czy warto walczyc o zajetego chlopaka? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-01-03, 21:18   #61
Miviki666
Zadomowienie
 
Avatar Miviki666
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Heaven...
Wiadomości: 1 345
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Ja bym na twoim miejscu dała sobie spokój z tym spotkaniem.Bedzie pierwsze spotkanie, moze i drugie i trzecie i dziesiąte a facet nic nie będzie swojej dziewczynie mówil.Przez takie spotkanie można zniszczyc czyjis związek.A chyba tego nie chcesz....
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel...
Miviki666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:28   #62
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 620
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Jesli nie powiedział swojej dziewczynie to coś tu kręci.
Chyba nie chciałabyś by jakaś inna dziewczyna podrywała twojego chłopaka.
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:30   #63
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Miviki666 Pokaż wiadomość
Ja bym na twoim miejscu dała sobie spokój z tym spotkaniem.Bedzie pierwsze spotkanie, moze i drugie i trzecie i dziesiąte a facet nic nie będzie swojej dziewczynie mówil.Przez takie spotkanie można zniszczyc czyjis związek.A chyba tego nie chcesz....
Przede wszytskim mozna ziszczyc sobie swoje własne życie. I na tym radze sie skupić radząc komuś, ludzie to egoisci i raczej każdy bardziej przejmuje sie własnym życiem niż zyciem nieznanej sobie dziewczyny.
Absolutnie nie należy walczyć o zajętego chłopaka, bo to kretacz i nieuczciwiec. Jak będzie "zajety" przez Ciebie, to mu się nagle i niespodziewanie charakter poprawi? Daj spokój.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:30   #64
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 126
GG do Aggie125
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez singielkaodjutra Pokaż wiadomość
DOKLADNIE ja nie bede go"podrywac" ja chce go poprostu poznac i tyle. chce isc pogadac.
No więc dlaczego nie wybrac się na spotkanie w kilka osób? Tak też możęcie pogadać.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:35   #65
Miviki666
Zadomowienie
 
Avatar Miviki666
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Heaven...
Wiadomości: 1 345
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
No więc dlaczego nie wybrac się na spotkanie w kilka osób? Tak też możęcie pogadać.
Aggie125 ma racje.Zresztą tak będzie sprawiedliwiej
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel...
Miviki666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:35   #66
Aiiiiiii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 304
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Singielko,

Co do twojego pytania do mnie, to oczywiscie ze nie wszyscy sa wobec mnie fair. Ale czy to znaczy ze ja tez mam byc nie fair wobec innych???
Aiiiiiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:36   #67
singielkaodjutra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 41
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Miviki666 Pokaż wiadomość
Aggie125 ma racje.Zresztą tak będzie sprawiedliwiej
nie mam nic przeciwko ale napewno nie we 3 ze On Ona i ja bo Ona nie jest polka a ja po angielsku srednio wiec bylyby bez sensu. z wieksza grupe ciezko zorganizowac bo mamy wspolna tylko jedna znajoma
singielkaodjutra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:38   #68
SexyMycha
Przyczajenie
 
Avatar SexyMycha
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 10
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Ja bym poszla Zobaczysz jak Ci sie rozwinie ta znajomosc Bo wlasnie moze do ciebie czuje ta iskierke ktora juz dawno wygasla do tamtej... Ja tak wlasnie mialam a nawet jesli nie to dobrze miec kumpla
__________________
Miłość jest niepojęta dla tych, co jej nie dzielą.
SexyMycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:41   #69
Miviki666
Zadomowienie
 
Avatar Miviki666
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Heaven...
Wiadomości: 1 345
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez singielkaodjutra Pokaż wiadomość
nie mam nic przeciwko ale napewno nie we 3 ze On Ona i ja bo Ona nie jest polka a ja po angielsku srednio wiec bylyby bez sensu. z wieksza grupe ciezko zorganizowac bo mamy wspolna tylko jedna znajoma
To najlepiej po kryjomu się spotykać zęby nikt nic nie wiedział...Napisałaś ,że znasz średnio angielski ale znasz więc na pewno troche byście się dogadały.Dal chcącego nic trudnego.
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel...
Miviki666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:42   #70
Loczka
Raczkowanie
 
Avatar Loczka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk. !
Wiadomości: 170
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez SexyMycha Pokaż wiadomość
Bo wlasnie moze do ciebie czuje ta iskierke ktora juz dawno wygasla do tamtej... Ja tak wlasnie mialam
kiedyś będziesz z tego rozliczona, oj będziesz..
__________________
Chcę dzielić z Tobą wszystkie moje sny...

_________________


Studentka Uniwersytetu Śląskiego..


Loczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:44   #71
singielkaodjutra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 41
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Loczka Pokaż wiadomość
kiedyś będziesz z tego rozliczona, oj będziesz..
nie przesadzajmy jestesmy tylko ludzmi...
singielkaodjutra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:47   #72
Loczka
Raczkowanie
 
Avatar Loczka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk. !
Wiadomości: 170
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez singielkaodjutra Pokaż wiadomość
nie przesadzajmy jestesmy tylko ludzmi...
nie każdy może nazwać się człowiekiem, bo to do czegoś zobowiązuje..
__________________
Chcę dzielić z Tobą wszystkie moje sny...

_________________


Studentka Uniwersytetu Śląskiego..


Loczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:55   #73
Aiiiiiii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 304
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

...ludzmi rozumnymi.

Btw, mojej znajomej eks tez jej kiedys powiedzial " bez przesady jestem tylko czlowiekiem" kiedy go przylapala na spotykaniu sie z innymi.

Singielko moje zdanie jest takie ze gdyby chlopak mial zamiary czysto kolezenskie nie robil by ze spotkania tajemnicy. I gdybys ty rowniez miala tylko takie zamiary nie przeszkadzalo by ci towazystwo jego dziewczyny. Nawet nie Polki

Nie rozumiem tylko po co pytasz nas o zdanie. Przeciez decyzje juz zdaje sie dawno podjelas
Aiiiiiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:55   #74
natijka201
Raczkowanie
 
Avatar natijka201
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 39
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Nie zbudujesz szczęcia na czyimś nieszczęsciu! Zrezygnuj z tego spotkania!!! Zdecydowanie!
__________________
...Kiedy jesteście szczęśliwi, spójrzcie w głąb Waszych serc, a odkryjecie, że tylko to, co sprawiło Wam ból, teraz sprawia Wam radość...
natijka201 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:55   #75
Dosiak
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 543
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez singielkaodjutra Pokaż wiadomość
decyzja nalzey do mnie niezalenie od wszystkiego chcialam poznac zdanie innych, bo poprostu tytuacja dla mnie jest dziwna troche i tyle

powiem tak. bylam kiedys po tej drugiej stronie. tzn ja bylam w zwiazku i w pracy poznalam kogos"fajnego" i mimo ze Mnie do Niego ciagnelo a Jego do mnie to nie odwazylam sie spotkac po pracy i znajomosc sie rozpadla po tym jak ten chlopak prace zmienil. zerwalam calkiem kontakt. i co? zaluje cholernie bo minelo troche czasu i jak go spotykam na ulicy to mi serce sciska. On sobie ulozyl zycie i niech tak bedzie skoro jest szczesliwy. a Ja zalowalam i zaluje ze bedac wtedy z TZ nie podjelam jakiegos kroku nie mowie tu o zdradzie ale o odwadze do powiedzenia sobie na kim mi zalezy...
To oczywiste, że zrobisz jak zechcesz. Założyłaś wątek, żeby poznać zdanie innych wizażanek, większość odradza Ci to spotkanie. Uważam, że to co robisz to najprostsza droga do romansu i namieszania w cudzym związku, i nie przekonasz mnie, że jest inaczej.
Dosiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:56   #76
iwi_83
Zadomowienie
 
Avatar iwi_83
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 045
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

dla mnie jak facet ma dziewczyne/narzeczona/zone nie istnieje jako "potencjonalny kandydat na chlopaka". jak jest z kims w zwiazku to sie z nim nigdy nie spotkam. szanuje uczucia drugiej osoby, jak nie chce byc z obecna partnerka- niech z nia sie najpierw rozstanie a pozniej mozemy rozmawiac.
i nie wierze ze spotkanie o ktorym piszesz to tylko takie kolezenskie ma byc bo sama napisalas "czuje "cos" jakas iskierke, i chyba odzwajemniona."

ja bym nie poszla, mam swoje zasady
__________________
pachnę

Edytowane przez iwi_83
Czas edycji: 2009-01-03 o 21:57
iwi_83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 21:56   #77
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 499
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Naprawdę szkoda mi niektórych z was... Widać, widać tę rywalizację, tę desperacką próbę zatrzymania za wszelką cenę faceta, który umawia się z innymi za plecami swojej kobiety. Zero szacunku dla swojej osoby. Zwalajcie winę na potencjalne "złodziejki facetów", zwyzywajcie je, widać jak same krew was zalewa, ile nerwów was to kosztuje. A jego najlepiej inwigilujcie 24/7 żeby jakaś modliszka go nie usidliła, bo to biedactwo przecież nieświadome.
I żeby była jasność- nigdy nie pochwalałam związków 2 na 1. Nowa relacja wymaga zakończenia ostatecznie poprzedniej. Lecz uważam, że zdradzona i zostawiona kobieta powinna przyjąć to z godnością, a nie z pianą na ustach jeździć po tej drugiej. Bo wtedy wyłącznie ośmiesza sama siebie, a jeśli myśli, że wpłynie na czyjekolwiek sumienie kompromitując się- jest w dużym błędzie.
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:02   #78
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 126
GG do Aggie125
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
I żeby była jasność- nigdy nie pochwalałam związków 2 na 1. Nowa relacja wymaga zakończenia ostatecznie poprzedniej. Lecz uważam, że zdradzona i zostawiona kobieta powinna przyjąć to z godnością, a nie z pianą na ustach jeździć po tej drugiej. Bo wtedy wyłącznie ośmiesza sama siebie, a jeśli myśli, że wpłynie na czyjekolwiek sumienie kompromitując się- jest w dużym błędzie.
Oczywiście, najlepszym sposobem jest pokazanie, że ma się swojego eksa i jego nowa laskę głeboko gdzieś. Ale trudno odmówić zdradzonej i porzuconej dziewczynie prawa do "jeżdżenia" po tej drugiej. W przypadku, kiedy facet zostawia dziewczynę dla innej, to uważam, że zarówno facet, jak i nowa panna są winni po równo i świętym prawem porzuconej osoby jest obwinianie tej drugiej. Nie jest to tylko wyłacznie jej wina, ale współwina - jak najbardziej.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:03   #79
natijka201
Raczkowanie
 
Avatar natijka201
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 39
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Lecz uważam, że zdradzona i zostawiona kobieta powinna przyjąć to z godnością, a nie z pianą na ustach jeździć po tej drugiej.



Coo ty w ogóle dziewczyno piszesz? Ile masz lat?Brak słów... Takich rad możesz sobie zaoszczędzic. Beznadzieja!!!
__________________
...Kiedy jesteście szczęśliwi, spójrzcie w głąb Waszych serc, a odkryjecie, że tylko to, co sprawiło Wam ból, teraz sprawia Wam radość...
natijka201 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:03   #80
Aiiiiiii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 304
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Dlatego wlasnie w pierwszym swoim poscie napisalam ze chlopak nie jest wart uwagi. Zarowno autorki watku jak i swojej dziewczyny
Aiiiiiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:04   #81
iwi_83
Zadomowienie
 
Avatar iwi_83
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 045
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Naprawdę szkoda mi niektórych z was... Widać, widać tę rywalizację, tę desperacką próbę zatrzymania za wszelką cenę faceta, który umawia się z innymi za plecami swojej kobiety. Zero szacunku dla swojej osoby.
sorry ale wogole Cie nie rozumiem??
zero szacunku dla siebie dlatego ze nie zgadzamy sie na to by nasz facet spotykal sie za naszymi plecami z innymi kobietami? o matko to jak ty sobie zwiazek wyobrazasz? robta co chceta?
nikt nie chce zwiazku na sile utrzymywac tylko ZANIM SIE ZACZNIE TWORZYC NOWY TO WPIERW TRZEBA ZAKONCZYC POPRZEDNI.
taki wniosek.
__________________
pachnę
iwi_83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:06   #82
natijka201
Raczkowanie
 
Avatar natijka201
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 39
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Naprawdę szkoda mi niektórych z was... Widać, widać tę rywalizację, tę desperacką próbę zatrzymania za wszelką cenę faceta, który umawia się z innymi za plecami swojej kobiety. Zero szacunku dla swojej osoby. Zwalajcie winę na potencjalne "złodziejki facetów", zwyzywajcie je, widać jak same krew was zalewa, ile nerwów was to kosztuje. A jego najlepiej inwigilujcie 24/7 żeby jakaś modliszka go nie usidliła, bo to biedactwo przecież nieświadome.
I żeby była jasność- nigdy nie pochwalałam związków 2 na 1. Nowa relacja wymaga zakończenia ostatecznie poprzedniej. Lecz uważam, że zdradzona i zostawiona kobieta powinna przyjąć to z godnością, a nie z pianą na ustach jeździć po tej drugiej. Bo wtedy wyłącznie ośmiesza sama siebie, a jeśli myśli, że wpłynie na czyjekolwiek sumienie kompromitując się- jest w dużym błędzie.
To co piszesz, to obłęd! Czy ty myślisz zdrowo??
__________________
...Kiedy jesteście szczęśliwi, spójrzcie w głąb Waszych serc, a odkryjecie, że tylko to, co sprawiło Wam ból, teraz sprawia Wam radość...
natijka201 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:09   #83
Loczka
Raczkowanie
 
Avatar Loczka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk. !
Wiadomości: 170
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez iwi_83 Pokaż wiadomość
dla mnie jak facet ma dziewczyne/narzeczona/zone nie istnieje jako "potencjonalny kandydat na chlopaka". jak jest z kims w zwiazku to sie z nim nigdy nie spotkam. szanuje uczucia drugiej osoby, jak nie chce byc z obecna partnerka- niech z nia sie najpierw rozstanie a pozniej mozemy rozmawiac.
i nie wierze ze spotkanie o ktorym piszesz to tylko takie kolezenskie ma byc bo sama napisalas "czuje "cos" jakas iskierke, i chyba odzwajemniona."

ja bym nie poszla, mam swoje zasady
możemy podać sobie łapki brawo!
__________________
Chcę dzielić z Tobą wszystkie moje sny...

_________________


Studentka Uniwersytetu Śląskiego..


Loczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:10   #84
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 499
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Oczywiście, najlepszym sposobem jest pokazanie, że ma się swojego eksa i jego nowa laskę głeboko gdzieś. Ale trudno odmówić zdradzonej i porzuconej dziewczynie prawa do "jeżdżenia" po tej drugiej. W przypadku, kiedy facet zostawia dziewczynę dla innej, to uważam, że zarówno facet, jak i nowa panna są winni po równo i świętym prawem porzuconej osoby jest obwinianie tej drugiej. Nie jest to tylko wyłacznie jej wina, ale współwina - jak najbardziej.
Wiadome jest, że nikt kto został zdradzony nie będzie witał swojego ex z nową partnerką w podskokach z uśmiechem na ustach. I że wypłakując się w ramię najlepszej przyjaciółce nie zostawi na "zołzie" suchej nitki- sama tak postępowałam i wiem, że pomaga.
Jednak nigdy nie stosuję terminu "ukraść faceta"- to nie rzecz. Tak samo nie mówiłam "nie zbudujesz szczęścia na cudzym nieszczęściu" bo... nie mam w zwyczaju źle komuś życzyć. Tym bardziej, że mój były z tamtą dziewczyną są od pół roku zaręczeni. Więc źle im się nie powodzi. Jednak tamta dziewczyna była mi obca, znana jedynie z widzenia. To on zawiódł moje zaufanie, to on z nią się spotykał będąc ze mną. I myślę, że gdyby to nie była ona, mogłaby to być inna dziewczyna, widocznie ze mną nie był szczęśliwy. Dzisiaj nie czuję już tej goryczy co wtedy, mało tego paradoksalnie przez ta sytuację potrafię jakby spojrzeć na to z drugiej strony. Co by mi dało tkwienie w związku skazanym z góry na porażkę? Dziś łatwo to mówić, choć bolało cholernie. Ale jestem dumna, że nigdy nie zniżyłam się do zachowań typu "podkładanie jej świni", choć miałam okazję. Nienawiść do innych przede wszystkim nam szkodzi, bo ona zapewne ma mnie głęboko więc po co zatruwać sobie umysł chorą żądzą zemsty, czy złożeczeniem?


EDIT: widać dziewczęta powyżej, że mnie nie rozumiecie. Jednak życzę wam aby życie nauczyło was, że w pewnych kwestiach lepiej jeśli facet pójdzie z pierwszą niż dziesiątą, jeśli ma zdradzić mniej czasu stracicie.

natijka201 radziłabym Ci spuścić z tonu, nie jestem dzieckiem i swoje już przeżyłam, a żadnych zaburzeń myślenia również u mnie nie stwierdzono
pewne wnioski lepiej wyciągnąć późno niż wcale, naprawdę żyje się łatwiej i mniej nerwowo

Edytowane przez diamentowa
Czas edycji: 2009-01-03 o 22:14
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:16   #85
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Naprawdę szkoda mi niektórych z was... Widać, widać tę rywalizację, tę desperacką próbę zatrzymania za wszelką cenę faceta, który umawia się z innymi za plecami swojej kobiety. Zero szacunku dla swojej osoby. Zwalajcie winę na potencjalne "złodziejki facetów", zwyzywajcie je, widać jak same krew was zalewa, ile nerwów was to kosztuje. A jego najlepiej inwigilujcie 24/7 żeby jakaś modliszka go nie usidliła, bo to biedactwo przecież nieświadome.
I żeby była jasność- nigdy nie pochwalałam związków 2 na 1. Nowa relacja wymaga zakończenia ostatecznie poprzedniej. Lecz uważam, że zdradzona i zostawiona kobieta powinna przyjąć to z godnością, a nie z pianą na ustach jeździć po tej drugiej. Bo wtedy wyłącznie ośmiesza sama siebie, a jeśli myśli, że wpłynie na czyjekolwiek sumienie kompromitując się- jest w dużym błędzie.
O czym Ty wogole prawisz??? To,ze ktoras nie chciałaby byc oszukiwana, nie znaczy,ze chce na siłe trzymac sie chlopaka. Godnoscia powinna sie wykazac,to kobietka,co to sie umawia z zonatymi, czy zajetymi. Czy to jakas desperaja w poszukiwaniu milosci? Facet (kobieta tez)jak jest uczciwy,to najpierw konczy zwiazek, a potem zaczyna kolejny. Ot tyle i widze ze wiekszosc o tym pisze.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:16   #86
hathayoga
perfumove love
 
Avatar hathayoga
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12 113
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez euforia112 Pokaż wiadomość
Ja bym poszła, ale znam siebie i nie jestem typem romantycznej dziewczyny która zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Skoro dobrze Ci się z nim rozmawia faktycznie możecie zostać dobrymi znajomymi. Po pierwszym spotkaniu będziesz wiedziała jakie facet ma plany wobec Ciebie. Będziesz też wiedziała w jaki sposób mówi o swojej dziewczynie. Ja nie tworze od razu czarnych scenariuszy sama byłam w podobnej sytuacji. Mam przyjaciela od początku studiów. Już od pierwszych zajęć świetnie się rozumieliśmy i bardzo szybko on powiedział mi, że ma dziewczynę. Spotykaliśmy się często i ona o tym nie wiedziała. Była cholernie zazdrosna a pomiędzy nami nie było żadnej chemii po prostu się lubiliśmy jak kumple. Po roku ja znalazłam sobie chlopaka i zaczeliśmy spotykać się wszyscy razem.Było nawet fajnie szybko przemoglyśmy niechęć do siebie i nawet dobrze się w swoim towarzystwie czułyśmy. Dziś on jest sam ja mam innego tż a my wciąż się przyjaźnimy po tylu latach. Jednak zaznaczam jak on Ci się podoba i z góry wiesz, że bedziesz go podrywała to takie zachowanie mi się nie podoba. Idź przekonaj sie, jak on ma zamiar wobec Ciebie i tym samych dowiesz się czy on odpowiada tobie. Jednak sama go nie podrywaj, bądź zwyczajnie miła jak zaiskrzy, to on musi podjąc decyzję, że chce być z Tobą a nie z nią. Facet też ma mózg jak bedzie chciał sie rozstać to i tak to zrobi wcześniej czy później.
Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Ja bym poszła jeden raz. Jeśli by coś zaiskrzyło to musiałby niestety zdecydować pomiędzy mną, a nią. Nie chciałabym być kołem ratunkowym.

A śmieszy mnie mówienie "nie Twoje nie dotykaj". Ona z nikim nie jest, nie ma zobowiązań, a jak całe życie będzie się oglądać na szczęście innych, swoje zgubi po drodze. To jest sprawa między chłopakiem, a jego dziewczyną. Gdybym uważała, że warto próbować z tym chłopakiem- to bym to robiła (oczywiście na pewnych zasadach, zachowując honor). A zazdrośnice niech patrzą na swojego faceta, a nie wyżywają się na innych kobietach bo on je podrywa. I powiem wam, że byłam kiedys bardzo boleśnie zdradzona. Mimo to taka walka o faceta jak o jakiś skarb jest żenująca. Oni mają prawo sami zdecydować z kim chcą się spotykać. To samo działa w drugą stronę. I szkoda, że jak przychodzi co do czego to takich świętoszek, które "nie ruszają cudzych facetów" jakoś za wiele nie zaobserwowałam. Umiesz liczyć- licz na siebie. Proste.
Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Naprawdę szkoda mi niektórych z was... Widać, widać tę rywalizację, tę desperacką próbę zatrzymania za wszelką cenę faceta, który umawia się z innymi za plecami swojej kobiety. Zero szacunku dla swojej osoby. Zwalajcie winę na potencjalne "złodziejki facetów", zwyzywajcie je, widać jak same krew was zalewa, ile nerwów was to kosztuje. A jego najlepiej inwigilujcie 24/7 żeby jakaś modliszka go nie usidliła, bo to biedactwo przecież nieświadome.
I żeby była jasność- nigdy nie pochwalałam związków 2 na 1. Nowa relacja wymaga zakończenia ostatecznie poprzedniej. Lecz uważam, że zdradzona i zostawiona kobieta powinna przyjąć to z godnością, a nie z pianą na ustach jeździć po tej drugiej. Bo wtedy wyłącznie ośmiesza sama siebie, a jeśli myśli, że wpłynie na czyjekolwiek sumienie kompromitując się- jest w dużym błędzie.
Absolutnie zgadzam się z powyższymi postami. Facet nie pies, na smyczy nikt nie trzyma. Będzie chciał pójść to pójdzie, jak nie z autorką wątku, to z inną nowo poznaną dziewczyną. Oboje chcą wybadać grunt, niech to zrobią na pewnych zasadach (o których zresztą singielka pisała).
Nigdy nie byłyście w związku, w którym nie czułyście się spełnione? Nie byłyście z kimś i jednocześnie gdzieś w głębi serca nie czułyście, że TEN JEDYNY dopiero się zjawi? Albo chociaż nie miałyście wątpliwości, że może partner z którym jesteście nie jest dla was stworzony?
Gdyby nie moja psia wierność i trzymanie się zasad nie zostałabym w nieudanym związku tak długo. Nie męczyłabym się, nie zostałabym finalnie skrzywdzona. Natomiast na pewno miałabym możliwość być z kimś, kto mnie zaczarował swoją osobą. I może wszystko potoczyłoby się inaczej.
__________________

Kosmetyki

Wish
hathayoga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:16   #87
beciap1
Raczkowanie
 
Avatar beciap1
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wolałabym z Sopotu
Wiadomości: 76
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez singielkaodjutra Pokaż wiadomość
niedawno zakonczylam dosc dlugi zwiazek co opisywalam w inny watku, ale nie o tym mowa. wychodzilam z zalozenia ze nie cche byc z nikim narazie , nie szukalam. przypadkiem spotkalam chlopaka pierwsze 2 spojrzenia i spodobal mi sie . nie mowie o milosci odpierwszego wejrzenia czy nawet zauroczeniu. poprostu tak mam ze spotykam chlopaka i czuje "cos" jakas iskierke, i chyba odzwajemniona. zlapalam go na tym jak zerkal w moja strone. wiedzialam jak ma na imie, mamy wspolnych paru znajomych. odnalezlismy sie na NK, wymiana paru listow jakis ogolnych jak minal weeken itp. przenieslismy sie na gg. rozmawialo sie sympatycznie. wszystko pieknie ale..... poweidzial ze ma dziewczyne , sa ze soba 2 lata. oczywiscie nie mam pretensji bo rozmowa na gg nie zobowiazuje do niczego i nie jest niczym zlym. ale zaproponowal spotkanie tak poprostu zeby pogadac. bardzo chetnie bym poszla bo wydaje sie sympatyczny. ale pytalam co na to jego dziewczyna ze on tak z kolezanka sie psotka-powiedzial ze jej nie powie mimo ze to spotkanie na relacji kolega-koelaznka, bo ona strasznie zazdrosna jest....
co byscie zrobily, poszly czy nie;>
Roznosi mnie jak czytam takie rzeczy.
Przepraszam, więcej nie skomentuje. NIE idź.
beciap1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:22   #88
natijka201
Raczkowanie
 
Avatar natijka201
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 39
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Diamentowa!

Ja stwierdzam u Ciebie zaburzenia myślowe, bo żadna normalna kobieta nie wypisuje takich rzeczy. A poza tym to wydaje mi się, że zostałas zraniona przez faceta a to jakich rad udzielasz to nie ty, tylko pozujesz!
__________________
...Kiedy jesteście szczęśliwi, spójrzcie w głąb Waszych serc, a odkryjecie, że tylko to, co sprawiło Wam ból, teraz sprawia Wam radość...
natijka201 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:22   #89
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 499
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
O czym Ty wogole prawisz??? To,ze ktoras nie chciałaby byc oszukiwana, nie znaczy,ze chce na siłe trzymac sie chlopaka. Godnoscia powinna sie wykazac,to kobietka,co to sie umawia z zonatymi, czy zajetymi. Czy to jakas desperaja w poszukiwaniu milosci? Facet (kobieta tez)jak jest uczciwy,to najpierw konczy zwiazek, a potem zaczyna kolejny. Ot tyle i widze ze wiekszosc o tym pisze.
Już Ci wyjaśniam, bo może do tej pory nie wyłapałaś . Nie chodzi mi o umawianie się z zajętymi dla sportu. Ani o romanse. Zauważ, że mówiąc "nie buduj szczęścia na cudzym nieszczęściu" kierujesz to przeciwko stronie kobiety, która w waszym związku nie jest. Bo to facet wybiera ją zamiast swojej partnerki. Gdyby nie chciał to poprostu by jej odmówił spotkań, randek, flirtu. Rozumiesz?
Chodzi mi o...
Cytat:
Napisane przez hathayoga Pokaż wiadomość
Absolutnie zgadzam się z powyższymi postami. Facet nie pies, na smyczy nikt nie trzyma. Będzie chciał pójść to pójdzie, jak nie z autorką wątku, to z inną nowo poznaną dziewczyną. Oboje chcą wybadać grunt, niech to zrobią na pewnych zasadach (o których zresztą singielka pisała).
Nigdy nie byłyście w związku, w którym nie czułyście się spełnione? Nie byłyście z kimś i jednocześnie gdzieś w głębi serca nie czułyście, że TEN JEDYNY dopiero się zjawi? Albo chociaż nie miałyście wątpliwości, że może partner z którym jesteście nie jest dla was stworzony?
Gdyby nie moja psia wierność i trzymanie się zasad nie zostałabym w nieudanym związku tak długo. Nie męczyłabym się, nie zostałabym finalnie skrzywdzona. Natomiast na pewno miałabym możliwość być z kimś, kto mnie zaczarował swoją osobą. I może wszystko potoczyłoby się inaczej.
...właśnie o to! O nowe uczucie, dające lepsze rokowania. Jeśli każdy tak kurczowo trzymałby się poprzedniego związku każdy brałby ślub ze swoją sympatią z liceum.



natijka201 dziękuję za szczegółową analizę mojego stanu psychicznego na podstawie kilku zdań, zakładam że masz jakieś kwalifikacje aby stawiać mi taką diagnozę ? Nie mam powodu aby pozować, ponieważ jestem tu całkowicie anonimowa, o najbardziej intymnych sprawach piszę szczerze. Zresztą, nie mam zamiaru się tłumaczyć... może kiedyś do Ciebie to dotrze, bo to chyba Ty zostałaś bardziej skrzywdzona, bo to Ty plujesz jadem w moim kierunku. Nie wiem skąd w Tobie tyle zawiści, wydaje mi się, że chodzi o niskie poczucie własnej wartości. Ponieważ, nie jest za ciekawie, z Tobą skończę, bo widzę że ciśnienie mocno Ci skacze. Na noc to niezdrowo, jako pani psycholog zapewne masz tego świadomość

Edytowane przez diamentowa
Czas edycji: 2009-01-03 o 22:28
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 22:26   #90
Avv
Wtajemniczenie
 
Avatar Avv
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 508
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Naprawdę szkoda mi niektórych z was... Widać, widać tę rywalizację, tę desperacką próbę zatrzymania za wszelką cenę faceta, który umawia się z innymi za plecami swojej kobiety. Zero szacunku dla swojej osoby. Zwalajcie winę na potencjalne "złodziejki facetów", zwyzywajcie je, widać jak same krew was zalewa, ile nerwów was to kosztuje. A jego najlepiej inwigilujcie 24/7 żeby jakaś modliszka go nie usidliła, bo to biedactwo przecież nieświadome.
I żeby była jasność- nigdy nie pochwalałam związków 2 na 1. Nowa relacja wymaga zakończenia ostatecznie poprzedniej. Lecz uważam, że zdradzona i zostawiona kobieta powinna przyjąć to z godnością, a nie z pianą na ustach jeździć po tej drugiej. Bo wtedy wyłącznie ośmiesza sama siebie, a jeśli myśli, że wpłynie na czyjekolwiek sumienie kompromitując się- jest w dużym błędzie.
Hm, pierwszej części nie rozumiem w ogóle...
Że niby któraś tu powiedziała, że próbowałaby zatrzymać za wszelką cenę faceta, który ją zdradza?

Moim zdaniem wina zawsze leży po obu stronach.
Nie ma tak, że facet to bezbronne stworzonko, które tak łatwo usidlić, a ta dziewczyna, która próbuje go zdobyć, to podstępna modliszka.
Facet swój rozum ma i dlatego w wielu wypowiedziach w tym wątku pojawiły się opinie, że co to za facet, który umawia się z innymi dziewczynami za plecami swojej?

A co do drugiej części, to z jaką niby pianą na ustach?
Chyba normalne jest, że zdradzona kobieta będzie obwiniać tę drugą i ja nie widzę w tym nic dziwnego.
Oczywiście nie mówię tu o sytuacji, gdy zdradzona dziewczyna myśli, że to wyłącznie wina tej podstępnej uwodzicielki, a zapewne taką sytuację masz na myśli.
__________________
***
"Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie...
Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..."
***
Avv jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.