy śnieg

[gothika]

mała chyba chora - jeszcze ją poobserwuję ale chyba nie ma co - zaczeło się w nocy jak kupę zrobiła to taką że wszystko musiałam jej zmieniać, jak ja przebrałam i chciałam usypiać to ona zwymiotowała, jeszcze raz wszystko przebrałam, temperature miała podwyższoną do 38,4 (a normalnie 37,5), teraz ma 37,9 i widzę katarek. A już się cieszyłam że się nie zaraziła od ojca, jemu już się kończy choroba. Chyba do lekarza trzeba lecieć.

[st_ella]

Napisane przez sybillla

...a teraz myślimy nad zakupem fotelika maxi cosi zastanawiamy się nad priori i tobi i nie wiem który lepszy...

a ja zastanawiam sie na romer king plus....
podobno maxi cosi ma jeakies sprezyny w szelkach i nie kazde dziecko je lubi i jest dosyć wąski... i szelki przekładane
a w romer jest płynna regulacja 7 stopniowa pasów...
i chyba ten kupimy

moimi typami były maxi cosi Tobi, romer king plus i bebe confort ineos bo ma fajną regulacje szerokości fotela

[Sonia11]

st_ella - fajny ten romer, muszę go obejrzeć w sklepie - a ja już kupiłam Tobi - szkoda że go wcześniej nie widziałam

[suziaa]

stella-ja mam ten fotelik i jest ok, nie mam powodów do narzekań. mały i tak zawsze zasypia w podrozy a skoro zasypia to mu chyba wygodnie w tym foteliku
wczoraj na noc udalo mi sie malemu zaaplikowac czopka viburcol i o dziwo go nie wydalil, spal mozna powiedziec lepiej bo sie nie przebudzal ale i tak sie krecil jak na zegarze...a to w poprzek a to w nogach...
musze spadac bo znow kupa....
ps. jakie drzemki maja teraz wasze 7 meisieczne szkraby?
moj spi rano 40min potem 1,5h i koniec

[Sonia11]

Suzia - mój śpi 3 razy w ciąu dnia, rano ok 40 min, potem ok 12 jak dobrze pójdzie to ok 1.5h i jescze o 16.30 też 30-40 min. Czasem się to zmienia np jak rano śpi tylko 15 min to dłuzej pośpi w południe a znowu jak w południe sie nie wyśpi to wieczorem potrafi 1,5 godziny spać.

[BRAXA]

Napisane przez ..Asia..

ale Ci zazdroszczę. U nas śniegu nie ma, znowu święta będą w deszczu. Nawet w górach mają problem ze śniegiem.
A moze dasz kila fotek Twojej okolicy - przypomnimy sobie wszyscy jak wygląda prawdziwy śnieg

Asia nie uwierzysz ale ja mieszkam w okolicy gdzie na około same góry i nie u nas śniegu a temperatura dzisiaj 11 st.Coś ostatnio dziwny klimat w Bielsku

Napisane przez st_ella

a ja zastanawiam sie na romer king plus....
podobno maxi cosi ma jeakies sprezyny w szelkach i nie kazde dziecko je lubi i jest dosyć wąski... i szelki przekładane
a w romer jest płynna regulacja 7 stopniowa pasów...
i chyba ten kupimy

moimi typami były maxi cosi Tobi, romer king plus i bebe confort ineos bo ma fajną regulacje szerokości fotela

Stella ja mam fotelik bebe confort ineos i jestem super zadowolona

[mala_stopka]

Napisane przez gothika

Jak spędzacie święta i sylwestra?

Wigilię spędzamy z moimi teściami z którymi mieszkamy, a w pierwsze święto jedziemy do moich rodziców
a Sylwek to raczek w domku, ale bardzo prawdopodobne, że przyjada do nas znajomi też z maluchem, ale młodszym od Igusi o 3 miesiące

Suziaa Iga nadal ma jakies 4drzemki w ciągu dnia, ale takie po pół godziny... tylko na spacerku zdarza się ze spi np godzinkę...

A dzisiaj moja mała kończy 7 miesięcy ale to minęło...

[BRAXA]

Gratulacje ,wszystkiego naj,naj

Wczoraj zuważyłam pękniete dziąsełka na górze ale dwójki nie jedynki ,na dole już sa śliczne zabki,jak pielęgnujecie zabki waszych dzieciaczków.

Jeżeli chodzi o święta to wigilia u mojej mamy ,sylwek w domu.

[suziaa]

kurcze fajnei macie dziewczyny...mój właśnie sie obudził po godzinnej drzemce tzn wstał o 8.00 poszedł spać o 12.30 i wstał o 13.34:/ podejrzewam, że teraz zaśnie dospiero ok.18 wstanie po 40minutach i po kapieli tzn o 19.30 nei będize chciał zasnąć...

[ona1981]

Napisane przez BRAXA

Gratulacje ,wszystkiego naj,naj

Wczoraj zuważyłam pękniete dziąsełka na górze ale dwójki nie jedynki ,na dole już sa śliczne zabki,jak pielęgnujecie zabki waszych dzieciaczków.

Jeżeli chodzi o święta to wigilia u mojej mamy ,sylwek w domu.

Ja mam szczoteczkę taką na palec i dwa razy dziennie czyszcze dolne ząbki


Suzia mój maly ma dwie drzemki. Jedną około godzinną miedzy 11-12, drugą tez godzinną kolo 16-17. Czasmi w dzien pospi nawet dwie godzinki, wtedy ta popoludniowa drzemka jest krotsza.

[BRAXA]

Ona dzieki za odpowiedz:0

[Caterin17]

jak ktos nie widzial sniegu to prosze,oto pierwszy kontakt Sebastianka ze sniegiem, jak porobie wiecej fotek wkleje

[anettam]

Napisane przez Caterin17

jak ktos nie widzial sniegu to prosze,oto pierwszy kontakt Sebastianka ze sniegiem, jak porobie wiecej fotek wkleje

Słodko wygląda na tym śniegu, mały szczęściarz!

A ja jestem mamą 6 m-ej Zuzi, która raczej w tym roku śniegu nie zobaczy
Jeśli chodzi o spanie - mamy 2 drzemki w ciągu dnia. Jedna przed południem, druga po.

Jest o niebo lepiej. Przez pierwsze 4 miesiące budziła się średnio co 2 godziny - w dzień i w nocy. Teraz budzi się z reguły 2 razy w nocy.

No i się trochę martwię - ma 6 m-cy ale zupełnie nie chce się przewracać (na plecy lub brzuszek) - zdarzyło się jej parę razy ale tak przez przypadek. Dodam że uwielbia leżeć na brzuszku. Myślicie że powinnam się skonsultować z jakimś lekarzem?

[suziaa]

dziewczyny ja juz nie mam siły do mojego dziecka! jest tak energiczny ze po prostu zaskakuje mnie coraz bardziej...wszyscy zastanawiaja sie czym ja gho karmię, bo pierwszy raz widza tak strasznei nakręcone dziecko haha fajnie im powiedzieć, ja wiem że wsyzscy sie nim zachwycaja ale niech sobie pobędą z nim cały dzien to zobaczymy...on musi byc ciagle w ruchu, glowa mu sie okreca sam niewie na co ma sie patrzec bo tyle ciekawych rzeczy w domu, mnie nawet nie zauwaza tylko szuka co by tu... nienawidzi lezec, mam problemy przy kazdej zmianie pieluszki-sztywne nogi glowa w gorze, placz, zaraz sie okreca na brzuch, ja go z powrotem. jak mu czegos zabronie i on wie ze tego nie moze to mowie nu nu nu i go zabieram od tego a on wtedy sie doslownie rzuca!!podskakuje, szrpie co ma pod reka i histeryzuje. masakra...niespodziewalam sie ze dziecko 7 miesieczne tyle rozumie....
po za tym zaskoczona jestem tez tym jak bardzo jest ze mna zwiazany tzn wie ze musze byc obok bo czuje sie wtedy bezpieczny, wystarczy jakas godzinka czasem krocej jak mnie nie widzi i nei slyszy to ok, ale jak uslyszy czy zobaczy to zaraz placz lub dąs i wyciaga za mna rece...
napiszcie dziewczyny czy wasze dzieci tez sa takie pobudzone i ruchliwe! bo ja sie powaznie zastanawiam czy on jest nie za bardzo zywy...a co jesli ma nadpobudliwosc:/ ?? napiszcie jak wasze dzieci przejawiaja to ze juz wiele rozumieja? jestem bardzo ciekawa czy tez was tak testuja jak moj urwis??
dzieki Ona a juz sie martwilam ze moj tak malo spi ale widze ze porownywalnie do Twojego
mala stopka-gratulacje z okazji 7 meisiaca!! ale zlecialo coooo
caterin-ale bossskooo!!!ciekawe kiedy u nas snieg!!chrzestny kupil miloszkowi piekne sanki ciekawe chyba po go po betonie powoze...