Świadkowie Jehowy-prawda

[_Emi_]

Napisane przez dusia139

Najlepiej, jeśli nie będę odpowiadała na złośliwe posty.
Jeżeli ktoś ma ochotę na kulturalną dysuksję proszę bardzo.

Zobacz, znów to zrobiłaś wyżej. W ciągu 5 minut napisałas taką dluga wiadomosc , sypiąc urywkami z bilbii? Nie sadze.

[byliczka]

Napisane przez dusia139

Glosimy, ponieważ naśladujemy Jezusa, który powiedział: „Miłuję Ojca” (Jana 14:31. A przede wszystkim Kierujemy się miłością do Boga (Mateusza 22:37, 38). Na związek między nią- tą miłoscia a naszą służbą kaznodziejską wskazuje Biblia, w której czytamy: „Miłość do Boga polega na tym, że przestrzegamy jego przykazań” (1 Jana 5:3; Jana 14:21). A zalicza się do nich nakaz głoszenia ludziom na świadectwo oraz czynienia uczniów. (Mateusza 28:19).. I chociaż słowa te wyrzekł Jezus, w gruncie rzeczy pochodzą one od Jehowy, ponieważ Jezus wyjaśnił: „Nic nie czynię z własnej inicjatywy, ale wszystko mówię tak, jak mnie nauczył Ojciec” Jana 8:28; Mateusza 17:5. Gdy więc stosujemy się do nakazu głoszenia, dajemy dowód miłości do Jehowy.
Miłość do Jehowy pobudza nas do głoszenia również dlatego, że chcemy przeciwdziałać kłamstwom, które przeciw Niemu rozsiewa Szatan Zakwestionował on słuszność panowania Boga można o tym przeczytać w Rodzaju 3:1-5. Jako Świadkowie Jehowy, bardzo pragniemy demaskować oszczercze zarzuty Szatana i publicznie uświęcać imię Boże. W służbie kaznodziejskiej uczestniczymy także z tego względu, że znamy przymioty i drogi Jehowy. Utrzymujemy z Nim bliską więź i odczuwamy silne pragnienie mówienia innym o naszym Bogu. Jego dobroć i prawość wzbudzają w nas tyle radości, że po prostu nie możemy przestać o Nim opowiadać. Czujemy się wręcz przymuszeni, by wysławiać Jehowę i mówić o Jego „wspaniałych przymiotach” wszystkim ludziom..
inny ważny powód, by głosić to to. ze szczerze pragniemy nieść ulgę osobom, które są przytłoczone nieustannym zalewem złych nowin albo z różnych powodów czują się udręczone. Staramy się pod tym względem naśladować Jezusa. Zobaczmy na przykład, co opisano w 6 rozdziale Ewangelii według Marka.
Apostołowie wrócili z kampanii ewangelizacyjnej i opowiedzieli Jezusowi, co uczynili i czego nauczali. Ponieważ zauważył, iż są zmęczeni, kazał im pójść i ‛trochę odpocząć’. Wsiedli więc do łodzi i udali się na ustronie. Tymczasem ludzie pobiegli wzdłuż brzegu i przybyli na miejsce jeszcze przed nimi. Co wtedy zrobił Jezus? W Biblii czytamy: „Ujrzał wielki tłum, lecz ulitował się nad nimi, gdyż byli jak owce bez pasterza. I zaczął ich nauczać wielu rzeczy” (Marka 6:31-34). Choć odczuwał zmęczenie, powodowany litością dalej głosił dobrą nowinę. Z całego serca współczuł tym ludziom.
Jako chrześcijanie, jesteśmy zobowiązani głosić dobrą nowinę i pozyskiwać uczniów. Poczuwamy się do tej powinności, ponieważ wolą Bożą jest, żeby „ludzie wszelkiego pokroju zostali wybawieni” (1 Tymoteusza 2:4). Ale pełnimy swą służbę nie tylko z obowiązku — kierujemy się także współczuciem. Jeśli podobnie jak Jezus głęboko wczuwamy się w położenie ludzi, to z całego serca staramy się trwać w działalności ewangelizacyjnej . Dzięki takim szlachetnym pobudkom będziemy nadal niestrudzenie głosić dobrą nowinę.
Po krótce napisałam Wam co nas pobudza do służby. Mam nadzieję, że to pomoze wam to zrozumieć, bo to najczęściej zadawane pytanie przez ludzi.

Przeczytałam gdzieś o ŚJ na internecie takie stwierdzenie że jak ŚJ dostanie niepasujące mu zagadnienie to najpierw stwierdzi ze ktoś go obraził po czym przestanie odpowiadać na pytanie twierdząc że to z winy kontrrozmówcy, gdyż nie uszanował poglądów ŚJ.
Na wiele pytań nadal nie padła odpowiedź.
Dusiu jeśli to dla Ciebie problem to ja je moge wszystkie w 1 miejscu zebrać w 1 poście, będzie Ci łatwiej odpowiedzieć za 1 zamachem na wszystkie nurtujące pytania.
Większość osób denerwowała się własnie z tego powodu że zadają pytania które ty pomijasz. Odpowiadasz na posty które Ci pasują. Więc nie dziw się że ludzie tak a nie inaczej reagują.

[_Emi_]

dubel.

[dusia139]

Napisane przez byliczka

Przeczytałam gdzieś o ŚJ na internecie takie stwierdzenie że jak ŚJ dostanie niepasujące mu zagadnienie to najpierw stwierdzi ze ktoś go obraził po czym przestanie odpowiadać na pytanie twierdząc że to z winy kontrrozmówcy, gdyż nie uszanował poglądów ŚJ.
Na wiele pytań nadal nie padła odpowiedź.
Dusiu jeśli to dla Ciebie problem to ja je moge wszystkie w 1 miejscu zebrać w 1 poście, będzie Ci łatwiej odpowiedzieć za 1 zamachem na wszystkie nurtujące pytania.
Większość osób denerwowała się własnie z tego powodu że zadają pytania które ty pomijasz. Odpowiadasz na posty które Ci pasują. Więc nie dziw się że ludzie tak a nie inaczej reagują.

Wporządku. Zbierz wszystkie swoje, a ja odpowiem.

[Elliannia]

Napisane przez dusia139

Wiecie kochane, zastanawiam się czemu tak Was złoszczą wizyty Swiadków. Ktoś sobie nie zyczy to dziękuje, zamyka drzwi i po wszystkim..

Wyobraź sobie sytuację, w której mówisz NIE, a ktoś na siłę Ci wpycha stopę między drzwi. Jaśniej się tego nie da zobrazować.


I całkowicie zgadzam się z szajbunią, że to problem na skalę ogólnopolską - sądząc po wypowiedziach wizażanek z każdej części Polski.

[dusia139]

A czy to takie istotne z jakiego zródła korzystam?
Jeżeli chcesz wiedzieć czytaj literaturę tj. Przebudzcie się i Strażnicę i tam możesz znalezc podobne myśli. Nie ukrywam, że korzystam z nich, chociaż większośc piszę sama. Zgadzam się z tym, co jest napisane w tej literaturze, dlatego z niej korzystam, aczkolwiek post dotyczący głoszenia napisałam sama, kilka wersetów skopiowałam, bo chciałam ppoprzeć swoje wywody Pismem Świętym.

[Elliannia]

Napisane przez dusia139

Wporządku. Zbierz wszystkie swoje, a ja odpowiem.

Byliczko, jeśli masz na to czas, to zbierz wszystkie, na które nie padła odpowiedź Wiele się powtarzało

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez dusia139

Wiecie kochane, zastanawiam się czemu tak Was złoszczą wizyty Swiadków. Ktoś sobie nie zyczy to dziękuje, zamyka drzwi i po wszystkim..

Czy do Was trzeba pisać wielkimi literami? Nie problem w tym, że ja powiem NIE i ok, tylko - ja odmawiam, a ŚJ wciąż i wciąż przychodzą. Jak te muchy natrętne.

Napisane przez Elliannia

Nie napisałaś. Wkleiłaś. A na wizażu używając cudzych tekstów podaje się źródło.

El, już pisałam o tym wcześniej, ale - niewygodny to tekst, wiec lepiej go zignorować

Napisane przez Elliannia

Wyobraź sobie sytuację, w której mówisz NIE, a ktoś na siłę Ci wpycha stopę między drzwi. Jaśniej się tego nie da zobrazować.


I całkowicie zgadzam się z szajbunią, że to problem na skalę ogólnopolską - sądząc po wypowiedziach wizażanek z każdej części Polski.

Oj jak mi miło

[_Emi_]

Napisane przez Elliannia

Wyobraź sobie sytuację, w której mówisz NIE, a ktoś na siłę Ci wpycha stopę między drzwi. Jaśniej się tego nie da zobrazować.


I całkowicie zgadzam się z szajbunią, że to problem na skalę ogólnopolską - sądząc po wypowiedziach wizażanek z każdej części Polski.

U mnie były, daly pisemko i mówią żebym poczytała i kiedy mogą mnie ponownie odwiedzic. Czy za tydzien o tej samej porze mam czas? Nie pamietam co odpowiedziałam ale tez nie wiem czy przyszły bo to był dom mojej babci.

[***luna]

Napisane przez dusia139

Wiecie kochane, zastanawiam się czemu tak Was złoszczą wizyty Swiadków. Ktoś sobie nie zyczy to dziękuje, zamyka drzwi i po wszystkim..

Jakby ktoś budził Twoje dziecko, to może byś zrozumiała.

Ale czymże jest sen mojego dziecka w czasie dnia, w porównaniu z waszą determinacją do głoszenia.
???
Ja uważam,że jak na razie dusza mojego dziecka jest bezpieczna.
I nie życzę sobie nawet otwierać tak bardzo nie proszonym gościom drzwi.
Zwłaszcza,że przychodzą mimo uprzednich próśb by nie przychodzili.
Czy jesteś w stanie to zrozumieć ?

[titina]

Napisane przez Elliannia

Pokaż mi jeden post na tym wątku, który nie był napisany z pełnym szacunkiem, z poszanowaniem godności, w którym znalazł się kolokwializm, groźba, wyśmiewanie, prośba o wynoszenie się z wątku, brak tolerancji.

Nie trzeba daleko szukać:

Napisane przez Elliannia

... inwigilują swoich wyznawców, robią dzieciom pranie mózgu...

Szczerze wam współczuję i mam nadzieje że znajdziecie kogoś, kto wam pomoże i otworzy oczy na świat, wolną wolę i samodzielne myślenie.

Sugerujesz że ŚJ to osoby które inwigilują innych wyznawców, robią pranie mózgu, należy im współczuć, należy im otworzyć oczy, nie mają własnej woli i nie myślą samodzielnie.


To Twoim zdaniem jest szacunek, poszanowanie godności i tolerancja?

[byliczka]

Napisane przez Elliannia

Byliczko, jeśli masz na to czas, to zbierz wszystkie, na które nie padła odpowiedź Wiele się powtarzało

Dobrze El
Ale na razie praca mnie czeka.
Wydziergam pazurki mamie i siądę przy tym przed obiadem.
Żeby nie było niejasności.
I liczę że na wszystkie te pytania padnie odpowiedź.

[Elliannia]

Napisane przez _Emi_

U mnie były, daly pisemko i mówią żebym poczytała i kiedy mogą mnie ponownie odwiedzic. Czy za tydzien o tej samej porze mam czas? Nie pamietam co odpowiedziałam ale tez nie wiem czy przyszły bo to był dom mojej babci.

Ja następnym razem zastosuję metodę marchewki i kija
Wezmę pisemko, powiem kiedy mają przyjść, zadbam o to żebym w domu była ja i tż (ateista), wydrukuję porady i pytania ze strony Piotra Andryszczaka, nauczymy się na pamięć i wtedy będą uczestniczyć w bardzo ciekawej dyskusji

[dusia139]

A zastanowiłyście się dlaczego Świadkowie Jehowy tak chodzą?
Może naprawdę mają coś ważnego do powiedzenia- a zapewniam, że mają, bo w Waszych Bibliach, które gdzieś się często kurzą na półce są informacje, które mogą odmienić Wasze życie. Są to proroctwa, które się spełniają co do joty, do tej pory już od paru tysięcy lat i wciąż się spełniają. Świadkowie Jehowy chodzą, bo chcą powiedzieć Wam co ma się stać w niedalekiej przyszłosci według tych proroctw.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez dusia139

A zastanowiłyście się dlaczego Świadkowie Jehowy tak chodzą?
Może naprawdę mają coś ważnego do powiedzenia- a zapewniam, że mają, bo w Waszych Bibliach, które gdzieś się często kurzą na półce są informacje, które mogą odmienić Wasze życie. Są to proroctwa, które się spełniają co do joty, do tej pory już od paru tysięcy lat i wciąż się spełniają. Świadkowie Jehowy chodzą, bo chcą powiedzieć Wam co ma się stać w niedalekiej przyszłosci według tych proroctw.

Powtórzę się: nie da się uszczęśliwić kogoś na siłę

Nie każdy chce znać przyszłość, pomyślałaś kiedyś o tym?

[Elliannia]

Napisane przez titina

Nie trzeba daleko szukać:



Sugerujesz że ŚJ to osoby które inwigilują innych wyznawców, robią pranie mózgu, należy im współczuć, należy im otworzyć oczy, nie mają własnej woli i nie myślą samodzielnie


T Twoim zdaniem jest szacunek, poszanowanie godności i tolerancja?

Poparz na post Dusi wyżej, w którym wyraziła swoją nadzieję, ze ktoś nam pomoże. Na posty wcześniejsze, w którym rzucała (ona albo Sylwia) hasłami na temat pogan, którzy zbawieni nie zostaną. Tolerancja?

I nie sugeruję że inwigilują, nie sugeruję że mają robione pranie mózgu - po tym czego byłam tu świadkiem, po tym co doczytałam w internecie (thank you God for google.com) jestem tego pewna. I piszę to z pełną świadomością i w pełni sił witalnych i umysłowych. Jak inaczej nazwać odbieranie możliwości do zdobywania wykształcenia, wleczenie za sobą małych dzieci na 'głoszenie', wmawianie małym dzieciom że mają prawo wyboru religii, jednocześnie nie pozwalając mu poznać innych religii i systemów filozoficznych, i grożąc że jeśli nie zostanie ŚJ to będzie wykluczony i cała rodzina się od niego odwróci.

[Elliannia]

Napisane przez dusia139

A zastanowiłyście się dlaczego Świadkowie Jehowy tak chodzą?
Może naprawdę mają coś ważnego do powiedzenia- a zapewniam, że mają, bo w Waszych Bibliach, które gdzieś się często kurzą na półce są informacje, które mogą odmienić Wasze życie. Są to proroctwa, które się spełniają co do joty, do tej pory już od paru tysięcy lat i wciąż się spełniają. Świadkowie Jehowy chodzą, bo chcą powiedzieć Wam co ma się stać w niedalekiej przyszłosci według tych proroctw.

Że wasze proroctwa się niby spełniają? Które? I dodam że proszę o takie, które przepowiedziane były wcześniej, i spełniły się dokładnie wtedy, kiedy przepowiedzieliście, a nie że dopiero po fakcie wyszło, ze to wasze proroctwo.

Z tego co zdążyłam zauważyć, żadna data z waszych proroctw się jednak nie zgadzała. Minął 1914, minął 1915, 1918, 1925 - i dalej nic. Nabraliście ludzi na życie wieczne tu i teraz. Jak uwierzyć komuś, kto okłamuje swoich wyznawców i ich nabiera?

[niro]

Ja mam dzis jedno przemyślenie - właśnie wróciłam ze mszy św. i bedąc w Kosciele nasunęło mi sie coś takiego.
Chrześcijaństwo podzieliło się w ciągu wieków na różne odłamy KK, Prawosławie, Protestantów, Ewangelików itp. także SJ.
I wszystkie te wiary w jakichś elementach sie różnią, ale jednocześnie tylko SJ nie obchodzą świąt Bożego Narodzenia np. i innych też, urodzin, nawet hymnu nie mogą zaśpiewać itd itp.

W Polsce jest sporo Ewangelików ale od nich Katolik nie usłyszy, że przez swoją wiare nie zostanie zbawiony tak samo Ewangelik od Katolika.
Nawet Papież jest za dialogiem między religiami i nie potępia żadnego odłamu, jedyne co to chciałby aby kiedyś całe chrześcijaństwo sie zjednoczyło.

A teraz SJ głoszą, że wszyscy inni zostaną potępieni i tylko oni zbawieni - ja tego nie rozumiem.
Czy WY dziewczyny - SJ nie myślicie czasem, że te inne religie tez nie sa takie złe??

[_Emi_]

Napisane przez byliczka

Dobrze El
Ale na razie praca mnie czeka.
Wydziergam pazurki mamie i siądę przy tym przed obiadem.
Żeby nie było niejasności.
I liczę że na wszystkie te pytania padnie odpowiedź.

Byliczka nie myśl,że chce byc niemiła ale.... żebys się nie przeliczyła

Napisane przez Elliannia

Ja następnym razem zastosuję metodę marchewki i kija
Wezmę pisemko, powiem kiedy mają przyjść, zadbam o to żebym w domu była ja i tż (ateista), wydrukuję porady i pytania ze strony Piotra Andryszczaka, nauczymy się na pamięć i wtedy będą uczestniczyć w bardzo ciekawej dyskusji

Chciałabym to zobaczyc Powodzenia.

[dusia139]

Chciałam zaznaczyć, że to nie jest wątek pt. Co myślę o Świadkach Jehowy?
Tutaj odpowiadamy na ewentualne pytania i niejasności. Apropo wypowiedzi koleżanki macie rację, że nie da się kogoś uszczęśliwic na siłę. Żyjemy w wolnym kraju ze swobodą mowy i wyznania. Zauważcie, że chocioażby podczas Świąt Katolickich Bożego Narodzenia gdzie się nie odwrócisz widać Święta, choinki, bombki, kolędy, szopki itd. a skoro to wolny kraj ja także mogłabym mówić co myślę, na ten temat, bo nie tylko nasza religia, ale inne też tego nie uznają.
Co do narzucania dzieciom wiary, to nie jest to prawda. Zwróciłyscie może uwagę na chrzczenie niemowląt KK?Dziecko jest przecież nieświadome tego. U nas chrzest bierze się dobrowolnie kiedy już osoba rozumie i w pełni świadoma postannawia służyc Jehowie. Dziecko Świadków samo podejmuje decyzję.

[bess]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10335369]Powtórzę się: nie da się uszczęśliwić kogoś na siłę

Nie każdy chce znać przyszłość, pomyślałaś kiedyś o tym?[/quote]
dobre
czyli chcecie nas tylko poinformowac o przyszlosci i o tym co nam grozi,zblizajacym sie koncu swiata,upadku wartosci,plagach,wojnach itd
I wcale wam n ie zalezy ,zeby przystepowac do waszej wspolnoty tylko na tym zeby nam uswiadomic pewne rzeczy?
i to wcale nie jest podstep socjotechniczny?

[***luna]

Napisane przez titina

Nie trzeba daleko szukać:



Sugerujesz że ŚJ to osoby które inwigilują innych wyznawców, robią pranie mózgu, należy im współczuć, należy im otworzyć oczy, nie mają własnej woli i nie myślą samodzielnie.


To Twoim zdaniem jest szacunek, poszanowanie godności i tolerancja?

To jest zdrowy rozsądek. I wyrażany w tym wątku generalnie z szacunkiem



Brakiem szacunku jest nachodzenie ludzi w domach, gdy oni odmawiają.
Tolerancja jest, może pełnej akceptacji brak.


Co do inwigilacji: dokładnie tak.

Znam osobę, która była SJ i odeszła. Dokładnie przedstawiła wielu osobom sposób działania tej sekty, a swoje argumenty poparła dowodami.

Napisane przez dusia139

A zastanowiłyście się dlaczego Świadkowie Jehowy tak chodzą?
Może naprawdę mają coś ważnego do powiedzenia- a zapewniam, że mają, bo w Waszych Bibliach, które gdzieś się często kurzą na półce są informacje, które mogą odmienić Wasze życie. Są to proroctwa, które się spełniają co do joty, do tej pory już od paru tysięcy lat i wciąż się spełniają. Świadkowie Jehowy chodzą, bo chcą powiedzieć Wam co ma się stać w niedalekiej przyszłosci według tych proroctw.

Moja Biblia się nie kurzy (chociaż nie znam jej na pamięć).
A ja nie chcę waszych proroctwa, jasnowidztwa lub pseudojasnowidztwa.
Mogę nie chcieć?

[Elliannia]

Napisane przez _Emi_

Chciałabym to zobaczyc Powodzenia.

Ukryta kamera i nagranie na yt

[Elliannia]

Napisane przez dusia139

Chciałam zaznaczyć, że to nie jest wątek pt. Co myślę o Świadkach Jehowy?
Tutaj odpowiadamy na ewentualne pytania i niejasności. Apropo wypowiedzi koleżanki macie rację, że nie da się kogoś uszczęśliwic na siłę. Żyjemy w wolnym kraju ze swobodą mowy i wyznania. Zauważcie, że chocioażby podczas Świąt Katolickich Bożego Narodzenia gdzie się nie odwrócisz widać Święta, choinki, bombki, kolędy, szopki itd. a skoro to wolny kraj ja także mogłabym mówić co myślę, na ten temat, bo nie tylko nasza religia, ale inne też tego nie uznają.
Co do narzucania dzieciom wiary, to nie jest to prawda. Zwróciłyscie może uwagę na chrzczenie niemowląt KK?Dziecko jest przecież nieświadome tego. U nas chrzest bierze się dobrowolnie kiedy już osoba rozumie i w pełni świadoma postannawia służyc Jehowie. Dziecko Świadków samo podejmuje decyzję.

Jak ma podjąć świadomą i dobrowolną decyzję, skoro nie może poznać żadnej innej religii ani systemu filozoficznego?

Co do chrztu - fakt, dziecko przystępuje do sakramentu nieświadomie. Ale u was również. Więc dla mnie dużej różnicy nie ma. Mało tego - jeśli chcę wystąpić z kościoła, nikt nie ma nakazu wykluczenia mnie, zerwania kontaktów, potępienia i wyrzucenia ze społeczności.

[_Emi_]

Napisane przez Elliannia

Ukryta kamera i nagranie na yt

W takim razie czekam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez dusia139

Chciałam zaznaczyć, że to nie jest wątek pt. Co myślę o Świadkach Jehowy?
Tutaj odpowiadamy na ewentualne pytania i niejasności. Apropo wypowiedzi koleżanki macie rację, że nie da się kogoś uszczęśliwic na siłę. Żyjemy w wolnym kraju ze swobodą mowy i wyznania. Zauważcie, że chocioażby podczas Świąt Katolickich Bożego Narodzenia gdzie się nie odwrócisz widać Święta, choinki, bombki, kolędy, szopki itd. a skoro to wolny kraj ja także mogłabym mówić co myślę, na ten temat, bo nie tylko nasza religia, ale inne też tego nie uznają.
Co do narzucania dzieciom wiary, to nie jest to prawda. Zwróciłyscie może uwagę na chrzczenie niemowląt KK?Dziecko jest przecież nieświadome tego. U nas chrzest bierze się dobrowolnie kiedy już osoba rozumie i w pełni świadoma postannawia służyc Jehowie. Dziecko Świadków samo podejmuje decyzję.

Masz rację. Ale pamiętaj o tym, iż wolność człowieka kończy się w granicach wolności drugiego człowieka Jednym słowem - możesz czynić wszystko, dopóki nie zaczynasz krzywdzić bliźniego.

To, że wokół są choinki, kościoły, cerkwie i tak dalej - w żaden sposób nie uwłacza Wam, nie czyni krzywdy, nie jest przemocą. Natomiast - nachodzenie kogokolwiek - jest formą przemocy.

Swoją drogą, zastanawiam się, czy zdarzyło się, iż ktoś złożył na ŚJ skargę o nachodzenie? Tak z czystej ciekawości chciałabym wiedzieć, nie zamierzam tego robić

[niro]

Powiedz mi Dusia jeszcze taką rzecz.
Popatrz Polska i inne kraje np Europejskie to miejsce dos wysoko rozwinięte kulturowo i społecznie, i wiekszośc ludzi jest zdeklarowana do jakiejś wiary - owszem ludzie zmieniaja ja czasem, ale mówiąc szczerze dosć żadko.
Ale sa na świecie miejsca gdzie ludzie nie znają Boga w żadnej postaci, - plemiona afrykańskie, dżungla nad amazonką - i tak własnie np.KK wysyła swoich misjonarzy.
Czy w SJ też to robicie?

[rambo]

Ja, mimo wszystko, uważam, że Dusia wkleiła tutaj kilka postów temu odpowiednie punkty regulaminu forum. Na wizażu obowiązuje tolerancja religijna, a związek Świadków Jehowy jest w pełni legalny w Polsce - dlatego chciałabym, żeby w tej dyskusji nie pojawiały się zwroty, które bezpośrednio obrażają wyznawców ŚJ

[dusia139]

Napisane przez niro

Powiedz mi Dusia jeszcze taką rzecz.
Popatrz Polska i inne kraje np Europejskie to miejsce dos wysoko rozwinięte kulturowo i społecznie, i wiekszośc ludzi jest zdeklarowana do jakiejś wiary - owszem ludzie zmieniaja ja czasem, ale mówiąc szczerze dosć żadko.
Ale sa na świecie miejsca gdzie ludzie nie znają Boga w żadnej postaci, - plemiona afrykańskie, dżungla nad amazonką - i tak własnie np.KK wysyła swoich misjonarzy.
Czy w SJ też to robicie?

Owszem, są osoby, które decydują się wyjechać na tereny gdzie brakuje głosicieli Królestwa i tam zaznajamiają ludzi z prawdą o Królestwie Bożym.
Jest ich sporo. Może to wyda się zaskakujące, ale ŚJ są organizacją działającą w 236 krajach i nawet w takich małych plemionach.
Może to Was zdziwi, ale na tych terenach ludzie chętnie słuchają orędzia Bożego i powstają tam zbory średnio parę tysięcy rocznie, jest już także sto tysięcy zborów w sumie.

[Elliannia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10335657]Masz rację. Ale pamiętaj o tym, iż wolność człowieka kończy się w granicach wolności drugiego człowieka Jednym słowem - możesz czynić wszystko, dopóki nie zaczynasz krzywdzić bliźniego.

To, że wokół są choinki, kościoły, cerkwie i tak dalej - w żaden sposób nie uwłacza Wam, nie czyni krzywdy, nie jest przemocą. Natomiast - nachodzenie kogokolwiek - jest formą przemocy.

Swoją drogą, zastanawiam się, czy zdarzyło się, iż ktoś złożył na ŚJ skargę o nachodzenie? Tak z czystej ciekawości chciałabym wiedzieć, nie zamierzam tego robić [/quote]

Nikt nie karze nikomu na siłę obchodzić tych świąt, do tego mają możliwość korzystania dodatkowo z wolnego, które na te święta jest, z promocji i przecen, które organizują sklepy

A z tą skargą to ciekawe, zapytam u nas w Kalwarii policjanta jak będę


Niro, właśnie, na początku ktoś porównywał chodzenie po domach do misji w Afryce - a dla mnie to jest diametralna różnica. Jeśli naucza się chrześcijaństwa w krajach, które religii nie mają, to robią to osoby wyświęcone, a nie świeckie.