|  2008-10-28, 22:10 | #2161 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: z domu 
					Wiadomości: 3 180
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 Cytat: 
   
				__________________ Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.  65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52  ... > 49  | |
|     | 
|  2008-10-28, 22:17 | #2162 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 
					Wiadomości: 5 842
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 Cytat: 
  Ehh ile ja czasu walczyłam żeby mi zamek w drzwiach zamontowali...   
				__________________ | |
|     | 
|  2008-11-10, 10:10 | #2163 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: znienacka 
					Wiadomości: 132
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			Ostatnio właśnie tez miałam taką sytuację, że z moim TŻ byłam sama no i działo się co się działo. Niestety w trakcie tego oczywiście mamusia musiała zadzwonić   a że mamusia zabrania mi takiego baraszkowania (niestety dowiedziała się o tym jakiś czas temu  ) to musiałam chwilę zapanować nad swoim oddechem i sapaniem ;D później jeszcze 2 razy dzwoniła ale byłam na to przygotowana   
				__________________ Pani Ratownik  Przyszła dyplomowana kosmetyczka  Początkująca Włosomaniaczka... Mój P.   | 
|     | 
|  2008-11-28, 06:23 | #2164 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: z dala od tego umysłowego pustostanu. 
					Wiadomości: 459
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			po wypłakaniu ze śmiechu wszystkich łez przy czytaniu Waszych historii   podzielę się swoją... w wakacje byliśmy z moim facetem w Anglii gdzie wynajmowaliśmy mały pokoik w domku jednorodzinnym, łącznie w domu mieszkało nas 7 osób i traf chciał że nasz pokój miał okno wychodzące na ogród a pod oknem daszek nad drzwiami kuchennymi... którejś nocy z moim kochaniem rozkręciliśmy całkiem gorącą akcję, ja na nim na jeźdźca, robi się coraz goręcej, powoli odpływam kiedy słyszę jakieś dziwne dźwięki za oknem, jakby ktoś się po rynnie wspinał, noc była gorąca więc okno na oścież otwarte, a pod oknem stało nasze łóżko... już byłam bardzo blisko więc się specjalnie nie przejęłam... i nagle BUM, jak z nieba spada na mnie, a raczej na nas nasz podpity współlokator, który zapomniał kluczy i widząc otwarte okno postanowił się wspiąć po rynnie na daszek a stamtąd do środka O.o nie dość że mnie obił spadając mi na głowę niemalże, to jeszcze całą trójką wylądowaliśmy na podlodze... mój facet ledwo wyciągnął kołdrę i mnie okrył ale byliśmy wszyscy w zbyt ciężkim szoku żeby coś wyksztusić ( poza tym ściany jak z papieru w domu, a wszyscy śpią i na rano do pracy...). nasz współlokator wstał i z gracją hustając się na boki podszedł do drzwi, ukłonił się i wybąkała coś w stylu "szpraszam chochani... wracajcie do roboty" po czym siarczyście beknął i zatoczył się do swojego pokoju       | 
|     | 
|  2008-11-28, 14:32 | #2165 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 
					Wiadomości: 3 563
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 Cytat: 
   mistrzost  wo świata  świetna historia   
				__________________ | |
|     | 
|  2008-11-28, 20:42 | #2166 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-10 
					Wiadomości: 7
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			Ten wątek to zdecydowanie mój faworyt   Ja też postanowiłam dołaczyć coś od siebie. Z moim Kochaniem zazwyczaj kochamy się do końca we mnie i z zabezpieczeniem. Mamy jednak taki ryzykowny zwyczaj, że zaczynamy bez gumki a dopiero jak już wiemy, że on zaraz skończy to szybko ją zakładamy. Jednak ostatnio kiedy już prawie kończył okazało się, ze gumki się już skończyły i żeby nie przerywać powiedziałam żeby szybko skończył na moim brzuszku. Niestety zapomniałam o tym, że mój luby ma delikatnie mówiąc potężny wytrysk i strzelił mi prosto w oko (i we wszystko co było za mną przy okazji :P ). Najszmieszniejsze było to, że ja właśnie doszłam i zaczęłam jeczeć z rozkoczy a jak dostałam w oko to na przemian jeszcze jeczałam i się śmiałam (muszę przyznać, że przez dodatkowe skurcze mięśni było mi jeszcze przyjemniej  ). Moje Kochanie też dostał strasznego ataku śmiechu i jednocześnie śmiejac się przepraszał mnie i chciał wycałować w ramach przeprosin i niechcący też unurał twarz w swojej spermie co jeszcze bardziej nas rozśmieszyło. Zanim nam przeszło i mogliśmy się doprowadzic do porządku to oboje już kleiliśmy się strasznie :P Njagorsze były moje włosy (bo w nie też trafiło) no i pozlepiane rzęsy :P To może nie wpadka, ale dość zabawne. Ja mam niestety skłonność do głośnego przeżywania rozkoszy i jak jesteśmy sami w domu to zupełnie się nie hamuje :P. No i ostanio mój luby mi powiedział, że miał zastanawiającą sytuację na klatce schodowej z sąsiadami. Kiedy się mijali w drzwiach kobitka spojżała na niego gniewnym wzrokiem odburkując dzień dobry za to facet otworzył mu drzwi kłaniając się a na twarzy miał "banana" od ucha do ucha  . Zdaje się, że co nieco słyszeli   | 
|     | 
|  2008-11-28, 21:25 | #2167 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Nowhere 
					Wiadomości: 2 486
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 Cytat: 
    Normalnie.. chyba najlepsza wpadka ostatnich kilku stron  EDIT: Przypomniała mi się moja wpadka. Więc to było chyba dzień przed zeszłoroczną Wielkanocą. Wiadomo, w sumie zimno jeszcze było, więc kocyk odpadał, Tż miał samochód w warsztacie, a bardzo nam się chciało.. Moi rodzice mają działkę, do działki są dwie pary kluczy - jedne wiszą w kuchni, a drugie ma babcia, bo jeździ każdego ranka na działkę. Myślę sobie: jest dość późno, nikt i tak nie zauważy, jak jedne klucze znikną  Więc zabrałam babcine klucze (coby moja kradzież nie została zauważona, bo te drugie wiszą na widoku) i umówiłam się z Tżtem pod działką. Weszliśmy, od razu zabraliśmy się do rzeczy, mija jakieś 15minut, zachciało mi się na jeźdźca.. Więc bujam się na Tżcie, nagle patrzę w okno a tam.... mój ojciec!!! Otwiera bramkę od działki  U nas PANIKA, nie wiedzieliśmy za co chwycić - ubierać się, składać łóżko, ustawiać meble?! Panika tym większa, że ojciec pewnie myśli, że ktoś gwizdnął klucze i się włamał.. Wiecie jak to jest, to było jakieś 30 sekund jak tata otworzył bramkę i już idzie w stronę altanki... Sytuacja dramatyczna - Tż nie mógł znaleźć majtek, więc bohatersko wybiegłam z altanki, nie wiedząc nawet co powiem rodzicielowi... Wybiegam - ojciec jak mnie zobaczył to takie oczy zrobił jak talerzyki..  Ja w tym momencie, nie czekając aż się odezwie, normalnie gorączkowy monolog walnęłam, o tym, że przepraszam, ale nie mieliśmy gdzie, a tak nam brakuje intymności  , że musielismy się trochę poprzytulać i niech nie mówi mamie, bo coś tam i coś tam  A tata spojrzał na mnie i w śmiech, prawie się turla. Ja patrzę na niego w szoku, a on: Ale ja przyjechałem bukszpanu nazrywać      No tak. Bukszpanu, żeby przyozdobić wielkanocny stół... Zgon zaliczyłam po prostu. Gdybym nie wybiegła, w ogole by się nie zorientował  Już nie powiem jakie uśmiechy tatusiek posyłał mi w czasie obiadu jak ktoś z rodzinki komentował jaki mamy śliczny bukszpan. Tatuś odpowiadał: "Monika zrywała" I się szczerzył   Edytowane przez v-x-n Czas edycji: 2008-11-28 o 22:17 | |
|     | 
|  2008-11-28, 22:26 | #2168 | 
| Perfumoholik z wyboru Zarejestrowany: 2007-05 
					Wiadomości: 3 784
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			v-x-n      :  D Tatusia masz 1 klasa    
				__________________ Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." | 
|     | 
|  2008-11-28, 22:50 | #2169 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Heaven And Hell.:) 
					Wiadomości: 2 746
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			Nie wytrzymam.  "Monika zrywała"   
				__________________ "Tam Gdzie Nie Ma Nic,Wszystko Się Zaczyna (...)" "Nigdy Nie Jest Za Późno...Zacząć Tak Jak Chce Się Żyć..." | 
|     | 
|  2008-11-29, 01:49 | #2170 | |
| BAN stały Zarejestrowany: 2008-08 
					Wiadomości: 8 516
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 Cytat: 
  Świetna wpadka i spoko tato.   | |
|     | 
|  2008-12-31, 17:38 | #2171 | 
| Raczkowanie | 
				
				
				Juz przylapani na sexie?
				
			 
			
			Hej zakladam taki watek, zeby bylo smiesznie, bo chcialam opowiedziec moja historie a ona jest zabawna i chcialabym poczytac moze i wasze historie czy zdarzylo wam sie cos podobnego   Otoz szlam z mezem na spacer nad jeziorem i maz wpadl na genialny pomysl , ze zrobimy to w krzakach na szybkiego, nikogo wookol nie bylo, jak juz spodnie i majtki poszly w dol, to zauwazylam ze jakis gowniarz jedzie szybko na rowerze w nasza strone, a ja za spodnie i do gory, i wszytsko bylo by ok, gdyby nie to ze majtki mi spodnie zablokowaly, i stalam z golym tylkiem, maz zdazyl a mi tak glupio bylo ze szok, dzieciak chyba niestety cos widzial  wpisujcie wasze smieszne i byc moze niesmieszne historie   
				__________________ Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka   | 
|     | 
|  2008-12-31, 18:05 | #2172 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-07 
					Wiadomości: 736
				 | 
				
				
				Dot.: Juz przylapani na sexie?
				
			 
			
			jest juz podobny watek, poszukaj w wyszukiwarce. O ile dobrze pamietam w tytul"jest cos w tym stylu: "wpadki" lozkowe http://www.wizaz.pl/forum/showthread...t=nasze+wpadki masz linka   Edytowane przez poziomkakj Czas edycji: 2008-12-31 o 18:08 | 
|     | 
|  2008-12-31, 18:24 | #2173 | 
| Raczkowanie | 
				
				
				Dot.: Juz przylapani na sexie?
				
			 
			
			wpadki nie znacza byc przylapanym    
				__________________ Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka   | 
|     | 
|  2009-01-01, 01:37 | #2174 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-09 
					Wiadomości: 1 170
				 | 
				
				
				Dot.: Juz przylapani na sexie?
				
			 
			
			Tytuł przeczytałam jako "Juz PRZYPALANI na sexie"   i zrobiłam takie oczy   | 
|     | 
|  2009-01-01, 10:46 | #2175 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-07 
					Wiadomości: 736
				 | 
				
				
				Dot.: Juz przylapani na sexie?
				
			 | 
|     | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2009-01-01, 14:28 | #2176 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 
					Wiadomości: 9 660
				 | 
				
				
				Dot.: Juz przylapani na sexie?
				
			 
			
			whatever  tez kiedys zalozylam odrbeny watek o podobnym charakterze i nie wyszlo   
				__________________ "Jeśli nie masz dzieci, to tak, jakby część twojego serca nigdy nie czuła. Jakby została na zawsze odłączona..."Gillian Flynn – Ostre przedmioty | 
|     | 
|  2009-01-01, 22:44 | #2177 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-08 Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :) 
					Wiadomości: 14 119
				 | Cytat: 
   
				__________________ ♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪ Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2009-01-01 o 22:45 Powód: Post pod postem. | |
|     | 
|  2009-01-06, 12:08 | #2178 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 1 212
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			To może opiszę coś od siebie, chociaż to nie ja byłam "główną bohaterką" całego zdarzenia. To było kilka lat temu na corocznym grillo-imprezo-ognisku, u mojego Lubego. Wszyscy siedzieli przy ognichu, pilnowali kiełbasek by się nie spaliły za nadto i piwa, by procenty nie uciekły. Impreza już trwała w najlepsze, więc towarzystwo nieco podchmielone nie bardzo kumało co i jak się dzieje. Wtem przybiega młodszy brat lubego i oznajmia że (nazwijmy ich Jacek i Agatka [zbieżność imion przypadkowa] zamknęli się u mojego Lubego w pokoju i siedzą po ciemku. W tym momencie krew mnie zalała i pędem pobiegłam na górę do pokoju. Za mną pobiegł kolega z koleżanką, który po części chcieli zobaczyć jak się sprawy potoczą i po części żeby odwlec mnie od czynów, których ja czy oni mogliby potem żałować. Niestety ich działania powstrzymujące mnie przed otwarciem drzwi do pokoju, z którego było słychać ("nie! nie wchodź!") na nic się nie zdały, bo weszłam tam, zapaliłam światło, a tam zakochana para w najlepsze się zabawia, zupełnie na golasa, na rozłożonym łóżku Lubego. Szkoda że jeszcze kołderki sobie nie wyjęli.  Może i wyszłam na jakąś straszną awanturnicę, zołzę, która nie rozumie potrzeb innych ludzi, ale nie zdenerwowałabym się tak, gdyby nie to, że ów "Jacek" mieszkał w domu obok - dokładnie 20 metrów dalej. | 
|     | 
|  2009-01-06, 19:43 | #2179 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 
					Wiadomości: 296
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			Znajomi zachowali się niestety nienajlepiej    
				__________________ Prawda jest najcenniejszą rzeczą jaką mamy, więc oszczędzajmy ją – Mark Twain Grzeczne dziewczynki idą do raju, Niegrzeczne mają raj na ziemi. | 
|     | 
|  2009-01-06, 21:02 | #2180 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 
					Wiadomości: 11 803
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			A tam trzeba bylo im dac skonczyc  jak juz zaczeli   Pewnie im glupio bylo. Ja mimo wszytsko nie umialabym zrobic tak znajomym i wpasc do pokoju wiedzac ze cos tam sie dzieje.Jestem chyba bardziej tolerancyjna chyba niz ty. Znajomi moze nie powinni sie tak zachowac, ale ty tez nienajlepiej zrobilas. 
				__________________ wymiana minerały AM i kosmetyki MUA | 
|     | 
|  2009-01-06, 21:13 | #2181 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: z domu 
					Wiadomości: 3 180
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 Cytat: 
 oni zachowali sie bezczelnie, ale ty rowniez, wpadajac im do pokoju, zapalajac swiatlo itd. ja bym dala im skonczyc, a pozniej bym sobie z nimi porozmawiala - na osobnosci, zdecydowanie, ale nie robiac z tego afery. 
				__________________ Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.  65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52  ... > 49  | |
|     | 
|  2009-01-06, 21:47 | #2182 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 
					Wiadomości: 5 043
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			ja zostawiam czysty zestaw pościeli i karteczkę w takiej sytuacji  (zdarzyło mi się raz, że na imprezie ktoś zajął gościnny pokój u mnie w domu) a na karteczce "proszę zmieńcie po sobie pościel, a tą z której korzystaliście zostawcie w koszu na brudną bieliznę w łazience" 
				__________________ Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam   | 
|     | 
|  2009-01-06, 21:57 | #2183 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: z domu 
					Wiadomości: 3 180
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			pani_smith - ale to co innego. u ciebie ktos korzysta z pokoju goscinnego. natomiast u kasiarzynka chlopak mial 20m od domu, a mimo to wladowal sie do pokoju i łozka jej TŻta, samemu je sobie rozkladajac   jak dla mnie to bezczelnosc. 
				__________________ Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.  65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52  ... > 49  | 
|     | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2009-01-06, 22:54 | #2184 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-01 
					Wiadomości: 16
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			zgadzam się z panią ćmą.. skoro byli na imprezie jej TŻta, powinni być troche bardziej wstrzemięźliwi;p zwłaszcza, ze po grillu tez można było to załatwić;D
		
		 | 
|     | 
|  2009-01-06, 23:38 | #2185 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			ja w ogole nie jestem w stanie zrozumiec jak mozna wyjsc w trakcie imprezy zeby sex uprawiac gdzies po kryjomu.... przeciez kazdy jest chyba w stanie wytrzymac do konca imprezy...
		
		 
				__________________ ...świat obrazów nie zna śmierci ani życia, gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... | 
|     | 
|  2009-01-07, 10:14 | #2186 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 
					Wiadomości: 3 634
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			no bardzo brzydko się zachowali ale faktycznie już można im było chociaż sie ubrać pozwolić    | 
|     | 
|  2009-01-07, 11:01 | #2187 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 
					Wiadomości: 5 043
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 
			
			to zupełnie inna kwestia. niestety życie pokazuje, że niektórzy mają libido królika i wytrzymać nie potrafią
		
		 
				__________________ Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam   | 
|     | 
|  2009-01-07, 16:07 | #2188 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: tajne:) 
					Wiadomości: 246
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 Cytat: 
  ja sobie tego nie moge wyobrazic jak ktos sie pakuje do lozka mojego tz zeby trochew poswintuszyc  fujjj   | |
|     | 
|  2009-01-07, 16:16 | #2189 | |
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-12 
					Wiadomości: 11
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 Cytat: 
   | |
|     | 
|  2009-01-07, 17:54 | #2190 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 1 212
				 | 
				
				
				Dot.: Łóżkowe "wpadki"
				
			 Cytat:  Jestem przekonana, że "na trzeźwo", pewnie w życiu nigdy nikomu nie zrobiłabym nalotu, inaczej w ogóle bym całą tą sprawę załatwiła, ale % zdążyły zrobić już swoje...  Zupełnie inaczej też bym pewnie zareagowała, gdyby nie wiem...., zapytali się czy mogą skorzystać z jakiegoś pokoju, z którego bo coś tam..., a nie wymykali się po angielsku itd., i nie ładowali się do cudzego łóżka. Albo najlepiej popęd zostawić w domu, do którego nie mieli daleko.  Żeby to jakoś podsumować.. od pewnego czasu już nie są ze sobą. pozdrawiam wszystkie Wizażanki   | 
|     | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Seks | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:54.
 
                




 
 
























