Aparaty ortodontyczne cz. IV

[papryka85]

Ale z tym łukiem podniebiennym to ja pewna nie jestem, czy on faktycznie ma poszerzyć szczękę?
Na pewno trzeba tam dopisać(do poszerzaczy) jeszcze aparat hass
No nic-jutro się weźmiemy

[88Ekaterina88]

Napisane przez papryka85

Ale z tym łukiem podniebiennym to ja pewna nie jestem, czy on faktycznie ma poszerzyć szczękę?
Na pewno trzeba tam dopisać(do poszerzaczy) jeszcze aparat hass
No nic-jutro się weźmiemy

mi łuk podniebienny poszerzył szczenkę o kilka mm czy co tam, bo czyłąm jak mi się tam u góry "rozrywał" tak samo jak Elmess po hasie

[papryka85]

Napisane przez 88Ekaterina88

mi łuk podniebienny poszerzył szczenkę o kilka mm czy co tam, bo czyłąm jak mi się tam u góry "rozrywał" tak samo jak Elmess po hasie

No to widocznie poszerza a ekspander? to jest chyba jeszcze coś innego do poszerzania. Widzicie jednak co kilka głów to nie jedna
A łuk podniebienny chyba nie rozrywa szwu podniebiennego jak hass

[88Ekaterina88]

Napisane przez papryka85

No to widocznie poszerza a ekspander? to jest chyba jeszcze coś innego do poszerzania. Widzicie jednak co kilka głów to nie jedna
A łuk podniebienny chyba nie rozrywa szwu podniebiennego jak hass

mi troszku raczej oderwał bo miałam takie objawy jak Emless, że nie mogłam śliny połykać itd., ale dodatkowo nosiłam jeszcze maske Hedgera - ale to teraz ale wcześniej nosiłam sam łuk przez ponad 1,5 roku i rozszaezał

[papryka85]

Napisane przez 88Ekaterina88

mi troszku raczej oderwał bo miałam takie objawy jak Emless, że nie mogłam śliny połykać itd., ale dodatkowo nosiłam jeszcze maske Hedgera - ale to teraz ale wcześniej nosiłam sam łuk przez ponad 1,5 roku i rozszaezał

Proponuję jednak zostać przy tym, że to hass rozrywa szew, a reszta dziadów normalnie poszerza szczękę po co straszyć ludzi

[dygotka8]

Napisane przez parodia

mogę coś podpowiedzieć? odkąd dowiedziałam się, że będę miała aparat cały czas szukam informacji o nim,a fajnie by było umieszczenie takich najbardziej nurtujących pytań w jednym wątku
aparat a wymowa - ogólnie, czy się mówi niewyraźne, jak długo to trwa albo czy możliwe jest zniwelowanie wady wymowy
(ja mam cały czas przed oczami taki obrazek z 1 gim, sprzed 4 lat: był jakiś apel, dwie dziewczyny prowadziły go, jednej w ogóle nie dało się zrozumieć, mikrofon jeszcze dodatkowo przekształcał głos i wychodził bełkot, na koniec prawie uciekła ze sceny z płaczem, potem dowiedziałam się, że dzień wcześniej miała założony aparat, a wiadomo - gimnazjum, wszyscy się potem nabijają, wyzywają )
wiem, że to raczej jednostkowy przypadek , ale jak sobie to przypomniałam, to koniecznie chciałam mieć aparat zakładany w ferie

fajnie by było, jakby taki wątek był przyczepiony u góry Medycyny estetycznej, żeby każdy "początkujący" mógł go sobie pierw przeczytać
i może jeszcze o gumkach - co je odbarwia, lista zakazanych potraw, jakie są najodporniejsze, a jakie najlepsze na początek, że "nie doznać szoku"

hmm...dziwne bo ja po założeniu aparatu nawet trochę nie miałam problemów z wymową,a jeśli mnie coś obcierało to nakładałam na aparat wosk...no ale dziewczyny mi szkoda bo to dzieciarnia jeszcze więc tak jak napisałaś pewnie się nabijali z niej...

[kanashimi]

Napisane przez Malwiana

a mozecie napisac od czego najbardziej barwia sie gumki? na pewno zaloze sobie jakies delikatne, najlepiej jak najbardziej przezroczyste, ale po tym co przeczytalam boje sie, ze po kilku dniach zrobia sie takie wstretne zolte.

moje zrobily się pastelowo zielone

Zaczynam się zastanawiac czy mój aparat w ogole działa wizyte mam dopiero 20 marca (moja ortodontka ma okropne ciagle terminy i niestety liczne poślizgi w godzinach, bo przyjmuje tych bez kolejki jak jakis drucik wsykoczył czy cos). zastanawiam się bo mnie nic nie boli (czasami ząbki, ale ogolnie czasami mam dość wrażliwe, dlatego używam do tego specjalnych past), no praiwe nic. całkowicie zapominam, że go wogole mam. wolalam chyba czuć jednak ten ból większy, wiedziałabym że coś się dzieje. nic mnie nie obciera, wosku nie musze nakładać. Pare znajomych co nosili aparat pytali mnie czy problemów z wymową nie miałam, a ja nic kompletnie jakbym go w cale nie miala heh

[88Ekaterina88]

Napisane przez papryka85

Proponuję jednak zostać przy tym, że to hass rozrywa szew, a reszta dziadów normalnie poszerza szczękę po co straszyć ludzi

ja nie strasze ludzi, mówię tylko że łuk też poszerza, zależy kto chce ile poszerzyć i w jaki sposób. ja tam sie z tego cieszę, że przy łuku dało mi się poszerzyć i nie nosiłam hassa

[papryka85]

Napisane przez 88Ekaterina88

ja nie strasze ludzi, mówię tylko że łuk też poszerza, zależy kto chce ile poszerzyć i w jaki sposób. ja tam sie z tego cieszę, że przy łuku dało mi się poszerzyć i nie nosiłam hassa

Chodziło mi o to, żeby nie umieszczać przy łuku podniebiennym-"poszerza szczękę przez rozerwanie szwu podniebiennego" (tylko samo "poszerza szczękę"), bo to raczej nie działa na takiej zasadzie, a jak czegoś nie jesteśmy pewne, to nie ma sensu wprowadzić kogoś w błąd

[88Ekaterina88]

Napisane przez papryka85

Chodziło mi o to, żeby nie umieszczać przy łuku podniebiennym-"poszerza szczękę przez rozerwanie szwu podniebiennego" (tylko samo "poszerza szczękę"), bo to raczej nie działa na takiej zasadzie, a jak czegoś nie jesteśmy pewne, to nie ma sensu wprowadzić kogoś w błąd

nie wporwadzam, tylko napisałam, że czułam jakby mi się tam oderwał jakby
Nie jestem pewna, ale objawy miałam podobne do elmess, z krótą tutaj pisałam kiedys o tym. ale dodatkowo nosiłąm maskę, która też coś dawała swojego do tego rozszerzania

a jak nosiłam łuk przez ponad 1,5 roku to też mi się szczęka poszerzyła, ale bez tego rozerwania czy coś, bo nie czułam bólu w podniebieniu, tak jak czułam to teraz

[papryka85]

Napisane przez 88Ekaterina88

nie wporwadzam, tylko napisałam, że czułam jakby mi się tam oderwał jakby
Nie jestem pewna, ale objawy miałam podobne do elmess, z krótą tutaj pisałam kiedys o tym. ale dodatkowo nosiłąm maskę, która też coś dawała swojego do tego rozszerzania

a jak nosiłam łuk przez ponad 1,5 roku to też mi się szczęka poszerzyła, ale bez tego rozerwania czy coś, bo nie czułam bólu w podniebieniu, tak jak czułam to teraz

Ale ja nie mówię, że Ty kogoś wprowadzasz w błąd-chodziło mi o redagowanie tego FAQ

[88Ekaterina88]

spoko, napisałam wyrażnie, a kto się w to bardziej zagłębia to wie A są jeszcze od tego ortodonci, którzy powinni wyjaśnić funkcję i łuku i hassa
Tyle ode mnie

Ide zakłądac moje 4 wspaniałe wyciągi przednie

[kasiek87]

jest jeszcze hass i expander oba poszerzaja szczeke rowniez rozrywajac szew sam luk podniebienny niekoniecznie ja mialam tylko po to zeby trzonowce staly w jednej linii i nie wedrowaly sobie i dzieki temu mozna je bylo rowno poustawiac jest maska twarzowa, headger, twinblock i rozne takie tam ktore mozna dodac do faq ustrojstwa jest od groma i jeszcze troche

[88Ekaterina88]

Napisane przez kasiek87

jest jeszcze hass i expander oba poszerzaja szczeke rowniez rozrywajac szew sam luk podniebienny niekoniecznie ja mialam tylko po to zeby trzonowce staly w jednej linii i nie wedrowaly sobie i dzieki temu mozna je bylo rowno poustawiac jest maska twarzowa, headger, twinblock i rozne takie tam ktore mozna dodac do faq ustrojstwa jest od groma i jeszcze troche

maska twarzowa jest bardzo twarzowa
i hedger też

[paciulaa]

hej wszystkim
w tym wątku jestem pierwszy raz, bo oczywiście planuję założyć aparacik żeby zlikwidować diastemę i mam prośbe do tych którzy leczyli swoje ząbki w gorzowie, żeby podali namiary na ortodontę, z którego są zadowoleni.

i jeszcze pytanko :P
mam przerwę między jedynkami ale też dwójki są oddalone od jedynek o jkies 1,5 mm. i czy aparat złączy mi je wszystkie naraz czy najpierw jedynki, później dwójki no i jeszcze później trójki dołączyć?.. kurcze.. trochę niejasno.. ale chodzi mniej więcej o to, cze zęby będą tak jakby przesówane po linii łuku(czyli po kolei) czy też będą tak jakby zmniejszając trochę łuk wszystkie na raz przesówane..?
jeśli ktoś zrozumiał, o co mi chodzi, to proszę o odp

[Kate_Austen]

u mnie minęło już 2 msc i 19 dni .
w srode wizyta, chyba wezme fioletowe gumki, zreszta zobacze co tam mam. moja orto taka uciecha jak polujemy na gumki, ahaha .

[kanashimi]

ja chyba po tym co pokazalaś na zdjęciu zdecyduje się na niebieskie bardzo ladnie wyglądaja

[kocimietka]

Napisane przez papryka85

kocimietka jestem jak najbardziej za
Oczywiście chętnie pomogę w pisaniu

Napisane przez ~Gonia~

kocimietka suuuper pomysł! W końcu ktoś się zabrał za te ciągle powtarzające się pytania

pomyślalam sobie: kurfa, trzeba zrobić bo my takei mundre a i tak w kółko odpowiadac musimy

Napisane przez Roksana1332

kocimietka naprawy fajny pomysł z tym "FAQ aparatowe" Oj dziewczyno... napracowałaś się Gratulacje,Gratulacje

aż tak bardzo sie nei napracowałam poza tym to dopiero początek, na raz nie ejstem w stanei ogarnać tego, tym bardziej sama. Co chwila mi sie cos przypomina, a zanim zapisze poprzednie to zapominam

a zębami to różnie bywa. zobaczysz,że nie raz jeszcze w trakcie leczenia beda tak Cię boleć ,ż ena jogurtach będziesz żyć

Napisane przez sabona89

Super pomysł

Tak na szybko, odnośnie tego co już jest

wydaje się być dla Ciebie najlepszy -> poświęca Ci całą swoją uwagę, wszystko tłumaczy, chętnie odpowiada na Twoje pytania, szczerze mówi, na jakie koszty całego leczenia musisz się przygotować, ewentualnie: nie każe usuwać zębów/każe usuwać minimalną ilość zębów przy gwarancji, że mimo to leczenie przebiegnie prawidłowo, a jego efekty będą trwałe

Przygotuj się na to, że jeżeli nie masz swoich zdjęć i wycisków, to u każdego ortodonty z osobna za nie zapłacisz, gdyż bez nich przedstawienie planu leczenia czasem okazuje się niemożliwe.





U mnie około 10 dni. Potem nie było idealnie, ale mogłam normalnie jeść (poza bardzo twardymi pokarmami).

własin eo taką pomoc mi chodziWiecie, wpisanie całościowego tekstu, potem ktoś coś dopisze- Tylko,żeby to było tak składnie od razu

Napisane przez Malwiana

to ja jako przyszla posiadaczka aparatu (juz niedlugo) moge podsunac pare pytan

- jakie jedzonko przygotowac sobie na pierwsze pare dni z aparatem, zeby nie umrzec z glodu?
Wszystko to co nie wymaga gryzienia- jogurty, kaszki, zupy. nie zawsze boli tak,że nie da się jeść absolutnie niczego,ale trzeba być przygotowanym na ból
-Jakiego jedzenia unikać?
Nie trzeba niczego unikac,co najwyżej jeść ostrożnie. Gumę do żucia trzeba nauczyć sie żuć tak,żeby nie przyklejała się do zamków(balonów robić sie nie da), orzechy, surowe marchewki, wszystko co twarde- jesc tak żeby nic się nie odkleiło. Ostrożnie z warzywami i owocami, al etylko kiedy jemy w towarzystwie- nieesetycznie mogą się przyczepić tu i ówdzie, wtedy zostaje tylko wykalaczka lub mycie zębów.
Gumki mogą sie odbarc=wiac od rożnych rzeczy i też zależnie od ich koloru. Marchew, kawa , herbata, curry, wszystkie z duzą ilością barwnika zabronione jeśli mamy przezroczyste gumki i chcemy,żeby trochę dłużej zostały bezbarwne
- w jakie specjalne przyrządy do mycia zebow sie zaopatrzyć?
Poza szczoteczka do zębów i pastą- wyciorki(małe szczoteczki w kształcie wyciorków do butelek, spzredawane w Rossmanach po 5 sztuk), szczotka z rowkiem po srodku(żeby dobrze umyć powierzchnię zęba przy łuku). Poleca się też irygator,ale to już droższy zakup.

- czy aparat przeszkadza w mowieniu, calowaniu sie itp?
Moze przeszkadzać,ale tylko na poczatku- wargi muszą się przyzwyczaić. Później nie ma już z niczym problemu,naprawdę można robić WSZYSTKO

pewnie jeszcze cos wymysle niedlugo

Prosze bardzo

Napisane przez papryka85

Coś mi się wydaje, że stworzymy niezłą encyklopedię
Ja bym dorzuciła też punkt-"mity na temat aparatów"
że się sepleni, że nie można żuć gumy, że koniecznie trzeba myć zęby po każdym posiłku itd itd

jasne

Napisane przez parodia

mogę coś podpowiedzieć? odkąd dowiedziałam się, że będę miała aparat cały czas szukam informacji o nim,a fajnie by było umieszczenie takich najbardziej nurtujących pytań w jednym wątku
aparat a wymowa - ogólnie, czy się mówi niewyraźne, jak długo to trwa albo czy możliwe jest zniwelowanie wady wymowy
(ja mam cały czas przed oczami taki obrazek z 1 gim, sprzed 4 lat: był jakiś apel, dwie dziewczyny prowadziły go, jednej w ogóle nie dało się zrozumieć, mikrofon jeszcze dodatkowo przekształcał głos i wychodził bełkot, na koniec prawie uciekła ze sceny z płaczem, potem dowiedziałam się, że dzień wcześniej miała założony aparat, a wiadomo - gimnazjum, wszyscy się potem nabijają, wyzywają )
wiem, że to raczej jednostkowy przypadek , ale jak sobie to przypomniałam, to koniecznie chciałam mieć aparat zakładany w ferie

fajnie by było, jakby taki wątek był przyczepiony u góry Medycyny estetycznej, żeby każdy "początkujący" mógł go sobie pierw przeczytać
i może jeszcze o gumkach - co je odbarwia, lista zakazanych potraw, jakie są najodporniejsze, a jakie najlepsze na początek, że "nie doznać szoku"

Tez o tym myślałam - bo jak nie podwiesimy tego na samym początku estetycznej to będziemy musiały w kołko odsyłać do tego FAQ ;] i znowu się zacznie

Napisane przez papryka85

Ale z tym łukiem podniebiennym to ja pewna nie jestem, czy on faktycznie ma poszerzyć szczękę?
Na pewno trzeba tam dopisać(do poszerzaczy) jeszcze aparat hass
No nic-jutro się weźmiemy

Mnei trochę poszerzyl,ale wiem ,ze ma też utrzymac te szóstki żeby sie nei zjechały do środka,keidy zrobi się luźniej. Ale właśnie dlatego chcę ,zeby to powstało wspolnie- razem dojdziemy do najrozsądniejszych wniosków i najlepiej to będzie napisane

Napisane przez paciulaa

hej wszystkim
w tym wątku jestem pierwszy raz, bo oczywiście planuję założyć aparacik żeby zlikwidować diastemę i mam prośbe do tych którzy leczyli swoje ząbki w gorzowie, żeby podali namiary na ortodontę, z którego są zadowoleni.

i jeszcze pytanko :P
mam przerwę między jedynkami ale też dwójki są oddalone od jedynek o jkies 1,5 mm. i czy aparat złączy mi je wszystkie naraz czy najpierw jedynki, później dwójki no i jeszcze później trójki dołączyć?.. kurcze.. trochę niejasno.. ale chodzi mniej więcej o to, cze zęby będą tak jakby przesówane po linii łuku(czyli po kolei) czy też będą tak jakby zmniejszając trochę łuk wszystkie na raz przesówane..?
jeśli ktoś zrozumiał, o co mi chodzi, to proszę o odp

To troche zalezy od ortodonty i jak będzie napinal łuk i takei tam ale z reguły jest tak ,że przesuwa się wszytsko po troszku, niektóre zęby bardziej inne mniej

[malaDarunia]

Napisane przez kanashimi

moje zrobily się pastelowo zielone

Zaczynam się zastanawiac czy mój aparat w ogole działa wizyte mam dopiero 20 marca (moja ortodontka ma okropne ciagle terminy i niestety liczne poślizgi w godzinach, bo przyjmuje tych bez kolejki jak jakis drucik wsykoczył czy cos). zastanawiam się bo mnie nic nie boli (czasami ząbki, ale ogolnie czasami mam dość wrażliwe, dlatego używam do tego specjalnych past), no praiwe nic. całkowicie zapominam, że go wogole mam. wolalam chyba czuć jednak ten ból większy, wiedziałabym że coś się dzieje. nic mnie nie obciera, wosku nie musze nakładać. Pare znajomych co nosili aparat pytali mnie czy problemów z wymową nie miałam, a ja nic kompletnie jakbym go w cale nie miala heh

ja tez jestem początkująca, zupełnie jak Ty. też mnie nic nie boli. jem wszystko, nawet te najtwardsze rzeczy :kabanosy, żelki, gumę-mambę, chleb z ziarnami, WSZYSTKO JEM
wosku nigdy nie nakładałam. mówiłam normalnie, też nie czuję, że mam aparacik, a mam na dwóch łukach

boleć zacznie przy zmianie łuku. u mnie będzie to pod koniec lutego. bo na pierwszej wizycie po założeniu aparatu mam tylko zmianę gumek.
do góry białe (bo mam do góry aparat kosmetyczny)
na dole różowe (metal, nie widać, wiec mogę sobie pozwolić na troszkę ekstrawagancji )

[sabona89]

Napisane przez kanashimi

wizyte mam dopiero 20 marca (moja ortodontka ma okropne ciagle terminy i niestety liczne poślizgi w godzinach, bo przyjmuje tych bez kolejki jak jakis drucik wsykoczył czy cos).

O kurcze, 2,5 miesiąca czekać na wizytę?
A nie możesz się umawiać na wizytę z pewnym wyprzedzeniem?
Ja u mojej ortodontki robię tak, że umawiam się na wizytę 2 miesiące w przód - tzn. jak od niej wychodzę, to już jestem umówiona na kolejny miesiąc (zrobiłam to miesiąc wcześniej) i umawiam się na za dwa.
Zresztą sama mówi, żeby tak robić, bo terminy miewa długie.

Ja różnicę w wymowie odczuwam jedynie przy literce "s" - nie jest to już takie dźwięczne "s" jak dawniej, ale zrobiło się bardziej szumiące. Denerwuje mnie to zwłaszcza na angielskim, gdzie czasem w zdaniu pojawia się parokrotnie i tak szumię... Może i tego zbytnio nie słuchać, ale ja się z tym dziwnie czuję.

Lekkie problemy z mówieniem miałam za to po wyrwaniu pierwszej piątki, opanowałam to po paru dniach. Przy wyrywaniu kolejnych już nie było problemu.

[dygotka8]

a ja dziś miałam sen...śniło mi się,że zamek mi odłamał ...Dobrze,że to tylko był sen....
miłego dnia

[kanashimi]

Napisane przez sabona89

O kurcze, 2,5 miesiąca czekać na wizytę?
A nie możesz się umawiać na wizytę z pewnym wyprzedzeniem?
Ja u mojej ortodontki robię tak, że umawiam się na wizytę 2 miesiące w przód - tzn. jak od niej wychodzę, to już jestem umówiona na kolejny miesiąc (zrobiłam to miesiąc wcześniej) i umawiam się na za dwa.
Zresztą sama mówi, żeby tak robić, bo terminy miewa długie.

Ja różnicę w wymowie odczuwam jedynie przy literce "s" - nie jest to już takie dźwięczne "s" jak dawniej, ale zrobiło się bardziej szumiące. Denerwuje mnie to zwłaszcza na angielskim, gdzie czasem w zdaniu pojawia się parokrotnie i tak szumię... Może i tego zbytnio nie słuchać, ale ja się z tym dziwnie czuję.

Lekkie problemy z mówieniem miałam za to po wyrwaniu pierwszej piątki, opanowałam to po paru dniach. Przy wyrywaniu kolejnych już nie było problemu.

właściwie nie 2,5 miesiaca tylko więcej bo umawiałam się 22 grudnia no ale mają do mnie dzwonić jakby termin wcześniejszy się pojawil. Podczas tej wizty już chyba będę mieć wymiane łuku , zresztą nie wiem. Chciałabym jak najszybciej zobaczyć efekty.

a ja dziś miałam sen...śniło mi się,że zamek mi odłamał ...Dobrze,że to tylko był sen....
miłego dnia

Mam nadzieje, że w Twoim wypadku sen się nie spełni. wzajemnie miłego dnia

[papryka85]

Odnośnie FAQ
Napiszę rozdział "aparatowe SOS"(oklejone zamki, raniące druty), jak wygląda zdejmowanie aparatu i co po zdjęciu jak napiszę to Wam wkleję-jak będą jakieś uwagi, to napiszecie
A w ogóle to jak to FAQ miałoby wyglądać, bo ja nie bardzo mam wyobrażenie to byłby wątek, tak?

[parodia]

Napisane przez papryka85

Odnośnie FAQ
Napiszę rozdział "aparatowe SOS"(oklejone zamki, raniące druty), jak wygląda zdejmowanie aparatu i co po zdjęciu jak napiszę to Wam wkleję-jak będą jakieś uwagi, to napiszecie
A w ogóle to jak to FAQ miałoby wyglądać, bo ja nie bardzo mam wyobrażenie to byłby wątek, tak?

wg mnie fajnie, jak by to właśnie był osobny wątek przyczepiony u góry podforum albo pierwszy post tej części wątku i każdej następnej

[klada]

Napisane przez kanashimi

ja chyba po tym co pokazalaś na zdjęciu zdecyduje się na niebieskie bardzo ladnie wyglądaja

Ja tez... Ale dopiero gdy bede miec ten aparat Jeszcze nigdy nie widzialam takiego pieknego koloru gumek

Ja juz sobie zrobilam plan kolorow gumek, jakie bede chciala miec (Nr oznaczaja kolejnosc)

1. bladorozowe
2. bladofioletowe
3. pistacjowe
4. niebieskie (jak Kate_Austen )
5. pomaranczowe

Tylko ciekawe czy moja orto bedzie miala takie...

[kocimietka]

Napisane przez papryka85

Odnośnie FAQ
Napiszę rozdział "aparatowe SOS"(oklejone zamki, raniące druty), jak wygląda zdejmowanie aparatu i co po zdjęciu jak napiszę to Wam wkleję-jak będą jakieś uwagi, to napiszecie
A w ogóle to jak to FAQ miałoby wyglądać, bo ja nie bardzo mam wyobrażenie to byłby wątek, tak?

Wydaje mi się ,że najlepiej by było gdyby to był osobny wątek, zamknięty, żeby nikt tam nic nie wpisywał Tak jak na włosomaniaczkach o : KLIK!

myślałam też że byłoby miło gdybys TY i dziewczyny które maja juz zdjęte aparaty napisały częśc" Zdejmowanie aparatu i retencja"

[papryka85]

Napisane przez kocimietka

Wydaje mi się ,że najlepiej by było gdyby to był osobny wątek, zamknięty, żeby nikt tam nic nie wpisywał Tak jak na włosomaniaczkach o : KLIK!

myślałam też że byłoby miło gdybys TY i dziewczyny które maja juz zdjęte aparaty napisały częśc" Zdejmowanie aparatu i retencja"

Też myślałam właśnie o zamkniętym wątku
Tak tak, co wiem to napiszę. Właśnie tworzę

[smiechotka]

Napisane przez klada

Ja juz sobie zrobilam plan kolorow gumek, jakie bede chciala miec (Nr oznaczaja kolejnosc)

1. bladorozowe
2. bladofioletowe
3. pistacjowe
4. niebieskie (jak Kate_Austen )
5. pomaranczowe

Tylko ciekawe czy moja orto bedzie miala takie...

Rozwaliłaś mnie xD

[klada]

Napisane przez smiechotka

Rozwaliłaś mnie xD

Czemu...?

[smiechotka]

Napisane przez klada

Czemu...?

Nie, no grunt to fachowe przygotowanie, tak?:P
Ja miałam podobnie, ale póki co zakochałam się w moich przeźroczystych gumkach :P. I chyba takie same założę sobie w dniu studniówki, chyba, że będą jakieś ładne fioletowe pod kolor kiecy ;-).


A i jeszcze tak a propo dziewczyn, które narzekały, że ząbki im ciemnieją w aparacie..
No szlag mnie trafia jak to czytam..
Spójrzcie na zdjęcia jakie wyżej umieściła Kate_Austen. Jej ząbki wręcz wybieliły się. Mając aparacik większość z Was myje częściej paszczękę niż poprzednio.
Jeżeli ząbki macie żółte, to ograniczcie kawę, herbatę, papierosy.. Zmieńcie pastę na wybielającą [polecam Cresta, ale tylko osobom o mocnych zdrowych zębach, bo pasta jest dość mocna], używajcie sody, cytryny, cokolwiek, ale nie zwalajcie winy na Bogu ducha winny aparacik ;-).