Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 część II

[Anvi]

Zaczynam wieczorny rytułał nadraiania zaległości )

e.m.i.l.k.a podwyżka! Tak! Nie ma jak doceniony pracownik, no nie? Trzymam kciuki

Napisane przez jastinada

a w domku...kwestia przyzwyczajenia,zobaczysz ile będziesz mieć sprzątania jak posiedzisz dłużej w domku,ciągle coś się znajdzie,poza tym masz wizaż i nas-nudzić się nie będziesz jakiś spacerek,jakieś zakupki i wszystko dwa razy wolniej niż zawsze,bez pośpiechu...fajnie jest tak sobie żyć...bo to już nie długo

No tak, z wizażem to będę na bieżąco wreszcie!

Napisane przez gabriellao0

Głównie pewnie też z tego powodu, że ja mam krótką bardzo szyjkę (tak w ogóle krótką) i ciut jak to gin. mówi "miękką za bardzo" i od początku trza dbać coby się z nią nic nie działo, więc ja za dużo nie chodzę a więcej siedzę i leżę i prawda jest taka, że czasem wykańcza mnie zwykłe zrobienie obiadu.
.

jej! oszczędzaj się, lepiej dmuchac na zimne

Napisane przez ewccik

A zaraz lecę do lekarza, pewnie znowu na mnie nakrzyczy za zbyt dużo kilogramków

mam nadzieje ze lekarz za bardzo nie krzyczal

Napisane przez gosiunia22

Dzisiejszy brzuchol

jej! No pięknie, pięknie!!

Napisane przez raspberry69

anadun ja dzis mam na obiad racuszki miodowo-serowo-jablkowe moze to cie zacheci

A ty to mnie chyba chcesz wirtualnie zamordowac!!! Mniam...teraz bedzie mi sie cala noc snilo.... To moze ja tez tak cichutko przepis poprosze...?

Napisane przez raspberry69

A to moj tez dzisiejszy 27 tydzien 4 dzien

joooo...no, ale ty laska jestes! Brzuszek uroczy

Napisane przez sija

Wklejam troche obiecanych fotek to są rzeczy, które nam szwagier przywiózł z Angli - bardzo miło z jego strony, bo prosiłam go tylko o jeden komplet, taki biały. Część rzeczy jest jeszcze nierozpakowana, mam zamiar dopiero pod koniec stycznia zająć się układaniem

Fajne A śpiworek mam identyczny

[anadun]

sija - śliczne ubranka, chyba powoli i ja dojrzewam do zakupów

raspberry - dzięki za przepis

emilka - my domowo sylwka spędzamy, mąż coraz bardziej chory zresztą mnie dziś tez głowa cały wieczór boli, oby to nie był poczatek chorowania

[zanka205]

Napisane przez gosiunia22

Dzisiejszy brzuchol

śliczny i duży

Napisane przez raspberry69

A to moj tez dzisiejszy 27 tydzien 4 dzien

bardzo piękny brzuszek, zgrabniutki

Napisane przez sija

Gosiunia, Raspberry śliczne brzuszki

Wklejam troche obiecanych fotek to są rzeczy, które nam szwagier przywiózł z Angli - bardzo miło z jego strony, bo prosiłam go tylko o jeden komplet, taki biały. Część rzeczy jest jeszcze nierozpakowana, mam zamiar dopiero pod koniec stycznia zająć się układaniem

Napisane przez sija

A tu troche ciuszków, które sama upolowałam, część na aukcjach, część z wyprzedaży jest i kocyk na lato Przepraszam za jakość zdjęć, to pierwsze testowe fotki, muszę się zapoznać ze wszystkimi ustawieniami aparatu

no, no niezłe zakupy, wszystko śliczne

ktoś pytał o plany na sylwka (chyba Emilka) my albo będziemy siedzieć w domu,
albo posiedzimy u koleżanki ale nie długo
mąż w Nowy Rok idzie do pracy na rano, więc musi sie choć troszkę wyspać

dziś byliśmy u rodziców moich i męża, posiedzieć troszkę i pogadać
już mi to siedzenie w domu bokiem wychodzi i każde odwiedziny u rodzinki to dla mnie wybawienie
niestety droga do naszych rodziców jest dla mnie już za daleka i jak tata po mnie nie przyjedzie i potem nie odwiezie to nie wybieram się do nich
nie daję już rady, brzuch mnie boli po dłuższym spacerze, wolę się oszczędzać, bo młody uciska potem na szyjkę a nie chcę żeby się skracała

jutro też siedzę sama pół dnia
wiecie, zaczyna mi doskwierać samotność ostatnio, nudzę sie strasznie sama, a zawsze jakoś umiałam sobie zorganizować czas i lubiłam siedzieć sama ze soba
coś się mi poprzestawiało

[gosiunia22]

Dziękuję za komplementy
Chyba jednak to kopniaki mnie zabolały, bo brzuch mi nie twardniał, zresztą biorę silne leki na skurcze, tzn. żeby ich nie było.
Sija, słodziutkie ubranka

[Jaga1111]

witajcie mamusie
]
dzieki za pocieszenie do do krwienia i skurczy,,,ale bylam dzis u mojej gin i powiedzila ze to normalne ze taka jzu jestem a Korcia miewa sie wysmienicie i z tego sie ciesze dzis u nas bylo jak na Syberi,,Zimno a ja dzis musialam wyjsc do gina jakw spominalam myslam ze zamarzne na dworze..

co do Sylwka to my zostajemy w domku

Gosia,Raspberry-piekne brzuszki
Sija-ubranka cudoo

[Judy_21]

Dziewczynki wróciłam z zaświatów....
Siadł mi komp.... zaskoczył jakis trojan i za cholerę nie mogłam usunąc, skonczylo się na czyszczeniu komputera i wgrywaniu systemu na nowo, bo sie cholerstwo zagnizexdzilo w plikach sysytemowych.... a że to okres świąteczny, to nikt czasu za bardzo nie ma, albo powyjeżdzali....
No w każdym bądź razie jestem podłaczona do świata i będę nadrabiać zaleglości.... w każdym bądź razie postaram się nadrobić....

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że będę mogła znowu siedzieć na wizazu i słuchać moich mamusiek

[gabriellao0]

dzień dobry
leniuchy
w ostatni dzień szczęśliwego roku 2008

[Malpka]

Napisane przez anadun

Malpka takie słoneczko dziś a u Ciebie chandra? Może to zmęczenie tym porannym wstawaniem? Ehh choć mi też się jakoś nic nie chce dziś, z pracy przyszłam i już bym poleżała tylko, a jeszcze musze wyjść na ten mróz Ale zupa się gotuje, może mnie rozgrzeje i jakoś przetwamy

a może to i przez pracę, trochę męczy mnie siedzenie przed kompem, no ale troche słodyczy i jakos mi raźniej

Napisane przez raspberry69

anadun ja dzis mam na obiad racuszki miodowo-serowo-jablkowe moze to cie zacheci

ja też chce przepis na racuszki

Napisane przez Ev@

I jeszcze mam pytanie, czy w ciąży nie można jeść maku? W pracy mnie tak nastraszyli, a ja w Święta trochę się obżarłam makowcem i makiełkami i teraz mam wyrzuty

a to to pierwsze słyszę żeby maku nie można było jeść

sija ubranka cudo

Gosiunia, Raspberry brzuchy śliczniutki

ciekawe czy puści nas szef dzisiaj troche wcześniej z pracy a my Sylwka spedzamy na imprezce domowej ze znajomymi

[jastinada]

Napisane przez gosiunia22

Dziękuję...

Mam takie pytanie: czy kopniaki/przeciąganie się malucha czasem Was boli? Przed chwilą 3-4 razy mocno mnie zabolał brzuch - tak na moment. Mam nadzieję że to rozpychająca się Ninka, a nie skurcze...

Moje zidzio tez ise czasem tak boleśnie rozpycha,moja dzidzia łąduje matkę po nerach normalnie w taki sposób /tylko po nereczkach/

Napisane przez Ev@

Dziewczyny powiedzcie mi, czy farbujecie teraz włosy?
I jeszcze mam pytanie, czy w ciąży nie można jeść maku? W pracy mnie tak nastraszyli, a ja w Święta trochę się obżarłam makowcem i makiełkami i teraz mam wyrzuty

Evcia,ja farbuję włosy średnio co 4 tyg i się niczego nie obawiam
a makowca tez zjadłam,jak pewnie większość z nas i żyję.Moja teściowa połóżna mnie nim częstowała,a gdyby nie wolno było,to pewnie bym nie dostała

Napisane przez sija

Wklejam troche obiecanych fotek

Sija ale masz cudną wyprawkę

Napisane przez Judy_21

Dziewczynki wróciłam z zaświatów....
(...)Nawet nie wiecie jak się cieszę, że będę mogła znowu siedzieć na wizazu i słuchać moich mamusiek

Judy super,że już jesteś,jeszcze nam brakuje kilku osób zaginionych po Świętach,ale tylko Emzeta pisała,że do Nowego Roku może jej nie być,a reszta??Spicegirl tez ucichła,Alkamor też ni ma, Buziaczekk nasz buziaczekk tez przepadł,Memi zaginęła,że nie wspomnę o Dull,która dawno się nie odzywała i Tim3Pink ,Amazonia a gdzie reszta?przecież tyle nas tu było... oj dziewczynki,nie ładnie nas tak zostawiać

JUdy ,my tez bardzo za Tobą tęskniłyśmy w końcu Ty tez jesteś nasza mamuśka



dziewczynki,miłego dnia,u mnie pięknie,ale nosa nawet nie wystawiam,bo mróz polarny wkoło

Edycja1:
p.s. i z rozpędu zapomniałam dodać,że

Gosiunia masz cudowny brzuszek zazdroszczę Ci takiej ślicznej kuleczki

RAspberry wreszcie przynajmniej brzuszek masz ciążowy pupeczka jak zapałka,tylko pozazdrościć,ja od nowego roku wracam na basen,że moja też była taka zapałeczka malutka

Edycja2:

Zapomniałabym:

Dziewczynki moje kochane
Z okazji nadchodzącego Nowego Roku 2009 życzę Wam miłości mężów,nażeczonych ,kochanków i dzieci tych obecnych i tych jeszcze w brzuszkach Życze tez zdrowia dla Was i Waszych ukochanych osób oraz zyczę Wam spełnienia marzeń i realizacji celów założonych na ten Nowy Rok,ale przedewszystkich życzę nam wszystkim mamuśkom,łagodnego,szybki ego,bezproblemowego, o czasie rozpakowania

Justyna i Nadia

[zanka205]

o°
°o o°
__o°__
|HappY|
| New |
\\Year/
\\__/
__||__
>2009<

Ile w Chinach Chińczyków,
Ile w Indiach koralików,
Ile w Polsce bocianów,
Ile w Turcji dywanów,
Ile piasku w Maroku
Tyle szczęścia w Nowym Roku!

[tarasia]

Dla tych które mnie jeszcze pamiętają :
życzę wam dużo siły i mnóstwo uśmiechu w bezsprzecznie trudnym dla świeżo upieczonych mam nadchodzącym nowym roku
całusy!

[zanka205]

Napisane przez tarasia

Dla tych które mnie jeszcze pamiętają :
życzę wam dużo siły i mnóstwo uśmiechu w bezsprzecznie trudnym dla świeżo upieczonych mam nadchodzącym nowym roku
całusy!

dziękujemy i oczywiście że Cię pamiętamy

[tarasia]

Jak wam pięknie te brzuszki urosły! Aż nie mogę oczu oderwać!
Mam nadzieję, że te istotki ze środka będą jeszcze ładniejsze niż same brzuszki! *

Żanko siedzisz cały czas w domku?

[zanka205]

niestety, cały czas siedzę w domu

[tarasia]

jak to mówią ciotki klotki: odpoczywaj dziecko, bo przed tobą wiele nieprzespanych nocy

[jastinada]

Tarasia ale Cię miło widzieć dziękujemy za komplementy co u Ciebie?jak samopoczucie?Trzymam kciuki,żeby 2009 rok był dla Ciebie dużo lepszy niż 2008 i oczywiście mocne buziaczki

[Amazonia23]

Witam mamuśki tak dawno mnie tu nie było że czuje się obco ale niestety całe święta spędzałam poza domem i miałam minimalny dostęp do internetu (praktycznie wchodzilam tylko na nk sprawdzić czy nie mam wiadomości) Ale już jestem w domku tylko że jeszcze troszke zalatana dlatego weszłam tylko Życzyć wam udanego Nowego Roku aby był lepszy niż miniony jeśli jest to możliwe a na pewno będzie skoro będa juz z nami nasze maluszki... No i życzę pomyślnego rozwiązania....
A teraz uciekam nadrobie zaległości i powrócę do wątku.

[jastinada]

dziewczynki dostałam świadczenie rehabilitacyjne na okres 3 miesięcy od zakończenia chorobowego

[raspberry69]

Dzien dobry mamusie

bardzo dziekuje wszystkim za mile komentarze .

Anvi,Malpka juz sle przepis


anadun prosze bardzo

Judy witaj

Jastinada ale super, ze bedziesz miec te rehabilitacje to na plecki tak?

tarasia no pewnie, ze pamietamy . Ale bedziemy pamietac jeszcze bardziej jak bedziesz do nas czesciej zagladac

[jastinada]

Napisane przez raspberry69

Jastinada ale super, ze bedziesz miec te rehabilitacje to na plecki tak?

dziękuję że cieszysz się ze mną,ale rozumiem Twoje nie zorientowanie tylko u nas w Polsce może dochodzić do takich paranoii zasiłek rehabilitacyjny to upierdliwość urzędasów,tzn po wykorzystaniu 182dni zasiłku chorobowego ,trzeba złożyć papiery o świadczenie rehabilitacyjne,tzn to samo co zasiłek chorobowy,tylko nazwa inna.Niestety żadnej rehabilitacji nie przyznają to poprostu papierkowe obowiązki,które trzeba dokonać,bo ja nie to Ci pieniądze przestaną wypłacać... no cóż,ktoś bardzo mądry to wymyślił

[Malpka]

Napisane przez jastinada

dziewczynki dostałam świadczenie rehabilitacyjne na okres 3 miesięcy od zakończenia chorobowego

no to super że dostalaś

Napisane przez raspberry69

Anvi,Malpka juz sle przepis

dziękuję


a mi sie tak nie chce siedziec w pracy ze cos okropnego

[Judy_21]

Jastinada i Raspberry
A ja miałam Was nadrabiać, ale chyba dziaiaj nie dam rady...może po Nowym Roku, będziemy miały z Anvi więcej czasu i też bedziemy na bieząco
A co!!!
Ja zrobiłam masę zakupków - poswiateczne wyprzedaże jak ja tgo kocham jeszcze w sumie tylko łóżeczko, wózek i kilka pierdułek i już prawie wszystko
Jastinada kupiłam takie same butelki Tommy Tippee ale z jakimś nowym antylkolowym systemem , wyglądaja tak samo, tyle tylko, że maja niebieskie paski w środku ...

[Charlotte]

Napisane przez jastinada

Evcia,ja farbuję włosy średnio co 4 tyg i się niczego nie obawiam
a makowca tez zjadłam,jak pewnie większość z nas i żyję.Moja teściowa połóżna mnie nim częstowała,a gdyby nie wolno było,to pewnie bym nie dostała

Ja też, co jakieś 5 tygodni, w pierwszym trymestrze też raz farbowałam. I obcinam (podcinam) też

Napisane przez jastinada

dziewczynki dostałam świadczenie rehabilitacyjne na okres 3 miesięcy od zakończenia chorobowego

Super! No wreszcie nie robię problemów, bo Buziaczek chyba troszkę miała problemy, wzywali ją i kazali dowozić jakieś papiery.

Dziewczyny, wszystkiego dobrego w Nowym Roku Wam życzę, wszystkim nam 2009 rok przyniesie mniej więcej to samo Totalną zmianę stylu życia Oby była ona jak najlepsza i żeby wszystkim nam wszystko się ułożyło po myśli, żeby nasze porody były lekkie i przyjemne dzidziusie były piękne i zdrowiutkie, a rodziny wspomagające i kochające

Dziewczyny, które zostają dzisiaj w domkach z mężami - nie macie trochę doła, że wszyscy się będą bawić, a my same w domku będziemy siedzieć? Ja troszkę mam Miałam iść na domówkę, ale leżenie mi popsuło plany A tak bym chciała iść

Zapomniałam napisać - Dziewczyny, jakie macie piękne brzuszki Normalnie miss ciąży powinnyście zostać!!!!!

[buziaczekk]

Dzien dobry

Czy ktos tutaj tesknil za mna?? mam do nadrobienia 6 stron, nadrobilam niecale 2 i narazie nie chce mi sie dalej czytac....

Ja wyladowalam w szpitalu na 6 dni (5 dob)
W 1 dzien swiat i rano w drugi dzien swiat nie czulam znowu mlodego, wkurzylam sie i pojechalam do szpitala na KTG ale do tego w moim miescie wojewodzkiego (klinika poloznictwa) a nie do tego w ktorym chce rodzic, bo mialam blizej a KTG tylko 20 min i do domu i okazalo sie ze wyszły im skurcze i koniec......zatrzymali mnie w szpitalu zeby uspokoic te skurcze (czyli te twardnienia brzucha za czeste) niektore z nich to sa skurcze ale nie wszystkie a tak nie moze byc i wyladowalam pod kroplowkami fenoterol na 20 godzin non stop (3 kroplowki) potem przeszlam na tabletki fenoterol i isoptin ale po 2 dawkach znowu sie pojawiły skurcze takie male bobki i znowu kroplowki tym razem 2 potem znowu tabletki i wkoncu pomoglo i dzis wrocilam do domu i musze brac tabletki ten fenoterol i isoptin 4x1 dziennie czyli co 6 godzin i lezec duzo.....
Porobili mi badania, krew, mocz, wymazy, USG dziecka, USG szyjki, pomierzyli mnie czyli miednice, wysokosc macicy obwod pasa itp wszystko wyszlo 100% ok na szczescie szyjka przy tych skurczach jest super ma 3,3 cm dlugosci i 1,7 szerokosci, przyjmowal mnie i robil potem wszystkie badania bardzo fajny lekarz taki mlodziutki i przystojny super koles taki lekarz - nie lekarz (35 lat ma a wyglada na 28) wszystko pokazywal na USG dokladnie, wszystko mierzyl, ogladał dokladnie, pokazywal mi co gdzie jest, nawet zaznaczyl na kolorowo organy mlodego i pokazal mi gdzie krew płynie młody lezy cały czas juz głowa w dol... wg miesiaczki zaczełam 31 tydzien a wg USG 32 i tego tygodnia sie trzymaja bo dziecko jest na 32 tydzien (od dzis 32) brzuch ma na 31 tydzien a glowe na 32 tydzien....czyli wg miesiaczki mam termin na ok 12 marca a wg USG 3 marzec ale trzymaja sie tego 5 marca i tyle...powiem wam ze bardzo fajnie bylo w szpitalu oprocz tej nuuuudy, polozne miłe, 3 razy dziennie sprawdzały tetna dzieci, 1 raz dziennie zapis KTG 30-40 minutowy, a młody dostał po tych kroplowkach takiego szału ze szalał prawie cały dzien i czasem w nocy, całym brzuchem mi szarpało, casem KTG aparat nie wytrzymywał no i to na tyle.... lezalam z dziewczynami ktore przyszły rodzic a nastepne pokoje to juz były kobiety po porodach i spacerowały z dzidziusami normalnie słodko.....takie kruszynki lezały w tych wozeczkach, takie malenkie zawiniatka i tylko głowa wystawała bardzo duzo dziewczyn przewinelo sie przez moj pokoj bo przychodzily na chwile i szly rodzic....
lezała dziewczyna 28 tydzien ciazy i miala silne porodowe skurcze na sile 3 dni probowali to zatrzymac, dziewczyna po scianach chodzila z bolu, mdlała az wkoncu zaczeła krwawic i musiala urodzic.....maly mial 1100 g i 38 cm ale zyje
lezy teraz dziewczynka 14 letnia w piatek bedzie miala cesarke, w innym pokoju lezy dziewczynka 12 letnia juz po porodzie tyle co ja sie naogladałam przypadkow roznych, jak dziewczyny chodziły po pokoju zwijajac sie z bolu i chwile pozniej szły na porodowke, inne sie nie zwijały i tez szly usmiechniete juz przynajmniej wiem co i jak wyglada, jak sie zachowywac, co mnie czeka, jak sobie radzic, jak liczyc skurcze lezala ze mna dziewczyna ktora miala skurcze i palcami jej wymasowali szyjke, pusciły wody ale dziewczyna tak sie darła ze cały oddzial na nogi postawila a na porodowce bylo jeszcze gorzej - nie chciala wspolpracowac, zaciskala nogi, wstawała, krecila sie, nie oddychala, nie parła, lekarze i polozne byly spocone od trzymania jej.....az wkoncu musieli ja wziac na cesarke bo omalo dziecka nie udusila......pol szpitala slyszalo jak ona piszczala - tragedia z nia byla!
No to tyle wam naopowiadalam wystarczy i ide do lozeczka bo za duzo chodzenia dzis a pod warunkiem lezenia mnie wypuscili.......a pozatym po tych tabletkach sie cała trzese, rece okropnie drza, jest sie osłabionym....takie sa uroki fenoterolu....

Sylwester mam spedzic w lozku i moge nawet wypic troszke szampana dostalam pozwolenie od lekarki hehe, ale nie skorzystam raczej....

[gosiunia22]

Buziaczku, jak dobrze, że u Ciebie w porządku!!!
Im bliżej porodu, tym więcej nas jedzie na fenoterolu i isoptinie, też biorę 4 x dziennie. U mnie w szpitalu na sali dziewczyny były w moim wieku (27 lat), jedna osiemnastka i jedna 36-letnia, nie było takich przypadków jak 14-latka i 12-latka! Masakra... Toż to pedofilia normalnie. Na szczęście porodówka była na innym piętrze i nie musiałyśmy ogladać cierpiących kobiet.
Dobrze, że jesteś w domu. Na pocieszenie napiszę, że też sylwestra spędzę na leżąco, a w naszym "klubie" jest i Charlotte, która też musi leżeć. Na szczęście to jeszcze tylko 2 miesiące.

[Charlotte]

Napisane przez buziaczekk

Dzien dobry

Czy ktos tutaj tesknil za mna?? mam do nadrobienia 6 stron, nadrobilam niecale 2 i narazie nie chce mi sie dalej czytac....

Ja wyladowalam w szpitalu na 6 dni (5 dob)
W 1 dzien swiat i rano w drugi dzien swiat nie czulam znowu mlodego, wkurzylam sie i pojechalam do szpitala na KTG ale do tego w moim miescie wojewodzkiego (klinika poloznictwa) a nie do tego w ktorym chce rodzic, bo mialam blizej a KTG tylko 20 min i do domu i okazalo sie ze wyszły im skurcze i koniec......zatrzymali mnie w szpitalu zeby uspokoic te skurcze (czyli te twardnienia brzucha za czeste) niektore z nich to sa skurcze ale nie wszystkie a tak nie moze byc i wyladowalam pod kroplowkami fenoterol na 20 godzin non stop (3 kroplowki) potem przeszlam na tabletki fenoterol i isoptin ale po 2 dawkach znowu sie pojawiły skurcze takie male bobki i znowu kroplowki tym razem 2 potem znowu tabletki i wkoncu pomoglo i dzis wrocilam do domu i musze brac tabletki ten fenoterol i isoptin 4x1 dziennie czyli co 6 godzin i lezec duzo.....
Porobili mi badania, krew, mocz, wymazy, USG dziecka, USG szyjki, pomierzyli mnie czyli miednice, wysokosc macicy obwod pasa itp wszystko wyszlo 100% ok na szczescie szyjka przy tych skurczach jest super ma 3,3 cm dlugosci i 1,7 szerokosci, przyjmowal mnie i robil potem wszystkie badania bardzo fajny lekarz taki mlodziutki i przystojny super koles taki lekarz - nie lekarz (35 lat ma a wyglada na 28) wszystko pokazywal na USG dokladnie, wszystko mierzyl, ogladał dokladnie, pokazywal mi co gdzie jest, nawet zaznaczyl na kolorowo organy mlodego i pokazal mi gdzie krew płynie młody lezy cały czas juz głowa w dol... wg miesiaczki zaczełam 31 tydzien a wg USG 32 i tego tygodnia sie trzymaja bo dziecko jest na 32 tydzien (od dzis 32) brzuch ma na 31 tydzien a glowe na 32 tydzien....czyli wg miesiaczki mam termin na ok 12 marca a wg USG 3 marzec ale trzymaja sie tego 5 marca i tyle...powiem wam ze bardzo fajnie bylo w szpitalu oprocz tej nuuuudy, polozne miłe, 3 razy dziennie sprawdzały tetna dzieci, 1 raz dziennie zapis KTG 30-40 minutowy, a młody dostał po tych kroplowkach takiego szału ze szalał prawie cały dzien i czasem w nocy, całym brzuchem mi szarpało, casem KTG aparat nie wytrzymywał no i to na tyle.... lezalam z dziewczynami ktore przyszły rodzic a nastepne pokoje to juz były kobiety po porodach i spacerowały z dzidziusami normalnie słodko.....takie kruszynki lezały w tych wozeczkach, takie malenkie zawiniatka i tylko głowa wystawała bardzo duzo dziewczyn przewinelo sie przez moj pokoj bo przychodzily na chwile i szly rodzic....
lezała dziewczyna 28 tydzien ciazy i miala silne porodowe skurcze na sile 3 dni probowali to zatrzymac, dziewczyna po scianach chodzila z bolu, mdlała az wkoncu zaczeła krwawic i musiala urodzic.....maly mial 1100 g i 38 cm ale zyje
lezy teraz dziewczynka 14 letnia w piatek bedzie miala cesarke, w innym pokoju lezy dziewczynka 12 letnia juz po porodzie tyle co ja sie naogladałam przypadkow roznych, jak dziewczyny chodziły po pokoju zwijajac sie z bolu i chwile pozniej szły na porodowke, inne sie nie zwijały i tez szly usmiechniete juz przynajmniej wiem co i jak wyglada, jak sie zachowywac, co mnie czeka, jak sobie radzic, jak liczyc skurcze lezala ze mna dziewczyna ktora miala skurcze i palcami jej wymasowali szyjke, pusciły wody ale dziewczyna tak sie darła ze cały oddzial na nogi postawila a na porodowce bylo jeszcze gorzej - nie chciala wspolpracowac, zaciskala nogi, wstawała, krecila sie, nie oddychala, nie parła, lekarze i polozne byly spocone od trzymania jej.....az wkoncu musieli ja wziac na cesarke bo omalo dziecka nie udusila......pol szpitala slyszalo jak ona piszczala - tragedia z nia byla!
No to tyle wam naopowiadalam wystarczy i ide do lozeczka bo za duzo chodzenia dzis a pod warunkiem lezenia mnie wypuscili.......a pozatym po tych tabletkach sie cała trzese, rece okropnie drza, jest sie osłabionym....takie sa uroki fenoterolu....

Sylwester mam spedzic w lozku i moge nawet wypic troszke szampana dostalam pozwolenie od lekarki hehe, ale nie skorzystam raczej....

Ojej Kolejna mamusia z problemami No myślałyśmy o Tobie, myślałyśmy. Jest nas już 4 I oby nie więcej! Ciekawe co z Alkamor, ona też miała jakieś problemy. I to wszystkie nas dopadło w święta?!?!?!?!
Buziaczek, dobrze, że Cię ładnie wyprowadzili, Gosiunia też mówiła, że nie było tak źle w szpitalu. Ja prawie wylądowałam, już z torbą się stawiłam po świętach, ale okazało się, że Fenoterol i Magnez które dostałam dzień przed Wigilią zadziałały. Sylwestra też spędzam w łóżku Nie będziesz sama Teraz tylko przygotowuję jakieś jedzonko, bo chcę chociaż w jedzonku mieć przyjemność To jaki film dzisiaj oglądamy?
Mi też się ręce trzęsą, chociaż myślałam, że będą bardziej.
A na wieczór mąż mi ma kupić piwo bezalkoholowe
Całuję mocno!

[tarasia]

Ale miło, że ktoś mnie jeszcze pamięta
niestety rok 2008 nie był dla mnie zbyt pomyslny ale mam pozytywne nastawienie do 2009.
Z reszta tak w zyciu jest, że raz pod wozem, raz na wozie
teraz czas na "na wozie"

[gosiunia22]

Napisane przez Charlotte

Teraz tylko przygotowuję jakieś jedzonko, bo chcę chociaż w jedzonku mieć przyjemność To jaki film dzisiaj oglądamy?
Mi też się ręce trzęsą, chociaż myślałam, że będą bardziej.
A na wieczór mąż mi ma kupić piwo bezalkoholowe
Całuję mocno!

Mi też się ręce trzęsą po fenoterolu! Też liczę na dobre jedzenie (chociaż cukier mi dzisiaj skoczył ) Zamówiliśmy... sushi Dla mnie wersje z gotowanymi krewetkami. Mniam, mniam! A co do filmu - mąż ma coś wybrać - mam nadzieję, że daruje sobie filmy akcji. Chyba dzisiaj obejrzymy "Superprodukcję", jeszcze nie widziałam.

[jastinada]

Buziaczekk cieszę się,że u Ciebie wszystko ok.Byłam w szoku,że się nic nie oddzywasz...Właśnie zastanawiałyśmy sie bo więcej Was zaginęło w te Święta...no w tym szpitalu to faktycznie młode mamusie dobrze,że Ci się Dawidek już ułożył główkowo moje dziecko w dalszym ciągu pośladeczkami w dół mam nadzieję,ze się to odmieni,biorąc pod uwage,ze ma w brzuszku coraz mniej miejsca... No to bierz solidnie tabletki i odpoczywaj

a wszystkim życzę gorącej nocy Sylwestrowej

[ewccik]

Napisane przez Ev@

Dziewczyny powiedzcie mi, czy farbujecie teraz włosy?

ja właśnie wczoraj po wizycie u lekarza zafundowałam sobie wizytę u fryzjera: malowanie i podcięcie włosków
jastinada gratuluję świadczenia
tarasia dzięki za życzonka
buziaczekk witaj ,cieszę się wszystko w porządku

a ja po wczorajszej wizycie mam doła; mam anemię mimo brania ascoferu i witamin, dostałam tardyferon i mam jeść dużo marchwii i buraczków. Tylko co one dadzą jak w wit. jest dawka żelaza 200% dziennego zapotrzebowania a i tak nie pomaga to co niby jeden burak dziennie pomoże