Scent Bar VII

[Sabbath]

Napisane przez Polly_

To chyba to zdjęcie, ale ja do Twojego profilu na google nie zaglądałam i nawet nie wiem co to jest...zn. google wiem , ale że profil jakiś można mieć...

Na blogu można sobie kliknąć profil autora. Może stąd?

Napisane przez Polly_

Alez Ty chuda w pasie jestes, ja też jestem raczej szczupła, ale taka klocowata- od ramiom po kolana mam chyba ten sam obwód

Heh... Każdy ma swoją pietę Achlillesową. Swoją talię lubię, a klocowatość skupiła mi się na udach.

Napisane przez bluegirl

Pozwoliłam sobie zacytować ciekawego dla mnie off-topa z wątku zapachowego tutaj.
Lubię swoją jasną cerę, ale faktycznie wszystkie syfy, krostki, zadrapania, strupki widać z daleka. Ciemne plamy na zdjęciach. Do tego wiecznie szara cera, wyglądająca na zmęczoną.
Podkład dobry kolorystycznie dla mnie znalazłam, a nawet dwa.
Jednak przykryć dobrze tych wszelkich niedoskonałości to on nie potrafi.

No, jest dokładnie tak, jak piszesz. Też lubię swoją cerę, ąle dobijają mnie problemy, które wyszczególniłaś...

Napisane przez Favkes

Wrzuciłam w wątku sylwestrowym ale i tu muszę bo ie wszyscy tam chodzą a chciałam się pochwalić.
Tak będę wyglądać pląsając w sylwestra

ps. Bez skarpetek w paski, w czarnych szpilkach i z rozpuszczonymi kudłami

Świetny zestaw!
Zazdroszczę, bo ja wciąż w rosole. Nie udało mi się kupić sztucznej krwi...

Napisane przez vesenka

Bo mnie to odstresowuje D Druga rzecz, zazwyczaj ledwo wyjmę ciasto z pieca to ono dostaje nóg, albo dematerializuje się w inny sposób. Często zanim zdążę dobrze spróbować zostaje blacha bez zawartości
Tylko się nie śmiejcie, ale jak jest dłuższy weekend, albo święta, to bułki też sama piekę, bo lubię świeże

Vesenko, gdybyś mieszkała w pobliżu mnie ciągle bym Cię stresowała...

Żartuję. Ale co ja na to poradzę, że uwielbiam domowe ciasta, a piec nie lubię?

Napisane przez melkmeisje

Zdradzisz jakie?

Ja używam Miracle Touch MF w najjaśniejszym odcieniu Creamy Ivory, który jest u nas oczywiście niedostępny, ale od czego jest All. Odcień dla mnie idealny. Aż dziwne, że u nas tak ciężko z tymi jaśniutkimi

Ja najbardziej lubię Vichy Flexilift Tient, ale oczywiście odcień pod tytułem Alabaster też nie jest dostepny w Polsce.

Napisane przez Polly_

haha! no jeszcze jego nie było na wizazu
Mam juz kosz i nawet napełniłam go brudami

Jeśli napełniłas brudami, to jak zmieścisz w nim księdza?

Napisane przez gryx82

Może być Niemieckie "halten" to całkiem wszechstronny czasownik

Taaaa... Cyckozatrzymywacz...

[Favkes]

Napisane przez Sabbath

Zazdroszczę, bo ja wciąż w rosole. Nie udało mi się kupić sztucznej krwi...

Jak w rosole to przynajmniej Ci ciepło A do rosołu najlepiej koncentrat pomidorowy - będzie pomidorówka

ps. A nie może być ketchup ?

ps.2 - przepraszam, głupawica mnie bierze

[kriss_de_valnor]

dla zainteresowanych zmianami odnośnie egzaminu na prawko: http://www.motofakty.pl/artykul/_822...1_na_nowo.html
i http://www.motofakty.pl/artykul/kurs...nternecie.html

[BeYourself]

Napisane przez Sabbath

Taaaa... Cyckozatrzymywacz...

Cyckowstrzymywacz. Prawie jak czasowstrzymywacz z reklamy Plusa.

Napisane przez gryx82

Zwariowałaś?!

Monica jest boska

Przykro mi Gryksiu, ale na razie musisz jeszcze popatrzeć na Oldmana. Ale gdy będę myślała nad zmianą avatara, to pomyślę nad tą Monisią.

[gryx82]

Napisane przez BeYourself

Przykro mi Gryksiu, ale na razie musisz jeszcze popatrzeć na Oldmana.

A to nie jest Johnny Deep?

Ale gdy będę myślała nad zmianą avatara, to pomyślę nad tą Monisią.

OK

[BeYourself]

Napisane przez gryx82

A to nie jest Johnny Deep?

Nie, to akurat Oldman. Z Draculi Coppoli (jako Dracula). Matko Boska, jak on tam wyglądał!


Edit: Zamieniłam jednak Gary`ego na Monikę. Cóż, mam nadzieję, że Oldman pogodzi się z tym faktem, w końcu porzuciłam go dla nie byle kogo.

[selya]

Najpierw grzecznie się przywitam bom w tym wątku po raz pierwszy

Napisane przez bluegirl

Pozwoliłam sobie zacytować ciekawego dla mnie off-topa z wątku zapachowego tutaj.
Lubię swoją jasną cerę, ale faktycznie wszystkie syfy, krostki, zadrapania, strupki widać z daleka. Ciemne plamy na zdjęciach. Do tego wiecznie szara cera, wyglądająca na zmęczoną.
Podkład dobry kolorystycznie dla mnie znalazłam, a nawet dwa.
Jednak przykryć dobrze tych wszelkich niedoskonałości to on nie potrafi.

Mam dosyć jasną karnację i jest faktycznie tak jak piszesz - widać wszystko.
Jednak już dawno zrezygnowałam z podkładu. Na co dzień używam tylko pudru sypkiego Lucidity Estee Lauder w odcieniu 06 Transparent. Sprowadzam go z zagramanicy, bo ten odcień u nas nie jest dostępny Jest to bardzo jasny neutralny beż, dla mnie idealny odcień, nic a nic nie odcina się od szyi. Ładnie wygładza rysy i ożywia cerę, ale nic a nic nie kryje, bo i nie takie jego zadanie.
Na większe wyjścia mam suchy kompakt Chanel Double Perfection 50 (jasny, naturalny, ale lekko żółtawy beż) też niedostępny w PL. Wcześniej miałam odcień 40, ale był zbyt ciemny. Teraz już DP jest zupełnie niedostępny, bo zastąpił go Mat Lumiere.
ML nie znam, więc sie nie wypowiem. Słyszałam natomiast, że ma te same właściwości co DP + rozświetlenie i te same odcienie (choć mi wydaje się, że są nieco ciemniejsze od DP). A DP jest kryjący i to bardzo. Poza tym matujący i trwały. Jeśli nałoży go się gąbką to zachowuje się jak kryjący podkład. Ja nakładam pędzlem do pudru i jest super

[princeska69]

Napisane przez Favkes

Dziękuję dziewczynki
butki mają jakieś 6 cm - nie są niebotyczne, ale jak na moje możliwości to i tak kosmos Ciekawe ile w nich wytrzymam

Ja wlasnie wciaz sie zastanawiam nad butami. Pojade na pewno w moich boskich, 12 cm kozakach ale buty, ktore bede miala na miejscu wciaz pozostaja zagadka Byc moze beda grafitowe, sprawdzone juz w listopadzie na weselu. Do tego czarne rajstopy w roze i rozowo czatna sukienka.

tylko jak ja potem w tych obcasach wroce

Kupilam tez te samonosne silikonowe staniki. Dwie sztuki, tak na wszelki wypadek A jakby cos bylo nie tak, to jeszcze poszukam tych plasterkow. o ktorych mowila Sabbath

[Mendosita]

Dzień dobry, witam z mroźnej krainy, jaką jest dziś moje biuro.
Mrozu w ogóle mam ostatnio pod dostatkiem: wczoraj, gdy wróciłam z pracy na klatce wisiało ogłoszenie o awarii ciepłowni i braku ogrzewania oraz ciepłej wody od wczorajszego popołudnia do dzisiejszego ranka. Na dworze było -5, a wielka płyta oziębia się bardzo szybko, w związku z czym temperatura w mieszkaniu spadła drastycznie. Zagrzałam sobie 4 gary wody do kąpieli, następnie 4 gary wody do mycia głowy, naubierałam się ciepło i było ok. Obejrzałam sobie serial po czym o 21.45 była już ciepła woda i kaloryfery nabierały ciepła J Przygotowywałam się psychicznie na doznania rodem ze „Szkoły przetrwania” (fajny program, polecam), a tu nic z tego- rano było już miło i cieplutko.
Za to w pracy powitał mnie zimny powiew, robi się wręcz coraz gorzej. Siedzę już w dwóch swetrach, popijam gorącą kawę i wcale nie jest mi za ciepło.. Cóż, byle do 15.00 (uciekam dziś bowiem godzinę wcześniej).

A tak odnośnie podkładów i ich odcieni dostępnych w Polsce- koszmar. Nie wiem kto i na jakiej zasadzie dobiera gamę kolorów mających się sprzedać w naszym pięknym kraju, ale działania tej osoby to istna porażka. Dla mnie większość najciemniejszych odcieni jest zbyt jasna, co w zimie aż takim problemem nie jest. Za to gdy się trochę opalę to już wcale nie mam możliwości wyrównania sobie kolorytu twarzy podkładem, wszystko przeraźliwie się odcina na opalonej skórze… Dzięki niebiosom za allegro i za wybór szerokiej gamy odcieni tam dostępny.

[Zuziunia]

Nie wiem czy pózniej będę miała czas ale wszystkim życzę udanej zabawy Sylwestrowej i lepszego Nowego Roku...bez smutków, przykrości...i z pozytywnym nastawieniem.

[vesenka]

Napisane przez gryx82

Pytanie - jaka blaszka? Bo taka tradycyjna to chyba ciut za duża będzie? No i czy zamiast malin (mam chyba tylko takie zasłoikowane) mogą być drylowane wiśnie?

A ciasto najlepsze pewnie zaraz po wyjęciu? No ale z gorącą blachą nie będę biegł do siostry

taka 20x30 cm jest akurat. W mniejszej też będzie dobrze, ale się dłużej będzie piekło. Ciepłe jest pyszne, ale na zimno też jest super, bo ono zostaje mięciutkie i wilgotne
z wiśniami też jest pyszne, z porzeczkami też. Ważne żeby owoc był troszkę kwaskowy

Napisane przez gryx82

Ty jeszcze chora?! Ale... odpada problem kreacji i takie tam

Jeszcze, bo jakieś świństwo mi się przyplątało . Ty myślisz,że to proste wybrać odpowiednią piżamkę na TAKĄ okazję?

Napisane przez Sabbath

Świetny zestaw!
Zazdroszczę, bo ja wciąż w rosole. Nie udało mi się kupić sztucznej krwi...

soczek malinowy dobrze się sprawdza I nawet dość autentycznie się lepi

Napisane przez Sabbath

Vesenko, gdybyś mieszkała w pobliżu mnie ciągle bym Cię stresowała...

Żartuję. Ale co ja na to poradzę, że uwielbiam domowe ciasta, a piec nie lubię?

Nie widzę problemu Chociaż po jakimś czasie pewnie byś mnie goniła za transformację supertalii w superoponkę

[gryx82]

Napisane przez vesenka

taka 20x30 cm jest akurat. W mniejszej też będzie dobrze, ale się dłużej będzie piekło dłużej. Ciepłe jest pyszne, ale na zimno też jest super, bo ono zostaje mięciutkie i wilgotne

Nie mogę się doczekać

Ty myślisz,że to proste wybrać odpowiednią piżankę na TAKĄ okazję?

Z tej strony na to nie patrzyłem

[vesenka]

Napisane przez gryx82

Nie mogę się doczekać

Smacznego! W razie problemów w trakcie pisz, nigdzie się chwilowo nie wybieram
O bogowie, dopiero jak ktoś mnie cytuje to widzę jakie błędy strzelam

edit: Okazało się,że TŻ wczoraj zakamuflował kawałek . Sfociłam toto i powinno wyjść coś takiego Ta malinka na górze położona po upieczeniu dla ozdoby

[rozwydrzona]

a ja Wam wszystkich życzę świetnej zabawy (tym co zostają w domku, również) wieczorem, a w Nowym Roku wszystkiego dobrego!
Boże, co mi się w nocy wszyscy naśnili z Baru... Później się okazało, że to nie forum internetowe, tylko wszystkie zapiski trafiają do zeszytu... a Sabbath obiecała mi tam napisać całą swoją historię ech, koszmary... :P

[selya]

Ja dzisiaj pracuję, ale już zaraz idę do domu

Życzę Wam świetnego Sylwestra, niezależnie gdzie i jak go spędzicie, a w Nowym Roku spełnienia wszystkich marzeń i jednocześnie pojawienia się nowych.

Bowiem nie od dzisiaj wiadomo, że najfajniej jest gonić króliczka

[joasiak1]

Napisane przez vesenka

Smacznego! W razie problemów w trakcie pisz, nigdzie się chwilowo nie wybieram
O bogowie, dopiero jak ktoś mnie cytuje to widzę jakie błędy strzelam

edit: Okazało się,że TŻ wczoraj zakamuflował kawałek . Sfociłam toto i powinno wyjść coś takiego Ta malinka na górze położona po upieczeniu dla ozdoby

A jaki serek jest w środku?

[vesenka]

Napisane przez joasiak1

A jaki serek jest w środku?

śmietankowy delfiko, taki w wiaderku. Z resztą składników z przepisu sprzed kilku stron

[Favkes]

Nie wiem czy iść na sylwestra. Nie chce mi się.
Kreacja przygotowana, impreza opłacona dwa miesiące temu a mnie marazm dopadł i .... najchętniej posiedziałabym w domu przy lampce wina ....
Poza tym głowa mnie przeokropniaście boli, żeby nie powiedzieć napier ....

[Zuziunia]

Napisane przez Favkes

Nie wiem czy iść na sylwestra. Nie chce mi się.
Kreacja przygotowana, impreza opłacona dwa miesiące temu a mnie marazm dopadł i .... najchętniej posiedziałabym w domu przy lampce wina ....
Poza tym głowa mnie przeokropniaście boli, żeby nie powiedzieć napier ....

Mam to samo, podle się czuje...gardło, katar...i jestem zła...to by było na tyle

[Favkes]

Napisane przez Zuziunia

Mam to samo, podle się czuje...gardło, katar...i jestem zła...to by było na tyle

Zuziuniu

[Polly_]

Napisane przez Favkes

Nie wiem czy iść na sylwestra. Nie chce mi się.
Kreacja przygotowana, impreza opłacona dwa miesiące temu a mnie marazm dopadł i .... najchętniej posiedziałabym w domu przy lampce wina ....
Poza tym głowa mnie przeokropniaście boli, żeby nie powiedzieć napier ....

Ja tak własnie zrobię- najpierw "wytańczę" dziecko żeby padło, a potem winko i TŻ

[Aggie125]

Napisane przez Favkes

Nie wiem czy iść na sylwestra. Nie chce mi się.
Kreacja przygotowana, impreza opłacona dwa miesiące temu a mnie marazm dopadł i .... najchętniej posiedziałabym w domu przy lampce wina ....
Poza tym głowa mnie przeokropniaście boli, żeby nie powiedzieć napier ....

Mnie dopadła "kilkudniówka", tzn. jal mnie wczoraj rozbolała głowa, to mimo Apapu boli nadal. Nie tak, abym sie zwijała, ale czuję lekkie mrowienie w łebku.

[joasiak1]

Napisane przez vesenka

śmietankowy delfiko, taki w wiaderku. Z resztą składników z przepisu sprzed kilku stron

O, to przegapiłam w takim razie, zaraz poszukam - dziękuję

[Mendosita]

Napisane przez Favkes

Nie wiem czy iść na sylwestra. Nie chce mi się.
Kreacja przygotowana, impreza opłacona dwa miesiące temu a mnie marazm dopadł i .... najchętniej posiedziałabym w domu przy lampce wina ....
Poza tym głowa mnie przeokropniaście boli, żeby nie powiedzieć napier ....

Napisane przez Zuziunia

Mam to samo, podle się czuje...gardło, katar...i jestem zła...to by było na tyle

Dziewczyny zobaczycie, że jak już się zabierzecie za szykowanie się do wyjścia to nabierzecie ochoty na imprezę
To mówię ja, która planuje spokojny, nudny wieczór z TŻtem i winkiem

Alleluja, wychodzę za 20 minut Przyszedł dziś szef i kazał wszystkim iść do domu o 14.00. Jak dobrze... Skoczę sobie na godzinkę lub dwie do Focusa

Udanej zabawy życzę wszystkim balującym; osobom, które spędzają Sylwestra jak ja- życzę spokojnego wieczoru. Do zobaczenia w przyszłym roku

[tulipanka]

Łączę się w bólu z chorującymi. Zdrowia baby Ja wczoraj wpadłam na pomysł zmierzenia gorączki i wynik 38 stopni mnie lekko zdziwił...
Ominęła mnie wczoraj jedna impreza i nie wiem co z dzisiejszą

[hecate]

Dlugo Was nie czytalam...


wpadam na chwile zyczyc Wam kochane wszystkiego dobrego w Nowym Roku...
Mam nadzieje, ze bedzie dla was dobry i laskawy!


A co do imprez, ja sie zaraz zaczne szykowac. Tyle dobrze, ze miejsce znane to cisnien nie mam. Ale kiecke kupilam.

[agnyska81]

Zaczęłam zaznaczać cytaty, ale tyle tego miałam, że chyba post by się nie wysłał. Do tego w trakcie dopadła mnie głupawka Jesteście wszystkie boskie

Favkes, jak ja Cię ostatnio widziałam to wyglądałaś zupełnie inaczej To chyba tak jest, że jak się ludzi zna tylko ze zdjęć to ich sobie jakoś nie można wyobrazić (coś jak Polly i Sabbath; ja mam to szczęście, że Sabb widziałam parę razy na żywo, więc kojarzę jak wygląda nie tylko statycznie z jedną miną, ale w ruchu )
W każdym razie, Feniksie, wyglądasz w tym zestawiku wystrzałowo i zabawowo. I życzę, żeby ból głowy ani kiepski humor nie trwały długo i nie zakłóciły zabawy.

Ja się nie wybieram nigdzie na imprezę, w tym roku wypada M. sylwestrowa nocka w pracy, więc nie planowaliśmy niczego. Za to będę mieć okazję zobaczyć jak wygląda jego praca (mam o tym dość mgliste pojęcie, bo to takie techniczne szczególiki kolejowe), bo idę z nim Całe szczęście całą ekipę męską, która tam będzie poznałam już wcześniej, więc myślę że jakoś wszyscy damy radę. Pracy za dużo dziś mieć nie będą, to zeźmiemy laptop i pewnie pooglądamy jakieś filmiki. Zastanawiam się tylko, jak dotrwam do rana, bo po 20-stce gwałtownie spadła moja imprezowa kondycja i za długo siedzieć już nie umiem

Życzę Wam, kochane Wizażanki i przemili Wizażankowie, aby 2009 rok Was nie zawiódł, żeby pełen był miłych niespodzianek, zwrotów w dobrym kierunku, cudownych spotkań i dobrych chwil.

[gryx82]

Napisane przez vesenka

Smacznego! W razie problemów w trakcie pisz, nigdzie się chwilowo nie wybieram

Siedzi sobie w piekarniku, ale... złe przeczucia mam Mama kupiła serek typu "Danio", co prawda zagęściłem go nieco mąką, ale ciut rzadki był Eeee tam, na przyszłość będę wiedział. A i winną też mam

Napisane przez Favkes

Nie wiem czy iść na sylwestra. Nie chce mi się.
Kreacja przygotowana, impreza opłacona dwa miesiące temu a mnie marazm dopadł i .... najchętniej posiedziałabym w domu przy lampce wina ....
Poza tym głowa mnie przeokropniaście boli, żeby nie powiedzieć napier ....

Oj Fav... Weź dwa ibupromy, powinno pomóc

Ja coś czuję "pod skórą", że może dopaść mnie w ten dzisiejszy wieczór agresja, nic Wam nie ściemniam A pod wpływem % robię się nieco drażliwy, szczególnie przy głupich tekstach podchmielonego kumpla Kocham łajzę jak brata, ale czasami zatłukłbym na śmierć

Napisane przez hecate

wpadam na chwile zyczyc Wam kochane wszystkiego dobrego w Nowym Roku...
Mam nadzieje, ze bedzie dla was dobry i laskawy!

Tobie również wszystkiego naj, Kochana

---

Życzę Wam wszystkim udanego Sylwestra i roku 2009 pomyślniejszego, niż mijający

---

Tabletek przeciwbólowych na jutro nie mam

[hecate]

Napisane przez gryx82

Tobie również wszystkiego naj, Kochana

---

Życzę Wam wszystkim udanego Sylwestra i roku 2009 pomyślniejszego, niż mijający

---

Tabletek przeciwbólowych na jutro nie mam

to odruchowo - kochana Gryxiu

a kefir masz?

[gryx82]

Napisane przez hecate

to odruchowo - kochana Gryxiu

a kefir masz?

Dwa jogurty naturalne - też super na kaca