będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-18, 08:21   #31
lookbook
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 289
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość
Aleście się przyczepili, ech... Dziewczyna napisała wątek z przymrużeniem oka, nie sądzę, żeby cierpiała katusze z powodu robienia obiadków swojemu facetowi (jak to niektórzy uznali, "usługiwania"... Bosze, Bosze, jakie to społeczeństwo dzisiaj wrażliwe, och, ach!). Nie widzę tu listu zdesperowanej kobiety która prosi: "błagam, dajcie mi jakieś rady, jak mogę dać w dupę mojemu facetowi, bo znudziło mi się bycie jego służką". Bardziej chyba chodziło o to, żeby napisać, jakie ma się "sposobiki". Każdy ma. I nie chodzi o odgrywanie się, robienie sobie na złość i podkładanie świń. Nawet mój święty brat potrafi dla żartu dogryźć i moja bratowa przez to nie składa mu od razu pozwu o rozwód.
Czepiacie się słówek, szczegółów. Wiadomo o co chodzi, ale pokażmy, że tu trzeba pisać jak do niemowląt, bo każda wypowiedź ma drugie, trzecie i siedemnaste dno.

No, to ja teraz, z całym szacunkiem, skoczę sobie na słownik PWN-u i sprawdzę, czy aby czegoś nie przekręciłam

EDIT: A! Teraz ja się jeszcze poczepiam! Emotka koło tematu, czyli -> chyba nie sugeruje pełnej powagi. Oj, nie! Mylę się pewnie
a ja się z Panią zgadzam większość z forum powinna doradzać prezydentowi i premierowi co i jak mówić, a najlepiej żeby nic nie mówić ;-)

tak czy siak, Autorko jakkolwiek niezrozumiale dla niektórych napisałaś, tak zrozumiale dla mnie napisałaś ja też jestem super miła dla mojej TŻ (robię to z SUPER MEGA przyjemnością), nie jestem służącą, bo prace domowe dzielimy na 2, no i jak ja mam więcej czasu to ja robię więcej i odwrotnie i nie robimy problemu, jak któraś 77 razy pod rząd poszła wyrzucić śmieci, a ta druga tylko raz umyła naczynia! Czasami też lubię włączać pazurka, zazwyczaj by się podroczyć. Nie ma na bycie "zołzą" (w tym przypadku który opisałaś) jakiegoś złotego środka, trzeba wyczuć sytuację. U mnie zazwyczaj kończy się tak, że jak bardziej "zołzuję" to po prostu mamy ochotę na troszkę bardziej drapieżne kochanie się ;-) dopełniamy się tym, bo potrafimy siebie "czytać" - pomijam już bycie "zołzą" i suką przed okresem ;-);-)

Cytat:
justyna_dt Yeah, zdecydowanie lepiej, ciśnienie z całego dnia uszło
ehehehehe, dobre!!!

Edytowane przez lookbook
Czas edycji: 2008-12-18 o 08:28
lookbook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 08:54   #32
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Oryginalny tytuł brzmi "Why men love bitches". A bitch to wiadomo co oznacza. Jednak nie wyobrażam sobie, aby jakakolwiek kobieta kupiła poradnik o wdzięcznym tytule "Dlaczego mężczyźni kochają suki". Mozna być twarda babka, pistoletem, spryciarą, ale "suka" to już się kojarzy z zimna i wyrafinowana babą, która dązy po trupach do celu. A o ile większość kobiet chce byc bardziej niezależna, przebojowa i pewna siebie, to mało ktora chcialaby byc ową "suką".

oj proszę nie generalizować, z chęcią takowy bym nabyła.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 09:07   #33
lookbook
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 289
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
oj proszę nie generalizować, z chęcią takowy bym nabyła.
może ja bym nie kupiła ;-) bo mnie zabieganie o facetów nie interesuje ;-) ale ciekawe skąd takie filmy jak "jak stracić dziewczynę..." albo "jak poderwać ..." mają taką oglądalność skoro to takie ŻENUA ;-) i założę się, że w biblioteczkach tych co najbardziej jadą po książce też są harlekiny ;-)

Edytowane przez lookbook
Czas edycji: 2008-12-18 o 09:11
lookbook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 09:40   #34
bitter
Zadomowienie
 
Avatar bitter
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez lookbook Pokaż wiadomość
może ja bym nie kupiła ;-) bo mnie zabieganie o facetów nie interesuje ;-) ale ciekawe skąd takie filmy jak "jak stracić dziewczynę..." albo "jak poderwać ..." mają taką oglądalność skoro to takie ŻENUA ;-) i założę się, że w biblioteczkach tych co najbardziej jadą po książce też są harlekiny ;-)
8374940 sztuk dokładnie , cała kolekcja klasyków w stylu Daniele Steel

a co mają harlequiny do 'dlaczego mężczyźni kochają zołzy'? trochę od czapy to porównanie

mnie tylko dziwi jedno - ja nie muszę zakładać tematów na intymnym, bo sama potrafię zadbać o swój związek i rozumiem że to jest dla Ciebie takie zabawne? a może cały problem polega na tym, że wspólnie z TŻ uważamy że zołzowanie to idiotyczny pomysł, lepiej porozmawiać. ale tego nie ma nawet w harlequinach, kurczę!

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA
cappala naprawdę rzuciłabyś się za tą czapką?
ironizujesz, a ja kiedyś biegłam za swoim kapeluszem i w końcu złapał go TŻ a no i szczytem moich marzeń jest być potraktowana jak Elżbieta - widząc wielką błotną kałużę TŻ szarmackim ruchem zrzuca płaszcz i mogę po nim przejść a później robię mu popcorn albo parówki i wychodzę i nie odbieram telefonów żeby obudzić w nim instynkt łowcy



----

czepiam się tylko tego, że nie warto na siłę udawać kogoś kim się nie jest. jestem na tak jeśli chodzi o nauczenie się pokazywania rzeczy takich jak
a)własne zdanie, poglądy imanifestowanie ich zamiast przytakiwać misiaczkowi
b)myślenie też trochę o sobie w myśl zasady że jeśli nie kochasz siebie, nie jesteś w stanie prawdziwie kochać kogoś innego
c)zdrowy rozsądek

mam nawet pomysł na taki kurs... pierwsza lekcja byłaby zatytułowana 'dlaczego misiaczek, niunio , groszek i inne przykłady caretaker (jaki jest polski odpowiednik tego słówka?) speech są obciachowe i nie pasują do faceta 2x2
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA

Edytowane przez bitter
Czas edycji: 2008-12-18 o 09:42
bitter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 09:51   #35
lookbook
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 289
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez bitter Pokaż wiadomość
8374940 sztuk dokładnie , cała kolekcja klasyków w stylu Daniele Steel

a co mają harlequiny do 'dlaczego mężczyźni kochają zołzy'? trochę od czapy to porównanie

mnie tylko dziwi jedno - ja nie muszę zakładać tematów na intymnym, bo sama potrafię zadbać o swój związek i rozumiem że to jest dla Ciebie takie zabawne? a może cały problem polega na tym, że wspólnie z TŻ uważamy że zołzowanie to idiotyczny pomysł, lepiej porozmawiać. ale tego nie ma nawet w harlequinach, kurczę!
właśnie "od czapy" porównanie, bo skoro ta pozycja książkowa o której tu wcześniej Dziewczęta pisały jest żenua-a-fe, to czym jest wtedy harlekin albo biografia Carycy Katarzyny? Dla mnie i to i to i siamto jest super jeśli Ktoś to lubi i jeśli komuś w życiu pomogły te książki to tym bardziej się cieszę.

a co do zakładania tematów. No najwyraźniej nie wszystkie Dziewczęta są tak mądre i dojrzałe jak Ty, nie wszystkie mają Przyjaciółkę, która im doradzi i nie wszystkie mają śmiałość rozmawiać z TŻ na wszystkie tematy, bo nie każda jest w związku po 77 lat i nie każda ma doświadczenie w miłości. Cieszę się, że potrafisz zadbać o swój związek i że dogadujesz się z TŻem w sprawie "zołzowania", ale wyobraź sobie, że nie każda kobieta jest TOBĄ i nie każdy TŻ jest Twoim TŻem i jedni lubią być wodzeni za nosek "zołzowaniem" a inni wolą kolor różowy i Jolantę Rutowicz, dlatego ja opisałam to jak JA i moja TŻ widzimy sprawę zołzowania, ponieważ autorka poprosiła forumowiczki o ich zdanie, a nie o zdanie, które spodoba się księdzu czy będzie po myśli Tej czy Innej forumowiczki.


EDIT: ale masz rację, najważniejsze jest być sobą, tylko ludzie się z czasem zmieniają więc może od tej chwili Ona po prostu ma ochotę być troszke zołzą

Edytowane przez lookbook
Czas edycji: 2008-12-18 o 09:54
lookbook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 09:55   #36
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Bo takie jest znaczenie tego wyrazu, to ze ktos napisal ksiazke i uzywa niewlasciwie tego slowa nic nie zmienia.

Nie czytalem, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, ze jest tyle warta co wiekszosc "cudownych" poradnikow.
No podziwiam,,ze przebrnałes przez wiekszosc poradnikow psychologicznych. Wnioskuje,ze tak jest, skoro krytykujesz cos, czego na oczy nie widziałes.
Znaczenia słow sie zmieniaja i ewaluuja wraz z jezykiem potocznym.
Widac,ze zielonego pojecia nie masz o czym mowa w watku, jedyne co robisz, to czepiasz sie marnych szczegółow. Niemal w kazdym watku.
A ksiazka jest niezła,tyle,ze trzeba szerzej otworzyc oczy.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2008-12-18 o 09:58
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 10:09   #37
Agaaa-a
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 700
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez AgiGagi Pokaż wiadomość
Kobieta niezależna, która będąc w związku z mężczyzną,nigdy nie przestaje być sobą.Ma poczucie humoru i zyczliwy charakter.Nie kłamie,nie gra,nie manipuluje.Zna swoją wartość.Mówi, co myśli, i robi, co chce.jej zadziorność pociąga mężczyzn i podnosi temperaturę związku."
!
do tego dodam , ze nie zrzedze.
Ja jestem w 8 letnim związku i jakbym czytała o sobie . Maz twierdzi , ze mam to w genach.

P.S Autorko wątku , ja nie robie wszystkiego dla mojego faceta , bo uważam , ze on jest takim samym człowiekiem jak ja . Ma 2 rece i 2 nogi . Nie traktuje go jak kaleki życiowej. Nie podtykam obiadków pod nosek. A za czapką nie rzucam m się

Edytowane przez Agaaa-a
Czas edycji: 2008-12-18 o 10:24
Agaaa-a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-18, 13:34   #38
JeanHarlow
Raczkowanie
 
Avatar JeanHarlow
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: kontener na śmieci
Wiadomości: 328
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
No podziwiam,,ze przebrnałes przez wiekszosc poradnikow psychologicznych. Wnioskuje,ze tak jest, skoro krytykujesz cos, czego na oczy nie widziałes.
Znaczenia słow sie zmieniaja i ewaluuja wraz z jezykiem potocznym.
Widac,ze zielonego pojecia nie masz o czym mowa w watku, jedyne co robisz, to czepiasz sie marnych szczegółow. Niemal w kazdym watku.
A ksiazka jest niezła,tyle,ze trzeba szerzej otworzyc oczy.
No bo to musi byc jakis dar, tak nie czytac i juz wiedziec ile coś jest warte
i
trzeba nam to (i nie tylko to - no przeciez), kobietom na forum wizazu uswiadamiac na kazdym kroku
__________________
Mój suwaczek w spodniach ma 20 cm!
JeanHarlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 13:38   #39
21pyza
Zadomowienie
 
Avatar 21pyza
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Ja jestem zołzą jak mam ZNP i mojemu TZ wcale sie to nie podoba A nie mogę poweidzeć że znalazł sobie uległą żone-raczej nie rzucam sie za czapką
A jednak zołza kojarzy mi sie jednoznacznie z jedzą
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak

Edytowane przez 21pyza
Czas edycji: 2008-12-18 o 13:43
21pyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 13:47   #40
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Znaczenia słow sie zmieniaja i ewaluuja wraz z jezykiem potocznym.
Prosze znaczenia "zolza" z jezyka potocznego:

Cytat:
2. Zołza

-4Zrzędliwa kobieta, nieprzyjemna i nielubiana.
http://www.define.pl/termin,Zolza,410.html

Prosilbym uprzrejmie o niewypisywanie informacji mijajacych sie z prawda nt. pojec ktorych najwidoczniej nie chce Ci sie sprawdzic w slowniku.

A Twoje zdanie nt. tego co wnosze badz nie do tematu zupelnie mnie nie obchodzi
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 13:52   #41
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Prosze znaczenia "zolza" z jezyka potocznego:



http://www.define.pl/termin,Zolza,410.html

Prosilbym uprzrejmie o niewypisywanie informacji mijajacych sie z prawda nt. pojec ktorych najwidoczniej nie chce Ci sie sprawdzic w slowniku.

A Twoje zdanie nt. tego co wnosze badz nie do tematu zupelnie mnie nie obchodzi
Moze jak wiecej osob bedzie oczytanach Wyraku, tak jak Ty oczywiscie, to wiecej osob w danych sytuacjach pojmie niuanse dotyczace konkretnej sytuacji.
Mnie nie obchodzi, ze nie obchodzi Cie moje zdanie. Pisze co widze, czy sam zauwazysz, nie moj problem, ale Twojego otoczenia.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-18, 15:57   #42
cappala
Raczkowanie
 
Avatar cappala
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 138
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

...troszkę temat pogalopował nie w tym kierunku co trzeba....kochane moje jestem w naprawdę szczęśliwym związku...uwielbiam dogadzać mojemu partnerowi,ale jak trzeba to i on gotuje, sprząta, pierze, masuje mi stópki i zacałowuje...owszem czasem jakiś grzmot też padnie w naszym związku... nie jestem wierną mu służącą czekającą na możliwość dogodzenia-ani on nie jest typem faceta, co to walnie się na kanapę po pracy i tylko palcem strzela z kolejnymi życzeniami-lubimy sprawiać sobie przyjemność, choć dla niektórych z was może być to równoznaczne z usługiwaniem...-ale ja tu nie narzekam....każde z nas ma swoje pasje...i szalejemy za sobą -a bycie zołzą rozumiem jako :

Napisane przez AgiGagi
Kobieta (...), która(...) Mówi, co myśli, i robi, co chce.jej zadziorność pociąga mężczyzn i podnosi temperaturę związku."

nie chciałam byście potraktowali zołzę jako zrzędę,złośnicę....a raczej z przymrużeniem oka jako ...-także wybaczcie tą moją słowną pomyłkę...należą mi się za to baty ...


a co do tej czapki- taka mała przenośnia przez którą chciałam zasugerować, że babki dla facetów mimo wszystko dają z siebie ten procent więcej...i nie mówcie ,że nie...bo trochę jest w facetach leni, a w nas coś z takich wojowniczek...

...za czapką nie pobiegłam, ale dla wygody mojego męża- żeby mu się lepiej rozmawiało przez telefon po wyjściu ze sklepu- zabrałam wszystkie reklamówki ( a było ich kilka) i jak wół dźwigałam- dopóki do mojego mózgu nie dotarło, że coś tu nie tak ...
__________________

...Raz łapię chwile te słodziutkie, choć krótkie. Innym razem te bezpowrotne, ulotne...
cappala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 16:44   #43
Hija
Raczkowanie
 
Avatar Hija
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 344
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

WYRAK-- aż mnie coś strzela jak czytam takie głupoty. Tak się składa, że autorka miała na myśli pojęcia "zołza" z książki "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" więc czemu czepiasz się definicji słownikowej. Skoro książki nawet nie czytałeś. Tak się składa, że autorka książki miała ją prawo nagiąć dla swoich celów, a w oryginale jest jeszcze bardziej wyraźne.
I człowiekowi, aż się przykro robi, że dorosła jak mniemam osoba ma tak ograniczone spostrzeganie świata i nie może pojąć, że coś można trochę przekształcić na własny użytek. Albo faktycznie zły dzień, i chciało się wyżyć, albo ma się za niskie ego i próbuje się zaszpanować tym, że ja potrafię znaleźć definicję z słowniku i znalazłem "błąd" w książce.
Weź sobie chociażby Harry'ego Pottera i Czarnoksiężnika z krainy Oz i porównaj definicję słowa czarodziej. Jakoś się różni, co?
Hija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 20:07   #44
inc0rrect
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez cappala Pokaż wiadomość
no właśnie nie wiem i liczę na wasze pomysły....bo wiecie.. po wielu latach w związku chciałoby się obudzić w partnerze łowcę..wilka co by zawył na nasz widok zobaczyc ten błysk w jego oku-może zazdrość...

...a nie wplątywać się w nudę i przewidywalność ...

dla mnie to bez sensu...
jak się nie ma pomysłu na to "jak być zołzą" to widać nie ma sie tego W SOBIE.

po co udawać na siłę kogos kim się nie jest...to podchodzi pod gierki, i zwykle nieudolne. Może się zakończyć gorzej niż lepiej. Nikt nie chcę, żeby specjalnie go prowokowac, czy wymuszać coś na nim.

ja mam z tysiąc pomysłów jak być zołzą (w znaczeniu niezależną i nie dającą sobą pomiatać dziewczynką) ale jak zaczne tłumaczyć to zostane źle zrozumiana więc...to tak nie darady. Tylko, że ja nie probuje być zołazą, tylko mi to samo wychodzi, bo wręcz przeciwnie, chcę raz dac odczuć facetowi, że jestem tylko dla niego i jest dla mnie najważniejszy. Niestety żaden tego nie odczuł.
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych.

Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM

W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne

Edytowane przez inc0rrect
Czas edycji: 2008-12-18 o 20:10
inc0rrect jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 20:12   #45
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez Hija Pokaż wiadomość
WYRAK-- aż mnie coś strzela jak czytam takie głupoty. Tak się składa, że autorka miała na myśli pojęcia "zołza" z książki "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" więc czemu czepiasz się definicji słownikowej. Skoro książki nawet nie czytałeś. Tak się składa, że autorka książki miała ją prawo nagiąć dla swoich celów, a w oryginale jest jeszcze bardziej wyraźne.
I człowiekowi, aż się przykro robi, że dorosła jak mniemam osoba ma tak ograniczone spostrzeganie świata i nie może pojąć, że coś można trochę przekształcić na własny użytek. Albo faktycznie zły dzień, i chciało się wyżyć, albo ma się za niskie ego i próbuje się zaszpanować tym, że ja potrafię znaleźć definicję z słowniku i znalazłem "błąd" w książce.
Weź sobie chociażby Harry'ego Pottera i Czarnoksiężnika z krainy Oz i porównaj definicję słowa czarodziej. Jakoś się różni, co?
Jak to miala prawo nagiac pojecie dla swoich celow? Zolza ma dany zakres znaczeniony i uzywajaca tego slowa pod innym znaczeniem popelnia sie po prostu blad. Co to w ogole za pomysl, ze mozna sobie wziac pojecie i uzywac go niezgodnie ze znaczeniem, bo sie komus tak chce?

Co do Twojej analizy mojej osobowosci - naprawde mi bimba co sadzisz o mnie i moich pobudkach
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 20:22   #46
eternalvoyageur
Wtajemniczenie
 
Avatar eternalvoyageur
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Mi sie podoba pomysl na watek, niestety tu wybuchla dosyc glupia dyskusja...

A ja z tej ksizaki nauczylam sie pare rzeczy. Np. by przestac mowic "mamusiowate" zdania typu "zjedz cos", "nie przeziembij sie" itd. (Nawet zalozylam o tym watek, zainteresowanym polecam )
Wiadomo, przyklady sa specjalnie wyolbrzymymione, cala ksiazka napisana jest stylem zartobliwym, sarkastycznym.
WIele kobiet mysli ze by zatrzymac milosc faceta powinny wzsytko robic tak jak on chce. A ta ksiazka pokazuje ze facet bardziej bedzie szanowal kobiete niezalezna, ktora ma tez swoje wlasne zycie.
__________________
eternalvoyageur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 20:28   #47
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

kurcze, jak tylko przeczytałam tytuł wątku to wiedziałam, po prostu wiedziałam że skończy się to analizowaniem tematu na super poważnie, i zaraz będą rady że przecież zołzą nie ma po co być, a jakby Tż postanowił być "zołzą" to już by było autorce wątku nie do śmiechu itp itd może więcej luzu?
moim zdaniem wyżej wspomniana książka jest całkiem do rzeczy, i mam nadzieję że trochę kobiet przejrzało dzięki niej na oczy. A że ktoś odbiera to jako zmasowany atak na facetów to cóż
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 20:34   #48
Hija
Raczkowanie
 
Avatar Hija
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 344
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Jak to miala prawo nagiac pojecie dla swoich celow? Zolza ma dany zakres znaczeniony i uzywajaca tego slowa pod innym znaczeniem popelnia sie po prostu blad. Co to w ogole za pomysl, ze mozna sobie wziac pojecie i uzywac go niezgodnie ze znaczeniem, bo sie komus tak chce?
A no ma prawo, tym bardziej, że jest delikatnie inaczej rozumiane,a przede wszystkim szerzej. A do tego autorka pisze w książce o tym, żeby właśnie nie traktować tego tak jak definicja słownikowa. Nie sądzisz, że tytuł Dlaczego mężczyźni kochają zołzy jest lepszy niż Dlaczego mężczyźni kochają kobiety pewne siebie, które nie matkują swoim facetom?

Nie skomentowałeś mojego przykładu z interpretacją słowa czarodziej w różnych dziełach, które w 1 i 2 przykładzie jest stosowane poprawnie.
Hija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 21:01   #49
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez Hija Pokaż wiadomość
A no ma prawo, tym bardziej, że jest delikatnie inaczej rozumiane,a przede wszystkim szerzej. A do tego autorka pisze w książce o tym, żeby właśnie nie traktować tego tak jak definicja słownikowa. Nie sądzisz, że tytuł Dlaczego mężczyźni kochają zołzy jest lepszy niż Dlaczego mężczyźni kochają kobiety pewne siebie, które nie matkują swoim facetom?

Nie skomentowałeś mojego przykładu z interpretacją słowa czarodziej w różnych dziełach, które w 1 i 2 przykładzie jest stosowane poprawnie.
Przede wszystkim, to autorka piszac, zeby nie traktowac tego jak definicja slownikowa, pisze zapewnie o slowie suka, bo w oryginale tytul brzmi Why Men Love Bitches. To ze ktos tak przetlumaczyl, znaczy dla Ciebie, ze bedziesz uzywala po polsku slowa "skazany" jako wiezienie a "na smierc" jako ucieczka? Przykladow takich tlumaczen mozna by na peczki.

Irytuje mnie to tak samo jak uzywanie "bynajmniej" jako "przynajmniej". Dane pojecia maja swoje znaczenie, nie moja wina ze ktos je blednie stosuje.

Inna sprawa, ze w natloku analizowania moich problemow z ego itd. umyka mysl przewodnia, ile takie poradniki sa warte. Wcale nie musze czytac wszystkich, czy wiekszosci, zeby wiedziec, ze ksiazki wciskajace w jakis szablon sa bezsensowne, bo chodzi o to, zeby byc soba. Oczywiscie, mozna stosowac jakies rady itd. ale czy ktos bedzie probowal na powaznie taka ksiazke stosowac od deski do deski?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 21:10   #50
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Ale nikt jej nie stosuje od deski do deski, myślę że każda kobieta wie, że jest to książka z przymrużeniem oka, i tak też należy ją traktować. Podobnie jak z poradnikami typu "jak rozmawiać ze swoim dzieckiem", żaden rodzic nie siada ze swoją pociechą i nie mówi "słuchaj, dzisiaj zastosujemy w praktyce ćwiczenie ze strony 5 mojego cudownego poradnika"

faktem jest, że chociaż coraz więcej jest kobiet znających swoją wartość, to jednak ciągle przeważają babki niepewne siebie, uważające swoich facetów za dar zesłany z niebios, choć czasami jak nawet na niektórych wątkach tutejszych widać - jest zupeeełnie odwrotnie I tego typu poradniki mają na celu pomoc takim kobietom w zmianie ich pewnych zachowań i nawyków, a nie destrukcję rodu męskiego jak niektórzy faceci zdaje się myślą
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?

Edytowane przez lapus
Czas edycji: 2008-12-18 o 21:12 Powód: literówka, dopisek
lapus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 21:21   #51
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Lapus, alez ja wcale tak nie mysle. Uwazam tylko - lepiej byc soba a nie wpasowywac sie w jakis rzekomo cudowny szablon.

A do tego zauwazylem ze dane slowo jest uzyte niewlasciwie; zwrocilem na to taka uwage z tego wzlgedu, ze to rodzi nastepne bledy - bo autorka ksiazki tak zrobila (choc ona pewnie w zyciu slowa zolza nawet nie slyszala), wiec ja tez moge.

Moja rada dla autorki tematu: badz soba, fajnie ze czasem chcesz tak czy inaczej partnera zaskoczyc, sprobuj sie zdac na wlasne pomysly
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 21:28   #52
inc0rrect
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Ja jakoś nie miałam problemu (tak mi sie wydaje) ze zozumieniem intencji zalożycielki wątku.

Trzeba poprostu trochę domyslić się, mi nawet przez myśl nie przeszło, że autorka chcę byc "zołzą" w pełnym znaczeniu tego słowa
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych.

Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM

W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
inc0rrect jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 21:37   #53
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Wyrak widzisz jaki ty głupi
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 06:45   #54
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Hmmm po kilku latach to juz moze byc za pozno....Warunki ustala sie na poczatku, kiedy jest wzajemna fascynacja, anie kiedy pojawia sie nuda, a warunki dawno ustalone i uporzadkowane. Teraz to zostanie odebrane jako marudzenie, foch,a nie słuszne prawo do podzialu rol i oczekiwan.
Są wyjątki, ale potwierdzające raczej regułę, o której piszesz: najczęściej jest za późno po długim czasie na zmienianie zasad. A jeśli już to wymaga to mega konsekwencji, mnóstwo czasu i energii. I chęci również ze strony faceta.

Od początku w każdej relacji z innym człowiekiem (nie tylko w związku, ale też w pracy, w przyjaźni) trzeba zachować SIEBIE, nie ograniczać się do małej klatki, nie narzucać sobie samych obowiązków, a innym zero, tak samo wymagać od siebie, jak i od innych.

Podobał mi się tekst w "Wysokich Obcasach" (chyba sprzed dwóch tygodni). Chodzi mniej więcej o to, że chłopak spotyka na swojej drodze cudowną dziewczynę - pełną pasji, zainteresowań, energii, mającą wielu przyjaciół, cieszącą się życiem. Powoli zdobywa jej przyjaźń, potem miłość i są bardzo szczęśliwi - oboje się nie ograniczają, ona nadal pełna życia, pasji, swoich zainteresowań. Potem ona zaczyna się sama ograniczać - wszystko tylko z nim, tylko o nim, tylko dla niego. Przestaje mieć swoje pasje i zainteresowania, zaczyna żyć JEGO życiem. On źle się z tym czuje, zaczyna odsuwać się, ma dosyć tego uwiązania. I chłopak w końcu poznaje... wspaniałą dziewczynę pełną życia, energii, własnych zainteresowań, ciekawą świata.

Od początku więc warto zachować własną tożsamość, wymagać tego, co samemu się daje, mieć swój świat, odrębny od związku. Wtedy nie trzeba poradników "jak być zołzą".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 08:33   #55
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Jak to miala prawo nagiac pojecie dla swoich celow? Zolza ma dany zakres znaczeniony i uzywajaca tego slowa pod innym znaczeniem popelnia sie po prostu blad. Co to w ogole za pomysl, ze mozna sobie wziac pojecie i uzywac go niezgodnie ze znaczeniem, bo sie komus tak chce?

Co do Twojej analizy mojej osobowosci - naprawde mi bimba co sadzisz o mnie i moich pobudkach
Ty pewnie nie czytasz ksiazek Wyraku... No tak, forum kobiece czytasz, to kiedy..., zjesc tez cos musisz... W Fedrydurke to tez pewnie autorowi o prawdziwa "pupe" i :"gebe" chodziło. Brak słow na taka ignorancje. Znaczenia słow w literaturze sa bardzo czesto naginane...
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 08:56   #56
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez bitter Pokaż wiadomość
hm, to chyba działa tylko na tych stereotypowych samców-łowców

pokazałam kiedyś tżtowi ten podadnik i stwierdził że uciekałby gdzie pieprz rośnie i że on nie potrzebuje żadnych quasi-psychologicznych zagrywek żeby mnie doceniać
Bo bycie tytułową zołzą to nie żadne gierki, ani psychologiczne zagrywki, to po prostu sposób bycia Książkę niedawno miałam w reku, mój partner po przeczytaniu jej stwierdził, ze jestem taką własnie tytułowa zołzą i za to mnie kocha, szanuje i podziwia.

Każdemu według potrzeb, są mężczyźni, którzy szukają partnerki - moim zdaniem zołza taką własnie równorzędną partnerką jest, a są mężczyźni, którym potrzeba jest miła kobietka /moim zdaniem w tym wypadku to synonim służącej, no ale../
Polecam książkę, tytuł zniechęca, ale treść jest fantastyczna i wiele mówi o relacjach damsko męskich.
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 09:21   #57
Hija
Raczkowanie
 
Avatar Hija
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 344
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Wyrak- trochę się poplątałeś w zeznaniach, najpierw czepiałeś się słowa zołza i jego znaczenia i, że nie pasuje do treści książki, a teraz, że jest źle przetłumaczone. Jest takie powiedzenie, że "Mierny tłumacz to wierny tłumacz", bo niby nie tłumaczy się zdania po zdaniu i słowa po słowie. Tłumacz ma jak największe prawo, a wręcz obowiązek zmieniać i większość tak robi i wychodzi na tym ok.
Hija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 09:36   #58
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

Cytat:
Napisane przez Hija Pokaż wiadomość
Wyrak- trochę się poplątałeś w zeznaniach, najpierw czepiałeś się słowa zołza i jego znaczenia i, że nie pasuje do treści książki, a teraz, że jest źle przetłumaczone. Jest takie powiedzenie, że "Mierny tłumacz to wierny tłumacz", bo niby nie tłumaczy się zdania po zdaniu i słowa po słowie. Tłumacz ma jak największe prawo, a wręcz obowiązek zmieniać i większość tak robi i wychodzi na tym ok.
Dokładnie. Nie ma szans słowo w słowo przetłumaczyc zdan, zeby ogolny sens był zachowany, a co do dopiero ksiazki. Zeszta slowa "bitch" tez nie tłumaczyłabym dosłownie jako "suka", poniewaz ma delikatnijeszy oddzwiek, po prostu w jezyku polskim dosłownego synonimu nie znajdziemy,bo takie słowo nie wystepuje. Najblizsze to "suka". Autorka zastapiła słowo "suka" zołzą",dodajac definicje własciwego rozumienia słowa "bitch" w tym przypadku.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 09:58   #59
cappala
Raczkowanie
 
Avatar cappala
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 138
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

...jeszcze słówko a propos walki co do znaczenia słowa zołza.....w dużej mierze używając tego słowa w tytule wątku opierałam się na waszej wszechstronności , obyciu intelektualnym w zakresie pojęć, które ewoluują z biegiem lat....tak więc i owszem, zołza w pojęciu sprzed kilku dobrych lat funkcjonowała wyłącznie w schemacie kobiety złej, upierdliwej...jednak teraz konotacja tego słowa uległa przekwalifikowania- o czym wiedzą osoby otwarte na literaturę i humanistykę....a co nie dotrze nigdy do ludzi z klapkami na oczach....dla których przykładowa "suczka" będzie zawsze obraźliwa...choć mi jawi się raczej jako chamski, jednak pozytywny synonim...(sory- przykład może wyolbrzymiony... i nie do końca na miejscu jednak tylko takim mogłam zasugerować mój tok myślenia..)

-hm..jednak przykład doskonały, bo wg. MIEJSKIEGO ŚŁOWNIKA SLANGU I MOWY POTOCZNEJ suczka to:
Suczka - piękna, ostra dziewczyna.


...brawo dla osób, które od początku potrafiły z przymrużeniem oka zrozumieć istotę bycia "zołzą"....

...książka wyżej polecana na pewno świetna i jednoznacznie wg. mnie definiująca pojęcie zołzy, jakie czy tego chcecie czy nie- staje się pozytywne...



-
__________________

...Raz łapię chwile te słodziutkie, choć krótkie. Innym razem te bezpowrotne, ulotne...

Edytowane przez cappala
Czas edycji: 2008-12-19 o 10:07
cappala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 10:53   #60
Broniecka
Raczkowanie
 
Avatar Broniecka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 479
Dot.: będę zołzą...przynajmniej raz w tygodniu!

cappala, trochę niepotrzebnie wylewasz w złośliwy sposób frustracje spowodowane różnicami w definicji. To jest nie pierwszy raz, kiedy polskie tłumaczenie tytułu jest nie do końca zgodne z oryginałem i wręcz niezgrabne. Wpisałam sobie w wyszukiwarkę słowo zołza i przejrzałam 2 strony wyników słownikowych, ale nie znalazłam nigdzie informacji o jakiejkolwiek ewolucji znaczeniowej. Wszystkie strony jak jeden mąż przedstawiają ją jako "Zrzędliwa kobieta, nieprzyjemna i nielubiana." Rozumiem, że grono czytelniczek w/w książki stara się oświecić szarą masę z klapkami na oczach. Dużo pracy przed Wami. Wręcz syzyfowej.
__________________
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w szczęściu,
bo tylko nieliczni potrafią znieść nasze sukcesy.

Broniecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.