![]() |
#61 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Cytat:
Girl jest już po sylwestrze ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
walsnie, co tam girl? spedziliscie razem sylwester?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
No wiem, ze już po sylwestrze. Odwalił troszeczkę i waham się. Zerwać czy wybaczyć.
On popłakał się, prosił wręcz błagał żebym go nie zostawiała. Troche wstydu mi narobił ale nie chce mówić co stało się dokładnie. Nie wiem dlaczego się zmienił. Sam nie jest świadom swojej zmiany. Czuje się tak jakby był dalej taki sam. Ale ja czuje, że jest inny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 953
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Hmmm.. a może nie zmienił sie tylko na początku związku udawał kogoś innego? Tz każdy stara sie pokazać z jak najlepszej strony ale czasem róznica jest drastyczna...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Jak z nim byłam wczesniej, pierwszym razem caly czas był super...
A teraz od poczatku jest kicha. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Cytat:
tego kwiatu jest pol swiatu |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
wkolko o tych wymaganiach. albo je zmien, albo badz sama, ale po co sie meczyc z kims kogo tak naprawde nie kochasz? bo sama przyznajesz ze tesknisz za cieniem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Cytat:
Girl czasami nawet nie trzeba zmieniać wymagań wystarczy poszukać ![]() Kiedyś usłyszałam, że jak nie wiesz co robić to nie rób nic. Skoro nie chcesz podejmować jeszcze decyzji to może spróbuj nie naciskać tak na partnera, nie mówić jak ci źle, jak ci smutno, czego ty potrzebujesz, a czego nie. Daj partnerowi przestrzeń, niech on sam zadecyduje czy chce/może zaspakajać twoje potrzeby. Ponadto ty jak dla mnie wysyłasz bardzo sprzeczne sygnały. Z jednej strony mówisz jaka to ty nie jesteś wymagająca, a z drugiej twój partner niewiele ci daje, a ty przy nim tkwisz. Dla mnie to jest ni mniej ni więcej sygnał, że lubisz sobie pogderać, a że twój partner to jest dokładnie to czego potrzebujesz. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Cytat:
girl, powiem ci tak - jakbym nie podjela zdecydowanej decyzji 3 lata temu to nie mialabym dziecka, partnera, domu, rodziny wiem ze masz 18 lat, ale marnowanie czasu zawsze tak samo sie konczy - zaloscia ze sie wczesniej nie bylo zdecydowanym |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#72 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Nie potrafie rzucić kogoś kto przy mnie płacze, błaga o to bym go nie zostawiała, ciągle mówi jak kocha, ktory chce być ze mną nawet jakbym go nie kochała. Potrzebuje mnie jak tlenu a ja co?
Mam mu tak normalnie powiedzieć " sorki nie spełniasz moich wymagań i musimy sie rozstać" ?? Nawet nie próbujecie mnie zrozumieć tylko ciągle mnie ganicie za to, że przy nim tkwie. Fakt może to nie najlepsze co robie ale postawcie się w mojej sytuacji. Moja rodzina bo bardzo lubi, troche razem przeliśmy. Cholernie ciężko zranić taką osobę. Przynajmniej mi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
ej, czekaj, ja mysle o tobie, a ty piszesz ze tylko ganimy??
chcialabys byc z kims kto cie nie kocha? i jest z toba tylko z listosci? przepraszam ze to napisze, ale co to za facet?? bez dumy, bez samozaparcia, bez kregoslupa? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Girl nikt cię tu nie gani. Po prostu chcę (chcemy z katakumbą) ci pokazać coś czego nie widzisz.
Spróbuj spojrzeć na to wszystko z boku. Wyrażasz potrzebę. Ważną potrzebę. Cytat:
Po czym gdy pali mu się grunt pod nogami: Cytat:
Cytat:
I już masz wątpliwości i pojawiają się argumenty: Cytat:
Cytat:
tego co razem przeżyliście, doświadczyliście nikt, nigdy wam nie odbierze. Nie przeczytałam nigdzie w wątku by ktoś napisał, że zerwania są łatwe, proste i przyjemne, więc nie musisz mnie przekonywać, że to ciężka sprawa. PS myślałaś kiedyś, że może ty potrzebujesz go jak tlenu?? ![]() |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Przepraszam was. Wiem, ze chcecie pomóc a ja przez tą niemoc się denerwuje.
Jestem rozdarta. Nie wiem co mam robić. Zależy mi na nim ale już nie tak jak wcześniej. Prawie w ogóle za nim nie tęsknie. Tak jak pisałam. Jesteśmy razem bo jesteśmy. Mallutka może i masz racje, że on to robi na pokaz. Przez maleńką chwile te łzy wydaly mi się wymuszone. W sumie to ja sama nie wiem jak mam to wszystko odebrać. Ja widzę, że mnie kocha ale na siłe też nie mogę z nim być. Katakumboja nie chciałabym być z kimś kto mnie nie kocha. Ale on powiedział, że chciałby być ze mną nawet gdybym nie kochała. Troszkę mu wierze ale gdyby tak było naprawde nie wytrzymałby tak długo przecież. Tym bardziej ja. Wolałabym znaleźć kogoś kogo pokocham niż jak wy to nazwałyście "marnować czas". Z drugiej strony jednak będzie mi go troche brakowało. Echh sama nie wiem o co w tym wszystkim chodzi, co mam robić. Od jakiegoś czasu chodzę struta bo nie umiem podjąć żadnej decyzji. Wy jesteście starsze i dla was ta sprawa wydaje się być błaha bo macie inne podejście. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
o nie, nie wydaje nam sie blaha, bo wcale nie tak dawno temu tez mialam 18 lat. i moja droga przeszlam przez kilka dramatow, wtedy wydawalo mi sie umre z tego powodu, ale co nas nie zabije to nas wzmocni
zadna z nas nie umniejsza wagi twojej sprawy tylko ldatego ze masz 18 lat. zal mi tylko czytac o kims kto ma wiare w siebie (bez przyczyny piszesz ze masz wysokie wymagania), kto ma caly swiat przed soba takie rzeczy boisz sie samotnosci? wiesz ze ja naprawde stalego chlopa to sie dorobilam na 3 roku studiow? a wczesniej nie uprawialam polityki wolnej reki, nie mialam chlopaka bo go nie poznalam, ale nie bylam z kim tylko po to zeby nie byc sama wg mnie bedziesz sie gn gniotla w tym zwiazku tylko jesli czegos nie zrobisz. popatrz, juz 2 strone piszesz ze nie jest dobrze. jak by sie czul chlopak gdyby to przeczytal? dalej by cie kochal, choc eewidentnie ty go niekoniecznie? moze zimny prysznic da rade? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Już nie zamierzam pisac tutaj o swoich problemach bo wątek jest innej Wizażanki i to jej zalezy sie pomoc z waszej strony.
Jestem młoda i życie dla mnie powinno być jeszcze zabawą ale ja potrzebuje kogoś kto mnie przytuli i szepnie miłe słowko do ucha. Ale Ok.. Byłam wczoraj u znajomych którzy znają Tż-a dłużej ode mnie, powiedzieli mi kilka słow i pomogli podjąc decyzje. Chce się rozstać. I najwyżej bede samotna. Ale nie chce tkwić w toksycznym związku. Mój tż dzisiaj do mnie przyjedzie. Postaram się to załatwić od razu... 3majcie za mnie kciuki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
wiesz co, skoro znajomi pomogli ci w decyzji to to nie byl az tak silny zwiazek
trzymam kciuki zebys twarda byla, bo inaczej napiszesz nam tu wieczorem ze znowu plakal, ze jestescie dalej razem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Napisze wam, że... rozstaliśmy się
![]() Wcale nie jest mi lżej... A jego mi tak szkoda... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
a siebie ci nie szkoda?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Nie myślę teraz o sobie...
Płakać mi się chce ![]() Wiem co on czuje bo to samo przechodziłam po naszym pierwszym rozstaniu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Girl nie możesz wiedzieć co on czuje. Możesz przypuszczać co on czuje ale musisz pamiętać, że każdy ma inną wrażliwość i każdy inaczej różne rzeczy odbiera. Każdy też inaczej sobie z taką sytuacją radzi.
Decyzja o rozstaniu to bardzo ciężka decyzja. Tym bardziej, że nigdy nie jest tak, że dwoje ludzi przestaje kochać w tej samej chwili. I zawsze ktoś się czuje gorzej. Pomyśl teraz o sobie. Zajmij się sobą. Bądź dla siebie dobra. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Cytat:
my z mallutka nie wiemy dlaczego on nie jest wart ciebie, co to masz za mega wymagania ze nie podola im ale skoro sie zastanawiasz to cos na rzeczy jest |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Cytat:
![]() Ciężko mi bez niego... Ale tak chyba będzie lepiej... Nie wiem... cholera ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
posluchaj, nie mozna zyc w marazmie caly czas. zobacz, jest nowy rok, nowe plany
dasz rade |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Cytat:
Już się opanowałam trochę. Powiedziałam mu właśnie, żeby się zastanowił co w naszym związku było złe, co przydałoby się naprawić i czy on byłby w stanie naprawiać. Jeśli razem się zmienimy myślę, ze da radę wszystko odbudować. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ght=nowym+roku proponuję ci byś się jeszcze raz zastanowiła. Bo ciężko jest wejść dwa razy do tej samej rzeki, a już trzy to jest wręcz męczarnia. Rozstania z drugą osobą bardzo niszczą więź która połączyła dwójkę ludzi. Ciężko potem się nie bać, że nie spotka cię to znów i znów i znów. Ponadto moim zdaniem nic nie osiągniesz pytając się go czy jest w stanie coś tam między wami naprawić. To powinna być jego decyzja, jego propozycja, jego działanie. Dla mnie zachowujesz się dokładnie tak jak wcześniej. Wyrażasz potrzebę. On jej nie realizuje. Zrywasz. Proponujesz mu powrót do siebie. Ni mniej ni więcej tylko dajesz mu przyzwolenie: rób co chcesz, a ja i tak z tobą będę. Bez względu na moje potrzeby, które wyrażasz tylko werbalnie i których nie egzekwujesz. Proszę nie pisz, że jesteś młoda i niedoświadczona i że to wątek innej wizażanki. Wątek jest rzeczywiście kogoś innego ale napisałaś tu o sobie, więc liczyłaś na pomoc/zdanie w tej sprawie. Jesteś młoda, więc czytaj, słuchaj, ucz się i myśl nad tym co robisz. Czasem takie spojrzenie z boku potrafi nam uświadomić wiele fajnych rzeczy. ![]() A wiek i doświadczenie nie maja nic do zrywania- zawsze boli podobnie. Girl myśl najpierw potem działaj. A jak nie wiesz co zrobić to nie rób nic- rozwiązanie samo do ciebie przyjdzie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rozstanie i powrót...Jak życ?
jak tam girl, dzownilas do niego?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:06.