Już nie panny, ale zawsze młode :D

[daget]

Napisane przez kodeina

a
czy jest tu ktoś jeszcze?

Jeszcze jestem

Napisane przez LilStar

ja do fryzjera dopiero po NR bo sobie pojechała do Poznania ta moja Pani.
a mi się już loki nie układają bo są cięzkie i muszę je wycieniować

No moje po wycieniowaniu sie zakrecily ze ho ho. Dawno nie mialam takich lokow jak teraz

[m.a.r.t.a]

Napisane przez daget

Dzieki Martus.

Proszę uprzejmie

Napisane przez kodeina

a ja jutro nie idę do pracy
mam wolne do 5 stycznia

dobranoc dziewczyny
czy jest tu ktoś jeszcze?

Ja też do 5 stycznia nacieszam się 24 h obecnością mężulka

Napisane przez LilStar

Martuś ale ogolnie z kolorku jesteś zadowolona?

ja do fryzjera dopiero po NR bo sobie pojechała do Poznania ta moja Pani.
a mi się już loki nie układają bo są cięzkie i muszę je wycieniować

Robiłam sobie pasemka "srebrny pył", żeby zatuszować odrosty. Pył wyszedł, ale jakiś złoty . W każdym bądź razie włosy się rozjaśniły, wyszły takie "ala-miodowe" pasma podoba mi się, ale mogło być lepiej .

[LilStar]

no właśnie a moje już za ciężkie-tzn góra

sama nie będę nic kombinować bo potem będę płakać, tak jak kiedyś jak próbowałam sobie zrobić grzywkę

G.wraca w środę?

p.s Marta miodowy to ładny kolorek
a ja się będę cieszyć Męzem od środy popołudniado niedzieli, z przerwą 8 godzinną w czwartekale dobre i to

[m.a.r.t.a]

LilStar czy ja dobrze rozumiem Twój podpis? Jesteś w trakcie łapania bociana za nogi? .

[LilStar]

w trakcie-dobrze powiedziane

[daget]

Teoretycznie we srode ale juz kombinuje jak tu w srode do pracy nie isc i byc u mnie juz we wtorkowy wieczor aby z zona spedzic noc . Ten to ma diabelskie pomysly.

No Martus zaciekawilas mnie swoimi wloskami

[LilStar]

przykładny Mąż

idę spaćdobranoc

[m.a.r.t.a]

Dobranoc dziewczynki, ja też zaraz zmykam

Ech, ale mi z Wami dobrze

[kodeina]

Napisane przez LilStar

jestem

Napisane przez daget

Jeszcze jestem

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja też do 5 stycznia nacieszam się 24 h obecnością mężulka .

ja też bo mąż też ma wolne do 5
nacieszę się niż że ho ho

Napisane przez LilStar

w trakcie-dobrze powiedziane

uuulalala
super Lil

[LilStar]

wstawać Spioszki

solidaryzować się z pracującą

Kode

meldować się po kolei

do potem-miłego leniuchowania


p;s ale u mnie zimno-nawet Piesio nie chciał być długo na podwórku-niepodobne to do niego

[dzasta110]

Hej

Napisane przez m.a.r.t.a

Witam Was serdecznie po Świętach, ale się obżarłam sernikiem mówię Wam... szkoda gadać. W piątek lekko sobie sama w domu rozjaśniłam włosy, wprawdzie nie wyszły tak jasne jak zapewniał producent, ale nowa zmiana też mi się podoba . Jutro jedziemy już na sylwestrowe zakupy.

witaj m.a.r.t.a dobrze, że jesteś

Napisane przez kodeina

mój pewnie wyciągnie mnie w tym tygodniu na narty

ja na nartach nigdy nie jeździłam

Napisane przez kodeina

Tutaj jest teraz na zewnątrz minus 15 stopni

o jacie u nas wczoraj wieczorem było 0 stopni

Napisane przez kodeina

oooooo jakie utalentowane kobity z was
ja kiedyś też śpiewałam w kościele jako dzieciak bo śpiewać to ja raczej nie potrafię

ze mnie to tam żaden talent to było w podstawówce, więc dawne czasy

Napisane przez daget

Hehehe pewnie o prozaiczna bzdure. zazwyczaj tak jest

pewnie tak było

Napisane przez kodeina

a ja jutro nie idę do pracy
mam wolne do 5 stycznia

to tak jak ja

Napisane przez LilStar

ja do fryzjera dopiero po NR bo sobie pojechała do Poznania ta moja Pani.
a mi się już loki nie układają bo są cięzkie i muszę je wycieniować

ooo... jak to?? Kręciołek bez kręciołków??

Napisane przez daget

Teoretycznie we srode ale juz kombinuje jak tu w srode do pracy nie isc i byc u mnie juz we wtorkowy wieczor aby z zona spedzic noc . Ten to ma diabelskie pomysly.

hihi... ale diabelskie nasienie z G.

Liluś melduje się, choć mam wolne mam ambitne plany na dziś zobaczymy co z tego wyjdzie

[katarzinka]

uffff.... nadrobiłam zaległości
dołączam do tych najedzonych .... tylko ja dostałam takiego kataru, że połowa przyjemności została mi odebrana, bo w wigilę w ogóle nie czułam smaku
dopiero na drugi dzień coś czułam i mogłam i smakować i wąchać moje pachnące prezenty
albumy dla rodziców dotarły, w wigilię rano, rodzice zachwyceni i pewnie już oglądali z 1000 razy

a w sobotę pojechaliśmy z mężem zdobywać szczyty - góry zimą też są piękne a zdobywanie szczytów z mężem moim jest super

a teraz powoli szykowanie się do sylwestra i już wnet będzie nowy roczek - ale leci

dobrze, że choć w pracy spokój, mogę wizaż podczytywać :P

[soffera]

Dawno w niedziele nie bylo tu takiego ruchu a mnie minelo

Lilus ja wstalam choc do pracy nie ide, walcze z autem bo mi nie chce zapalic normalnie bezsilnosc..... Hmmm czyli szukacie bociana co by do Was przylecial No co za news

Dacie troche grzanca?! Co prawda piłam wielki kubek w swieta na kuligu ale chce jeszcze

Izus straszysz takimi butami!!! Wczoraj kupilam sobie butki - w kolorze baklazana hihi

Agunia pociesz sie ze przygody i nas tez nie omijaja, sobota (dzien powrotu do domu) -> wsiadamy do auta a tam pyk nie pali -> akcja klemy (czy jak to sie nazywa) itd dzis mam powtroke z rozrywki, ale jestem sama i nie wiem kto ma takie kabelki

[izazusia]

A ja dziewuszki powiem Wam w sekrecie że chcę zrobić w końcu prawo jazdy.
Nie chciałam w Rybniku, Jastrzębiu za dawnych dobrych czasów to zostaje mi wielkie wyzwanie czyli..... WROCŁAW.
Myślę że pod koniec stycznia się zapiszę i będe zdawała do skutku. Trzeba w końcu coś ze sobą zrobić
To takie moje noworoczne postanowienie

A co do auta , które nie zapala- właśnie ostatnio pchałam koledze I ruszyło A potem jak agentka z Kryminalnych wskoczyłam do jadącego samochodu

Lecę do biedronki uzupełnić zapasy sylwestrowe i przy okazji kupić wieszaczki
No i świeczki kupić- kumpel ma 1 stycznia 31 urodziny więc obadałam że zrobię mu torcik z sernika na zimno (póki co nie używam piekarnika bo mam słabą instalację elektryczną) z truskawkami i galaretką-trza se radzić:P

Poza tym dzisiaj w nocy mąż mnie obudziła bo krzyczałam jak głupia "Czarna uciekaj, uciekaj"i płakałam i trzesłam się jak galaretka na serniku na zimno
Ot taki skrót dla Was- bez ładu i składu hehe

[katarzinka]

Napisane przez izazusia

A ja dziewuszki powiem Wam w sekrecie że chcę zrobić w końcu prawo jazdy.
Nie chciałam w Rybniku, Jastrzębiu za dawnych dobrych czasów to zostaje mi wielkie wyzwanie czyli..... WROCŁAW.
Myślę że pod koniec stycznia się zapiszę i będe zdawała do skutku. Trzeba w końcu coś ze sobą zrobić
To takie moje noworoczne postanowienie

A co do auta , które nie zapala- właśnie ostatnio pchałam koledze I ruszyło A potem jak agentka z Kryminalnych wskoczyłam do jadącego samochodu

Lecę do biedronki uzupełnić zapasy sylwestrowe i przy okazji kupić wieszaczki
No i świeczki kupić- kumpel ma 1 stycznia 31 urodziny więc obadałam że zrobię mu torcik z sernika na zimno (póki co nie używam piekarnika bo mam słabą instalację elektryczną) z truskawkami i galaretką-trza se radzić:P

Poza tym dzisiaj w nocy mąż mnie obudziła bo krzyczałam jak głupia "Czarna uciekaj, uciekaj"i płakałam i trzesłam się jak galaretka na serniku na zimno
Ot taki skrót dla Was- bez ładu i składu hehe

trzymam kciuki za prawko
a co do snów - zdarza się chyba każdej - mnie co jakiś czas mąż budzi bo krzyczę i się wierzgam przez sen, tylko, nie jest to przyjemne więc ma rację, że mnie budzi.

[soffera]

Izazusia postanowienie godne podziwu Osobiscie zdawalam w Jastrzebiu i nie wyobrazam sobie zdawania we Wrocilawiu ale mysle ze to kwestia przyzwyczajenia. Co wiecej dzialaj bo znow maja zmienic przepisy zdawania prawko i znajac zycie nie ulatwia tylko utrudnia zdajacym

[dzasta110]

Napisane przez katarzinka

uffff.... nadrobiłam zaległości
dołączam do tych najedzonych .... tylko ja dostałam takiego kataru, że połowa przyjemności została mi odebrana, bo w wigilę w ogóle nie czułam smaku
dopiero na drugi dzień coś czułam i mogłam i smakować i wąchać moje pachnące prezenty

ja też jestem przeziębiona, najgorzej czułam się w wigilię, czyli możemy sobie piątkę przybić

Napisane przez katarzinka

a w sobotę pojechaliśmy z mężem zdobywać szczyty - góry zimą też są piękne a zdobywanie szczytów z mężem moim jest super

zazdroszczę

Napisane przez soffera

Lilus ja wstalam choc do pracy nie ide, walcze z autem bo mi nie chce zapalic normalnie bezsilnosc.....

co się dzieje z tymi autami mojej siostrze w święta padł rozrusznik

Napisane przez izazusia

A ja dziewuszki powiem Wam w sekrecie że chcę zrobić w końcu prawo jazdy.
Nie chciałam w Rybniku, Jastrzębiu za dawnych dobrych czasów to zostaje mi wielkie wyzwanie czyli..... WROCŁAW.
Myślę że pod koniec stycznia się zapiszę i będe zdawała do skutku. Trzeba w końcu coś ze sobą zrobić
To takie moje noworoczne postanowienie

o to mocne postanowienie więc

Napisane przez izazusia

A co do auta , które nie zapala- właśnie ostatnio pchałam koledze I ruszyło A potem jak agentka z Kryminalnych wskoczyłam do jadącego samochodu

na stówe zrobiłaś to lepiej niż ta agentka

Napisane przez izazusia

Poza tym dzisiaj w nocy mąż mnie obudziła bo krzyczałam jak głupia "Czarna uciekaj, uciekaj"i płakałam i trzesłam się jak galaretka na serniku na zimno

jakiś koszmarek nocny pewnie bidulka

Napisane przez katarzinka

a co do snów - zdarza się chyba każdej - mnie co jakiś czas mąż budzi bo krzyczę i się wierzgam przez sen, tylko, nie jest to przyjemne więc ma rację, że mnie budzi.

a ja bardzo rzadko pamętam sny jakaś lewa do snów chyba jestem

[daget]

Hello, ale pospalam az sie z bolem glowy obudzilam. Na szczescie mi przeszlo....

Napisane przez soffera

itd dzis mam powtroke z rozrywki, ale jestem sama i nie wiem kto ma takie kabelki

Ja mam .... pozycze CI

Napisane przez izazusia

A ja dziewuszki powiem Wam w sekrecie że chcę zrobić w końcu prawo jazdy. To takie moje noworoczne postanowienie


Lecę do biedronki uzupełnić zapasy sylwestrowe i przy okazji kupić wieszaczki

Poza tym dzisiaj w nocy mąż mnie obudziła bo krzyczałam jak głupia

No to super postanowienie Izus, ja tez mam postanowienie ze zaczne autem jezdzic ... Zobaczymy co z tego wyjdzie.
A co do Biedronkowych wieszaczkow to tez sie na nie napalilam i jeszcze na miski bambusowe .
Krzyczenie nocne nie jest niczym przyjemnym, na szczescie ja tego nie mam. Moj Skarbek tylko gada przez sen a przedwczoraj klal jak szewc, a normalnie mu sie to nie zdarza hihihi.

Ach musze wyjsc na ten zimny swiat bo mam sprawy na miescie do pozalatwiania....

[toverek83]

sama nie wiem od czego zaczac bo nie bylo mnie na watku od pazdziernikaprzepraszam Was dziewczyny ale na swoje usprawiedliwienie powiem tylko tyle , ze mialam remotn w pokoju gdzie jest komputerek i internet tez ulegl zmianie tzn nie mam juz z tej firmy z ktorej mialam tylko z innej.w kazdym badz razie od internetu bylam odcieta az do tego czasu ale postaram sie wszytsko nadrobic.
slub mialam 27 wrzesnia -2 tygodnie przed slubem padalo, bylo zimno a w dniu kiedy z mezem slubowalismy milosc swiecilo piekne sloneczko,pogoda byla wymarzona.slubu udzielal nam ksiadz, ktory swoje kazanie zaczal od slow: gromadzimy sie dzisiaj w kosciele wokol milosci Eweliny I Tomasza ,,,,,wiec ja pytam skad rozwody?@?!?!?!!?mozecie sobie tylko wyuobrazic moja mine.ale pozniej uciekl od tego tematu i mowil nawet z sensem.podczas przysiegi czulam sie niesamowicie-bylam tylko ja i Tomek...potem zyczenia podczas ktorych slonce swiecilo tak mocno ze nas lekko opalilo.
noi zabawa do bialego rana-wyskakalam sie jak kangur,bylo doskonale.
teraz soebi z mezem zyjemy spokojnie i planujemy dzidziusia.juz dwa testy byly robione i nie jestem w ciazy ale nic sie nei dzieje bo jej planowanie jest calkiem znosne.pozdrawiam was iprosze o przebaczenie
p.s. izazusia moje noworoczne postanowienei to tez chec pojscia na prawo jazdy
p.s.2 soffera i love you dzieki za przywolanie

[daget]

Napisane przez toverek83

pozdrawiam was iprosze o przebaczenie

Jakie przebaczenie. Cieszymy sie Toverku zes dotarla do nas, toc to poswiateczny CUD

[dzasta110]

Napisane przez daget

Jakie przebaczenie. Cieszymy sie Toverku zes dotarla do nas, toc to poswiateczny CUD

trafnie powiedziane Toverku witaj, tylko nie uciekaj nam znów dasz nam jakąś fotkę ze ślubu, plis plis plis dawno nie było fotek, więc my na głodzie

[katarzinka]

Napisane przez dzasta110

ja też jestem przeziębiona, najgorzej czułam się w wigilię, czyli możemy sobie piątkę przybić


zazdroszczę

a ja bardzo rzadko pamętam sny jakaś lewa do snów chyba jestem

no to piątka - obyśmy wyzdrowiały na sylwka

Napisane przez daget

Jakie przebaczenie. Cieszymy sie Toverku zes dotarla do nas, toc to poswiateczny CUD

masz rację to cud

toverku buziak

[soffera]

Toverek dobrze ze znow jestes Ksiadzu sie cos wymsknelo, dobrze ze sie opamietal Tak tak chcemy wiecej zdjec bo dostalysmy tylko 2 Widze ze kolejna PMka macha do bociana, bedziemy kilkakrotnymi ciociami

Wlasnie zjadlam barszcz z uszkami i zastanawiam sie jak mam odpalic auto lalala

[katarzinka]

Napisane przez soffera

Wlasnie zjadlam barszcz z uszkami i zastanawiam sie jak mam odpalic auto lalala

może licz na poświąteczny cud z tym autem
dasz radę jakoś, zobaczysz

[soffera]

Napisane przez katarzinka

może licz na poświąteczny cud z tym autem
dasz radę jakoś, zobaczysz

Jeden już się zdarzył może i drugi też będzie

[katarzinka]

Napisane przez soffera

Jeden już się zdarzył może i drugi też będzie

o właśnie taki nastrój trzeba załapać

dageciku - znów oglądałam te Twoje arcydzieła - piękniście

[dzasta110]

Napisane przez katarzinka

no to piątka - obyśmy wyzdrowiały na sylwka

raczej wyzdrowieje
gorzej z drugą "chorobą", comiesięczną, która przyszła wczoraj, tej będzie się gorzej pozbyć

nie za dużo byście chciały tych cudów

właśnie próbuję pisać pracę na zaliczenie, musi być 6 stron, a ja mam dopiero 3,5

[katarzinka]

Napisane przez dzasta110

raczej wyzdrowieje
gorzej z drugą "chorobą", comiesięczną, która przyszła wczoraj, tej będzie się gorzej pozbyć

nie za dużo byście chciały tych cudów

właśnie próbuję pisać pracę na zaliczenie, musi być 6 stron, a ja mam dopiero 3,5

dasz radę
ja piszę konspekt zajęć, na których mam mieć hospitację i tez opornie idzie - na wizaż mnie ciągnie

a cudów nigdy za dużo

[izazusia]

Dzasta Ty złośliwcze
A czemu praca zaliczeniowa ma mieć "ileś" stron??
Przecież literacką nagrodę Nobla nie dają za ilość stron:P:P
Wkurza mnie pisanie "na ilość" ( i to mówię ja , która na pisemnej maturze z polaka napisałam 11 stron
Co prawda to prawda- nauczyłam się kompensować informacje- moje notatki z wykładów to raptem kilkanaście stron gdy inni mają kilkadziesiąthehe bo u mnie jak w tablicach-same grafy wykresy odnośniki

Toverku witamy
A te wieszaczki Dageciku super, miski bambusowe też

[dzasta110]

Napisane przez izazusia

Dzasta Ty złośliwcze
A czemu praca zaliczeniowa ma mieć "ileś" stron??
Przecież literacką nagrodę Nobla nie dają za ilość stron:P:P
Wkurza mnie pisanie "na ilość" ( i to mówię ja , która na pisemnej maturze z polaka napisałam 11 stron
Co prawda to prawda- nauczyłam się kompensować informacje- moje notatki z wykładów to raptem kilkanaście stron gdy inni mają kilkadziesiąthehe bo u mnie jak w tablicach-same grafy wykresy odnośniki

to taka "Pani magister", która wymaga tyle, że łooo matko
praca ma mieć 6 stron (niewliczając, strony tytułowej, spisu treści, bibliografii ), z pojedynczą interlinią, marginesy standardowe, muszą się znaleźć przypisy z książek, z książek pod redakcją, czasopism, internetu (o to nie trudno ) i z jakiejś encyklopedii multimedialnej - normalnie zaszalała kobitka

ja mam bardzo drobne pismo, więc moje notatki nigdy nie były za obszerne wychodzę z założenia, że im mniej stron tym mniej do nauki